Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 42/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2022 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

Paweł Hochman

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2022 r. w Piotrkowie Trybunalskim

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa B. W., T. R.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Opocznie

z dnia 19 listopada 2021 r. sygn. akt I C 372/21

1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach:

a) pierwszym i drugim sentencji w ten sposób, że zasądzone w nich kwoty po 28.800 złotych obniża do kwot po 12.800 (dwanaście tysięcy osiemset) złotych, a w pozostałej części powództwo oddala,

b) trzecim sentencji w ten sposób, że znosi wzajemnie koszty procesu między stronami,

2. zasądza od powódek B. W. i T. R. na rzecz pozwanego (...) S.A. w W. kwoty po 3.650 (trzy tysiące sześćset pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt II Ca 42/22

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 19 sierpnia 2021 roku powódki B. W. i T. R. - działające przez profesjonalnego pełnomocnika – wniosły o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. na swoją rzecz kwot po 28.800 złotych tytułem dalszego zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 lipca 2019 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazały, że w dniu (...) roku w miejscowości P., gmina G. doszło do wypadku komunikacyjnego w wyniku którego doszło do potrącenia przez kierowcę samochodu marki D. K. K. (1), 35 – letniego S. P. - brata powódek, który odniósł ciężkie obrażania na skutek których zmarł na miejscu wypadku. W sprawie toczyło się postępowanie karne o czyn z art. 177 § 2 k.k., które zakończyło się umorzeniem postępowania karnego wobec braku znamion czynu zabronionego. Pismem z dnia 21 maja 2019 roku powódki wraz z matką W. P. zgłosiły szkodę pozwanej. Decyzją z dnia 19 czerwca 2019 roku pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia. W sprawie przedmiotowego zdarzenia toczyło się postępowanie cywilne z powództwa W. P., zakończone wydaniem w dniu 22 czerwca 2021 roku nieprawomocnego wyroku przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, w sprawie sygn. akt I C 1281/19 zasądzającego na rzecz powódki W. P. zadośćuczynienie w wysokości 48.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 lipca 2019 roku do dnia zapłaty. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim przyjął 20% przyczynienie się poszkodowanego do wypadku. Pismem z dnia 20 lipca 2021 roku powódki B. W. i T. R. wystąpiły z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy przez ubezpieczyciela. Decyzją z dnia 4 sierpnia 2021 roku strona pozwana przyznała na rzecz powódek B. W. i T. R. kwoty po 4.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć brata S. P., przy czym pozwany od kwoty zadośćuczynienia odjął 20 % przyczynienie się poszkodowanego i wypłacił na rzecz powódek kwoty po 3.200 złotych.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniosł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazano, że przyznana dotychczas kwota zadośćuczynienia została wypłacona z uwzględnieniem 60% przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. Przeprowadzone postępowanie przygotowawcze wskazało, że to nietrzeźwy pieszy (3,19 promila we krwi) doprowadził do wypadku, znajdował się w miejscu niedozwolonym, był niewidoczny dla kierującego.

Wyrokiem z dnia 19 listopada 2021 roku Sąd Rejonowy w Opocznie zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódek B. W. i T. R. kwoty po 28.800 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 lipca 2019 roku do dnia zapłaty oraz po 5057 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę powyższego orzeczenia stanowiły następujące ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji:

W dniu (...) roku w miejscowości P. gmina G. doszło do potrącenia pieszego S. P. znajdującego się na oznakowanym znakami (...) przejściu dla pieszych, przez jadący po lewym pasie ruchu samochód matki D. (...) kierowany przez K. K. (1). Charakter uszkodzeń samochodu D. (...), a w szczególności fakt znacznego pogięcia części błotnika przedniego z potłuczeniem i wgnieceniem do wewnątrz lampy przedniej lewej oraz znacznym pogięciem pokrywy komory silnika świadczy o tym, że pieszy po uderzeniu lewą stroną zderzaka przedniego i przednim lewym narożnikiem samochodu został wrzucony na pokrywę komory silnika i uderzył głową w szybę przednią powodując jej pęknięcie i uszkodzenie wycieraczki szyb. Uderzenie pieszego było więc uderzeniem czołowym narożnikowym, przez który doszło jeszcze do uderzenia którąś częścią ciała pieszego w lusterko zewnętrzne lewe. Pieszy po uderzeniu przez samochód został odrzucony w kierunku wzdłużnym i poprzecznym w lewą stronę. Taki mechanizm świadczy o tym, że w chwili uderzenia przez samochód pieszy znajdował się w pozycji spionowanej. Biorąc zaś pod uwagę ślady elementów lampy przedniej pojazdu i potłuczonego szkła. Początek obszaru występowania tych śladów znajdował się w odległości 10,2 m za przejściem dla pieszych, a odłamki potłuczonego szkła pochodziły prawdopodobnie z potłuczonego klosza lampy lewej przedniej samochodu, które zawsze upadają w pewnej odległości od miejsca uderzenia w przeszkodę, pieszy w chwili uderzenia przez samochód najprawdopodobniej znajdował się na przejściu dla pieszych.

Technika i taktyka jazdy kierującego samochodem marki D. (...) K. K. (1) była nieprawidłowa, ponieważ zbliżając się do przejścia dla pieszych oznakowanego znakiem D-6 i P-10 jechał lewym pasem ruchu z włączonymi światłami mijania z prędkością około 90 km/h, czyli z prędkością niedostosowaną do widoczności obszaru tego przejścia dla pieszych i nie zapewniającą mu możliwość zatrzymania samochodu w sytuacji gdy na przejściu znajdował się pieszy, co pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym.

Pieszy S. P. znajdując się na przejściu dla pieszych korzystał z pierwszeństwa przed pojazdami, lecz jego przewrócenie się na przejściu dla pieszych stworzyło zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co pozostawało w związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym. Zgromadzony materiał dowodowy nie był wystarczający do obliczenia prędkości samochodu D. (...) w czasie bezpośrednio poprzedzającym wypadek. Nie można więc wykluczyć, że prędkość samochodu w czasie dojeżdżania do przejścia dla pieszych i w chwili uderzenia pieszego wynosiła około 90 km/h, tak jak wynikało to z dowodów osobowych. Taka prędkość samochodu byłaby prędkością dozwoloną.

W dacie zdarzenia S. P. był nietrzeźwy. Stężenie alkoholu we krwi poszkodowanego wynosiło 3,19 promila.

W sprawie tego wypadku toczyło się postępowanie karne prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w (...) w sprawie (...) o czyn z art. 177 § 2 k.k.. Postanowieniem z dnia 26 marca 2003 roku dochodzenie zostało umorzone na podstawie art. 17 § 1 pkt. 2 k.p.k. wobec braku znamion czynu zabronionego. Wskazano, że do powstania wypadku swoim zachowaniem przyczynił się nietrzeźwy S. P., który znajdował się na jezdni w miejscu niedozwolonym. S. P. w dniu zdarzenia był ubrany na ciemno, był w stanie nietrzeźwości (3.19 promila alkoholu we krwi), poruszał się na lewym pasie ruchu na czworaka, usiłował podnieść się z jezdni.

W dacie zdarzenia S. P. miał 35 lat, był bratem powódek, był bezdzietnym kawalerem, skończył technikum, był zdrowym mężczyzną, nie nadużywał alkoholu. S. P. mieszkał w B. wraz z matką W. P.. S. P. prowadził gospodarstwo rolne wraz z matką, w okresach przerw w pracy w gospodarstwie rolnym, podejmował prace dorywcze. W dniu zdarzenia wracał z pracy, którą podjął dorywczo. S. P. pomagał również w prowadzeniu gospodarstw rolnych swoim siostrom B. W. i T. R..

T. R. w czasie zdarzenia miała swoją rodzinę, męża i troje małoletnich dzieci. T. R. mieszkała w odległości 6 km od matki i brata. S. P. często pomagał T. R. w prowadzeniu gospodarstwa rolnego użyczając jej swoich maszyn rolniczych. Natomiast T. R. pomagała bratu przy pracach polowych. S. P. był ojcem chrzestnym jednej z córek powódki T. P..

W dacie zdarzenia powódka B. W. mieszkała w R. u swojego męża. Razem prowadzili gospodarstwo rolne. W tym czasie miała 5 letnią córkę i kilkumiesięcznego syna. Po śmierci brata B. W. wraz z mężem i dziećmi przeprowadziła się do matki do B., gdyż nie miał kto prowadzić gospodarstwa rolnego. Przed przeprowadzką B. W. córki pomagały matce w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Po śmierci S. P. rodzina dokonała podziału gospodarstwa prowadzonego przez S. P.. Powódki miały jeszcze jednego brata W., który mieszkał w B., z dala od rodzinnej miejscowości. Stąd też to powódki głównie współpracowały w gospodarstwach rolnych z bratem S. P..

Pogrzeb S. P. zorganizowały powódki oraz postawiły nagrobek. Powódki często odwiedzają grób brata na cmentarzu, dbają o to aby była zapalona świeczka.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwane towarzystwo przyznało tytułem zadośćuczynienia na rzecz powódek B. W. i T. P. kwoty po 4.000 złotych, przy czym pozwany od kwoty zadośćuczynienia odjął 20 % przyczynienie się poszkodowanego i wypłacił na rzecz powódek kwoty po 3.200 złotych.

Na rozprawie dnia 29 października 2021 roku, pozwany zgłosił do protokołu zarzut przedawnienia roszczenia .

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie zeznań powódek, świadka W. P. oraz dowodów z dokumentów wskazanych powyżej. Wskazał, że osobowe źródła dowodowe przedstawiają relacje jakie panowały w rodzinie zmarłego S. P.. Zeznania powódek jak i świadka wzajemnie się uzupełniają. Brak tym samym porodów do tego aby odmówić im wiarygodności.

Sąd wyjaśnił również, że w swoich ustaleniach uwzględnił opinię biegłego K. K. (2) sporządzoną w sprawie sygn. akt I C 1281/19 toczącej się przez Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim z powództwa matki pokrzywdzonego W. P.. W ocenie Sądu przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego ds. rekonstrukcji wypadków - o co wnioskowała strona pozwana - zmierzałoby tylko do przedłużenia postępowania. Podkreślił, że biegły sądowy K. K. (2) dokonał oceny zachowania uczestników zdarzenia z dnia (...) roku, a Sąd nie stwierdził, żadnych braków w sporządzonej opinii w innym postępowania. Sporządzona przez biegłego K. K. (2) opinia jest jasna i pełna. Brak jest wątpliwości, które rodziłyby konieczność sporządzenia innej opinii. Dlatego też wniosek strony pozwanej o dopuszczenie opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków został oddalony. Nadto wskazał, że to już po sporządzeniu opinii przez biegłego K. K. (2) w sprawie I C 1281/19 powódkom zostało wypłacone zadośćuczynienie, przy przyjęciu 20% przyczynienia się poszkodowanego. Stąd też w ocenie Sądu zgłoszenie wniosku o sporządzenie opinii biegłego wydaje się być zupełnie zbędne. Tym bardziej, że strona pozwana w toku postępowania nie kwestionowała zasady odpowiedzialności, lecz podnosiła zarzut przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody w wymiarze nie mniejszym niż 60%, a nie jak dotychczas przyjęto na 20%.

W konsekwencji powyższych ustaleń, Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione.

Sąd zważył, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku (vide wyrok SN z dnia 11 maja 2011 roku, sygn. akt I CSK 621/10, LEX nr 848128, wyrok SN z dnia 10 listopada 2010 roku, sygn. akt II CSK 248/10, LEX nr 785681, uchwała SN z dnia 22 października 2010 roku, sygn. akt III CZP 76/10, LEX nr 604152).

W przedmiotowej sprawie nie była kwestionowana zasada odpowiedzialności pozwanego wynikająca z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Pozwany bowiem przyjął swą odpowiedzialność w toku likwidacji szkody i wypłacił powódkom kwoty po 3.200 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w postaci zerwania więzi rodzinnych, przy przyjęciu 20 % przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. Zarzuty pozwanego sprowadzały się do przyjęcia, że poszkodowany przyczynił się do powstania szkody na poziomie nie mniejszym niż 60%. Pozwany podniósł, że postępowanie przygotowawcze prowadzone w związku z wypadkiem zostało umorzone postanowieniem z dnia 27 marca 2003 roku wobec braku znamion czynu zabronionego. Z treści postanowienia wynika, że do powstania wypadku doprowadził nietrzeźwy pieszy (3,19 promila alkoholu we krwi), który znajdował się na jezdni w miejscu niedozwolonym, był niewidoczny dla kierującego. Przede wszystkim w ocenie Sądu nie można ustalić stopnia przyczynienia się poszkodowanego do wypadku w oparciu o postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego. Należy bowiem wskazać, że w toku tego postępowania nie była przeprowadzana opinia biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych. Wydaje się, że organ prowadzący postępowanie karne a priori założył, że sprawcą zdarzenia jest nietrzeźwy pieszy, skoro nie dopuścił opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków, przyjmując wersję zdarzenia przedstawioną przez kierującego samochodem D. (...) oraz pasażera tego samochodu. Natomiast jak wynika z treści opinii biegłego K. K. (2) pieszy znajdował się na przejściu dla pieszych, a więc miejscu dla niego bezpiecznym. S. P. w chwili zdarzenia był nietrzeźwy i zapewne ten stan nietrzeźwości wpłynął na to, że pieszy się przewrócił i wstawał z miejsca upadku, a w chwili uderzenia samochodu był w pozycji spionowanej. To, że ciało S. P. w czasie oględzin znajdowało się poza przejściem dla pieszych, nie dowodzi tego, że pieszy poruszał się w miejscu niedozwolonym, jak to przyjęto w postępowaniu przygotowawczym. Jak wskazał biegły K. K. (2) charakter uszkodzeń samochodu D. (...), a w szczególności fakt znacznego pogięcia części błotnika przedniego z potłuczeniem i wgnieceniem do wewnątrz lampy przedniej lewej oraz znacznym pogięciem pokrywy komory silnika świadczy o tym, że pieszy po uderzeniu lewą stroną zderzaka przedniego i przednim lewym narożnikiem samochodu został wrzucony na pokrywę komory silnika i uderzył głową w szybę przednią powodując jej pęknięcie i uszkodzenie wycieraczki szyb. Uderzenie pieszego było więc uderzeniem czołowym narożnikowym, przez który doszło jeszcze do uderzenia którąś częścią ciała pieszego w lusterko zewnętrzne lewe. Pieszy po uderzeniu przez samochód został odrzucony w kierunku wzdłużnym i poprzecznym w lewą stronę. Nadto należy zauważyć, że biegły wskazał, iż zgromadzony materiał dowodowy nie jest wystarczający do obliczenia prędkości samochodu D. (...) w czasie bezpośrednio poprzedzającym wypadek. Nie można jednak wykluczyć, że prędkość samochodu w czasie dojeżdżania do przejścia dla pieszych i w chwili uderzenia w pieszego wynosiła około 90 km/h, jak wskazywał kierujący samochodem D. (...). Jednakże, mimo tego, że prędkość samochodu 90 km/h była prędkością dozwoloną administracyjnie, to jednak technika i taktyka jazdy kierującego samochodem D. (...) K. K. (1) była nieprawidłowa. Kierujący zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych znakami D-6 i P-10 jechał lewym pasem ruchu z włączonymi światłami mijania. Prędkość ta była niedostosowana do widoczności obszaru przejścia dla pieszych i nie zapewniała kierowcy możliwości zatrzymania samochodu w sytuacji gdyby na przejściu dla pieszych znajdował się pieszy. Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że przyczynienie poszkodowanego do wypadku stanowi wartość 20 %.

Jeśli chodzi o wysokość zadośćuczynienia z tytułu krzywdy wynikłej z naruszenia rozpatrywanego dobra osobistego to – w ocenie Sądu meritii – winna być ona co do zasady dostosowana do poziomu zadośćuczynień przyznawanych za naruszenie wszelkich dóbr osobistych, ale ze szczególnym uwzględnieniem ciężaru gatunkowego naruszonego dobra, w postaci więzi rodzinnych, prawa do życia w pełnej rodzinie. Przy czym na rozmiar krzywdy doznanej wskutek naruszenia dobra osobistego polegającego na prawie do życia w pełnej rodzinie mają wpływ przede wszystkim wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 roku, III CSK 279/10, niepubl.).

W opinii Sądu pierwszej instancji, nie ulega wątpliwości, że nagła śmierć mężczyzny, wskutek wypadku drogowego, będącego bratem powódek była zdarzeniem, z którego skutkami trudno się pogodzić. S. P. był młodym mężczyzną, pomagał swoim siostrom w prowadzeniu gospodarstw rolnych. Powódki miały już wprawdzie swoje rodziny, jednakże zawsze mogły liczyć na pomoc brata, który był kawalerem. Po jego śmierci powódki wraz z matką musiały dokonać zmian w zakresie tego, kto ma bezpośrednio opiekować się matką oraz dokonano podziału gospodarstwa rolnego uprawianego przez S. P.. Obecnie z upływem lat więź emocjonalna łącząca powódki z bratem uległa już osłabieniu. Jednakże w dalszym ciągu powódki pielęgnują kult osoby zmarłej, odwiedzają grób brata i dbają o jego utrzymanie.

Wszystkie te okoliczności dają podstawę do przyjęcia, że odpowiednim zadośćuczynieniem dla powódek będzie kwota po 28.800 złotych. Kwota ta uwzględnia 20 % przyczynienie się poszkodowanego do wypadku (8.000 złotych) oraz 3.200 złotych wypłacone powódkom w toku postępowania likwidacyjnego (40.000 – 8.000 – 3.200).

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k. c., po terminie 30 dni od dnia kiedy zgodnie z przepisami prawa ubezpieczyciel zakończył lub powinien zakończyć postępowanie likwidacyjne i wypłacić należne świadczenie.

Odnosząc się zaś do zarzutu przedawnienia zgłoszonego na rozprawie, Sąd uznając jego niezasadność stwierdził, że w wypadku, gdy powództwo jest kierowane przeciwko osobie odpowiedzialnej deliktowo za cudzy czyn, od jego charakteru zależeć będzie to, w jakim terminie przedawni się roszczenie przeciwko podmiotowi odpowiedzialnemu deliktowo za ten cudzy czyn. Tożsamość zdarzenia, powodującego powstanie szkody, skutkuje wówczas tym, że roszczenia odszkodowawcze wobec sprawcy przestępstwa i osoby odpowiedzialnej deliktowo za cudzy czyn przedawniają się w jednym terminie (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1967 r., III PZP 34/67, OSNCP 1968, nr 6, poz. 94; wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2005 r., III CK 171/05, nie publ.; z dnia 16 stycznia 2008 r., IV CSK 380/07, nie publ.; z dnia 27 maja 2015 r., II CSK 488/14 nie publ.). Dlatego, gdy czyn deliktowy bezpośredniego sprawcy stanowi przestępstwo, to w konsekwencji również przeciwko osobie odpowiedzialnej za ten czyn jako cudzy, roszczenie odszkodowawcze ulegnie przedawnieniu według reguł określonych w art. 442 1 § 2 KC, nawet jeśli osobie odpowiedzialnej za cudzy czyn nie można przypisać przestępstwa (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2010 r., IV CSK 146/10, OSNC 2011, nr 3, poz. 32, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2021 roku, III CSKP 13/21 Legalis 2524859).

Czyn miał miejsce w dniu (...) roku, powództwo w niniejszej sprawie zostało wniesione w dniu 19 sierpnia 2021 roku. Zatem nie upłynął jeszcze dwudziestoletni okres przedawnienia, o którym mowa w art. 442 1 § 2 k.c.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i obciążył pozwanego – jako przegrywającego proces – obowiązkiem zwrotu na rzecz powódek poniesionych przez nie kosztów procesu, na które złożyły się: opłaty sądowe w kwotach po 1.440 złotych, koszty zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową - w kwotach po 3.617 zł (ustalonej na podstawie z § 2 pkt. 15 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana.

Działający w jej imieniu pełnomocnik zaskarżył wyrok w części: co do kwot po 16.000 zł zasądzonych na rzecz każdej z powódek, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 10 lipca 2019 r. do dnia zapłaty; oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie, w postaci:

a. art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c., poprzez pominięcie wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych, co było sprzeczne z zasadą bezpośredniości, co doprowadziło do oparcia przez Sąd Rejonowy swojego rozstrzygnięcia na nieprawomocnym wyroku wydanym przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie I C 1281/19, w tym w zakresie poziomu przyczynienia poszkodowanego w zaledwie 20%,

b. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób wybiórczy, dowolny i sprzeczny z zasadami logiki polegające na pominięciu przez Sąd I instancji potwierdzonego dowodem z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków faktu, że zachowanie pieszego było nieprawidłowe, zagrażające bezpieczeństwu w ruchu drogowym i polegało na wejściu na jezdnię w stanie upojenia alkoholowego „na czworakach”, co skutkowało uznaniem przez Sąd, że pieszy przyczynił się do zdarzenia zaledwie w 20%, podczas gdy materiał dowodowy uzasadnia uznanie znacznie wyższego, tj. 60% przyczynienia;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, w postaci:

a. art. 362 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że pieszy przyczynił się do zaistnienia wypadku w 20%, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, że pieszy znajdował się na jezdni za przejściem dla pieszych „na czworakach” w stanie upojenia alkoholowego w ciemnym ubraniu, co uzasadnia przyjęcie 60% stopnia przyczynienia i ma wpływ na wysokość zasądzonych na rzecz powódki kwot.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa co do kwot po 16.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 10 lipca 2019 r. do dnia zapłaty.

Zasądzenie od powódek na rzecz pozwanego kosztów postępowania procesowego za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódek wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Skarga apelacyjna jest uzasadniona.

Uzasadnienie powyższego stanowiska należy rozpocząć od wyjaśnienia, że w ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia wskazanych w skardze apelacyjnej przepisów prawa procesowego. Sąd pierwszej instancji nie uchybił art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. Powyższe oznacza, że decyzja Sądu Rejonowego o pominięciu wniosku strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadku nie była nieprawidłowa. Również w ocenie Sądu drugiej instancji przeprowadzenie powyższego dowodu w przedmiotowym postępowaniu było zbędne, skoro tożsamy dowód obejmujący taką samą tezę dowodową został przeprowadzony przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie sygn. akt I C 1281/19. Postępowanie prowadzone pod sygn. I C 1281/19 choć toczyło się między różnymi stronami dotyczyło identycznego stanu faktycznego (w zakresie objętym dowodem z opinii biegłego) i prawnego.

Przypomnieć należy, że począwszy od listopada 2019 r. do Kodeksu postępowania cywilnego został wprowadzony przepis art. 278 1 , zgodnie z którym sąd może dopuścić dowód z opinii sporządzonej na zlecenie organu władzy publicznej w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę. Wskazany przepis pozwala na dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, która została sporządzono w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę. Oczywistym pozostaje, że dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sporządzonej w innym postępowaniu warunkowane jest koniecznością kumulatywnego spełnienia dwóch przesłanek, po pierwsze opinia musi zostać sporządzona na zlecenie organu władzy publicznej, po drugie opinia musi zostać sporządzona w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy. Nie może budzić żadnej wątpliwości, że organami władzy publicznej są również organy władzy sądowniczej, a więc inne sądy. Przez pojęcie postępowania przewidzianego w ustawie rozumie się natomiast każde postępowanie, które zostało uregulowane w ustawie, także postępowanie cywilne. Wskazany przepis stanowi więc wyjątek od wynikającej z art. 235 k.p.c. zasady bezpośredniości i korzystając z wynikającej z niego możliwości wykorzystania dowodu przeprowadzonego w innym postępowaniu Sąd Rejonowy nie dopuścił się uchybienia procesowego.

Oczywistym pozostaje, że opinia sporządzona w innym postępowaniu podlega ocenie przez sąd meriti na zasadach analogicznych do opinii sporządzonej w ramach postępowania, które prowadzi. Powyższe oznacza, że sąd ocenia opinię sporządzoną w innym postępowaniu jak każdy inny środek dowody zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., a więc pod kątem takich cech jak logika wywodu, zupełność, staranność, kategoryczność, jasność czy rzeczowość ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 12 kwietnia 2019 r., I ACa 996/16, Legalis).

W przedmiotowej sprawie dokonując oceny opinii biegłego K. K. (2) Sąd pierwszej instancji nie uchybił treści powołanego wyżej przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Twierdzenia skarżącego jakoby przeprowadzona ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego została dokonana w sposób wybiórczy, dowolny i sprzeczny z zasadami logiki nie zostały w sposób dostateczny uzasadnione. Jednocześnie wskazać należy, że formułując omawiany zarzut pełnomocnik pozwanego nie zakwestionował w istocie żadnych ustaleń poczynionych przez Sąd pierwszej instancji (w tym również wynikających z omawianej opinii) a związane z nim zastrzeżenia dotyczące oceny przyczynienia się brata powódek do wypadku (oparte co znamienne na ustaleniach wynikających z opinii biegłego) dotyczą prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego – art. 362 k.c.

Należy podkreślić, że ocena przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody należy do kwestii prawnych. Oznacza to, że zastosowanie przepisu może podlegać kontroli apelacyjnej jedynie w ramach zarzutu naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 6 czerwca 1997 r. II CKN 213/97, OSNC 1998 Nr 1, poz. 5).

Reasumując w przedmiotowej sprawie, Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał za przydatną i wystarczającą dla jej rozstrzygnięcia opinię biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych K. K. (2) uznając ją tym samym za pełnoprawne źródło dowodowe. Omawiana decyzja procesowa nie naruszała zasady bezpośredniości. Sąd Rejonowy nie naruszył również zawartych w art. 233 § 1 k.p.c. reguł oceny dowodów.

Ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, Sąd Okręgowy przyjmuje za własne i wskazuje je jako podstawę przedmiotowego orzeczenia.

Ma natomiast rację skarżący, że wydając zaskarżony wyrok Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia przepisu art. 362 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji, że okoliczności wypadku komunikacyjnego usprawiedliwiały przyjęcie, iż zachowanie zmarłego S. P. uzasadniało przypisanie mu przyczynienia tylko na poziomie 20 %.

Zgodnie z treścią art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Z powyższego wynika, że przyczynienie się poszkodowanego jest warunkiem miarkowania odszkodowania, a jego konsekwencją jest powinność badania przez sąd okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie odszkodowania powinno nastąpić i w jakim stopniu. Konieczne jest więc rozważenie wszystkich okoliczności sprawy oraz dokonanie skonkretyzowanej i zindywidualizowanej oceny, opartej o obiektywne kryteria. Wskazane badanie odbywa się przy tym pod kątem oceny współprzyczyn powstania szkody z punktu widzenia adekwatnego związku przyczynowego, i określenia ich wpływu na powstanie (ewentualnie konsekwencje) zdarzenia powodującego szkodę.

W orzecznictwie przyjmuje się powszechnie, że przy zastosowaniu omawianego przepisu należy przyjmować kauzalną koncepcję przyczynienia się poszkodowanego (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z 6 listopada 2014 r., sygn. akt II CSK 42/14, Legalis, oraz Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 23 października 2013 r., sygn. akt I ACa 499/13, Legalis).

W wniesionej skardze apelacyjnej nie zakwestionowano przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela za kierującego pojazdem, który potrącił brata powódek. Odpowiedzialność powyższa opiera się na zasadzie ryzyka i w sprawie brak podstaw aby uznać, że do wypadku doszło w wyniku wyłącznej winy poszkodowanego.

W wyroku z 24 listopada 2020 r. wydanym w sprawie sygn. akt VI ACa 850/19 Sąd Apelacyjny w Warszawie wyjaśnił, że w świetle art. 435 § 1 in fine k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c. odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego na zasadzie ryzyka wyłącza tylko wina poszkodowanego lub osoby trzeciej. Zwrot „wyłącznie” z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej oznacza, że posiadaczowi pojazdu mechanicznemu nie można przypisać żadnej winy w zdarzeniu będącym źródłem szkody. Wyłączność winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, wykluczająca odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego, podlega również ocenie w aspekcie naruszonych przez posiadacza pojazdu mechanicznego reguł prawa ruchu drogowego. Jeżeli zatem posiadaczowi pojazdu mechanicznego można przypisać w związku z wypadkiem komunikacyjnym zawinione złamanie reguł bezpieczeństwa ruchu lądowym, nie będzie on mógł wyłączyć swojej odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, a szkody nie będzie można uznać za zaistniałą wyłącznie na skutek zawinionego zachowania poszkodowanego lub osoby trzeciej, mimo, że bezpośrednią tego przyczyną zdarzenia będącego źródłem szkody będzie wtargnięcie pieszego znajdującego się w stanie nietrzeźwości na tor ruchu pojazdu mechanicznego.

Powyższe stanowisko (akceptowane przez Sąd Okręgowy) nie wyklucza jednak możliwości zastosowania powołanego na wstępie art. 362 k.c. Wskazany przepis może prowadzić do odpowiedniego zmniejszenia również zadośćuczynienia za zerwanie więzi rodzinnych (art. 24 k.c. w związku z art. 445 k.c.) w przypadku stwierdzenia, że bezpośrednio poszkodowany przyczynił się do powstania wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego zmarł.

W konsekwencji uznając za dopuszczalne miarkowanie dochodzonych przez powódki roszczeń z uwagi na przyczynienie do powstania szkody, Sąd Okręgowy stwierdza, że S. P. swoim zachowaniem przyczynił się do powstania szkody w znacznie większym, niż to przyjął Sąd pierwszej instancji, rozmiarze.

Jak wynika z ustaleń faktycznych kierującemu samochodem można przypisać zawinione złamanie reguł bezpieczeństwa w ruchu lądowym polegające na niedostosowaniu prędkości do warunków jazdy. Podkreślić jednocześnie należy, że pomimo to poruszał się on z prędkością administracyjnie dopuszczalną. Podnieść również należy, że wprawdzie przepis art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1137 ze zm.) odwołuje się do warunków, w których ruch się odbywa. Nie mniej jednak, żaden zaś użytkownik drogi, stosownie do treści art. 4 Prawa o ruchu drogowym, nie jest zobowiązany do przewidywania niespodziewanego a tym bardziej nieracjonalnego zachowania innych uczestników ruchu.

Z kolei pokrzywdzony, z uwagi na stan upojenia alkoholowego przewrócił się na przejściu dla pieszych, co pozostawało w niewątpliwym związku przyczynowym z zaistniałym zdarzeniem. Istotne znaczenie dla oceny jego zachowania ma również to, że trzeźwa osoba wchodząca na przejście dla pieszych zachowując należytą ostrożność miałaby możliwość oceny odległości i prędkości zbliżającego się do przejścia dla pieszych pojazdu (S. P. doprowadzając się do opisanego wyżej stanu pozbawił się tej możliwości). Tym samym byłaby w stanie ocenić czy wejście na przejście dla pieszych jest bezpieczne i uprawnione (nie wiąże się z wtargnięciem na jezdnię). Nie wymaga przy tym wiedzy specjalistycznej stwierdzenie, że osoba znajdująca się w stanie upojenia alkoholowego — w tym przypadku 3,2 promila — nie jest w stanie prawidłowo ocenić sytuacji na drodze a jej ruch jest co najmniej zaburzony. Oczywistym pozostaje również, że sam fakt przebywania pieszego na przejściu dla pieszych nie zwalniał go z obowiązku zachowania należytej staranności i obserwowania sytuacji na drodze, w tym nadjeżdżających pojazdów. Również pieszemu można bowiem przypisać powinność racjonalnej oceny sytuacji na drodze i powstrzymania się od przekraczania jezdni po oznaczonym przejściu dla pieszych wówczas, gdy w świetle okoliczności (na przykład złych warunków panujących na drodze, prędkości poruszających się pojazdów, sposobu zachowania się kierowcy pojazdu itp.) pieszy może i powinien przypuszczać, że pojazd nie ustąpi mu pierwszeństwa.

Mając na uwadze te okoliczności, i ich, opartą na regułach kauzalności, prawną ocenę stwierdzić należy, że to S. P. przyczynił się do wypadku drogowego w większym niż kierujący samochodem stopniu. W konsekwencji zaprezentowane przez autora apelacji stanowisko, że to przyczynienie winno skutkować obniżeniem zadośćuczynienia należnego powódką o 60 % uznać należało za prawidłowe.

W uzupełnieniu powyższych uwag podnieść należy, że uczestnictwo w ruchu drogowym (nawet w charakterze pieszego), uznać należy za społecznie nieakceptowalne i co za tym idzie zasługujące na szczególną krytykę. W ocenie Sądu drugiej instancji powyższe wyklucza odstąpienie od zastosowania art. 362 k.c. bądź zmniejszenie wpływu rozmiaru zastosowanego przyczynienia na wysokość należnego powódka zadośćuczynienia.

Biorąc pod uwagę wartość przedmiotu zaskarżenia, uznać należy, że adekwatnym i prawidłowo zasądzonym dalszym zadośćuczynieniem winny być kwoty po 12.800 zł (przy uwzględnieniu kwoty wyjściowej 40000 zł, 60% przyczynienia, a także dotychczasowych wypłat po 3200 zł).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok oddalając powództwo co do kwot po 16.000 zł. w stosunku do każdej z powódek ( art. 386 § 1 k.p.c.).

Konsekwencją powyższego rozstrzygnięcia była zmiana orzeczenia o kosztach procesu za pierwszą instancję. Powódki wygrały proces w 44 %. Poniosły jednak wyższe koszty postępowania, które oprócz wynagrodzenia pełnomocnika obejmowały opłatę od pozwu uiszczoną w kwotach po 1440 zł. Powyższe uzasadniało wzajemne zniesienie kosztów procesu miedzy stronami na podstawie art. 100 k.p.c.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą, Sąd okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od powódek na rzecz pozwanego zwrot kosztów wynagrodzenia pełnomocnika w kwotach po 1800 zł. (§ 2 w zw. z § 10 ust 1 pkt 1 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz opłat od apelacji w wysokości po 850 zł.

Paweł Hochman