Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 679/16

UZASADNIENIE

Powódka Agencja Nieruchomości Rolnych w W. , pozwem z dnia 2 marca 2016 r. wniosła o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 45.994,17 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 3 lipca 2014 r. tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie przez pozwaną z nieruchomości rolnych, tj. działek nr (...) położonych w obrębie M., gmina N. - o łącznej powierzchni 98,0299 ha – za okres od 1 kwietnia 2012 r. do 31 sierpnia 2012 roku, a także o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu, powódka wskazała, że pozwana od 2012 roku bezumownie użytkuje przedmiotowe działki. W 2012 r. występowała o dopłaty bezpośrednie składając oświadczenie, iż jest posiadaczem ww. działek. W dniu 2 czerwca 2014 r. (...) zwróciła się o wydanie zajmowanych bezprawnie nieruchomości, wskazując, iż naliczy opłatę za bezumowne użytkowanie począwszy od 1 kwietnia 2012 r., wezwano do dobrowolnej zapłaty należności.

Powódka podkreśliła, że w rezultacie sprawowanego przez powódkę nadzoru nad nieruchomościami stwierdzono, że nieruchomości oznaczone numerami 126, 131, 133/4, 137/2, 139/1 i 142 stanowią przedmiot bezumownego korzystania. Przeprowadzone czynności terenowe oraz informacje uzyskane z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wykazały, że podmiotem bezumownie korzystającym z nieruchomości jest pozwana P. K.. Korzystanie przez pozwaną z nieruchomości wynikało również z faktu zgłoszenia przez pozwaną gruntów do płatności bezpośrednich.

Powódka twierdziła, iż podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia nie jest uzasadniony albowiem pozwana nie wykazała, że dokonała „zwrotu rzeczy” w rozumienia przepisu art. 229 § 1 k.c. - / k. 3-10, 109-110 akt sprawy/.

Sąd Rejonowy w Goleniowie, uwzględniając roszczenie w całości, w dniu 25 marca 2016 r., wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, sygn. akt I Nc 536/16 - /k. 63/.

Pozwana P. K. od powyższego nakazu zapłaty złożyła sprzeciw, zaskarżając orzeczenie w całości; wniosła o oddalenie powództwa w całości jako bezzasadnego. Następnie, reprezentowana w sprawie przez zawodowego pełnomocnika wniosła nadto o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwana wskazała, iż powództwo jest nieuzasadnione. Zaprzeczyła roszczeniu zarówno co do zasady, jak i co do wysokości.

Pozwana przyznała, że w okresie od 15 maja 2012 r. do 1 sierpnia 2012 r. użytkowała przedmiotowe działki nr (...). Podkreśliła jednak, że pola te nie były przez nikogo uprawiane i wykonywane przez nią prace leżały w interesie powódki, ponieważ ziemia nie uległa degradacji. Pozwana podkreśliła, iż użytkowała ww. działki krócej niż twierdzi powódka. Dodała, że powódka wiedziała o użytkowaniu przez nią działek, jednak nie wzywała jej do ich wydania ani nie wnosiła roszczeń. Zrobiła to dopiero pismem z czerwca 2014 r. wzywając do wydania nieruchomości podczas, gdy ona wcale już nie była w ich posiadaniu. Pozwana zaznaczyła, że oświadczenie powódki, iż nie wydała nieruchomości jest nieprawdziwe i sformułowane na potrzeby procesu. Dodała, że weszła w posiadanie działek w maju 2012 r. poprzez podjęcie faktycznych czynności (uprawa) i w taki sam sposób zwróciła ich posiadanie w sierpniu 2012 r., tzn. zaprzestała czynności faktycznych. Powódka miała te nieruchomości w swoim posiadaniu od tego czasu. Pozwana dodała także, iż z tego co jest jej wiadomo, od maja 2013 r. ktoś inny rozpoczął użytkowanie ww. działek i na tej podstawie otrzymał dopłaty, zatem gdyby ona nie wydała nieruchomości, inna osoba nie mogłaby ich objąć w posiadanie.

Po pierwsze, pozwana podniosła zarzut przedawnienia wskazując, iż zgodnie z treścią art. 229 § 1 k.c. roszczenie zgłoszone przez powódkę z tytułu bezumownego korzystania uległo przedawnieniu z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy, czyli upłynął w dniu 1 sierpnia 2013 r., ew. przyjmując twierdzenia powódki z dniem 31 sierpnia 2013 r. Powódka wystąpiła do Sądu dopiero w lutym 2016 r., a więc po niemal 4 latach. Dodatkowo pozwana wskazała, że dysponując zasobem nieruchomości powódka prowadzi z ich wykorzystaniem działalność gospodarczą, w związku z którą dochodzone roszczenia także przedawniają się w terminie 3 lat, w oparciu o art. 118 k.c.

Po drugie, poznawana zakwestionowała wyliczenie kwoty roszczenia stwierdzając, iż zostało znacznie zawyżone - / k. 67-68/.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

P. K. w dniu 15 maja 2012 r. złożyła wniosek o płatności obszarowe i (...) na działki rolne ewidencyjne nr 126, 131, 133/4, 139/1, 142 położone w obrębie M., gmina N. należące do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa– na rok 2012. W dniu 1 czerwca 2012 r. P. K. zmianą do ww. wniosku dodała działkę ewidencyjną nr (...) gmina N., obręb M.. Wszystkie ww. działki o łącznej powierzchni 98,0299 ha.

P. K. na ww. działkach od 15 maja 2012 r., bez żadnej umowy i pytania kogokolwiek o zgodę, zaczęła wraz z mężem i jego ojcem prowadzić prace polowe polegające na obsianiu działek w maju i zbiorze przed 1 sierpnia 2012 r.

Płatności bezpośrednie oraz (...) za rok 2012 do ww. działek otrzymała P. K..

W czasie ww. użytkowania działek, nikt nie sprzeciwiał się temu, nie wzywał do wydania, czy usunięcia się z nieruchomości, również nikt nie kierował żądań o zapłatę w związku z samowolnym zajęciem terenu pod uprawę.

P. K. z mężem wychodziła z założenia, że ich samowolne postępowanie może wiązało się z jakimś ryzykiem ale skoro nikt się ich nie czepiał, to dlaczego mieliby tego nie robić.

P. K. nie składała wniosku o przyznanie płatności na kolejny rok. Podjęła decyzję z mężem, że w 2013 r. nie będą korzystać już z tych działek. Agencji nie informowali o tym, że zebrali plony i nie korzystają już z działek.

Działki były w następnym roku zaorane i obsiane.

W dniu 15 maja 2013 r. W. B. (teściowa kuzynki P. K.) złożyła wniosek o płatności obszarowe i (...) na ww. działki ewidencyjne nr (...). Wskazana osoba jako użytkownik działek otrzymała do nich płatności.

Dowód: wypisy z rejestru gruntów i wykaz zmian – k. 19-35, zeznania pozwanej – (rozprawa 29 listopada 2016 r.), informacje z systemu dotyczące obsługi wniosków – k. 56-61, dokumentacja (...) k. 78-98.

Pismem z dnia 2 czerwca 2014 roku Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w S., poinformowała P. K. o tym, iż pozyskała informację o pobraniu przez nią dopłat obszarowych za rok 2012 za grunty wchodzące w skład (...) Skarbu Państwa, tj. za działki nr (...) z obrębu M., gmina N., o ogólnej pow. ogólnej 98,0299 ha.

W dalszej części pisma, wskazano, że w konsekwencji powyższego, w związku z zagospodarowaniem przez P. K. powyższych działek w 2012 r. wynika, iż władała ona nieruchomościami Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa bez tytułu prawnego, a używanie nieruchomości jest używaniem bezumownym, noszącym cechy posiadania w złej wierze.

Wobec powyższego wskazano, że Agencji służy na podstawie art. 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. prawo żądania zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego, dlatego począwszy od dnia 1 kwietnia 2012 r. do 31 sierpnia 2012 r. (...) obciążono P. K. opłatą równą wysokości średniego czynszu dzierżawnego uzyskanego na terenie powiatu (...) w 2012 r. za 1 ha użytków rolnych, od których pobierano dopłaty w poszczególnych latach.

Jednocześnie wezwano ww. adresata do zapłaty w sumie za wszystkie ww. działki kwoty 40.705,83 zł w terminie 1 miesiąca pod rygorem naliczania odsetek za zwłokę, wskazując, że w takiej wysokości opłata ta będzie naliczona, jeśli adresat nie przedstawi np. dokumentów, z których będzie wynikał tytuł prawny do nieruchomości lub oświadczenia.

W odpowiedzi na ww. pisma, P. K. pismem z dnia 3 lutego 2015 r., wskazała że prowadziła uprawy rolne na powyższych działkach z tym, że weszła w posiadanie ww. działek 15 maja 2012 r., a opuściła 1 sierpnia 2012 r i za taki okres powinien być naliczony czynsz. Dodała w ww. piśmie, iż minął ponadto więcej niż rok od kiedy opuściła działki i w tym okresie powinniście obciążyć mnie Państwo za bezumowne użytkowanie dlatego bezpodstawne jest domaganie się czynszu.

Pismem z dnia 15 października 2015 roku Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w S., wezwała P. K. do zapłaty kwoty 45.685,32 zł, w tym odsetki w wysokości 4.979,49 zł.

Dowód: - pismo z 2 czerwca 2014 r. wraz z wezwaniem do zapłaty i dowodem odbioru – k. 44-45, wezwanie do zapłaty z potwierdzeniem odbioru – k. 46-47, .

Ww. nieruchomości wchodzą do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Zmiana nazwy z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na Agencję Nieruchomości Rolnych wynika z postanowień ar. 18 ust. 2 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego.

Niesporne.

Sąd I instancji zważył, co następuje:

W ocenie Sądu I instancji, powództwo podlegało oddaleniu z uwagi na podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia.

Powódka wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 45.994,17 zł tytułem bezumownego przez nią korzystania z wyszczególnionych nieruchomości rolnych za okres od 1 maja 2012 r. do 31 sierpnia 2012 r.

Powyższy okres w pierwszym rzędzie był o tyle istotny dla Sądu, że stanowił podstawę kwalifikacji prawnej roszczenia. Od grudnia 2011 r. wszedł bowiem w życie bezwzględnie obowiązujący w tym zakresie przepis art. 39b ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (Dz.U. z 2012 roku, nr 1187 t.j.), zgodnie z którym osoba władająca nieruchomością wchodzącą w skład (...) Skarbu Państwa bez tytułu prawnego jest zobowiązana do zapłaty na rzecz Agencji Nieruchomości Rolnych wynagrodzenia za korzystanie z tej nieruchomości w wysokości stanowiącej 5-krotność wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny od tej nieruchomości, gdyby była ona przedmiotem umowy dzierżawy po przeprowadzeniu przetargu. Do roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie bez tytułu prawnego z nieruchomości Zasobu nie stosuje się od ww. daty przepisów art. 224–231 k.c., z wyłączeniem art. 229. Powyższy zatem przepis art. 39 b ww. ustawy stanowił podstawę prawną zgłoszonego roszczenia. Stworzony został tu zatem szczególny reżim prawny ustalenia rozmiaru wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości Agencji bez tytułu prawnego, a także szczególny reżim dochodzenia tego wynagrodzenia w zasadzie z wyłączeniem przepisu kodeksu cywilnego dotyczącego tzw. roszczeń uzupełniających.

Poza sporem w niniejszym postępowaniu był fakt przysługiwania powódce tytułu prawnego do spornych działek za okres objęty sporem. Ww. nieruchomości wchodziły i wchodzą do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, zaś zmiana nazwy z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na Agencję Nieruchomości Rolnych wynikała wprost z postanowień ar. 18 ust. 2 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz.U.2012.803 j.t.). Z dniem wejścia w życie ww. ustawy, Agencja Nieruchomości Rolnych stała się następcą prawnym Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Pozwana przyznała także, że bez jakiejkolwiek umowy jak i bez jakiejkolwiek zgody, a zatem bez tytułu prawnego użytkowała przedmiotowe działki. Wykorzystują następnie fakt tego użytkowania, złożyła wniosek o dopłaty bezpośrednie za 2012 r. Co więcej, wyjaśniła, że wraz z mężem wychodziła z założenia, że tego typu samowolne jej i męża postępowanie może wiązało się z jakimś ryzykiem ale skoro nikt się ich nie czepiał, to dlaczego mieliby tego nie robić.

Nie oceniając w tym miejscu postępowania pozwanej, należało przyjąć na potrzeby niniejszego procesu, iż poza sporem w sprawie było to, że pozwana była osobą władającą nieruchomościami wchodzącymi w skład (...) Skarbu Państwa bez tytułu prawnego.

Pozwana zatem, co do zasady obowiązana być powinna do wynagrodzenia za korzystanie z cudzej rzeczy, tj. z wymienionych w uzasadnieniu pozwu i w powyżej ustalonym stanie faktycznym działek, bez rozstrzygania w tym miejscu jednak, za jaki okres i w jakiej wysokości.

W niniejszej sprawie bowiem pozwana podniosła zarzut przedawnienia, wobec czego w pierwszej kolejności należało rozważyć zasadność tego zarzutu, a to z uwagi na konsekwencje procesowe, tj. brak potrzeby prowadzenia postępowania dowodowego i to niezależnie od istniejącego pomiędzy stronami sporu co do wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości powódki. Przedawnienie bowiem charakteryzuje się tym, że po upływie terminu ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie może uchylić się od jego zaspokojenia powołując się na upływ czasu. W takiej sytuacji roszczenie nie może być zasądzone i przymusowo egzekwowane. Istota przedawnienia jest to, aby pozwany (dłużnik) nie pozostawał w niepewności co swojej sytuacji prawnej.

Pozwana, w ramach zarzutu przedawnienia, podniosła, iż roszczenie powódki uległo przedawnieniu z uwagi na upływ rocznego terminu określonego w art. 229 k.c.

Jak już wyżej wskazano, ww. przepis znajduje zastosowanie w sprawach dotyczących roszczeń skierowanych wobec osób władających nieruchomościami wchodzącymi w skład (...) Skarbu Państwa bez tytułu prawnego.

Odnosząc się do zagadnienia ciężaru dowodu należy stwierdzić, że zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Opierając się na tej regule, doktryna i judykatura przyjmują zgodnie, że powód powinien udowodnić fakty, z których wywodzi dochodzone roszczenie, a pozwany - fakty uzasadniające jego zarzuty przeciwko roszczeniu powoda; fakty tamujące lub niweczące roszczenie powinien udowodnić przeciwnik tej strony, która wystąpiła z roszczeniem. Jeżeli zatem pozwany nie przyznaje faktów tworzących podstawę powództwa, ma obowiązek udowodnienia okoliczności wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje, np. że roszczenie powoda uległo przedawnieniu ( tak wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 października 1969 r., II PR 313/69, OSNC 1970, nr 9, poz. 147; z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, niepubl.; z dnia 19 listopada 1997 r., I PKN 375/97, OSNP 1998, nr 18, poz. 537; z dnia 11 czerwca 1999 r., II CKN 390/98, OSNC 1999, nr 12, poz. 217).

Ciężar udowodnienia faktu rozumieć należy z jednej strony jako obarczenie strony procesu obowiązkiem przekonania sądu dowodami o słuszności swoich twierdzeń, a z drugiej konsekwencjami zaniechania realizacji tego obowiązku lub jego nieskuteczności ( tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2007 roku, II CSK 293/07).

Podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia determinował rozkład ciężaru dowodu (art. 6 k.c.) w sprawie, który to wymagał od pozwanej wykazania wszelkimi dostępnymi dowodami spełnienia przesłanek przedawnienia roszczenia.

Zarzut przedawnienia okazał się zadaniem Sądu orzekającego w niniejszej sprawie zasadny.

Zgodnie z treścią art. 117 § 1 i 2 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.

Roszczenie dochodzone w niniejszej sprawie ma niewątpliwie charakter roszczenia majątkowego, a tym samym – z uwagi na brak przepisów szczególnych wyłączających możliwość przedawnienia się tego rodzaju roszczeń – podlega ono przedawnieniu.

Zgodnie z dyspozycją art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.

Takim przepisem szczególnym jest art. 229 k.c., który przewiduje, że roszczenia właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy.

W orzecznictwie i literaturze zgodnie przyjmuje się, że art. 229 k.c. odnosi się do tych roszczeń, które przed jego upływem nie uległy przedawnieniu na zasadach ogólnych oraz roszczeń, które powstały (lub stały się wymagalne) z chwilą zwrotu rzeczy właścicielowi. Innymi słowy, roszczenie o wynagrodzenie przedawnia się w terminie roku od dnia zwrotu rzeczy lecz nie później niż w terminie określonym według zasad przewidzianych w art. 118 k.c., czyli nieprzekraczającym dziesięciu lat lub – w przypadku, gdy roszczenie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzech lat.

Jak wskazano powyżej , termin roczny liczy się od zwrotu rzeczy.

W niniejszej sprawie Sąd dał wiarę twierdzeniom pozwanej, iż nie korzystała ze spornych działek po złożeniu wniosku o dopłaty za 2012 r. oraz że jej korzystanie z działek było ograniczone jedynie na potrzeby złożenia tego wniosku, ew. że najpóźniej z dniem 15 maja 2013 r. wyzbyła się posiadania działek, skoro w tym dniu inna osoba (tj. W. B.) w taki sam jak pozwana sposób wykorzystała nieruchomości, tj. składając wniosek o dofinansowanie.

W niniejszej sprawie pozwana zaprzeczyła, iż korzystała z nieruchomości we wskazanym w pozwie okresie, tj. od 1 kwietnia 2012 r. do 31 sierpnia 2012 r. Powódka nie przedstawiła na tą okoliczność żadnego dowodu poza wnioskiem pozwanej z maja 2012 r. o dofinansowanie na rok 2012 r. zawierającym w sobie niejako oświadczenie wnioskodawczyni (pozwanej), że w dniu 15 maja danego roku posiadała sporne działki. Zgodnie bowiem z treścią nieobowiązującego już zresztą art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 2007 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego (Dz. U. z 2012 r. poz. 1164, z późń. zm.), rolnikowi przysługuje jednolita płatność obszarowa do będącej w jego posiadaniu w dniu 31 maja roku, w którym został złożony wniosek o przyznanie tej płatności, powierzchni gruntów rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego, kwalifikujących się do objęcia tą płatnością, jeżeli:

1) posiada w tym dniu działki rolne o łącznej powierzchni nie mniejszej niż określona dla Rzeczypospolitej Polskiej w załączniku nr VII do rozporządzenia nr 1121/2009, z tym że w przypadku zagajników o krótkiej rotacji działka rolna powinna obejmować jednolitą gatunkowo uprawę o powierzchni co najmniej 0,1 ha;

2) wszystkie grunty rolne są utrzymywane zgodnie z normami przez cały rok kalendarzowy, w którym został złożony wniosek o przyznanie tej płatności;

2a) przestrzega wymogów przez cały rok kalendarzowy, w którym został złożony wniosek o przyznanie tej płatności;

3) został mu nadany numer identyfikacyjny w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.

Wykładnia art. 7 ust. 1 pkt 3 ustawy z 2007 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego opiera się na założeniu, że warunek określony w tym przepisie jest obiektywnie możliwy do spełnienia dla producenta rolnego posiadającego w dniu 31 maja roku, w którym został złożony wniosek o przyznanie tej płatności, powierzchnię gruntów rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego, która kwalifikuje się do objęcia tą płatnością.

Cywilistyczne pojęcie "posiadania" nie w pełni pokrywa się zakresowo z pojęciem rolniczego użytkowania gruntu, niezbędnego dla uzyskania płatności obszarowych. (...) dla potrzeb płatności zawiera w sobie bowiem przesłankę w postaci cywilistycznego posiadania obok dokonywania zabiegów agrotechnicznych. Nie zawsze przejściowe posiadanie nieruchomości w sensie cywilistycznym lub też przejściowa utrata tego posiadania, będzie świadczyć odpowiednio o rolniczym użytkowaniu gruntu przez dany podmiot, bądź też o braku takiego użytkowania – / wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w S. z dnia 7 lutego 2014 r., I SA/Sz (...) /.

Z powyższego wynika zatem, iż po pierwsze, pozwana składając wniosek poświadczyła, iż posiadała w dniu 15 maja 2012 r. działki objęte wnioskiem. Tego pozwana nie kwestionowała. Z faktu otrzymania jednolitej płatności obszarowej nie wynika już jednak, że posiadała te działki przez cały rok 2012 (czy też do dnia 31 sierpnia 2012 r. jak twierdzi powódka), a w tym przez okres objęty pozwem, albowiem w gospodarstwie beneficjentki nie była przeprowadzona kontrola na miejscu, nie potwierdzono zatem tego, że wszystkie grunty rolne były utrzymywane zgodnie z normami przez cały rok kalendarzowy, w którym został złożony wniosek o przyznanie tej płatności. Nawet jednak jeśli przyjąć, iż tak było i pozwana grunty te utrzymywała zgodnie z normami do 31 sierpnia 2012 r., tj. w roku w którym został złożony wniosek o przyznanie tej płatności, skoro starała się to, aby ta jednolita płatność obszarowa została jej wypłacona, to i tak, najpóźniej z końcem roku kalendarzowego, jej nakierowana w tym celu wola posiadania zniknęła, skoro cel został osiągnięty, a w następnym roku nie składała już kolejnego wniosku o przyznanie płatności na 2013 r. W dniu 15 maja 2013 r. wniosek taki złożyła bowiem inna osoba W. B.), zainteresowana płatnością obszarową, która składając wniosek, tak jak i pozwana, poświadczyła, że posiada grunty w dniu 15 maja 2013 r. Z powyższego wynika zatem, iż wola posiadania i stan posiadania zmienił się w 2012 r., najpóźniej w dniu 15 maja 2013 r., a posiadanie bezumowne w złej wierze przeszło na inną osobę.

Zaznaczyć trzeba, że pod pojęciem „ zwrotu rzeczy”, o jakim mowa w przepisie art. 229 § 1 zd. 1 k.c., rozumie się likwidację stanu niezgodnego z prawem, czyli stanu władania cudzym gruntem bez tytułu prawnego.

Zwrot rzeczy oznacza każdy sposób odzyskania przez właściciela władztwa nad rzeczą. Może to być dobrowolne wydanie rzeczy przez samoistnego posiadacza właścicielowi, odzyskanie jej przez właściciela w drodze egzekucji, a nawet w drodze samowolnego pozbawienia posiadania ( zob. J. Ignatowicz (w:) Komentarz, t. I, 1972, s. 612). Zwrot rzeczy w rozumieniu art. 229 § 1 k.c. może nastąpić także w sposób przewidziany w art. 349 k.c. ( uchwała SN z dnia 22 lipca 2005 r., III CZP 47/05, OSNC 2006, nr 6, poz. 100).

Pojęcie "zwrot rzeczy" zawarte w przepisie art. 229 k.c. nie jest bowiem ustawowo zdefiniowane, co niewątpliwie powoduje trudności interpretacyjne. Również wykładnia językowa pojęcia "zwrot" nie rozstrzyga wątpliwości występujących w przedmiotowej sprawie. Zdaniem Sądu, możliwe jest przyjęcie dwóch stanowisk; można uznać, że z zestawienia art. 229 § 1 i art. 226 § 1 k.c. wynika, iż termin "zwrot rzeczy" należy interpretować w znaczeniu przypisywanym terminowi "wydanie rzeczy", tj. jako zachowanie polegające na wręczeniu rzeczy ruchomej właścicielowi, a co do nieruchomości - na przekazaniu jej właścicielowi. Możliwe jest jednak rozumowanie przeciwne, oparte na założeniu, że owa różnica terminologiczna nie jest przypadkowa i wskazuje na celowy zabieg ze strony ustawodawcy mający na celu rozszerzenie stanów faktycznych, które mogłyby podpadać pod pojęcie "zwrot rzeczy", w porównaniu do tych, mieszczących się w pojęciu "wydanie rzeczy".

Należy wskazać na zróżnicowaną interpretację pojęcia "zwrot rzeczy" występującą w orzecznictwie. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 listopada 1997 r., I CKN 323/97 stwierdził, że nie powinno budzić wątpliwości, iż "zwrot rzeczy" polega na odzyskaniu nad nią faktycznego władztwa przez właściciela. Z kolei w wyroku z dnia 26 marca 1998 r., I CKN 590/97 podniósł, że brak bliższego określenia pojęcia "zwrot rzeczy" ma ten skutek, iż należy go rozumieć jako ponowne znalezienie się rzeczy w posiadaniu właściciela, bez względu na to, w jaki sposób do takiego przemieszczenia rzeczy doszło. Także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 lipca 2005 r., III CZP 47/05, a także Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 16 maja 2002 r., I ACa 1400/01 opowiedział się za szerokim rozumieniem terminu "zwrot rzeczy", podkreślając, że powinno się przez to rozumieć wszelkie przypadki odzyskania władztwa nad rzeczą przez właściciela.

W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie zwrotem rzeczy jest każda sytuacja faktyczna i prawna, która likwiduje stan bezprawności. Pojęcie „zwrotu” rzeczy należy interpretować szeroko. Formami odzyskania przez właściciela posiadania rzeczy jest więc również dobrowolne zaprzestanie naruszania prawa własności przez posiadacza i porzucenie jej oraz przejście rzeczy - jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, na rzecz innej osoby, skoro grunty przeszły w posiadanie innej osoby, tj. W. B. starającej się o dofinansowanie za 2013 r., gdy pozwana nie podejmowała żadnych czynności nadzorczych i właścicielskich wobec nieruchomości, a w piśmie z 2014 r. niejako potwierdziła fakt, że nieruchomości były w posiadaniu pozwanej jedynie w 2012 r., a nie jeszcze w 2013 r.

W doktrynie i orzecznictwie podkreśla się potrzebę szerokiego rozumienia terminu "zwrot rzeczy". Termin ten należy wiązać nie tylko ze świadomym przekazaniem rzeczy przez dotychczasowego posiadacza właścicielowi, lecz w istocie z każdą sytuacją, w której właściciel uzyskał możność bezpośredniego władztwa nad rzeczą, a dotychczasowy posiadacz to władztwo utracił.

W wyroku z dnia 26 marca 1998 r., I CKN 590/97, Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że "zwrot rzeczy" należy rozumieć jako ponowne znalezienie się rzeczy w posiadaniu właściciela, bez względu na to, w jaki sposób do takiego przemieszczenia rzeczy doszło. Podzielając ten pogląd, należy zwrócić uwagę, że za szerokim rozumieniem terminu "zwrot rzeczy" przemawia również potrzeba, aby niepewne stany związane z posiadaniem rzeczy przez osobę niebędącą jej właścicielem jak najszybciej likwidować. Stąd krótkie terminy przedawnienia roszczeń właściciela i posiadacza przewidziane w art. 229 k.c. oraz taka wykładnia użytych w tym przepisie określeń, która sprzyja temu celowi.

Nadto, do zwrotu rzeczy nie jest wymagana jakakolwiek szczególna forma (rozumiana w potocznym tego słowa znaczeniu, a nie jako forma czynności prawnej). W szczególności, nie jest wymagane protokolarne przekazanie rzeczy. Termin "zwrot rzeczy" należy wiązać nie tylko ze świadomym przekazaniem rzeczy przez dotychczasowego posiadacza właścicielowi, lecz w istocie z każdą sytuacją, w której właściciel uzyskał możność bezpośredniego władztwa nad rzeczą, a dotychczasowy posiadacz to władztwo utracił -/ tak też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2015 r., II CSK 359/14/.

Przyjąć zatem należało, że pozwana wykazała w toku niniejszego postępowania (art. 230 k.p.c. i 230 k.p.c.), że odstąpiła od posiadania tejże działki najpóźniej z dniem 15 maja 2013 r. tracąc to posiadanie na rzecz innej osoby, tj. W. B., zaś termin do dochodzenia wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości upłynął z dniem 15 maja 2014 r.

Bezsporne było bowiem to, że w roku następnym, w dniu 15 maja 2013 r. pozwana nie składała wniosku o przyznanie płatności w ramach systemów wsparcia bezpośredniego, wniosek taki złożyła zaś inna osoba, co wynika z dokumentów pozyskanych przez Sąd na wniosek stron nadto, że pozwana wszystkie grunty rolne miała obowiązek utrzymywać zgodnie z normami jedynie przez cały rok kalendarzowy, w którym został złożony wniosek o przyznanie tej płatności, tj. 2012, a wniosek w 2013 r. złożyła inna osoba poświadczając, iż w dniu 15 maja 2013 r. posiadała przedmiotowe działki rolne. Powódka zatem co najmniej z końcem 2012 r. odzyskała możliwość władztwa nad nieruchomościami bezprawnie i samowolnie zajętymi przez powódkę w 2012 r., z tym że w dalszym ciągu świadomie nie przejawiała tego władztwa, nie interesując się stanem faktycznym nieruchomości będących w Zasobie Własności Rolnej Skarbu Państwa choćby poprzez czynności nadzorcze.

Zwrot rzeczy, o którym mowa w art. 229 § 1 k.c., oznacza odzyskanie faktycznego władztwa nad rzeczą przez właściciela, bez względu na okoliczności, w jakich do tego doszło i przy zastrzeżeniu, że o przywróceniu mu posiadania świadczy nie tylko rzeczywiste korzystanie z rzeczy, lecz sama możność takiego korzystania - / tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2015 r., I CSK 752/14/. Powódka z takiej możliwości nie skorzystała i w dalszym ciągu nie wykonywała przysługującego jej władztwa, ani po okresie żniw w 2012 r., ani w 2013 r.; nie można z tego faktu, zdaniem Sądu wyciągać w niniejszym procesie dla pozwanej negatywnych konsekwencji i twierdzić, że w związku z tym, pozwana nie zwróciła powódce np. poprzez spisanie protokołu zdawczo-odbiorczego, samowolnie użytkowanych wcześniej nieruchomości.

Jeżeli określenie "zwrot rzeczy" należy rozumieć nie tylko jako wydanie rzeczy przez posiadacza właścicielowi, ale jako odzyskanie przez właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą w każdy inny sposób, to nie ma przeszkód, aby przez zwrot rzeczy rozumieć również sytuację będącą przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie. Skoro pozwana, która faktycznie nieruchomością władała w 2012 r., zaprzestała nią władać w sierpniu 2012 r., ew. w maju 2013 r., to tym samym jej animus posidendi uległ wyraźnej zmianie. Właściciel nieruchomości zaś nie podnosił, że po 2012 r. z powodu posiadania nieruchomości przez osobę trzecią, nie miał możliwości swobodnego władania nią i dysponowania jak właściciel, co by ewentualnie mogło świadczyć, że pozwana w inny sposób zadysponowała nieruchomością, np. użyczając ją odpłatnie innej osoby, do czego z oczywistych względów nie byłaby uprawniona. Przyznanie zaś płatności za 2013 r. świadczyło z jednej strony o uznaniu, że istnieje nowy użytkownik nieruchomości, z drugiej zaś było w istocie także przyznaniem, iż to jemu przysługuje posiadanie, a nie pozwanej. Można więc przyjąć, że przyznanie świadczenia innej osobie w roku 2013 spowodowało zwrot rzeczy przez pozwaną w rozumieniu art. 229 k.c.

Nic też nie stało na przeszkodzie temu, aby powódka, przy dołożeniu należytej staranności zweryfikowała posiadane dane dotyczące obsługi wniosków i wystąpiła nie później niż rok od tego zdarzenia z roszczeniem przeciwko pozwanej o wynagrodzenie za posiadanie w złej wierze bez tytułu prawnego nieruchomości objętych sporem w okresie, gdy była samoistnym posiadaczem nieruchomości bez tytułu prawnego.

Z powyższego to względu, Sąd uznał ew. zarzut dotyczący oceny zgłoszonego przez pozwaną roszczenia w świetle art. 5 k.c. za bezpodstawny.

W niniejszej sprawie niewątpliwie nie doszło do przerwania biegu przedawnienia, zaś pierwszą czynnością zmierzającą do dochodzenia roszczenia stanowił pozew złożony w niniejszej sprawie w dniu 2 marca 2016 roku, tj. po ok. dwóch latach od wezwania pozwanej do zapłaty .

Badając kwestię terminu zwrotu przez pozwaną powodowi bezumownie użytkowanych gruntów, Sąd zwrócił również uwagę na treść pisma pozwanej z 3 lutego 2015 r. i pisma powoda z 2 czerwca 2014 r., gdzie z jednej strony pozwana przyznaje, że faktycznie bezumownie użytkowała grunty rolne pozwanego, z drugiej wskazuje czas w jakim pozostawały w jej posiadaniu, tj. okres od 15 maja 2012 r. do 1 sierpnia 2012 r. Z prezentaty znajdującej się na tym piśmie wynika, że dotarło ono do powódki już w dniu 3 lutego 2015 r. Poza tym pismo to jest odpowiedzią na uprzednie wezwanie powódki do zapłaty z 2 czerwca 2014 r., w którym to, wbrew twierdzeniom powódki nie ma mowy o wezwaniu pozwanej do wydania nieruchomości, znajdują się zaś sformułowania takie jak: „wobec powyższego władała Pani nieruchomością Zasobu Własności Skarbu Państwa w 2012 r.”, z którego to sformułowania wynika, że strona powodowa już wówczas miała świadomość, że po pierwsze, zwrot nieruchomości przez pozwaną już nastąpił, a po drugie, że bezumowne korzystanie dotyczyło 2012 r.; zatem stan tej świadomości po stronie powódki był już w czerwcu 2014 r., czy też w lutym 2015 r.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu nie ma podstaw aby uznać, że mimo tak złożonego oświadczenia pozwanej zawierającego wyraźną informację o wyzbyciu się posiadania nieruchomości będącej własnością powoda, pozwana nadal pozostawała w posiadaniu wcześniej zajmowanych nieruchomości rolnych. Taki sam wniosek wynika z pisma powoda z czerwca 2014 r. Z tej przyczyny wobec jednoznacznego oświadczenia pozwanej zawartego w piśmie z 5 lutego 2015 r., za datę zwrotu powodowi posiadania zajętych gruntów uznać należałoby choćby datę zawiadomienia go o tym fakcie, to jest 5 luty 2015 r., co sprawia, że w chwili wnoszenia powództwa roszczenie było już przedawnione. Takie samo wnioskowanie można wyprowadzić na podstawie pisma powoda z 2 czerwca 2014 r., z tym że roczny termin przedawnienia należałoby liczyć już od tej daty.

Zdaniem Sądu, jak już wcześniej wskazano, z powodzeniem można również uznać, że doszło do zwrotu nieruchomości przed 2 czerwca 2014 r., na co mogłoby wskazywać pismo powódki z dnia 2 czerwca 2014 r. oraz wydanie tej nieruchomości przez powódkę na rzecz osób trzecich w 2013 r. (tj. najpóźniej w dniu 15 maja 2013 r.), na co z kolei wskazywałaby treść wydruków pochodzących ze stron Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wskazujących, iż użytkownikiem działek w 2013 r. była W. B.. Uprawnionym jest zatem przyjęcie, że powódka poczynając najpóźniej od 15 maja 2013 roku przekazała przedmiotowe nieruchomości w posiadanie innej niż pozwana osobie. Powyższy fakt wynika wprost z treści dowodów przedstawionych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dowody te obejmują działki gruntu, które pozwana bezumownie użytkowała, co uzasadnia stwierdzenie, że powódka uznała, iż odzyskała posiadanie gruntów, a z pewnością pozwana owego posiadania się wyzbyła. Zdaniem Sądu sytuacja ta w oparciu o art. 231 k.p.c. jest podstawą do przyjęcia domniemania, iż posiadanie wszystkich użytkowanych przez pozwaną gruntów wróciło do powoda przed 15 maja 2013 r., tym bardziej, że powódka domagała się od pozwanej zapłaty jedynie za okres do 31 sierpnia 2012 r., a nie za kolejne okresy. Zgodnie z treścią tego przepisu sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Zdaniem Sądu można zatem przyjąć, że z przedłożonych wydruków wynika, że powódka wydała na rzecz innej osoby przedmiotowe działki w 2013 r., co wynika z faktu wykazania, iż dopłaty w 2013 r. w związku z rolniczym wykorzystywaniem przedmiotowych nieruchomości pobierała W. B. jako użytkownik tych działek. Za ww. okres 2013 r. powódka od pozwanej nie domaga się zapłaty za bezumowne korzystanie, nie twierdziła nawet, że pozwana po 31 sierpnia 2012 r. wykorzystywała nadal ww. działki, wykazuje zaś, że inna osoba nimi dysponowała jako użytkownik (k. 78). Powyższe prowadzi zatem do wniosku, iż powódka wydała na rzecz tej kolejnej już osoby te nieruchomości. Nie zmienia tego wnioskowania, możliwość, że osoba ta w 2013 r. mogła być również bezumownym posiadaczem przedmiotowych nieruchomości, tak samo jak pozwana w 2012 r. Należy bowiem wskazać, że po pierwsze, z informacji (...) wynika, iż w odróżnieniu od pozwanej, W. B. opisano jako „użytkownik działek”. Nadto, powódka swoją wiedzę o tym, że pozwana w okresie od 1 kwietnia 2012 r. do 31 sierpnia 2012 r. korzystała bez tytułu prawnego z gruntów rolnych będących w zasobie Agencji Nieruchomości Rolnych, pozyskała i opierała jedynie o informacje uzyskane od (...). Bezsporne w sprawie było (podawane przez sama powódkę), że w związku z informacją pozyskaną z (...) Oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w S. o zgłoszeniu przez pozwaną do dopłat bezpośrednich na rok gospodarczy 2012 ww. działek wchodzących w skład zasobu Agencji Nieruchomości Rolnych, pismem z dnia 2 czerwca 2014 r. pozwana została poinformowana przez oddział terenowy powoda, iż władała (w czasie przeszłym) nieruchomościami zasobu bez tytułu prawnego, a używanie nieruchomości było używaniem bezumownym, noszącym cechy posiadania w złej wierze. Powódka sama na podstawie tych informacji założyła, że pozwana bezumownie korzystała z ww. działek od 1 maja 2012 r. do 31 sierpnia 2012 r., a nie dłużej. Skoro tak, to bardzo znamienne jest dlaczego powódka podobnej operacji (wnioskowania o posiadaniu) nie zastosowała do tożsamych informacji uzyskanych za kolejny okres, tj. 2013 rok. Podobne wnioskowanie zostało przeprowadzone przez Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny w Szczecinie w sprawie sygn. akt I A Ca 1067/15 (I C 743/15).

Tym samym stwierdzić należało, iż powództwo zostało wytoczone po upływie terminu przedawnienia wynikającego z art. 229 k.c., a tym samym podlegało oddaleniu.

W ocenie Sądu, gdyby jednak uznać, że powyższe stanowisko Sądu I instancji na gruncie niniejszej sprawy jest nietrafne z uwagi na to, że w okolicznościach sprawy nie można stwierdzić, iż doszło do „zwrotu rzeczy” w rozumieniu art. 229 k.c. i w związku z tym na podstawie tego przepisu nie można uznać, że doszło do przedawnienia roszczenia, to należy wskazać, iż przedmiotowe roszczenie o zapłatę przedawniło się i tak na zasadach ogólnych. Jak wskazano bowiem wyżej, art. 229 k.c. skraca jedynie termin przedawnienia roszczeń nieprzedawnionych wcześniej do jednego roku od daty zwrotu rzeczy. Oznacza to, że roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy przedawnia się w terminie roku od dnia zwrotu rzeczy, lecz nie później niż w terminach określonych według zasad przewidzianych w art. 118 k.c., wynoszących dziesięć lat lub – w przypadku roszczeń związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą – trzy lata.

W okolicznościach niniejszej sprawy, niewątpliwie termin dziesięcioletni przedawnienia wynikający z art. 118 k.c. jeszcze by nie upłynął, skoro roszczenia dotyczą wynagrodzenia za korzystania z nieruchomości za rok 2012, pozew zaś wniesiony został do Sądu w dniu 2 marca 2016 roku. Rozważenia jednak wymagało ustalenie, czy roszczenie dochodzone w niniejszym postępowaniu nie jest związane z prowadzoną przez Agencję Nieruchomości Rolnych działalnością gospodarczą.

W tym miejscu wskazać trzeba, że pojęcie roszczenia związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej nie zostało dotychczas w sposób precyzyjny zdefiniowane i każdorazowo podlega ocenie sądu w okolicznościach sprawy. W literaturze i orzecznictwie można dostrzec tendencję do ujmowania związku roszczenia z prowadzeniem działalności gospodarczej w sposób szeroki, podobnie do szerokiego rozumienia pojęcia „sprawa gospodarcza" użytego w uchylonym już art. 479' k.p.c. Nie ma wątpliwości, że o związku roszczenia z prowadzeniem przez powoda działalności gospodarczej powinny decydować okoliczności istniejące w chwili powstania roszczenia (vide uchwala Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2003 roku. III CZP 43/03, OSNC 2004. nr 10. poz. 151). Bez znaczenia dla tej kwalifikacji pozostaje przy tym, czy roszczenie powstało w relacji obustronnie profesjonalnej, czy też profesjonalista przedsiębiorca występuje tylko po jednej stronie stosunku prawnego ( vide m.in. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2001 roku, III CKN 28/01, nie publ. i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2003 roku. 11 CK 113/02. OSP 2004, nr 11. poz. 141). Za czynności związane z prowadzeniem działalności gospodarczej uznaje się z reguły czynności podejmowane w celu realizacji zadań mieszczących się w przedmiocie tej działalności w sposób bezpośredni lub pośredni, pod warunkiem jednak, że pomiędzy przedmiotem działalności, a czynnościami prowadzącymi do powstania roszczenia zachodzi normalny i funkcjonalny związek ( vide uchwala Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2005 r., III CZP 45/05. OSNC 2006, nr 4, poz. 66 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2007 roku. IV CSK 356/06. nic publ.). W orzecznictwie i literaturze dominuje jednocześnie pogląd, że roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej mogą wynikać z różnych zdarzeń prawnych, które nie musza być związane ze stosunkami kontraktowymi przedsiębiorcy. Między innymi wskazano, że taki charakter ma roszczenie przedsiębiorcy o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z jego rzeczy przez inny podmiot i przedawnia się w terminie trzech lat ( vide uchwala Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2010 roku, III CZP 44/10. Lex nr 599797). Nie oznacza to, że każde działanie osoby prowadzącej działalność gospodarczą należy kwalifikować jako powstające w związku z tą działalnością, podobnie jak każde roszczenie dochodzone przez ten podmiot. W orzecznictwie wyrażony został pogląd, że niektóre działania podejmowane przez przedsiębiorcę mają związek z prowadzeniem przedsiębiorstwa, ale nie z prowadzeniem przez niego działalności gospodarczej. W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 14 maja 1998 roku, III CZP 12/98. OSNC 1998, nr 10, poz. 1511 Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sam przymiot działania w charakterze przedsiębiorcy nie przesądza, iż każde roszczenie tego podmiotu można uznać za związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. W związku z tym rozróżnił roszczenia związane z działalnością gospodarczą oraz związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, które obejmuje także czynności niepolegające na prowadzeniu działalności gospodarczej; nie pozostają one w związku z prowadzona działalności gospodarczej, nie polegają na uczestnictwie w obrocie gospodarczym, nie prowadzą do wytwarzania dóbr materialnych, a także nie przynoszą żadnego zysku, nie wykazują zatem cech pozostających w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej ( tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 października 1998 roku, I CKN 558/98. nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 1998 roku, I CKU 108/98, nie publ.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2008 roku. I CSK 155/08, nie publ.). Czynności podejmowane przez przedsiębiorcę wchodzą w zakres jego działalności gospodarczej, gdy pozostają w normalnym, funkcjonalnym związku z tą działalnością, a w szczególności podejmowane są w celu realizacji zadań związanych z przedmiotem jego działalności [ vide uchwala Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 1992 roku, III CZP 64/92, OSNCP 1992. nr l2. poz. 225].

W niniejszej sprawie powodem jest Agencja Nieruchomości Rolnych, która jest państwową osobą prawną, której zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 19 podziemia 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, Skarb Państwa powierzył wykonywanie prawa własności i innych praw rzeczowych w stosunku do mienia Skarbu Państwa obejmującego między innymi nieruchomości rolne. Jednocześnie w art. 6 tejże ustawy wskazano, że Agencja Nieruchomości Rolnych wykonuje zadania wynikające z polityki państwa, w tym w zakresie obrotu nieruchomościami i innymi składnikami majątku Skarbu Państwa użytkowanymi na cele rolne; administrowania zasobami majątkowymi Skarbu Państwa przeznaczonymi na cele rolne; zabezpieczenia majątku Skarbu Państwa.

Sąd I instancji wziął pod uwagę, że w judykaturze Sądu Najwyższego ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2009 roku, I CSK 503/08) wyrażono pogląd, że Agencja Nieruchomości Rolnych, sprzedając nieruchomości oraz mienie powstałe po zlikwidowanych państwowych przedsiębiorstwach gospodarki rolnej, nie działa jako podmiot gospodarczy, lecz realizuje zadania wynikające z polityki państwa i z tej przyczyny do jej roszczeń nie ma zastosowania dwuletni termin przedawnienia przewidziany w art. 554 k.c. W ocenie Sądu powyższe stanowisko nie może być jednak uogólnione na każdą formę działalności Agencji Nieruchomości Rolnych i nie wyklucza uznania, że Agencja Nieruchomości Rolnych może być traktowana jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą, o ile ta działalność spełnia podstawowe cechy tej działalności. Pomocna w tym zakresie może być definicja działalności gospodarczej zawarta w art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej, zgodnie z którą „działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Analogicznie przesłanki działalności gospodarczej określone zostały w judykaturze i piśmiennictwie, które stoją na stanowisku, że charakteryzuje ją cel zawodowy i zarobkowy, działanie we własnym imieniu, ciągłość tego działania oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym ( vide uzasadnienie uchwały składu Siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1991 roku. III CZP 9 91, i uchwały składu siedmiu sędziów Sadu Najwyższego z dnia z dnia 6 grudnia 199) roku, III CZP 117/91). Cechy tej działalności może mieć oczywiście także działalność w dziedzinie rolnictwa i jeżeli je spełnia, jest działalnością gospodarcza, o której mowa w wymienionym przepisie. W judykaturze wskazuje się, że niczego w tej kwalifikacji działalności gospodarczej nie zmienia art. 3 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, stwierdzający, że przepisów tej ustawy nie stosuje się do działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwo śródlądowego, a także wynajmowania przez rolników pokoi, sprzedaży posiłków domowych i świadczenia w gospodarstwach rolnych innych usług związanych z pobytem turystów oraz wyrobu określonej ilości wina. Wyłączenie przewidziane w tym przepisie, działające zresztą jedynie w ramach ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a więc w dziedzinie prawa publicznego (administracyjnego), nie odbiera działalności rolniczej cech działalności gospodarczej; działalność ta pozostaje działalnością gospodarczą (art. 2 ustawy), a jedynie nie stosuje się do niej dalszych unormowań ustawy ( vide uchwala Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2015 roku, III CZP 108/ 14. OSNC 2016/ 1/2). W judykaturze jednocześnie wyjaśniono, że działalność Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych i jednostek samorządu terytorialnego w ramach wykonywania jej zadań własnych może stanowić działalność gospodarcza ( vide np. uchwala Sądu Najwyższego z dnia 80 listopada 1992 roku. III CZP 134/92. OSNCP 1993, nr 5. poz. 79, uchwala Sadu Najwyższego z dnia 9 marca 1993 roku, III CZP l56/92. OSNCP 1993. poz. 152. uchwala Sądu Najwyższego z dnia l3 stycznia 2006 roku, CZP 124 /05. OSNC 2006, nr 12. poz. 201', uchwala Sadu Najwyższego z dnia 7 stycznia 1994 roku, III CZP 174/93, OSNC l994. nr 7 -8. poz. 151 i uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 1995 roku, III CZP 6/95).

Mając zatem powyższe na uwadze, w ocenie Sądu I instancji, działalność Agencji Nieruchomości Rolnych związana z obrotem nieruchomościami i innymi składnikami majątku Skarbu Państwa użytkowanymi na cele rolne polegające w szczególności na ich wydzierżawianiu spełnia wymogi działalności gospodarczej, gdyż jest to działalność wykonywana w sposób stały i zorganizowany oraz nastawiona na uzyskanie zysku, gdyż następuje w sposób odpłatny przy uwzględnieniu rynkowych stawek czynszu vide art. 38 i następne, ustawy z dnia 19 października 199l roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Do wniosku takiego skłania fakt, że zgodnie z wt. 20 ust. 1 tejże ustawy, Agencja Nieruchomości Rolnych prowadzi odrębnie własną gospodarkę finansową oraz gospodarkę finansową Zasobu. Z tego względu roszczenie o zapłatę wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości rolnej może co do zasady być traktowane jako roszczenie związane z działalnością gospodarczą Agencji Nieruchomości Rolnych i tym samym podlegać trzyletniemu terminowi przedawnienia - / tak też przyjął Sąd Okręgowy w Szczecinie w sprawie sygn. akt II Ca 98/16 do sprawy toczącej się przed Sądem Rejonowym w Goleniowie sygn. akt I C 851/15/.

Powyższe oznacza jednocześnie, iż zarzut przedawnienia zgłoszony przez pozwaną w niniejszym postępowaniu okazał się i z tego względu zasadny, chociaż z inną argumentacją niż przytoczona powyżej.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie został ustalony w oparciu o złożone i zawnioskowane w sprawie przez powódkę i pozwaną dokumenty, których treść w zasadzie nie była przez żadną ze stron kwestionowana. Strony z treści tych dokumentów wywodziły jedynie różne skutki zarówno w zakresie ustalenia stanu faktycznego oraz samej zasadności żądania. Z uwagi na wycofanie przez powódkę wniosku o przesłuchanie świadków, Sąd nie przeprowadził dowodu z zeznań świadków.

Z uwagi zaś na konsekwencje procesowe podniesionego zarzutu przedawnienia, tj. brak potrzeby prowadzenia postępowania dowodowego i to niezależnie od istniejącego pomiędzy stronami sporu co do wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości powódki, Sąd pominął wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wysokości ww. wynagrodzenia, nadto wniosek pełnomocnika pozwanej o przesłuchanie świadków, których wycofała strona powodowa, tym bardziej, że świadkowie ci, według oświadczenia pełnomocnika powódki, nie mieli wiedzy w sprawie o faktach.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o dyspozycję art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zgodnie z wywiedzioną z § 1 art. 98 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powódka przegrała spór w 100 %, a zatem to na niej ciążył obowiązek zwrotu pozwanej poniesionych przez nią kosztów procesu, na które to koszty złożyły się jedynie opłata za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego w kwocie 4.800,00 zł oraz opłata skarbowa z tytułu udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej Sąd ustalił od wartości przedmiotu sporu, na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu obowiązującym w dniu wszczęcia postępowania.

G., dnia 3 grudnia 2016 roku

SSR Joanna Smalec

Sygn. akt I C 679/16

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować w kontrolce uzasadnień,

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda – /zgodnie z wnioskiem,

3.  opublikować – zgodnie z kartą kwalifikacyjną,

4.  przedłożyć z apelacją lub za 21 dni.

G., dnia 5 grudnia 2016 r.

SSR Joanna Smalec