Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 366/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 sierpnia 2019r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

sędzia Marek Tauer

Artur Fornal (spr.)

Wiesław Łukaszewski

Protokolant

stażysta Alicja Steckiewicz

po rozpoznaniu w dniu 28 sierpnia 2019r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: A. S.

przeciwko : (...) w S.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 2 sierpnia 2018r. sygn. akt VIII GC 3595/17

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Artur Fornal Marek Tauer Wiesław Łukaszewski

Sygn. akt VIII Ga 366/18

UZASADNIENIE

Powód A. S. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) S. A. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) kwoty 3.115.20 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 marca 2017 r. do dnia zapłaty wraz ze zwrotem kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że zawarł z poszkodowanym D. P. umowę cesji wierzytelności obejmującej przeniesienie prawa do odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, koniecznego w związku wypadkiem komunikacyjnym z dnia 30 stycznia 2017 r. przez okres 17 dni, przy stawce dziennej 270,60 zł brutto za dobę - w łącznej kwocie 4.600,20 zł. Pozwany wypłacił tytułem zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego kwotę 1.485 zł. Do zapłaty pozostała zatem kwota 3.115,20 zł.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym pozwany domagał się oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany wskazał, że poinformował poszkodowanego o możliwości najęcia pojazdu zastępczego od wypożyczalni współpracujących z pozwanym oraz o akceptowanej przez niego dobowej stawce najmu – w kwocie 135 zł. Pozwany podniósł także, iż wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie za 11 dni najmu pojazdu zastępczego w łącznej kwocie 1.485 zł co w jego przekonaniu wyczerpuje roszczenie powoda z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego. Pozwany zakwestionował również stawki czynszu najmu stosowane przez powoda jako zawyżone w stosunku do stawek funkcjonujących na lokalnym rynku. Według pozwanego, również czas najmu pojazdu zastępczego został nadmiernie przedłużony.

Wyrokiem z dnia 2 sierpnia 2018 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 810 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 marca 2017 roku do dnia zapłaty, a pozostałej części oddalił powództwo. Tytułem zwrotu kosztów procesu Sąd Rejonowy zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 926,75 zł, a ponadto nakazał zwrócić pozwanemu ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 187,64 zł tytułem pozostałej części zaliczki na poczet dowodu z opinii biegłego.

Sąd ustalił bezsporną w sprawie okoliczność, iż po zgłoszeniu do pozwanego roszczeń z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego – w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 30 stycznia 2017 r. – pozwany wydał decyzję o przyznaniu dopłaty do odszkodowania w wysokości 1.485 zł, tj. za 11 dni po stawce 135 złotych brutto.

Pojazd poszkodowanego marki O. (...), po zdarzeniu z dnia 30 stycznia 2017 r. nie nadawał się do dalszej jazdy. Szkoda została zgłoszona przez powoda. Poszkodowany D. P. nie zajmował się sprawą odszkodowania samodzielnie – wszystkie czynności w tym zakresie wykonywał powód. Podczas zgłaszania szkody przez pracownika powoda, ubezpieczyciel przekazał mu informację o możliwości bezgotówkowego wynajmu pojazdu zastępczego za stawkę 135 zł za dobę. Pracownik powoda nie był zainteresowany propozycją pozwanego. Informacji tej nie przekazano poszkodowanemu.

W związku z koniecznością naprawy pojazdu, poszkodowany D. P. zawarł z powodem umowę najmu samochodu zastępczego marki M. (...) w dniu 30 stycznia 2017 r. Zwrot wynajętego pojazdu nastąpił w dniu 17 lutego 2017 r. Koszt wynajmu wynosił 220 zł netto (270,60 zł brutto) za każdy dzień, liczony od dnia wydania pojazdu do dnia zwrotu łącznie. Poszkodowany nie posiadał żadnych innych środków transportu mogących zastąpić uszkodzony pojazd marki O. (...). Wynajęcie auta zastępczego było w tej sytuacji koniecznie, aby mógł dojeżdżać do pracy. Poszkodowany będący żołnierzem zawodowym potrzebował samochodu do odbywania podróży zlecanych przez przełożonych. Poszkodowany posiadał w tym czasie również inny pojazd - F. (...), z którego korzystała jego żona w celu dojazdów do pracy.

Na podstawie umowy najmu samochodu zastępczego, wynajmujący wystawił na rzecz najemcy fakturę VAT na kwotę 4.600,20 zł tytułem najmu pojazdu zastępczego na okres 17 dni.

Uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego w okolicznościach niniejszej sprawy wynosił 17 dni. Natomiast średnie stawki wynajmu obowiązujące na rynku lokalnym w okresie trwania najmu za pojazd tej klasy, co pojazd poszkodowanego i pojazd wynajęty wynosiły od 170 zł do 430 zł brutto.

W dniu 30 stycznia 2017 r. powód zawarł z poszkodowanym D. P. umowę cesji wierzytelności na mocy której cedent przelał na rzecz cesjonariusza swoją wierzytelność w postaci zwrotu kosztów z tytułu najmu auta zastępczego przysługującą cedentowi w związku ze szkodą komunikacyjną z dnia 30 stycznia 2017 r.

W związku z przelewem wierzytelności, powód skierował, za pośrednictwem (...), w dniu 28 lutego 2017 r. do strony pozwanej wezwanie do zwrotu kosztów najmu samochodu zastępczego.

W odpowiedzi na ww. wezwanie pozwany wypłacił powodowi kwotę 1485 zł. Roszczenie ponad tą kwotę pozwany uznał za nieuzasadnione.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej R. J. oraz zeznań świadka D. P..

Sąd pominął wniosek strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej, gdyż w przekonaniu sądu przeprowadzenie tego dowodu było zbędne i prowadziłoby jedynie do przedłużenia postępowania. Okoliczności, na które według żądania pozwanego sąd miałby powołać biegłego, mogą zostać ustalone samodzielnie zarówno przez sąd jak i strony. Pozwany nie wniósł zastrzeżeń do postanowienia o pominięciu dowodu z opinii biegłego.

Ustalając uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego oraz ceny najmu pojazdu zastępczego według średnich stawek tych usług obowiązujących na rynku lokalnym w czasie kiedy poszkodowany korzystał z pojazdu zastępczego, Sąd Rejonowy wziął pod uwagę opinię biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej, bowiem ustalenie powyższej okoliczności było sporne i wymagało uzyskania wiadomości specjalnych. Opinia biegłego stała się jednak w niniejszej sprawie podstawą rozstrzygnięcia jedynie w części, a mianowicie co do zasadnego okresu najmu pojazdu zastępczego.

Jeżeli chodzi o zasadną stawkę najmu pojazdu zastępczego, po której przeliczono należne odszkodowanie, to sąd przyjął za podstawę swojego rozstrzygnięcia stawkę, po której pozwany proponował wynajęcie pojazdu zastępczego od podmiotów z nim współpracujących. Wprawdzie informacja ta została przekazana zgłaszającemu szkodę już po wynajęciu auta zastępczego od powoda – dzień później, nie powinno to jednak mieć znaczenia w przedmiotowej sprawie albowiem zgłaszający szkodę - pracownik powoda - ewidentnie nie był zainteresowany tą ofertą, nie dopytywał o szczegółowe warunki najmu od podmiotów współpracujących z pozwanym ani też nie przekazał tej propozycji poszkodowanemu. Powody takiego zachowania wydają się oczywiste – powód osiąga dochód z działalności polegającej na najmie pojazdów zastępczych. Przekazywanie klientom informacji o możliwości bezgotówkowego wynajęcia samochodu zastępczego od podmiotów współpracujących z ubezpieczycielem nie leży zatem w jego interesie. Za podstawę ustalenia należnego odszkodowania Sąd Rejonowy przyjął zatem stawkę 135 zł brutto za dobę.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego, powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Bezsporne w niniejszej sprawie były zarówno okoliczności kolizji z dnia 30 stycznia 2018 r., jak i fakt odpowiedzialności strony pozwanej za szkodę powstałą w pojeździe poszkodowanego. Kwestię sporną natomiast stanowiła długość okresu najmu samochodu zastępczego, a także jego cena wyrażająca się w stawce dziennej. Legitymacja powoda do występowania w niniejszym procesie była uzasadniona treścią art. 509 § 1 k.c., zgodnie z którym wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania.

W myśl art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność posiadacza lub kierującego pojazdem w ruchu kształtuje się na zasadach ogólnych, czyli na zasadzie winy, w myśl art. 436 § 2 k.c. Przy rozstrzygnięciu o odszkodowaniu ubezpieczeniowym przy ubezpieczeniu OC koniecznym jest sięgnięcie do ogólnych reguł Kodeksu cywilnego odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności do przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c., w którym zostały określone reguły nakazujące przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego.

Utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia stanowi szkodę majątkową. W piśmiennictwie podkreśla się, że normalnym następstwem w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. jest bardzo często niemożność korzystania z samochodu przez poszkodowanego, nie tylko w sytuacji jego uszkodzenia, ale również zniszczenia. Jeżeli więc poszkodowany poniósł w związku z tym koszty, które były konieczne, na wynajem pojazdu zastępczego, to mieszczą się one w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu.

Sąd Rejonowy zaaprobował pogląd, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, OSNC 2012, nr 3, poz. 28). Według tego poglądu, utrata możliwości korzystania z pojazdu stanowi negatywne następstwo majątkowe, a wydatki, które służą ograniczeniu (wyłączeniu tego negatywnego następstwa) należy kwalifikować jako szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela wynikającej z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Sąd Najwyższy podkreślił przy tym znaczenie dwóch kryteriów – celowości wydatków oraz ich ekonomicznego uzasadnienia. Za wydatek niezbędny (celowy) należy uznać wydatek poniesiony na korzystanie z innego pojazdu w takim zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swojego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Wydatki ekonomicznie uzasadnione to wydatki na najem pojazdu zasadniczo o podobnej klasie do pojazdu uszkodzonego lub zniszczonego, poniesione w oparciu o stawki czynszu najmu, które obowiązują na danym rynku lokalnym (ceny rynkowe za tego typu usługi) i w czasie naprawy pojazdu mechanicznego lub do czasu nabycia nowego pojazdu.

W ocenie Sądu Rejonowego powód w niniejszym postępowaniu wykazał, iż najem samochodu zastępczego był dla poszkodowanego konieczny i uzasadniony. Uszkodzone auto nie nadawało się do dalszej jazdy z uwagi na uszkodzony tylny zderzak, ostre, nieosłonięte elementy karoserii oraz brak możliwości zamontowania tablicy rejestracyjnej. Pojazd zastępczy wynajęty przez poszkodowanego odpowiadał również klasie samochodu jakim dotychczas poruszał się poszkodowany. Nadto, powód w sposób wystarczający wykazał, iż korzystanie przez poszkodowanego z pojazdu było niezbędne, aby dojeżdżać do pracy i odbywać nim podróże służbowe.

Poszkodowany korzystał z samochodu zastępczego przez okres 17 dni, co w ocenie Sądu było uzasadnione, tymczasem pozwany uznał swoją odpowiedzialność jedynie co do 11 dni. Siedem dni oczekiwania na części zamienne przez warsztat jest usprawiedliwione dostępnością części zamiennych na rynku i nie jest okresem przesadnie długim. Zatem korzystanie przez poszkodowanego z pojazdu przez okres 17 dni Sąd pierwszej instancji uznał za uzasadnione.

W odniesieniu do stawki najmu, jaką zobowiązał się uiścić za dobę najmu poszkodowany, to sąd uznał ją, w kontekście wniosków płynących z opinii biegłego oraz postawy zgłaszającego szkodę i pozwanego (...), za wygórowaną i obniżył ją do stawki stosowanej przez pozwany (...) przy bezgotówkowym zorganizowaniu pojazdu zastępczego dla poszkodowanego tj. kwota 135 zł brutto.

Sąd Rejonowy wskazał, że dokładnie przeanalizował okoliczności zdarzenia istotne dla wysokości stawki za jedną dobę pojazdu zastępczego. Za obniżeniem tej stawki do kwoty 135 zł brutto za dobę przemawiał fakt, że podczas zgłaszania szkody pozwany poinformował o możliwości bezgotówkowego wynajmu pojazdu zastępczego. Szkoda zgłaszana była przez powoda, który już wcześniej zawarł z poszkodowanym umowę najmu pojazdu zastępczego. Podczas zgłaszania szkody powód nie wyraził zainteresowania propozycją pozwanego o możliwości bezgotówkowego korzystania z pojazdu zastępczego zorganizowanego przez pozwanego i nie poinformował o niej poszkodowanego. Z zasad doświadczenia życiowego wynika, że powód jako osoba trudniąca się wynajmem pojazdów zastępczych nie miał żadnego interesu w przekazaniu takiej informacji poszkodowanemu, korzystniejsze bowiem było dla powoda by poszkodowany wynajmował pojazd zastępczy od niego. Trudno w takiej sytuacji obciążać ubezpieczyciela konsekwencjami postępowania zgłaszającego szkodę, który nie wyraził zainteresowania możliwością zapewnienia pojazdu zastępczego przez zakład ubezpieczeń. Zakład ubezpieczeń w swoich działaniach dopełnił należytej staranności przy likwidacji szkody. Faktem jest, że obowiązkiem poszkodowanego jest podejmowanie działań zmierzających do zminimalizowania szkody. Za takie nie można uznać zachowania zgłaszającego szkodę w niniejszej sprawie.

O odsetkach za opóźnienie Sąd Rejonowy orzekł stosownie do regulacji art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wskazując, że zakład ubezpieczeń powinien wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W niniejszej sprawie poszkodowany zgłosił szkodę z tytułu najmu pojazdu zastępczego w dniu 28 lutego 2018 r. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowiły przepisy art. 98 § 1 i 99 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. przy ustaleniu, że powód wygrał w 26 % pozwany zaś w 74%. O zwrocie pozwanemu niewykorzystanej zaliczki Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 84 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, który zaskarżył rozstrzygniecie w części, w której powództwo zostało oddalone, a także w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach. Skarżący zarzucił wyrokowi:

I. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez poczynienie błędnych ustaleń faktycznych polegających na przyjęciu, że:

a)  poszkodowany naruszył obowiązek minimalizacji szkody korzystając z oferty najmu od powoda, a nie od pozwanego, podczas gdy pozwany nie poinformował poszkodowanego, iż jest organizatorem najmu pojazdu zastępczego za niższą dobową stawką najmu niż u powoda, stąd poszkodowany nie mógł naruszyć swoim zachowaniem zasady minimalizacji szkody, złożenie zaś propozycji najmu przez pozwanego pracownikowi powoda, nie ma znaczenia dla niniejszej sprawy, albowiem podmiot ten nie jest zobowiązany do minimalizacji szkody i przekazywania oferty poszkodowanemu, a ponadto pozwany przekazał informację pracownikowi powoda już po zawarciu umowy najmu na czas oznaczony między poszkodowanym a powodem,

b)  poszkodowany złożył pracownikowi powoda wystarczająco skonkretyzowaną ofertę najmu pojazdu zastępczego, podczas gdy pozwany nie przekazał jaki konkretnie pojazd miałby poszkodowanemu być wynajęty (marka, model), na jaki okres, czy wskazana stawka dobową za najem za jaką pozwany deklarował zorganizowanie pojazdu zastępczego poszkodowanemu jest ceną ostateczną, czy też konieczne jest uiszczenie kaucji za wydanie pojazdu lub uiszczenie obowiązkowego dodatkowego ubezpieczenia OC; nie wskazano także kiedy i gdzie możliwe byłoby podstawienie pojazdu poszkodowanemu, w związku z czym nie można uznać, jakoby pozwany złożył w sprawie wystarczająco skonkretyzowaną ofertę najmu pojazdu zastępczego z konkurencyjnymi warunkami do ofert powoda,

2.  art. 232 k.p.c. poprzez uznanie za udowodnione twierdzenia pozwanego, iż poszkodowany wyborem oferty najmu od powoda naruszył zasadę minimalizacji szkody, podczas gdy pozwany nie przedstawił na te okoliczność jakichkolwiek dowodów,

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

1.  art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez błędne zastosowanie i uznanie, iż koszt najmu pojazdu zastępczego przy stawce 270,60 zł brutto za dobę najmu nie jest normalnym następstwem szkody pozostającym w adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym z uszkodzeniem pojazdu poszkodowanego,

2.  art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 16 ust. 1 oraz art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2018 r., poz. 473 ze zm.) w zw. z art. 673 § 3 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie, że poszkodowany naruszył zasadę minimalizacji szkody poprzez nieskorzystanie z oferty najmu przedstawionej przez pozwanego, podczas gdy poszkodowany z uwagi na już zawartą umowę najmu z powodem zwolniony był z obowiązku skorzystania z oferty pozwanego, albowiem zmiana podmiotu oferującego najem stanowiłaby dla poszkodowanego zbyt dużą dezorganizację życia oraz poszkodowany nie miał prawnej możliwości rozwiązania umowy najmu z dnia 30 stycznia 2017 r., gdyż jest to umowa najmu zawarta na czas oznaczony, którą można wypowiedzieć jedynie w przypadkach w niej przewidzianych, a których brak w umowie dla najemcy, zaś pozwany złożył ofertę najmu dopiero po zawarciu umowy najmu na czas oznaczony z powodem.

Wskazując na powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez:

1.  uwzględnienie powództwa co do dalszej kwoty 2.305,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 marca 2017 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ponadto domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości na koszt powoda.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd drugiej instancji – rozpoznający sprawę w granicach zaskarżenia (art. 378 § 1 k.p.c.), tj. gdy chodzi o tą część wyroku Sądu Rejonowego, w której powództwo zostało oddalone – przyjmuje za własne ustalenia faktyczne stanowiące podstawę kwestionowanego rozstrzygnięcia w zakresie w jakim ostatecznie okazały się one istotne dla rozstrzygnięcia. Ponownej oceny materiału dowodowego zgromadzonego przed Sądem pierwszej instancji Sąd Okręgowy obowiązany był jednak dokonać samodzielnie na podstawie art. 378 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c.

Podnieść trzeba, że zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniach m.in. postanowienia z dnia 4 października 2002 r., III CZP 62/02 (OSNC 2004, nr 1, poz. 7) oraz z dnia 21 sierpnia 2003 r., III CKN 392/01 (OSNC 2004, nr 10, poz. 161), a ponadto wyroku z dnia 23 lutego 2006 r. II CSK 132/05 (LEX nr 189904) postępowanie prowadzone przez Sąd drugiej instancji – pozostając postępowaniem odwoławczym i kontrolnym – zachowuje walor postępowania rozpoznawczego, co oznacza, że sąd ten ma pełną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia, swobodę jurysdykcyjną i może on dokonać ponownej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Postępowanie przed sądem drugiej instancji polega bowiem na ponownym merytorycznym rozpoznaniu sprawy, a wyrok wydany w tym postępowaniu powinien opierać się na poczynionych samodzielnie ustaleniach faktycznych i prawnych (zob. m.in. uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2000 r., II UKN 385/99, OSNP 2001, Nr 15, poz. 493 oraz z dnia 22 maja 2014 r., III PK 113/13, LEX nr 1483409).

Należało zauważyć, że skarżący w apelacji powołał się przede wszystkim na fakt, że oferta najmu pojazdu zastępczego nie została w toku likwidacji szkody przedstawiona poszkodowanemu, a jedynie zgłaszającemu szkodę pracownikowi powoda (tj. podmiotu z którym poszkodowany miał już zawartą umowę najmu pojazdu zastępczego), a nadto, że nie została ona skonkretyzowana co warunków ewentualnego najmu – organizowanego przez ubezpieczyciela. Wskazał również na możliwość wyboru przez poszkodowanego dowolnej oferty spośród takich, w których stawka czynszu nie przekracza rażąco cen rynkowych (oferowanych na rynku lokalnym) i brak obowiązku poszukiwania oferty najtańszej. Podał także przyczyny mające przemawiać za koniecznością kontynuacji (brakiem możliwości rozwiązania) przez poszkodowanego stosunku najmu już łączącego go z powodem.

W tym kontekście Sąd Okręgowy podziela rozważania Sądu Rejonowego dotyczące obowiązku minimalizacji szkody i konieczności współdziałaniu przy jej likwidacji przez poszkodowanego z ubezpieczycielem. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 361 § 1 i 2 k.c., poszkodowany ma prawo do pełnej rekompensaty poniesionej szkody, z drugiej zaś strony ciąży na nim obowiązek współpracy z ubezpieczycielem poprzez przeciwdziałanie zwiększeniu szkody i minimalizowanie jej skutków (art. 354 § 2 k.c. i art. art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, tekst jedn.: Dz.U. z 2018 r., poz. 473 ze zm.). Wskazać przy tym trzeba, że powód, cytując wybiórczo orzeczenia sądów powszechnych, nie zauważa jednak zmian występujących na rynku ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej posiadaczy samochodów mechanicznych, które pociągają za sobą także konieczność nowego ujęcia obowiązków stron tego stosunku.

Właśnie w odpowiedzi na przyjmowaną rzeczywiście w orzecznictwie dowolność wyboru oferty od firm wynajmujących samochody, zakłady ubezpieczeń od pewnego czasu również wprowadziły do swej oferty możliwość zorganizowania wynajęcia pojazdów zastępczych – we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się ich wynajmem. Stąd w aktualnym orzecznictwie dominujący jest pogląd nakazujący uwzględniać propozycje zakładów ubezpieczeń, jeśli zostały poszkodowanemu złożone – na co wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17 (OSNC 2018, nr 6, poz. 56). Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powyższej uchwały podkreślił także – z czym należy się zgodzić, a co jest istotne w niniejszej sprawie – że jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. Odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela. Poniesienia wyższych kosztów nie uzasadnia również sama przez się prostota skorzystania z oferty najmu złożonej przez przedsiębiorcę prowadzącego warsztat naprawczy, w którym uszkodzony pojazd ma być naprawiany. Także konieczność dodatkowego kontaktu poszkodowanego z ubezpieczycielem (w praktyce zwykle telefonicznego) nie może być uznana za niedogodność, która uzasadnia poniesienie wyższych kosztów najmu. W ramach bowiem ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek poszkodowanego niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu. Nie ma to nic wspólnego z koniecznością poszukiwania przez poszkodowanego najtańszej oferty rynkowej najmu, nie jest bowiem istotne to, czy propozycja ubezpieczyciela jest najtańsza, lecz to, że jest przez niego akceptowana. Gdy więc – a tak było w niniejszej sprawie – ubezpieczyciel po zgłoszeniu mu szkody zaproponował skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany zdecydował się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te – w zakresie nadwyżki – podlegają refundacji tylko wtedy, jeśli to poszkodowany (powód, będący w niniejszej sprawie jego następcą prawnym) wykaże, stosownie do art. 6 k.c., szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za „celowe i ekonomicznie uzasadnione”.

Bez znaczenia jest przy tym, wbrew stanowisku skarżącego, że powyższa informacja została przez ubezpieczyciela przekazana nie bezpośrednio poszkodowanemu, ale pracownikowi powoda, który działał przecież w imieniu osoby poszkodowanej. Wskazać bowiem trzeba, że w aktach szkody (plik: (...)_ (...)_Dyspozycja wypłaty odszkodowania_001 - na płycie CD – zob. k. 62 i 132 akt) zarchiwizowany jest skan upoważnienia z dnia 30 stycznia 2017 r. w treści którego poszkodowany upoważnił powoda „do załatwienia wszelkich formalności związanych ze szkodą (...)”. W przedmiotowej sprawie nie był więc w żadnym razie uchylony obowiązek poszkodowanego uprzedniego – jeszcze przed zawarciem z powodem umowy najmu pojazdu zastępczego – zasięgnięcia u ubezpieczyciela informacji co do możliwości zorganizowania przez niego takiego najmu.

Jasne jest, że nie można nakazać poszkodowanemu poszukiwania tańszej oferty najmu pojazdu zastępczego. Jednak w sytuacji, gdy zakład ubezpieczeń mógł zaproponować pomoc w organizacji pojazdu zastępczego i to bezgotówkowo, jak tego oczekiwał poszkodowany, to tylko jakieś dodatkowe względy, wymagające wykazania w procesie przez powoda, mogłyby przemawiać za obowiązkiem pokrycia kosztów wyboru droższej oferty. Takich racji powód w niniejszym procesie nie wykazał.

Niezależnie od powyższych rozważań apelacja nie mogłaby zostać uwzględniona także z innych względów. W ocenie Sądu Okręgowego istotne w sprawie było bowiem również i to, że – w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – powód w ogóle nie mógł nabyć od poszkodowanego roszczenia o zwrot kosztów najmu.

Trzeba zwrócić uwagę, że Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego (tak Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55). Także uznanie przez pozwanego swojej odpowiedzialności co do zasady nie stało na przeszkodzie przyjęciu, że zobowiązanie nie istnieje, względnie, że istnieje tylko w mniejszej kwocie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 1973 r., II CR 700/72, LEX nr 7218). Natomiast powagą rzeczy osądzonej, wyznaczającą także zakres związania Sądu drugiej instancji prawomocnym w części rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego (art. 366 i art. 365 § 1 k.p.c.) objęta jest w niniejszej sprawie jedynie treść sentencji wyroku – w takim zakresie, w jakim przesądzono w nim o obowiązku zapłaty na rzecz powoda kwoty 810 zł wraz z odsetkami – nie zaś jego uzasadnienie (tak np. Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 15 marca 2002 r., II CKN 1415/00, LEX nr 53284 raz z dnia 29 marca 2006 r., II PK 163/05, OSNP 2007 nr 5-6, poz. 71).

W niniejszej sprawie nie mogło zatem ujść uwadze Sądu Okręgowego, że w treści § 5 pkt 2 lit. a) i b) Ogólnych Warunków Umowy Najmu Pojazdu Zastępczego, które podpisał poszkodowany w dniu 30 stycznia 2017 r. powód zastrzegł, że zaspokojenie roszczenia wynajmującego z tytułu czynszu najmu pojazdu może nastąpić nie tylko poprzez zapłatę kwoty czynszu, ale też przez dokonanie na rzecz wynajmującego cesji wierzytelności przysługującej najemcy w stosunku do ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, powstałej w pojeździe najemcy na skutek kolizji, z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego ( zob. k. 9 akt).

Już w tym samym dniu w którym sporządzona została przedmiotowa umowa najmu pojazdu zastępczego pomiędzy powodem (jako wynajmującym), a poszkodowanym (jako najemcą) – tj. 30 stycznia 2017 r. – została sporządzona umowa cesji wierzytelności dotycząca prawa poszkodowanego do zwrotu m.in. kosztów związanych z najmem pojazdu zastępczego ( k. 14 akt). Wprawdzie w treści faktury VAT nr (...) wystawionej następnie przez powoda poszkodowanemu w dniu 20 lutego 2017 r. wskazano dzień 6 marca 2017 r. jako termin płatności należności z tego tytułu ( zob. k. 12 akt), jednak w świetle powołanego wyżej postanowienia § 5 pkt 2 lit. b) Ogólnych Warunków Umowy Najmu Pojazdu Zastępczego, nie mogło stanowić to wezwania dłużnika (poszkodowanego) do zapłaty w myśl art. 455 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005 r., IV CK 28/05, LEX nr 180911). W dacie tej, a także i później, kosztami najmu pojazdu zastępczego poszkodowany nie miał zostać obciążony – na co wskazał on także w swoich zeznaniach ( zob. k. 62 v. i 65 akt) – a strony tej umowy pozostawały mylnym w przekonaniu, iż zostały one już „uregulowane” poprzez ww. cesję wierzytelności.

W ocenie Sądu odwoławczego nie można przyjmować, aby w okolicznościach niniejszej sprawy poszkodowany (jako cedent) mógł skutecznie przenieść na powoda (jako cesjonariusza) wierzytelność odszkodowawczą wobec pozwanego zakładu ubezpieczeń w związku z przedmiotowym wypadkiem komunikacyjnym - w postaci refundacji wydatków za najem pojazdu zastępczego.

Zdaniem Sądu drugiej instancji podzielić należy pogląd, że chociaż istnieje możliwość refundacji wydatków za najem pojazdu zastępczego poniesionych przez poszkodowanego, jednakże podlegać jej mogą wyłącznie wydatki rzeczywiście poniesione na taki najem. Taki pogląd wyrażony został w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11 (OSNC 2012, nr 3, poz. 28), natomiast w uzasadnieniu uchwały z dnia 22 listopada 2013 r., III CZP 76/13 (OSNC 2014, nr 9, poz. 85) Sąd ten wyjaśnił, że niemożność korzystania z pojazdu może być źródłem szkody o charakterze majątkowym tylko wtedy gdy spowoduje wydatki posiadacza uszkodzonego pojazdu na najem pojazdu zastępczego. Stratą w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. będą w tym przypadku wyłącznie wydatki służące ograniczeniu negatywnych następstw zdarzenia. Koszty takie będą podlegały indemnizacji gdy można je uznać za celowe i ekonomicznie uzasadnione (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17, OSNC 2018, nr 6, poz. 56).

Sąd ustala wysokość szkody w chwili orzekania (art. 316 § 1 k.p.c.). Nie ulega wątpliwości, że szkodę należy rozpatrywać jako różnicę pomiędzy stanem majątku poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia sprawczego, a stanem, który by istniał bez tego zdarzenia (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 września 1970 r., III CR 371/70, OSNCP 1971, nr 5, poz. 93, z dnia 13 grudnia 1988 r., I CR 280/88, „Wiadomości Ubezpieczeniowe” 1989, nr 7-8, s. 32, a także z dnia 15 kwietnia 2010 r., II CSK 544/09, OSNC-ZD 2010, nr 4, poz. 113).

Zgodnie z poglądem doktryny pojęcie szkody w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. obejmuje także powstanie nowych lub zwiększenie się istniejących zobowiązań (pasywów). Zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie zarysowały się jednak różne stanowiska dotyczące kwalifikacji obciążenia pasywami jako szkody w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Przy skrajnych poglądach gdy z jednej strony twierdzi się, że już samo powstanie lub zwiększenie się pasywów, niezależnie od ich wymagalności, pociąga za sobą obowiązek odszkodowawczy (tak K. Zagrobelny, Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 r., III 62/08, OSP 2010, nr 12, poz. 126), z drugiej zaś, że gdy pasywa, choćby wymagalne, nie zostały jeszcze zrealizowane, nie należy zasądzać tytułem odszkodowania kwot, na które opiewają (tak M. Kaliński, Glosa do uchwały SN z dnia 10 lipca 2008, III CZP 62/08, PiP 2009, nr 10, poz. 131-137; a także Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 11 lutego 2015 r., II CNP 38/14, LEX nr 1650280 i Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 28 lipca 2016 r., V ACa 868/15, KSAG 2017, nr 4, poz. 43), w orzecznictwie wydaje się jednak dominować pogląd – podzielany także przez Sąd Okręgowy w składzie orzekającym w niniejszej sprawie – że pasywa stanowią szkodę wtedy, gdy są wymagalne. Zaciągnięcie zobowiązania i powstanie długu oznacza „zarezerwowanie” w majątku dłużnika określonych aktywów na poczet świadczenia, którego spełnienie staje się bezwzględnie konieczne w terminie wymagalności (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 r. III CZP 62/08, OSNC 2009, nr 7-8, poz. 106, a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2014 r., III CSK 245/14, LEX nr 1498812). Do przyjęcia indemnizacji szkody w postaci pasywów, konieczne jest ponadto stwierdzenie, że w chwili orzekania są one pewne, tak co do zasady, jak i wysokości (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 16 czerwca 2016 r., I ACa 90/16, LEX nr 2071273, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 12 stycznia 2017 r., I ACa 1123/16, LEX nr 2250218).

W ocenie Sądu Okręgowego z takim zobowiązaniem nie mamy jednak do czynienia w niniejszej sprawie. Podnieść bowiem trzeba, że w dacie w jakiej miał rzekomo nastąpić skuteczny przelew przedmiotowej wierzytelności odszkodowawczej na rzecz powoda, poszkodowanego nie obciążało jeszcze (nie było przez niego poniesione) jakiekolwiek zobowiązanie z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego. Co więcej ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, że w istocie rzeczy nie miał on ponosić z tego tytułu żadnych kosztów, a sam najem pojazdu zastępczego miał zostać rozliczony „bezgotówkowo” - w formie cesji wierzytelności.

Nie można w żadnym razie twierdzić, że dokonanie w niniejszej sprawie przez poszkodowanego przelewu wierzytelności – jaka miałaby mu przysługiwać względem zakładu ubezpieczeń tytułem pokrycia kosztów najmu pojazdu zastępczego – mogło doprowadzić do zapłaty za ten najem w formie bezgotówkowej.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 października 2008 r., I CSK 100/08 (OSNC-ZD 2009, nr 3, poz. 63) słusznie zwrócił uwagę na to, że przelew przez dłużnika na wierzyciela „dla rozliczenia się” wierzytelności przysługującej temu dłużnikowi względem osoby trzeciej może wprawdzie stanowić świadczenie w miejsce wykonania w rozumieniu art. 453 k.c. ( cessio in solutum) i powodować wygaśnięcie zobowiązania dłużnika już w chwili dokonania przelewu, nie może jednak budzić wątpliwości, że w tym przypadku musiałyby być spełnione zarówno warunki istnienia (powstania) wierzytelność nabytej, jak i tej wynikającej ze zobowiązania, w celu zapłaty którego przelew nastąpił (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 253/06, OSNC 2007, nr 9, poz. 141). Cesjonariusz w miejsce wierzytelności umorzonej (spłacanej) nabyłby wówczas nową (inną) wierzytelność wobec dłużnika cedenta i z tą chwilą nastąpiłby skutek zapłaty w formie innej niż w pieniądzu ( cessio solutionis causa).

Nie można w świetle powyższego uznawać, aby w niniejszej sprawie mogło dojść skutecznie do przelewu wierzytelności względem ubezpieczyciela z tytułu odszkodowania – obejmującego refundację celowych i rzeczywiście poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego – który mógłby doprowadzić do „zapłaty” wierzytelności z tytułu najmu pojazdu zastępczego, skoro poszkodowanemu w tej dacie nie przysługiwała (nie mogła przysługiwać) żadna wierzytelność z tego tytułu. Dopiero bowiem poprzez rzeczywiste poniesienie kosztów takiego najmu mogłaby powstać wierzytelność odszkodowawcza względem ubezpieczyciela, jej przelew nie mógłby więc służyć zapłacie kosztów najmu.

Podkreślić przy tym trzeba, że w niniejszej sprawie nie zachodzi przypadek – dopuszczalny w świetle orzecznictwa – przelewu wierzytelności przyszłej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2011 r., IV CSK 422/10, „Monitor Prawa Bankowego” 2012/11/33-37). Nie mógł bowiem dojść do skutku przelew wierzytelności, która de iure nie zaistnieje. Przeniesienie praw z tego tytułu, a więc pełny skutek przelewu, mógłby przecież nastąpić dopiero z chwilą ich powstania (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, OSNC 1998, nr 2, poz. 22, a także uzasadnienie wyroku tego Sądu z dnia 4 marca 2010 r., I CSK 439/09, LEX nr 577681). W niniejszej sprawie skutek taki mógłby bowiem powstać dopiero z momentem indemnizacji szkody – w postaci poniesienia przez poszkodowanego wydatków związanych z najmem pojazdu zastępczego – co jednak nie nastąpiło.

W tym stanie rzeczy roszczenie powoda było więc nieuzasadnione już z tej przyczyny, że powód nie nabył skutecznie przedmiotowej wierzytelności, gdyż nie zrealizowały się dotąd warunki jej powstania (nie zostały rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego wydatki za najem pojazdu zastępczego, dlatego nie było możliwości ich refundacji w ramach odszkodowania).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99, a także w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. i w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265). Zasądzone z tego tytułu od powoda na rzecz pozwanego koszty procesu za instancję odwoławczą obejmują wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 450 zł.