Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1110/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Zgierzu, I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SR Katarzyna Balcerczyk

Protokolant: Ewa Napieralska-Dłużniewska

po rozpoznaniu w dniu 21 lipca 2016 roku w Zgierzu

na rozprawie

sprawy z powództwa R. Ł.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S.

o zapłatę i rentę

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz powódki R. Ł.:

a.  kwotę 9750 (dziewięć tysięcy siedemset pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

b. kwotę 816 (osiemset szesnaście) złotych tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3. ustala, że pozwany ponosi koszty procesu na zasadzie stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu;

4. nie obciąża powódki kosztami procesu oraz nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Sygn. akt I C 1110/13

UZASADNIENIE

Pozwem z 12 czerwca 2013 r. małoletnia R. Ł. reprezentowana
przez przedstawicielkę ustawową M. Ł. wniosła o zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w S. kwoty 37.750 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty, kwoty 6.840 zł tytułem skapitalizowanej renty za zwiększone potrzeby za okres od dnia 27 kwietnia 2012 r. do 29 czerwca 2012 r. z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2012 r., kwoty 5.130 zł tytułem skapitalizowanej renty za okres od 30 czerwca 2012 r. do 30 września 2012 r. z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2012 r., kwot po 855 zł miesięcznie tytułem renty za zwiększone potrzeby począwszy od 1 października 2012 r. i na przyszłość płatnych do 10-ego dnia każdego miesiąca z góry z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności poszczególnych rat. Powódka wniosła również o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazała, iż w dniu 27 kwietnia 2012 r. została potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych, wskutek czego doznała obrażeń ciała. Wymagała opieki osób trzecich przez okres 2 miesięcy od wypadku w wymiarze 12 godzin dziennie,
a następnie w okresie kolejnych 30 dni przez co najmniej 6 godzin dziennie. Od tego czasu powódka wymaga opieki w wymiarze co najmniej 3 godzin dziennie. Koszt opieki kształtuje się w wysokości 9,50 zł. Na zwiększone potrzeby powódki poza opieką i wyręką składają się koszty farmaceutyków i dojazdów.

(pozew – k. 2-18)

W odpowiedzi na pozew (...) S.A.
z siedzibą w S. wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwany zakwestionował powództwo co do zasady jak i co do wysokości. Podniósł, iż wypłacone powódce zadośćuczynienie w kwocie 4.500 zł oraz odszkodowanie w wysokości 170 zł rekompensują doznaną przez powódkę szkodę. Pozwany podniósł również, iż stawka pomocy społecznej obciążona jest podatkami i dotyczy opieki fachowej. Pomoc świadczona przez osoby bliskie wynika natomiast z obowiązku określonego w k.r.i.o. i nie podlega odpłatności. Przewiduje się przy tym, że za opiekę nad chorym członkowie rodziny będą mogli pobierać wynagrodzenie w kwotach 850 zł i 650 zł, na dowód czego pozwany załączył wydruk
z Internetu. Zgodnie zaś z obowiązującymi przepisami, dla opiekuna osoby starszej lub chorej zasiłek pielęgnacyjny wynosi 520 zł netto miesięcznie w ramach świadczenia z ZUS.
W ocenie pozwanego wskazane przepisy winny stanowić pomocniczo podstawę ustalenia kosztów opieki. Niezależnie od tego, matka powódki nie pracuje, wobec czego brak jest podstaw do przyjmowania hipotetycznych kosztów pomocy, gdy koszt taki nie został poniesiony. Pozwany podniósł zarzut przyczynienia się powódki do powstania szkody,
co skutkować winno miarkowaniem świadczenia powódki na poziomie co najmniej 50 %. Pozwany zakwestionował również datę, od której powódka domaga się odsetek ustawowych, wskazując, iż winny one być zasądzone od daty wyrokowania.

(odpowiedź na pozew – k. 140-143)

Na terminie rozprawy 10 kwietnia 2014 r. pełnomocnicy stron poinformowali,
iż nie kwestionują opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków wydanej w postępowaniu karnym. (protokół rozprawy – k. 289)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 kwietnia 2012 r. 9-letnia R. Ł. zbliżała się do przejścia
dla pieszych na ulicy (...) w Z.. Kierujący samochodem marki R. (...), jadąc z kierunku ulicy (...) w kierunku ul. (...), zatrzymał się przed pasami. R. Ł. wbiegła wówczas na jezdnię z lewej strony pojazdu R. (...) i została uderzona przez nadjeżdżający z naprzeciwka samochód marki S. (...) nr rej. (...) kierowany przez B. K.. Dziewczynka odbiła się od auta S., upadła na pojazd R. (...) stojący na przeciwległym pasie ruchu a następnie na ziemię.

(zeznania świadka I. C. – k. 170, zeznania świadka B. K.
k. 290 w zw. z k. 32v-33 załączonych akt II K 1401/12, k. 290 w zw. z k. 93-95, zeznania świadka L. K. – k. 290 w zw. z k. 16v-17 załączonych akt II K 1401/12, zeznania świadka E. C. – k. 291 w zw. z k. 29v załączonych akt II K 1401/12)

Zachowanie R. Ł. było nieprawidłowe, gdyż wbiegła na jezdnię
w bliskości przejeżdżającego samochodu. Technika i taktyka jazdy kierującego samochodem marki S. była nieprawidłowa, gdyż nieuważnie obserwował drogę oraz obszar przejścia dla pieszych, do którego się zbliżał i nie podjął w porę manewru zmniejszenia prędkości,
co pozostawało w związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem. Gdyby zmniejszył prędkość w czasie zbliżania się do przejścia dla pieszych do 34 km/h, miałby możliwość uniknięcia potrącenia pieszej. Prędkość pojazdu w chwili potrącenia wynosiła natomiast
ok. 40 km/h.

(opinia biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i ruchu drogowego – k. 37-47 załączonych akt II K 1401/12, poświadczona za zgodność kopia opinii – k. 96-106)

Po uderzeniu, powódka straciła przytomność. Była hospitalizowana w szpitalu
im. M. K. w Ł. do 30 kwietnia 2012 r., gdzie rozpoznano uraz głowy
z otarciem skóry i obrzękiem lewej połowy twarzy oraz mnogie otarcia skóry i zasinienia tułowia i kończyn. W badaniu TK głowy stwierdzono cechy niewielkiego obrzęku mózgu
ze znacznym zmniejszeniem rezerwy płynowej mózgowej. W dniu 27 kwietnia 2012 r. powódka badana była przez neurologa. W dniu 11 maja 2012 r. konsultowana była
przez chirurga, zaś dnia 30 kwietnia 2012 r. przez okulistę. Wypisana została do domu
w stanie ogólnym dobrym.

(pisemna opinia biegłego neurologa – k. 346-350, poświadczona za zgodność kopia karty informacyjnej leczenia szpitalnego – k. 40, historii choroby szpitala im. M. K.
k. 234-247v, zaświadczenia lekarskiego – k. 46-48, historii choroby Poradni (...) Wieku Dziecięcego – k. 49, wyniku badania usg jamy brzusznej – k. 50, konsultacji neurologicznej – k. 59, konsultacji okulistycznej – k. 51)

Powódka odbyła 3 wizyty prywatne u neurologa, których koszt wynosił od 70 do 100 zł.

(zeznania M. Ł. k. 397, kopia historii choroby Poradni Neurologicznej – k. 225-230, poświadczona za zgodność kopia zaświadczeń – k. 87)

Wskutek wypadku powódka doznała urazu uogólnionego, w tym głowy, z utratą przytomności. Doszło również do przemijającego obrzęku mózgu bez cech krwawienia
do ośrodkowego układu nerwowego. Nie było podstaw do orzekania u powódki uszczerbku na zdrowiu z punktu widzenia neurologicznego. Obecny stan neurologiczny powódki jest prawidłowy.

(pisemna opinia biegłego z zakresu neurologii – k. 346-350, opinia uzupełniająca – k. 369-371)

U powódki powstał także krwiak powieki oka lewego, który wchłonął się
bez powikłań. Powódka nie odniosła uszczerbku na zdrowiu z powodu stanu narządu wzroku.

(pisemna opinia biegłego okulisty – k. 357-358)

Z punktu widzenia ortopedycznego wypadek nie spowodował u powódki trwałego uszczerbku na zdrowiu. Nie wymagała ona leczenia chirurgicznego i ortopedycznego skutków urazu. Obrażenia powódki mogły powodować dolegliwości bólowe w początkowym okresie
o umiarkowanym nasileniu i mogły one ograniczać sprawność fizyczną powódki przez okres 2-3 tygodni.

(pisemna opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowo-ortopedycznej – k. 310-312, opinia uzupełniająca – k. 365)

Przed wypadkiem jak i po nim matka powódki M. Ł. lub ojciec powódki G. Ł. zaprowadzali i odprowadzali powódkę ze szkoły.

(zeznania świadka I. C. – k. 170, zeznania świadka G. Ł. – k. 173, zeznania świadka A. K. – k. 267, zeznania świadka A. L. (1) – k. 268, zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 397, 398)

W dniu wypadku powódka wracała sama do domu, gdyż jej matka była akurat
u szkolnego psychologa.

(zeznania świadka G. Ł. – k. 173)

Od 3 listopada 2008 r. powódka pozostawała pod opieką (...), gdzie zdiagnozowano zaburzenia aktywności i uwagi oraz upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim. Do poradni została skierowana przez przedszkole,
gdzie zaobserwowano u R. Ł. nadruchliwość, impulsywność, kłopoty
z koncentracją uwagi, a także wymuszającą i agresywną postawę wobec innych dzieci. Stwierdzono wówczas u 5-letniej powódki poziom funkcji poznawczych adekwatny
dla 3,5-letniego dziecka.

(poświadczona za zgodność kopia zaświadczenia lekarskiego – k. 54, historii choroby (...) – k. 55-84, 200-222, 327-338v, pismo NFZ – k. 232)

Przed wypadkiem uczęszczała do zwykłej szkoły podstawowej klasy integracyjnej.

(zeznania świadka I. C. – k. 170, zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 398)

W pierwszej klasie szkoły podstawowej zdiagnozowano u powódki upośledzenie
w stopniu lekkim.

(zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 398)

Powódka nie miała problemów z nauką do czasu wprowadzenia tabliczki mnożenia
w trzeciej klasie.

(zeznania świadka H. S. – k. 264, zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 397)

Po wypadku powódka nie uczęszczała do szkoły do końca roku szkolnego.

(poświadczone za zgodność kopie zaświadczeń lekarskich – k. 41-46)

Po powrocie do szkoły miała zaległości w nauce i problemy z rówieśnikami, a ponadto nie mogła opanować tabliczki mnożenia, wobec czego została przeniesiona do szkoły specjalnej.

(zeznania świadka H. S. – k. 264, zeznania świadka A. L. (2) – k. 268, zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 398)

Częściej niż przed wypadkiem miała problemy z zapamiętywaniem.

(zeznania świadka H. S. – k. 264-265, zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 397-398)

Po wypadku powódka stała się bardziej nerwowa.

(zeznania świadka G. Ł. – k. 171-172, zeznania świadka H. S.
k. 264, zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 398)

Przed wypadkiem powódka samodzielnie wychodziła po drobne zakupy. Obecnie chce wychodzić jedynie pod opieką matki.

(zeznania świadka G. Ł. – k. 172, 173, zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 397, 398)

Po wypadku powódka skarżyła się na ból głowy. Wówczas podawano jej tabletki przeciwbólowe.

(zeznania świadka G. Ł. – k. 172)

Obrażenia, jakich doznała powódka w wyniku wypadku z dnia 27 kwietnia 2012 r. mogły powodować pogłębienie zaburzeń emocjonalnych i zaburzeń zachowania. Spowodowały cierpienia psychiczne, jako efekt pogłębionych zaburzeń emocjonalnych
z regresem zachowań, wyeliminowaniem z nauki szkolnej do końca roku szkolnego. Czasookres trwania uciążliwych cierpień psychicznych należy uznać do końca sierpnia 2012 r. (dokumentacja medyczna i aktywność dziecka – powrót do szkoły we wrześniu). Cierpienia psychiczne łagodne odczuwalne są dotychczas, gdyż zmiany organiczne mogą nasilać zaburzenia emocjonalne.

(pisemna opinia biegłego z zakresu psychologii klinicznej – k. 299-302)

Przed wypadkiem sprawność intelektualna powódki była na poziomie upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim. Wypadek spowodował nasilenie zaburzeń emocjonalnych głownie o charakterze lękowym, a także bóle głowy. Doznany uszczerbek na zdrowiu należy ocenić na 5 % według punktu 10a rozporządzenia.

(pisemna opinia biegłego psychiatry – k. 339-342)

Po wypadku powódka zaczęła wymagać pomocy w ubieraniu się, gdyż skarżyła się
na ból głowy podczas schylania się.

(zeznania świadka G. Ł. – k. 172-173, zeznania świadka H. S.
k. 264, zeznania świadka A. K. – k. 266, zeznania świadka S. W. – k. 268, zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 397, 398)

Poza pomocą w ubieraniu się, powódka nie wymagała większej uwagi niż przed wypadkiem. Pomoc w ubieraniu zajmowała po 15 minut dziennie przez okres ok. pół roku
od wypadku.

(zeznania przedstawicielki ustawowej powódki – k. 397-398)

Stawka pełnej odpłatności za usługi opiekuńcze na terenie Ł. w (...) Komitecie Pomocy (...) wynosiła od lipca 2009 r. 9,50 zł.

(poświadczona za zgodność kopia pisma – k. 115)

W dniu zdarzenia pojazd sprawcy wypadku ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A.
z siedzibą w S..

(poświadczona za zgodność kopia zaświadczenia – k. 89)

W dniu 8 listopada 2012 r. powódka zgłosiła szkodę pozwanemu i wniosła o wypłatę 40.000 zł zadośćuczynienia, skapitalizowanej renty oraz 170 zł odszkodowania za zniszczone w wypadku rzeczy.

(poświadczona za zgodność kopia zwrotnego potwierdzenia odbioru – k. 21, zgłoszenia –
k. 22-31)

Pismem z dnia 12 listopada 2012 r. ubezpieczyciel wezwał pełnomocnika powódki
do uzupełnienia dokumentacji, co pełnomocnik uczynił w dniu 22 listopada 2012 r.

(poświadczona za zgodność kopia wezwania – k. 110, zwrotnego potwierdzenia odbioru –
k. 111, pisma – k. 112)

Decyzją z dnia 3 grudnia 2012 r. ubezpieczyciel przyznał powódce 4.670 zł, w tym 4.500 zł zadośćuczynienia i 170 zł odszkodowania, przy czym uwzględnił przyczynienie powódki do powstania szkody na poziomie 50 %, wobec czego do wypłaty pozostało 2.335 zł, w tym 2.250 zł zadośćuczynienia.

(poświadczona za zgodność kopia decyzji – k. 113)

Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2012 r. w sprawie II K 1401/12 Sąd Rejonowy w Zgierzu warunkowo umorzył postępowanie karne wobec B. K. oskarżonego o czyn
z art. 177 § 1 kk.

(poświadczona za zgodność kopia wyroku – k. 108-109)

Oceniając zebrane w sprawie dowody, należało wskazać, iż świadek M. H.-M. zeznała, iż po wypadku powódka stała się spokojniejsza, co jest sprzeczne z zeznaniami ojca, matki i babci powódki, zgodnie z którymi powódka miała stać się bardziej nerwowa. Świadek A. K. zeznała, że po wypadku powódka wyciszyła się, a następnie wskazała, iż stała się bardziej nerwowa i nadpobudliwa. Zeznania świadków należało jednakże uznać za wiarygodne, gdyż również psychoterapeuta powódki zanotował zmienne informacje na temat zachowania powódki, tj. uspokojenie powódki po wyjściu
ze szpitala, a następnie nadpobudliwość. Dziecko wykazywało zatem zmienne zachowania. Sąd uznał jednakże, iż najbardziej wiarygodne odnośnie zachowania powódki są zeznania jej najbliższych, którzy ocenili, iż stała się ona generalnie bardziej nerwowa po wypadku. Powódka mogła przy tym zachowywać się spokojniej w obecności osób spoza rodziny,
tj. świadków (...) H.-M. i A. K.. Najistotniejszym
dla rozstrzygnięcia było jednakże, że wypadek spowodował pogłębienie zaburzeń emocjonalnych i zaburzeń zachowania powódki, co stwierdzili biegli. Opinie biegłych stanowiły wiarygodny dowód w sprawie, gdyż w opiniach uzupełniających wyjaśnili przekonywująco zastrzeżenia pełnomocników stron.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo podlegało częściowo uwzględnieniu.

Warunki odpowiedzialności pozwanego określają w przedmiotowej sprawie przepisy kodeksu cywilnego dotyczące umowy ubezpieczenia – art. 805 § 1 i § 2 pkt 1 k.c., art. 821 k.c. i art. 822 k.c. oraz regulujące odpowiedzialność cywilną posiadacza i kierowcy z tytułu czynów niedozwolonych – art. 436 § 2 k.c., a nadto ustawa z dnia 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.).

W niniejszej sprawie pozwany podniósł zarzut przyczynienia się powódki
do powstania szkody. Niekwestionowanym było przy tym, że winę za wypadek ponoszą zarówno kierowca samochodu marki S. (...) jak i powódka, która wbiegła na przejście dla pieszych przed nadjeżdżający pojazd. Kierujący nie obserwował natomiast należycie otoczenia i nie zmniejszył prędkości przed przejściem dla pieszych. Sąd uznał, iż powódka przyczyniła się do powstania szkody w 40 %, gdyż wbiegła na przejście przed nadjeżdżający pojazd. Z opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków wynika, że zachowanie obu uczestników zdarzenia, tj. zarówno powódki, jak i kierowcy pojazdu S. (...) B. K., było nieprawidłowe. Z uwagi jednak na młody wiek powódki, oraz istniejące u niej upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim, nie można w ocenie sądu przyjąć jej przyczynienia na poziomie wyższym niż 40 %. Istniejące u niej ograniczenia zdrowotne, jak i fakt, iż do dnia zdarzenia była odprowadzana do szkoły i z niej mogły nie uwrażliwić powódki w wystarczającym stopniu na zagrożenia związane z poruszaniem się po jezdni. W konsekwencji, sąd przyjął przyczynienie się powódki na poziomie 40 %.

Sąd uznał jednakże, że nie skutkuje to zmniejszeniem odszkodowania w tym samym zakresie.

Wskazać należy, iż w judykaturze dostrzeżony został problem istnienia
we wcześniejszym okresie czasu różnorodności poglądów co do tego, czy samo ustalenie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody prowadzi automatycznie
do obowiązkowego zmniejszenia odszkodowania (tak np. wyrok SN z dnia 12 sierpnia 1998 r., II UKN 174/98, OSNP 1999, nr 16, poz. 524). Rysująca się rozbieżność powodowała konieczność wyjaśnienia, czy ustalenie przyczynienia się poszkodowanego, zobowiązuje sąd do stosownego obniżenia odszkodowania, czy też czyni tę operację jedynie możliwą. W tym przedmiocie w ocenie Sądu, słuszny jest pogląd, że rozważenie wszystkich okoliczności sprawy jest powinnością sądu, a decyzja o obniżeniu odszkodowania jest jego uprawnieniem (tak też np. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060). W sytuacji zaistnienia przyczynienia się poszkodowanego może więc dojść do obniżenia odszkodowania. Jednakże, jak przyjmuje się w aktualnym orzecznictwie sądów, a także w piśmiennictwie, stwierdzenie przyczynienia, pomimo że jest konieczne do obniżenia odszkodowania, nie jest do tego wystarczające, nie prowadzi bowiem do niego automatycznie. Konsekwencją stwierdzenia współprzyczynienia jest jedynie powinność badania przez sędziego okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie odszkodowania winno w ogóle nastąpić. Tak więc obowiązkiem sądu, który stwierdził przyczynienie poszkodowanego, nie jest zmniejszenie odszkodowania, lecz dokonanie analizy pod kątem zbadania zasadności i skali ewentualnego obniżenia odszkodowania (tak np. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; a także P. Granecki, Wybrane zagadnienia wykładni art. 362 k.c. –
na marginesie wypowiedzi Profesora Tomasza Pajora, Palestra 2005, z. 1-2, poz. 103;
oraz Z. Banaszczyk Glosa do wyroku SN z dnia 15 kwietnia 1999 r., I CKN 1012/97, OSP 2001/1/2).

Również aktualne orzecznictwo Sądów Apelacyjnych stoi na stanowisku,
iż przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody jest jedynie warunkiem wstępnym miarkowania odszkodowania, gdyż nie nakłada na sąd obowiązku zmniejszenia odszkodowania, ani nie przesądza stopnia tego zmniejszenia (tak np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 maja 2014 roku, I ACa 85/14, LEX nr 1466867).
W innym orzeczeniu z dnia 16 kwietnia 2014 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 17/14 (LEX nr 1455532) Sąd Apelacyjny w Białymstoku doszedł do dalej idącej konkluzji przyjmując,
iż nawet stwierdzenie przyczynienia się poszkodowanego nie obliguje sądu do zmniejszenia (w ogóle) zasądzonego odszkodowania (zadośćuczynienia). Decydują bowiem o tym także takie czynniki, jak podstawa odpowiedzialności sprawcy szkody, stopień winy obu stron, wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego. Stanowią one przesłanki oceny,
czy w ogóle i w jakim stopniu uzasadnione jest zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody. Najdalej idące stanowisko natomiast zajął Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia
12 marca 2014 roku (I ACa 1257/13, LEX nr 1451720) oraz Sąd Apelacyjny w Warszawie
w swoim wyroku z dnia 30 stycznia 2013 roku (VI ACa 1080/12, LEX nr 1294870). Oba te Sądy orzekły bowiem, iż pomimo że art. 362 k.c. traktuje przyczynienie się poszkodowanego co do zasady, jako okoliczność ograniczającą odpowiedzialność sprawcy szkody, nie można jednak nie dostrzegać, że wyjątkowo - ze względu na okoliczności danego przypadku - zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody, pomimo przyczynienia się poszkodowanego, pozostawałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.). Tym samym uznać należy za dopuszczalne skorzystanie przez sąd w takiej sytuacji z możliwości odstąpienia od zmniejszenia odszkodowania.

Powyższe wyraźnie zatem wskazuje, iż ustalenie przyczynienia - w świetle aktualnego i ugruntowanego już stanowiska piśmiennictwa i judykatury - jest jedynie warunkiem wstępnym, od którego w ogóle zależy możliwość rozważenia zmniejszenia odszkodowania
i warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody, a ponadto stopień przyczynienia nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak to w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje bowiem Sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c. Czym innym jest bowiem określenie stopnia przyczynienia osoby poszkodowanej ocenianego zgodnie z zasadą adekwatnego związku przyczynowego, a czym innym zaś ustalenie ewentualnego pomniejszenia należnego poszkodowanej odszkodowania.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy adekwatnym ze względu na przyczynienie się powódki jest obniżenie należnego jej zadośćuczynienia jedynie o 20%, mimo, iż,
jak wynika z poczynionych ustaleń faktycznych, powódce można było przypisać nawet 40% przyczynienia się do wypadku i jego następstw. Powódka w chwili zdarzenia miała bowiem zaledwie 9 lat, a ponadto upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim. Wypadek pogłębił istniejące zaburzenia zachowania powódki i zaburzenia emocjonalne powodując cierpienia psychiczne. Powódka od wypadku nie wróciła do szkoły do końca roku szkolnego. Po powrocie miała trudności w nauce, kłopoty z rówieśnikami. Została przeniesiona do innej placówki, co początkowo było niewątpliwie źródłem dodatkowego stresu związanego z aklimatyzacją w nowym otoczeniu. W tych okolicznościach Sąd uznał za zasadne zmniejszenie należnego powódce zadośćuczynienia o 20 %.

Stosownie do art. 444 § 1 k. c. zd. pierwsze, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.
W myśl art. 445 § 1 k.c., w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego
za doznaną krzywdę.

W orzecznictwie ukształtowana została zasada, zgodnie z którą funkcja kompensacyjna powinna mieć najistotniejsze znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Uzupełnieniem jak i ograniczeniem tej zasady był pogląd, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (zob. np. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, sygn. akt I PR 203/65, OSP 1966/4/92). Jego konsekwencją – na co wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 30 stycznia 2004 roku, sygn. akt I CK 131/03, opublikowanego w OSNC 2005/2/40 (LEX nr 141820) – była utrzymująca się tendencja do zasądzania skromnych sum tytułem zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę. W ostatnich latach Sąd Najwyższy, w dążeniu do przełamania tej tendencji, wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia o jego rozmiarze powinien decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy, tj. stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich rodzaj, intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu
w dziedzinie życia osobistego i społecznego, wiek poszkodowanego, rodzaj wykonywanej pracy i inne podobne okoliczności danej sprawy (wyrok SN z dnia 17 września 2010 roku, sygn. akt II CSK 94/10, OSNC 2011/4/44, wyrok SN z dnia 30 stycznia 2004 roku, sygn. akt
I CK 131/03, OSNC 2005/2/40, wyrok SA w Gdańsku z dnia 31 grudnia 2010 roku, sygn. akt III APa 21/10, Lex nr 784244, wyrok SN z dnia 26 listopada 2009 roku, sygn. akt III CSK 62/09, wyrok SN z dnia 19 stycznia 2012 roku, sygn. akt IV CSK 221/11, LEX nr 1119550).

Powołanie się przy ustalaniu zadośćuczynienia na potrzebę utrzymania jego wysokości w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. Zasada umiarkowanej wysokości odszkodowania ma bowiem uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej (uzasadnienie wyroku SA w Gdańsku z dnia 31 grudnia 2010 roku, sygn. akt III APa 21/10, LEX nr 784244 i powołane w nim orzeczenia SN: wyrok SN z dnia 9 listopada 2007 roku, sygn. akt V CSK 245/2007, OSNC - ZD 2008/4/ 95 i wyrok SN z 13 grudnia 2007 roku, sygn. akt I CSK 384/07, LEX nr 351187 oraz uzasadnienie wyroku SN z dnia
13 grudnia 2007 roku, sygn. akt I CSK 384/07, LEX nr 351187).

W aktualnej linii orzeczniczej podkreśla się, iż zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać pewną ekonomicznie odczuwalną wartość (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia
21 listopada 2007 r., I ACa 617/07, LEX nr 795203, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi
z dnia 7 września 2012 r., I ACa 640/12, LEX nr 1220559).

Zwraca się również uwagę na konieczność rozważenia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury, które to okoliczności muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osoba pokrzywdzonego i sytuacją życiową, w jakiej się znalazł (zob. wyrok SN z 9 listopada 2007 r., V CSK 245/2007, OSNC - ZD 2008/4/ 95; wyrok SN z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, LEX nr 738354, wyrok SN
z 13 grudnia 2007 r., I CSK 384/07, LEX nr 351187).

Jak wynika z powyższego, zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna ona wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne,
aby w ten sposób przynajmniej częściowo została przywrócona równowaga zachwiana
na skutek doznanego uszczerbku. Jego wysokość winna być zatem ustalona w odniesieniu
do osoby pokrzywdzonego i całokształtu okoliczności konkretnej sprawy.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy wskazać,
iż w wyniku wypadku powódka doznała 5 % uszczerbku na zdrowiu według punktu 10a załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku (Dz. U. z 2013 r. nr 954 – tzw. „Tabela uszczerbków”) – utrwalone nerwice związane
z urazem czaszkowo-mózgowym. Wypadek spowodował pogłębienie zaburzeń emocjonalnych i zaburzeń zachowania powódki. Było to przyczyną cierpień psychicznych powódki, które utrzymują się do dnia dzisiejszego. Nadto, powódka stała się mniej samodzielna, i bardziej nerwowa. Zdarzenie doprowadziło także do zaległości w szkole, oraz problemów z nauką, a w konsekwencji do konieczności przeniesienia powódki ze zwykłej szkoły do szkoły specjalnej.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd doszedł do przekonania, iż kwota 15.000 zł stanowi wymierną kompensatę krzywdy powódki, nie będąc przy tym kwotą wygórowaną. Biorąc
pod uwagę przyczynienie się powódki do powstania szkody oraz zadośćuczynienie wypłacone przez pozwanego, powyższą kwotę należało pomniejszyć o 20 % oraz kwotę 2.250 zł wypłaconą dobrowolnie przez pozwanego. Na rzecz powódki należało zatem zasądzić 9.750 zł z tego tytułu, a w pozostałym zakresie żądanie oddalić.

Częściowo zasadne było żądanie zasądzenia odszkodowania tytułem zwrotu kosztów opieki przez osoby trzecie. Przedstawicielka ustawowa powódki jak i świadkowie zgodnie zeznali, że po wypadku powódka wymagała pomocy w ubieraniu się. Przedstawicielka ustawowa sprecyzowała, że pomoc ta była świadczona w wymiarze pół godziny dziennie przez okres 6 miesięcy. Na rzecz powódki należało zatem zasądzić 765 zł z tego tytułu pomniejszone o 20 %, w pozostałym zakresie oddalając powództwo. Należy przy tym wskazać, iż odniesienie do stawek za usługi opiekuńcze obowiązujących w (...) Komitecie Pomocy (...) ma jedynie charakter pomocniczy, obiektywizujący wysokość kosztów opieki. Sąd uwzględnił stawkę przyjętą przez powódkę odniesioną do stawki z (...). W ocenie Sądu nie jest ona wygórowana. Stosownie zaś do przepisu art. 322 k.p.c., jeżeli w sprawie o naprawienie szkody sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Sąd nie podziela stanowiska pozwanego że podstawą ustalenia kosztów opieki winna być wysokość zasiłku pielęgnacyjnego. Jak stanowi art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 114 ze zm.), zasiłek pielęgnacyjny przyznaje się w celu częściowego pokrycia wydatków wynikających z konieczności zapewnienia opieki i pomocy innej osoby w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji. Zasiłek ten ma na celu jedynie częściowe pokrycie wydatków związanych z opieką i wynosi ok. 150 zł miesięcznie. Jest to zatem kwota, która stanowi pomoc państwa w wydatkach osoby chorej. Odszkodowanie przysługuje natomiast w pełnej wysokości. Wydruki internetowe przedstawione przez powoda w żadnej mierze nie stanowią natomiast wiarygodnego źródła informacji. Niezależnie od tego, projekty regulacji prawnych nie są wystarczającą podstawą ustalenia kosztów opieki. Nie ma również racji pozwany wskazując, że matka powódki nie pracuje, wobec czego brak jest podstaw do przyjmowania hipotetycznych kosztów pomocy, gdy koszt taki nie został poniesiony, a ponadto winna świadczyć nieodpłatną pomoc powódce zgodnie z przepisami k.r.i.o. Czym innym jest bowiem utracone wynagrodzenie za pracę czy też obowiązek nieodpłatnej pomocy wynikający z k.r.i.o., a czym innym koszt opieki osób trzecich, której dochodzi w niniejszej sprawie powódka. Sąd ustalił, że potrzeby powódki uległy zwiększeniu z uwagi na fakt, iż wymagała dodatkowej pomocy w ubieraniu się na skutek wypadku. Pomoc ta mogłaby być świadczona przez wykwalifikowaną opiekunkę. Fakt, że świadczy ją matka powódki nie pozbawia ją prawa do żądania zwrotu kosztów świadczonej opieki. Podobnie jak w przypadku roszczenia o rentę, poszkodowany może domagać się zasądzenia kosztów opieki osób trzecich nawet gdy pomoc ta była świadczona przez najbliższych członków rodziny. Odszkodowanie to nie jest również uzależnione od wykazania, iż poszkodowany efektywnie wydatkował odpowiednie kwoty na koszty opieki. (tak w uzas. wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 lutego 2013 r. I ACa 1092/13, Lex nr 1280446, zob. też wyrok Sądu Najwyższego z 26 lipca 1977 r., I CR 143/77, Lex nr 7971).

Sąd uznał również za zasadne zasądzenie na rzecz powódki kwoty 255 zł z tytułu kosztów wizyt u neurologa, uśredniając ich koszt na 85 złotych, gdyż z zeznań matki powódki wynikało, iż odbyła z nią 3 wizyty, których koszt wyniósł od 70 do 100 złotych. Sąd pomniejszył odszkodowanie w kwocie 255 zł o 20 %.

Na rzecz powódki należało zatem zasądzić łącznie 816 zł odszkodowania
i skapitalizowanej renty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Sąd uznał za bezzasadne żądanie powódki zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb. Nie udowodniła ona bowiem stosownie do przepisu art. 6 kc zasadności tego żądania.

O obowiązku zapłaty odsetek Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c.
w zw. z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń ma co do zasady 30 dni na wypłatę odszkodowania od dnia zgłoszenia szkody. Decyzją z dnia 3 grudnia 2012 r. ubezpieczyciel przyznał powódce odszkodowanie. Od tej daty pozostawał zatem w opóźnieniu co do dalszej części odszkodowania. Sąd stoi przy tym na stanowisku, że zadośćuczynienie za krzywdę zobowiązany ma zapłacić, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w przepisie art. 817 § 2 kc oraz art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, niezwłocznie po wezwaniu przez uprawnionego (art. 455 in fine k.c.),
nie zaś od dnia wyrokowania. Odsetki należą się, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już
w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Należy przy tym wskazać, iż możliwość przyznania przez Sąd zadośćuczynienia nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Pomimo pewnej swobody ocen sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. (zob. wyroki SN: z dnia 17 listopada 2006 roku, V CSK 266/06, LEX nr 276339, z dnia 18 lutego 2010 roku, II CSK 434/09, LEX
nr 602683, z dnia 16 grudnia 2011 r. V CSK 38/11, LEX nr 1129170).

Mając jednakże na uwadze, iż wyrok w niniejszej sprawie został wydany w dacie obowiązywania znowelizowanych przepisów w zakresie odsetek określonych w Kodeksie Cywilnym, niezbędnym było uwzględnienie przedmiotowych zmian w treści wyroku. Zgodnie z art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2015/1830) art. 481 kc otrzymał, począwszy od jego § 2, następujące brzmienie: Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe
za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego
i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. Nadto,
w dodanych § 2 1-2 4 powołanego przepisu, wskazano, iż: maksymalna wysokość odsetek
za opóźnienie nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie (odsetki maksymalne za opóźnienie) (§ 2 1); jeżeli wysokość odsetek za opóźnienie przekracza wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie, należą się odsetki maksymalne za opóźnienie (§ 2 2); postanowienia umowne nie mogą wyłączać
ani ograniczać przepisów o odsetkach maksymalnych za opóźnienie, także w przypadku dokonania wyboru prawa obcego. W takim przypadku stosuje się przepisy ustawy (§ 2 3); Minister Sprawiedliwości ogłasza, w drodze obwieszczenia, w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie
(§ 2 4).

W dotychczasowym brzmieniu powołanego art. 481 k.c., wskazywano jedynie,
iż odsetki za opóźnienie, w przypadku, gdy ich wysokość nie była z góry oznaczona, równe są wysokości odsetek ustawowych. W przypadku natomiast, gdy wierzytelność była oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel mógł żądać odsetek
za opóźnienie według tej wyższej stopy, bez żadnych ograniczeń.

W myśl art. 56 powołanej ustawy nowelizującej do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Zgodnie natomiast z art. 57 tejże ustawy, z wyjątkiem art. 50, art. 51 i art. 54, wchodzi ona w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku.

Powyższe rozróżnienie odsetek zasądzonych w wyroku jest tym bardziej uzasadnione, iż do 31 grudnia 2015 roku Kodeks cywilny posługiwał się jednakowym pojęciem odsetek ustawowych na oznaczenie odsetek kapitałowych (art. 359 § 2 k.c.) i odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 i § 2 k.c.) oraz miały one jednakową wysokość, podczas gdy od 1 stycznia 2016 roku funkcjonują w tej ustawie dwa pojęcia a mianowicie odsetek ustawowych i odsetek ustawowych za opóźnienie, a nadto drugie z nich są wyższe od pierwszych.

Mając na uwadze powyższe, koniecznym było zasądzenie odsetek począwszy
od wskazanych powyżej dat do dnia 31 grudnia 2015 roku (tj. dnia poprzedzającego wejście
w życie przedmiotowej ustawy nowelizującej, w zakresie przepisów dotyczących odsetek określonych w kodeksie cywilnym) w wysokości odsetek ustawowych, określonych
w art. 481 k.c. w brzmieniu sprzed 1 stycznia 2016 roku, które wynosiły 8 % rocznie,
a od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, odsetek ustawowych za opóźnienie, o których mowa w art. 481 k.c. w aktualnym brzmieniu, które wynoszą obecnie 7 % w skali roku.

Mając na uwadze, iż zasądzone odsetki od dnia 1 stycznia 2016 roku są niższe
od odsetek ustawowych, których żąda powód, Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie, tj. w zakresie różnicy między wysokością odsetek ustawowych, obowiązujących
do 31 grudnia 2015 roku, a odsetkami ustawowymi za opóźnienie, obowiązującymi
od 1 stycznia 2016 roku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie Referendarzowi sądowemu stosownie do przepisu art. 108 § 1 zd. drugie kpc.

Stosownie do przepisu art. 102 kpc Sąd nie obciążył powódki kosztami procesu
i nieuiszczonymi kosztami sądowymi. Obciążenie powódki przedmiotowymi kosztami podważałoby bowiem kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia. Należy również pamiętać, iż ocena „odpowiedniej” kwoty zadośćuczynienia poddana została przy tym swobodnej (aczkolwiek nie dowolnej) ocenie Sądu. Wysokość należnego zadośćuczynienia jest zatem trudna do oszacowania dla osoby nieposiadającej fachowej wiedzy medycznej przed wszczęciem postępowania.

W tym stanie faktycznym należało orzec jak w sentencji.