Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 9 sierpnia 2011 r.
I BP 3/11
Pracodawca może dochodzić naprawienia szkody będącej następstwem
odmowy wykonania przez pracownika polecenia dotyczącego pracy i rozwiąza-
nia z nim wskutek tego umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. (art.
415 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
Przewodniczący SSN Halina Kiryło (sprawozdawca), Sędziowie SN: Józef
Iwulski, Roman Kuczyński.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 9 sierpnia
2011 r. sprawy z powództwa Daniela P. przeciwko M. Spółce z o.o. w T. o wynagro-
dzenie i diety oraz z powództwa wzajemnego M. Spółki z o.o. w T. przeciwko Danie-
lowi P. o odszkodowanie i zapłatę, na skutek skargi strony pozwanej - powódki wza-
jemnej M. Spółki z o.o. w T. o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z
dnia 5 października 2010 r. […]
1. s t w i e r d z i ł niezgodność z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okrę-
gowego-Sądu Pracy w Katowicach z dnia 5 października 2010 r. […];
2. zasądził od powoda - pozwanego wzajemnego Daniela P. na rzecz pozwa-
nej - powódki wzajemnej M. Spółki z o.o. w T. kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt) zł
tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu skargowym przed
Sądem Najwyższym.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy w Katowicach wyrokiem z dnia 5 października 2010
r. oddalił apelację pozwanej - powódki wzajemnej M. Spółki z o.o. w Tychach od wy-
roku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Tychach z dnia 16 lutego 2010 r., mocą które-
go oddalono jej powództwo o zasądzenie od powoda - pozwanego wzajemnego Da-
niela P. kwoty 7.704,23 zł tytułem odszkodowania za szkody poniesione wskutek
2
rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracow-
nika oraz kwoty 246,22 zł tytułem odszkodowania za niewykonane zlecenie.
Sąd Okręgowy podzielił i przyjął za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji,
z których wynika, że powód - pozwany wzajemny Daniel P. zatrudniony był w M.
Spółce z o.o. w T. od 27 października 2008 r. na podstawie umowy o pracę zawartej
na okres próbny do dnia 26 stycznia 2009 r., na stanowisku kierowcy transportu mię-
dzynarodowego w zadaniowym systemie czasu pracy, za wynagrodzeniem mie-
sięcznym 1.200 zł brutto, płatnym na rachunek bankowy do 10 dnia następnego mie-
siąca po miesiącu przepracowanym. Powodowi przysługiwał też ryczałt z tytułu
kosztów podróży krajowych i zagranicznych w wysokości 10% wartości netto faktury
za przewóz, z możliwością jego podwyższenia o dalsze 10% wartości netto faktury w
razie niezawinionego przez kierowcą postoju trwającego ponad dwa dni. Umowa o
pracę przewidywała również, że w przypadku ponad dwudniowej nieusprawiedliwio-
nej nieobecności w pracy, odmowy wyjazdu służbowego lub wykonania rozładunku
albo związanego z tym polecenia służbowego pracodawca może zwolnić pracownika
w trybie dyscyplinarnym, a pracownik jest zobowiązany do zapłaty odszkodowania w
wysokości 10.000 zł oraz naprawienia szkód wyrządzonych niepodjęciem lub opóź-
nieniem dostawy ładunku. W dniu 19 grudnia 2008 r. pracodawca przyjął zlecenie
transportowe na przewóz ładunku z Włoch do W. Datę załadunku ustalono na dzień
22 grudnia 2008 r., a rozładunku na dzień 29/30 grudnia 2008 r. Wysokość frachtu
uzgodniono na 120 euro. W umowie przewidziano, iż za naruszenie warunków zle-
cenia, a zwłaszcza niedotrzymanie terminów załadunku i rozładunku pobrana będzie
kara umowna minimum 200 euro do wysokości frachtu lub wysokości straty. Realiza-
cję zlecenia powierzono powodowi - pozwanemu wzajemnemu. Daniel P. w wyzna-
czonym terminie odebrał załadunek i udał się w drogę powrotną. Podczas drogi po-
wrotnej zabrakło mu paliwa i poprosił brata o przelanie na jego konto kwoty umożli-
wiającej dalszą podróż. Powrócił do Polski w nocy z 24 na 25 grudnia 2008 r. Samo-
chód wraz z załadunkiem pozostawił pod domem swojego wujka. W dniu 30 grudnia
2008 r. zrealizował dwa rozładunki w G. i W.Ś. Tego dnia w godzinach popołudnio-
wych wrócił do domu i przekazał prezesowi zarządu Spółki informację, że nie poje-
dzie do W. dopóki nie otrzyma wynagrodzenia za grudzień. Pracodawca nie dokonał
przelewu pieniędzy na konto powoda, więc ten nie wyjechał w trasę. Tego samego
dnia wieczorem prezes zarządu polecił powodowi przywiezienie samochodu do bazy.
Podczas spotkania Daniel P. przekazał prezesowi dokumenty samochodu, rozlicze-
3
nia i listy CMR, natomiast prezes zarządu wręczył mu oświadczenie o rozwiązaniu
umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Jako przyczynę rozwiązania
stosunku pracy wskazano ciężkie naruszenie przez powoda obowiązków pracowni-
czych, poprzez odmowę wykonania polecenia służbowego w dniu 30 grudnia 2008 r.,
polegającą na nierozładowaniu bez uzasadnionej przyczyny towaru transportowane-
go z Włoch do W. i przez to narażanie pracodawcy na szkodę w postaci zniszczenia
ładunku farb i wina. Po dniu 30 grudnia 2008 r. powód nie świadczył pracy na rzecz
pozwanego. Ładunek do W. dostarczył inny kierowca w dniu 31 grudnia 2008 r. Do
czasu zatrudnienia nowego pracownika, tj. do dnia 12 stycznia 2009 r., samochód,
którym jeździł Daniel P., nie był użytkowany, gdyż pracodawca w tym czasie nie
przyjmował żadnych zleceń transportowych.
Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Okręgowy podzielił stanowisko po-
zwanej - powódki wzajemnej, iż odmawiając wykonania polecenia służbowego, tj.
dostarczenia załadunku do W. w dniu 30 grudnia 2008 r. powód - pozwany wzajemny
naruszył obowiązki pracownicze. Jednakże pracodawca nie wykazał - pomimo ciążą-
cego na nim z mocy art. 116 k.p. w związku z art. 115 k.p. ciężaru dowodu - wysoko-
ści poniesionej wskutek tego szkody. Złożona do akt sprawy nota obciążeniowa na
kwotę 246,22 zł dotyczy bowiem niewykonania innego zlecenia transportowego. Co
zaś się tyczy szkody związanej z postojem samochodu w okresie od rozwiązania
łączącego strony stosunku pracy do momentu zatrudnienia nowego pracownika, nie
można nią obciążać powoda - pozwanego wzajemnego, skoro to pozwana - powód-
ka wzajemna zrezygnowała ze współpracy stron. Zdaniem Sądu drugiej instancji, nie
można przypisywać pracownikowi odpowiedzialności za szkody powstałe po ustaniu
zatrudnienia. Nadto pracodawca nie udowodnił, jakie konkretnie zlecenia musiał od-
rzucić w związku z brakiem kierowcy i jaka była wartość owych zleceń.
Pozwana - powódka wzajemna wniosła skargę o stwierdzenie niezgodności z
prawem wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy w Katowicach. Skargę oparto na
podstawie naruszenia art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.c., poprzez błędną ich wy-
kładnię i uznanie, że skarżąca nie wykazała szkody w następstwie porzucenia pracy
przez powoda - pozwanego wzajemnego, a sam powód - pozwany wzajemny nie
odpowiada za skutki porzucenia pracy. W wyniku wydania zaskarżonego orzeczenia
pozwana - powódka wzajemna poniosła szkodę, gdyż sprawca szkody nie został zo-
bowiązany do jej naprawienia, a skarżąca została nadto obciążona kosztami proce-
su. Wyrok nie podlega zaś wzruszeniu w innym trybie. W konsekwencji skarżąca
4
wniosła o stwierdzenie niezgodności z prawem przedmiotowego wyroku oraz o jego
uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od
strony przeciwnej zwrotu kosztów postępowania za obie instancje wraz z kosztami
postępowania wywołanego niniejszą skargą.
W uzasadnieniu skargi podniesiono, że w świetle art. 415 k.c. sprawca szkody
odpowiada za wszelkie szkody przezeń wyrządzone, bez względu na to, czy szkoda
ujawniła się w trakcie trwania stosunku pracy, czy po jego zakończeniu. Porzucając
pracę, powód - pozwany wzajemny musiał zdawać sobie sprawę z tego, iż uniemoż-
liwia pracodawcy wykonywanie działalności gospodarczej, tj. świadczenia usług
przewozowych do czasu zatrudnienia i przeszkolenia nowego kierowcy. Jego bez-
prawne działanie nosiło znamiona winy umyślnej. Nie ma też racji Sąd drugiej instan-
cji, przyjmując, iż skarżąca nie udowodniła faktu i rozmiarów poniesionej szkody. Nie
dysponując samochodem z kierowcą, pozwana - powódka wzajemna nie zawierała
umów na wykonywanie w tym czasie przewozów. Skarżąca dokonała jednak osza-
cowania utraconych korzyści na podstawie średniej statystycznej dochodów, jakie
Spółka uzyskiwała w okresie zatrudnienia powoda - pozwanego wzajemnego reali-
zując zlecenia transportowe przy użyciu kierowanego przez niego samochodu.
Konkludując skarżąca stwierdziła, że wyrok Sądy drugiej instancji zapadł z
naruszeniem art. 415 k.c. w związku z art. 6 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia
została wprowadzona do Kodeksu postępowania cywilnego ustawą z dnia 22 grudnia
2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2005 r. Nr 13, poz.98). Uzasadnienia dla
ustanowienia tej instytucji należy poszukiwać na gruncie unormowań art.77 ust.1
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 417-4172
i art. 421 k.c. W art. 417¹ § 2
k.c. przyjęto bowiem, że jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie prawo-
mocnego orzeczenia, można żądać jej naprawienia po stwierdzeniu we właściwym
postępowaniu jego niezgodności z prawem. Skarga o stwierdzenie niezgodności z
prawem prawomocnego orzeczenia jest jednym z takich „właściwych postępowań”, o
jakim stanowi art. 4171
§ 2 k.c. Jest to specjalny środek prawny, umiejscowiony w
Kodeksie postępowania cywilnego wśród nadzwyczajnych środków zaskarżenia.
5
Skarga kwalifikowana jest jako samodzielny, autonomiczny sposób badania legalno-
ści działalności jurysdykcyjnej sądów powszechnych, służący osobie zamierzającej
dochodzić od państwa wynagrodzenia szkody wyrządzonej działaniami władzy pu-
blicznej, o której mowa w art. 77 ust. 1 Konstytucji.
W myśl art. 424¹ § 1 k.p.c., w brzmieniu nadanym przez art. 2 pkt 4 ustawy z
dnia 22 lipca 2010 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, ustawy Kodeks postępowa-
nia cywilnego oraz ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. Nr 155, poz.
1037), obowiązującym od 25 września 2010 r., można żądać stwierdzenia niezgod-
ności z prawem prawomocnego wyroku sądu drugiej instancji kończącego postępo-
wanie w sprawie, jeżeli przez jego wydanie stronie została wyrządzona szkoda, a
zmiana lub uchylenie tego wyroku w drodze przysługujących stronie środków praw-
nych nie było i nie jest możliwe. W uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej pod-
kreślono, że skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem orzeczenia przysługuje
tylko od prawomocnych wyroków sądu drugiej instancji kończących postępowanie w
sprawie oraz postanowień co do istoty sprawy kończących postępowanie, wydanych
przez sąd drugiej instancji w postępowaniu nieprocesowym, w postępowaniu o uzna-
nie i stwierdzenie wykonalności orzeczeń sądów państw obcych oraz w postępowa-
niu o uznanie i stwierdzenie wykonalności wyroku sądu polubownego wydanego za
granicą lub ugody zawartej przed sądem polubownym za granicą (art. 424, art. 519,
art. 1148 § 3, art. 1151¹ § 3 i nowy art. 1215 § 3 k.p.c.). Od innych prawomocnych
orzeczeń skarga nie przysługuje.
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku jest
nadzwyczajnym - a więc ex definitione - wyjątkowym środkiem zaskarżenia, przysłu-
gującym tylko wtedy, gdy łącznie spełnione są dwie przesłanki. Po pierwsze, przez
wydanie zaskarżonego wyroku stronie została wyrządzona szkoda. Musi więc istnieć
związek przyczynowy między wydaniem orzeczenia a powstaniem szkody, co strona
wnosząca skargę powinna co najmniej uprawdopodobnić (art. 4245
§ 1 pkt 4 k.p.c.).
Drugą przesłanką wniesienia skargi jest brak możliwości zmiany lub uchylenia za-
skarżonego wyroku w drodze przysługujących stronie środków prawnych (zarówno w
chwili orzekania co do tej skargi, jak i w przeszłości).
W myśl art. 4244
k.p.c. skargę można opierać na podstawie naruszenia prawa
materialnego lub przepisów postępowania, które spowodowały niezgodność orze-
czenia z prawem. W kontekście tegoż unormowania centralnym pojęciem omawianej
instytucji jest więc wspomniana niezgodność orzeczenia z prawem. W judykaturze
6
podkreśla się, że uznanie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, to nie
tylko stwierdzenie jego obiektywnej bezprawności. Stwierdzenie tej bezprawności nie
może nastąpić bez sięgnięcia do istoty władzy sądowniczej, czyli orzekania przez
sędziego w warunkach niezawisłości, w sposób bezstronny, jednak zależny nie tylko
od obowiązujących ustaw, lecz także „głosu sumienia” sędziego oraz jego swobody
w ocenie prawa i faktów stanowiących podłoże sporu. Obowiązujące prawo to zaś
nie tylko tekst normatywny, ale również jego wykładnia, bo w istocie każdy przepis
podlega wykładni. Można zatem przyjąć, że obowiązujące, respektowane powszech-
nie prawo zostaje ukształtowane w wyniku wykładni. Jest to proces użyteczny, funk-
cjonujący w warunkach konfrontacji poglądów i ważenia argumentów. Tak kształtuje
się też orzecznictwo sądowe, mające umocowanie w niezawisłości sędziowskiej (por.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2006 r., I BP 1/06, OSNP 2007 nr 15-16,
poz. 216 i z dnia 15 listopada 2006 r., I BP 12/06, OSNP 2008 nr 1-2, poz.3). W wy-
roku z dnia 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06 (OSNC 2007 nr 2, poz.35) Sąd Najwyższy
wyraził pogląd, że „sędzia poruszający się na obszarze przyznanej mu swobody i
nieprzekraczający jej granic, pozostający w zgodzie z własnym sumieniem, jak też
prawidłowo dobierający standardy orzeczenia, działa w ramach porządku prawnego
nawet wtedy, gdy wydane przez niego orzeczenie - ocenione a posteriori - jest
obiektywnie niezgodne z prawem”. Niezgodność z prawem, rodząca odpowiedzial-
ność odszkodowawczą Skarbu Państwa, musi mieć charakter kwalifikowany, ele-
mentarny i oczywisty, tylko bowiem w takim przypadku orzeczeniu sądu można przy-
pisać cechy bezprawności. Traktowanie jako niezgodnego z prawem w rozumieniu
art. 4244
k.p.c. każdego orzeczenia sądowego ocenionego jako wadliwe niesie za-
grożenia dla porządku prawnego, stabilności obrotu prawnego, swobody sądu w sto-
sowaniu prawa. Już w wyroku z dnia 4 grudnia 2001 r., SK 18/00 (OTK-A 2001 nr 8,
poz. 256) Trybunał Konstytucyjny wskazał, że stan prawny wynikający z wykładni art.
77 ust. 1 Konstytucji nie może być interpretowany jako stworzenie podstawy prawnej
do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych w odniesieniu do każdego wadliwego
orzeczenia sądowego. Podobnie za niezgodne z prawem w ujęciu art. 4244
k.p.c. a
przez to implikujące obowiązek naprawienia przez Skarb Państwa wyrządzonej
szkody, uważa się orzeczenie krzywdzące stronę przez rozstrzygnięcie sprzeczne z
rozumianym jednoznacznie przepisem prawa regulującym określone uprawnienie
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2005 r., II BP 3/05, OSNP 2006 nr
21-22, poz. 323; z dnia 18 stycznia 2006 r., II BP 1/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz.
7
351; z dnia 10 maja 2006 r., III BP 2/06, OSNP 2007 nr 9-10, poz.127 i z dnia 18
maja 2007 r., I BU 13/06, OSNP 2008 nr 13-14, poz. 201) lub orzeczenie wydane w
następstwie oczywistych błędów sądu, spowodowanych rażącym naruszeniem zasad
wykładni lub stosowania prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2006
r., IV CNP 25/05, OSNC 2007 nr 1, poz. 17). Nie jest natomiast niezgodne z prawem
orzeczenie oparte na wyborze jednej z możliwych interpretacji przepisów prawa, w
szczególności gdy są to przepisy nowe, niejasne, rzadko stosowane, nieskonfronto-
wane z realiami i potrzebami życia społecznego (por. wyroki Sądu Najwyższego z
dnia 12 września 1991 r., III ARN 32/91, PKG 1992 nr 2-3, s.59; z dnia 8 marca 2003
r., I PKN 341/01, OSNP 2004 nr 6, poz. 100; z dnia 9 lipca 2003 r. IV CKN 357/01,
Lex Polonica nr 40225, z dnia 21 marca 2006 r., V CNP 68/05, niepublikowany; z
dnia 9 lutego 2007 r., I BP 15/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz.92 i z dnia 6 czerwca 2007
r., II BP 16/05, OSNP 2008 nr 15-16, poz. 215).
W ocenie Sądu Najwyższego w rozpoznawanej sprawie doszło do kwalifiko-
wanego naruszenia prawa materialnego, implikującego uwzględnienie przedmiotowej
skargi.
Analizę prawidłowości zaskarżonego orzeczenia rozpocząć wypada od pod-
kreślenia, że w procesie zakończonym zaskarżonym wyrokiem pozwana - powódka
wzajemna M. Spółka z o.o. w T. dochodziła zasądzenia od powoda-pozwanego
wzajemnego Daniela P. odszkodowania z tytułu szkody wyrządzonej pracodawcy
wskutek odmowy wykonania polecenia służbowego (dostarczenia ładunku objętego
zleceniem transportowym) oraz - w dalszej kolejności - szkody będącej następstwem
rozwiązania łączącej strony umowy o pracę i niemożności świadczenia przez przed-
siębiorcę usług przewozowych do czasu zatrudnienia nowego pracownika. O ile
pierwsza z wymienionych szkód jest skutkiem niewykonania przez powoda - pozwa-
nego wzajemnego obowiązku pracowniczego i uzasadnia odpowiedzialność mate-
rialną kompleksowo uregulowaną w Kodeksie pracy (art. 115 i następne), o tyle - jak
słusznie zauważyły Sądy orzekające w sprawie - druga szkoda nie stanowi bezpo-
średniego następstwa opisanego zachowania pracownika, lecz jest rezultatem decy-
zji pracodawcy o rozwiązaniu przedmiotowej umowy o pracę bez wypowiedzenia z
winy pracownika z powodu ciężkiego naruszenia przezeń wspomnianych obowiąz-
ków. Oczywiste jest, że nie można poszukiwać postawy prawnej tego rodzaju rosz-
czeń w przepisach Kodeksu pracy o materialnej odpowiedzialności odszkodowaw-
czej pracownika z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków
8
pracowniczych, skoro po zakończeniu umowy o pracę na byłym pracowniku nie ciążą
żadne obowiązki objęte treścią rozwiązanego stosunku zatrudnienia. Prawidłowo
zatem pozwana - powódka wzajemna w trakcie całego procesu wskazywała na prze-
pisy Kodeksu cywilnego jako te, z których wywodzi swoje żądanie. Jak zauważył Sąd
Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 listopada 2010 r., II PK 112/10 (LEX nr
707870), odpowiedzialność za delikt ma tę cechę (walor), że nie można wyłączyć jej
zastosowania przez określone „zadekretowanie”, gdyż obowiązuje z mocy ustawy -
art. 415 k.c. Również z samej swej istoty nie może ona pozostawać w kolizji z odpo-
wiedzialnością określoną w prawie pracy (art. 300 k. p.).
Powód - pozwany wzajemny nie zakwestionował zaś w stosownym trybie (w
drodze powództwa o przywrócenie do pracy lub odszkodowanie) zasadności zasto-
sowanego przez pozwanego - powoda wzajemnego sposobu rozwiązania łączącego
strony stosunku zatrudnienia, tym samym pozbawiając się możliwości powoływania
się na bezprawność oświadczenia woli pracodawcy w procesie o roszczenia odszko-
dowawcze wywodzone z Kodeksu cywilnego. Wprawdzie dotychczasowe orzecz-
nictwo Sądu Najwyższego, w którym wyrażono powyższy pogląd (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 25 lutego 2009 r., II PK 164/08, OSNP 2010 nr 19 - 20, poz. 227
i dalsze powołane w nim orzeczenia), dotyczyło sytuacji odwrotnej do tej, jaka wystę-
puje w niniejszym sporze, a mianowicie spraw, w których pracownik dochodził uzu-
pełniających roszczeń cywilnoprawnych z racji niezgodnego z prawem rozwiązania
przez pracodawcę umowy o pracę, jednak reguła ta działa także w drugą stronę, tzn.
niezakwestionowanie przez pracownika we właściwym trybie oświadczenia woli pra-
codawcy w przedmiocie rozwiązania stosunku pracy stwarza domniemanie zgodno-
ści tegoż oświadczenia z prawem, na które pracodawca może się powoływać w pro-
cesie o roszczenia odszkodowawcze wywodzone z owego rozwiązania stosunku
zatrudnienia. Pozostawało więc rozważyć, czy odmowa wykonania przez powoda -
pozwanego wzajemnego polecenia służbowego, będące w rzeczywistości porzuce-
niem pracy (aczkolwiek Kodeks pracy nie posługuje się już takim pojęciem), impliku-
jąca rozwiązanie przez pozwaną - powódkę wzajemną stosunku zatrudnienia, stano-
wiło delikt w rozumieniu art. 415 k.c., z którego wyniknęła szkoda dla pracodawcy w
postaci czasowej utraty możliwości wykonywania usług transportowych. Niepodjęcie
przez Sądy obydwu instancji próby subsumcji zawartej w przepisie art. 415 k.c.
normy prawnej do ustalonego stanu faktycznego (mimo wyraźnego wskazania przez
9
stronę tejże podstawy dochodzonych roszczeń) stanowi oczywiste naruszenie prawa
materialnego i oznacza nierozpoznanie istoty sprawy.
Trafny jest także zarzut niezgodności zaskarżonego wyroku z przepisami art.
415 k.c. w związku z art. 6 k.c. poprzez niesłuszne uznanie przez Sądy orzekające w
sprawie, iż pozwana - powódka wzajemna nie wykazała istnienia i rozmiarów szkody
wyrządzonej przez powoda - pozwanego wzajemnego wspomnianym wyżej deliktem.
Godzi się zauważyć, że w myśl art. 361 § 1 i 2 k.c. w granicach normalnych
następstw działania lub zaniechania zobowiązanego do odszkodowania, naprawienie
szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby
osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Ciężar udowodnienia owej szkody spo-
czywa na poszkodowanym.
W tym miejscu wypada nadmienić, iż powołany przez skarżącą przepis prawa
materialnego, jakim jest art. 6 k.c., w myśl którego ciężar udowodnienia faktu spo-
czywa na osobie wywodzącej z tego faktu skutki prawne, nie wyczerpuje całej pro-
blematyki reguł rozkładu ciężaru dowodu oraz inicjatywy dowodowej stron i sądu,
albowiem zagadnienie to ma także swój wymiar procesowy, zwłaszcza w kontekście
unormowań art. 3, art. 213 oraz art. 227 i nast. k.p.c. Zagadnienie to - wobec treści
sformułowanego w skardze zarzutu - wykracza jednak poza ramy niniejszych rozwa-
żań.
Skarżąca trafnie natomiast łączy wykładnię art. 6 k.c. z interpretacją innego
przepisu prawa materialnego, jakim jest art. 415 k.c. Reguła rozkładu ciężaru dowo-
du ma wszakże nie tylko podmiotowy, ale i przedmiotowy aspekt. Dla właściwego
oznaczenia osoby obarczonej obowiązkiem dowodzenia niezbędne jest wcześniejsze
określenie przedmiotu dowodu. W świetle art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są zaś
fakty (czyli wszelkiego rodzaju zjawiska i zdarzenia występujące w czasie i prze-
strzeni, zarówno byłe jak i współczesne, dotyczące tak świata zewnętrznego jak i
stanów psychicznych) istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a ich istotność wynika z
faktycznej i prawnej podstawy powództwa. Zatem to hipoteza normy zawartej w
przepisie prawa materialnego, z którego wywodzone są roszczenia pozwu, wyznacza
rodzaj i zakres okoliczności faktycznych, od których zaistnienia uzależniony jest
skutek określony w dyspozycji tejże normy. Wyrażonej w art. 6 k.c. reguły rozkładu
ciężaru dowodu nie można jednak rozumieć w ten sposób, że zawsze, bez względu
na okoliczność sprawy, obowiązek dowodzenia wszelkich faktów o zasadniczym dla
rozstrzygnięcia sporu znaczeniu spoczywa na stronie powodowej. Jeżeli powód wy-
10
kazał wystąpienie faktów przemawiających za słusznością dochodzonych pretensji,
wówczas to pozwanego obarcza ciężar udowodnienia ekscepcji i okoliczności uza-
sadniających jego zdaniem oddalenia powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, niepublikowany).
W rozpoznawanej sprawie wywodzone z art. 415 k.c. żądanie pozwu doty-
czyło odszkodowania z tytułu korzyści utraconych przez pozwaną - powódkę wza-
jemną wskutek zawinionego przez powoda - pozwanego wzajemnego rozwiązania
umowy o pracę. Jak słusznie skonstatowała skarżąca, skoro efektem zakończenia
łączącego strony stosunku zatrudnienia była przejściowa niemożność świadczenia
przez pracodawcę usług przewozowych przy użyciu pojazdu obsługiwanego dotych-
czas przez Daniela P., Spółka nie przyjmowała ofert ani nie prowadziła rokowań w
celu zawarcia z potencjalnymi kontrahentami umów na wykonanie tego rodzaju
usług. Naturalne jest zatem, że nie dysponowała dokumentami pozwalającymi jed-
noznacznie określić wysokość spodziewanych dochodów z realizacji owych umów.
Nie oznacza to jednak, że pracodawca nie dopełnił ciążącego na nim z mocy art. 6
k.c. obowiązku i nie wykazał istnienia szkody w rozumieniu art. 361 § 2 zdanie drugie
k.c. jako następstwa popełnionego przez pracownika czynu niedozwolonego z art.
415 k.c.
W judykaturze podkreśla się, że utrata korzyści w rozumieniu art. 361 § 2 zda-
nie drugie k.c. polega na niepowiększeniu się czynnych pozycji majątku poszkodo-
wanego, które pojawiłyby się w tym majątku, gdyby nie zdarzenie wyrządzające
szkodę. W praktyce ten rodzaj szkody polega najczęściej na utracie różnego rodzaju
dochodów (zysku, marży, czynszu). Szkoda w postaci utraconych korzyści ma zaw-
sze charakter hipotetyczny i do końca nieweryfikowalny, choć musi być przez po-
szkodowanego wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, aby uzasadniało ono
w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście nastą-
piła. Innymi słowy, przy badaniu lucrum cessans należy uwzględniać tylko takie
ujemne następstwa w majątku poszkodowanego, które oceniając rozsądnie w świetle
doświadczenia życiowego w okolicznościach sprawy dały się przewidzieć, że po-
większyłyby majątek poszkodowanego. Jeśli chodzi o ustalanie utraconych korzyści,
to, najogólniej rzecz biorąc, trudność przy ich określaniu polega na tym, że trzeba
skonstruować stan hipotetyczny, który w rzeczywistości nie wystąpił, ale jest bardzo
wysoce prawdopodobne, że miałby miejsce, gdyby nie skutki niewłaściwego zacho-
wania się pozwanego (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 października 1979 r., II CR
11
304/79 , OSNCP 1980 nr 9, poz. 164; PiP 1981 nr 11-12, s. 142, z glosą A. Szpu-
nara; z dnia 28 stycznia 1999 r., III CKN 133/98, LexPolonica nr 1825417; z dnia 21
czerwca 2001 r., IV CKN 382/00, Monitor Prawniczy 2003 nr 1, s. 33; z dnia 14 paź-
dziernika 2005 r., III CK 101/05, LEX nr 187042); z dnia 29 listopada 2006 r., II CSK
259/06, LEX nr 233065; z dnia 10 kwietnia 2008 r., IV CSK 5/08, LEX nr 371827; z
dnia 23 listopada 2007 r., IV CSK 281/07).
W niniejszym przypadku pozwana - powódka wzajemna podjęła próbę wyka-
zania rozmiarów korzyści utraconych wskutek przedmiotowego deliktu poprzez
przedstawienie danych statystycznych dotyczących wysokości dochodów uzyskiwa-
nych przez Spółkę z tytułu wykonania umów zlecenia na usługi transportowe, reali-
zowane przy użyciu samochodu kierowanego przez powoda - pozwanego wzajem-
nego w okresie jego zatrudnienia w firmie. Rzeczą Sądów orzekających w sprawie
było zatem rozważenie, czy sugerowany i dowodzony w ten sposób przez stronę
potencjalny stan faktyczny wystąpiłby z przeważającym prawdopodobieństwem,
gdyby nie skutki popełnionego przez pracownika czynu niedozwolonego. Sądy nie
dokonały jednak takiej oceny.
Zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku interpretacja pojęcia
ciężaru dowodu w sporach o odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści jest
sprzeczna z całym wieloletnim dorobkiem judykatury, a naruszenie art. 415 k.c. w
związku z art. 6 k.c. przy ferowaniu przedmiotowego orzeczenia ma charakter kwali-
fikowany. Powołane przepisy nie są bowiem nowe w polskim porządku prawnym, a
ich jednoznaczna wykładnia jest utrwalona w orzecznictwie Sądu Najwyższego i są-
dów powszechnych. Ich naruszenie pozbawiło zaś stronę skarżącą możliwości sku-
tecznego wykazania swoich racji w toczącym się procesie odszkodowawczym.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy z mocy art. 424¹¹ § 2 k.p.c.
stwierdził niezgodność z prawem zaskarżonego wyroku. O kosztach postępowania
orzeczono w myśl art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 13 ust. 5 pkt 2 w związku z § 12 ust. 1
pkt 2 i § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 29 września 2002 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348
ze zm.).
========================================