Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 68/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 19 stycznia 2022 r., sygn. akt II K 89/21

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca oskarżonego

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

.

.

.

Obrońca oskarżonego M. G. (1) zaskarżył powyższy wyrok w całości i na podstawie art. 438 pkt 1 – 3 k.p.k. zarzucił:

„1) obrazę przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 156 § 1 pkt 2 k.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie przez wyrażenie poglądu, iż oskarżony dopuścił się czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku, podczas gdy z analizy okoliczności przedmiotowej sprawy wynika, że nie zostały wypełnione ustawowe znamiona tego czynu a oskarżonemu można ewentualnie przypisać sprawstwo czynu z art. 157 § 2 k.k.

2) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wydanego w sprawie orzeczenia, tj. art. 2 § 1 pkt. 1 § 2, art. 4, art. 5 § 2, art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez dowolną, lakoniczną i jednostronną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego z pominięciem okoliczności dla oskarżonego korzystnych, w tym:

- praktyczne pominięcie spójnych i logicznych wyjaśnień oskarżonego, który w szczegółowy sposób opisał przebieg zdarzenia i od samego początku wskazywał, że nie przyłożył jedynie nóż do szyi pokrzywdzonego a to działanie samego pokrzywdzonego tj. zbliżenie głowy do noża i spowodowanie w ten sposób nacisku na ostrze a następnie wykonanie ruchu głową (najprawdopodobniej)dwukrotny) spowodował powstanie ran czemu nie sprzeciwia się wydana w przedmiotowej sprawie opinia medyczna sporządzona przez biegłe sądowe wydana na etapie postępowania sądowego

- nadania waloru prawdziwości wyłącznie pierwszym zeznaniom D. A. (1), w czasie których wskazał na przebieg zdarzenia, bez zważania na to, że w trakcie zajścia świadek ten miał około 1,41 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (stan upojenia alkoholowego), co bez wątpienia wpływało na zdolności poznawcze a także zapamiętywanie wydarzeń a nadto mógł w dniu następnym (po zdarzeniu) znajdować się w stanie nietrzeźwości składając zeznania (vide opinia toksykologiczna) oraz, że późniejszym czasie odwołał te zeznania

- odmowie nadania waloru wiarygodności kolejnym zeznaniom D. A. (1) złożonych w trakcie postępowania przygotowawczego (drugie zeznania dotyczące przebiegu zdarzenia) oraz przed sądem z uwagi na fakt, iż są one wg Sądu wynikiem jego pobytu w jednej celi z oskarżonym M. G. (1) w AS w M. podczas, gdy z zeznań tych wyłania się faktyczny przebieg zdarzenia, który był weryfikowany przez biegłe, które wskazały, iż do powstania ran mogło dojść w sposób opisywany w wyjaśnieniach oskarżonego oraz pokrzywdzonego

- nadanie waloru wiarygodności zeznaniom świadka B. W. co do samego przebiegu zdarzenia pomimo tego, że w tym dniu znajdowała się ona co najmniej w stanie upojenia alkoholowego (1,55 mg/l), mając między innymi na uwadze fakt, iż świadek ten doskonale pamięta przebieg zajścia ale nie pamięta tego, że kilkanaście minut później była poddana badaniu trzeźwości z wynikiem jak wyżej

- nadanie waloru wiarygodności zeznaniom świadka M. T. (1) co do samego przebiegu zdarzenia pomimo tego, że w tym dniu znajdował się on co najmniej w stanie upojenia alkoholowego (2,00 mg/l), mając między innymi na uwadze fakt, iż podaje częściowo fakty z tego dnia z momentu po zdarzeniu ale nie pamięta tego, że kilkanaście minut później był poddany badaniu trzeźwości z wynikiem jak wyżej

- pominięcie przy dokonywaniu oceny zeznań wszystkich ww. świadków faktu, iż w dniu zdarzenia tj. 4.12.2020 roku znajdowali się oni co najmniej w stanie upojenia alkoholowego i tak uzyskano u nich następujące wyniki badań trzeźwości:

- D. A. (1) o godz. 20:12 - 1,41 mg/l

- B. W. o godz. 19:34 - 1,55 mg/l

- M. T. (1) o godz. 19:30 - 2,00 mg/l

co niewątpliwie wpływało na zdolności postrzegania i zapamiętywania rzeczywistości

- praktyczne pominięcie wniosków opinii medycznej oraz toksykologicznej sporządzonych na etapie postępowania sądowego pomimo faktu, iż Sąd nie kwestionuje ich wiarygodności zwłaszcza w kontekście tego, iż opinia medyczna nie wyklucza, że do powstania ran na ciele pokrzywdzonego doszło w sposób wskazywany przez oskarżonego w jego wyjaśnieniach a także przez D. A. (1) w jego kolejnych zeznaniach (nie pierwszych)

3) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający istotny wpływ na jego treść, polegający na uznaniu oskarżonego M. G. (1) winnym popełnienia zarzucanego mu czynu, pomimo poważnych, zasadnych wątpliwości w tym względzie, wynikających z całokształtu materiału dowodowego sprawy - w szczególności z wyjaśnień oskarżonego konsekwentnie nie przyznającego się do winy, wyjaśniającego logicznie, spójnie i wiarygodnie, a także z zeznań pokrzywdzonego D. A. (1) co do przebiegu zdarzenia (zeznanie drugie w postępowaniu przygotowawczym i przed sądem), które korespondują z wydaną w sprawie na etapie postępowania sądowego opinią medyczną która przez Sąd została uznana za wiarygodną w całości a z których to wynika, że do uszkodzenia ciała u pokrzywdzonego doszło na skutek jego zachowania polegającego na dokonaniu nacisku swoim ciałem na przystawiony mu do szyi nóż (do jego ostrza) a następnie poruszenie swoją głową.

Prokurator Rejonowy w Międzyrzeczu zaskarżył powyższy wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze - na niekorzyść oskarżonego M. G. (1) - i na podstawie art. 438 pkt 4 k.p.k. zarzucił:

- rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu M. G. (1) kary za przypisane mu przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w stosunku do wysokiego stopnia jego zawinienia i szkodliwości społecznej czynu, wynikającej zwłaszcza z niedostatecznego uwzględnienia okoliczności obciążających oskarżonego, w tym jego uprzedniej karalności, wyrażającą się w orzeczeniu kary trzech lat pozbawienia wolności, a zatem w wymiarze dolnej granicy ustawowego zagrożenia za czyn z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., co sprawia, że wymierzona oskarżonemu kara nie będzie spełniać jej celów także w zakresie prewencji indywidualnej, nakazującej branie pod uwagę celów zapobiegawczych i wychowawczych, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego oraz prewencji ogólnej, nakazującej wzięcie pod uwagę potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja wniesiona przez obrońcę M. G. (1) w zakresie stawianych w niej podstawowych zarzutów, domagająca się uniewinnienia oskarżonego, tudzież wydania rozstrzygnięcia kasatoryjnego, była merytorycznie niezasadna. Nota bene obrońca zarówno w apelacji, jak i na rozprawie odwoławczej, w ogóle nie wskazał nawet, z jakich in concreto powodów i na jakiej podstawie prawnej (w świetle treści art. 437 § 2 k.p.k.), Sąd Apelacyjny miałby zdecydować „o uchyleniu zaskarżonego wyroku i przekazaniu sprawy Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. do ponownego rozpoznania”, skoro autor apelacji ani nie podnosił przyczyn z art. 439 § 1 k.p.k., ani (co oczywiste) z art. 454 k.p.k., ani też nie akcentował perspektywy (konieczności) przeprowadzenia na nowo przewodu sądowego w całości ( arg. ex art. 437 § 2 in fine k.p.k.). Konsekwencją wniesienia omawianej skargi odwoławczej stała się jednak nieznaczna modyfikacja opisu czynu przypisanego M. G. (1) zaskarżonym wyrokiem, a w tej, zmienionej sytuacji procesowej, apelacja wniesiona przez prokuratora (w zakresie orzeczenia o karze - na niekorzyść oskarżonego), nie mogła zostać uwzględniona.

Na wstępie rozważań zauważyć należy, że skarga odwoławcza obrońcy M. G. (1) została, co do zasady, niewłaściwie skonstruowana. Mianowicie jej autor (podmiot profesjonalny), nie bacząc na samoistność podniesionego w petitum zarzutu obrazy prawa materialnego – „art. 156 § 1 pkt 2 k.k.” (art. 438 pkt 1 k.p.k.) i jakby nie ufając jego skuteczności, sformułował również dwa inne zarzuty - obrazy przepisów postępowania (art. 438 pkt 2 k.p.k.) oraz błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia (art. 438 pkt 3 k.p.k.). Tymczasem, z punktu widzenia kontroli odwoławczej, istotne jest rozróżnianie pierwotnych źródeł uchybienia i jego następstw. Wypada zatem po przypomnieć (po raz kolejny), że obraza prawa materialnego ma miejsce tylko wtedy, gdy stan faktyczny został w orzeczeniu ustalony prawidłowo, a nie zastosowano do niego właściwego przepisu prawa materialnego. Natomiast nie dochodzi do obrazy prawa materialnego wówczas, gdy wadliwości orzeczenia skarżący upatruje w błędnych ustaleń faktycznych, przyjętych za jego podstawę. W takich zaś wypadkach podstawą odwoławczą powinien być zatem zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, albo obrazy prawa procesowego, jeżeli wadliwość orzeczenia jest wynikiem błędnych ocen sądu (por. postanowienia SN: z 09.01.2002 r., V KKN 319/99, LEX nr 53010; z 06.02.2007 r., III KK 407/06, LEX nr 467593; z 15.02.2007 r., IV KK 234/06, LEX nr 445859; z 08.05.2015 r., III KK 333/14, LEX nr 1713025). W świetle powyższego, skoro obrońca M. G. (1) zdaje się nie dostrzegać, że o zasadności naruszenia prawa materialnego można mówić wtedy, gdy w sposób wadliwy dokonano subsumcji normy prawnej do trafnie ustalonego stanu faktycznego, a mimo to wyraźnie kwestionuje jednak, dokonane przez Sąd I instancji, ustalenia faktyczne, to ten sposób dedukcji należy uznać za nieprawidłowy. W takim zaś układzie procesowym, podniesiony w apelacji (jako pierwszy) zarzut obrazy prawa materialnego ma charakter zarzutu alternatywnego, który będzie stanowił przedmiot oceny sądu ad quem dopiero wówczas, gdy zostaną zaaprobowane ustalenia faktyczne (por. postanowienie SN z 19.10.2016 r., V KK 239/16, LEX nr 2148667).

Przed odniesieniem się do poszczególnych zarzutów omawianej apelacji, niejako dla „oczyszczenia przedpola”, należy także zwrócić uwagę na wybitnie polemiczny charakter zaprezentowanej w niej argumentacji, która wprost wskazuje, że zadaniem wniesionej skargi odwoławczej, jest przede wszystkim podważenie ustaleń faktycznych Sądu I instancji, zaś sformułowane dodatkowo w petitum zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, mają jedynie charakter instrumentalny.

I tak zupełnie nietrafne było wysunięcie zarzutu obrazy „art. 2 § 1 pkt 1 § 2, art. 4k.p.k. Skarżący wskazał in concreto na naruszenie: art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k. (przepis ten statuuje zasadę trafnego orzekania); art. 2 § 2 k.p.k. (zasada prawdy - oparcie rozstrzygnięcia na prawdziwych ustaleniach; art. 4 k.p.k. (zasada obiektywizmu). Przywołane przepisy statuują ogólne zasady gwarancyjne, które zostały powołane jedynie werbalnie, gdyż nie mogą, ze względu właśnie na swój ogólny charakter, stanowić samoistnej podstawy zarzutu apelacyjnego. Nadto, wyrażona w art. 4 k.p.k. zasada obiektywizmu nie polega przecież na interpretacji materiału dowodowego jedynie na korzyść oskarżonego. Dyrektywa ta, powiązana ściśle z zasadą prawdy materialnej (art. 2 § 2 k.p.k.) nakazuje organom prowadzącym postępowanie karne zachowanie obiektywnego stosunku do stron i innych uczestników postępowania, a także do sprawy, będącej przedmiotem rozpoznania. Natomiast przedmiotem ewentualnych uchybień, zarzucanych w skardze apelacyjnej, mogą być tylko konkretne normy nakazujące (lub zakazujące) dokonywania określonych czynności w określonej sytuacji procesowej. Zatem zarzut obrazy art. 4 k.p.k., podobnie zresztą, jak i zarzut obrazy innej normy o charakterze ogólnym, nie może sam przez się stanowić samodzielnej podstawy odwoławczej z art. 438 pkt 2 k.p.k., albowiem skarżący zawsze winien wskazać konkretny przepis k.p.k., który został naruszony przez sąd orzekający, co w konsekwencji doprowadziło do nieuwzględnienia okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego (zob. postanowienia SN: z 16.03.2001 r., V KKN 19/99, LEX nr 51668; z 28.12.2001 r., V KKN 329/00, LEX nr 51623; z 13.05.2002 r., V KKN 90/01, LEX nr 53913; z 08.01.2007 r., II KK 123/06, OSNwSK 2007/1/81; z 19.12.2007 r., V KK 390/07, LEX nr 353329; z 15.04.2010 r., III KK 351/09, OSNwSK 2010/1/775; z 26.01.2011 r., III KK 335/10, LEX nr 736755; z 11.09.2012 r., IV KK 211/12, LEX nr 1220924; z 18.06.2014 r., III KK 28/14, LEX nr 1483958; z 22.11.2017 r., V KK 289/17, LEX nr 2434485).

Zarzut obrazy kolejnego przepisu prawa procesowego - art. 5 § 2 k.p.k. jest chybiony dlatego, że orzekający w sprawie Sąd Okręgowy nie miał przecież jakichkolwiek wątpliwości co do ustaleń faktycznych oraz zakresu odpowiedzialności karnej oskarżonego M. G. (1), ale także i z tego powodu, iż analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wskazuje, aby zaistniała taka szczególna sytuacja, która winna skutkować powzięciem wątpliwości akcentowanych przez autora skargi. Zresztą sama treść omawianej apelacji nie wykazuje również, że Sąd I instancji powziął takie wątpliwości natury faktycznej, które rozstrzygnął na niekorzyść ww. oskarżonego, a dowodzi jedynie tego, iż to sam skarżący obrońca takie wątpliwości przejawia, co z kolei nie uzasadnia zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Przypomnieć w tym miejscu należy, że z reguły in dubio pro reo jasno wynika, iż ma ona zastosowanie dopiero wtedy, gdy mimo wszystkich starań organu prowadzącego postępowanie, nie da się usunąć występujących wątpliwości, stąd zostanie ona naruszona dopiero wówczas, gdy sąd po przeprowadzeniu wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy dowodów i po dokonaniu ich oceny, ustali co najmniej dwie równorzędne wersje możliwego przebiegu zdarzenia, a następnie dokona ustaleń w oparciu o wersję mniej korzystną dla oskarżonego. Natomiast fakt, iż obrońca M. G. (1), po dokonaniu własnej oceny dowodów, ustalił w inny, odmienny sposób przebieg określonych zdarzeń i faktów, zaś te autorskie ustalenia są odmienne od tych, poczynionych przez Sąd Okręgowy, nie oznacza naruszenia w/w dyrektywy, gdyż nie może ona stwarzać pretekstu do uproszczonego traktowania wszelkich wątpliwości, co czyni autor omawianej apelacji (zob. postanowienia SN: z 16.11.2015 r., II KK 321/15, LEX nr 1943847; z 08.05.2015 r., III KK 333/14, LEX nr 1713025; z 03.04.2012 r., V KK 335/11, LEX nr 1163975; z 22.12. 2010 r., II KK 308/1/, LEX nr 686681). Rzecz także w tym, że tłumaczenie wątpliwości na korzyść oskarżonego nie oznacza przecież powinności wybierania wersji najkorzystniejszej. Jednocześnie obrońca nie sprecyzował nawet, jakie - jego zdaniem - wątpliwości Sąd Okręgowy in concreto rzeczywiście powziął, a następnie rozstrzygnął na niekorzyść ww. oskarżonego, co uniemożliwia bardziej szczegółowe odniesienie się do postawionego przez niego zarzutu. Zauważyć także należy, że skarżący (podmiot profesjonalny) formułując zarzut obrazy ww. przepisów prawa procesowego, wydaje się być niekonsekwentny albowiem wskazuje również i na naruszenie art. 7 k.p.k., a zatem podkreśla to, że wadliwe - jego zdaniem - ustalenia faktyczne, nie są wynikiem niewłaściwego zastosowania reguły in dubio pro reo, ale dowolnej - w ocenie obrońcy - oceny dowodów. Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie powinno się formułować zarzutu naruszenia przepisu art. 5 § 2 k.p.k., gdy jednocześnie kwestionuje się wprost ustalenia faktyczne i przeprowadzoną ocenę dowodów (art. 7 k.p.k.), albowiem nakaz rozstrzygania wątpliwości na korzyść oskarżonego, nie ma zastosowania do sytuacji, gdy wątpliwości te są rezultatem niedokładnego i niewyczerpującego postępowania dowodowego albo też efektem wadliwej oceny dowodów (zob. J. Matras: Komentarz do art. 438 K.p.k. [w:] K. Dudka [red.]: K.p.k. Komentarz. WKP, LEX 2018). Słowem nie jest prawidłowe jednoczesne podnoszenie w zarzucie obrazy przepisów art. 7 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. skoro - co do zasady - przepisy te mają charakter rozłączny, gdyż nie dające się usunąć wątpliwości mogą powstać dopiero wówczas, gdy sąd merytoryczny, po wyczerpaniu wszystkich możliwości dowodowych, oceni materiał dowodowy zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów (zob. postanowienia SN: z 10.10. 2013 r., V KK 119/13, LEX 1400594; z 11.05.2017 r., II KK 18/17, LEX nr 2311295; z 17.09.2014 r., V KK 127/14, LEX nr 1537570; z 20.09.2017 r., III KK 194/17, LEX nr 2397572).

Wbrew odmiennym twierdzeniom obrońcy M. G. (1) nie doszło również do naruszenia akcentowanego w apelacji naruszenia przepisu art. 7 k.p.k. Ponownie przypomnieć należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną ww. unormowania, jeśli tylko: 1) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy; 2) stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających, zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego; 3) jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego a nadto zostało logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (zob. postanowienia SN: z 01.09.2010 r., IV KK 78/10, OSNwSK 2010/1/1653; z 18.12.2012 r., III KK 298/12, LEX nr 1232292; z 28.04.2015 r., II KK 89/15, LEX nr 1682543; z 15.03.2018 r., II KK 91/18, LEX nr 2473785; z 11.04.2018 r., IV KK 104/18, LEX nr 2498022). Tymczasem obrońca, pomimo obszerności wniesionej skargi odwoławczej racjonalnie nie wykazał, aby którykolwiek z powyższych warunków nie został in concreto dotrzymany. Autor apelacji przedstawił wyłącznie własną, wybiórczą, odmienną od dokonanej przez Sąd I instancji, ocenę materiału dowodowego, nie wykazując nieprawidłowości w rozumowaniu organu orzekającego. I choć odmienna, subiektywna ocena dowodów - korzystna dla oskarżonego M. G. (1) - jest prawem jego obrońcy, jednakże nie prowadzi sama przez się do uznania, że analiza dokonana w niniejszej sprawie przez Sąd Okręgowy charakteryzowała się nieuprawnioną dowolnością.

Zupełnie gołosłowne było także zaakcentowanie w petitum omawianej apelacji obrazy art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. skoro jej autor, wbrew obowiązkowi wynikającemu z treści przepisu art. 427 § 2 k.p.k., nie zamieścił w pisemnych motywach swej skargi odwoławczej nawet jakiegokolwiek uzasadnienia forsowanego zarzutu procesowego. Tymczasem, zgodnie z treścią ww. unormowania na podmiocie kwalifikowanym spoczywa powinność wskazania dodatkowych elementów środka odwoławczego w postaci zarzutów, ale też uzasadnienia środka odwoławczego. Przy czym tego ostatniego wymagania nie należy rozumieć tylko w sensie czysto formalnym, gdyż przepis art. 427 § 2 k.p.k. nie realizowałby wówczas funkcji, jaką postawił przed nim ustawodawca. Wprawdzie warunkiem przyjęcia i merytorycznego rozpoznania środka odwoławczego, złożonego przez podmiot kwalifikowany, jest zatem wskazanie zarzutów stawianych rozstrzygnięciu i uzasadnienie ich oraz wniosków odwoławczych, ale ten minimalny warunek nie wystarcza jednak do uznania, że zarzucane uchybienia wystąpiły. W uzasadnieniu skargi uchybienia te muszą być wykazane. Nie ma innej drogi do ich stwierdzenia przez sąd odwoławczy (chyba, że wystąpią przyczyny wzruszenia rozstrzygnięcia brane pod uwagę z urzędu). Z powyższego wynika, że inne przesłanki decydują o przyjęciu i rozpoznaniu środka odwoławczego, inne zaś o jego uwzględnieniu (por. P. Hofmański [red.]: Kodeks postępowania karnego. Komentarz do art. 297 - 467. Tom II., Warszawa 2011).

W kontekście powyższego należy stwierdzić, iż obrońca, pomimo wyodrębnienia w apelacji jednostki redakcyjnej opatrzonej nagłówkiem „uzasadnienie”, w ogóle nie wskazał dlaczego, zdaniem skarżącego, Sąd I instancji naruszył szereg, enumeratywnie wskazanych przepisów procesowych. Próżno szukać w pisemnych motywach apelacji wskazania na konkretne przepisy prawa procesowego, akcentowane wcześniej w petitum, tudzież przywołania choćby jednej konkretnej karty z obszernego materiału aktowego niniejszej sprawy, nie mówiąc już o tym, że obrońca nie zadbał nawet o właściwe ponumerowanie stron sporządzonej skargi odwoławczej. W tym stanie rzeczy sąd ad quem niejako zobligowany jest odwoływać się (w swoim uzasadnieniu) nie do konkretnej strony apelacji – tylko właściwej karty z akt sprawy. Autor apelacji, poza deklaratoryjnym postawieniem zarzutu obrazy przepisów prawa procesowego, w ogóle nie wskazał możliwości wpływu podnoszonych uchybień (a w tym i obrazy art. 424 § 1 pkt 1) - zgodnie z art. 438 pkt 2 k.p.k. - na treść orzeczenia. Przypomnieć w tym miejscu wypada, iż obecnie ustawodawca nie wymaga już szczegółowego omówienia podstawy faktycznej i prawnej wyroku oraz rozstrzygnięcia o karze (środkach zabezpieczających i innych), a wystarczające jest zwięzłe odniesienie się do tychże kwestii (art. 424 k.p.k.). Skarżący zdaje się również nie dostrzegać, że przedmiotem kontroli odwoławczej jest przecież zawsze wydany wyrok, a nie samo jego uzasadnienie, zaś sporządzenie uzasadnienia wyroku przez sąd I instancji, jako dokumentu wskazującego na motywy wydanego wyroku, jest czynnością wtórną, dokonywaną tylko w określonej sytuacji procesowej. Nawet zatem ewentualne nieprawidłowości uzasadnienia (co w niniejszej sprawie nie miało miejsca), nie może mieć wpływu na treść wydanego orzeczenia i stąd nie może prowadzić do wniosku, że zaskarżony wyrok jest również wadliwy. To zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, stanowiący podstawę dowodową wyroku, powinien decydować o trafności zawartych w nim rozstrzygnięć, nie zaś sam dokument w postaci uzasadnienia. W postępowaniu odwoławczym przedmiotem kontroli jest prawidłowość przeprowadzenia dowodów i kształtowanie przekonania sądu co do wiarygodności przy budowaniu podstawy dowodowej wyroku, nie zaś sposób przedstawienia tych czynności w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Nie sposób też pominąć, że kwestionowane uzasadnienie nie utrudniło jednak obrońcy skorzystania z prawa do apelacji (sformułowania odpowiednich zarzutów odwoławczych), zaś sąd ad quem mógł dokonać rzetelnej kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku. Wbrew odmiennym twierdzeniom autora apelacji, uzasadnienie zaskarżonego wyroku (19 stron) spełnia zasadnicze wymagania przepisu art. 424 k.p.k. i klarownie tłumaczy: na których dowodach Sąd I instancji oparł swe ustalenia; dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych; wyjaśnia kwalifikację prawną przypisanego oskarżonemu czynu i w tym stanie rzeczy, Sąd Apelacyjny może się w do tychże pisemnych motywów w odpowiednim zakresie odwoływać. Co istotne, sposób wykonania obowiązku określonego w art. 457 § 3 k.p.k., jest przecież pochodną, z jednej strony - jakości i kompletności wywodów zawartych w uzasadnieniu wyroku sądu I instancji, a z drugiej - treści zarzutów apelacji oraz wspierającej ją argumentacji (zob. postanowienia SN: z 25.04.2017 r., V KK 423/16, LEX nr 2288128; z 01.06.2017 r., III KK 5/17, LEX nr 2321862). Rzecz bowiem w tym, że wszystkie kwestie i problemy, przedstawione w przez obrońcę oskarżonego M. G. (1), były już generalnie rozważone, przez Sąd I instancji, także w tym zakresie, który stanowi osnowę (sedno) wniesionej skargi odwoławczej. W takim zaś układzie, jeśli analiza sądu I instancji jest prawidłowa i trafna (jak w niniejszej sprawie), to sąd odwoławczy może w istocie nie mieć nawet żadnych „nowych” argumentów, które by można było przedstawić w ramach ustosunkowania się do określonych zarzutów wniesionej apelacji (zob. postanowienie SN z 09.12.2016 r., V KK 308/16, LEX nr 2186588).

Nieuprawnione i nieprzejrzyste były w szczególności twierdzenia obrońcy ( vide zarzut 2 tiret pierwsze), że nastąpiło „(…) praktyczne pominięcie spójnych i logicznych wyjaśnień oskarżonego który w szczegółowy sposób opisał przebieg zdarzenia i od samego początku wskazywał, że nie przyłożył jedynie nóż do szyi pokrzywdzonego a to działanie samego pokrzywdzonego tj. zbliżenie głowy do noża i spowodowanie w ten sposób nacisku na ostrze a następnie wykonanie ruchu głową (najprawdopodobniej)dwukrotny) spowodował powstanie ran czemu nie sprzeciwia się wydana w przedmiotowej sprawie opinia medyczna sporządzona przez biegłe sądowe wydana na etapie postępowania sądowego.” Pomijając już niefrasobliwość i wręcz nieporadność językową tak sformułowanego uchybienia, należy odnotować, że wskazuje ono na artykułowanie naruszenia przepisu art. 410 k.p.k., pomimo, że in concreto zarzut taki nie został wprost sformułowany w petitum apelacji. Celowe wydaje się w tym miejscu przypomnienie , że ww. przepis zobowiązuje sąd do oparcia swojego rozstrzygnięcia na wszystkich okolicznościach ujawnionych w toku rozprawy głównej. Oznacza to, że po prawidłowym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, sąd przystępując do narady nad orzeczeniem winien mieć „w polu widzenia” wszystkie istotne dla tego rozstrzygnięcia dowody oraz wynikające z nich okoliczności faktyczne. Jednakże ów obowiązek nie może zostać prawidłowo zrealizowany wówczas, gdy każda z okoliczności, wynikających z przeprowadzonego przewodu sądowego, widziana jest osobno, niejako w sposób wyizolowany i w zupełnym oderwaniu od wszystkich okoliczności pozostałych, a takie przecież spojrzenie przedstawia obrońca M. G. (1). Tego typu swoiste atomizowanie dowodów i okoliczności, które prezentuje autor omawianej apelacji, z założenia wyklucza bowiem możliwość dokonania oceny całokształtu tychże dowodów w sposób zgodny z zasadami prawidłowego rozumowania, jak tego wymaga art. 7 k.p.k. Jest oczywiste, że separacja poszczególnych dowodów oraz wynikających z nich faktów, ignorowanie ich wzajemnego powiązania i zależności, powoduje iż będące przedmiotem osądu zdarzenie przestaje być spójnym ciągiem następujących po sobie i wzajemnie powiązanych elementów faktycznych. Wydaje się też, mając na względzie choćby lojalność procesową, że strona postępowania, zarzucająca de facto sądowi orzekającemu w środku odwoławczym obrazę art. 410 k.p.k., poprzez postępowanie sprzeczne ze wskazanymi wyżej regułami (tj. rzekome pominięcie „spójnych i logicznych wyjaśnień oskarżonego”), nie może sama, przeprowadzając wywód kwestionujący kompletność i trafność oceny dowodów dokonanej przez ten sąd, postępować w sposób z nimi sprzeczny, w szczególności poprzez zupełne ignorowanie zasadniczych dowodów, izolowanie innych - kluczowych według niej dowodów - od pozostałego materiału dowodowego oraz tendencyjną ocenę ich znaczenia dla rozstrzygnięcia, w wyniku przyjęcie pewnej, jedynie hipotetycznej, ale korzystnej dla strony tezy. A tak właśnie, jedynie w sferze przypuszczeń i hipotez - w ocenie sądu ad quem, - skonstruowana i przeprowadzona została argumentacja obrońcy M. G. (1).

Autor omawianej apelacji sam zresztą nie jest przekonany do swych przypuszczeń, skoro podnosi, że (…) „najprawdopodobniej dwukrotny” ruch głową wykonany przez pokrzywdzonego spowodował powstanie ran. Sad I instancji w sposób należyty odniósł się do akcentowanych przez obrońcę okoliczności logicznie wskazując, że obrażenia ciała pokrzywdzonego, któremu założono w sumie 15 szwów, nie mogły powstać w taki sposób, jak to utrzymywał oskarżony w swoich wyjaśnieniach (str. 8-10 uzasadnienia SO, k. 703-705). Obrońca zdaje się też zupełnie nie dostrzegać, że oskarżony wkrótce po zdarzeniu sam oświadczył ekspedientce sklepu (...), że „chyba zabiłem kolegę, bo się pobiliśmy, ja mu gardło poderżnąłem” (zeznania świadka W. J. k. 17v).

W żaden sposób nie można było tez zgodzić się ze stanowiskiem obrońcy ( vide zarzut 2 tiret drugie i trzecie), że doszło do naruszenia akcentowanych przepisów prawa procesowego na skutek „(…) nadania waloru prawdziwości wyłącznie pierwszym zeznaniom D. A. (1), w czasie których wskazał na przebieg zdarzenia, bez zważania na to, że w trakcie zajścia świadek ten miał około 1,4 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (…)”, tudzież na skutek „(…) odmowy nadania waloru wiarygodności kolejnym zeznaniom D. A. (1) złożonych w trakcie postępowania przygotowawczego (drugie zeznanie dotyczące przebiegu zdarzenia) oraz przed sądem z uwagi na fakt, iż są one wg Sądu wynikiem jego pobytu w jednej celi z oskarżonym M. G. (1) w AŚ w M. (…)”. W tej materii należy bowiem przypomnieć, że kierując się przepisem art. 7 k.p.k. sąd może określonym zeznaniom świadka częściowo dać lub nie dać wiary, pod warunkiem jednak, ze stanowisko swoje w sposób należyty uzasadni w konfrontacji z całokształtem materiału dowodowego. Tak też rzecz się przedstawia w sprawie przedmiotowej. Warto podkreślić, że wszystkie ewentualne rozbieżności płynące z relacji D. A. (1), Sąd I instancji miał w polu widzenia oraz szczegółowo do nich się odniósł w rzeczowych, pisemnych motywach zaskarżonego wyroku jasno przy tym wskazując, dlaczego jako szczere i wiarygodne przyjął pierwsze relacje pokrzywdzonego (pokrzywdzony, który przebywał w jednej celi z oskarżonym nie potrafił wyjaśnić zmiany składanych zeznań - str. 9-12 uzasadnienia SO, k. 704-706). Obrońca sugerując w zarzucie, jakoby pierwsze relacje D. A. (1) były wyłącznym dowodem obciążającym M. G. (1) zdaje się nie dostrzegać, że zeznania ww. pokrzywdzonego zostały przecież pozytywnie zweryfikowane także innymi dowodami, w tym zeznaniami świadków B. W., M. T. (1), W. J., M. G. (3) i D. G. (1), nadto wynikami opinii biegłego lekarza sądowego potwierdzającymi, że obrażenia szyi pokrzywdzonego mają charakter ran ciętych, na co wskazują liczne cechy w postaci równych brzegów ran, ostrych końców oraz ich zdecydowanie większa długość w stosunku do głębokości. Nie sposób pominąć, że usuwanie wątpliwości, przy ocenie danego dowodu, nie musi być dokonywane wyłącznie za pomocą konkretnego i bezspornego dowodu przeciwnego, lecz także za pomocą okoliczności lub wniosków wynikających z logicznego myślenia, czy wręcz doświadczenia życiowego.

Nie sposób również w tym miejscu pominąć, że w takich sprawach jak przedmiotowa, wręcz nie do przecenienia jest też znaczenie zasady bezpośredniości. Wszakże przekonanie o prawdziwości, czy kłamliwości wypowiedzi konkretnej osoby kształtowane jest nie tylko w oparciu o treść tej wypowiedzi, ale istotne znaczenie mają wrażenia bezpośrednie, odnoszone przez sąd podczas przesłuchania. Obserwacja stanu intelektualnego i emocjonalnego przesłuchiwanych osób, sposobu reagowania na zadawane pytania, czy ujawnione rozbieżności, sposobu zachowania się wobec innych uczestników postępowania i inne okoliczności, pozwala na pełną i wszechstronną ocenę ich wiarygodności. Sąd odwoławczy natomiast uprawniony jest jedynie wówczas do podważania ocen sądu I instancji w zakresie wiarygodności osobowych źródeł dowodowych, jeżeli stwierdzi w rozumowaniu tego sądu błędy czy uchybienia natury faktycznej, bądź natury logicznej albo też sprzeczności tych ocen ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Przyznanie zatem przez Sąd I instancji w przedmiotowej sprawie wiarygodności określonym precyzyjnie w uzasadnieniu relacjom pokrzywdzonego i ww. świadków oraz wspierającym je zeznaniom świadków M. G. (3) i D. G. (1), tudzież ekspertyzom biegłych oraz uznanie, że wyjaśnienia M. G. (1) nie mogą być podstawą kluczowych ustaleń, nie było dotknięte żadnym z tych uchybień i stąd też sąd odwoławczy nie miał podstaw do odmiennego uznania, że to właśnie te zeznania pokrzywdzonego i świadków były niewiarygodne, a szczere i obiektywnie prawdziwe były jedynie wyjaśnienia ww. oskarżonego. Sąd I instancji słusznie zwrócił uwagę na relacje świadka D. G. (1), który zeznał, że pokrzywdzony D. A. (1) sam powiedział mu, że „dostał kosą od G.”, co potwierdzało okoliczność, że to działanie oskarżonego (nie zaś obrócenie głowy przez pokrzywdzonego) spowodowało określone obrażenia ciała D. A. (1) (zeznania D. G. k. 58v). Słusznie także Sąd I instancji zwrócił uwagę na relacje M. G. (3), który zeznał, że oskarżony M. G. (1) po spożyciu alkoholu powiedział mu, że „(…) chce kupić nóż, aby kogoś dziabnąć” i nazajutrz dowiedział się, że rzeczywiście zakupionym nożem M. G. (1) dźgnął chłopaka” (zeznania M. G. (3) k. 72, str. 12 uzasadnienie SO k. 707).

Nie ma też w ocenie Sądu Apelacyjnego powodu, by zaaprobować kolejną, nieuprawnioną tezę obrońcy, iż do dowolnej i jednostronnej oceny materiału dowodowego doszło też na skutek „(…) nadania waloru wiarygodności zeznaniom świadka B. W. co do przebiegu zdarzenia pomimo tego, że w tym dniu znajdowała się ona co najmniej w stanie upojenia alkoholowego (…)” ( vide zarzut 2 tiret czwarte), skoro Sąd I instancji wskazał w jakiej części dał wiarę relacjom ww. świadka i swoje stanowisko przekonująco i logicznie uzasadnił (str. 10-11 uzasadnienia SO k. 705-706).

W żaden sposób nie można zgodzić się z twierdzeniami obrońcy, iż do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów doszło na skutek „(…) nadania waloru wiarygodności zeznaniom świadka M. T. (2) co do samego przebiegu zdarzenia pomimo tego, ze w tym dniu znajdował się on co najmniej w stanie upojenia alkoholowego (…)” (zarzut 2 tiret piąte), skoro Sąd I instancji przyjął jedynie, że M. T. (1) nie był bezpośrednim świadkiem zdarzenia, zaś informacje z nim związane uzyskał po jego zaistnieniu, zaś relacje ww. świadka korespondują z innymi wiarygodnymi dowodami , jak chociażby zeznania W. J. (str. 12 uzasadnienia SO k. 707).

Nieuprawnione były również twierdzenia, że doszło do „(…) pominięcia przy dokonywaniu oceny zeznań wszystkich świadków faktu, iż w dniu zdarzenia tj. 4.12.2020 roku znajdowali się oni co najmniej w stanie upojenia alkoholowego” (D. A. (2), B. W., M. T. (1) vide zarzut 2 tiret szóste). W szczególności Sąd I instancji miał na uwadze podnoszoną przez obrońcę okoliczność (co wynika wprost z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku). Jednocześnie obrońca zdaje się przy tym w ogóle nie dostrzegać, że także i oskarżony M. G. (1) w chwili zdarzenia znajdował się w stanie upojenia alkoholowego, a przy tym ww. oskarżony był już wcześniej leczony z powodu uzależnienia od alkoholu, jest impulsywny, cechuje go niski próg frustracji, nieumiejętność korzystania z doświadczenia i nieliczenie się z normami powszechnie uznanymi za prawidłowe (opinia sądowo-psychiatryczna k.128-130)

Nie ma również żadnego racjonalnego powodu, aby zaaprobować ostatnie uchybienie procesowe akcentowane przez obrońcę, iż rzekomo nastąpiło „(…) praktyczne pominięcie wniosków opinii medycznej oraz toksykologicznej sporządzonych na etapie postępowania sądowego pomimo faktu, iż Sąd nie kwestionuje ich wiarygodności zwłaszcza w kontekście tego, iż opinia medyczna nie wyklucza, że do powstania ran na ciele pokrzywdzonego doszło w sposób wskazywany przez oskarżonego w jego wyjaśnieniach a także przez D. A. (1) w jego kolejnych zeznaniach (…)”. Sąd I instancji w sposób należyty odniósł się do przeprowadzonych w sprawie opinii biegłych (opracowanych na piśmie, jak i ustnych), w tym i biegłej z zakresu medycyny sądowej J. S. wskazując, że są one logiczne i pozbawione sprzeczności. Opracowane opinie winny być też zrozumiałe dla stron, skoro obrońca M. G. (1), przed zamknięciem przewodu sądowego, nie domagał się nawet uzupełniającego przesłuchania ww. biegłej J. S. na rozprawie (k. 674).

Pożądanego przez apelującego skutku nie mógł też odnieść kolejny zarzut (z punktu 3) – „błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, mający istotny wpływ na jego treść, polegający na uznaniu oskarżonego M. G. (1) winnym popełnienia zarzucanego mu czynu, pomimo poważnych, zasadnych wątpliwości w tym względzie, wynikających z całokształtu materiału dowodowego sprawy - w szczególności z wyjaśnień oskarżonego (…), a także z zeznań pokrzywdzonego D. A. (1)(…)”. Rzecz jednak w tym, że zarzut oparty na podstawie odwoławczej z art. 438 pkt 3 k.p.k., aby był skuteczny, nie może sprowadzać się do zakwestionowania stanowiska zaskarżonego wyroku tylko poprzez samo przedstawienie odmiennej (własnej) oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać przede wszystkim na wykazaniu, jakich uchybień, w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Tym samym dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, niezbędnym jest wykazanie przez skarżącego nie tylko ogólnej wadliwości ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, ale wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się Sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (czego jednak omawiana apelacja nie spełniła). W tym stanie rzeczy analiza treści zarzutów procesowych wspartych zarzutem błędu w ustaleniach faktycznych, pozwala na stwierdzenie, że mają one charakter stricte polemiczny, albowiem generalnie dotyczą kwestii prawidłowo ocenionych i ustalonych przez Sąd Okręgowy (z wyjątkiem kwestii rodzaju zamiaru o czym poniżej), a co do których – w zasadzie bez elementu „nowości” w warstwie argumentacyjnej - nawiązuje skarżący. Biorąc pod uwagę stanowcze sformułowanie zarzutów przez obrońcę, w powiązaniu z kategorycznym żądaniem uniewinnienia M. G. (1), tudzież postulatem wydania orzeczenia kasatoryjnego, należało oczekiwać, że uzasadnienie wniesionej apelacji w sposób wręcz oczywisty wykażą wadliwość argumentacji zaprezentowanej przez Sąd I instancji, rzeczywiście wykażą ewidentną błędność (poprzez kolizję z logiką, wiedzą i doświadczeniem życiowym) rozumowania tego sądu w zakresie oceny wiarygodności i znaczenia dla rozstrzygnięcia konkretnego materiału dowodowego, nie zaś ograniczy się do deklaratywnego zanegowania prawidłowości tego rozumowania oraz zaprezentowania w to miejsce własnej, wybiórczej oceny dowodów, która sprowadza się do forsowania zupełnie irracjonalnej hipotezy, że osoba odpowiedzialną za spowodowanie obrażeń ciała jest sam pokrzywdzony, który niepotrzebnie wykonywał ruchy głową i to „najprawdopodobniej dwukrotnie”, jak utrzymuje obrońca.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego niezbyt precyzyjne było jedynie te ustalenia natury faktycznej Sądu I instancji, odnoszące się do strony podmiotowej przypisanego oskarżonemu czynu, które wskazywały, że M. G. (1) działał z zamiarem bezpośrednim usiłowania dokonania ciężkiego uszkodzenia ciała pokrzywdzonego D. A. (1). W tym aspekcie Sąd I instancji wskazał jedynie w uzasadnieniu, że „materiał dowodowy potwierdził zasadność zakwalifikowania zachowania oskarżonego M. G. (1) jako zbrodni z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.” Rzecz jednak w tym, że przestępstwo określone w art. 156 § 1 k.k. może być popełnione nie tylko z zamiarem bezpośrednim, jak i zamiarem wynikowym, a za tym ostatnim przemawia choćby (dostrzeżona przez Sąd I instancji) próba owinięcia przez sprawcę ręcznikiem papierowym zakrwawionej szyi pokrzywdzonego (k. 698). Sprawca musi chcieć obejmować świadomością przynajmniej możliwość spowodowania swoim zachowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu innej osoby i chcieć takiego skutku albo na nastąpienie takiego skutku się godzić. Postać ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przyjąć może więc postać zamiaru ogólnego, a na wystąpienie takiego zamiaru, jako charakteryzującego stronę podmiotową czynu zabronionego w art. 156 § 1 k.k. wskazywać będzie m.in. sposób działania sprawcy, użyte narzędzie, stosunek do osoby pokrzywdzonej (zob. W. Wróbel [red.], A. Zoll [red.], Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Cześć I. Komentarz do art. 117-211a, WKP 2017, LEX). Konkretna postać ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie musi być zatem sprecyzowana w świadomości sprawcy (zob. postanowienie SN z 09.10.2018 r., III KK 552/18, OSNKW 2019, z. 2, poz. 9). Wskazuje się bowiem, że sprawca nie ma na ogół świadomości dokładnego obrazu wszystkich następstw swojego działania ale działa ze świadomością możliwości spowodowania daleko idącej krzywdy.

W ocenie sądu ad quem merytorycznie nietrafny był natomiast, podnoszony przez obrońcę, zarzut obrazy prawa materialnego, tj. art. 156 § 1 pkt 2 k.k., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, podczas gdy - zdaniem obrońcy - „(…) nie zastały wypełnione ustawowe znamiona tego czynu, a oskarżonemu można ewentualnie przypisać sprawstwo czynu z art. 157 § 2 k.k.” ( vide zarzut z punktu 1 petitum). Jak już to wyżej zaznaczono zarzut obrazy prawa materialnego odnoszący się do kwalifikacji prawnej czynu można postawić tylko wówczas, gdy skarżący nie podważa ustaleń faktycznych związanych z tą kwalifikacją. Jeżeli bowiem nieprawidłowe są ustalenia faktyczne, na podstawie których sąd dokonał kwalifikacji prawnej czynu, to błędem pierwotnym jest błąd w ustaleniach faktycznych, a jego następstwem wadliwa kwalifikacja prawna i w tej sytuacji obrońca winien sformułować jedynie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych i wykazać, że mógł mieć on wpływ na treść wyroku. Obrońca nie jest nawet konsekwentny w swoim stanowisku skoro w petitum w zarzucie pierwszym akcentuje, iż „(…) oskarżonemu można ewentualnie przypisać sprawstwo czynu z art. 157 § 2 k.k.”, zaś w odmiennych wnioskach apelacji domaga się „zmiany zaskarżonego wyroku i uniewinnienia M. G. (1) od zarzucanego mu czynu”, ewentualnie – „uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp.”

Zresztą poprawność zaprezentowanego sposobu argumentacji obrońcy postulującego przypisanie oskarżonemu jedynie sprawstwa czynu z art. 157 § 2 k.k. byłaby do zaakceptowania jedynie wówczas, gdyby przyjąć, że M. G. (1) dwukrotnie zadając nacięcia ostrym nożem po szyi pokrzywdzonego (przeciągając nożem po szyi pokrzywdzonego) chciał i co najważniejsze był w stanie wywołać wyłącznie te obrażenia, które finalnie wywołał. Założenie takie wymagałoby jednak ustalenia, iż właściwości oskarżonego oraz wszystkie okoliczności towarzyszące zdarzeniu pozwalałyby na przyjęcie, że zadając takie cięcia oskarżony potrafił to zrobić w sposób na tyle precyzyjny, aby spowodować wyłącznie powierzchowne rany cięte szyi, a nie obrażenia poważniejsze. Taki sposób argumentacji jest jednak nie do pogodzenia z zasadami logiki, doświadczenia życiowego czy tez wiedzy wynikającej z praktyki sądowej. Oskarżony M. G. (1) nie miał ani stosownej wiedzy medycznej, aby był w stanie zlokalizować te części szyi, w których duże naczynia krwionośne znajdujące się na odpowiedniej głębokości, tj. głębiej niż zadane cięcie, ani też odpowiedniej sprawności manualnej, którą można by nabyć wyłącznie w drodze praktyki lekarskiej. Zauważyć również należy, co skrzętnie pomija obrońca, że w chwili zdarzenia (zadawania cięć nożem) oskarżony był pod znacznym wpływem alkoholu, co wykluczało opisywaną precyzję w operowaniu nożem, a całe zdarzenie miało charakter dynamiczny. O ile można sobie wyobrazić sytuację, w której doświadczony chirurg, posługując się precyzyjnym narzędziem, w warunkach sali operacyjnej dokonuje analogicznego cięcia szyi unieruchomionego pacjenta, to w przypadku nietrzeźwego oskarżonego, posługującego się w czasie zdarzenia zwykłym nożem, założenie takie jest całkowicie irracjonalne. Odnosząc modus operandi oskarżonego do jego wyjaśnień nie sposób zatem przyjąć, że jego działania były starannie wykonane i przemyślane, a były wynikiem szczęśliwego zbiegu okoliczności (zob. wyrok SA w Katowicach z 22.10.2020 r., II AKa 258/20, LEX nr 3275371). Jak bowiem wynika z opinii biegłej zadane rany były w okolicy, gdzie tuż podskórnie przebiega duża żyła szyjna zewnętrzna, a na głębokości od 0,5 do 2 cm przebiegają duże naczynia szyjne, uszkodzenie których powoduje masywne krwawienie zewnętrzne i w krótkim czasie może doprowadzić do zgonu. W przypadku przebiegu rany w odległości dosłownie centymetra odległości od stwierdzonej lokalizacji bądź zadania uszkodzeń z nieco większym naciskiem na ostrokrawędzisty przedmiot, skutek niewątpliwie byłby bardziej poważny w postaci co najmniej choroby realnie zagrażającej życiu lub utraty życia (opinia biegłej specjalisty medycyny sądowej k. 325).

Biorąc pod uwagę powyższe wskazania Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie w ten sposób, że orzekając w granicach przypisanego oskarżonemu czynu w punkcie I zaskarżonego wyroku przyjął, że oskarżony M. G. (1) działał z zamiarem ewentualnym przewidując i godząc się na możliwość spowodowania u pokrzywdzonego D. A. (1) ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Dokonana przez Sąd Apelacyjny modyfikacja opisu zaskarżonego wyroku (przyjęcie zamiaru ewentualnego), w zestawieniu z postawą oskarżonego zaprezentowaną na rozprawie odwoławczej, spowodowała, że - w ocenie sądu ad quem - nie zachodziła już w ogóle potrzeba zaostrzenia odpowiedzialności karnej wymierzonej M. G. (1) w zaskarżonym wyroku, w wyniku trafnie podniesionych i uwypuklonych – co do zasady – w apelacji prokuratora licznych okoliczności obciążających oskarżonego (uprzedniej karalności za przestępstwo podobne, działania podjętego bez powodu, podjęcia działań zmierzających do uniknięcia odpowiedzialności karnej [pozbycie się narzędzia zbrodni, ucieczka z miejsca zdarzenia], działanie pod wpływem alkoholu). Warto w tym miejscu przypomnieć, że dyrektywy sądowego wymiaru kary nie preferują żadnej z nich: stopnia winy, społecznej szkodliwości czynu, prewencji generalnej i indywidualnej. Obowiązkiem sądu jest orzeczenie wymiaru kary w taki sposób, by uzyskać efekt tzw. trafnej reakcji karnej, uwzględniając wszystkie z wyżej wymienionych dyrektyw sądowego wymiaru kary (zob. postanowienie SN z 20.10.2017 r., III KK 381/17, LEX nr 2408304). Niewątpliwie zgodnie z zasadą indywidualizacji kary, powinna ona być dostosowana do właściwości i warunków osobistych sprawcy, albowiem tylko wtedy może spełniać funkcję resocjalizacyjną. Sąd Apelacyjny, mając na uwadze wszystkie dyrektywy określone w art. 53 k.k., uznał, że wymierzona za to przestępstwo kara 3 lat pozbawienia wolności, nie przekraczała ona sędziowskiego uznania, była współmierna do stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz do stopnia zawinienia i uwzględniała generalnie katalog tych okoliczności obciążających, jak i łagodzących, jakie trafnie zaprezentowano w zaskarżonym orzeczeniu. Nie sposób pominąć, że wprawdzie oskarżony M. G. (1) prezentował raczej zmienne zachowania w czasie pobytu w warunkach izolacji (opinia z ZK w G. k. 840-841), jednakże na rozprawie odwoławczej okazał szczerą skruchę i żal, wskazał wprost, iż zrozumiał swoje niewłaściwe postępowanie, wyraził wolę poprawy i zmiany dotychczasowego, niewłaściwego stylu życia prosząc jedynie o łagodną karę (k. 859).

W tej sytuacji, pomimo wniesienia apelacji na niekorzyść przez prokuratora, w przekonaniu sądu odwoławczego orzeczona kara pozbawienia wolności jest sprawiedliwa, będzie właściwie realizowała cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec M. G. (1), słowem stanowi realną i wystarczającą dolegliwość i będzie służyła właściwej resocjalizacji ww. oskarżonego, stwarzając rzeczywiste możliwości na osiągnięcie korzystnych efektów poprawczych. Konieczna jest przecież potrzeba wymierzenia takich kar, które odpowiadają również i społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dając gwarancję skutecznego zwalczania przestępczości, tworzą atmosferę zaufania do obowiązującego systemu prawnego i potępienia, nie zaś współczucia dla ludzi, którzy to prawo łamią. Kara ma oddziaływać również na społeczeństwo, szczególnie zaś na tych potencjalnych sprawców, którzy gotowi byliby iść w ślady oskarżonego.

Reasumując, wszystkie zaprezentowane powyżej względy spowodowały, że Sąd Apelacyjny na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. dokonał w zaskarżonym wyroku określonej zmiany, zaś wobec braku innych przyczyn z art. 440 art. 439 § 1 i art. 455 k.p.k., w pozostałej części - jako trafny, słuszny i sprawiedliwy - utrzymał w go mocy.

Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł, jak w wyroku.

Wniosek

Obrońca oskarżonego M. G. (1) wniósł o:

„1) zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o:

2) uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp.”

Prokurator we wniosku apelacji domagał się:

„zmiany pkt I części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, poprzez wymierzenie oskarżonemu M. G. (1) kary 6 (sześciu) lat pozbawienia wolności.”

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Szczegółowe powody uznania wniosków obrońcy za niezasadne wskazano we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia. W apelacji nie przedstawiono żadnych merytorycznych argumentów wskazujących na to, że oskarżonego M. G. (1) należy uniewinnić, jak to postulował skarżący. Obrońca nie wskazał też w uzasadnieniu swej skargi odwoławczej na żadne racjonalne argumenty, które przemawiałyby za uchyleniem zaskarżonego wyroku z przekazaniem sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. W zmienionej sytuacji procesowej (przyjęcie zamiaru ewentualnego), apelacja wniesiona przez prokuratora (w zakresie orzeczenia o karze - na niekorzyść oskarżonego), nie mogła zostać uwzględniona.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Z tego też powodu Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok tylko w ten sposób, że przyjął, iż oskarżony M. G. (1) działał z zamiarem ewentualnym - przewidując i godząc się na możliwość spowodowania u pokrzywdzonego D. A. (1) ciężkiego uszczerbku na zdrowiu

Zwięźle o powodach zmiany

W przekonaniu sądu ad quem apelacja wywiedziona przez obrońcę nie była zasadna, jednakże konsekwencją jej wniesienia była niewielka zmiana opisu przypisanego oskarżonemu czynu (w zakresie zamiaru z jakim działał), zaś powody postąpienia sądu odwoławczego przedstawiono szczegółowo we wcześniejszych rozważaniach.

0.1. 5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.9.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

pkt II

Wszystkie zaprezentowane w powyższych rozważaniach względy spowodowały, że Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 437 § 1 k.p.k., dokonał w zaskarżonym wyroku odpowiedniej, przedstawionej wyżej zmiany, zaś wobec braku innych przyczyn, wskazanych w art. 435, art. 439 § 1, art. 440 oraz art. 455 k.p.k., wyrok ten w pozostałej części - jako trafny, słuszny i sprawiedliwy - utrzymał w mocy.

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

pkt III i IV

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz.U.2019.1513 j.t.) w zw. z § 2 i 3, § 4 ust. 1 i 4, § 17 ust. 2 pkt 5 i rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2019.18 j.t.), zasądzono od Skarbu Państwa obrońcy odpowiednią kwotę tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

O kosztach za postępowanie odwoławcze rozstrzygnięto, na podstawie art. 626 § 1, art. 634 i art. 624 § 1 k.p.k. w zw. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U.1983.49.223 t.j.) w ten sposób, że zwolniono oskarżonego od obowiązku kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, zaś wydatkami tego postępowania obciążono Skarb Państwa.

Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.

7.  PODPIS

SSA Stanisław Stankiewicz SSA Jacek Szreder SSA Janusz Jaromin

1.10.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

obrońca oskarżonego M. G. (1)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

całość wyroku sądu I instancji

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

Prokurator Rejonowy w Międzyrzeczu

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

orzeczenie o karze

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana