Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 194/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 sierpnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jerzy Andrzejewski

Sędziowie:

SSA Daria Stanek

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń (spr.)

Protokolant:

stażysta Agnieszka Makowska

po rozpoznaniu w dniu 20 sierpnia 2015 r. w Gdańsku

sprawy B. F.

z udziałem zainteresowanych H. B., A. J. (1), A. K., E. K., A. P., M. R. (1), J. L., M. C., U. S., A. M., M. T. (1), W. K., A. W.,

D. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji B. F.

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 lipca 2014 r., sygn. akt IV U 562/12

oddala apelację.

SSA Daria Stanek SSA Jerzy Andrzejewski SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń

Sygn. akt III AUa 194/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w związku z art.38, art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy
z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6 ustawy z dnia
27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia
23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny
(Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził, że w stosunku do H. B. z tytułu świadczonej pracy
na podstawie umowy zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego i wypadkowego w okresie od 1 października 2007 r.
do 30 czerwca 2008 r., od 1 października 2008 r. do 30 czerwca 2009 r.,
od 1 października 2009 r. do 30 czerwca 2010 r. oraz od 1 października 2010 r.
do 30 czerwca 2011 r., a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 1.950 zł, (...) r. – 1.872 zł brutto, (...)
1.326 zł brutto, (...) – 1.404 zł brutto, (...) – 1.521 zł brutto, (...)
1.638 zł brutto, (...) – 2.106 zł brutto, (...) – 1.794 zł brutto, (...) – 819 zł brutto, (...) – 1.794 zł, (...) r. – 1.326 zł brutto, (...) – 1.248 zł brutto, (...) – 1.560 zł brutto, (...) – 702 zł brutto, (...) – 1.794 zł brutto, (...) – 1.404 zł brutto, (...) – 1.560 zł brutto, (...) – 468 zł brutto, (...)
1.976 zł, 11/2009 r. – 1.900 zł brutto, (...) – 1.444 zł brutto, (...) – 836 zł brutto, (...) – 1.672 zł brutto, (...) – 1.748 zł brutto, (...) – 1.292 zł brutto, (...) – 1.596 zł brutto, (...) – 152 zł brutto, (...) – 1.064 zł brutto,
(...) r. – 988 zł brutto, (...) – 532 zł brutto, (...) – 988 zł brutto, (...) – 532 zł brutto, (...) – 608 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art. 6 ust. 1
pkt 4, art. 12, art. 13 pkt 2, 18 ust.3,art.20, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia
13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził, że A. J. (1) z tytułu świadczonej pracy na podstawie umowy zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu
i wypadkowemu w okresie od 1 października 2008 r. do 31 marca 2009 r.,
od 21 kwietnia 2009 r. do 21 kwietnia 2009 r., od 1 maja 2009 r. do 31 maja 2009 r. oraz od 1 października 2010 r. do 30 czerwca 2011 r., a podstawa składek
na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe wynosi: w miesiącu (...) – 1.280 zł, (...) – 960 zł brutto, (...) – 896 zł brutto, (...) – 1.216 zł brutto, (...) – 384 zł brutto, (...) – 1.088 zł brutto, (...) – 27,73 zł brutto, (...) – 832 zł brutto, (...) – 1.728 zł, (...) r. – 1.440 zł brutto, (...) – 1.460 zł brutto, (...) – 1.800 zł brutto, (...) – 720 zł brutto, (...) – 1.944 zł brutto,
a podstawa składek na ubezpieczenia zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 1.135,87 zł, (...) – 851,90 zł brutto, (...) – 795,11 zł brutto, (...) – 1.079,08 zł brutto, (...) – 340,76 zł brutto, (...) – 965,49 zł brutto, (...) – 828,88 zł brutto, (...) – 738,32 zł brutto, (...) – 256 zł brutto, (...)
612 zł, 11/2009 r. – 476 zł brutto, (...) – 408 zł brutto, (...) – 204 zł brutto, (...) – 408 zł brutto, (...) – 408 zł brutto, (...) – 544 zł brutto, (...) – 544 zł brutto, (...) – 476 zł brutto, (...) – 1.533,43 zł brutto, (...) r. – 1.277,86 zł brutto, (...) – 1.295,60 zł brutto, (...) – 1.597,32 zł brutto, (...) – 638,93 zł brutto, (...) – 1.725,11 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził, że:
w stosunku do A. K. z tytułu świadczonej pracy na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego
i wypadkowego w okresie od 1 października 2007 r. do 30 czerwca 2008 r.,
od 1 października 2008 r. do 30 czerwca 2009 r., od 1 października 2009 r.
do 30 czerwca 2010 r. oraz od 1 października 2010 r. do 30 czerwca 2011 r.,
a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 2.691 zł, (...) r. – 2.418 zł brutto, (...) – 1.911 zł brutto, (...) – 2.223 zł brutto, (...) – 1.833 zł brutto, (...) – 2.145 zł brutto, (...)
2.145 zł brutto, (...) – 1.989 zł brutto, (...) – 1.131 zł brutto, (...)
2.418 zł, (...) r. – 1.950 zł brutto, (...) – 1.794 zł brutto, (...) – 1.872 zł brutto, (...) – 858 zł brutto, (...) – 2.418 zł brutto, (...) – 2.106 zł brutto, (...) – 2.496 zł brutto, (...) – 702 zł brutto, (...) – 78 zł brutto, (...) – 2.432 zł, 11/2009 r. – 2.356 zł brutto, (...) – 1.672 zł brutto, (...) – 988 zł brutto, (...) – 1.900 zł brutto, (...) – 2.356 zł brutto, (...) – 1.748 zł brutto, (...) – 1.748 zł brutto, (...) – 380 zł brutto, (...) – 254 zł brutto, (...) – 1.676 zł brutto, (...) r. – 1.792 zł brutto, (...) – 1.601 zł brutto, (...) – 1.754 zł brutto, (...) – 1.128 zł brutto, (...) – 2.290 zł brutto (decyzja
o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził, że:
w stosunku do E. K. z tytułu świadczonej pracy na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego
i wypadkowego w okresie od 8 maja 2008 r. do 31 lipca 2008 r., a podstawa składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 206,50 zł brutto, (...) – 123,90 zł brutto, (...) – 289,10 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 6, art.12, art. 13 pkt 2, art. 18 ust.3, art.20, art. 36 ust. 1, 2, 4
i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93
ze zm.), stwierdził, że A. P. z tytułu świadczonej pracy na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 3 stycznia 2008 r. do 21 maja 2008 r.,
od 1 października 2008 r. do 30 czerwca 2009 r., od 30 października 2009 r.
do 30 czerwca 2010 r. oraz od 11 marca 2011 r. do 31 marca 2011 r., a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe wynosi:
w miesiącu (...) – 0 zł, (...) – 227 zł brutto, (...) – 811 zł brutto, (...) – 1.005 zł brutto, (...) – 264,19 zł brutto, (...) – 1.501,70 zł brutto, (...) – 1.136,70 zł brutto, (...) – 880,80 zł brutto, (...) – 1.208,10 zł brutto, (...) – 587,20 zł brutto, (...) – 1.212,10 zł brutto, (...) – 1.099 zł brutto, (...) – 293,60 zł brutto, (...) – 1.276 zł brutto, (...) – 1.099 zł brutto, (...)
708 zł brutto, (...) – 1.416 zł brutto, (...) – 1.593 zł brutto, (...) – 1.095 zł brutto, (...) – 1.239 zł brutto, (...) – 494 zł brutto, (...) – 240 zł brutto, (...) – 652,35 zł brutto, a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 1.005 zł brutto, (...) – 908 zł brutto, (...) – 260 zł brutto, (...) – 0 zł, (...) – 201,44 zł brutto, (...)
719,68 zł brutto, (...) – 891,84 zł brutto, (...) – 360,26 zł brutto, (...) – 260 zł brutto, (...) – 1.332,60 zł brutto, (...) – 1.008,71 zł brutto, (...) – 781,62 zł brutto, (...) – 1.072,07 zł brutto, (...) – 521,08 zł brutto, (...) – 1.075,62 zł brutto, (...) – 975,25 zł brutto, (...) – 260,54 zł brutto, (...) – 0 zł, (...) – 1.581,43 zł brutto, (...) – 1.132,32 zł brutto, (...) – 975,25 zł brutto, (...) – 628,28 zł brutto, (...) – 1.256,56 zł brutto, (...)
1.413,62 zł brutto, (...) – 971,70 zł brutto, (...) – 1.099,48 zł brutto,
(...) – 438,38 zł brutto, (...) – 212,98 zł brutto, (...) – 671 zł brutto, (...) – 321 zł brutto, (...) – 889,55 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził,
że: w stosunku do M. R. (1) z tytułu świadczonej pracy na podstawie umowy zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego
i wypadkowego w okresie od 2 października 2007 r. do 30 czerwca 2008 r.,
od 1 października 2008 r. do 30 czerwca 2009 r., oraz od 1 października 2010 r.
do 30 czerwca 2011 r., a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 595 zł, (...) r. – 592 zł brutto, (...) – 355,20 zł brutto, (...) – 355,20 zł brutto, (...) – 296 zł brutto, (...) – 414,40 zł brutto, (...) – 473,60 zł brutto, (...) – 414,40 zł brutto, (...) – 177,60 zł brutto, (...) – 1.024 zł, (...) r. – 832 zł brutto, (...) – 768 zł brutto, (...) – 960 zł brutto, (...) – 512 zł brutto, (...) – 1.152 zł brutto, (...) – 1.024 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 490 zł brutto, (...) r. – 490 zł brutto, (...) – 280 zł brutto, (...) – 420 zł brutto, (...) – 210 zł brutto, (...) – 1,190 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art.18 ust.3, art.20, art. 36 ust. 1, 2, 4
i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93
ze zm.), stwierdził, że J. L. z tytułu świadczonej pracy
na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 26 marca 2009 r. do 26 marca 2009 r., a podstawa składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe wynosi: w miesiącu 03/2009 r. – 75,48 zł brutto, a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 2.827,50 zł brutto, (...) – 2.262 zł brutto, (...) – 1.922,70 zł brutto, (...) – 1.809,60 zł, (...) – 1.658,80 zł brutto, (...) – 1.885 zł brutto, (...) – 1.960,40 zł brutto, (...) – 1.508 zł brutto, (...) – 754 zł brutto, (...) – 2.574 zł brutto, (...) – 2.262 zł brutto, (...) – 1.638 zł brutto, (...)
2.418 zł brutto, (...) – 1.326 zł brutto, (...) – 2.331,50 zł brutto, (...) – 2.184 zł brutto, (...) – 2.418 zł brutto, (...) – 2.739 zł brutto, (...)
2.052 zł brutto, (...) – 1.748 zł brutto, (...) – 988 zł brutto, (...) – 2.128 zł brutto, (...) – 2.432 zł brutto, (...) – 1.938 zł brutto, (...) – 2.052 zł brutto, (...) – 456 zł brutto, (...) – 1.596 zł brutto, (...) – 1.672 zł brutto, (...) – 988 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 1.748 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 2, art.12, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził,
że w stosunku do M. C. z tytułu świadczonej pracy
na podstawie umowy zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego i wypadkowego w okresie od 1 stycznia 2009 r.
do 30 kwietnia 2009 r., a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu 01/2009 – 285,60 zł brutto, (...) – 142,80 zł brutto, (...) – 178,50 zł brutto, (...) – 71,40 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził,
że: w stosunku do U. S. z tytułu świadczonej pracy na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego
i wypadkowego w okresie od 1 października 2007 r. do 30 czerwca 2008 r.,
od 6 października 2008 r. do 30 czerwca 2009 r. oraz od 1 października 2010 r.
do 30 czerwca 2011 r., a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 1.206,40 zł, (...) r. – 1.206,40 zł brutto, (...) – 904,80 zł brutto, (...) – 904,80 zł brutto, (...) – 904,80 zł brutto, (...) – 1.055,60 zł brutto, (...) – 1.357,20 zł brutto, (...) – 1.055,60 zł brutto, (...) – 301,60 zł brutto, (...) – 1.206,40 zł, (...) r. – 1.055,60 zł brutto, (...) – 904,80 zł brutto, (...) – 1.055,60 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) – 666 zł brutto, (...) r. – 629 zł brutto, (...) – 555 zł brutto, (...) – 703 zł brutto, (...) – 370 zł brutto, (...) – 555 zł brutto (decyzja
o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził,
że: w stosunku do A. M. (primo voto S.-O.)
z tytułu świadczonej pracy na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego i wypadkowego w okresie
od 30 października 2007 r. do 30 czerwca 2008 r., od 1 października 2008 r.
do 30 czerwca 2009 r., od 1 października 2009 r. do 30 czerwca 2010 r. oraz
od 1 października 2010 r. do 31 marca 2011 r., a podstawa wymiaru składek
na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 0 zł, (...) r. – 592 zł brutto, (...) – 414,40 zł brutto, (...) – 651,20 zł brutto, (...) – 651,20 zł brutto, (...) – 769,60 zł brutto, (...) – 947,20 zł brutto, (...) – 828,80 zł brutto, (...) – 296 zł brutto, (...) – 1.280 zł, (...) r. – 960 zł brutto, (...) – 768 zł brutto, (...) – 768 zł brutto, (...) – 576 zł brutto, (...) – 1.088 zł brutto, (...) – 960 zł brutto, (...) – 704 zł brutto, (...) – 192 zł brutto, (...) – 1.836 zł, 11/2009 r. – 1.360 zł brutto, (...) – 1.292 zł brutto, (...) – 816 zł brutto, (...) – 1.564 zł brutto, (...) – 1.700 zł brutto, (...) – 1.224 zł brutto, (...) – 1.360 zł brutto, (...) – 476 zł brutto, (...) – 980 zł brutto, (...) r. – 910 zł brutto, (...) – 700 zł brutto, (...) – 700 zł brutto, (...) – 490 zł brutto, (...) – 1.120 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził,
że: w stosunku do M. T. (1) z tytułu świadczonej pracy na podstawie umowy zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego i wypadkowego w okresie od 1 października 2007 r. do 30 czerwca
2008 r., od 1 października 2008 r. do 30 czerwca 2009 r., od 1 października 2009 r. do 30 czerwca 2010 r. oraz od 1 października 2010 r. do 30 czerwca 2011 r.,
a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 1.394,90 zł, (...) r. – 1.300,65 zł brutto, (...) – 810,55 zł brutto, (...) – 885,95 zł brutto, (...) – 640,90 zł brutto, (...) – 716,30 zł brutto, (...) – 1.131 zł brutto, (...) – 678,60 zł brutto, (...) – 263,90 zł brutto, (...) – 1.055,60 zł, (...) r. – 603,20 zł brutto, (...) – 377 zł brutto, (...) – 754 zł brutto, (...) – 377 zł brutto, (...) – 980,20 zł brutto, (...) – 754 zł brutto, (...) – 678,60 zł brutto, (...) – 75,40 zł brutto, (...) – 1.184 zł, 11/2009 r. – 1.036 zł brutto, (...) – 851 zł brutto, (...) – 592 zł brutto, (...) – 1.221 zł brutto, (...) – 1.147 zł brutto, (...) – 777 zł brutto, (...) – 925 zł brutto, (...) – 407 zł brutto, (...) – 0 zł brutto, (...) r. – 444 zł brutto, (...) – 351,50 zł brutto, (...) – 592 zł brutto, (...) – 296 zł brutto, (...) – 444 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art.18 ust.3, art.20, art. 36 ust. 1, 2, 4
i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93
ze zm.), stwierdził, że W. K. z tytułu świadczonej pracy na podstawie zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 3 października 2009 r. do 31 października 2009 r., a podstawa składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe wynosi: w miesiącu (...) r. – 1.304,06 zł brutto, a podstawa wymiaru składek
na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 2.312,8 zł brutto, (...) – 1.734,60 zł brutto, (...) – 1.486,80 zł brutto, (...) – 1.734,60 zł, (...) – 1.486,80 zł brutto, (...) – 1.652 zł brutto, (...) – 2.147,60 zł brutto, (...) – 1.734,60 zł brutto, (...) – 660,80 zł brutto, (...) – 1.486,80 zł brutto, (...) – 1.156,40 zł brutto, (...) – 908,60 zł brutto, (...) – 1.321,60 zł brutto, (...) – 660,80 zł brutto, (...) – 1.569,40 zł brutto, (...) – 1.321,60 zł brutto, (...) – 1.073,80 zł brutto, (...) – 413 zł brutto, (...) – 1.247,17 zł brutto, (...) – 1.230 zł brutto, (...) – 1.230 zł brutto, (...) – 656 zł brutto, (...) – 1.312 zł brutto, (...) – 1.476 zł brutto, (...) – 1.148 zł brutto, (...) – 1.312 zł brutto, (...) – 164 zł brutto, (...) – 1.148 zł brutto, (...) – 1.066 zł brutto, (...) – 820 zł brutto, (...) – 984 zł brutto, (...) – 492 zł brutto, (...) – 1.312 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art.12, art. 13 pkt 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia
2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93 ze zm.), stwierdził,
że w stosunku do A. W. z tytułu świadczonej pracy na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) brak było obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego
i wypadkowego w okresie od 1 października 2007 r. do 30 czerwca 2008 r. oraz
od 1 października 2008 r. do 30 czerwca 2009 r., a podstawa wymiaru składek
na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 1.404 zł, (...) r. – 1.092 zł brutto, (...) – 1.014 zł brutto, (...) – 1.170 zł brutto, (...) – 936 zł brutto, (...) – 1.170 zł brutto, (...) – 1.014 zł brutto, (...) – 1.170 zł brutto, (...) – 468 zł brutto, (...) – 1.482 zł, (...) r. – 1.092 zł brutto, (...) – 1.170 zł brutto, (...) – 1.248 zł brutto, (...) – 624 zł brutto, (...) – 1.794 zł brutto, (...) – 1.482 zł brutto, (...) – 468 zł brutto, (...) – 78 zł brutto (decyzja o numerze: (...));

Decyzją z dnia 23 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., powołując się na przepisy art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art.38, art. 6
ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 2, art.12, art. 13 pkt 2, art.18 ust.3, art.20, art. 36 ust. 1, 2, 4
i 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585, ze zm.), art. 81 ust. 1 i 6, ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych
(Dz. U. z 2008 r., nr 164, poz. 1027 ze zm.), art. 58 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., nr 16, poz. 93
ze zm.), stwierdził, że D. W. z tytułu świadczonej pracy na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika składek Szkoła (...) podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 1 października 2009 r. do 30 czerwca 2010 r. oraz od 1 października 2010 r. do 18 maja 2011 r. a podstawa wymiaru składek
na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe wynosi: w miesiącu (...) – 576 zł, 11/2009 r. – 704 zł brutto, (...) – 480 zł brutto, (...) – 416 zł brutto, (...) – 800 zł brutto, (...) – 992 zł brutto, (...) – 968 zł brutto, (...) – 736 zł brutto, (...) – 192 zł brutto, (...) – 1.126 zł brutto, (...) r. – 1.261 zł brutto, (...) – 1.210 zł brutto, (...) – 1.294 zł brutto, (...) – 953 zł brutto, (...) – 1.275 zł brutto a podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi: w miesiącu (...) – 511,14 zł brutto, (...) – 624,73 zł brutto, (...) – 425,95 zł brutto, (...) – 369,15 zł brutto, (...) – 709,92 zł brutto, (...) – 880,30 zł brutto, (...) – 681,52 zł brutto, (...) – 653,13 zł brutto, (...) – 170,38 zł brutto, (...) – 999,21 zł brutto, (...) r. – 1.119,01 zł brutto, (...) – 1.073,75 zł brutto, (...) – 1.148,30 zł brutto, (...) – 845,69 zł brutto, (...) – 1.131,43 zł brutto (decyzja o numerze: (...)).

Uzasadniając rozstrzygnięcia zawarte w powołanych wyżej decyzjach organ rentowy wskazał, że na podstawie przeprowadzonego postępowania kontrolnego
u płatnika składek Szkoła (...) ustalono,
iż wskazani w decyzji zainteresowani wykonywali na rzecz ww. płatnika pracę
na podstawie zawartych umów o dzieło. Zgodnie z treścią umów o dzieło płatnik składek Szkoła (...) reprezentowany
przez B. F. zamawiał, a zainteresowani przyjmowali do wykonania dzieło określone jako przygotowanie i przeprowadzenie zajęć podczas kursu języka obcego. Ponadto zgodnie z umowami wykonawcy zobowiązali się do wykonania dzieła z własnych materiałów oraz środków - opracowania programu nauczania danego języka obcego na określonym poziomie, opracowanie oraz wykonanie pomocy naukowych (typu: planszy, środków audiowizualnych, tekstów, ćwiczeń), przygotowanie i przeprowadzenie sprawdzianów miesięcznych oraz egzaminu końcowego). Nadto wykonawcy zobowiązani zostali umowami do systematycznej kontroli zadań domowych oraz sprawdzania obecności słuchaczy na zajęciach.
W powyższych umowach strony ustaliły również, iż za wykonanie dzieła Szkoła (...) zapłaci zainteresowanym wynagrodzenie określone stawką godzinową.

W trakcie przeprowadzonej kontroli ustalono, iż za pracę zgodnie
z rachunkami zainteresowani otrzymywali określone w umowie wynagrodzenie.

Płatnik składek zeznał do protokołu kontroli, że osoby zatrudnione w ramach umów o dzieło przygotowują i opracowują własny program nauczania, modyfikując go w razie konieczności i potrzeby grupy. Opracowują również materiały typu teksty, ćwiczenia gramatyczne, testy, zbierają własne materiały: obrazki z gazet, z Internetu - wymagane do realizacji zagadnień zawartych w przygotowanym programie nauczania stworzonym przez siebie. W zależności od grupy lektor np. nagrywa
z dziećmi bajkę, albo przygotowuje przedstawienie. Na zajęciach lektor może używać wszystkich dostępnych na rynku pomocy naukowych tj.: książki gramatyczne, opracowania naukowe, wycinki z gazet, które stanowią pomoc w realizacji opracowanego przez siebie programu, np.: przy opracowaniu danego tekstu Lektorzy korzystają z materiałów własnych. Praca zatrudnionych lektorów polega
na nauczeniu danego kursanta określonego w programie poziomu wiedzy. Dany kurs kończy się egzaminem, który sprawdza poziom opanowania wiedzy przez kursanta.

Na podstawie tak przedstawionego stanu faktycznego i prawnego ustalono,
iż rezultatem prac wykonanych przez lektorów miało być osiągnięcie przez słuchaczy danego poziomu wiedzy zakończonego egzaminem na podstawie przygotowanego przez Lektorów programu.

Umowy o dzieło zawierane były na okres trwania kursu. Lektorzy pracowali
w grupach i przychodzili na określone godziny. Wynagrodzenie za pracę wynikało
ze stawki godzinowej i ilości godzin zajęć przepracowanych w danym okresie
przy czym wypłacane było w gotówce raz w miesiącu po wykonaniu części zobowiązania za pokwitowaniem odbioru na liście płac. Z umów zawieranych
przez płatnika składek wynika, że wynagrodzenie było wypłacane wykonawcy
bez względu na efekt końcowy, a umowy nie przewidywały nie wypłacenia wynagrodzenia w przypadku, gdy kursant nie nabędzie umiejętności językowych. Wszyscy lektorzy w szkole B. F. prowadzą własne dzienniki lekcyjne,
gdzie wpisują temat lekcji, ilość przepracowanych godzin, ilość obecnych
na zajęciach uczestników i składają podpisy. Nadzór nad pracą lektorów sprawuje płatnik B. F..

Wymienione wyżej cechy wskazują, że nie mamy do czynienia z umowami
o dzieło, gdyż charakter czynności w ramach świadczenia pracy, wykracza
poza granice swobody kontraktowej wyznaczonej w art. 353 k.c. m. in.
przez kryterium właściwości natury stosunku prawnego wynikającego z umowy
o dzieło.

Zgodnie z art. 627 i art. 734 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r. Kodeks cywilny przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się
do wykonania określonego dzieła, a przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do umowy o świadczenie usług stosuje się odrębnie przepisy o zleceniu.

Natomiast w myśl art. 58 § 1 ww. ustawy, czynność prawna sprzeczna
z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba, że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, że w miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym podlegają osoby wykonujące pracę
na podstawie umowy zlecenia.

Zainteresowani nie zostali zgłoszeni do ubezpieczeń społecznych
i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu świadczonej pracy na podstawie umów zlecenia na rzecz płatnika Szkoła (...).

W myśl art. 36 ust. 1, 2 , 4 i 11 ww. ustawy każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami podlega od daty powstania obowiązku ubezpieczenia zgłoszeniu
do ubezpieczeń. Zatrudniona osoba w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczenia powinna zostać zgłoszona do ubezpieczeń przez płatnika składek. Natomiast osoba w stosunku, do której wygasł tytuł do ubezpieczeń podlega wyrejestrowaniu z tych ubezpieczeń w terminie 7 dni od zaistnienia tego faktu.

Stosownie do art. 81 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r.
o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych

do ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne pracowników stosuje się przepisy określające podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe tych osób. Ponadto podstawę wymiaru składki
na ubezpieczenie zdrowotne pomniejsza się o kwoty składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i chorobowe finansowanych przez ubezpieczonego uwzględniając wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy z powodu choroby.

O powyższych ustaleniach poinformowano płatnika składek protokołem kontroli z dnia 18.11.201l r.

Do protokołu kontroli płatnik składek wniósł zastrzeżenia. Informacją
o sposobie rozpatrzenia zastrzeżeń do protokołu kontroli z dnia 02.12.2011 r. poinformowano płatnika o nieuwzględnieniu wniesionych zastrzeżeń.

Dnia 04.01.2012r. B. F. przedłożyła dodatkowe wyjaśnienia
na okoliczność wskazania charakteru prowadzonej przez Szkołę (...) działalności i charakteru umów zawieranych z Lektorami w związku z działalnością Szkoły. Dodatkowo do złożonych wyjaśnień B. F. przedłożyła materiały, które przygotowywane były przez lektorów jako pomoce naukowe
dla prowadzenia zajęć, tj. testy, obrazki wskazujące postaci wraz z nazwą
w wyznaczonym języku i inne formy pomocy naukowych takie jak litery, wycięte serca.

W wyjaśnieniach na piśmie, o których mowa wyżej B. F. oświadczyła,
iż celem działalności Szkoły jest zaoferowanie indywidualnych, nietypowych sposobów zajęć z języka obcego. Środkiem służącym do realizacji tego celu jest przyjęty w Szkole system realizacji w oparciu o autorskie programy.

W związku z tym Szkoła zawiera z lektorami umowy o dzieło, w których Lektorzy zobowiązują się do przygotowania i przeprowadzenia zajęć podczas kursu języka obcego. Umowy stanowią że lektorzy wykonują dzieło poprzez: opracowanie programu nauczania języka obcego, opracowanie oraz wykonanie z własnych materiałów i środków pomocy naukowych typu: planszy, środków audiowizualnych, tekstów, ćwiczeń, przygotowanie i przeprowadzenie sprawdzianów miesięcznych oraz  egzaminu końcowego.

Przeprowadzenie zajęć, jak podaje płatnik, oparte jest na indywidualnej metodzie nauczania wypracowanej przez każdego z prowadzących lektorów osobiście. Charakteryzuje je kreatywny, indywidualny pomysł przekazu wynikający
z opracowanego programu. Zajęcia są prowadzone w sposób wybrany
przez prowadzącego, dostosowany do odbiorców.

Stanowią one pochodną zindywidualizowanego podejścia prowadzącego
do tematu, jego pomysłowości i innowacyjności własnej koncepcji prezentacji
i uznanej przez siebie chronologii.

Według płatnika w ramach realizacji własnych programów prowadzący sami wybierają i przygotowują treści, zagadnienia, przygotowują niezbędne pomoce
i materiały do realizacji materiału. Sami wielokrotnie wykonują pomoce wizualne dostosowane do poziomu prowadzonych zajęć.

Dodatkowo zostały przedłożone przez B. F. przykładowe programy kursu przygotowane przez lektorów świadczących pracę na rzecz B. F..

Organ rentowy, dokonując oceny spornych umów, w tym biorąc pod uwagę wyjaśnienia B. F. stwierdza, iż nie spełniają one wymaganych cech niezbędnych do zaliczenia ich do umów o dzieło o charakterze autorskim
m.in. z uwagi na całkowity brak postanowień charakterystycznych dla wymogów prawa autorskiego. Zgodnie z treścią zawartych umów płatnik powierzył zainteresowanym wykonanie dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć podczas kursu językowego. Przyjmując nawet, iż samo przygotowanie zajęć jest rezultatem działalności twórczej o indywidualnym charakterze to wskazać należy, że strony nie poczyniły żadnych ustaleń co do rozporządzania tym dziełem
przez płatnika w zakresie zarówno pól eksploatacji oraz form rozporządzenia. Zachowanie stron jednoznacznie wskazuje, iż wymienionych wyżej elementów strony umów nie przewidziały.

Z okoliczności sprawy wynika ponadto, że wynagrodzenie wypłacane było zainteresowanym w zasadzie bez względu na efekt końcowy, a umowy nie przewidywały nie wypłacenia wynagrodzenia w przypadku, gdy uczeń nie nabędzie umiejętności językowych. Tymczasem w umowach rezultatu spełnienie świadczenia przez dłużnika polega na doprowadzeniu do określonego efektu i tylko taki stan będzie uznany za wykonanie zobowiązania. W przypadku spornych umów
po miesiącu brak było podstaw do uznania, iż rezultat został osiągnięty.

Ponadto zwrócić uwagę należy, iż wynagrodzenie było określone stawką godzinową co świadczy o tym, że przysługiwało za czas poświęcony na wykonanie  pewnych czynności, a nie za z góry przewidziany rezultat.

Zainteresowani zobowiązani byli do wykonywania usług poprzez podejmowanie szeregu czynności, których celem było prowadzenie szkolenia językowego. Rezultat w postaci osiągnięcia przez osoby poddane szkoleniu wiedzy na poziomie pozwalającym na uzyskanie pewnego poziomu wiedzy, jest z natury rzeczy celem każdego procesu dydaktycznego, ale nie można go utożsamić
z dziełem, tym bardziej, że rezultat ten jest raczej wynikiem starannego działania
i właściwego prowadzenia szkolenia, a efekt nigdy nie jest pewny i lektor nie może brać na siebie ryzyka powstania tego rezultatu. Efekt działania lektora determinują przede wszystkim zdolności osoby nauczanej i jej wkład pracy, które to lektor, działający z należytą starannością może co najwyżej jedynie przewidywać, zakładać.

Organ rentowy wskazuje ponadto, iż jednym z kryteriów pozwalających
na odróżnienie umowy o dzieło od umowy zlecenia (umowy o świadczenie usług) jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych.

Taka możliwość, w odniesieniu do spornych umów, nie istnieje.

Wobec powyższego należało uznać, iż zawarte umowy noszą znamiona umów zlecenia, Tym samym B. F. zobowiązana była do dokonania zgłoszenia zainteresowanych do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego oraz do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego w okresach wskazanych
w decyzjach, jak również do złożenia dokumentów rozliczeniowych z wykazaną podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne w wysokości jak wskazanej w rozstrzygnięciu w terminie 7 dni od uprawomocnienia się decyzji.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła B. F., reprezentowana przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wnosząc o jej zmianę w całości
i orzeczenie braku obowiązku zgłoszenia ww. zainteresowanych do ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego z tytułu umów zawartych z odwołującą w okresach wskazanych w decyzji oraz braku podstaw do ustalenia wymiaru składek z tego tytułu, a także zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującej zwrot kosztów procesu według norm przepisanych.

Płatnik nie zgodził się z przyjętym przez organ rentowy charakterem łączącego strony stosunku cywilnoprawnego podnosząc, iż zawarte
z zainteresowaną umowy nie są umowami zlecenia w rozumieniu art. 734 § 1 k.c.
Po pierwsze przedmiotem takiej umowy jest dokonanie czynności prawnej, zaś organ rentowy nie wskazał jakie to czynności prawne były przedmiotem spornych umów.
Po drugie zaś organ rentowy dokonał błędnej treści zawartych umów uznając,
iż zobowiązywały one lektora do przeprowadzenia szeregu czynności, których celem było przeprowadzenie szkolenia językowego i osiągnięcia rezultatu w postaci uzyskania przez słuchaczy pewnego poziomu wiedzy. Tymczasem z treści przedmiotowych umów jednoznacznie wynika, że ich przedmiotem było wykonanie dzieła polegającego na opracowaniu przez lektora programu zajęć z języka obcego
i przeprowadzeniu cyklu zajęć na podstawie tego programu przy użyciu przygotowanych pomocy dydaktycznych, a nie szeregu usług czy czynności prawnej, których rezultatem miało być nauczenie słuchaczy określonych umiejętności. Płatnik zamówiła u lektora opracowanie programu zajęć i przeprowadzenie cyklu zajęć; program ten stanowił podstawę zajęć realizowanych w ramach działalności szkoły
i tworzony był za każdym razem przez lektora stosownie do potrzeb słuchaczy. Przedmiotem umów było zatem oznaczone dzieło; zarówno program jak i jego realizacja stanowiły przejaw działalności twórczej lektora o indywidualnym charakterze. Strony, wbrew ocenie organu rentowego, nie naruszyły art. 353 1 kc, przedmiot zawartych umów jest zgodny z art. 627 kc, co potwierdza również orzecznictwo dopuszczając zawieranie umów o dzieło na przygotowanie
i przeprowadzenie cyklu wykładów (wyrok SN z 30 maja 2001 r., I PKN 429/00). Potwierdzającymi przyjęty przez strony stosunek prawny są nadto dalsze zapisy umów, w myśl których wykonawca bez zgody zamawiającego nie może powierzyć wykonania dzieła innym osobom, co potwierdza, iż płatnik zawarł umowę
z konkretnym wykonawcą – lektorem, który w jego ocenie z uwagi na swoje umiejętności, wiedze i doświadczenie oraz osobisty właściwości daje gwarancję wykonania dzieła. Nadto w świetle zapisów umowy w przypadku rezygnacji grupy,
z jaką wykonawca prowadzi zajęcia umowa zostaje automatycznie rozwiązana,
co przekreśla zasadność twierdzenia organu rentowego, iż z umów wynika,
że wynagrodzenie było wypłacane wykonawcy bez efektu końcowego. Wynagrodzenie to było ustalane kwotą brutto za godzinę lekcyjną zajęć, a tym samym – mając na uwadze wkład pracy wykładowcy – za wykonane dzieło. Okoliczność, iż jego wpłata odbywała się za pokwitowaniem na listach płac wynikała z kwestii techniczno-organizacyjnych i nie miała znaczenia dla istoty sporu
w niniejszej sprawie.

W odpowiedzi na odwołania Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. podtrzymał stanowisko zawarte w zaskarżonych decyzjach i jednocześnie wniósł o oddalenie każdego z odwołań.

W toku rozprawy, zainteresowane U. S., A. J. (1), A. M., M. R. (1), W. K., H. B., A. P., A. W., A. K., E. K., M. C., M. T. (1), D. W.
i J. L. poparły stanowisko wnioskodawczyni. Natomiast pozostałe zainteresowane nie określiły swego stanowiska w sprawie.

Poszczególne wymienione wyżej sprawy zostały w Sądzie Okręgowym w Toruniu zarejestrowane pod następującymi sygnaturami: sprawa zainteresowanej H. B. – IV U 562/12, sprawa zainteresowanej U. S. – IV U 564/12, sprawa zainteresowanej A. M. (primo voto S.-O.) – IV U 565/12, sprawa zainteresowanej E. K. – IV U 566/12, sprawa zainteresowanej A. P. – IV U 567/12, sprawa zainteresowanej J. L. – IV U 529/12, sprawa zainteresowanej M. R. (1) – IV U 568/12, sprawa zainteresowanej M. C. – IV U 569/12, sprawa zainteresowanej A. K. – IV U 571/12, sprawa zainteresowanej A. J. (1) – IV U 572/12, sprawa zainteresowanej M. T. (1) – IV U 573/12, sprawa zainteresowanej W. K. – IV U 574/12, sprawa zainteresowanej A. W. – IV U 575/12, sprawa zainteresowanej D. W. – IV U 576/12.

Postanowieniami z dnia 9 października 2013 r. Sąd Okręgowy
w T. połączył wszystkie powyższe sprawy z odwołań B. F. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. celem wspólnego prowadzenia i rozpoznania, przy czym jednocześnie postanowił, że dalsze postępowanie będzie prowadzone pod sygnaturą akt IV U 562/12.

Sąd Okręgowy w Toruniu - IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 10 lipca 2014 r. oddalił odwołania (sygn. akt IV U 562/12).

Sąd Okręgowy orzekał na podstawie następujących ustaleń faktycznych rozważań prawnych.

B. F. od 1996 r. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą,
w ramach której od 2000 r. prowadzi Szkołę (...)
z siedzibą w T. przy ul. (...). Przedmiotem działalności szkoły jest prowadzenie kursów z kilku języków obcych w ramach zajęć indywidualnych
i grupowych na różnych poziomach zaawansowania. Szkoła organizuje także zajęcia językowe na zamówienie firm dla swoich pracowników.

Do wykonania zadań szkoły B. F. zatrudniała pracowników
na podstawie umowy o pracę i umów cywilnoprawnych, przede wszystkim umowy
o dzieło, wyjątkowo umowy zlecenia.

Na umowę o pracę zatrudniona jest jedna osoba A. A. (1)
w charakterze asystentki – sekretarki, do zadań której należy obsługa sekretariatu szkoły i jej zaopatrzenie oraz prace kadrowo-księgowe, w tym sporządzanie formularzy umów z lektorami, comiesięczne zestawienie przepracowanych przez nich godzin, naliczanie wynagrodzenia i jego wypłata, przygotowanie dzienników zajęć,
a także pobieranie wpłat od słuchaczy.

Od początku działania szkoły wnioskodawczyni zatrudnia z kolei na bieżąco lektorów języków obcych, z którymi co do zasady nawiązuje umowy o dzieło.
W latach 2007-2010 wnioskodawczyni nawiązała współpracę łącznie z 28 lektorami. Ich liczba była uzależniona od ilości słuchaczy w danych roku szkolnym i wynosiła średnio do kilkunastu osób w grupie. Umowy z lektorami się zawierane na okres rocznego szkolenia, które w szkole wnioskodawczyni trwa od października
do czerwca, chociaż praktykowane jest zawierania w trakcie roku szkolnego dodatkowych umów w przypadku pojawienia się kolejnej grupy słuchaczy. Przedmiotem umów jest każdorazowo wykonanie dzieła polegającego
na przygotowaniu i przeprowadzeniu zajęć podczas kursu z języka obcego (§1)
przy czym w umowach precyzowano, że wykonawca wykona dzieło z własnych materiałów oraz środków – „opracowanie programu nauczania języka obcego
dla sprecyzowanej poziomem grupy językowej, opracowanie oraz wykonanie pomocy naukowych (typu: planszy, środków audiowizualnych, tekstów, ćwiczeń, przygotowanie i przeprowadzenie sprawdzianów miesięcznych oraz egzaminu końcowego) oraz iż wykonawca jest zobowiązany do systematycznej kontroli zadań domowych oraz sprawdzania obecności na zajęciach” (§ 2), a także przygotowania wszystkich niezbędnych pomocy dydaktycznych przez przystąpieniem
do prowadzenia zajęć (§ 4). W umowach określano datę rozpoczęcia i zakończenia wykonania dzieła (§ 4) oraz wskazywano, iż jego odbiór nastąpi w siedzibie szkoły
w terminie określonym jako data zakończenia dzieła (§ 5). Wynagrodzenie określane stawką godzinową za godzinę lekcyjną zajęć miało być płatne gotówką w terminie wypłaty wynagrodzenia na koniec każdego miesiąca na podstawie listy płac (§ 7). Umowy zawierały klauzulę, iż bez uprzedniej zgody Szkoły wykonawca nie może powierzyć wykonania dzieła innym osobom (§6) a także, iż w przypadku rezygnacji grupy z jaką wykonawca prowadzi zajęcia umowa zostaje automatycznie rozwiązana (§ 9). Umowy stanowiły, iż wszelkie jej zmiany mogą być dokonywane tylko w formie pisemnej pod rygorem nieważności (§ 10), zaś w sprawach nieuregulowanych odsyłały do przepisów kodeksu cywilnego (§ 11).

Sporadycznie wnioskodawczyni na wykonywanie czynności lektora zawiązywała również umowy zlecenia. Przedmiot i postanowienia tych umowy był tożsamy jak w przypadku umów o dzieło i dotyczyły przeprowadzenia kursu języka obcego w określonym terminie za wynagrodzeniem określonym stawką godzinową bądź kwotową.

Intencją B. F. było prowadzenie szkoły językowej, w której o formie, metodyce i tematyce prowadzonych zajęć decydują sami lektorzy. Wnioskodawczyni nawiązując współpracę z lektorami faktycznie pozostawiała im w tym zakresie „wolną rękę”, choć wymagała, aby ci wcześniej przedstawiali jej zarys programu. Szkoła
ze swojej strony zapewniała lektorom wyposażone salki wykładowe oraz swobodny dostęp do biblioteczki szkolnej. Wnioskodawczyni sprawdzała tylko czy zajęcia się odbyły i jaki był ich temat. Harmonogram zajęć był ustalany we współpracy
z lektorem we wrześniu na cały rok z góry. Gdy lektor nie mógł poprowadzić zajęć to je przekładał lub umawiał się z innym nauczycielem na zastępstwo.

W ramach swoich obowiązków, poza samym przekazywaniem wiedzy, lektorzy przeprowadzali także okresowe klasówki oraz egzaminy końcowe. Elementy te podlegały ocenom, które lektorzy wpisywali do obligatoryjnie prowadzonego
na każdych zajęciach dziennika lekcyjnego, w którym odnotowywali także frekwencję słuchaczy i temat zajęć.

Wynagrodzenie było wypłacane co miesiąc, w sekretariacie szkoły, i było kwitowane przez lektorów na liście płac.

Wykładowcami w Szkole (...), z którymi zawarto umowy o dzieło byli m. in. U. S., A. J. (1), A. M., M. R. (1), W. K., H. B., A. P., A. W., A. K., E. K., M. C., M. T. (1), D. W. i J. L..

H. B. (wcześniej K.) w spornym okresie zawarła
z wnioskodawczynią cztery kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach od 1.10.2007 r. do 30.06.2008 r., od 1.10.2008 r.
do 30.06.2009 r., od 1.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2011 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Zajęcia odbywały się w szkole przy ul. (...) w T.. Grafik zajęć był ustalany z góry na cały rok we wrześniu. Zainteresowana samodzielnie wybierała odpowiedni podręcznik dla danej grupy, a także samodzielnie wybierała i przygotowywała dodatkowe materiały dla słuchaczy. W trakcie zajęć robiła słuchaczom testy i sprawdziany, a także przeprowadzała egzamin końcowy,
za co nie otrzymywała dodatkowego wynagrodzenia. Korzystała ze sprzętu wnioskodawczyni znajdującego się w sali lekcyjnej. Prowadziła dzienniki lekcyjne,
do których wpisywała tematy zajęć, obecność i podpisywała się. Zainteresowana nie była wizytowana w toku wykonywania umów przez wnioskodawczynię.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 1950,00 zł brutto, w miesiącu 11/2007r. w wysokości (...),00 złbrutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 1326,00 zł brutto, w miesiącu 01/2008r. w wysokości 1404,00 zł brutto, w miesiącu 02/2008r. w wysokości 1521,00 zł brutto, w miesiącu 03/2008r.
w wysokości 1638,00 zł brutto, w miesiącu 04/2008r. w wysokości 2106,00 zł brutto, w miesiącu 05/2008r. w wysokości 1794,00 zł brutto, w miesiącu 06/2008r.
w wysokości 819,00 zł brutto, w miesiącu 10/2008r. w wysokości 1794,00 zł brutto,
w miesiącu 11/2008r. w wysokości 1326,00 zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 1248, 00 zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 1560,00 zł brutto, w miesiącu 02/2009r. w wysokości 702,00 zł brutto, w miesiącu 03/2009r.
w wysokości 1794,00 zł brutto, w miesiącu 04/2009r. w wysokości 1404,00 zł brutto, w miesiącu 05/2009r. w wysokości 1560,00 zł brutto, w miesiącu 06/2009r.
w wysokości 468,00 zł brutto, w miesiącu 10/2009r. w wysokości 1976,00 zł brutto,
w miesiącu 11/2009r. w wysokości 1900,00 zł brutto, w miesiącu 12/2009r.
w wysokości 1.444,00 zł brutto, w miesiącu 01/2010r. w wysokości 836,00 zł brutto, w miesiącu 02/2010r. w wysokości 1672,00 zł brutto, w miesiącu 03/2010r.
w wysokości 1748,00 zł brutto, w miesiącu 04/2010r. w wysokości 1292,00 zł brutto, w miesiącu 05/2010r. w wysokości 1596,00 zł brutto, w miesiącu 06/20l0r.
w wysokości 152,00 zł brutto, w miesiącu 07/2010r. w wysokości 304,00 zł brutto,
w miesiącu 10/2010r. w wysokości 1064,00 zł brutto, w miesiącu 11/2010r.
w wysokości 988,00 zł brutto, w miesiącu 12/2010r. w wysokości 532,00 zł brutto,
w miesiącu 01/2011r. w wysokości 988,00 zł brutto, w miesiącu 02/2011r.
w wysokości 532,00 zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r. w wysokości 608,00 zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

A. J. (1) w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią trzy kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach
od 1.10.2008 r. do 30.06.2009 r., od 2.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2011 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Zainteresowana samodzielnie wybierała materiały
dla słuchaczy, korzystając z wielu źródeł. W trakcie zajęć robiła słuchaczom testy
i sprawdziany, które sama przygotowywała, a także przeprowadzała egzamin końcowy, za co nie otrzymywała dodatkowego wynagrodzenia. Prowadziła dzienniki lekcyjne, do których wpisywała tematy zajęć, obecność, wyniki sprawdzianów
i podpisywała się. Gdy nie mogła poprowadzić zajęć, wtedy zgłaszała ten fakt
do sekretariatu i była zastępowana przez innego lektora.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2008r. w wysokości 1280,00 zł brutto, w miesiącu 11/2008r. w wysokości 960,00zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 896,00zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 1216,00zł brutto,
w miesiącu 02/2009r. w wysokości 384,00zł brutto, w miesiącu 03/2009r.
w wysokości 1088,00zł brutto, w miesiącu 04/2009r. w wysokości 832,00zł brutto,
w miesiącu 05/2009r. w wysokości 832,00zł brutto, w miesiącu 06/2009r.
w wysokości 256,00zł brutto, w miesiącu 10/2009r. w wysokości 612,00zł brutto,
w miesiącu 11/2009r. w wysokości 476,00zł brutto, w miesiącu 12/2009r.
w wysokości 408,00zł brutto, w miesiącu 01/2010r. w wysokości 204,00zł brutto,
w miesiącu 02/20lOr. w wysokości 408,00zł brutto, w miesiącu 03/2010r.
w wysokości 408,00zł brutto, w miesiącu 04/2010r. w wysokości 544,00zł brutto,
w miesiącu 05/20lOr. w wysokości 544,00zł brutto, w miesiącu 06/2010r.
w wysokości 476,00zł brutto, w miesiącu 10/2010r. w wysokości 1728,00zł brutto,
w miesiącu 11/2010r. w wysokości 1440,00zł brutto, w miesiącu 12/2010r.
w wysokości 1460,00zł brutto, w miesiącu 01/2011r. w wysokości 1800,00zł brutto,
w miesiącu 02/2011r. w wysokości 720,00zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r.
w wysokości 1944,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej,
przy czym w okresie m.in. od 1.10.2008r. do 31.03.2009r. w niepełnym wymiarze czasu pracy z podstawą wymiaru składek niższą od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę, a w dniu 21.04.2009r. przebywała na urlopie bezpłatnym.

A. K. w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią cztery kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach
od 1.10.2007 r. do 30.06.2008 r., od 1.10.2008 r. do 30.06.2009 r., od 1.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2010 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Na początku zajęć ustalała jaki jest poziom grupy
i stosownie do niego wybierała podręcznik. W grupach młodszych dzieci przygotowywała przedstawienia i zabawy. Przeprowadzała też testy semestralne
i egzaminy końcowe. Grafik zajęć był ustalany z góry na cały rok we wrześniu. Korzystała ze sprzętu wnioskodawczyni znajdującego się w sali lekcyjnej. Prowadziła dzienniki lekcyjne. Niemożność przeprowadzenie zajęć zgłaszała w sekretariacie.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 2691,00zł brutto, w miesiącu 11/2007r. w wysokości 2418,00zł brutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 1911,00zł brutto, w miesiącu 01/2008r. w wysokości 2223,00zł brutto,
w miesiącu 02/2008r. w wysokości 1833,00zł brutto, w miesiącu 03/2008r.
w wysokości 2145,00zł brutto, w miesiącu 04/2008r. w wysokości 2145,00zł brutto,
w miesiącu 05/2008r. w wysokości 1989,00zł brutto, w miesiącu 06/2008r.
w wysokości 1131,00zł brutto, w miesiącu 10/2008r. w wysokości 2418,00zł brutto,
w miesiącu 11/2008r. w wysokości 1950,00zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 1794,00zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 1872,00zł brutto,
w miesiącu 02/2009r. w wysokości 858,00zł brutto, w miesiącu 03/2009r.
w wysokości 2418,00zł brutto, w miesiącu 04/2009r. w wysokości 2106,00zł brutto,
w miesiącu 05/2009r. w wysokości 2496,00zł brutto, w miesiącu 06/2009r.
w wysokości 702,00zł brutto, w miesiącu 07/2009r. w wysokości 78,00zł brutto,
w miesiącu 10/2009r. w wysokości 2432,00zł brutto, w miesiącu 11/2009r.
w wysokości 2356,00zł brutto, w miesiącu 12/2009r. w wysokości 1672,00zł brutto,
w miesiącu 01/2010r. w wysokości 988,00zł brutto, w miesiącu 02/2010r.
w wysokości 1900,00zł brutto, w miesiącu 03/2010r. w wysokości 2356,00zł brutto,
w miesiącu 04/2010r. w wysokości 1748,00zł brutto, w miesiącu 05/2010r.
w wysokości 1748,00zł brutto, w miesiącu 06/2010r. w wysokości 380,00zł brutto,
w miesiącu 07/2010r. w wysokości 254,00zł brutto, w miesiącu 10/2010r.
w wysokości 1676,00zł brutto, w miesiącu 11/2010r. w wysokości 1792,00zł brutto,
w miesiącu 12/2010r. w wysokości 1601,00zł brutto, w miesiącu 01/2011r.
w wysokości 1754,00zł brutto, w miesiącu 02/2011r. w wysokości 1128,00zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r. w wysokości 2290,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

E. K. w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią jeden kontrakt cywilnoprawny - nazwany przez strony umową o dzieło - w okresie
od 8.05.2008 r. do 31.07..2008 r., w ramach której zobowiązała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu tej umowy zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć z języka angielskiego dla grupy pracowników firmy (...). Była to praca na zastępstwo, więc ubezpieczona realizowała program w oparciu o podręcznik wybrany przez jej poprzedniczkę, ale korzystała także w własnych materiałów. Zajęcia odbywały się
w siedzibie firmy (...).

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu w miesiącu 05/2008r. w wysokości 206,50zł brutto, w miesiącu 06/2008r. w wysokości 123,90zł brutto, w miesiącu 07/2008r. w wysokości 289,10zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

A. P. w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią cztery kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło -
w okresach od 3.10.2007 r. do 30.06.2008 r., od 1.10.2008 r. do 30.06.2009 r.,
od 1.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2010 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania
i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Harmonogram zajęć był ustalany we wrześniu. Zainteresowana samodzielnie wybierała podręcznik i przygotowywała konspekt
i materiały zajęć dla słuchaczy. W trakcie zajęć robiła słuchaczom testy
i sprawdziany, które sama przygotowywała, a także Jej zajęcia nie były kontrolowane przez wnioskodawczynię. Korzystała ze sprzętu udostępnionego
przez wnioskodawczynię i jej biblioteczki. Kiedy nie mogła przeprowadzić zajęć zastępowała ją koleżanka, której przekazywała swoje materiały dydaktyczne. Prowadziła dzienniki lekcyjne.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 1005,00zł brutto, w miesiącu 11/2007r. w wysokości 908,00zł brutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 260,00zł brutto, w miesiącu 02/2008r. w wysokości 227,00zł brutto,
w miesiącu 03/2008r. w wysokości 81 l,00zł brutto, w miesiącu 04/2008r.
w wysokości 1005,00zł brutto, w miesiącu 05/2008r. w wysokości 390,00zł brutto,
w miesiącu 06/2008r. w wysokości 260,00zł brutto, w miesiącu 10/2008r.
w wysokości 1501,70zł brutto, w miesiącu 1 l/2008r. w wysokości 1136,70 zł brutto,
w miesiącu 12/2008r. w wysokości 880,80zł brutto, w miesiącu 01/2009r.
w wysokości 1208,10zł brutto, w miesiącu 02/2009r. w wysokości 587,20zł brutto,
w miesiącu 03/2009r. w wysokości 1212,l0zł brutto, w miesiącu 04/2009r.
w wysokości 1099,00zł brutto, w miesiącu 05/2009r. w wysokości 293,60zł brutto,
w miesiącu 10/2009r. w wysokości 1593,00zł brutto, w miesiącu 1 l/2009r.
w wysokości 1276,00zł brutto, w miesiącu 12/2009r. w wysokości 1099,00zł brutto,
w miesiącu 01/2010r. w wysokości 708,00zł brutto, w miesiącu 02/2010r.
w wysokości 1416,00zł brutto, w miesiącu 03/2010r. w wysokości 1593,00zł brutto,
w miesiącu 04/2010r. w wysokości 1095,00zł brutto, w miesiącu 05/2010r.
w wysokości 1239,00zł brutto, w miesiącu 06/2010r. w wysokości 494,00zł brutto,
w miesiącu 07/2010r. w wysokości 240,00zł brutto, w miesiącu 01/2011r.
w wysokości 671,00zł brutto, w miesiącu 02/2011r. w wysokości 321,00zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r. w wysokości 963,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej,
przy czym w okresie od 3.01.2008 r. do 21.05.2008 r. pobierała zasiłek macierzyński, a w okresach od 1.10.2008r. do 30.06.2009r., od 30.10.2009 r. do 30.06.2010 r. oraz od 11.03.2011 r. do 31.03.2011 r. przebywała na urlopie wychowawczym z tytułu zatrudnienia.

M. R. (1) (wcześniej U.) w spornym okresie zawarła
z wnioskodawczynią trzy kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach od 2.10.2007 r. do 30.06.2008 r., od 1.10.2008 r.
do 30.06.2009 r. i od 1.10.2010 r. do 31.03.2010 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. M.in. przygotowywała dla uczniów prezentacje multimedialne. Przeprowadzała też testy semestralne i egzaminy końcowe. Korzystała ze sprzętu wnioskodawczyni znajdującego się w sali lekcyjnej. Prowadziła dzienniki lekcyjne. Niemożność przeprowadzenie zajęć zgłaszała w sekretariacie.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 592,00zł brutto, w miesiącu 11/2007r. w wysokości 592,00zł brutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 355,20zł brutto, w miesiącu 01/2008r. w wysokości 355,20zł brutto,
w miesiącu 02/2008r. w wysokości 296,00zł brutto, w miesiącu 03/2008r.
w wysokości 414,40zł brutto, w miesiącu 04/2008r. w wysokości 473,60zł brutto,
w miesiącu 05/2008r. w wysokości 414,40zł brutto, w miesiącu 06/2008r.
w wysokości 177,60zł brutto, w miesiącu 10/2008r. w wysokości 1024,00zł brutto,
w miesiącu 11/2008r. w wysokości 832,00zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 768,00zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 960,00zł brutto,
w miesiącu 02/2009r. w wysokości 512,00zł brutto, w miesiącu 03/2009r.
w wysokości 1152,00zł brutto, w miesiącu 04/2009r. w wysokości 1024,00zł brutto,
w miesiącu 10/2010r. w wysokości 490,00zł brutto, w miesiącu 11/2010r.
w wysokości 490,00zł brutto, w miesiącu 12/2010r. w wysokości 280,00zł brutto,
w miesiącu 01/2011r. w wysokości 420,00zł brutto, w miesiącu 02/2011r.
w wysokości 210,00zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r. w wysokości 1190,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

J. L. w spornym okresie zawarła
z wnioskodawczynią trzy kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach od 1.10.2007 r. do 30.06.2008 r., od 1.10.2008 r.
do 30.06.2009 r., od 2.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2010 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Samodzielnie wybierała podręcznik i przeprowadzała sprawdziany i testy dla uczniów. Prowadziła dziennik zajęć, gdzie wpisywała daty
i tematy zajęć. Przygotowywała konspekty zajęć i przekazywała je B. F..
Jej zajęcia nie były wizytowane przez B. F..

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 2827,50zł brutto, w miesiącu 11/2007r. w wysokości 2262,00zł brutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 1922,70zł brutto, w miesiącu 01/2008r. w wysokości 1809,60zł brutto,
w miesiącu 02/2008r. w wysokości 1658,80zł brutto, w miesiącu 03/2008r.
w wysokości 1885,00zł brutto, w miesiącu 04/2008r. w wysokości 1960,40zł brutto,
w miesiącu 05/2008r. w wysokości 1508,00zł brutto, w miesiącu 06/2008r.
w wysokości 754,00zł brutto, w miesiącu 10/2008r. w wysokości 2574,00zł brutto,
w miesiącu 11/2008r. w wysokości 2262,00zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 1638,00 zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 2418,00zł brutto, w miesiącu 02/2009r. w wysokości 1326,00zł brutto, w miesiącu 03/2009r.
w wysokości 2340,00zł brutto, w miesiącu 04/2009r. w wysokości 2184,00zł brutto,
w miesiącu 05/2009r. w wysokości 2418,00zł brutto, w miesiącu 06/2009r.
w wysokości 858,00zł brutto, w miesiącu 10/2009r. w wysokości 2736,00zł brutto,
w miesiącu 11/2009r. w wysokości 2052,00zł brutto, w miesiącu 12/2009r.
w wysokości 1748,00zł brutto, w miesiącu 01/2010r. w wysokości 988,00zł brutto,
w miesiącu 02/2010r. w wysokości 2128,00zł brutto, w miesiącu 03/2010r.
w wysokości 2432,00zł brutto, w miesiącu 04/2010r. w wysokości 1938,00zł brutto,
w miesiącu 05/2010r. w wysokości 2052,00zł brutto, w miesiącu 06/20l0r.
w wysokości 456,00zł brutto, w miesiącu 10/2010r. w wysokości 1596,00zł brutto,
w miesiącu 1 l/2010r. w wysokości 1672,00zł brutto, w miesiącu 12/2010r.
w wysokości 988,00zł brutto, w miesiącu 03/2011r. w wysokości 1748,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej,
przy czym w dniu 26.03.2009r. przebywała na urlopie bezpłatnym.

M. C. w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią jeden kontrakt cywilnoprawny - nazwany przez strony umową o dzieło - w okresie
od 5.01.2009 r. do 30.06.2009 r., w ramach której zobowiązała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka francuskiego.

W wykonaniu tej umowy zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka francuskiego dla słuchaczy indywidualnych – 2 uczniów gimnazjum,
wg przygotowanego przez nią programu. Ubezpieczona przeprowadzała także testy, które sama przygotowywała. Prowadziła dziennik lekcyjny, do którego wpisywała temat, datę i podpisywała się. Kiedy nie mogła prowadzić zajęć przekładała je, ponieważ w tym czasie wnioskodawczyni nie współpracowała z innym nauczycielem języka francuskiego.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu w miesiącu 01/2001r. w wysokości 285,60zł brutto, w miesiącu 02/2009r. w wysokości 142,80zł brutto, w miesiącu 03/2009r. w wysokości 178,50zł brutto w miesiącu 04/2009r. w wysokości 71,40zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

U. S. (wcześniej P.) w spornym okresie zawarła
z wnioskodawczynią trzy kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach od 1.10.2007 r. do 30.06.2008 r., od 6.10.2008 r.
do 30.06.2009 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2010 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Zajęcia prowadziła w oparciu o podręcznik wybrany przez siebie, przy czym niekiedy korzystała z podręczników znajdujących się
w bibliotece szkolnej. Poziom zajęć dostosowywała do poziomu danej grupy. Prowadząc zajęcia korzystała z konspektu, którego nie przekazywała wnioskodawczyni. Korzystała z własnego laptopa. Jej zajęcia nie były kontrolowane przez wnioskodawczynię, Prowadziła dzienniki lekcyjne. Na koniec semestru przeprowadzała egzamin. Gdy nie mogła prowadzić zajęć, przenosiła je na inny termin.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 1206,40zł brutto, w miesiącu 11/2007r. w wysokości 1206,40zł brutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 904,80zł brutto, w miesiącu 01/2008r. w wysokości 904,80zł brutto,
w miesiącu 02/2008r. w wysokości 904,80zł brutto, w miesiącu 03/2008r.
w wysokości 1055,60zł brutto, w miesiącu 04/2008r. w wysokości 1357,20zł brutto,
w miesiącu 05/2008r. w wysokości 1055,60zł brutto, w miesiącu 06/2008r.
w wysokości 301,60zł brutto, w miesiącu 10/2008r. w wysokości 1206,40zł brutto,
w miesiącu 11/2008r. w wysokości 1055,60zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 904,80zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 1055,60zł brutto,
w miesiącu 10/2010r. w wysokości 666,00zł brutto, w miesiącu 11/2010r.
w wysokości 629,00zł brutto, w miesiącu 12/2010r. w wysokości 555,00zł brutto,
w miesiącu 01/2011r. w wysokości 703,00zł brutto, w miesiącu 02/2011r.
w wysokości 370,00zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r. w wysokości 555,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej,
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

A. M. (primo voto S.-O.) w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią cztery kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach od 30.10.2007 r. do 30.06.2008 r.,
od 1.10.2008 r. do 30.06.2009 r., od 1.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 31.03.2010 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Program zajęć tworzyła w oparciu program ramowy. Do zajęć przygotowywała również prezentacje, a także korzystała z filmów na DVD. Jej zajęcia nie było kontrolowane przez wnioskodawczynię. Zainteresowana przeprowadzała tez egzaminy, które sama przygotowywała.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 11/2007r. w wysokości 592,00zł brutto, w miesiącu 12/2007r. w wysokości 414,40zł brutto, w miesiącu 01/2008r.
w wysokości 651,20zł brutto, w miesiącu 02/2008r. w wysokości 651,20zł brutto,
w miesiącu 03/2008r. w wysokości 769,60zł brutto, w miesiącu 04/2008r.
w wysokości 947,20zł brutto, w miesiącu 05/2008r. w wysokości 828,80zł brutto,
w miesiącu 06/2008r. w wysokości 296,00zł brutto, w miesiącu 10/2008r.
w wysokości 1280,00zł brutto, w miesiącu 1 l/2008r. w wysokości 960,00zł brutto,
w miesiącu 12/2008r. w wysokości 768,00zł brutto, w miesiącu 01/2009r.
w wysokości 768,00zł brutto, w miesiącu 02/2009r. w wysokości 576,00zł brutto,
w miesiącu 03/2009r. w wysokości 1088,00zł brutto, w miesiącu 04/2009r.
w wysokości 960,00zł brutto, w miesiącu 05/2009r. w wysokości 704,00zł brutto,
w miesiącu 06/2009r. w wysokości 192,00zł brutto, w miesiącu 10/2009r.
w wysokości 1836,00zł brutto, w miesiącu 11/2009r. w wysokości 1360,00zł brutto,
w miesiącu 12/2009r. w wysokości 1292,00zł brutto, w miesiącu 01/2010r.
w wysokości 816,00zł brutto, w miesiącu 02/2010r. w wysokości 1564,00zł brutto,
w miesiącu 03/2010r. w wysokości 1700,00zł brutto, w miesiącu 04/2010r.
w wysokości 1224,00zł brutto, w miesiącu 05/2010r. w wysokości 1360,00zł brutto,
w miesiącu 06/2010r. w wysokości 476,00zł brutto, w miesiącu 10/2010r.
w wysokości 980,00zł brutto, w miesiącu 11 /2010r. w wysokości 910,00zł brutto,
w miesiącu 12/2010r. w wysokości 700,00zł brutto, w miesiącu 01/2011r.
w wysokości 700zł brutto, w miesiącu 02/2011r. w wysokości 490,00zł brutto oraz
w miesiącu 03/2011r. w wysokości 1120,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej,
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

M. T. (1) w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią cztery kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach
od 1.10.2007 r. do 30.06.2008 r., od 1.10.2008 r. do 30.06.2009 r., od 1.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2010 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy lub słuchaczy indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Zainteresowana organizowała także sprawdziany
dla słuchaczy. Prowadziła dzienniki lekcyjne. Gdy nie mogła prowadzić zajęć,
to albo przenosiła je na inny termin, albo zastępował ją inny lektor.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 1394,90zł brutto, w miesiącu 11/2007r. w wysokości 1300,65zł brutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 810,55zł brutto, w miesiącu 01/2008r. w wysokości 885,95zł brutto,
w miesiącu 02/2008r. w wysokości 640,90zł brutto, w miesiącu 03/2008r.
w wysokości 716,30zł brutto, w miesiącu 04/2008r. w wysokości 1131,00zł brutto,
w miesiącu 05/2008r. w wysokości 678,60zł brutto, w miesiącu 06/2008r.
w wysokości 263,90zł brutto, w miesiącu 10/2008r. w wysokości 1055,60zł brutto,
w miesiącu 1 l/2008r. w wysokości 603,20zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 377,00zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 754,00zł brutto,
w miesiącu 02/2009r. w wysokości 377,00zł brutto, w miesiącu 03/2009r.
w wysokości 980,20zł brutto, w miesiącu 04/2009r. w wysokości 754,00zł brutto,
w miesiącu 05/2009r. w wysokości 678,60zł brutto, w miesiącu 06/2009r.
w wysokości 75,40zł brutto, w miesiącu 10/2009r. w wysokości 1184,00zł brutto,
w miesiącu 11/2009r. w wysokości 1036,00zł brutto, w miesiącu 12/2009r.
w wysokości 851,00zł brutto, w miesiącu 01/2010r. w wysokości 592,00zł brutto,
w miesiącu 02/2010r. w wysokości 1221,00zł brutto, w miesiącu 03/2010r.
w wysokości 1147,00zł brutto, w miesiącu 04/2010r. w wysokości 777,00zł brutto,
w miesiącu 05/2010r. w wysokości 925,00zł brutto, w miesiącu 06/2010r.
w wysokości 407,00zł brutto, w miesiącu 11/2010r. w wysokości 444,00zł brutto,
w miesiącu 12/2010r. w wysokości 351,50zł brutto, w miesiącu 01/2011r.
w wysokości 592,00zł brutto, w miesiącu 02/2011r. w wysokości 296,00zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r. w wysokości 444,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej,
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

W. K. w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią cztery kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach
od 1.10.2007 r. do 30.06.2008 r., od 1.10.2008 r. do 30.06.2009 r., od 1.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2011 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Zainteresowana samodzielnie ustała program zajęć w oparciu o swoje materiały, a także te znajdujące się w biblioteczce szkoły. Grafik zajęć był ustalany każdorazowo we wrześniu na cały rok z góry. Prowadziła dzienniki lekcyjne,
do których wpisywała tematy zajęć, obecność, i podpisywała się.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 2312,80zł brutto, w miesiącu 1 l/2007r. w wysokości 1734,60zł brutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 1486,80zł brutto, w miesiącu 01/2008r. w wysokości 1734,60zł brutto,
w miesiącu 02/2008r. w wysokości 1486,80zł brutto, w miesiącu 03/2008r.
w wysokości 1652,00zł brutto, w miesiącu 04/2008r. w wysokości 2147,60zł brutto,
w miesiącu 05/2008r. w wysokości 1734,60zł brutto, w miesiącu 06/2008r.
w wysokości 660,80zł brutto, w miesiącu 10/2008r. w wysokości 1486,80zł brutto,
w miesiącu 11/2008r. w wysokości 1156,40zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 908,60zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 1321,60zł brutto,
w miesiącu 02/2009r. w wysokości 660,80zł brutto, w miesiącu 03/2009r.
w wysokości 1569,40zł brutto, w miesiącu 04/2009r. w wysokości 1321,60zł brutto,
w miesiącu 05/2009r. w wysokości 1073,80zł brutto, w miesiącu 06/2009r.
w wysokości 413,00zł brutto, w miesiącu 10/2009r. w wysokości 1394,00zł brutto,
w miesiącu /2009r. w wysokości 1230,00zł brutto, w miesiącu 12/2009r. w wysokości 1230,00zł brutto, w miesiącu 01/2010r. w wysokości 656,00zł brutto, w miesiącu 02/2010r. w wysokości 1312,00zł brutto, w miesiącu 03/2010r. w wysokości 1476,00zł brutto, w miesiącu 04/2010r. w wysokości 1148,00zł brutto, w miesiącu 05/2010r. w wysokości 1312,00zł brutto, w miesiącu 06/2010r. w wysokości 164,00zł brutto, w miesiącu 10/2010r. w wysokości 1148,00zł brutto, w miesiącu 11 /2010r.
w wysokości 1066,00zł brutto, w miesiącu 12/2010r. w wysokości 820,00zł brutto,
w miesiącu 01/2011r. w wysokości 984,00zł brutto, w miesiącu 02/2011r.
w wysokości 492,00zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r. w wysokości 1312,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej,
przy czym w okresie od 3.10.2009r. do 31.10.2009r. z podstawą wymiaru składek niższą od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę.

A. W. (wcześniej P.) w spornym okresie zawarła
z wnioskodawczynią dwa kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach od 1.10.2007 r. do 30.06.2008 r. i od 1.10.2008 r.
do 30.06.2009 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Zainteresowana przygotowując zajęcia korzystała z gotowych tekstów. Grafik zajęć był ustalany każdorazowo we wrześniu na cały rok z góry. Zainteresowana organizowała także sprawdziany dla słuchaczy. Prowadziła dzienniki lekcyjne.
Gdy nie mogła prowadzić zajęć, to albo przenosiła je na inny termin, albo zastępował ją inny lektor. Korzystała ze sprzętu należącego do szkoły.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2007r. w wysokości 1404,00zł brutto, w miesiącu 11/2007r. w wysokości 1092,00zł brutto, w miesiącu 12/2007r.
w wysokości 1014,00zł brutto, w miesiącu 01/2008r. w wysokości 1170,00zł brutto,
w miesiącu 02/2008r. w wysokości 936,00zł brutto, w miesiącu 03/2008r.
w wysokości 1170,00zł brutto, w miesiącu 04/2008r. w wysokości 1014,00zł brutto,
w miesiącu 05/2008r. w wysokości 1170,00zł brutto, w miesiącu 06/2008r.
w wysokości 468,00zł brutto, w miesiącu 10/2008r. w wysokości 1482,00zł brutto,
w miesiącu 11/2008r. w wysokości 1092,00zł brutto, w miesiącu 12/2008r.
w wysokości 1170,00zł brutto, w miesiącu 01/2009r. w wysokości 1248,00zł brutto,
w miesiącu 02/2009r. w wysokości 624,00zł brutto, w miesiącu 03/2009r.
w wysokości 1794,00zł brutto, w miesiącu 04/2009r. w wysokości 1482,00zł brutto,
w miesiącu 05/2009r. w wysokości 468,00zł brutto, w miesiącu 06/2009r.
w wysokości 78,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana była jednocześnie zatrudniona na umowę o pracę gdzie indziej,
za wynagrodzeniem wyższym niż minimalne.

D. W. w spornym okresie zawarła z wnioskodawczynią dwa kontrakty cywilnoprawne - nazwane przez strony umowami o dzieło - w okresach
od 1.10.2009 r. do 30.06.2010 r. i od 1.10.2010 r. do 30.06.2011 r., w ramach których każdorazowo zobowiązywała się do wykonania dzieła w postaci przygotowania
i przeprowadzenia zajęć z języka angielskiego i niemieckiego.

W wykonaniu każdej z umów zainteresowana przeprowadziła cykl zajęć
z języka angielskiego i niemieckiego dla przydzielonych jej grup słuchaczy oraz osób indywidualnych na podstawie przygotowywanego samodzielnie programu nauczania, indywidualnie dla każdej grupy. Zajęcia przygotowywała w oparciu o materiały gotowe, a także te stworzone przez siebie. Organizowała także przedstawienie
z uczniami i nakręciła film z ich udziałem. Na koniec roku przygotowywała
i przeprowadzała egzaminy. Prowadziła dzienniki lekcyjne. Korzystała ze sprzętu szkolnego.

Na koniec miesiąca zainteresowana każdorazowo odbierała wynagrodzenie odpowiadające liczbie przeprowadzonych w danym miesiącu godzin lekcyjnych zajęć, które wynosiło odpowiednio w miesiącu 10/2009r. w wysokości 576,00zł brutto, w miesiącu 11/2009r. w wysokości 704,00zł brutto, w miesiącu 12/2009r.
w wysokości 480,00zł brutto, w miesiącu 01/2010r. w wysokości 416,00zł brutto,
w miesiącu 02/2010r. w wysokości 800,00zł brutto, w miesiącu 03/2010r.
w wysokości 992,00zł brutto, w miesiącu 04/20l0r. w wysokości 768,00zł brutto,
w miesiącu 05/2010r. w wysokości 736,00zł brutto, w miesiącu 06/20l0r. w wysokości 192,00zł brutto, w miesiącu 10/2010r. w wysokości 1126,00zł brutto, w miesiącu
11/2010r. w wysokości 1261,00zł brutto, w miesiącu 12/2010r. w wysokości 1210,00zł brutto, w miesiącu 01/2011r. w wysokości 1294,00zł brutto, w miesiącu 02/2011r. w wysokości 953,00zł brutto oraz w miesiącu 03/2011r. w wysokości 1275,00zł brutto. Wynagrodzenie to zainteresowana każdorazowo kwitowała na liście płac. Wynagrodzenie było uzależnione od liczby przepracowanych godzin i nie było uzależnione od innych czynników, w tym efektów nauczania czy postępów uczniów, a także nie obejmowało godzin pracy poświęcanych poza lekcjami.

W okresie współpracy ze Szkołą (...) zainteresowana tylko w okresie od 19.05.2011r. do 30.06.2011r. była zgłoszona
do ubezpieczeń społecznych z innego tytułu (umowy zlecenia).

W listopadzie 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził kontrolę w Szkole (...) m. in. na okoliczność prawidłowości i rzetelności obliczania, potrącania i opłacania składek oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego.

W wyniku kontroli organ rentowy uznał, iż wszystkie zawarte z lektorami umowy o dzieło nosiły znamiona umów zlecenia, zaś płatnik nie wywiązał się
z łączących się z tą umową obowiązków ubezpieczeniowych. Organ rentowy nie uwzględnił zgłoszonych przez płatnika zastrzeżeń do protokołu kontroli.

W konsekwencji organ rentowy wydał w dniu 23 stycznia 2012 r. skarżone decyzje.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych w poczet materiału dowodowego sprawy oraz zgromadzonych
w załączonych aktach organu rentowego, a także dowodu z przesłuchania świadka A. A. (1) oraz zainteresowanych U. S., A. J. (1), A. M. (primo voto S.-O.), M. R. (1), W. K., H. B., A. P., A. W., A. K., E. K., M. C., M. T. (1), D. W. i J. L. i wnioskodawczyni B. F..

Sąd dał w większości wiarę powyższym dokumentom, gdyż były one jasne, logiczne i zrozumiałe oraz wzajemnie się uzupełniały, tworząc łącznie spójną całość. Jeśli jednak chodzi o dowody w postaci umów zawartych przez wnioskodawczynię
z zainteresowanymi, to Sąd przyznał im moc dowodową w ramach art. 245 k.p.c.,
tj. na okoliczność, iż wskazane w nich strony złożyły zgodne oświadczenia woli, podpisując się pod umowami o nazwie „umów o dzieło ” (domniemanie autentyczności dokumentów prywatnych). Tak rozumiany walor wiarygodności przedmiotowych umów nie oznacza jeszcze automatycznie, że Sąd podzielił opinię wnioskodawczyni, jakoby sporne kontrakty stanowiły umowy o dzieło w rozumieniu odpowiednich przepisów kodeksu cywilnego, o czym będzie mowa w rozważaniach prawnych. Sąd miał również na uwadze, iż przedłożona przez wnioskodawczynię dokumentacja w postaci planów autorskich i raportów z postępu wiedzy zainteresowanych nie była podpisana.

Walor wiarogodności przyznano także osobowym źródłom dowodowym. A. A. (1), a także B. F. spójnie i logicznie przedstawiły zasady funkcjonowania Szkoły (...) zarówno organizacji dydaktycznej, funkcjonalnej jak i ekonomicznej oraz przedstawiły zasady współpracy z lektorami i wykonywane przez nich w ramach tej współpracy czynności. Również zeznania przesłuchanych w charakterze stron zainteresowanych: U. S., A. J. (1), A. M. (primo voto S.-O.), M. R. (1), W. K., H. B., A. P., A. W., A. K., E. K., M. C., M. T. (1), D. W., J. L. w przedmiocie indywidualnych warunków ich współpracy, okoliczności ich nawiązania, przebiegu oraz zakres i sposób wykonania powierzonych w ich ramach czynności pokrywały się z ogólnie ustalonymi zasadami funkcjonowania szkoły i zostały uznane
za wiarygodne.

Przedmiot sporu w niniejszej sprawie koncentrował się na ustaleniu,
czy umowy zawarte pomiędzy Szkołą (...), a zainteresowanymi: U. S., A. J. (1), A. M., M. R. (1), W. K., H. B., A. P., A. W., A. K., E. K., M. C., M. T. (1), D. W. i J. L. wypełniały przesłanki umowy o dzieło czy też innej umowy cywilnoprawnej (umowy zlecenia - umowy o świadczenie usług), a w dalszej kolejności, czy zainteresowane w związku z ich zawarciem winny podlegać obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, a wnioskodawczyni winna być obarczona obowiązkiem jej zgłoszenia do tych ubezpieczeń i opłacenia stosownych składek.

Przystępując do rozważań prawnych Sąd Okręgowy wskazał, iż nominalnie zawarta przez strony umowa o dzieło, tożsamo jak umowa zlecenia, należy
do szerokiej kategorii umów o świadczenie usług. Do umów o świadczenie usług należą zarówno umowy zawierające element podporządkowania, jak i pozbawione tego elementu oraz umowy, przy których ryzyko uzyskania zamierzonego
przez strony rezultatu obciąża bądź zobowiązanego do świadczenia usług bądź je zlecającego. Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się
do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia
(art. 627 k.c). Umowa o dzieło jest umową konsensualną, odpłatną i wzajemną. Między stronami umowy o dzieło nie istnieje przy tym żaden stosunek zależności
czy podporządkowania. Zamawiający zobowiązuje się do wypłaty wynagrodzenia, przy czym następuje ono w chwili oddania całości bądź części dzieła, w zależności od uzgodnień stron. Ustalenie sposobu określania wynagrodzenia również należy
do stron (art. 628 k.c.) i może stanowić dowolną przyjętą podstawę, w tym nawet określaną stawka godzinową (por. uzasadnienie do wyroku SN z dnia 15 grudnia 2000 r., I PKN 133/00). Z kolei wykonawca zobowiązuje się do wykonania dzieła.
Co do zasady to jego uznaniu pozostawiony jest sposób jego wykonania. On też odpowiada za jego ewentualne wady. Dzieło to może mieć charakter zarówno materialny, jak i niematerialny (np. namalowanie obrazu, zrobienie fotografii
czy sporządzenie projektu technicznego). Przedmiotem umowy może być zarówno stworzenie dzieła jak i przetworzenie dzieła do takiej postaci, w jakiej poprzednio nie istniało poprzez np. naprawę, przerobienie albo konserwacją istniejących już przedmiotów. Zobowiązanie się do wytworzenia powyższego dzieła jest istotną przedmiotowej umowy będącej umową rezultatu. Dochodzi do niego, gdy starania przyjmującego zamówienie doprowadzą – poprzez proces pracy lub twórczości
o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym – do efektu (rezultatu) przyjętego przez strony w momencie zawierania umowy (por. Z. Gawlik,
A. Janiak, A. Kidyba, K. Kopaczyńska-Pieczniak, G. Kozieł, E. Niezbecka,
T. Sokołowski, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część szczególna, (...), 2010). Efekt ten musi spełniać przy tym cechy określonego, zindywidualizowanego i trwałego efektu gospodarczego o charakterze materialnym (por. wyrok SA w Lublinie z dnia 26 stycznia 2006 r. III AUa 1700/2005, wyrok SA
w Rzeszowie z dnia 25 października 1994 r., III AUr 301/94), a także cechę samoistności rezultatu, tj. jego niezależności od osoby twórcy i jej dalszego działania. Rezultat umowy o dzieło musi zostać z góry określony (dzieło w momencie zawierania umowy ma charakter przyszły), przy czym określenie to może nastąpić przy przyjęciu dobrowolnie wybranych metod (opis, plan, rysunek). Istotnym jest,
aby było ono na tyle dokładne aby nie budziło wątpliwości co do kształtu zamierzonego rezultatu (dzieła). Istotnym jest przy tym, iż celem tej umowy nie jest czynność prowadząca do tego rezultatu, lecz samo jego osiągnięcia. W umowie
o dzieło chodzi bowiem zawsze o osiągnięcie umówionego rezultatu, niezależnie
od rodzaju i intensywności świadczonej w tym celu pracy i dokładanej staranności.

Z kolei przez umowę zlecenie przyjmujący zlecenie zobowiązuje się
do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie (art. 734 § 1 k.c.). W przeciwieństwie do umowy o dzieło umowa zlecenie jest umową starannego działania (por. wyrok SA w Rzeszowie z dnia 21 grudnia 1993 r., III AUr 357/93), której celem wykonania nie jest przyniesienie konkretnego, zindywidualizowanego rezultatu, a wykonanie określanej czynności. Czynności te mogą być podejmowane zarówno przez przyjmującego zlecenie (zasada), jak i powierzone osobie trzeciej
(art. 738 § 1 k.c.). Zleceniobiorca jest natomiast zobowiązany do stosowania się
do wskazanego przez zleceniodawcę sposobu wykonania zlecenia (art. 737 k.c.).

Natomiast w sytuacji, gdy nie można przypisać powierzonym czynnościom (świadczonym usługom) cech konkretnej umowy cywilnej, należy w myśl art. 750 k.c. stosować do nich odpowiednio przepisy o zleceniu. W takiej sytuacji mamy
do czynienia z umową zlecenia sensu largo, której celem jest wykonanie określonej czynności faktycznej bądź zespołu tych czynności, które nie muszą zmierzać
do osiągnięcia rezultatu. Umowy o świadczenie usług, podobnie jak umowy zlecenia, są zatem umowami starannego działania. Na podstawie tożsamych kryteriów podlegają też odróżnieniu od umów o dzieło. Jednym z nich jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych (wyrok SA w Lublinie z dnia 26 stycznia 2006 r., III AUa 1700/05). Odesłanie z art. 750 k.c. znajdzie zastosowanie wówczas, gdy przedmiotem umowy jest dokonanie czynności faktycznej jako usługi, a nie jest ona ponadto unormowana w przepisach dotyczących zarówno umów nazwanych w samym kodeksie cywilnych, jak i w innych aktach, nawet poza prawem cywilnym.

W praktyce niemożliwość określenia dokładnego charakteru danych umów,
ze względu na zawarcie w nich elementów zaczerpniętych od kilku zobowiązań, jest dość często spotykania. Nadto takie samo świadczenie może być zarówno przedmiotem zobowiązania starannego działania, jak i zobowiązania rezultatu. Granica między usługami a dziełem bywa płynna, zwłaszcza gdy umowa dotyczy usług. W takiej sytuacji należy dokonywać analizy spornych umów i to zarówno
z punktu widzenia zawartych w nich elementów prawnych jak i woli kierujących się przy ich zawarciu stron. Jak podkreśla się w orzecznictwie (por. wyrok SA
w Katowicach z dnia 25 czerwca 2009 r., V ACa 128/09) o kwalifikacji prawnej danego stosunku decydują jego elementy przedmiotowo istotne. W przypadku stosunków prawnych, w których występują elementy różnych rodzajów zobowiązań istotne znaczenie ma układ interesów stron z uwzględnieniem ich zgodnego zamiaru, celu powołania do życia określonego stosunku prawnego. W stosunkach, w których dominuje jeden główny cel on determinuje ocenę danego stosunku. Powyższe wynika również z regulacji art. 65 § 2 kc wskazującej, iż w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Sama nazwa umowy, nie ma więc decydującego znaczenia przy ocenie jej materialnoprawnego charakteru.

Oceniając na podstawie powyższych przesłanek stosunki cywilnoprawne nawiązane pomiędzy B. F. a ww. zainteresowanymi Sąd Okręgowy podzielił stanowisko organu rentowego uznając, iż nie sposób przypisać im spełnienia przesłanek umowy o dzieło, zarówno w kontekście prawa autorskiego, do czego
w swoim odwołaniu i zeznaniach zmierzała wnioskodawczyni, jak i w relacji do dzieła określonego przepisami art. 627 k.c. i nast.

Odnosząc się do pierwszego z powyższej wskazanych rodzajów dzieła,
w ocenie Sądu Okręgowego przyjęciu, iż między stronami doszło
do zawarcia dzieła autorskiego przeciwstawiał się kompletny brak postanowień charakterystycznych dla wymogów prawa autorskiego. W orzecznictwie dopuszcza się co prawda, iż rezultatem stosunku prawnego ukształtowanego umową o dzieło może być utwór w rozumieniu prawa autorskiego, niemniej dla jego stwierdzenia wymagane jest spełnienie przez strony szeregu przesłanek. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z dnia 18 czerwca 2003 r. (II CKN 269/2001) porównanie pojęcia „dzieła” (rozumianego w kontekście art. 627 k.c. i nast.) oraz „utworu” (zdefiniowanego w art. 1 ust. 1 prawa autorskiego) „wskazuje
na podobieństwa; w obu przypadkach mamy do czynienia z rezultatem działań człowieka, zarówno dzieło, jak i utwór mogą mieć charakter materialny
i niematerialny, oba są rezultatem działalności kreatywnej, jednakże z różnym stopniem nasycenia pierwiastkiem twórczym. W szczególności utwór musi mieć cechy indywidualności, czego pozbawione jest dzieło o charakterze odtwórczym. Istotna jest też strona podmiotowa. Twórcą może być każdy, nawet osoba pozbawiona zdolności do czynności prawnych, zaś wykonanie dzieła powierza się osobie ze względu na jej przymioty, które upewniają zamawiającego, że oznaczone dzieło będzie wykonane w sposób odpowiadający oczekiwaniom czy potrzebom (stan obiektywnej osiągalności). To zróżnicowanie ma wpływ na określenie essentialia negotii umowy, której przedmiotem jest dzieło, oraz umowy, której przedmiotem jest utwór. O ile w umowie o dzieło eksponuje się dwa elementy,
tj. wykonanie oznaczonego dzieła i zapłatę wynagrodzenia, o tyle essentialia negotii umowy, której przedmiotem jest utwór, to przede wszystkim rodzaj utworu (nośnika), postać ustalenia utworu, forma rozporządzenia, zakres korzystania (pola eksploatacji) i wynagrodzenie. Brak któregokolwiek z tych elementów, z wyjątkiem wynagrodzenia, rodzi uzasadnioną wątpliwość, czy przedmiotem umowy jest dzieło, czy utwór (egzemplarz utworu)”. Na możliwość zawierania „umów o dzieło autorskie” wskazuje także doktryna, zwracając przy tym uwagę, iż taka umowa dla spełnienia swoich cech winna wykazywać się czterema cechami szczególnymi: 1) przedmiotem umowy o dzieło autorskie jest dzieło szczególne, oznaczone jako "utwór"; 2) umowa o dzieło autorskie powinna wskazywać rodzaj utworu, postać jego ustalenia, formę rozporządzania, pola eksploatacji i wynagrodzenie; 3) utwór jest prawidłowo oznaczony, jeżeli przedmiotem umowy o dzieło autorskie jest rezultat działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w określonej przez strony postaci;
4) zagadnienie ucieleśnienia rezultatów niematerialnych w rzeczy, w szczególności
z punktu widzenia odpowiedzialności za wady przedmiotu tej umowy, nie ma pierwszoplanowego znaczenia w wypadku umowy o dzieło autorskie (Z. Gawlik,
A. Janiak, A. Kidyba, K. Kopaczyńska-Pieczniak, G. Kozieł, E. Niezbecka,
T. Sokołowski, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część szczególna, (...), 2010 i podana tam dalsza literatura).

W ocenie Sądu I instancji oceniane sporne umowy powyższych elementów niewątpliwie nie zawierały. Przyjmując nawet, iż samo przygotowanie wykładu jest rezultatem działalności twórczej o indywidualnym charakterze (zainteresowane,
co bezsporne, same ustalały treść zajęć na podstawie swobodnie dobieranych materiałów edukacyjnych), to strony nie poczyniły żadnych ustaleń co do rozporządzania tym dziełem przez płatnika (pola eksploatacji) ani form rozporządzenia. Zainteresowane nie były umownie zobowiązane do dostarczania egzemplarzy swoich „dzieł” umożliwiającego płatnikowi rozporządzaniem nimi,
a jak wynika z ich zeznań, co do zasady nie przedkładały one wnioskodawczyni konspektów czy planów zajęć. Tym niemniej, gdyby nawet tak czyniły, to i tak tego typu planów nie można byłoby uznać za „egzemplarze” dzieła albowiem trudno uznać, iż tego typu dokumentacja stanowiłaby jego substrat. Zawartość planów (konspektów) nauczania nie była odzwierciedleniem faktycznych merytorycznych treści lekcji, które to dopiero były prawdziwym wyrazem „twórczości” lektorów,
a jedynie zarysem tego dzieła, zaś jego przedłożenie mogłoby mieć co najwyżej cele kontrolne. Sąd Okręgowy uznał zatem, że stronom nie można w żaden sposób przypisać, że ich zamiarem było nadanie przedmiotowi umowy cech ,,utworu” prawa autorskiego. „Autorskość” koncepcji nauczania i prowadzenie lekcji, którą podkreślały zainteresowane, nie mieści się w tych kryteriach, a jest jedynie sposobem wykonania umowy, nie jej treścią podlegającą ocenie w kontekście umowy o dzieło autorskie.

Dodatkowo Sąd I instancji wskazał, iż przeciwko uznaniu umów za umowy prawa autorskiego przemawia fakt, że ani na etapie zawierania spornych umów,
ani w późniejszym okresie przedmiotem uzgodnień stron nie było przeniesienie praw autorskich do utworu, którym miał być – jak twierdzi wnioskodawczyni – autorski program nauczania stworzony dla konkretnej grupy słuchaczy. Tymczasem,
jak stanowi art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (j.t.: Dz. U. z 2006r. Nr 90, poz. 631 ze zm.), prawa autorskie przysługują twórcy, o ile ustawa nie stanowi inaczej. Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy, jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie stanowią inaczej, pracodawca, którego pracownik stworzył utwór w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, nabywa z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron. Zainteresowani nie byli zatrudnieni przez B. F. w ramach stosunku pracy, nie ulega zatem wątpliwości, iż do przejścia ewentualnych autorskich praw majątkowych nie mogło dojść ex lege, z mocy ww. art. 12 ustawy. W postępowaniu nie wykazano przy tym, aby zawarta została umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych
na podstawie art. 41 ustawy ani, aby intencją B. F. bądź zainteresowanych było zawarcie takiej umowy. W ocenie Sądu Okręgowego argumentacja skarżącej zmierzająca do wykazania, że sporne umowy dotyczyły dzieła autorskiego skonstruowana została wyłącznie na potrzeby toczącego się postępowania,
w oderwaniu od rzeczywistego stanu rzeczy.

Sąd Okręgowy podkreślił, że powyższe ustalenia nie są jednak tożsame
z automatycznym odmówieniem zawartym przez strony umowom cech umowy
o dzieło (w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, bez elementu „autorskiego”). Na możliwość taką, jak słusznie zauważyła wnioskodawczyni, wskazuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 maja 2001 r. (I PKN 429/00), w którym dopuszcza zatrudnienie nauczyciela w niepublicznej szkole artystycznej na podstawie umowy cywilnoprawnej wskazując, iż „przedmiotem umowy o dzieło może być osiągnięcie rezultatu niematerialnego, nieucieleśnionego, a za taki uznaje się przygotowanie
i wygłoszenie cyklu specjalistycznych wykładów”. W uzasadnieniu zauważa się jednocześnie, iż „gdy treścią świadczenia jest prowadzenie wykładów i ćwiczeń
ze studentami można za rezultat odpowiadający pojęciu dzieła w rozumieniu art. 627 k.c. uważać realizację programu, zakończenie cyklu wykładów, a nie wiedzę nabytą
przez słuchaczy sprawdzaną poprzez zaliczenia i wyniki egzaminów”, do czego
w istocie sprowadzał się cel pracy zainteresowanej i innych lektorów w Szkole (...) – dziełem było przygotowanie programu zajęć, samych lekcji i przeprowadzenie ich w taki sposób, aby tę wiedzę jak najlepiej przekazać (por. zeznania zainteresowanych). Potwierdzają to również zeznania A. A. (1) wskazującej, iż o tym, co będzie na zajęciach decyduje lektor. Powyższe zachowanie niewątpliwie nie ma miejsca przy samej prelekcji treści merytorycznych, a jest typowe w cyklu edukacyjnym, którego podstawowym celem jest nie samo przekazanie treści, ale ich skutecznie przekazanie – nauczenie. Tymczasem nauczenie w żaden sposób nie spełnia przesłanek dzieła w świetle przepisów kodeksu cywilnego. Jego osiągnięcie nie jest bowiem możliwe samodzielnie przez wykonawcę; może on jedynie odpowiadać za wykonanie czynności zmierzających do końcowego efektu (nauczania), które należy postrzegać w kontekście starannego działania, nie zaś do osiągnięcia efektu końcowego (nauczenie), który jak wskazują zasady doświadczenia życiowego jest zawsze efektem możliwym do uzyskania, co wyklucza możliwość przypisania mu cech
art. 627 k.c. Jeżeli osiągnięcie rezultatu określonego w celu zawarcia umowy uwarunkowane jest od wielu już istniejących lub innych mających nastąpić zdarzeń oraz czynników zewnętrznych, leżących poza oddziaływaniem dłużnika, to z reguły podejmuje on zobowiązanie starannego działania (por. wyrok SN z dnia
4 października 2006 r., II CSK 117/06 ).

Sąd okręgowy wskazał, że w sprawie nie można również nie zauważyć,
iż przygotowanie i przeprowadzenie kursu z języka obcych nie było jednym zadaniem lektorów. Poza samym przygotowaniem i wygłoszeniem wykładów zainteresowane były zobowiązane do wykonywania szeregu innych dalszych czynności,
jak przeprowadzenie egzaminu, przy czym do przeprowadzania takich egzaminów,
o różnym charakterze dochodziło wielokrotnie, czy równie systematycznego sprawdzania obecności słuchaczy. Żadnej z powyższych czynności nie można uznać za element niezbędny wykonania dzieła w postaci „przygotowania i przeprowadzenia kursu”; były to odrębne czynności niezwiązane z nominalnym celem umowy (przeprowadzeniem cyklu zajęć), a nadto bezsprzecznie narzucone
przez wnioskodawczynię. Nie były to także elementy doprecyzowania dzieła, albowiem były z nim kompletnie niezwiązane. Wszystkie one były natomiast charakterystyczne dla prawidłowego wykonywania zadań nauczyciela (wykładowcy), a więc stanowiły elementy starannego działania.

W sprawie nie zostały spełnione również inne charakterystyczne dla umowy
o dzieło elementy w postaci odpowiedzialności zainteresowanej za wykonanie umowy. W pisemnych umowach kwestia ta w ogóle nie była uregulowana. Wskazywano jedynie na odbiór dzieła, który miał nastąpić w terminie zakończenia umowy. Powyższe również nie zostało spełnione. Jak bowiem ustalił Sąd I instancji,
strony „rozliczały się” co miesiąc, czego efektem była wypłata odpowiedniej wysokości wynagrodzenia będącego odzwierciedleniem ilości zajęć przeprowadzonych w tym okresie. Z kolei przyjmując, iż faktycznie na koniec umowy wnioskodawczyni dokonywała ostatecznego odbioru dzieła – jak sama wskazywała analizowała według zapisów w dzienniku, jak również po ewaluacji programu,
po egzaminie końcowym – czy przełożony na początku kursu plan tematyczny został wykonany, to w sprawie nie zostało wykazane, czy i ewentualnie, jakie miało to przełożenie na odpowiedzialność lektorów, jak równie,ż czy było ono oceniane
z punktu widzenia nieprzeprowadzenia określonej liczby godzin (szkoła dopuszczała przecież zastępowanie się przez lektorów na zajęciach), nie wyłożenia całego zakresu materiału, czy może poziomu wyników egzaminu końcowego, który jak wyżej przyznała wnioskodawczyni również był przez nią analizowany, a co notabene stanowi kolejny dowód na to, że to nie sam kurs, ale jego określony (pozytywny) efekt był celem pracy lektorów. Zainteresowana żadnej z tych podstaw odpowiedzialności nie wskazywała. Poza tym należy zwrócić uwagę na fakt,
że zainteresowana E. K. przeprowadziła kurs w ramach zastępstwa, realizując program stworzony przez kogoś innego, według ustalonego podręcznika,
a mimo to wnioskodawczyni także w stosunku do niej podnosiła, że także jej praca miała walor twórczy

Powracając jeszcze do kwestii wynagrodzenia Sąd Okręgowy zauważył,
że jego wysokość nie była należycie powiązana z powierzonym zakresem dzieła. Zainteresowanej w toku wykonywania umów powierzano do wykonania dodatkowe czynności, co nie miało przełożenia w wysokości jej wynagrodzenia. Również wskazywany powyżej sposób jego wypłaty pozostaje w sprzeczności z art. 642 kc.
O ile bowiem umowa o dzieło w kwestii wypłaty wynagrodzenia jest dość elastyczna
i dopuszcza zarówno jednorazową końcową wypłatę, jak i system zaliczkowy, zwłaszcza jeżeli dzieło ma być oddawane częściami (art. 642 § 2 k.c.), to nie można uznać całkowitej dowolności w tym zakresie. W szkole wnioskodawczyni obowiązywał natomiast system comiesięcznych wypłat, którego jednak nie można ocenić w kontekście wynagradzania za częściowo oddawane dzieło. Jak to zostało ustalone, zainteresowana swoimi czynnościami nie zmierzała do wykonania końcowego dzieła („nauczenie” nie miało takich cech), a tym samym nie można było również uznać, iż dzieła te były oddawane przez nią częściami. Wypłaty miesięcznie były jedynie prostym odzwierciedleniem przeprowadzonych godzin wykładów i tylko wykładów. Brak jest podstaw do przyjęcia, iż w kwoty te wchodziły inne wykonywane w ramach umów czynności. Wypłaty comiesięczne przeciwstawiały się też skutecznej możliwości faktycznego końcowego rozliczenia się z wykonania dzieła – ukończenia cyklu kursu (w kontekście jego treści), jak również jego faktycznego efektu (nauczenia). Jedno i drugie można było ocenić dopiero na zakończenie trwania umowy, nie po jednostkowych miesiącach, w których co najwyżej – ja to miało miejsce w niniejszej sprawie – można było jedynie ustalić ilościowy wkład pracy zainteresowanych, co po raz kolejny pozostaje w sprzeczności z charakterystyką umowy o dzieło, w której to nie ilość czasu pracy, a jej efekt jest nadrzędną i jedyną prawnie ocenianą wartością.

Reasumując, Sąd Okręgowy oceniając sporne umowy uznał, iż nie są one umowami o dzieło – z uwagi na sprzeczny z tą umowa sposób ich wykonania i ich cel - lecz należy je zakwalifikować jako umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z przepisem art. 750 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

W realiach niniejszej sprawy należało, zdaniem Sadu, dojść do wniosku,
iż wnioskodawczyni przyjmując, że może prowadzić współpracę z lektorami
w oparciu o umowy o dzieło, a tym samym zmniejszyć koszty swojej działalności
o czym poniżej, zawierała je nominalnie bez dalszych konsekwencji przy ich wykonywaniu, mając na uwadze jedynie cele prowadzonej placówki w kontekście indywidualnych metod nauczania i oryginalności zajęć, z pominięciem konieczności zapewnienia odpowiedniej technicznej strony współpracy. Nadto wnioskodawczynię „zgubiły” faktyczne cele zawieranych nominalnie umów, którym było nie samo przeprowadzenie kursu, ale skuteczne – w sensie edukacyjnym – ich prowadzenie, do czego wybrany kształt umowy był zupełnie nieodpowiedni. W sprawie nie można było również nie zauważyć, co zostało już powyżej zaakcentowane, iż wbrew twierdzeniom wnioskodawczyni, że jedynie umowa o dzieło prawidłowo odzwierciedla indywidualny sposób pracy lektorów, na tożsame zadania, tj. przeprowadzenia kursu języka obcego wnioskodawczyni sporadycznie zawierała także umowy zlecenia.

W powyższym kontekście Sąd Okręgowy podzielił stanowisko organu rentowego, iż zawarcie pomiędzy B. F. a zainteresowanymi tego rodzaju umów nie wynikało wcale z chęci spełnienia ich przesłanek, a jedynie zmniejszenia kosztów prowadzenia działalności gospodarczej poprzez uniknięcie obowiązków ubezpieczeniowych, co jak słusznie zauważył organ rentowy, stanowi oczywisty przykład naruszenia art. 58 § 1 k.c. w postaci dokonania czynności mającej na celu obejście prawa. W piśmiennictwie i judykaturze podkreśla się, iż konstrukcja „obejścia przepisów prawa” opiera się na dążeniu do osiągnięcia skutku zabronionego przez przepis o charakterze iuris cogentis (bezwzględnie obowiązującym) przez zespół działań, które zabronione nie są. Decydujące znaczenie ma zatem skutek danej czynności w postaci osiągnięcia stanu zabronionego przez prawo. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z formalnego punktu widzenia (pozornie) nie sprzeciwiają się ustawie (a tym samym nie narusza bezpośrednio żadnego ustawowego zakazu), ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie prowadziłoby do naruszenia określonego zakazu lub nakazu ustawowego (por. wyrok SN z 23.09.1997r., I PKN 276/97, OSNP 1998/13/397, wyrok NSA w Białymstoku z 27.10.2000r., SA/Bk 5/99, PP 2001/2/63, wyrok SA
w Lublinie z 20.01.1999r., I ACa 377/98, Apel. Lub. 1999/1/2). Analiza stanu faktycznego sprawy pozwala przyjąć, w ocenie Sądu I instancji, iż w sprawie
do powyższego obejścia przepisów prawa doszło. Płatnik, mimo iż obiektywnie miał taką możliwość, nie był zainteresowany prawidłowością stwarzania możliwości wykonania zawartych umów jako umów o dzieło, ograniczając się wyłącznie
do nadania im zewnętrznie prawidłowej postaci i przykładając wagę jedynie
do ekonomicznych aspektów takiej umowy. Zawarte w odwołaniach twierdzenia,
iż wybór umowy w kontekście ekonomicznym nie miał znaczenia, albowiem płatnik zawsze był zobowiązany do opłacania podatku Sąd ocenił jako naiwne, albowiem to nie o podstawę obciążenia podatkowego, ale ubezpieczeniowego toczy się spór
w niniejszym postępowaniu, a właśnie te obciążenia rozróżniają umowę o dzieło
i umowę zlecenia. Z kolei zainteresowani, jak sami przyznawali, mając inny tytuł ubezpieczenia, nie przeciwstawiali się narzuconemu rodzajowi zawartych umów. Podkreślenia przy tym wymaga, iż samo powoływanie się na dopuszczalność zawierania tego typu umów dla prowadzenia wykładów wyrażona w orzecznictwie
(I PKN 429/00) nie jest gwarantem poprawności postępowania płatnika, jeżeli
po drodze w ogóle nie stara się on przestrzegać wynikających z tej umowy warunków. Również powoływana przez płatnika swoboda umów (art. 353 ( 1) k.c.) nie konwaliduje powyższych ustaleń. Dokonując wykładni danej umowy nie można oczywiście całkowicie abstrahować od faktu, iż strony tejże nadały jej określoną nazwę, albowiem okoliczność ta wskazuje na zgodny zamiar stron i cel kontraktu.
Nie należy bowiem zapominać, że zgodnie z zasadą swobody umów to strony decydują o wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia, jednakże wybór ten nie może prowadzić do rozwiązań zmierzających do naruszenia właściwości (naturze) wybranego stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Nie można zapominać także, iż wybór rodzaju stosunku prawnego, na podstawie którego będzie wykonywane zatrudnienie, powoduje konsekwencje prawne nie tylko bezpośrednio
w sferze jego treści, ale także w wielu innych dziedzinach, w tym ubezpieczeniowej
i podatkowej (por. wyrok SN z dnia 7 marca 2006 r., I PK 146/05). Strony,
co prawidłowo zauważył organ rentowy, sposobem wykonania zawartych pomiędzy nimi umów, dały wyraz, iż w rzeczywistości celem ich współpracy było staranne ich wykonanie, a nie osiągniecie końcowego rezultatu, a zatem należy w stosunku
do nich stosować przepisy art. 750 k.c.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, że przed Sądem Okręgowym toczyła się już sprawa z udziałem zainteresowanej W. S. z odwołania B. F.. Sąd oddalił odwołanie, a Sąd Apelacyjny wyrokiem z 28 lutego 2013 r. oddalił apelację wnioskodawczyni (sygn. akt III AUa 1785/12).

Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 7 stycznia 2014 r. (sygn. akt II UK 414/13) odmawiającym przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania stwierdził
m.in. że judykatura jednolicie uznaje, iż usługi nauczycieli lub inne nauczanie noszą konstrukcyjne cechy umów (czynności) starannego działania, a nie umów rezultatu, bo nie przynoszą konkretnych, mierzalnych lub pewnych indywidualnych rezultatów niematerialnych także wtedy, gdy były prowadzone według indywidualnych programów nauczyciela (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 kwietnia 2012 r.,
II UK 187/11, OSNP 2013 nr 9-10, poz. 115 lub z dnia 13 czerwca 2012 r., II UK 308/11, LEX nr 1235841). Od nauczającego (wykładowcy lub lektora) oczekuje
i wymaga się, aby przez staranne nauczanie przekazywał posiadaną wiedzę osobom uczącym się bez pewności wyniku, że w jednakowym stopniu posiądą oni nauczaną wiedzę językową, a w szczególności bez gwarancji, że osiągną oni założony (oferowany) stopień (rezultat) nauki języka obcego na jednakowo pewnym poziomie. Regułą nauczania innych osób nie jest osiągnięcie konkretnego i pewnego poziomu (stanu) znajomości języka obcego przez każdego „kursanta”, który byłby „dziełem” uzyskania przez każdego nauczanego jednakowego efektu nauki. W stanie faktycznym sprawy, rzeczywistym rezultatem zawieranych umów nie był, bo nie mógł być mierzalny, konkretny i pewny wynik (rezultat) osiągnięcia określonego stopnia znajomości lub umiejętności posługiwania się nauczanym językiem obcym, ponieważ nauczyciele języków obcych (lektorzy) z reguły nie mogą zapewnić (zagwarantować) osiągnięcia konkretnych i pewnych efektów nauczania, przeto nie wykonują nauczania na podstawie umów o dzieło, ale w ramach umów starannego działania.

W tę jednolitą linię wykładni wpisują się wyroki Sądu Najwyższego z dnia
3 października 2013 r. (II UK 103/13), w którym przyjęto, że nie stanowi umowy
o dzieło tak nazwane zobowiązanie do przeprowadzenia cyklu wykładów z określonej dziedziny wiedzy, których przedmiot pozostawiono do opracowania wykładowcy oraz z dnia 8 listopada 2013 r. (II UK 157/13), który potwierdza interpretację, iż nie stanowi umowy o dzieło umowa o przeprowadzenie cyklu zajęć obejmujących wygłoszenie wykładów z zakresu matematyki i języka obcego, które nie charakteryzują się cechami indywidualizującymi takie „dzieło”, ponieważ z tych umów nie wynika obiektywnie możliwy do osiągnięcia pewny rezultat.

Mając zatem na uwadze powyższe, tj. uznając, iż zawarte między stronami umowy były w rzeczywistości umowami, do których stosuje się przepisy o umowie zlecenia Sąd Okręgowy odniósł się do przepisów regulujących obowiązki ubezpieczeniowe stron w zakresie ich wykonania. W myśl art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy
z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu
i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osoby wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej "zleceniobiorcami", oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4. który zwalnia z powyższego obowiązku uczniów gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych, szkół ponadpodstawowych oraz studentów do ukończenia
26 lat. Osoby te, w myśl przepisu art. 12 ust. 1 ww. ustawy podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu, a w myśl przepisu art. 66 ust. 1 pkt 1
lit e ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. nr 210, poz. 2135, ze zm.) także obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego. Obowiązek ubezpieczeniowy trwa
w okresie od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy. Szkoła (...) była zatem zobowiązana z chwilą zawarcia umów
z zainteresowanymi do zgłoszenia ich w terminie 7 dni (art. 36 ust. 4 ustawy
o systemowej) do ubezpieczeń społecznych (art. 36 ust. 2 ustawy systemowej)
i opłacania stosownych składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne, przy czym w zakresie ubezpieczeń społecznych obowiązek ten ulega pewnym modyfikacjom w sytuacji gdy zainteresowani posiadali jednocześnie inne tytuły do ubezpieczeń. Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego i opłacania z tego tytułu składek jest natomiast aktualny niezależnie od ilości tytułów ubezpieczeniowych (art. 82 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r.).

„Innym” tytułem do ubezpieczeń społecznych jest przede wszystkim stosunek pracy. W tej sytuacji, zgodnie z art. 9 ust. 1 i 1a ustawy systemowej, pracownicy posiadający jednocześnie inny tytuł do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innych tytułów, są obejmowani ubezpieczeniami tylko
z tytułu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy
o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarły z pracodawcą,
z którym pozostają w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonują pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostają w stosunku pracy, członkostwa
w spółdzielni, służby, pobierania świadczenia szkoleniowego, świadczenia socjalnego, zasiłku socjalnego albo wynagrodzenia przysługującego w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium
na przekwalifikowanie pod warunkiem, iż podstawa wymiaru składek
na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tytułu stosunku pracy w przeliczeniu
na okres miesiąca jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie za prace. W przypadku, gdy podstawa wymiaru składek z tego tytułu jest niższa, pracownicy podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z innych, równoczesnych tytułów.

Zainteresowani: H. B., A. K., E. K., M. R. (1), M. C., U. S., A. M., M. T. (1) i A. W. w okresie współpracy
z wnioskodawczynią byli jednocześnie zatrudnieni na podstawie umowy o pracę
i podlegali z tego tytułu zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych.

Z kolei zainteresowani: A. J. (1), w okresie od 1 października 2008 r. do 31 marca 2009 r., od 21 kwietnia 2009 r. do 21 kwietnia 2009 r., od 1 maja 2009 r. do 31 maja 2009 r. oraz od 1 października 2010 r. do 30 czerwca 2011 r., A. P. okresie od 3 stycznia 2008 r. do 21 maja 2008 r., od 1 października 2008 r. do 30 czerwca 2009 r., od 30 października 2009 r. do 30 czerwca 2010 r. oraz
od 11 marca 2011 r. do 31 marca 2011 r., J. L. w dniu
26 marca 2009 r., W.-K. w okresie od 3 października 2009 r.
do 31 października 2009 r. i D. W. w okresie od 1 października 2009 r.
do 30 czerwca 2010 r. oraz od 1 października 2010 r. do 18 maja 2011 r., tylko
w ww. okresach nie zostali zgłoszeni do ubezpieczeń społecznych z innego tytułu,
o którym mowa w art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, stąd
w pozostałych okresach brak było obowiązku zgłaszania ich do ubezpieczeń społecznych.

Za właściwe Sąd I instancji uznał również wskazane w decyzji kwoty stanowiące podstawę wymiaru składek, jako będące konsekwencją wysokości wypłaconego przez wnioskodawczynię wynagrodzenia; umówione i wypłacone wynagrodzenie było jednakowe i nie stwarzało problemów przy jego ustaleniu.
Ani okresy objęcia ubezpieczeniem, ani podstawy wymiaru poszczególnych składek nie były kwestionowane przez wnioskodawczynię.

Konkludując, Sąd Okręgowy stwierdził, iż organ rentowy, prawidłowo ustalając charakter stosunku cywilnoprawnego łączącego Szkołę J.
z zainteresowanymi jako umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu zgodnie z obowiązującymi przy ustalonym stanie faktycznym przepisami prawa, określił obowiązki ubezpieczeniowe stron w świetle wyżej wskazanych przepisów ustaw z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych z 27 sierpnia 2004 r. Podniesione przez płatnika okoliczności przeciwne okazały się nietrafne.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalił odwołania uznając je za bezzasadne w całości.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła B. F. zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego i prawa procesowego, tj:

- art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 353 1 k.c. przez błędną ich wykładnię skutkującą dokonaniem niewłaściwej wykładni oświadczeń woli w zawartych
przez wnioskodawczynię i zainteresowanych umowach, polegającą na przyjęciu,
ze zgodnym zamiarem i celem stron była realizacja czynności tj. przygotowanie
i przeprowadzenie kursu z języka obcego, przygotowanie planów zajęć, przygotowanie pomocy naukowych, przeprowadzenie sprawdzianów miesięcznych
i egzaminu końcowego, a nie osiągnięcie konkretnego, indywidualnego, oznaczonego rezultatu - dzieła, co skutkowało błędną kwalifikacją prawną umów, jako umów o świadczenie usług zgodnie z art. 750 k.c., do których stosuje się przepisy o zleceniu;

- art. 627 k.c. przez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że przedmiotem umowy o dzieło musi być efekt pracy ludzkiej spełniający cechy określonego, zindywidualizowanego i trwałego efektu gospodarczego o charakterze materialnym, co skutkowało błędną kwalifikacją prawną umów zawartych przez strony, jako umów o świadczenie usług zgodnie z art. 750 k.c., do których stosuje się przepisy
o zleceniu;

- art. 750 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, co skutkowało błędnym uznaniem, że umowy zawarte przez strony są umowami o świadczenie usług zgodnie
z art. 750 k.c., do których należy stosować przepisy o zleceniu i w konsekwencji błędnym ustaleniem obowiązków ubezpieczeniowych wnioskodawczyni;

- art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych poprzez błędną jego wykładnię, co skutkowało nieprawidłowym przyjęciem, że przedmiot umów zawartych pomiędzy stronami nie spełnia cech utworu, a jest usługą w rozumieniu art. 750 k.c.;

- art. 41 ust. 1 pkt. 1 i ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych poprzez błędną ich wykładnię, co skutkowało nieprawidłowym uznaniem,
że przedmiot spornych umów nie podlega ochronie prawa autorskiego z powodu braku postanowień umownych dotyczących przeniesienia praw autorskich zainteresowanych do stworzonego utworu i braku określenia pól jego eksploatacji;

- art. 2 ust. 1 Aktu (...) Konwencji Berneńskiej o ochronie dzieł literackich
i artystycznych sporządzonego w P. w dniu 24 lipca 1971 roku załącznik
do Dz. U. z 1990 roku, Nr 82, poz. 474, (oświadczenie rządowe w sprawie przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do artykułów od 1 do 21 oraz załącznika
do Aktu (...) Konwencji Berneńskiej o ochronie dziel literackich, artystycznych - Dz. U. Nr 104, poz.507) w związku z art. 91 ust. 1 Konstytucji RP poprzez ich niezastosowanie, co wynikało z błędnego uznania, że przedmiot umów zawartych między stronami jest usługą, gdy tymczasem w myśl powołanego przepisu Konwencji jest utworem;

- art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 1, art. 12, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 3, art. 20, art. 36 ust.1,2,4 i 11 oraz art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 81 ust. 1 i 6 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych poprzez niewłaściwe zastosowanie, skutkujące: błędnym stwierdzeniem, że wnioskodawczyni ma obowiązek zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego zainteresowanych: D. W., A. P., J. L., A. J. (1), W. K. i określeniem podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne z tytułu umów zawartych z wnioskodawczynią oraz błędnym stwierdzeniem, że wnioskodawczyni ma obowiązek zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego zainteresowanych: H. B., U. S., A. sobola-M., E. K., M. R. (1), M. C., A. K., M. T. (2) oraz A. W. i określeniem podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne z tytułu umów zawartych
z wnioskodawczynią;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, co skutkowało dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranych w sprawie dowodów w postaci: umów o dzieło, zeznań świadka A. A. (1), zainteresowanych: H. B., U. S., A. M., E. K., A. P., M. R. (1), J. L., M. C., A. K., A. J. (1), M. R. (2), W. K., A. W., D. W. oraz wnioskodawczyni i nieprawidłowym przyjęciem, że umowy zawarte przez wnioskodawczynię z zainteresowanymi są umowami o świadczenie usług, do których należy stosować przepisy o zleceniu;

- pominięciu dowodów z dokumentu w postaci pisma Wydziału (...) Sądowej Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 19 września 2013 roku,
(...) wraz z załączonymi 5 umowami o dzieło, z treści których wynika, że w praktyce umowy o dzieło były często stosowane do wykonania dzieła w postaci wygłoszenia wykładu, przeprowadzenia czynności i prac nadzorczo-wizytacyjnych, nadzorczo-lustracyjnych lub oceny pracy sędziów , a zatem brak jest podstaw do stosowania wobec nich przepisów o zleceniu;

- art. 212 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na oddaleniu dowodu z zeznań przedstawicieli organu rentowego: B. P. - Dyrektora Oddziału ZUS w T. i M. P. - Naczelnika Wydziału ZUS Oddział w T. na wyjaśnienie istotnej dla sprawy okoliczności przyczyn stosowania przez organ rentowy innej wykładni dzieła w umowach, której przedmiotem jest indywidualne przygotowanie oraz twórcze przeprowadzenie zajęć zawieranych przez osoby fizyczne z podmiotami prowadzącymi niepubliczne placówki edukacyjne oraz innej w umowach o treści tożsamej zawieranych
przez placówki publiczne.

Apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uwzględnienie odwołań oraz zasądzenie od organu rentowego kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji skarżąca wskazała, iż oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Wnioskodawczyni podniosła, że zamówiła, a zainteresowani przyjęli do wykonania dzieło: przygotowanie i przeprowadzenie zajęć podczas kursu języka obcego. Według wnioskodawczyni głównym zadaniem, które lektor miał do wykonania było opracowanie programu dla grupy na odpowiednim poziomie, dostosowanym
do grupy, jaką miał prowadzić. Program ten wnioskodawczyni rozumiała jako główne założenia, idee, treści, metody, formy pracy, jak i sposób ewaluacji, które lektor zakładał w swoim programie. W zależności od grupy, od założonych w programie celów lektor przygotowywał odpowiednie materiały. Zdaniem wnioskodawczyni dziełem jest cały program, idea, forma i styl przeprowadzenia zajęć. Są to treści, które lektor wybiera dla danej grupy, są to zagadnienia gramatyczne, leksykalne, kulturowe, jest to cały blok zajęć zaplanowanych i przeprowadzonych przez lektora, są to pomoce naukowe przygotowywane przez lektora. Efektem, do którego osiągnięcia zobowiązali się zainteresowani podpisując każdą umowę jest opracowanie programu i jego realizacja. Zadanie lektora miało charakter niepowtarzalny, gdyż dla każdej grupy lektor przygotowywał indywidualny program, zawiera treści, przygotowywał materiały, sam decydował o formie i metodzie prezentacji tego materiału.

Wnioskodawczyni podała, że prowadzona przez nią szkoła ma oferować indywidualne, nietypowe sposoby zajęć z języka obcego. Służyć temu mają przede wszystkim przygotowywane przez lektorów programy nauczania, zawierające twórcze prowadzenie zajęć, opracowanei wykonane pomoce naukowe oraz przygotowane i przeprowadzone według własnych metod sprawdziany miesięczne
i końcowe. Wolą wnioskodawczyni i zainteresowanych było zawarcie umów, które uwzględnią konieczność kreatywnego i atrakcyjnego przygotowania programu nauczania, a taką możliwość daje właśnie umowa o dzieło autorskie.

Sąd Okręgowy błędnie ocenił rzeczywistą wolę stron, nie uwzględnił bowiem zapisów umów, które nie budzą większych wątpliwości interpretacyjnych. Sąd ten dowolnie przyjął, że wszystkie elementy opisane w umowie są „charakterystyczne
dla prawidłowego wykonania zadań nauczyciela (wykładowcy) a więc są to elementy starannego działania". Analiza wyjaśnień wnioskodawczyni i zainteresowanych wskazuje, że ich wolą było przygotowanie zajęć rozumiane jako przygotowanie programu, własnych materiałów i przeprowadzenie egzaminów.

Wnioskodawczyni podniosła także, że nieuprawnione jest twierdzenie Sądu
I instancji jakoby za dzieło można uznawać wyłącznie rezultaty spełniające cechy określonego, zindywidualizowanego i trwałego efektu gospodarczego o charakterze materialnym. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że umowa o dzieło to umowa o pewien określony rezultat pracy i umiejętności ludzkich. Przyjmuje się, że rezultat rozumiany na podstawie art. 627 k.c., o który umawiają się strony musi być z. góry określony, mieć samoistny byt oraz być obiektywnie osiągalny i pewny. Dzieło musi istnieć
w postaci postrzegalnej pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu. Zdaniem wnioskodawczyni umowa
o dzieło może być uznana za umowę o osiągnięcie rezultatu niematerialnego nieucieleśnionego w rzeczy. Rezultatem (celem, do którego strony dążą) jest program przygotowany przez lektora, jako efekt jego myśli i działalności twórczej naznaczony piętnem indywidualnym. Program rozumiany jest przez strony szeroko jako główne założenia, idee, treści, metody, formy pracy jak i sposób ewaluacji, które lektor zakłada. Z kolei „forma materialna", w która zostanie on przyobleczony, nie ma z tego punktu widzenia podstawowego znaczeni).

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 maja 2001 roku (I PKN 429/00) wyjaśnił, że zatrudnienie nauczyciela w niepublicznej szkole artystycznej może być wykonywane na podstawie umowy cywilnoprawnej - umowy o dzieło. W niniejszej sprawie dziełem było przygotowanie programu zajęć, samych lekcji
i przeprowadzenie ich w taki sposób, aby tę wiedzę jak najlepiej przekazać. Zatem idąc w ślad za stanowiskiem Sądu Najwyższego mamy do czynienia z dziełem rozumianym jako rezultat niematerialny, nieucieleśniony, polegający
na przygotowaniu i wygłoszeniu cyklu specjalistycznych wykładów.

Sąd Okręgowy nie ma także racji przyjmując, że odpowiedzialność
za wykonanie dzielą jest elementem konstytutywnym dla umowy o dzieło. Brak możliwości stosowania określonych przepisów odnoszących się do konkretnej umowy nazwanej nie jest negatywną przesłanką na etapie dokonywania kwalifikacji prawnej umowy. Na etapie kwalifikacji umowy rozstrzygającą kwestią jest ocena wystąpienia w treści umowy elementów przedmiotowo - istotnych konkretnej umowy nazwanej, bądź ocena stopnia nasilenia ich występowania, które to elementy maja rozstrzygające znaczenie dla dokonania prawidłowej kwalifikacji prawnej kontraktu. Przepis art. 627 k.c. nie wymienia jako elementy przedmiotowo-istotne umowy
o dzieło określenie zasad odpowiedzialności zainteresowanych za wykonanie dzieła.

W doktrynie podejmowane są próby uznawania za umowę o dzieło takiej umowy, której przedmiot świadczenia jest na tyle skonkretyzowany, że może być objęty rękojmią za wady fizyczne. Sąd Najwyższy wyjaśnił jednakże, że tak zaś jest w przypadku gdy umowa przynosi określony trwały efekt gospodarczy o charakterze materialnym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 grudnia 1997 roku, II CKN 547/97). Pozwala to wnioskodawczyni przyjąć, że przepisy o rękojmi za wady będą miały zastosowanie w przypadku efektu (dzieła) u charakterze materialnym, a nie
w przypadku dzielą o charakterze niematerialnym, nieucieleśnionym w rzeczy z jakim mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Stosownie do art. 628 § 1 k.c. wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Strony umówiły się,
że za wykonanie dzieła wnioskodawczyni zapłaci wykonawcy wynagrodzenie
w określonej wysokości za jedna godzinę lekcyjną. Podstawą do ustalenia wynagrodzenia była stawka za 1 godzinę lekcyjną. Strony przyjęły zasadę,
że na koniec każdego miesiąca, bądź sporadycznie za inny okres będą ustalać ilość godzin rzeczywiście poświęconych przez zainteresowanych na realizację dzieła
i dokonywać wypłat. Taki sposób wypłaty wynagrodzenia można określić jako zaliczkowy. Całkowitego rozliczenia należnego wynagrodzenia strony dokonywały
po wykonaniu dzieła, tj. zakończeniu zajęć. Wnioskodawczyni i zainteresowani zgodnie zeznali, że lektorzy prowadzili dla każdej grupy oddzielnie dzienniki,
w których potwierdzali termin i zakres każdego spotkania ze słuchaczami, Wpisy
do dziennika z jednej strony były podstawą do comiesięcznych wypłat zaliczek, jednocześnie były potwierdzeniem wykonywania dzieła i podstawą do jego odbioru przez wnioskodawczynię na zakończenie cyklu zajęć. Nadto podstawą do odbioru dzieła, czyli stwierdzeniem, że zostało wykonane przez lektora były przeprowadzane egzaminy końcowe. O wykonaniu dzieła decydowało przygotowanie
i przeprowadzenie cyklu zajęć oraz egzaminu końcowego, ale nie pozytywna ocena
z tego egzaminu czyli nauczenie słuchacza.

Nieprawdą jest jakoby wnioskodawczyni zawierała umowy zlecenia
do realizacji zadań szkoły. Sąd Okręgowy nie wyjaśnił dokładnie o jakie umowy zlecenia chodzi i nie przedstawił dlaczego uznaje te zadania za „tożsame". Nadto wbrew twierdzeniom Sądu umowy zobowiązywały zainteresowanych nie
do starannego wykonania szeregu czynności, ale wskazywały określone dzieło, które lektor miał wykonać (program, będący elektem pracy i umiejętności lektora). Sąd
I instancji nie rozróżnia kwestii przeprowadzenia przez lektora wcześniej opracowanego programu od długotrwałego dokonywania określonych czynności, charakterystycznych dla świadczenia usług. Wnioskodawczyni nie była zainteresowana starannym zachowaniem zainteresowanych, lecz oczekiwała od nich uzyskania zamierzonego efektu, tj. opracowania programu i jego zrealizowania - przeprowadzenia zajęć. Okolicznością uprawniającą wnioskodawczynię do przyjęcia, ze lektorzy takie efekty osiągną było przeświadczenie, że w danych warunkach,
z uwagi na doświadczenie, praktykę i stan wiedzy istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo, że zainteresowani posiadają ku temu stosowne środki
i kwalifikacje i są w stanie osiągnąć zamierzony rezultat. Przed przystąpieniem
do współpracy z lektorem wnioskodawczyni starała się poznać lektora, zapraszała
na rozmowę, prosiła o przygotowanie zajęć dla określonego poziomu
i przygotowanie kilku przykładowych konspektów zajęć. Na spotkaniu lektor pokazywał co przygotował, jak zaprezentowałby dany materiał słuchaczom.
Dla oceny czy lektor osiągnie zamierzony efekt dodatkowe znaczenie miał także fakt, że zainteresowani posiadają przygotowanie i doświadczenie zawodowe jako nauczyciel.

Sąd Okręgowy naruszył przepis art. 1 ust. 1 prawa autorskiego, albowiem przesłanka twórczości odnosi się do stwierdzenia, że dany rezultat działalności człowieka ma charakter kreacyjny. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że wymaganie przejawu działalności twórczej określa się mianem „oryginalności", a wymaganie indywidualnego charakteru - terminem „indywidualność", łącznie zaś terminem „twórczość" (orzeczenie z dnia 15 listopada 2002 roku, II CKN 1289/00, OSNC 2001, nr 3, poz. 44). Twórczość tak rozumiana jest zawsze przejawem indywidualnego ujęcia i w następstwie tego prowadzi do powstania rezultatu niepowtarzalnego
i to bez względu na to, jaki jest rozmiar oryginalności rezultatu oraz. jaka jest jego użyteczność lub wartość. Indywidualnym ujęciem może być swoista kombinacja zastosowania reguł postępowania, podporządkowana oryginalnej koncepcji całości. Przesłanka twórczości zrealizowana jest wówczas, gdy dany rezultat działalności Człowieka ma charakter kreacyjny, gdy powstaje wytwór intelektu. O twórczości można mówić wtedy, gdy istnieje i jest wykorzystywany choćby niewielki margines swobody w kształtowaniu dzieła, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że indywidualny charakter dzieła wyraża się w tym, że odbiega ono od innych przejawów podobnego działania w sposób świadczący o jego swoistości i niepowtarzalności (wyrok z 30 czerwca 2005 roku, IV CK 763/04, OSN 2006, nr 5, poz. 92). „Twórczość" może wyrażać zarówno sam proces tworzenia, jak też jego wyniki. Twórczy charakter mogą mieć działania polegające na doborze, układzie lub zestawieniu określonych danych. Przepis art. 3 prawa autorskiego wskazuje, że zbiory, antologie, wybory, bazy danych spełniające cechy utworu są przedmiotem prawa autorskiego nawet, jeżeli zawierają niechronione materiały, o ile przyjęty w nich dobór, układ lub zestawienie ma twórczy charakter, bez. uszczerbku dla praw do wykorzystania utworów. Według Sądu Najwyższego proces tworzenia utworu charakteryzuje się tym, że rezultat podejmowanego działania stanowi projekcję wyobraźni osoby, od której pochodzi (wyrok z dnia 25 stycznia 2006roku, I CK 281/05).

Utrwalenia utworu nie należy utożsamiać z pojęciem ustalenia utworu. Rozróżnienie tych dwóch pojęć ma kluczowe znaczenie dla ochrony prawnej utworu. Utrwalenie utworu nie ma wpływu na przyznanie ochrony prawnoautorskiej. Utwór jako dobro niematerialne istnieje niezależnie od swego nośnika (M. Późniak-Niedzielska [w:], Prawo autorskie, System Prawa Prywatnego, Tom 13, Wyd.CH Becka 2008). Ustaleniem wytworów zainteresowanych za każdym razem było ustne przekazanie przygotowanych treści, w oparciu o własne metody i materiały, niezależnie od okoliczności utrwalenia w niektórych przypadkach rezultatu myśli twórczej lektora na piśmie. W ten sposób spełniona była za każdym razem przesłanka w postaci ustalenia utworu. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 czerwca 2003 roku (II CKN 269/01, Lex 82128) wskazał, że jeśli w umowie o dzieło brak jakichkolwiek postanowień odnośnie do przeniesienia autorskich praw majątkowych przez wykonawcę na rzecz zamawiającego, należy uznać, że bezspornie pozostały one przy wykonawcy. Skarżąca nie miała zamiaru i nie dążyła do przejścia na nią praw autorskich do utworu stworzonego przez zainteresowanych. Przyjąć jednak należy, że prawa te nie zostały przeniesione na wnioskodawczynię i pozostały
przy zainteresowanych. Także określenie pól eksploatacji nie jest niezbędnym elementem umów prawa autorskiego. Strony nie postanowiły o przejściu praw autorskich na wnioskodawczynię, a zatem prawa te przysługują zainteresowanym (tym samym brak podstaw do określania pól eksploatacji).

W piśmie procesowym datowanym na dzień 30 czerwca 2015 r. odwołująca się przedstawiła dodatkową argumentację związaną z zarzutem naruszenia przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, podkreślając, że do kompetencji organu rentowego nie należą sprawy dotyczące samego objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym. Rozpatrywanie indywidualnych spraw w zakresie podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu należy bowiem do właściwości Dyrektora oddziału wojewódzkiego (...). Apelując się przedstawiła także szereg zarzutów związanych
a naruszeniem przepisów zasad prawnych wyrażonych w Konstytucji RP oraz
w przepisach kodeksu postępowania administracyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja płatnika nie zasługuje na uwzględnienie, nie zawiera bowiem zarzutów skutkujących koniecznością zmiany lub uchylenia zaskarżonego wyroku.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie jest kwestia, czy umowy zawarte przez skarżącą B. F. z zainteresowanymi miały charakter umów o dzieło,
czy też umów o świadczenie usług, do których na podstawie art. 750 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia. W konsekwencji sporne między stronami było, czy zainteresowani podlegali ubezpieczeniom społecznym – emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz zdrowotnemu – z tytułu czynności wykonywanych
na rzecz skarżącej.

We wskazanym powyżej zakresie Sąd Okręgowy przeprowadził szczegółowe
i wyczerpujące postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach
nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. Stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania,
na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i – ważąc ich moc oraz wiarygodność – odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok SN
z 10 czerwca 1999 roku, sygn. akt II UKN 685/98, LEX nr 41437). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania,
że Sąd uchybił przy ocenie dowodów zasadom logicznego rozumowania
lub doświadczenia życiowego. W takim wypadku podważona skutecznie może być przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów, a także będące jej konsekwencją ustalenie stanu faktycznego i jego subsumowanie pod określony przepis prawa.
To natomiast, że określone dowody ocenione zostały niezgodnie z intencją strony skarżącej nie oznacza jeszcze, iż Sąd dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
Dla należytego umotywowania swojego stanowiska strona apelująca powinna wykazać, jakich to konkretnych uchybień w ocenie dowodów dopuścił się Sąd pierwszej instancji, to jest – czy i w jakim zakresie ocena ta jest niezgodna
z zasadami prawidłowego rozumowania, wiedzą lub doświadczeniem życiowym, względnie – czy jest ona niepełna.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można mieć wątpliwości, iż apelacja nie wskazuje na dysharmonię pomiędzy ustalonym przez Sąd Okręgowy stanem faktycznym a zgromadzonym materiałem dowodowym, mogącą prowadzić
do wzruszenia stanowiących podstawę subsumpcji ustaleń faktycznych. Skarżąca nie wykazała, by Sąd Okręgowy wadliwie ocenił materiał dowodowy, a jej twierdzenia sprowadzają się do przedstawienia własnego, korzystnego dla siebie, stanu faktycznego. Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska skarżącej, iż Sąd pierwszej instancji dokonał oceny materiału dowodowego w sposób arbitralny i dowolny, wykraczający poza granice logiki i doświadczenia życiowego, nie zbadał materiału dowodowego wszechstronnie i dokonał ustaleń sprzecznych z treścią zgromadzonego materiału. Zdaniem Sądu Odwoławczego, Sąd Okręgowy zaoferowane przez strony dowody uwzględnił i w oparciu o nie wyprowadził prawidłowe wnioski, które stały się podstawą do wydania zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Apelacyjny w całości podziela trafne i rzeczowe rozważania Sądu
I instancji przyjmując je za punkt wyjścia oceny własnej i nie widząc potrzeby ich ponownego powielania. Wobec gruntownej analizy zebranego sprawie materiału dowodowego i rozważań Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny nie dostrzegł uzasadnienia dla podnoszonego w apelacji zarzutu przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Zdaniem Sądu Odwoławczego to właśnie zaproponowana
przez skarżącego ocena dowodów pomija zawarte w kodeksie postępowania cywilnego wytyczne i nie uwzględnia szeregu innych istotnych okoliczności, na jakie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, a które miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Sąd Apelacyjny nie ma także żadnych wątpliwości, iż ustalenia Sądu I instancji
nie zawierają jakichkolwiek sprzecznych ustaleń faktycznych.

Sąd Odwoławczy nie dopatrzył się także uchybień Sądu Okręgowego
w postaci pominięcia zebranego w sprawie materiału dowodowego i twierdzeń stron czy świadków. To że Sąd Okręgowy umowy o dzieło, zeznania wnioskodawczyni
i zainteresowanych ocenił niezgodnie z jej intencją nie oznacza, że materiał dowodowy został oceniony wybiórczo. Nie sposób też uznać, że zaoferowany
przez skarżącą dokument w postaci pisma Wydziału (...) Sądowej Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 19 września 2013 roku, V. I. (...) miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. To, że w niektórych sprawach sądy uznały, że do wygłoszenia wykładu czy przeprowadzenia czynności nadzorczo-wizytacyjnych możliwe jest zawarcie umowy o dzieło, po pierwsze
nie oznacza, że mamy do czynienia z zasadą prawną, po drugie zaś - wyroki te zapadły w konkretnych okolicznościach, które akurat zdaniem składów w nich orzekających uprawniały strony do zawarcia umowy o dzieło, tymczasem w niniejszej sprawie okoliczności faktyczne nie pozwalają na poczynienie podobnej konkluzji.

Sąd Apelacyjny nie dostrzega także żadnego uchybienia Sądu I instancji
w przedmiocie oddalenia wniosku skarżącej o przesłuchanie pracowników organu rentowego na okoliczność przyczyn zastosowania niekorzystniej dla niej wykładni pojęcia dzieła. Po pierwsze, motywy, którymi kierował się organ rentowy – a ściślej konkretni, posiadający właściwe uprawnienia pracownicy – wynikają wprost
z protokołu kontroli i uzasadnienia decyzji. Po drugie, w toku sprawy pozwany wyraźnie sprecyzował w tym zakresie swoje stanowisko, dlatego też całkowicie zbędnym byłoby przeprowadzanie dowodów w zaoferowanym przez skarżącą zakresie, która w ten sposób niezasadnie próbowała przerzucić ciężar dowodu
na organ rentowy. Po trzecie, podkreślenia wymaga, iż na obecnym etapie postępowania prawna ocena charakteru spornych w zaistniałym stanie faktycznym umów, w tym prawidłowość ustaleń i wniosków organu rentowego w tym zakresie, jest rzeczą Sądu.

Rozważania dotyczące zakwalifikowania przedmiotowych umów, jako umów
o dzieło, czy też dzieło autorskie lub jako umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia, należy rozpocząć od wskazania na normę art. 353 1 k.c. ustanawiającą zasadę swobody umów. Zasada ta umożliwia stronom wybór rodzaju stosunku prawnego, jaki zamierzają zawrzeć i umożliwia im dowolne jego ukształtowanie, jednakże każdy stosunek podlega badaniu pod kątem zgodności jego treści i celu z ustawą, zasadami współżycia społecznego, jak również zgodności z właściwością stosunku prawnego. Przekroczenie przez strony zasady swobody umów poprzez naruszenie wyżej wymienionych kryteriów skutkuje nieważnością umowy bądź jej części. Podstawowe znaczenie dla oceny stosunku zobowiązaniowego ma przy tym nie literalne brzmienie umowy, ale przede wszystkim zgodny zamiar stron i cel umowy. Przy czym, nawet jeśli strony chcą zawrzeć umowę danego rodzaju i sporządzają jej treść tylko na potrzeby osiągnięcia korzystnego
dla siebie skutku prawnego, podstawowe znaczenie ma charakter umowy faktycznie wykonywanej. Jeśli by więc nawet strony chciały zawrzeć umowę o dzieło, jednak następnie realizowały umowę o świadczenie usług, to oceny stosunku prawnego należy dokonywać z perspektywy przepisów odnoszących się do umów
o świadczenie usług.

Przechodząc do istoty sprawy należy wskazać, iż w obliczu przedstawionej przez Sąd Okręgowy charakterystyki umowy o dzieło i zlecenia, zdaniem Sądu Apelacyjnego w niniejszym składzie w pełni podziela wywody Sądu Apelacyjnego w Gdańsku zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 r. III AUa 1937/14 z odwołania B. F. o ubezpieczenie społeczne z udziałem innych zainteresowanych - lektorów, że zawarte umowy wykazywały w przeważającym stopniu cechy umowy o świadczenie usług, nie zaś umowy o dzieło. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy trafnie odczytał treść art. 627 k.c. i nast. oraz art. 734 k.c. i nast., gdyż istotą umowy o dzieło, w rozumieniu art. 627 k.c., jest osiągnięcie określonego, zindywidualizowanego rezultatu w postaci materialnej lub niematerialnej. Umowa o świadczenie usług, po myśli art. 734 § 1 k.c., jest zaś umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu,
lecz oczywiście mogą. Zgodnie ze stanowiskiem utrwalonym w judykaturze, jeżeli nawet celem stosunku umownego jest osiągnięcie określonego rezultatu, to nie wynika stąd jeszcze, iż dłużnik zobowiązuje się taki rezultat osiągnąć. Umowa zlecenia nie akcentuje konkretnego rezultatu, jako koniecznego do osiągnięcia -
nie wynik zatem, lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku, są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia tj. elementem przedmiotowo istotnym. Zastosowanie znajdzie również zasada związania osoby wykonującej usługę wskazówkami kontrahenta i wyjątki od niej (art. 737 k.c.), obowiązek informowania dającego zlecenie i wydania mu uzyskanych korzyści oraz zbędnych rzeczy
i pieniędzy, ewentualnie z odsetkami (art. 740 i 741 k.c.). Cechą charakterystyczną takich umów jest również to, że zazwyczaj są to umowy oparte na zaufaniu między stronami i z uwagi na to wymagają osobistego wykonania przez usługodawcę
(M. Nesterowicz (w:) J. Winiarz, Komentarz, t. II, 1989, s. 692; por. również wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 września 2008 roku, I ACa 84/08, Apel. W-wa 2009, nr 2, poz.14). Zlecający usługę powierza jej wykonanie danej osobie
w zaufaniu do jej umiejętności, kwalifikacji, wiedzy i innych walorów.

Sąd Okręgowy prawidłowo powołał się na postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 7 stycznia 2014 roku, II UK 414/13 (dotyczącego analogicznej sytuacji
jak w niniejszej sprawie), który w uzasadnieniu tego orzeczenia wskazał, iż samo nazwanie spornych umów - umowami o dzieło i posługiwanie się przez ich strony terminologią stosowaną przy zawieraniu umów rezultatu (o dzieło) nie decyduje autonomicznie ani samodzielnie o rodzaju zawieranych zobowiązań, ale wymaga uwzględnienia i oceny prawnej rzeczywistego przedmiotu spornych umów, w tym sposobu, okoliczności i celu ich wykonywania oraz wynagradzania
za przeprowadzone zajęcia, bez względu na konkretny efekt końcowy (rezultat) uzyskania określonego stopnia znajomości nauczanego przedmiotu. Co ważne,
w orzeczeniu tym Sąd Najwyższy podsumował również, że obecnie judykatura jednolicie uznaje, że usługi nauczycieli lub inne nauczanie noszą konstrukcyjne cechy umów (czynności) starannego działania, a nie umów rezultatu, bo nie przynoszą konkretnych, mierzalnych lub pewnych indywidualnych rezultatów niematerialnych także wtedy, gdy były prowadzone według indywidualnych programów nauczyciela (zob. wyroki SN z dnia 18 kwietnia 2012 roku, II UK 187/11, OSNP 2013 nr 9-10, poz. 115 lub z dnia 13 czerwca 2012 roku, II UK 308/11, LEX
nr 1235841; z dnia 3 października 2013 roku, II UK 103/13; z dnia 8 listopada
2013 roku, II UK 157/13).

Orzecznictwo Sądu Najwyższego stoi więc na stanowisku, że nie stanowi umowy o dzieło zobowiązanie do przeprowadzenia cyklu wykładów z określonej dziedziny wiedzy, których przedmiot pozostawiono do opracowania wykładowcy, ponieważ z takich umów nie wynika obiektywnie możliwy do osiągnięcia pewny rezultat. W judykaturze przyjmuje się, że przedmiotem umowy o dzieło może być także utwór w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (j.t. Dz. U. z 2006 roku nr 90 poz. 631 ze zm.),
ale tylko wtedy, gdy uzgodniony wytwór niematerialny spełnia wszystkie przesłanki wymienione w powołanym przepisie, tj. stanowi rezultat pracy człowieka (twórcy), jest przejawem jego działalności twórczej i ma indywidualny charakter (por. wyrok SN
z 18 czerwca 2003 roku, II CKN 269/01, OSNC 2004 nr 9, poz. 142). Wprawdzie zgodnie z art. 353 1 k.c. - strony mają możliwość wyboru rodzaju łączącego je stosunku prawnego, ale nie oznacza to niekontrolowanej dowolności, bowiem przywołany przepis wymaga wprost, aby treść umowy nie sprzeciwiała się naturze danego stosunku prawnego, jego społeczno-gospodarczemu przeznaczeniu
i ustawie (por. także wyrok SN z 28 kwietnia 2010 roku, II UK 334/09, LEX
nr 604221).

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania prawne należy wskazać,
iż wnioskodawczyni prowadzi działalność w postaci szkoły językowej. Nie wymaga dowodu okoliczność, iż celem tego rodzaju działalności, oprócz oczywiście uzyskiwania przychodu, jest nauczanie poszczególnych grup określonego języka,
a logicznym jest, że im szkoła oferuje lepszy poziom nauczania, tym wyższe osiąga przychody. Skoro B. F. prowadzi szkołę językową, to nie ulega wątpliwości,
że jej klienci zgłaszali się do niej, nie w celu wyłącznie wysłuchania przygotowanego przez lektorów programu nauczania, lecz w celu pozyskania nowych lub też utrwalenia dotychczasowych umiejętności w zakresie posługiwania się językiem obcym. Dodać przy tym należy, że skarżąca sama podkreślała, iż założyła własną szkołę językową, ponieważ chciała realizować własną wizję nauczania, w oderwaniu od utartych schematów, z naciskiem na kreatywność i atrakcyjność procesu przekazywania wiedzy. Dokonując zaś oceny charakteru spornych umów i celu
w jakim zostały zawarte należy przed wszystkim brać pod uwagę w/w okoliczności, bowiem w istocie to one determinowały nawiązane przedmiotowych stosunków prawnych.

Skarżąca zdaje się jednak nie zauważać konieczności badania - oprócz woli - także celu umowy i jej społeczno-gospodarczego przeznaczenia. Twierdzenia wnioskodawczyni, że wyłącznym celem zawarcia spornych umów było wykonanie przez zainteresowanych programu nauczania i jego wygłoszenie jest nieprzekonujące i niezgodne z zasadami logiki. Gdyby bowiem przyjąć rozumowanie skarżącej za prawidłowe równie dobrze można byłoby uznać, że celem zawarcia typowej umowy o roboty budowlane, jaką jest wybudowanie domu, nie jest wybudowanie tego domu, lecz sporządzenie projektu budynku, znalezienie
i zatrudnienie ekipy budowlanej, a następnie postawienie murów, wykonanie konstrukcji dachu, wykończenie pomieszczeń itd. Oczywistym jest zaś, że głównym
i decydującym celem zawarcia takiej umowy jest chęć posiadania
przez zamawiającego (inwestora) domu mieszkalnego i to cały budynek jest pożądanym przez niego rezultatem, na którego realizację składają się pomniejsze etapy prac. Podobnie jest w niniejszej sprawie, gdyż nie można tracić z pola widzenia faktu, że zawarcie umów z zainteresowanymi miało przede wszystkim zapewnić realizację procesu nauczania określonego języka obcego i to w sposób, który będzie skuteczny i zapewni oczekiwany zysk z prowadzonej w ten sposób działalności gospodarczej.

Wnioskodawczyni w zasadzie sama sobie zaprzecza - raz wskazując, że jej wolą było zawarcie umów, których realizacja zapewni wyjątkowe i dynamiczne – dostosowane do potrzeb uczniów – przekazywanie wiedzy, a także których realizacja będzie wpisywać się w jej wizję prowadzenia placówki szkolnej, innym zaś razem twierdząc, że przedmiot umowy miał się sprowadzać do sporządzenia programu nauczania i jego przeprowadzenia, bez nacisku na jakikolwiek efekt w postaci choćby zadowolenia uczniów czy ich pozytywnych wyników nauczania.

Nie można mieć wątpliwości, iż szkoła językowa jest w pierwszej kolejności płaszczyzną zdobywania wiedzy przez uczniów, a zatem realizacji procesu nauczania podporządkowane z istoty muszą być zadania nauczycieli. Innymi słowy, w ocenie Sądu Apelacyjnego to nie stworzenie samego programu nauczania było głównym przedmiotem umowy, lecz jego realizacja i to w taki sposób, który będzie uwzględniał szereg innych okoliczności, jak np. stopień zaawansowania znajomości języka obcego przez poszczególne osoby, potrzeby uczniów, z jednoczesnym zapewnieniem wymiernych efektów. Z istoty zaś każda praca dydaktyczna wymaga od nauczyciela własnej inicjatywy w procesie nauki, raportowania postępów, przygotowania i przeprowadzenia szkolenia. Całkowicie nieracjonalnym
i nielogicznym byłoby zatrudnianie zainteresowanych wyłącznie w celu wygłoszenia przez nich zaakceptowanego przez skarżącą materiału z określonej dziedziny wiedzy. Wnioskodawczyni prowadzi działalność gospodarczą w celu uzyskiwania przychodu i realizacji własnych pomysłów, wątpliwym jest zatem, by od lektorów oczekiwała wyłącznie „bezwiednego” wygłoszenia „autorskiego programu nauczania” bez potrzeby podejmowania przez nich odpowiednich starań, tak by prowadzona przez nią szkoła cieszyła się odpowiednią renomą i popularnością.

Wnioskodawczyni podała, iż umowy o dzieło zawierała z doświadczonymi
i kreatywnymi lektorami, wiele razy też podkreślała, że to właśnie z powodu dynamicznego i nielekceważącego podejścia do sposobu przekazywania wiedzy zawierała umowy, które pozwalałaby na indywidualne podejście do ucznia. Całość twierdzeń odwołującej prowadzi jednak do wniosku, że celem lektorów nie było wygłoszenie wcześniej przygotowanego konspektu, lecz aktywne nauczanie osób, które niewątpliwie oczekiwały od zatrudnianych przez wnioskodawczynię lektorów wymiernych rezultatów. Nie można traktować procesu nauki jako efekt uboczny dostarczenia autorskiego programu nauczania, gdyż to właśnie nauczenie stanowiło kwintesencję przyjętych w umowie obowiązków, które z istoty wymagały starannego działania.

Sąd Apelacyjny oczywiście dostrzega, iż sporne umowy kładą akcent
na „przejawy” twórczej pracy nauczyciela, które jednak w realizowanym przez niego procesie nauczania tracą charakter pierwszoplanowy. Nie stanowi cechy wyróżniającej szkolenia prowadzone przez szkołę językową B. F. spośród innych szkoleń tego typu - w sposób umożliwiający przyjęcie koncepcji umów
o dzieło - fakt, że lektorzy zobowiązani byli do przygotowania programów indywidualnie dla każdej grupy i odrębnie na każdy rok szkoleniowy. Rzeczą typową dla każdego rodzaju edukacji jest bowiem przygotowanie przez nauczyciela programu, konspektu, materiałów, w oparciu o które realizuje program nauczania
w danych jednostkach czasowych. Zmaterializowanie takich czynności na piśmie
czy też nośniku elektronicznym nie pozwala na utożsamianie ich z dziełem, którego zdaniem skarżącej dotyczyły sporne umowy, albowiem umowy te de facto dotyczyły przeprowadzenia zajęć. To właśnie przyprowadzenie zajęć było usługą,
o której wykonanie umówiły się strony. Przygotowanie programu nauczania
i materiałów do poszczególnych zajęć miało zaś charakter jedynie pomocniczy. Wkład w postaci wysiłku umysłowego wymagany jest przy każdej pracy umysłowej
i jest wykładnikiem obowiązku starannego działania, nie przesądzając charakteru wykonywanych czynności jako dzieła

Dzieło oczywiście może być traktowane jako utwór tylko wtedy,
gdy uzgodniony wytwór niematerialny stanowi rezultat pracy człowieka (twórcy), jest przejawem jego działalności twórczej i ma indywidualny charakter. Trudno jest zatem uznać, że czynności podejmowane przez zainteresowanych sprowadzały się
do realizacji autorskiego dzieła, skoro właściwym przedmiotem spornych umów było nauczanie określonego języka. Nie sposób też uznać za dzieło samego projektu programu nauczania, który w zasadzie stanowił tylko zarys ćwiczeń z danego języka lub bazę do prowadzenia zajęć, które w razie potrzeby były modyfikowane przez zainteresowaną, tak by jak najlepiej dostosować się do potrzeb uczniów/słuchaczy. Przy czym podkreślić należy, że w procesie nauczania konieczność modyfikacji sposobu realizacji programu zajęć uzależniona jest od właściwości psychofizycznych i percepcji odbiorców. Wnioskodawczyni i zainteresowani nie mieli wpływu na to,
jak potoczą się poszczególne zajęcia. Stąd też lektor, reagując na potrzeby uczniów, nie tworzy indywidualnego dzieła autorskiego w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy
o prawie autorskim i prawach pokrewnych
, gdyż podejmowany przez niego proces „twórczy” jest determinowany zachowaniem odbiorców. W takich okolicznościach lektor nie tworzy indywidualnie oznaczonego dzieła czy utworu, lecz podejmuje staranne czynności w celu przekazania określonej wiedzy i realizacji wcześniej ustalonego planu zajęć. Skoro działania zainteresowanych ewoluowały w zależności od potrzeb i zdolności uczniów, nie sposób jest w tym przypadku mówić
o uzgodnionym utworze, będącym przejawem twórczej działalności zainteresowanej. W tych okolicznościach nie sposób jest także mówić o określeniu w treści spornych umów postrzegalnego i ściśle oznaczonego dzieła.

Nie ma racji skarżąca twierdząc, iż do essentialia negotii umowy, której przedmiotem jest utwór nie należy forma rozporządzenia i zakres korzystania (pola eksploatacji) z tego utworu. Sąd Okręgowy powołał w tym zakresie orzecznictwo
i poglądy doktryny, z którymi Sąd Apelacyjny się w całości zgadza, dlatego też nie ma potrzeby ponownego przytaczania trafnych wywodów Sądu I instancji. Odnosząc się zaś do powołanego przez skarżącą w apelacji wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2003 roku (II CKN 269/01, LEX nr 82128), po pierwsze wskazać należy, że zapadło ono na tle innego stanu faktycznego i tym samym brak jest podstaw
do zastosowania w niniejszej sprawie wykładni zaproponowanej w w/w orzeczeniu. Po drugie, w wyroku tym Sąd Najwyższy zaaprobował stanowisko sądów niższych instancji, co do konstytutywnych cech umowy o przeniesienie majątkowych praw autorskich. Po trzecie, zaznaczył, iż jeżeli przedmiotem umowy o dzieło ma być utwór, wówczas przymiot "oznaczenia" dzieła powinien być tak skonkretyzowany, aby obowiązkiem przyjmującego zamówienie było dostarczenie zamawiającemu dzieła będącego rezultatem działalności twórczej, o indywidualnym charakterze, ustalonego w określonej przez strony postaci. Jeżeli stosunek prawny między stronami zostanie tak ukształtowany, to wówczas mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego, a w zakresie, w którym dzieło jest utworem - przepisy prawa autorskiego (prawa osobiste, majątkowe, ochronne itp.). W uproszczeniu można wskazać, że w tej sprawie przedmiotem umowy było wykonanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej, która z chwilą przyjęcia egzemplarza utworu
przez zamawiającego stała się jego własnością, natomiast wobec nieuregulowania
w umowie formy rozporządzania utworem, autorskie prawa majątkowe pozostały
przy wykonawcy. Tymczasem w niniejszej sprawie skarżąca, jak sama wskazywała, nie oczekiwała od zainteresowanych przekazania określonego dzieła, np. w postaci programu nauczania czy materiałów niezbędnych do przeprowadzenia zajęć, które można byłoby porównać do w/w koncepcji urbanistyczno-architektonicznej. Ponadto, zakładając hipotetycznie, że rzeczywistym celem zawarcia spornych umów było przeprowadzenie niekonwencjonalnych i kreatywnych zajęć z języka obcego, które należy utożsamiać z utworem, to wobec braku uregulowania w umowie sposobu rozporządzania „twórczym prowadzeniem zajęć” przez lektorów, skarżąca nie mogła czerpać korzyści z tak określonego utworu, skoro wytwór pracy zainteresowanych nie został na nią przeniesiony. Wnioskodawczyni jako racjonalnie działający przedsiębiorca zawierała z zainteresowanymi umowy w celu wykonania przez nich założeń tej działalności, tj. odpłatnego nauczania języka obcego. Zainteresowani nie działali na własną rękę, ale cały proces nauczania wykonywali pod szyldem szkoły prowadzonej przez skarżącą, a skoro nie łączyła ich umowa o pracę, to w celu korzystania i czerpania korzyści z rzekomego dzieła autorskiego, konieczne było zawarcie w spornych umowach zapisu dotyczącego korzystania i rozporządzania utworem. Takich zapisów strony jednak nie poczyniły, a skoro skarżąca nie miała zamiaru i faktycznie nie dążyła do przejścia na nią praw autorskich do „utworów” stworzonych przez zainteresowanych, to tym samym całkowicie nieuprawnione jest twierdzenie, że zamiarem stron było zawarcie umowy o dzieło autorskie. Brak jest racjonalnego uzasadnienia dla zawarcia takiej umowy, skoro zamawiający w ramach prowadzonej działalności gospodarczej opierającej się na pracy lektorów, nie mógłby korzystać z ich „twórczej pracy”.

Nie ma również racji skarżąca twierdząc, iż przedmiot umowy został precyzyjnie określony. W umowach wskazano jedynie, że zainteresowani mają przygotować i przeprowadzić zajęcia z określonego języka obcego. Tak zakreślony przedmiot umowy nie pozwala na jego obiektywną weryfikację. Dzieło nie musi być wprawdzie czymś nowatorskim i niewystępującym jeszcze na rynku, jednak powinno posiadać konstrukcyjne cechy umowy rezultatu, w tym umożliwiające zbadanie,
czy zostało wykonane prawidłowo i zgodnie z indywidualnymi wymaganiami bądź upodobaniami zamawiającego. Przedmiotem umowy o dzieło jest zatem doprowadzenie do weryfikowalnego i jednorazowego rezultatu, zdefiniowanego
przez zamawiającego w momencie zawierania umowy. Dzieło jest wytworem, który
w momencie zawierania umowy nie istnieje, jednak jest w niej z góry przewidziany
i określony w sposób wskazujący na jego indywidualne cechy. Dlatego jednym
z kryteriów umożliwiających odróżnienie umowy o dzieło od umowy zlecenia
lub umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania dzieła sprawdzianowi
na istnienie wad wytworu.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego rzeczywistym rezultatem zawieranych umów nie był, bo nie mógł być - wbrew twierdzeniom skarżącej - mierzalny konkretny i pewny wynik (rezultat) w postaci programu autorskiego, gdyż jak wskazano wyżej, istotą procesu nauczania, który miał pierwszoplanowe znaczenie jest pewien stopień osobistej inwencji nauczyciela, który jednak zawsze będzie pozostawał w tle procesu nauki w szkole językowej. Od nauczającego (wykładowcy lub lektora) oczekuje
i wymaga się, aby przez staranne nauczanie przekazywał posiadaną wiedzę osobom uczącym się bez pewności wyniku, że w jednakowym stopniu posiądą oni nauczaną wiedzę, a w szczególności bez gwarancji, że osiągną oni założony (oferowany) stopień (rezultat) nauki na jednakowo pewnym poziomie. Regułą nauczania innych osób nie jest osiągnięcie konkretnego i pewnego poziomu (stanu) znajomości danego przedmiotu przez każdego „ucznia”, który byłby „dziełem” uzyskania
przez każdego nauczanego jednakowego efektu nauki.

Sąd Apelacyjny ma przy tym na uwadze, iż pojedynczy element procesu nauczania, jak na przykład wykład, może być przedmiotem umówionego dzieła
i wpisywać się w proces nauczania. Jednakże w niniejszej sprawie obowiązkiem zainteresowanych nie było wygłoszenie wcześniej przygotowanego programu nauczania lub konspektu, czy też wykonanie utworu, lecz czynne prowadzenie zajęć lekcyjnych z języka obcego.

Podkreślić należy, że zainteresowani oprócz przygotowania zajęć
i ich przeprowadzenia, zobowiązani byli również do przeprowadzania sprawdzianów
i egzaminu końcowego. Istotą tych czynności jest zweryfikowanie wiedzy uczniów/słuchaczy, co zresztą jest immanentnie związane z procesem nauczania. Powyższe prowadzi do wniosku, że skarżąca sporne umowy zawierała nie tylko
w celu samego przeprowadzenia zajęć wg programu nauczania, lecz przede wszystkim w celu zapewnienia jej klientom (uczniom/słuchaczom) pozyskania stosownej wiedzy. Tymczasem sprawdzenie jakości pracy poczynionej
przez zainteresowanych mającej ujawniać się w zdobytej przez uczestników nauczania wiedzy, nie jest możliwe do obiektywnej weryfikacji, bowiem poziom wiedzy poszczególnych osób, choć jest możliwy do sprawdzenia w drodze testu, sprawdzianu czy egzaminu, to jednak na jego ostateczne efekt wpływa szereg innych, niezależnych od zainteresowanych czynników, jak zdolności psychofizyczne, predyspozycja dnia, czy też przykładowo choroba danej osoby. Nie sposób przy tym uznać, że zainteresowani organizując test czy egzamin wykonują dzieło lub utwór. Samo przygotowanie testu czy zestawu pytań również nie może być postrzegane jako dzieło/utwór. Po pierwsze, z przeprowadzeniem egzaminu wiąże się cały szereg czynności, w tym sprawdzenie wiedzy uczniów. Lektor, sprawdzając test
czy wysłuchując odpowiedzi egzaminowanego, nie tworzy żadnego dzieła ani
tym bardziej utworu, lecz weryfikuje czyjeś umiejętności przez pryzmat swojej wiedzy. W analizowanych w niniejszej sprawie umowach, również ta kwestia nie została w żaden sposób uregulowana, bowiem nie wynika z nich, jakie okoliczności (przesłanki) miałyby prowadzić do uznania, że „dzieło” (egzamin, test, sprawdzian) wykonane przez zainteresowanych zawiera wady. Jeżeli jakość wykonanych przez zainteresowanych czynności miałyby być mierzona ilością zaliczonych egzaminów czy też rodzajem uzyskanych stopni przez poszczególne osoby, to po pierwsze, żeby obiektywnie uzyskać jak najlepszy rezultat, musieliby oni nie tyle wygłosić program nauczania, co starannie dążyć do przekazania uczniom wiedzy wg planu zawartego w programie nauczania, co w zasadzie odpowiada przedmiotowi umowy
o świadczenie usług. Po drugie, zainteresowani mogliby wpływać na efekt końcowy nauczania np. poprzez przygotowanie łatwiejszego testu, czy też testu zawierającego zadania, które były omawiane na zajęciach.

Wnioskodawczyni nie była obecna na zajęciach prowadzonych
przez zainteresowanych i nie wie, w jaki sposób wykonywany był przedmiot umowy, nie wie też, czy i jak zainteresowani wykonali umówiony „utwór”, nie weryfikowała wiedzy zdobytej przez uczestników nauczania, tym samym trudno jest uznać,
że wymagała od zainteresowanych osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego wytworu/efektu, który poddawałby się sprawdzianowi w aspekcie wykonania umowy zgodnie z zamówieniem. Nie można przy tym utożsamiać odbioru dzieła/ utworu ze sprawdzeniem, czy lektor odnotował przeprowadzenie zajęć
w dzienniku lekcyjnym. Brak faktycznej kontroli skarżącej zarówno nad treścią programów nauczania, jak i nad sposobem przeprowadzania zajęć
przez zainteresowanych świadczy również o niepodleganiu przez zainteresowanych jakiejkolwiek odpowiedzialności za wady dzieła, co jest elementem konstytutywnym umowy o dzieło, w przeciwieństwie do umowy o świadczenie usług, w ramach której zleceniobiorca nie odpowiada za efekt pracy, lecz podejmowanie odpowiednich starań w celu osiągnięcia jakiegoś efektu.

Również przyjęty sposób ustalania wysokości oraz wypłaty wynagrodzenia świadczy przeciwko możliwości uznania spornych umów za umowy o dzieło. Stanowisko skarżącej co do zaliczkowego charakteru poszczególnych wypłat jest nieprzekonujące. Ponieważ – jak prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy – wynagrodzenie wypłacane było zainteresowanym bez względu na efekt końcowy, wyłącznie
w oparciu o ilość faktycznie przeprowadzonych zajęć dydaktycznych, a więc
w typowy sposób jak w przypadku umowy o świadczenie usług.

Analiza łączącego wnioskodawczynię i zainteresowanych stosunków prawnych prowadzi do jednoznacznego wniosku, że były to umowy o świadczenie usług, bowiem stosunki te zostały nawiązane w celu starannego przekazywania wiedzy w formie nauczania w okresach wynikających z zawartych umów. Taka forma prowadzenia zajęć edukacyjnych nie uzasadnia ani nie kwalifikuje ich wykonania
w ramach umowy o dzieło, w tym dzieło autorskie - dydaktyka jest zwykle realizowana na podstawie umowy o pracę lub umowy o świadczenie usług.
Z tak określonego celu umowy nie wynikał obiektywnie osiągalny i pewny rezultat. Chodziło bowiem o zobowiązanie do wykonania powtarzających się czynności dydaktycznych bez gwarancji osiągnięcia konkretnego, pewnego rezultatu. Przeprowadzone przez Sąd I instancji postępowanie dowodowe bezsprzecznie wykazało, iż rzeczywistą wolą stron nie było zawarcie umowy o dzieło, gdyż celem podejmowanych czynności nie było sporządzenie i wykonanie utworu, o jakim mowa w ustawie z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych
ani też osiągnięcie konkretnego rezultatu, który podlegałby ocenie stosownie
do przepisów art. 627 – 646 k.c.

Wspomnieć również trzeba, że powoływany przez skarżącą Akt (...) Konwencji Berneńskiej o ochronie dzieł literackich i artystycznych sporządzony
w P. w dniu 24 lipca 1971 roku nie ma zastosowania w niniejszej sprawie. Powyższy akt prawny ma bowiem na celu ochronę praw autorów do ich dzieł literackich i artystycznych. Akt wskazuje, jakie dzieła podlegają ochronie prawnej
i jaki jest skutek tej ochrony. Konwencja ta jednak w żaden sposób nie reguluje stosunków zobowiązaniowych, w wyniku których dochodzi do powstania dzieła.
To przepisy krajowe decydują, czy w danym stosunku prawnym strony mogą zobowiązać się stworzenia dzieła/utworu i jakie przesłanki warunkują uznanie rezultatu określonych prac za dzieło lub przejaw twórczej pracy wykonawcy.
Tym samym podnoszony przez skarżącą zarzut naruszenia przepisu art. 2 ust. 1
w/w Konwencji i art. 91 ust. 1 Konstytucji RP należy uznać za chybiony.

Nietrafny jest także zarzut skarżącej, iż stosowanie różnej interpretacji dzieła, w jej mniemaniu w stosunku do niej niekorzystnej, narusza art. 32 Konstytucji RP.
Z konstytucyjnej zasady równości wynika nakaz jednakowego traktowania wszystkich obywateli w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań, zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących (por. wyrok z dnia 5 listopada 1997 roku,
K. 22/97, OTK ZU 1997 Nr 3-4). W wyroku z dnia 12 maja 1998 roku (U. 17/97, OTK ZU 1998 Nr 3) Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę, że samo odstępstwo
od równego traktowania nie prowadzi jeszcze do uznania wprowadzających je przepisów za niekonstytucyjne. Nierówne traktowanie podmiotów podobnych nie musi oznaczać dyskryminacji lub uprzywilejowania, a w konsekwencji niezgodności
z art. 32 Konstytucji. Konieczna jest jeszcze ocena kryterium, na podstawie którego dokonano zróżnicowania. Powinno ono (one) być odpowiednio przekonywające,
tj. mieć charakter istotny i racjonalnie uzasadniony. Waga interesu, któremu ma służyć zróżnicowanie, musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych oraz pozostawać w jakimś związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych.

Zarzut skarżącej nie spełnia w/w kryteriów. Jak bowiem wynika z analizy przedmiotowej sprawy wykładnia dzieła zastosowana przez organ rentowy i Sąd
I instancji była prawidłowa, oparta na przepisach prawa, obowiązującym orzecznictwie i poglądach doktryny. Nie ma bowiem żadnego przepisu prawa, który bezwzględnie, niezależnie od stanu faktycznego sprawy, nakazywał traktowanie łączącego strony stosunku prawnego, tak jak strony go określą w umowie. Jak już wyżej wskazano zasada swobody prawnie podlega licznym ograniczeniom. Wola stron nie może przesądzać o właściwości stosunku prawnego, skoro rzeczywista realizacja przedmiotu umowy, cel tej umowy i społeczno-gospodarcze przeznaczenie tego prawa przybiera postać charakterystyczną dla innego stosunku prawnego,
niż wyrażony przez strony w umowie. Skonstruowany przez skarżącą zarzut zdaje się raczej dotyczyć subsumcji prawa, która uzależniona jest od oceny materiału dowodowego i poczynionych w sprawie ustaleń. Skarżąca nie wykazała przy tym, aby Sąd I instancji uchybił przepisom prawa procesowego.

Przepis art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t. Dz. U. z 2009 roku, Nr 205, poz. 1585 ze zm.) ustanawia obowiązkowe objęcie ubezpieczeniem emerytalno - rentowym osób fizycznych wykonujących pracę na podstawie umowy zlecenia/umowy o świadczenie usług. W/w osoby – zgodnie z art. 12 ust. 1 cytowanej ustawy – podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu. Osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenia i umów o świadczenie usług, spełniające warunki do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, podlegają także ubezpieczeniu zdrowotnemu stosownie do art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy z dnia z dnia 27 sierpnia 2004 roku
o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U.
nr 210, poz. 2135 ze zm.). Umowy takie stwarzają konieczność opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne bez względu na to, czy jest to pierwsze czy kolejne zlecenie (umowa o świadczenie usług), jak również bez względu na to, czy poza tą umową zleceniobiorca posiada także inne tytuły do ubezpieczenia.

Mając powyższe na uwadze należy wskazać, że zainteresowani nie posiadający innego tytułu do ubezpieczenia społecznego podlegali obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu z tytułu umów o świadczenie usług wykonywanych na rzecz B. F., zaś ci zainteresowani którzy w spornych okresach byli jednocześnie zatrudnieni na podstawie umowy o pracę
w publicznych szkołach z podstawą wymiaru składek wyższą od wynagrodzenia minimalnego, podlegają jedynie ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu umów
o świadczenie usług wykonywanych na rzecz B. F..

W tym miejscu wskazać trzeba, że skarżąca niezasadnie podnosiła, iż organ rentowy nie jest uprawiony do ustalania podlegania obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.

Na podstawie art. 83 ust. 1 ustawy systemowej Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje decyzje między innymi w przedmiocie zgłaszania
do ubezpieczeń społecznych, przebiegu ubezpieczeń, ustalania wymiaru składek
i ich poboru, a także umarzania należności z tytułu składek, ustalania wymiaru składek na Fundusz Emerytur Pomostowych i ich poboru, a także umarzania należności z tytułu tych składek, ustalania uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych oraz wymiaru świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Przedmiot decyzji został tak określony dlatego, że podleganie ubezpieczeniom społecznym następuje ex lege i nie jest konieczna decyzja stwierdzająca ten fakt prawny, a jeżeli została wydana, ma charakter wyłącznie deklaratoryjny. Skoro decyzja nie jest wydawana "na przyszłość", nie dotyczy zgłoszenia do ubezpieczenia i zadeklarowania objęcia ubezpieczeniem, lecz wydawana jest z urzędu po postępowaniu kontrolnym, Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie musi deklarować obowiązku ubezpieczenia,
lecz obowiązek ten konkretyzuje przez ustalenie wysokości należnych
i nieuiszczonych składek ubezpieczeniowych (por. wyrok SN z dnia 10 czerwca
2014 r., II UK 464/13, LEX nr 1483952).

Nie budzi wątpliwości, że ubezpieczenie zdrowotne ma charakter ubezpieczenia społecznego, mimo jego odrębności organizacyjnej, uzasadnionej odmiennością przedmiotu ochrony (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2004 r., I UZ 35/04, OSNP 2005 Nr 7, poz. 101 oraz uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2007 r., III UZP 4/06, OSNP 2007
nr 15-16, poz. 226).

Z art. 109 ust. 1 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych
wynika, że dyrektor oddziału wojewódzkiego funduszu rozpatruje indywidualne sprawy z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego.
Do indywidualnych spraw z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego zalicza się sprawy dotyczące objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym i ustalenia prawa do świadczeń. Przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że wydanie decyzji przez NFZ jest konieczne w przypadkach szczególnych, tj. wówczas, gdy chodzi o osoby, które ubiegają się o dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne, albowiem o zawarciu z daną osobą umowy dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego decyduje wyłącznie ta instytucja, czy też w sytuacjach wątpliwych, tj. wtedy, kiedy dopiero decyzja NFZ może rozstrzygnąć istniejące wątpliwości co do podlegania przez daną osobę obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu.

Objęcie ubezpieczeniem zdrowotnym, jeżeli następuje z ustawy, a nie
na wniosek, nie wymaga decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia, a uzyskanie prawa do świadczeń z ubezpieczenia zdrowotnego jest uzależnione tylko od dokonania czynności zgłoszeniowych określonych w art. 74-76 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 29 stycznia 2014 r. (II UZ 70/13, LEX
nr 1436076) wyjaśnił jednoznacznie, że jeżeli osią sporu jest ocena charakteru prawnego umowy, na podstawie której zainteresowany wykonuje swoją pracę,
tzn. czy jest to umowa o dzieło, praca na podstawie której nie podlega obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, czy też umowa o świadczenie usług, objęta takim obowiązkiem (por. art. 6 ust. 1 pkt 4 u.s.u.s.), przesądzenie o podleganiu z mocy prawa ubezpieczeniom społecznym w związku z zatrudnieniem na podstawie umowy o świadczenie usług jest równoznaczne z objęciem z mocy prawa takiej osoby ubezpieczeniem zdrowotnym na podstawie art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e powołanej wyżej ustawy z 2004 r., bez potrzeby potwierdzenia tej okoliczności decyzją NFZ, która nie mogłaby stworzyć, czy też ukształtować innej sytuacji prawnej zainteresowanego
niż ta, która wynika z przepisów tej ustawy.

W niniejszej sprawie zainteresowani podlegali ubezpieczeniu społecznemu
z mocy prawa, mianowicie z tytułu zawarcia i wykonania umów o świadczenie usług, tym samym w ich przypadku nie znajdował zastosowania przywołany wyżej przepis art. 109 ust. 1 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych
. W konsekwencji nie ma wątpliwości, iż istnieje właściwość Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie ubezpieczenia zdrowotnego,
co do kontroli i poboru składek, a jego decyzje podlegają zaskarżeniu do sądu pracy
i ubezpieczeń społecznych (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego
z dnia 19 listopada 2009 r.,I UZ 84/09, niepubl., postanowienia Sądu Najwyższego
z dnia 18 października 2004 r., I UZ 35/04, OSNP 2005 Nr 7, poz. 101 i z dnia
19 kwietnia 2002 r., II UK 346/01, niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia
26 marca 2007 r., I UK 284/06, niepubl.).

Odnosząc się na zakończenie do zarzuconych w piśmie procesowym z dnia 30 czerwca 2015 r. naruszeń przepisów procedury administracyjnej Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, iż postępowanie sądowe, w tym w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego, a kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego pozostaje w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania. Sąd ubezpieczeń społecznych - jako sąd powszechny - może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego, jako przedmiotu odwołania. Stwierdzenie takiej wady –
co w realiach niniejszej sprawy nie miało zresztą miejsca - następuje przy tym tylko dla celów postępowania cywilnego i ze skutkami dla tego tylko postępowania
(por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2010 r., I UK 151/09).

Reasumując, wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy należycie rozważył okoliczności sprawy, w tym uwzględnił zeznania świadka oraz zeznania stron, które poddał swobodnej sędziowskiej ocenie dowodów (art. 233 k.p.c.). Sąd ten konkludował, że postępowanie dowodowe wykazało, iż rzeczywistą wolą stron nie było zawarcie umowy o dzieło dla osiągnięcia konkretnego rezultatu ("ucieleśnionej" znajomości nauczanego języka obcego), ale świadczenie usług starannego działania, polegających na przygotowaniu i przeprowadzeniu zajęć kursu językowego. Skarżąca nie zdołała też udowodnić, aby programy nauczania języka obcego, które przygotowywały zainteresowane, były zindywidualizowane dla potrzeb konkretnych grup kursantów i miały niepowtarzalnie twórczy autorski charakter, ani aby prowadzone przez zainteresowane szkolenia językowe wymagały autorskich materiałów szkoleniowych lub nosiły "niepowtarzalne" cechy autorskiego programu nauczania stworzonego dla konkretnych grup słuchaczy. Zaoferowane przez stronę skarżąca w spornym zakresie dowody potwierdziły "w dużej mierze" powtarzalność przedmiotu i celów realizowanych kursów językowych o naturze zobowiązań starannego działania zainteresowanych lektorek.

Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.

SSA Jerzy Andrzejewski SSA Daria Stanek SSA Iwona Krzeczowska-Lasoń