Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 934/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2019 r.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Marcin Winczewski

Protokolant: sekr. sądowy Artur Kluskiewicz

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2019 r. w Bydgoszczy na rozprawie

sprawy E. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

o zwrot świadczeń z ubezpieczenia społecznego

na skutek odwołania E. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z dnia 11 sierpnia 2017 r., nr (...)

1.  zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, iż ubezpieczona nie jest zobowiązana do zapłaty odsetek od nienależnie pobranego zasiłku chorobowego za okres do dnia doręczenia jej zaskarżonej decyzji;

2.  w pozostałym zakresie odwołanie oddala;

3.  zasądza od ubezpieczonej na rzecz pozwanego organu kwotę 136,80 (sto trzydzieści sześć 80/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSR Marcin Winczewski

Sygn. akt VII U 934/17

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 11 sierpnia 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. zobowiązał E. S. do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego wraz z odsetkami w łącznej kwocie 15.119,56 zł wskazując, iż na należność tę składa się kwota 11.539,81 zł z funduszu chorobowego za okres od 2 grudnia 2013 r. do 2 stycznia 2014 r. oraz kwota 3.579,75 zł stanowiąca odsetki. W uzasadnieniu podano, iż organ wypłacił jej zasiłek chorobowy za sporny okres we wskazanej wysokości. W dniu 20 czerwca 2017 r. ZUS wydał decyzję stwierdzającą, iż w okresie od 24 sierpnia do 31 października 2013 r. nie podlegała ona obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia z I. W.. Z tego względu nie przysługiwał jej zasiłek chorobowy za sporny okres z tytułu współpracy z osobą prowadzącą działalność gospodarczą od dnia 1 listopada 2013 r., w związku z brakiem okresu wyczekiwania. Wypłacony zasiłek chorobowy jest więc świadczeniem nienależnymi i podlega zwrotowi.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła E. S., domagając się jej zmiany i stwierdzenia, że nie ma obowiązku zwrotu zasiłku chorobowego za okres od 2 grudnia 2013 r. do 29 stycznia 2014 r. oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazano, że ubezpieczona odwołała się od decyzji z dnia 20 czerwca 2017 r. w przedmiocie podlegania pod ubezpieczenie społeczne i z tego względu niniejsze postępowanie należy zawiesić.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji oraz o zasądzenie od ubezpieczonej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ponadto wniósł o zawieszenie postepowania do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy o podleganie pod ubezpieczenie społeczne.

Postanowieniem z dnia 17 listopada 2017 r. zawieszono postępowanie w sprawie na zasadzie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c., z uwagi na toczącą się sprawę o podleganie pod ubezpieczenie społeczne (k. 12). Zostało ono podjęte postanowieniem z dnia 27 lutego 2019 r. (k. 50), a strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił, co następuje:

E. S. w okresie od 13 października 2010 r. do 12 stycznia 2012 r. podlegała ubezpieczeniom społecznym (w tym dobrowolnemu chorobowemu), jako osoba współpracująca z mężem W. S., prowadzącym działalność gospodarczą – B. (...), z bardzo niską podstawą wymiaru składek. W okresie od stycznia do czerwca 2012 r. pobierała ona zasiłek macierzyński, podlegając wyłącznie obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu, z podstawą wymiaru składek 2.828,31 zł. Od dnia 14 sierpnia 2012 r. zarejestrowała się, jako osoba bezrobotna i w okresie od 22 sierpnia 2012 r. do 21 sierpnia 2013 r. uzyskała prawo do zasiłku dla bezrobotnych. W dniu 24 sierpnia zawarła ze swą szwagierką I. W. umowę zlecenia w celu „pozyskiwania nowego klienta w formie telemarketingu”, na okres do dnia 31 października 2013 r. Od dnia 1 listopada 2013 r. została ponownie zgłoszona do ubezpieczeń społecznych, jako osoba współpracująca z mężem, z podstawą wymiaru składek za listopad 2013 r. w wysokości 8.500,00 zł. Po jednym pełnym miesiącu podlegania ubezpieczeniu, od dnia 2 grudnia 2013 r. korzystała z zasiłku chorobowego aż do dnia 31 maja 2014 r. W okresie od 1 do 29 czerwca 2014 r. nastąpiła przerwa w niezdolności do pracy, z zadeklarowaną składką na ubezpieczenie społeczne, jako osoba współpracująca w kwocie 2.172,68. Od 30 czerwca do 28 sierpnia 2014 r. E. S. korzystała z zasiłku opiekuńczego. Od 29 sierpnia do 7 września 2014 r. opłaciła składki na ubezpieczenie społeczne od podstawy wymiaru – za sierpień 2014 r. 217,51 zł, za wrzesień 2014 r. 524,44 zł. W okresie od 8 września 2014 r. do 8 marca 2015 r. ponownie wykorzystała pełny okres zasiłkowy, a przez okres około dwóch lat, opłacając składkę w wysokości 837,06 zł, pobrała świadczenia z ubezpieczenia społecznego w łącznej wysokości 167.376,14 zł.

(okoliczności bezsporne, a ponadto dowód: ustalenia przedstawione w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 21 lutego 2018 r. w sprawie VI U 1303/17 – k. 34-35)

E. S. w okresie od 2 grudnia 2013 r. do 29 stycznia 2014 r. była niezdolna do pracy w związku z chorobą i za ten okres pozwany organ wypłacił jej zasiłek chorobowy w wysokości 11.539,81 zł, z tytułu zgłoszenia do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, jako osoba współpracująca z mężem W. S..

(okoliczności bezsporne, a ponadto dowód: dokumentacja z akt ZUS; pismo ZUS z dnia 17 października 2017 r. – k. 11)

Decyzją z dnia 20 czerwca 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. stwierdził, że E. S. nie podlega ubezpieczeniom społecznym, w tym dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu w okresie od 24 sierpnia do 31 października 2013 r., jako osoba wykonująca obowiązki na podstawie umowy zlecenia z I. W.. Prawomocnym wyrokiem z dnia 21 lutego 2018 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie VI U 1303/17 oddalił odwołanie ubezpieczonej, a jej apelację od tegoż wyroku oddalił Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 5 grudnia 2018 r. w sprawie III AUa 511/18. W uzasadnieniach wyroków Sądów obu instancji wskazano jednoznacznie, iż umowa zlecenia z I. W. została zawarta przez ubezpieczoną dla pozoru, była fikcyjna i nie była przez strony faktycznie realizowana. Jej celem było wyłącznie – po zgłoszeniu do ubezpieczeń, jako osoba współpracująca z maksymalną podstawą wymiaru składek – uzyskanie przez E. S. bez okresu wyczekiwania bardzo wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego przez długi okres.

(okoliczności bezsporne, a ponadto dowód: decyzja ZUS z dnia 20 czerwca 2017 r. – k. 17-18 akt ZUS; wyrok SO w Bydgoszczy wraz z uzasadnieniem z dnia 21 lutego 2018 r. w sprawie VI U 1303/17 oraz wyrok SA w Gdańsku z uzasadnieniem z dnia 5 grudnia 2018 r. w sprawie III AUa 511/18 – k. 32-48)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy i aktach ZUS, w tym zwłaszcza na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wraz z uzasadnieniem z dnia 21 lutego 2018 r. w sprawie VI U 1303/17 oraz wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z uzasadnieniem z dnia 5 grudnia 2018 r. w sprawie III AUa 511/18, których prawdziwości i wiarygodności strony nie kwestionowały w toku procesu. Sąd pominął natomiast, na podstawie art. 302 k.p.c., dowód z przesłuchania stron, albowiem ubezpieczona pomimo prawidłowego wezwania nie stawiła się na rozprawę, w żaden sposób jednocześnie swej nieobecności nie usprawiedliwiając. Trzeba również zaznaczyć, iż płatnikiem spornych świadczeń był Zakład Ubezpieczeń Społecznych (k. 11), a więc w sprawie nie występuje jakikolwiek zainteresowany (por. postanowienie SN z dnia 28 czerwca 2016 r., II UZ 17/16, Lex nr 2112312i wyrok SN z dnia 11 lipca 2017 r., I UK 302/16, Legalis nr 1706715).

Podkreślenia wymaga, że wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 21 lutego 2018 r. w sprawie VI U 1303/17 jest prawomocny (apelacja od niego została oddalona przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku), a jako taki z mocy art. 365 § 1 k.p.c. wiąże zarówno strony (czyli ubezpieczoną i Oddział ZUS-u w B.), jak i sąd, który go wydał, a także inne sądy i organy państwowe. Trafnie stwierdził przy tym Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 listopada 2013 r. (II PK 38/13, Lex nr 1408888) „Z prawomocnością orzeczenia sądowego (zarówno w ujęciu materialnym, jak i formalnym) związana jest powaga rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.), przy czym jest to konstrukcja prawna odmienna – choć ściśle powiązana – z regulacją art. 365 § 1 k.p.c. Wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko, co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami. Moc wiążąca orzeczenia (art. 365 § 1 k.p.c.) może być rozważana tylko wtedy, gdy rozpoznawana jest inna sprawa niż ta, w której wydano poprzednie orzeczenie oraz gdy kwestia rozstrzygnięta innym wyrokiem stanowi zagadnienie wstępne. Moc wiążąca prawomocnego orzeczenia sądu charakteryzuje się dwoma aspektami. Pierwszy z nich odnosi się tylko do faktu istnienia prawomocnego orzeczenia. Zdaniem Sądu Najwyższego ten aspekt występuje, gdy w poprzednim postępowaniu, w którym zapadło prawomocne orzeczenie nie brała udziału choćby jedna ze stron nowego postępowania, a nie jest ona objęta prawomocnością rozszerzoną. Nie można bowiem takiej strony obciążać dalszymi skutkami wynikającymi z prawomocnego orzeczenia. Drugi aspekt mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia jest określony, jako walor prawny rozstrzygnięcia (osądzenia) zawartego w treści orzeczenia. Jest on ściśle związany z powagą rzeczy osądzonej (art. 366 § 1 k.p.c.) i występuje w nowej sprawie pomiędzy tymi samymi stronami, choć przedmiot obu spraw jest inny. W nowej sprawie nie może być wówczas zastosowany negatywny (procesowy) skutek powagi rzeczy osądzonej polegający na niedopuszczalności ponownego rozstrzygania tej samej sprawy. Występuje natomiast skutek pozytywny (materialny) rzeczy osądzonej przejawiający się w tym, że rozstrzygnięcie zawarte w prawomocnym orzeczeniu (rzecz osądzona) stwarza stan prawny taki, jaki z niego wynika. Sądy rozpoznające między tymi samymi stronami nowy spór muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to w prawomocnym, wcześniejszym wyroku, a więc w ostatecznym rezultacie procesu uwzględniającym stan rzeczy na datę zamknięcia rozprawy (wyrok SN z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 12/09, Lex nr 515722). Taka jest treść prawomocnego orzeczenia, o którym stanowi art. 365 § 1 k.p.c., a więc treść wyrażonej w nim indywidualnej i konkretnej normy prawnej (por. wyrok SN z dnia 23 czerwca 2009 r., II PK 302/08, Lex nr 513001). A zatem w kolejnym postępowaniu, w którym pojawia się ta sama kwestia, nie może być ona już ponownie badana. Związanie orzeczeniem oznacza zatem zakaz dokonywania ustaleń sprzecznych z uprzednio osądzoną kwestią, a nawet niedopuszczalność prowadzenia w tym zakresie postępowania dowodowego (por. wyrok SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 452/06, OSNC-ZD 2008/1/20 oraz uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 17 listopada 2008 r., III CZP 72/08, OSNC 2009/2/20; Glosa 2009/3/24, z glosą M. Sieradzkiej). Chociaż powagą rzeczy osądzonej objęta jest w zasadzie jedynie sentencja wyroku, a nie jego uzasadnienie, to jednocześnie w orzecznictwie trafnie zwraca się uwagę, że powaga rzeczy osądzonej rozciąga się również na motywy wyroku w takich granicach, w jakich stanowią one konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia, niezbędne dla wyjaśnienia jego zakresu (tak np. SN w wyrokach z dnia 15 marca 2002 r., II CKN 1415/00, Lex nr 53284 oraz z dnia 29 marca 2006 r., II PK 163/05, OSNP 2007/5-6/71). W szczególności, powagą rzeczy osądzonej mogą być objęte ustalenia faktyczne w takim zakresie, w jakim indywidualizują one sentencję jako rozstrzygnięcie o przedmiocie sporu i w jakim określają one istotę danego stosunku prawnego. Chodzi jednak tylko o elementy uzasadnienia dotyczące rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, w których sąd wypowiada się w sposób stanowczy, autorytarny o żądaniu (por. wyroki SN z dnia 21 maja 2004 r., V CK 528/03, Lex nr 188496 oraz z dnia 21 września 2005 r., V CK 139/05, Lex nr 186929). Tak zwanej prekluzji ulega więc tylko ten materiał procesowy, który dotyczy podstawy faktycznej w zakresie hipotezy normy materialnoprawnej zastosowanej przez sąd, natomiast twierdzenia i dowody dotyczące innej podstawy prawnej są dla konkretnej sprawy obojętne (uzasadnienie uchwały SN z dnia 12 marca 2003 r., III CZP 97/02, OSNC 2003/12/160). Inaczej rzecz ujmując, obowiązkiem sądu rozpoznającego kolejną sprawę między tymi samymi stronami jest respektowanie tylko tych okoliczności faktycznych ustalonych w sposób stanowczy we wcześniejszej sprawie, które określały istotę sporu i uzasadniały uwzględnienie zgłoszonego w niej roszczenia.”

Podzielając w pełni to stanowisko uznać trzeba, że skoro wskazanym powyżej prawomocnym wyrokiem z dnia 21 lutego 2018 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy przesądził, że E. S. nie podlega ubezpieczeniom społecznym, w tym dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu w okresie od 24 sierpnia do 31 października 2013 r., jako osoba wykonująca obowiązki na podstawie umowy zlecenia z I. W., albowiem została ona zawarta dla pozoru, była fikcyjna i nie była przez strony faktycznie realizowana, a jej celem było wyłącznie uzyskanie przez E. S. bez okresu wyczekiwania bardzo wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego przez długi okres, to niedopuszczalnym było ponowne choćby badanie tej kwestii w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy jest bowiem wyrokiem tym związany, podobnie jak strony procesu. Ma to kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Stosownie do art. 84 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t.: Dz. U. z 2019 r., poz. 300 ze zm. ; powoływana dalej, jako „ustawa systemowa”) osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego, z uwzględnieniem ust. 11. Za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:

1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania;

2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

Zgodnie z powołanym przepisem, należy odróżnić od siebie świadczenia nienależnie wypłacone przez organ rentowy od nienależnie pobranych. Obowiązkiem zwrotu objęte są wyłącznie świadczenia nienależnie pobrane. Są to świadczenia wypłacone bez podstawy prawnej z elementami odnoszącymi się do woli (stanu świadomości) lub określonego działania (zaniechania) osoby, która nienależnie świadczenie pobrała. Obowiązek zwrotu obejmuje zatem wyłącznie świadczenia pobrane przy udziale złej woli pobierającego, tj. jego świadomości do nieprzysługiwania tego świadczenia w całości lub w części od początku jego pobierania lub w następstwie później zaszłych zdarzeń. Dotyczy to zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach dotyczących braku prawa do pobierania świadczenia, jak i osoby, która uzyskała świadczenie na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd organu rentowego. Świadomość nienależności świadczenia może mieć źródło w pouczeniu udzielonym przez organ rentowy co do okoliczności powodujących konieczność zwrotu świadczenia bądź też może wynikać z zawinionego działania osoby, która spowodowała wypłatę świadczeń. Judykatura zakreśla szeroko ramy zachowań kwalifikowanych, jako świadome wprowadzenie w błąd organu ubezpieczeń społecznych, jako działania ubezpieczonego polegające na bezpośrednim oświadczeniu nieprawdy, przemilczeniu faktu mającego wpływ na prawo do świadczenia, złożeniu wniosku w sytuacji oczywiście nieuzasadniającej powstania prawa do świadczenia (por. wyrok SN z dnia 14 kwietnia 2000 r., II UKN 500/99, OSNP 2001/20/623).

Stosownie do art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (j.t.: Dz. U. z 2017 r., poz. 1368 ze zm.; powoływana dalej, jako „ustawa zasiłkowa”), ubezpieczony nabywa prawo do zasiłku chorobowego:

1) po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego - jeżeli podlega obowiązkowo temu ubezpieczeniu;

2) po upływie 90 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego - jeżeli jest ubezpieczony dobrowolnie.

Do okresów ubezpieczenia chorobowego, o których mowa w ust. 1, wlicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana urlopem wychowawczym, urlopem bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego (art. 4 ust. 2 ustawy zasiłkowej).

Trafnie wskazał Sad Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 14 maja 2015 r. (III AUa 1394/14, Legalis nr 1349154), iż „Nabycie prawa do zasiłku chorobowego uzależnione jest od przebycia w ubezpieczeniu określonego czasu. Czas ten nazywany jest okresem wyczekiwania (okresem karencji). Okres wyczekiwania określić można również jako konieczność pozostawania przez wymagany w ustawie czas w ubezpieczeniu chorobowym, by móc nabyć prawo do zasiłku chorobowego w sytuacji wystąpienia niezdolności do pracy. Innymi słowy, jest to konieczność przebycia określonego stażu w ubezpieczeniu wymaganego do uzyskania prawa do świadczeń.

Skoro z prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 21 lutego 2018 r. wynika jednoznacznie, że E. S. nie podlegała m.in. pod dobrowolne ubezpieczenie chorobowe w okresie od 24 sierpnia do 31 października 2013 r. z tytułu zawarcia pozornej umowy zlecenia ze swą szwagierką, to tym samym nie przysługiwało jej prawo do zasiłku chorobowego za sporny okres od 2 grudnia 2013 r. do 29 stycznia 2014 r., albowiem w dacie zachorowania nie spełniała przesłanek określonych w art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy zasiłkowej, nie legitymując się 90 dniami nieprzerwanego dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. W tej sytuacji, w ocenie Sądu, nie może budzić jakichkolwiek wątpliwości, iż jest ona zobowiązana do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego za ten właśnie okres. Jak już wskazano, stosownie do art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy systemowej, za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia. Taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie. Nie da się bowiem przyjąć, że E. S. zawierając pozorną umowę zlecenia, z tytułu której następnie zgłosiła się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, mogła działać nieświadomie. Musiała mieć pełną świadomość, że umowa zawarta ze szwagierką jest fikcyjna (co zostało już przesądzone prawomocnymi wyrokami), a tym samym działała z pełnym rozeznaniem i chęcią uzyskania nienależnych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, mając na celu właśnie wprowadzenie organu w błąd, aby uzyskać bardzo wysokie świadczenia przez długi okres, kosztem bardzo niewielkiej składki na ubezpieczenie społeczne. Co do rzeczonej przesłanki zwrotu nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczeń społecznych trzeba stwierdzić, że obowiązek ich zwrotu dotyczy osoby, która uzyskała świadczenia na podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej. Przesłanka „świadomego wprowadzenia w błąd” nawiązuje do winy osoby pobierającej świadczenie, więc świadomym wprowadzeniem w błąd jest umyślne działanie zainteresowanego przyjmujące postać dolus directus lub dolus eventualis. Znane orzecznictwu przykłady świadomego wprowadzenia w błąd organu ubezpieczeń społecznych – inne niż posłużenie się przez osobę pobierającą świadczenie fałszywymi dokumentami – to działania ubezpieczonego polegające na przedłożeniu w organie rentowym dokumentu mającego istotne znaczenie dla uzyskania świadczenia zawierającego nieprawdziwe informacje (por. wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2001 r., II UKN 309/00, OSNP 2003/2/44), podaniu we wniosku o emeryturę nieprawdziwej informacji, że wnioskodawca nie pobiera innych świadczeń (por. wyroki SN: z dnia 8 stycznia 1999 r., II UKN 406/98, OSNAPiUS 2000/5/196 i z dnia 29 lipca 1998 r., II UKN 147/98, OSNAPiUS 1999/14/471), posłużeniu się oświadczeniami świadków ze świadomością, że nie są prawdziwe (wyrok SN z dnia 14 kwietnia 2000 r., II UKN 500/99, OSNAPiUS 2001/20/623), a także złożeniu wniosku przez osobę niebędącą pracownikiem o wcześniejszą emeryturę przysługującą tylko pracownikom (por. wyrok SN z dnia 20 maja 1997 r., II UKN 128/97, OSNAPiUS 1998/6192). W rozpoznawanej sprawie E. S. przedkładała w organie dokumenty zawierające nieprawdziwe informacje o wykonywaniu przezeń obowiązków na podstawie umowy zlecenia, a następnie przemilczając kwestie pozorności tej umowy, składała wnioski o wypłatę zasiłku chorobowego za okres od dnia 2 grudnia 2013 r., wprowadzając w ten sposób Zakład w błąd. W ocenie Sądu nie da się przy tym nawet twierdzić, iż można w takich okolicznościach podawać nieprawdziwe informacje w sposób niecelowy. Działanie ubezpieczonej było umyślne i miało na celu właśnie wyłudzenie z ZUS nienależnych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, co znajduje dodatkowe potwierdzenie w całokształcie okoliczności związanych z podleganiem pod ubezpieczenie społeczne, w tym zwłaszcza chorobowe i wysokością opłacanych i zgłaszanych podstaw wymiaru składek.

Reasumując, Sąd ustalił, iż ubezpieczona pobierała zasiłek chorobowy mając świadomość, iż nie przysługuje jej on z powodu pozorności umowy cywilnoprawnej. W konsekwencji wypłacone świadczenia na mocy wyżej powołanych przepisów podlegają zwrotowi w całości, jako świadczenia nienależnie pobrane. W tym więc zakresie odwołanie oddalono (punkt 2 wyroku).

Okazało się ono zasadne jedynie w zakresie dotyczącym odsetek do dnia doręczenia zaskarżonej decyzji. Artykuł 66 ust. 2 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa nie jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 84 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych., w tym znaczeniu, że wyłącza stosowanie tego ostatniego przepisu do nienależnie pobranych zasiłków chorobowych. Przepis art. 66 ust. 2 ustawy zasiłkowej określa w szczególny sposób zasady potrącenia oraz egzekucji, nie wyłącza natomiast stosowania definicji nienależnie pobranych świadczeń, wynikającej z art. 84 ust. 2 ustawy systemowej, do nienależnie pobranych zasiłków chorobowych (por. wyrok SN z dnia 8 marca 2017 r., II UK 753/15, Lex nr 2271458). Ustawa systemowa w art. 84 ust. 1 przewiduje, że osoba, która pobrała nienależnie świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego.

Zasadą określoną w prawie cywilnym, odnoszącą się do odsetek jest możliwość ich żądania w razie opóźnienia się dłużnika ze spełnieniem świadczenia (art. 481 § 1 k.c.), jednakże określenia, od kiedy należą się odsetki od świadczeń z ubezpieczenia społecznego, także od świadczeń podlegających zwrotowi, należy poszukiwać w prawie ubezpieczeń społecznych, a nie w prawie cywilnym. Określenie terminu, od kiedy dłużnik – pobierający nienależne świadczenie z ubezpieczenia społecznego – opóźnia się z jego zwrotem, nie jest objęte odesłaniem zawartym w art. 84 ustawy systemowej. Nie jest to materia „zasad prawa cywilnego”, lecz prawa ubezpieczeń społecznych (por. wyrok SN z dnia 3 lutego 2010 r., I UK 210/09, niepubl.). Odesłanie do prawa cywilnego w kwestii naliczania i ustalania odsetek oznacza, że organy ZUS powinny naliczać odsetki ustawowe (art. 359 § 2 k.c.) od dnia doręczenia decyzji obligującej do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia (tak B. Gudowska [w:] B. Gudowska, J. Strusińska-Żukowska Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz, C.H. Beck 2011). „Żądanie zwrotu” nienależnie pobranego świadczenia następuje przez doręczenie dotyczącej tego decyzji (roszczenie staje się wymagalne w tym momencie, a nie w czasie spełniania świadczeń). Z tą chwilą następuje też wymagalność (w znaczeniu art. 359 § 2 k.c.) roszczenia o odsetki, gdyż od tej chwili dłużnik pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia głównego (art. 481 § 1 k.c.). Z tą też chwilą rozpoczyna się bieg (art. 120 § 1 k.c.) przedawnienia roszczenia o zapłatę odsetek (zob. wyroki SN z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08, OSNP 2010/11-12/148 i z dnia 3 lutego 2010 r., I UK 210/09, Lex nr 585713). Tak więc o ile zaskarżona decyzja odpowiada prawu co do zasady, to orzeczenie o obowiązku zapłaty odsetek za okres od dnia następnego po dniu wypłaty świadczenia do dnia wydania decyzji, uznać należy za wadliwe i w tym zakresie podlegało ono zmianie, o czym orzeczono w punkcie 1 wyroku.

Z uwagi na powyższe, Sąd na podstawie art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie 3 wyroku, na zasadzie art. 100 zd. 1 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Pozwany organ wygrał sprawę w 76% (kwotę zwrotu żądanych świadczeń zmniejszono o skapitalizowane odsetki w wysokości 3.579,75 zł) i takim zakresie należało rozliczyć pomiędzy stronami koszty procesu, na które składa się wynagrodzenie profesjonalnych pełnomocników ustanowionych w sprawie przez strony (180,00 zł x 76% = 136,80 zł).

SSR Marcin Winczewski