Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 1 8 5 /16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 17 lutego 2016 r. skierowanym przeciwko (...) S.A. w W., powódka B. S. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 83.000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 16 czerwca 2015r. do dnia zapłaty, z tytułu roszczeń związanych z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 27 kwietnia 2001 r., w którym śmierć poniósł jej mąż Z. S. (1). Powódka wskazała, że wywodzi swoje roszczenia z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Podniosła, że kwota zadośćuczynienia wypłacona jej przez pozwanego po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego w wysokości 16.000 zł., jest rażąco zaniżona.

Powódka żądała nadto zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(pozew k. 2-12)

W odpowiedzi na pozew z dnia 25 marca 2016r. (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania.

Pozwany uznał swą odpowiedzialność gwarancyjną wobec powódki, kwestionując zarazem zasadność przyznania jej dalszych świadczeń, ponad te, które wypłacił już powódce w toku postępowania likwidacyjnego oraz zasądzonych przez Sąd Okręgowy w Łodzi XIII Wydział Cywilny z siedzibą w Skierniewicach w sprawie XIII C 318/02.

Podniósł, że w związku z wypadkiem wypłacił już powódce, tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, łącznie kwotę 60.000 zł., a nadto wypłacił jej kwotę 16.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Wywodził, że obie te kwoty zaspokoiły w znacznej części roszczenia powódki z tytułu doznanej krzywdy. Oświadczył, że nadto na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi wypłaca powódce miesięczną rentę alimentacyjną w wysokości po 343,60 zł. Argumentował, że wypłacona B. S. kwota 60.000 zł., z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej, powinna zostać w niniejszej sprawie uwzględniona przez Sąd przy ewentualnym wymierzeniu zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Wskazywał nadto, że znaczny upływ czasu, jaki nastąpił od dnia wypadku, w którym zginął mąż powódki, osłabia znacząco funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia.

(odpowiedź na pozew k. 53-57).

W toku postępowania pełnomocnicy stron popierali swoje stanowiska w sprawie.

(protokoły z rozpraw: z dnia 11.10.2016 r. k. 121-125 i z dnia 4.04.2017 r. k. 151-151v.)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 kwietnia 2001 r. w miejscowości C. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym poszkodowany został mąż powódki - Z. S. (1). Na skutek obrażeń doznanych w wypadku Z. S. (1) zmarł dwa dni później w szpitalu. W chwili śmierci miał 44 lata.

(okoliczności bezsporne; kserokopia aktu zgonu k. 18; karta statystyczna do karty zgonu k. 19-20)

Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej z dnia 1 lutego 2002 r., w sprawie o sygn. akt II K 561/01, sprawca wypadku – J. C., został uznany za winnego tego, że nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w szczególności określone w art. 5 i art. 23 ustawy Prawo o ruchu drogowym, w ten sposób, że kierując samochodem matki M., nie zachował należytej ostrożności i nie dostosował prędkości pojazdu do warunków drogowych oraz nie zastosował się do znaków drogowych informujących o trwających pracach drogowych, w wyniku czego uderzył w tył stojącego na prawym pasie, wyłączonym na tym odcinku z ruchu drogowego, samochodu (...), spychając pojazd do przydrożnego rowu i doprowadził do powstania u siedzącego na skrzyni ładunkowej Z. S. (1) złamania podstawy i sklepienia czaszki, stłuczenia mózgu, złamania żeber i klatki piersiowej z krwotokiem do jej wnętrza, co skutkowało jego zgonem, tj. popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. i skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 4 lat. Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej orzekł od oskarżonego na rzecz powódki nawiązkę w kwocie 1.000 zł., tytułem częściowego zadośćuczynienia za doznane krzywdy.

( kserokopia wyroku Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej II K 561/01 k. 16-17)

Pojazd, którym kierował sprawca w dacie zdarzenia szkodowego, objęty był umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, zawartej z (...) Spółką Akcyjną w W..

(okoliczności bezsporne)

Na mocy decyzji z dnia 13 sierpnia 2002 r. pozwany wypłacił powódce 15.000 zł. tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej.

Wyrokiem z dnia 4 maja 2004 r. Sąd Okręgowy w Łodzi XIII Wydział Cywilny z siedzibą w Skierniewicach w sprawie XIII C 318/02 zasądził od (...) S.A. w W. na rzecz B. S. kwotę 45.000 zł. tytułem dalszego odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, na podstawie art. 446 § 3 k.c. Oprócz tego Sąd Okręgowy zasądził na jej rzecz rentę w wysokości po 380 zł. miesięcznie płatną od dnia 1 maja 2001 r. do dnia 30 kwietnia 2003 r., a następnie od dnia 1 maja 2003 r. – w wysokości po 343,60 zł miesięcznie. Sąd Okręgowy wskazał w uzasadnieniu wyroku, że stosownym odszkodowaniem dla powódki byłaby kwota 60.000 zł, jednakże z tejże kwoty dokonał potrącenia wypłaconego już powódce przez pozwanego świadczenia w wysokości 15.000 zł.

Wyrokiem z dnia 16 listopada 2004r., w sprawie o sygn. akt I ACa 903/04, Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację pozwanego o powyższego wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi. W uzasadnieniu Sąd Apelacyjny podkreślił, że odszkodowanie przewidziane w art. 446 § 3 k.c. obejmuje także tzw. szkodę niemajątkową, a jego celem jest kompensata takich szkód, które ze swej istoty są niewymierne (ocenne).

Sądu obu instancji uznały, że zasądzone na rzecz powódki odszkodowanie uwzględnia przede wszystkim pogorszenie jej sytuacji ekonomicznej, ponieważ dochody i możliwości zarobkowe zmarłego były głównym źródłem utrzymania rodziny. W sprawie XIII C 318/02 Sąd Okręgowy ustalił, że hipotetyczne miesięczne dochody Z. S. (1) z prowadzenia gospodarstwa rolnego w latach 2001 – 2003 wynosiły średnio 791,70 zł. (9.500 zł rocznie), natomiast dochody z podejmowanych przez niego prac dorywczych wynosiły 500 zł. miesięcznie, a zatem łączne miesięczne dochody męża powódki w tym okresie wynosiły 1.291,70 zł. Sąd Apelacyjny zaznaczył nadto, że wstrząs psychiczny, jakiego doznała powódka na skutek śmierci męża, niewątpliwie ograniczył jej aktywność życiową i w tym sensie stanowił źródło szkody majątkowej.

Łącznie w latach 2002 – 2004 pozwany wypłacił powódce na podstawie art. 446 § 3 k.c. odszkodowanie z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej w wysokości 60.000 zł.

(okoliczności bezsporne; informacyjne wyjaśnienia powódki – protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 00:36:02 – k. 122v.] w związku z jej zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 4.04.2017 r. [ adn . 00:02:45]; wyrok Sądu Okręgowego wraz z uzasadnieniem - k. 171-180 załączonych akt Sądu Okręgowego w Łodzi XIII C 318/02 ; w yrok Sądu Apelacyjnego wraz z uzasadnieniem – k. 209 - 212v. załączonych akt Sądu Okręgowego w Łodzi XIII C 318/02 ; decyzja (...) dnia 13.08.2002 r. – k. 62 akt szkodowych w załączonych akt ach Sądu Okręgowego w Łodzi XIII C 318/02)

Po ponownym zgłoszeniu roszczeń, obejmujących zadośćuczynienie w wysokości 400.000 zł., w piśmie datowanym na 9 lutego 2015r. (opatrzonym adnotacją „wysłano 16.03.2015r.”), (...) S.A. w W., decyzją z dnia 1 czerwca 2015r., przyznał i wypłacił B. S. kwotę 16.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

(zgłoszenie roszczeń k. 23-27; decyzja z dnia 1.06.2015 r. k. 28-29)

Płaca minimalna netto w 2004 r. wynosiła w Polsce 602,77 zł, natomiast w 2017 r. 1.459,48 zł. (okoliczność znana sądowi z urzędu)

B. S. była związana ze Z. S. (2) od 17 roku życia. Zawarła z nim związek małżeński w 1985r., po 4 latach znajomości. Z ich związku urodziło się
3 synów, którzy w dacie wypadku mieli odpowiednio 10, 12 i 15 lat. Po urodzeniu pierwszego dziecka małżonkowie postanowili wybudować dom na działce w B.. Tam też założyli gospodarstwo rolne. Inwestycja ta została zakończona w 2002r., po śmierci Z. S. (1).

Z. S. (1) zmarł w wieku niespełna 43 lat, do śmierci pracował, jako zawodowy kierowca. B. S. jest z zawodu sprzedawcą. Pracowała zawodowo do 1998r., później straciła pracę na skutek zwolnień grupowych i nie podjęła już zatrudnienia.

Z. S. (1) i B. S. byli zgodnym małżeństwem, odnosili się do siebie z szacunkiem, dzielili się obowiązkami domowymi i opieką nad dziećmi. Mieli wielu znajomych, wspólnie organizowali rodzinne uroczystości, wyprawiali imieniny. Raz w roku cała rodzina wyjeżdżała na kilka dni na wspólne wakacje, nad morze i w góry.

Do śmierci Z. S. (1), małżonkowie prowadzili gospodarstwo rolne, zajmowali się uprawą warzyw i uzyskiwali tego tytułu dochody. Z. S. (1) po godzinach pracy, głównie zimą podejmował się drobnych prac remontowo – budowlanych (np. układania glazury). Po wypadku męża powódka zmieniła profil gospodarstwa rolnego na produkcję zboża. Oprócz dochodów z tej działalności źródłem utrzymania powódki po śmierci męża była także renta rodzinna z ZUS i renta z (...).

( kserokopia aktu zgonu k. 26-29; informacyjne wyjaśnienia powódki – protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 00:09:32 , 00:14:00 , 00:36:02 , 00 : 42 : 59 - k. 121v. – 12 3 ] w związku z jej zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 4.04.2017 r. [ adn . 00:02:45 – k. 151v. ]; zeznania świadka A. O. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:04:40 - 01:11:19 - k. 123v.] ; zeznania świadka S. K. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:12:42 - 01:17:53 - k. 123v.-124] ; zeznania świadka T. Ś. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:19:51 – k. 124] ; zeznania świadka B. Ś. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:29:37 – k. 124v.] )

Okres po śmierci męża B. S. wspomina jako bardzo ciężki. Powódka podaje, że tylko wiara i świadomość obowiązku sprawowania opieki nad dziećmi pozwoliła jej zachować w tym czasie równowagę. Bardzo schudła i źle sypiała. Nie przyjmowała leków, ale w 2003r. trafiła do szpitala ponieważ na kilka dni utraciła władzę w nogach. Lekarze stwierdzili, że przyczyną dolegliwości powódki mogła być bardzo silna depresja. Po wyjściu ze szpitala przez 2 miesiące leczyła się w poradni neurologicznej i przyjmowała leki.

Okres dorastania synów po śmierci ich ojca powódka wspomina jako bardzo trudny. W tym czasie musiała ona sama udźwignąć ciężar młodzieńczego buntu trzech nastolatków.

Poza wychowaniem dzieci, powódka sama musiała radzić sobie z prowadzeniem gospodarstwa rolnego i obowiązkami domowymi, m.in. palić w piecu, docieplić budynek gospodarczy, jeździć na przeglądy samochodów, tankować paliwo. Synowie, na ile mogli, pomagali matce w lżejszych pracach gospodarskich.

(informacyjne wyjaśnienia powódki – protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 00:30:04 , 00:42:59 , 00:42:59 – 122v. -123 ] w związku z jej zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 4.04.2017 r. [ adn . 00:02:45 – k. 151v. ]; zeznania świadka A. O. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:04:40 - 01:11:19 - k. 123v.] ; zeznania świadka S. K. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01: 12 :4 2 - 01:1 7 : 53 k. 123v. -124 ] ; zeznania świadka T. Ś. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:19:51 – k. 124]; zeznania świadka B. Ś. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:29:37 – k. 124v.])

Szczególnie smutnym czasem są dla B. S. święta, które rodzina spędzała zawsze wspólnie. Mimo znacznego upływu czasu od śmierci męża, powódka do tej pory nie może powstrzymać się od płaczu na dźwięk dzwonów kościelnych podczas Świąt Wielkiej Nocy, wspomina wtedy męża, który uczestniczył w Rezurekcji. Bardzo trudnym dla powódki jest także okres długiego majowego weekendu. Powódka odczuwa przykrość patrząc na rodziny i znajomych, którzy planują wówczas wspólne wyjazdy na majówki, a ona w tym czasie uczestniczy we mszach w intencji męża.

(informacyjne wyjaśnienia powódki – protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 00:3 6 :0 2 , 00:42:59 – k. 122v.-123] w związku z jej zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 4.04.2017 r. [ adn . 00:02:45 – k. 151v ] )

W chwili śmierci Z. S. (1), jego synowie uczęszczali do szkoły – najstarszy syn był w liceum, dwaj młodsi, w szkole podstawowej. Wszyscy zdali egzaminy maturalne. Najstarszy syn K., cztery lata po śmierci ojca wyprowadził się na studia do Ł., do domu przyjeżdżał na weekendu. Ukończył Politechnikę (...), jest informatykiem i pracuje jako programista, obecnie mieszka w Ł. wraz żoną i córką, spodziewają się drugiego dziecka. Powódka widuje się z nimi raz w miesiącu. Średni syn R. jest kawalerem. W 2007 roku podjął odpłatną naukę w Szkole (...) w G., na czesne zarabia wypływając w rejsy w ramach programu studiów, obecnie oczekuje na przystąpienie do egzaminu oficerskiego. Najmłodszy syn Ł. wyprowadził się z domu w wieku 19 lat, podejmując studia na Politechnice (...), z których po roku zrezygnował, wrócił do domu i podjął naukę w policealnej szkoły zaocznej, w weekendy. Obecnie studiuje Inżynierię BHP na Politechnice (...), mieszka w Ł. w akademiku. Synowie powódki są z nią w stałym kontakcie.

(informacyjne wyjaśnienia powódki – protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 00:1 9: 23 , 00:52:26 – 122-12 3 ] w związku z jej zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 4.04.2017 r. [ adn . 00:02:45 – k. 151v. ] )

Po śmierci męża powódka mogła liczyć na pomoc teściowej i własnych rodziców, którzy mieszkali w odległości 2 km od niej. Matka powódki zmarła w 2006 roku, ojciec w 2010 roku, a teściowa trzy lata później. Relacje powódki z rodzicami układały się bardzo dobrze, powódka regularnie ich odwiedzała. Ojciec powódki nie chodził, był inwalidą I grupy. Po śmierci matki powódka przejęła nad nim opiekę. Ojciec nie chciał wprowadzić się do powódki, dlatego przez pierwsze lata żyła „na dwa domy”. Dopiero w ostatnim roku życia ojca, zabrała go do siebie. Synowie powódki już wówczas uczyli się poza domem. Raz – dwa razy w tygodniu do ojca przyjeżdżała pielęgniarka z hospicjum, która pomagała zmieniać mu opatrunki. W pomocy nad ojcem uczestniczyła także siostra powódki, która mieszka w miejscowości oddalonej o 12 km od miejsca jej zamieszkania. Powódka pozostaje z siostrą w bardzo dobrych stosunkach – kobiety odwiedzają się nawzajem raz na dwa tygodnie. B. S. miała jeszcze brata, który zmarł w 2013r., jako kawaler. Pozostawała z nim w bliskich relacjach. Brat powódki był kierowcą, wyjeżdżał w długie trasy TIR-em. Dlatego, choć mieszkał w gospodarstwie rolnym wraz z ojcem, nie mógł się nim zajmować.

(informacyjne wyjaśnienia powódki – protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 00:25:42 , 00:30:04 , 00:59:04 – k. 122-123 ] w związku z jej zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 4.04.2017 r. [ adn . 00:02:45 – k. 151v. ]; zeznania świadka S. K. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:12:42 - 01:17:53 k. 123v.-124] ; zeznania świadka B. Ś. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:29:37 – k. 124v.])

Do roku po śmierci męża B. S. codziennie odwiedzała jego grób na cmentarzu, obecnie robi to raz w tygodniu. Powódka wciąż tęskni za mężem, zachowała po nim pamiątki, zleciła namalowanie jego portretu, który powiesiła w salonie. Przez pamięć męża kontynuuje jego hobby, polegające na codziennym odnotowywaniu warunków pogodowych.

(informacyjne wyjaśnienia powódki – protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 00:42:59, 00: 52 : 26 – k. 122v. -123 ] w związku z jej zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 4.04.2017 r. [ adn . 00:02:45]; fotografia k. 48 ) ; zeznania świadka T. Ś. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:19:51 – k. 124] ; zeznania świadka B. Ś. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:29:37 – k. 124v.])

Obecnie powódka mieszka w B.. Źródłem jej utrzymania jest renta wypłacana jej przez pozwanego, dochody z gospodarstwa rolnego i prac sezonowych oraz subwencje udzielane rolnikom w Unii Europejskiej w postaci dopłat bezpośrednich.

(informacyjne wyjaśnienia powódki – protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 00:09:32, 00:30:04 – k. 121v.-122v.] w związku z jej zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 4.04.2017 r. [ adn . 00:02:45]; zeznania świadka T. Ś. - protokół z rozprawy z dnia 11.10.2016 r. [ adn .: 01:19:51 – k. 124])

B. S., bezpośrednio po śmierci męża, przeżyła szok emocjonalny, który był typową reakcją w sytuacji, kiedy umiera najbliższa osoba. Rozmiar cierpień natury psychicznej, jakich powódka doświadczyła w związku ze śmiercią męża, był w początkowym okresie ogromny. Śmierć Z. S. (1) wywołała u niej poczucie bezradności i lęk o siebie oraz dzieci, zmuszając ją jednocześnie do większego wysiłku. Po śmierci męża powódka otrzymała wsparcie ze strony najbliższej rodziny, zarówno własnej, jak i zmarłego męża. Obecnie nadal korzysta ze wsparcia swojej siostry, którą zarazem sama wspiera w chorobie. Stopień nasilenia zmian emocjonalnych u B. S. był zmienny, jednak mimo okresów apatii i poczucia pustki, powódka ze względu na synów była zmuszona do aktywności i ukrywania przed nimi swojego cierpienia. Konieczność opieki nad dziećmi spowodowała, że procesy adaptacji do nowej sytuacji życiowej i stopniowe ustępowanie reakcji żałoby następowały u powódki prawidłowo, za czym przemawia także to, iż nie korzystała ona z pomocy psychologicznej bądź psychiatrycznej. Rokowania na przyszłość w zakresie stanu zdrowia psychicznego B. S. są pomyślne. Powódka dobrze funkcjonuje, cieszy się sukcesami swoich dzieci i jest ogólnie zadowolona ze swej obecnej sytuacji życiowej. B. S. nadal miewa okresowe obniżenia nastroju powiązane z rozważaniami o nieżyjącym mężu, nie cierpi jednak na zaburzenia, które wymagałyby pomocy psychologicznej czy leczenia psychiatrycznego.

(opinia biegłego sądowego z zakresu neuropsychologii dr L. S. k. 127-129v. )

Dokonując powyższych ustaleń faktycznych, Sąd oparł się na powołanych dowodach z dokumentów, zeznaniach powódki i zgłoszonych przez nią świadków, nie budzących wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy oraz na opinii biegłego sądowego z zakresu neuropsychologii L. S., której przydatność od celów dowodowych nie była przez strony kwestionowana.

Powyższy stan faktyczny w istocie nie był sporny między stronami. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności wobec powódki. Kontrowersje budziła natomiast zasadność przyznania powódce dalszych świadczeń, uznanych za wygórowane.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Zdarzeniem, z którego powódka wywodzi swoje roszczenia, był wypadek komunikacyjny, do którego doszło w dniu 27 kwietnia 2001 r., w skutek którego śmierć poniósł jej mąż. W stosunku do sprawcy przedmiotowego zdarzenia zapadł wyrok karny skazujący. Okoliczności samego zdarzenia pozostawały poza sporem. Bezspornym było również, iż pojazd uczestniczący w zdarzeniu objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych na mocy umowy zawartej z pozwanym ubezpieczycielem.

Odpowiedzialność pozwanego Towarzystwa (...) wynika z art. 822 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony.

Powódka oparła swoje roszczenie na dyspozycji art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

Obecnie, w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jest ugruntowane jednolite stanowisko, zgodnie z którym, spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 22 października 2010 r., sygn. akt III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 42, z dnia 13 lipca 2011 r., sygn. akt III CZP 32/11, OSNC 2012, nr 1 poz. 10, III CZP 93/12, z dnia 7 listopada 2012 r., sygn. akt III CZP 67/12 z przytoczonymi tam orzeczeniami oraz wyrokami Sądu Najwyższego: z dnia 14 stycznia 2010 r., sygn. akt IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010, nr C, poz. 91, z dnia 25 maja 2011, sygn. akt II CSK 537/10, z dnia 11 maja 2011 r., sygn. akt I CSK 621/10 i z dnia
15 marca 2012 r., sygn. akt I CSK 314/11).

Do bezspornych przesłanek odpowiedzialności na podstawie art.448 k.c. zalicza się:

-naruszenie dobra osobistego powodujące szkodę niemajątkową,

-związek przyczynowy między tym naruszeniem a szkodą niemajątkową, która spowodowana jest naruszeniem.

Według dominującego poglądu, ze względu na umieszczenie art. 448 w obrębie tytułu VI k.c. „Czyny niedozwolone”, dla których podstawową zasadą odpowiedzialności jest wina, przesłanką obu roszczeń przewidzianych w art. 448 k.c. jest również wina sprawcy, zarówno umyślna jak i nieumyślna. Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela to stanowisko.

W rozpoznawanej sprawie spełnienie tej przesłanki zostało bezspornie wykazane, zważywszy że sprawca wypadku, prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej z dnia 1 lutego 2002 r., w sprawie o sygn. akt II K 561/01, został uznany za winnego nieumyślnego spowodowania u Z. S. (1) ciężkich obrażeń ciała, skutkujących jego zgonem w dniu 29.04.2001r.

W myśl art. 11 k.p.c. sąd cywilny związany jest ustaleniami dotyczącymi popełnienia przestępstwa – a więc okolicznościami, składającymi się na jego stan faktyczny, czyli osobą sprawcy, przedmiotem przestępstwa oraz czynem przypisanym oskarżonemu – które znajdują się w sentencji wyroku. Związanie dotyczy ustalonych w sentencji wyroku znamion przestępstwa, a także okoliczności dotyczących czasu, miejsca, poczytalności sprawcy.

Przypisane J. C. zachowanie, za którego odpowiedzialność, z mocy zawartej umowy ubezpieczenia obowiązkowego, ponosi pozwany ubezpieczyciel, wypełnia kryterium winy, rozumianej jako niewłaściwe zachowanie zarówno w sensie obiektywnym jak i subiektywnym.

Katalog dóbr osobistych, opisany w art. 23 k.c., ma charakter otwarty.
W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że ochroną objętą w art. 23 k.c. są również takie dobra osobiste jak: pamięć po zmarłych, tradycja rodzinna, więzy rodzinne, prawo do planowania rodziny. Więzy rodzinne stanowią nadto fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i z mocy art. 18 i 71 Konstytucji podlegają ochronie prawnej. Nie ulega wątpliwości, że w świetle najnowszych poglądów doktryny i orzecznictwa, które w pełni podziela Sąd Okręgowy, szczególna więź emocjonalna między zmarłym a żoną, czy też dziećmi, stanowi dobro osobiste w rozumieniu art. 23 k.c., mieści się ona bowiem w zespole pewnych wartości niematerialnych, związanych z funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, uznanych za doniosłe i zasługujących na ochronę.

Jak wskazuje Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 października 2010 r. (III CZP 76/10), skoro do katalogu dóbr osobistych zalicza się m.in. prawo do prywatności, intymności, prawo do planowania rodziny, to czemuż za takie dobro nie można by uznać prawa do więzi rodzinnych, stanowiących podstawę funkcjonowania, jakże istotnej jednostki społecznej - rodziny. Słusznie zauważa Sąd Najwyższy, że skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź między osobami żyjącymi. Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. Jak wynika z przytoczonego orzeczenia Sądu Najwyższego za dobro osobiste uznać należy również więzi rodzinne łączące ojca z dziećmi, czy żonę i męża. W ocenie Sądu nie istnieją żadne uzasadnione powody, które skutkowałyby odmową zaliczenia więzi istniejących między członkami rodziny do katalogu dóbr osobistych i pozbawieniem ich ochrony.

Sąd Najwyższy dopuścił możliwość kompensaty samej tylko krzywdy twierdząc, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Zapatrywanie to w pełni podziela Sąd Okręgowy. Nie sposób bowiem odmówić prawa do kompensaty krzywdy powstałej wskutek naruszenia dobra osobistego, a to prawa do bycia z osobą bliską z tej tylko przyczyny, że utrata osoby bliskiej nie implikowała jednocześnie powstania szkody w znaczeniu materialnym.

Tym niemniej, aby dochodzić zadośćuczynienia za ich naruszenie, nie wystarczy samo wskazanie zdarzenia, które spowodowało to naruszenie, strona powodowa musi bowiem wskazać jakie konkretnie dobra osobiste zostały naruszone. W omawianej sprawie powódka wykazała, iż na skutek bezprawnego działania sprawcy szkody J. C., za którego, na mocy zawartej umowy ubezpieczenia, odpowiedzialność ponosi pozwane Towarzystwie (...), doszło do naruszenia jej dobra osobistego polegającego na zerwaniu więzi rodzinnej z mężem.

Zgodnie z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Uwzględniając kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, którego głównym celem jest zatarcie lub co najmniej złagodzenie następstw naruszenia dóbr osobistych, uznaje się, że wysokość zadośćuczynienia winna zależeć przede wszystkim od wielkości doznanej krzywdy. Dla jej sprecyzowania i przyjęcia „odpowiedniej" sumy zadośćuczynienia uwzględnić należy takie okoliczności, jak: rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy, intensywność naruszenia, stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo, nieodwracalność skutków naruszenia, stopień winy sprawcy, sytuację majątkową i osobistą zobowiązanego (tak: wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2002 r. - V CKN 1010/00, OSNC 2003, nr 4, poz. 56; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2002 r. - V CKN 1421/2000, niepubl.; wyrok SA w Warszawie z dnia 22 lutego 2004 r. - II ACa 641/03, Wokanda 2004, nr 9, s. 44; wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r. - II PK 245/2005, OSNP 2007, nr 7-8, poz. 101; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 24 lipca 2008 r. - I ACa 1150/06, OSAW 2008, nr 4, poz. 110;- Agnieszka Rzetecka Gil - Komentarz do art. 448 k.c. Lex)

Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej.

W rozpoznawanej sprawie, nie budzi wątpliwości Sądu, że w wyniku śmierci Z. S. (1), doszło do naruszenia dobra osobistego powódki w postaci zerwania więzi rodzinnych.

Nagła, śmierć męża była dla powódki bardzo traumatyczna. B. S. wraz z mężem tworzyli zgodny i udany związek. Małżonkowie mogli na co dzień na siebie liczyć w kwestiach życia codziennego (Z. S. (1) aktywnie włączał się w wychowanie i opiekę nad dziećmi, pomagał żonie w prowadzeniu gospodarstwa domowego i rolnego) oraz mieli wspólne długoterminowe plany (wychowanie trzech synów i zakończenie budowy własnego domu). Małżonkowie mieli wielu znajomych, lubili wspólnie spędzać czas, razem uczestniczyli w rodzinnych uroczystościach, wyjeżdżali z dziećmi na wakacje. Mąż stanowił dla B. S. oparcie finansowe i emocjonalne. Powódka miała poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji i miłości, nie musiała obawiać się przyszłości. Tragiczny wypadek zakończył szczęśliwy dla powódki okres życia w pełnej rodzinie i brak większych zmartwień. Od tej chwili to na powódce spoczął cały ciężar wychowania i wykształcenia trzech dorastających synów, prowadzenia domu, ciężkiej pracy w gospodarstwie rolnym oraz finansowego zabezpieczenia potrzeb własnych i dzieci. Co prawda, to właśnie konieczność opieki nad synami wymusiła na powódce w miarę normalne codzienne funkcjonowanie, jednakże fakt skrywania przed dziećmi własnego cierpienia skutkował wystąpieniem u powódki dolegliwości somatycznych w postaci zaburzeń snu i czasowego niedowładu kończyn dolnych, zakończonego hospitalizacją. Po śmierci męża powódka nie korzystała z pomocy psychologicznej ani psychiatrycznej, nie widziała konieczności leczenia, wolała podejść do tragedii w sposób duchowy – często chodziła do kościoła i na cmentarz, modliła się, zamawiał msze w intencji męża. Po wypadku powódka otrzymała wsparcie ze strony swoich rodziców, jednakże po śmierci matki powódki w 2006 r. to właśnie na niej spoczął obowiązek opieki nad niepełnosprawnym ojcem, aż do jego śmierci w 2010 r.

Powódka prawidłowo przeszła reakcję żałoby, która ustępowała stopniowo, w sposób naturalny i prawidłowy, jednakże smutek i żal po utracie męża utrzymują się u niej do dnia dzisiejszego. B. S. prawidłowo zaadoptowała się do nowych warunków życiowych i obecnie nie cierpi na zaburzenia, które wymagałyby pomocy psychologicznej czy leczenia psychiatrycznego. Utrzymuje bardzo bliskie relacje ze wszystkimi trzema synami, którzy obecnie nie mieszkają już z matką. Mimo to powódka nadal miewa okresowe obniżenia nastroju powiązane z rozważaniami o nieżyjącym mężu. Szczególnie przykrym jest dla powódki okres świąt i dni wolnych od pracy, kiedy widzi w swoim otoczeniu rodziny planujące wspólne wyjazdy i spędzanie wolnego czasu. Powódka do chwili obecnej nie ułożyła sobie życia ponownie i nie ma takich planów. Nadal trzyma pamiątki po mężu, zleciła namalowanie jego portretu, który powiesiła w salonie, przejęła hobby męża polegające na codziennej obserwacji pogody, odwiedza regularnie grób męża i wraca wspomnieniami do czasów sprzed wypadku.

W ocenie Sądu powódka niewątpliwie doznała znacznych rozmiarów krzywdy w postaci zerwania więzi rodzinnych. Niewątpliwie utrata więzi małżeńskiej spowodowała u niej ból i cierpienie. Co do zasady żądanie zadośćuczynienia jest w stosunku do niej uzasadnione.

Nie ulega wątpliwości, że każda śmierć osoby bliskiej, zwłaszcza nagła, jest dla rodziny ogromnym szokiem i traumatycznym przeżyciem. Przeprowadzone postępowanie dowodowe dowodzi, że ból powódki i pustka, jaką odczuwa po śmierci męża, jest autentyczna. Zadośćuczynienie w takim wypadku ma przede wszystkim spełniać funkcję kompensacyjną, winno odpowiadać doznanej krzywdzie i musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Nie może być jednak nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. Stanowisko to nawiązuje do linii orzecznictwa zapoczątkowanej orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r. (OSPiKA 1966, poz. 92), wyrażonej także w wyrokach: z dnia 12 września 2002 r. - sygn. akt IV CKN 1266/00, z dnia 06 czerwca 2003 r. - sygn. akt IV CKN 213/01). Jednocześnie, doznanej przez poszkodowaną krzywdy, nigdy nie można wprost, według całkowicie obiektywnego i sprawdzalnego kryterium, przeliczyć na wysokość zadośćuczynienia. Charakter szkody niemajątkowej decyduje, bowiem o jej niewymierności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000 r., sygn. akt III CKN 582/98).

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, że w chwili śmierci męża B. S. była osobą młodą (miała 37 lat) i śmierć męża przekreśliła wszystkie jej plany życiowe związane z życiem w pełnej rodzinie i wspólnym z mężem wychowaniem dzieci. Jednocześnie Sąd uwzględnił fakt, że od zdarzenie minęło kilkanaście lat, w tym czasie powódka prawidłowo poradziła sobie z przebyciem żałoby, obecnie prawidłowo funkcjonuje i ma oparcie w najbliższych członkach rodziny (synach, synowej, wnukach, siostrze).

Nadto Sąd wziął pod uwagę wysokość przyznanego powódce w latach 2002-2004 odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej na podstawie art. 446 § 3 k.c., w łącznej kwocie 60.000 zł. Zważyć należy, iż jakkolwiek w stanie prawnym obowiązującym w dacie wypadku, art. 446 § 3 k.c. przewidywał jedynie możliwość przyznania najbliższym członkom rodziny zmarłego stosownego odszkodowania, jeżeli wskutek śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, to jednak w judykaturze dotyczącej tego przepisu ostatecznie - po okresie niejednolitych i zmiennych orzeczeń - przeważyło stanowisko, że roszczenie oparte na art. 446 § 3 k.c. ma charakter mieszany, kompensujący nie tylko szkodę majątkową, ale także ściśle związany z nią uszczerbek niemajątkowy, wyrażający się w znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej poszkodowanego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 października 2007 r. - IV CSK 192/07, OSNC-ZD 2008, z. C, poz. 88, z dnia 15 października 2002 r. - II CKN 985/00, z dnia 25 lutego 2004 r. - II CK 17/03, z dnia 30 czerwca 2004 r. - IV CK 445/03, z dnia 22 lipca 2004 r. - II CK 479/03, z dnia 16 kwietnia 2008 r. - V CSK 544/07, z dnia 9 marca 2007 r. - V CSK 459/06, z dnia 30 czerwca 2004 r. - IV CK 445/03, z dnia 16 października 2008 roku - III CSK 143/08).

Należało zatem uwzględnić, że przyznane w okresie 2002 – 2004 kwoty odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej na podstawie art. 446 § 3 k.c., odpowiadały ówczesnej linii orzeczniczej sądów wydających wyroki w podobnych przypadkach. Wobec czego, należy uznać, że przyznane wówczas świadczenie miało na celu zrekompensowanie powódce również doznanej krzywdy, co wynika wprost z rozważań sądów obu instancji w sprawie XIII C 318/02. Sąd wziął również pod uwagę, że w 2004r zupełnie inna była siła nabywcza pieniądza i „realna” wartość wypłaconego powódce świadczenia w łącznej kwocie 60.000 zł. była wysoka. Zważywszy bowiem, iż w 2004 r minimalne miesięczne wynagrodzenie wynosiło 602,77 zł. netto, to przyznane powódce odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej, stanowiło wówczas odpowiednik 99,5 ówczesnych minimalnych pensji netto, co przy obowiązującym w 2017 r. minimalnym miesięcznym wynagrodzeniu w wysokości 1.459,48 zł. netto, odpowiada kwocie 145.218,26 zł. netto (99,5 x 1.459,58 zł) i stanowiłoby znaczącą wartość ekonomiczną.

Mając na uwadze powyższe kryteria za adekwatne dalsze zadośćuczynienie (przyjmując, o czym była mowa powyżej, że krzywda została również częściowo – na poziomie rzędu 20 %, uwzględniona w odszkodowaniu przyznanym w latach 2002-2004, aczkolwiek, w pierwszym jednak rzędzie, zgodnie z dyspozycją § 3 art. 446 k.c., świadczenie wówczas wypłacone miało na celu wyrównać uszczerbek majątkowy, spowodowany pogorszeniem sytuacji życiowej w wymiarze ekonomicznym - co wprost wynika z ustaleń i rozważań Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie XIII C 318/02 ) Sąd uznał, kwotę 70.000 zł. Uwzględniając jednak kwotę wypłaconą tytułem zadośćuczynienia w toku postępowania likwidacyjnego w 2015 r. – 16.000 zł. i nawiązkę poniesioną bezpośrednio przez sprawcę wypadku w wysokości 1.000 zł., Sąd zasądził na jej rzecz uzupełniająco kwotę 53.000 zł., która odpowiada rzeczywistemu rozmiarowi krzywdy doznanej przez powódkę na skutek naruszenia dobra osobistego.

W ocenie Sądu, mimo iż cierpienia psychiczne i odczuwanie bólu w sferze emocjonalnej, są w znacznej mierze sprawą subiektywną, mając na uwadze powyższe okoliczności, domaganie się przez powódkę zadośćuczynienia w kwocie wyższej, niż zasądzone, jest żądaniem jednak wygórowanym, dlatego w pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu. Zasądzona kwota odnosi się do praktyki orzeczniczej w tego typu sprawach. Specyfika niniejszego postępowania polega na tym, że obraz wpływu śmierci bliskiej osoby jest przedstawiony ze znacznej perspektywy czasowej, która często nie występuje w podobnych sprawach, ale nie zmienia to faktu, że zasądzane kwoty zadośćuczynień zawsze przecież uwzględniają ewentualne, skutki doznanych krzywd na przyszłość.

Podstawę prawną zasądzonych odsetek stanowił przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Zasadą prawa cywilnego jest, że dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Zgodnie z art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Niespełnienie świadczenia w terminie powoduje po stronie dłużnika konsekwencje przewidziane w art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe lub – obecnie od dnia 1 stycznia 2016 roku – odsetki ustawowe za opóźnienie (§ 2 art. 481 k.c. w poprzednim i obecnym brzmieniu). Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter zobowiązania bezterminowego.

Jego przekształcenie w zobowiązanie terminowe może nastąpić w wyniku wezwania wierzyciela (pokrzywdzonego) skierowanego wobec dłużnika do spełnienia świadczenia.

W rozpoznawanej sprawie, wezwanie do zapłaty dochodzonego pozwem świadczenia, zostało skierowane do pozwanego w piśmie datowanym na dzień 9 lutego 2015r., opatrzonym adnotacją, bez podpisu, z której wynika, że zostało ono wysłane pozwanemu w dniu 16 marca 2015 r. (k. 23), z tym, że strona powodowa, na której spoczywa ciężar dowodowy, nie wykazała w jakiej dacie ubezpieczyciel otrzymał powołane pismo, a zatem 30-dniowy termin do wypłaty zadośćuczynienia, przewidziany w art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r., o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 j.t.), należy liczyć najpóźniej od dnia 1 czerwca 2015r., bowiem w tej dacie zapadła decyzja o przyznaniu świadczenia w uznanej wysokości, toteż należało uznać, że strona pozwana znała wówczas wysokość zgłoszonych roszczeń, i upłynął w dniu 31 lipca 2015r. Pozwany pozostaje zatem w opóźnieniu od dnia 1 sierpnia 2015r. Na rzeczonym piśmie figuruje wprawdzie informacja o dacie jego wysłania, jednak nie została ona opatrzona żadnym podpisem, toteż nie można potwierdzić jej rzetelności, tym bardziej, że między sporządzeniem pisma a rzekomym dniem jego wysłania upłynął przeszło miesiąc, co dowodzi jedynie, że data widniejąca na piśmie nie może stanowić żadnego punktu odniesienia w zakresie ustalenia daty zgłoszenia roszczenia ubezpieczycielowi.

Z uwagi na to, że żądanie powódki nie zostało uwzględnione w całości, Sąd, o kosztach procesu, rozstrzygnął na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozliczenia. Koszty poniesione przez powódkę wyniosły łącznie 12.126,09 zł. i objęły : koszty zastępstwa procesowego – 7.200 zł., opłatę skarbową od pełnomocnictwa - 17 zł., opłata od pozwu - 4.150 zł., koszty opinii biegłego - 759,09 zł. Koszty wyłożone przez stronę pozwaną wyniosły 7.217 zł. (koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą od pełnomocnictwa). Z dochodzonej pozwem kwoty 83.000 zł za zasadną, Sąd uznał należność w wysokości 53.000 zł. co oznacza, że powódka wygrała w proces w 64% i w takim zakresie należy się jej zwrot poniesionych kosztów, co odpowiada kwocie 7.760,70 zł. Strona pozwana poniosła w niniejszej sprawie jedynie koszty zastępstwa procesowego, które winny być przez powódkę zwrócone w 36 %, co odpowiada kwocie 2.598,12 zł. Po dokonaniu kompensacji daje to kwotę 5.162,58 zł. (7.760,70 zł. – 2.598,12 zł.) na rzecz powódki.

Z/

Odpis uzasadnienia wraz z odpisem wyroku doręczyć stronie pozwanej przez pełnomocnika

04 /05/2017