Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 659/13
POSTANOWIENIE
Dnia 4 września 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Anna Owczarek (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
w sprawie z wniosku P. C.
przy uczestnictwie D. G.
o zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 4 września 2014 r.,
skargi kasacyjnej uczestnika postępowania
od postanowienia Sądu Okręgowego w P.
z dnia 26 lutego 2013 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę do
ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w P.,
pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w G. postanowieniem z dnia 29 sierpnia 2012 r. oddalił
wniosek P. C. o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie nieruchomości budynkowej
położonej w W. przyjmując, że objęcie w posiadanie nastąpiło na podstawie
warunkowej umowy sprzedaży zawartej z J. P. w dniu 19 maja 1987 r.,
wnioskodawca był posiadaczem samoistnym w złej wierze, stąd nie upłynął 30-
letni termin, przewidziany w art. 172 § 1 k.c.
Sąd Okręgowy w P. postanowieniem z dnia 26 lutego 2013 r. zmienił
wskazane orzeczenie w ten sposób, że stwierdził nabycie przez wnioskodawcę
nieruchomości budynkowej, składającej się z domu mieszkalnego, chlewu i stodoły,
położonej w W., dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą Kw nr […]
- przez zasiedzenie z dniem 19 maja 2007 r.
Sąd ustalił, że decyzją Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w W. z dnia
15 września 1969 r., wydaną na podstawie art. 1 i 5 ustawy z dnia 24 stycznia
1968 r. o rentach i innych świadczeniach dla rolników przekazujących
nieruchomości rolne na własność Państwa (Dz. U. Nr 3, poz.15), orzeczono
o przejęciu na rzecz Państwa nieruchomości rolnej o pow. 10.21.30 ha stanowiącej
własność J. P., pozostawieniu na własność zabudowań i o oddaniu mu działki o
powierzchni 0.75 ha w dożywotnie użytkowanie. Na podstawie powyższej decyzji z
księgi wieczystej Kw nr […] odłączono całą nieruchomość gruntową i założono dla
niej nową księgę wieczystą. Dotychczasowa księga wieczysta prowadzona była
nadal dla nieruchomości budynkowej, składającej się z domu mieszkalnego, chlewu
i stodoły. W dniu 19 maja 1987 r. J. P. zawarł z P. C. umowę sprzedaży
nieruchomości budynkowej pod warunkiem, że Naczelnik Miasta i Gminy w R. nie
wykona prawa pierwokupu na podstawie art. 57 ust. 2 ustawy z dnia 14 grudnia
1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin
(Dz. U. Nr 40, poz. 268). Mimo nieskorzystania z prawa pierwokupu umowa
rozporządzająca nie została zawarta. P. C. zapłacił cenę, objął istniejące budynki
w posiadanie i włada nimi do chwili obecnej. J. P. zmarł w dniu 20 listopada 1993 r.,
według twierdzeń wnioskodawcy nie pozostawił spadkobierców. Z księgi wieczystej
3
prowadzonej dla nieruchomości gruntowej odłączono działkę nr 281/1 o
powierzchni 0.2026 ha, na której posadowione były wskazane zabudowania, i
założono dla niej nową księgę wieczystą Kw nr […]. Gmina R. w dniu 4 maja 2010 r.
sprzedała tę nieruchomość D.G.
Sąd drugiej instancji przyjął, że wnioskodawca był posiadaczem samoistnym
nieruchomości budynkowej w dobrej wierze. Odmiennie jak Sąd Rejonowy ustalił,
że w dacie zawierania umowy z dnia 19 maja 1987 r. wnioskodawca nie miał
świadomości, że dla skutecznego przejścia własności niezbędne będzie zawarcie
kolejnego bezwarunkowego kontraktu. Nie poinformował go o tym notariusz
sporządzający umowę, za czym przemawia fakt, że ten przesłuchany jako świadek
zeznał jedynie, że przy umowach tego typu udzielał pouczeń, ale nie kojarzył
okoliczności zawarcia, ponadto w jej treści nie ma informacji o pouczeniu. Analiza
kontraktu doprowadziła Sąd do wniosku, że jego treść mogła rodzić niejasności
i wprowadzić strony w błąd, gdyż mimo że w tytule wpisano „warunkowa”,
a w postanowieniach, że „sprzedaż nastąpi pod warunkiem, że Naczelnik Miasta
i Gminy R. nie wykona prawa pierwokupu” to wnioskodawca o niepełnym
wykształceniu podstawowym, zawierając umowę w formie aktu notarialnego
pierwszy raz w życiu, bez otrzymania dodatkowej informacji od notariusza „mógł się
nie zorientować, że zawarcie umowy przenoszącej własność pod warunkiem nie
wywiera skutku przenoszącego własność w razie ziszczenia się warunku” i być
przekonany, że z chwilą nieskorzystania z prawa pierwokupu staje się właścicielem
nieruchomości bez konieczności dokonywania jakichkolwiek czynności. Z tych
względów Sąd przyjął, że uczestnik postępowania nie zdołał „usunąć” domniemania
dobrej wiary wynikającego z art. 7 k.c., gdyż „konstrukcja umowy w powiązaniu z
okolicznościami towarzyszącymi” pozwala przyjąć, że wnioskodawca pozostawał w
błędnym, ale usprawiedliwionym przekonaniu, że przysługiwało mu wykonywane
prawo własności, zatem był w dobrej wierze i termin zasiedzenia wynosił 20 lat (art.
172 § 1 k.c. w zw. z art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks
cywilny – Dz. U. Nr 55, poz. 321). Sąd stwierdził, że akceptuje wykładnię pojęcia
dobra wiara, dokonaną przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 lipca 2000
r., II CKN 282/00, nie publ., ale odnosi się ona „wyłącznie do prawidłowo
4
skonstruowanych umów zobowiązujących, z których treści dostatecznie jasno dla
kupującego wynika, że nie przenoszą same w sobie własności nieruchomości”.
Skargę kasacyjną od postanowienia Sądu Okręgowego w P., opartą na obu
podstawach z art. 3983
k.p.c., wniósł uczestnik D. G. W ramach podstawy
naruszenia prawa materialnego zarzucił niewłaściwe zastosowanie art. 7 k.c.,
polegające na przyjęciu dobrej wiary wnioskodawcy, mimo że ustalony stan
faktyczny wprost ją wyłączał, art. 172 k.c. przez błędne przyjęcie, że wnioskodawca
był posiadaczem w dobrej wierze, a naruszenia przepisów postępowania art. 233
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. mające istotny wpływ na okoliczności sprawy,
gdyż w oparciu o całokształt materiału dowodowego niesłusznie uznano,
że notariusz nie pouczył stron o konieczności przystąpienia do umowy
przenoszącej własność.
Sąd Najwyższy zważył:
Istotą skargi kasacyjnej jest ograniczenie jej do kontroli rozstrzygnięcia pod
względem prawnym, utożsamianym z legalnością oraz prawidłowością stosowania
prawa materialnego i procesowego. Oznacza to, że poza kognicją Sądu
Najwyższego pozostają zagadnienia dotyczące prawidłowości ustaleń faktycznych
oraz oceny dowodów. Przedmiotowy zakaz, wynikający wprost z art. 3983
§ 3
k.p.c., skutkuje niedopuszczalnością powoływania przez skarżącego, w ramach
przytoczenia podstaw kasacyjnych, wad polegających na błędnym ustaleniu faktów
lub niewłaściwie przeprowadzonej ocenie dowodów ze wskazaniem na naruszenie
art. 233 § 1 k.p.c.. Możliwe byłoby natomiast wskazanie innych konkretnych
przepisów procesowych, których naruszenie miało doprowadzić do istotnych
wadliwości postępowania dowodowego i w następstwie błędnego przyjęcia
podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Innymi słowy dopuszczalne jest pośrednie
zakwestionowanie oceny dowodów poprzez wykazanie, z odwołaniem do innych
przepisów, że materiał dowodowy, stanowiący podstawę ustaleń został
zgromadzony z poważnymi uchybieniami przepisom prawa procesowego,
pominięty lub że oznaczone dowody nie zostały przeprowadzone z naruszeniem
reguł postępowania cywilnego. Sama ocena dowodów, jej poprawność i zgodność
z zasadami przyjętymi w kodeksie postępowania cywilnego, nie może być
5
podstawą zarzutu skargi kasacyjnej i pozostaje poza zakresem oceny Sądu
Najwyższego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2006 r., III CSK
17/06, nie publ.). Judykatura Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje, w oparciu
o zakaz przewidziany art. 3983
§ 3 k.p.c., że przepis art. 233 § 1 k.p.c. nie może
stanowić uzasadnionej podstawy skargi kasacyjnej ani samodzielnie ani
w powiązaniu z art. 278 § 1 k.p.c. (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
17 marca 2010 r., III SK 32/09, nie publ., z dnia 13 stycznia 2010 r., II CSK 372/09,
nie publ., z dnia 20 marca 2009 r., I CSK 611/08, nie publ., z dnia 5 września
2008 r., I CSK 117/08, nie publ., postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 maja
2009 r., II CSK 338/08, nie publ., z dnia 11 grudnia 2008 r., II CSK 356/08, nie
publ.). Z tych względów podstawa wskazująca na naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. jest bezzasadna.
Trafnie wywiedziona jest natomiast podstawa naruszenia prawa
materialnego. Wykładnia pojęcia dobrej wiary należała do najbardziej spornych
kwestii z zakresu prawa rzeczowego. Kodeks cywilny nie zawiera normatywnej
definicji tego pojęcia, ograniczając się do ustawowego, wzruszalnego domniemania
jej istnienia (art. 7 k.c.). Jak wskazuje się w piśmiennictwie można ją a contrario
wywieść z art. 6 ust 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych
i hipotece (jedn. tekst: Dz. U. 2001 Nr 124, poz. 1361 ze zm.) określającego,
że w złej wierze jest ten, kto wie, że treść księgi wieczystej jest niezgodna
z rzeczywistym stanem prawnym, albo ten, kto z łatwością mógł się o tym
dowiedzieć. Potrzeba jednolitego rozumienia pojęć prawnych przemawiałaby za
taką samą wykładnią pojęcia dobrej wiary w odniesieniu do różnych przepisów
prawa cywilnego. Bez wątpienia definiować ją należy poprzez odwoływanie do
błędnego, usprawiedliwionego towarzyszącymi okolicznościami, przekonania danej
osoby, że posiadane prawo jej przysługuje. Niemniej nie można nie zauważyć,
że konstrukcje te charakteryzują się znacznymi odrębnościami i zmierzają do
zapewnienia ochrony prawnej podmiotom znajdującym się w zróżnicowanych
sytuacjach, co przemawiałoby w pewnych wypadkach za dopuszczalnością
indywidualizowania ocen na etapie kwalifikacji i subsumcji pod oznaczoną normę
prawa materialnego. Odstępstwa takie dopuszczono w odniesieniu do roszczeń
opartych na art.231 k.c.
6
Sąd Najwyższy rozpoznający skargę kasacyjną podziela stanowisko
judykatury, które przyjmuje tradycyjne rozumienie dobrej wiary zasiadującego
posiadacza występującej wówczas, gdy ingerowanie w cudzą własność w zakresie
odpowiadającym służebności rozpoczęło się w okolicznościach, które
usprawiedliwiały przekonanie posiadacza, że nie narusza cudzego prawa
(por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, OSNC
1992, Nr 4, poz. 48; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 1997 r.
I CKN 74/97, OSNC 1997, Nr 11, poz. 171, nie publikowane wyrok z dnia 19 maja
1998 r., II CKN 770/97, postanowienia: z dnia 17 lutego 1997 r., II CKN 3/97, z dnia
22 grudnia 1998 r., II CKN 59/98, z dnia 19 lipca 2000 r., II CKN 282/00, z dnia
14 czerwca 2005 r., V CK 700/04, dnia 7 października 2010 r., IV CSK 152/10,
z dnia 9 stycznia 2014 r., V CSK 87/13, z dnia 7 maja 2014 r., II CSK 472/13).
Podkreślenia wymaga, że cytowana uchwała z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP
108/91, mająca moc zasady prawnej i jako taka wiążąca Sąd Najwyższy (art. 61 § 6
ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (tekst jedn.: Dz. U. 2013,
poz. 499 ze zm.), wskazuje w uzasadnieniu, że zwrot „na podstawie umowy
mającej na celu przeniesienie własności” dotyczy zarówno umów nieformalnych,
zmierzających bezpośrednio do przeniesienia własności nieruchomości, jak i umów,
w których strony zobowiązują się do przeniesienia własności w przyszłości, gdyż
żadna z nich nie powoduje przeniesienia własności. Podniósł przy tym,
że znajomość przepisów dotyczących obrotu nieruchomościami oraz ich
dostępność jest tak duża, że nawet gdyby uznać, iż może zdarzyć się jej brak po
stronie osób zawierających umowę, to należy przyjąć, że i tak zachowując minimum
staranności mogłyby się one z łatwością dowiedzieć o wymaganiu zachowania
formy aktu notarialnego dla skutecznego przeniesienia własności nieruchomości.
Nie nakładanie na strony jakichkolwiek obowiązków w zakresie zapoznania się
z obowiązującymi przepisami pozostawałoby w sprzeczności z konstytucyjną
zasadą państwa prawnego. Dobra wiara nie może usprawiedliwiać niewiedzy
o wymaganiach stawianych przez bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa co
do tej szczególnej formy czynności prawnych (ignorantia iuris nocet). Pogląd ten
podzielony został ostatnio w orzecznictwie w zbliżonym stanie faktycznym,
w odniesieniu do umowy zawartej pod warunkiem, że Skarb Państwa nie wykona
7
prawa pierwokupu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2013 r.,
II CSK 495/12, OSNC-ZD 2014, nr 1, poz. 11). Konsekwentnie uznać należy,
że błędna jest interpretacja Sądu, że w razie zawarcia umowy o przeniesienie
własności nieruchomości o charakterze jedynie zobowiązującym, stronie takiej
umowy, która objęła nieruchomość w posiadanie samoistne, przysługuje przymiot
posiadacza w dobrej wierze. Z jej treści wynika bowiem w sposób oczywisty,
że prawo własności nadal należy do zbywcy, skoro ma ono zostać przeniesione na
nabywcę dopiero w drodze zawarcia umowy o charakterze rozporządzającym.
Posiadacz nieruchomości, która była przedmiotem nabycia pod warunkiem,
że Skarb Państwa nie skorzysta z prawa pierwokupu, jest posiadaczem w złej
wierze. Skutek ten występuje ex lege bez względu na to czy notariusz
sporządzający umowę udzielił stronom dodatkowych informacji.
Trafnie wskazuje również skarga na naruszenie art. 7 k.c. Domniemanie
dobrej wiary posiadacza wzruszyć może dowód, że posiadacz w chwili rozpoczęcia
posiadania wiedział lub przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć
o tym, że narusza swym zachowaniem prawo innej osoby. Takim dowodem może
być stwierdzenie braku własnego tytułu posiadacza uprawniającego do wejścia na
cudzy grunt czy korzystania z niego w określonym zakresie (por. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 25 listopada 2008 r., II CSK 346/08, z dnia 3 kwietnia 2009 r.,
II CSK 400/08, z dnia 24 lipca 2009 r., II CSK 121/09, postanowienia: z dnia 17
marca 2010 r., II CSK 439/09, z dnia 6 września 2013 r., V CSK 440/12 – nie publ.).
Domniemanie prawne jest środkiem, za pomocą którego ustawa zmienia zasadę
rozkładu ciężaru dowodu, przerzucając jego ciężar ze strony twierdzącej na stronę
przeczącą (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1994 r., I CRN 44/94,
OSNC 1994, nr 12, poz. 245, z dnia 24 maja 2005 r., V CK 48/05, Mon. Pr. 2005, nr
12). Jego obalenie nastąpi tylko w przypadku udowodnienia przeciwieństwa, tj.
istnienia złej wiary. Zgodnie przyjmuje się, że o przypisaniu posiadaczowi dobrej lub
złej wiary przy wykonywaniu posiadania decydują okoliczności opisujące jego stan
świadomości w chwili objęcia władztwa nad rzeczą, oceniane zgodnie z poglądami
ustalonymi w dacie dokonywania wykładni prawa zmierzającej do przypisania
posiadaczowi dobrej lub złej wiary. Stanowisko Sądu drugiej instancji w tym
8
przedmiocie, powołane dla uzasadnienia wyroku reformatoryjnego, już tylko z tych
względów nie zasługuje na akceptację.
Uwadze Sądu uszedł ponadto stan prawny nieruchomości objętej wnioskiem.
Przypomnieć zatem należy, że przedmiotem umowy zobowiązującej do
przeniesienia własności pod warunkiem, na podstawie której wnioskodawca wszedł
w posiadanie, była nieruchomość budynkowa, która powstała na mocy art. 4 ust. 1
i 2 ustawy z dnia 24 stycznia 1968 r. o rentach i innych świadczeniach dla rolników
przekazujących nieruchomości rolne na własność Państwa (Dz. U. 1968, Nr 3,
poz. 15). Przewidywał on szczególną regulację umożliwiającą powstanie
samodzielnej nieruchomości budynkowej o charakterze czasowym, gdyż rolnik
mógł zatrzymać na własność budynki wchodzące w skład przekazanych Państwu
nieruchomości, które odtąd stanowiły odrębny od gruntu przedmiot
własności. Budynki takie z chwilą śmierci rolnika zwrotnie przechodziły na
własność Państwa, chyba że uprzednio zostały przez niego zbyte. Oznacza to,
że w następstwie śmierci rolnika dochodziło z mocy prawa do konfuzji
i wygaśnięcia prawa własności nieruchomości budynkowej. Stan ten uległ zmianie
w zakresie prawa do gruntu na podstawie art. 57 ust.1 ustawy z dnia 27
października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla
rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32, poz. 140, ze zm.), w myśl którego z
gospodarstwa rolnego przekazanego Państwu rolnik mógł wyłączyć i zachować
własność działki gruntu, na której wzniesione są budynki lub ich część, a także
inwentarz żywy i martwy, a z własnością wyłączonej nieruchomości związana była
służebność gruntowa w zakresie niezbędnym do korzystania z tej nieruchomości
siedliskowej, ustanawiana w drodze decyzji terenowego organu administracji
państwowej stopnia podstawowego. Znacząca zmiana umożliwiająca
przekształcenie stanu prawnego nawiązanego na mocy wcześniejszych umów i
decyzji administracyjnych nastąpiła dopiero z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia
24 lutego 1989 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników
indywidualnych i członków ich rodzin oraz o zmianie ustawy o podatku rolnym (Dz.
U. Nr 10, poz. 53 ze zm.), gdyż zgodnie z art. 6 właścicielom budynków
znajdujących się na działce gruntu, która wchodziła w skład gospodarstwa rolnego
przekazanego Państwu na podstawie przepisów obowiązujących przed dniem 1
9
stycznia 1983 r., przysługuje nieodpłatnie na własność działka gruntu, na której te
budynki zostały wzniesione. Z własnością wyłączonej nieruchomości jest związana
służebność gruntowa w zakresie niezbędnym do korzystania z niej. O przeniesieniu
własności działki, jej wielkości oraz o ustanowieniu służebności orzeka terenowy
organ administracji państwowej o właściwości szczególnej stopnia podstawowego.
Podobne rozwiązania zastosowano art. 118 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o
ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst. jedn.: Dz. U. 2013, poz. 1403).
Utrwalona jest wykładnia pojęcia ”rolnik” w rozumieniu powyższych przepisów
oznaczającego nie tylko stronę umowy (podmiot objęty decyzją) ale i jego
zstępnych.
Konsekwentnie prawo własności nieruchomości budynkowej mogło być
przedmiotem zasiadywania przez osoby trzecie w stosunku do rolnika tylko
wówczas, gdyby przysługiwał mu tego rodzaju tytuł prawny do gruntu, który mógłby
zostać nabyty we wskazany sposób, z zastrzeżeniem okresowo obowiązującego
zakazu odnoszącego się do nieruchomości państwowych i komunalnych. Jeżeli
jednak osoba trzecia była posiadaczem samoistnym zarówno gruntu, jak i budynku
przez prawem przewidziany okres, to z chwilą upływu terminu zasiedzenia budynek
przestawał być odrębnym przedmiotem własności i zasiadujący stawał się
właścicielem gruntu z budynkiem jako częścią składową. Przepisy powyższe były w
szerokim zakresie przedmiotem wykładni Sądu najwyższego, sądów powszechnych
i administracyjnych. Spośród tych pierwszych zwrócić należy uwagę na uchwałę
Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2002 r., III CZP 37/02 (OSNC 2003, Nr 7-8,
poz. 96).
Ubocznie wskazać trzeba, że już we wniosku wskazano, że stodoła została
rozebrana przez właściciela przed zawarciem warunkowej umowy sprzedaży
nieruchomości budynkowej, zatem w ogóle nie została objęta w posiadanie.
Naruszenia wskazanych przepisów prawa materialnego uzasadniają
podstawę kasacyjną określoną art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
w stopniu skutkującym koniecznością wydania wyroku kasatoryjnego. Z tych
przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
orzekł jak w sentencji, pozostawiając Sądowi ponownie rozpoznającemu sprawę
10
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego (art. 108 § 2 w zw. z art.
39821
k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).