Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 514/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)

SSA Barbara Białecka

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 marca 2019 r. w Szczecinie

sprawy K. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o emeryturę

na skutek apelacji K. M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 7 września 2018 r., sygn. akt IV U 435/18

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od K. M. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Barbara Białecka

SSA Anna Polak

SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 514/18

UZASADNIENIE

Decyzją z 12 kwietnia 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., odmówił ubezpieczonemu K. M. prawa do emerytury, ponieważ na dzień 1 stycznia 1999 r. nie udowodnił on 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji K. M. wniósł o jej zmianę i przyznanie mu prawa do emerytury. Jednocześnie wniósł o zasądzenie kosztów postępowania wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

K. M. urodził się w dniu (...) Z zawodu jest elektromonterem. Wniosek o emeryturę złożył w dniu 10 stycznia 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 12 kwietnia 2018 r., odmówił mu prawa do emerytury.

Ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r. udokumentował okresy składkowe i nieskładkowe w wymiarze 25 lat, 3 miesięcy i 1 dnia, w tym 7 lat, 11 miesięcy i 28 dni pracy w warunkach szczególnych. Do pracy w szczególnych warunkach organ rentowy uwzględnił okres zatrudnienia na stanowisku konserwatora agregatów i urządzeń utrzymania ruchu w Zakładzie (...) w B. od 2 stycznia 1991 r. do 31 grudnia 1998 r. Ubezpieczony przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, ale złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

W odwołaniu od decyzji K. M. domagał się zaliczenia do okresu pracy w warunkach szczególnych zatrudnienia w Zakładach (...) w K., na stanowisku elektromontera w okresie od dnia 1 września 1973 r. do 24 kwietnia 1978 r. oraz od 10 maja 1980 r. do 15 czerwca 1989 r.

Ubezpieczony w okresie od 1 września 1972 r. do 31 sierpnia 1976 r. pobierał naukę w zawodzie elektromontera w Warsztacie Elektroniki Zakładu (...) w K.. Zakład zajmował się produkcją płyt na potrzeby branży meblarskiej. Posiadał dwa działy: produkcji płyt pilśniowych oraz płyt wiórowych. Zadaniem elektryków było utrzymanie ciągu produkcji. Zatrudnieni byli oni w pogotowiu utrzymania ruchu oraz w warsztacie, w którym zatrudnieni byli także inni pracownicy. Elektrycy zatrudnieni w warsztacie zajmowali się również awariami, ale nie pracowali w systemie zmianowym. Zakład był zasilany linią energetyczną o napięciu 110 tys. V. Poszczególne stacje transformatorowe były zasilane napięciem 6,4 tys. V. Poprzez rozdzielnie i transformatory, napięcie było zmniejszane do wysokości 380 V. Niektóre silniki były zasilane napięciem średnim 6,4 tys. V.

Po zakończeniu nauki w szkole zawodowej w dniu 1 września 1976 r. K. M. został zatrudniony w Zakładzie na stanowisku elektromontera zakładowego. W dniu 1 sierpnia 1977 r. powierzono mu stanowisko elektromontera przemysłowego. W okresie od 25 kwietnia 1978 r. do 12 kwietnia 1980 r. odbywał zasadniczą służbę wojskową. Po zakończeniu służby, w dniu 10 maja 1980 r. został zatrudniony na stanowisku elektromontera zakładowego. W Zakładzie pracował do 15 czerwca 1989 r. K. M. pracował w pogotowiu utrzymania ruchu w dziale płyt wiórowych. Pracę pełnił w systemie dyżurów. Przebywał w pomieszczeniu zwanym pogotowiem elektrycznym, oczekując na zlecenie wykonania określonej pracy, w tym usunięcia awarii. Do jego zadań należała naprawa urządzeń energetycznych oraz innych urządzeń takich jak czujniki i ich konserwacja, która polegała na dokręcaniu śrub, wymianie odłączników, wyłączników. Ubezpieczony większe silniki naprawiał na miejscu, mniejsze zabierał do warsztatu pogotowia. Zajmował się także zabezpieczaniem pomieszczeń, gdzie znajdowały się zbiorniki pyłu i drewna.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z 15 lipca 2013 r. przyznał H. S. prawo do emerytury, w związku z wykonywaniem przez niego pracy na stanowisku elektromontera w Zakładach (...) w K. od 12 listopada 1974 r. do 9 maja 1991 r.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, iż przedmiotem sporu w niniejszej sprawie jest prawo do emerytury określonej w przepisie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2018r. poz. 1270 ze zm.), zgodnie z którym ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 65 lat - dla mężczyzn, 60 dla kobiet, okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 25 lat dla mężczyzn, 20 dla kobiet, nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego

Sąd pierwszej instancji wskazał, że K. M. prawo do emerytury w obniżonym do 60 lat wieku emerytalnym wiązał z wykonywaniem prac w warunkach szczególnych, a zatem stosownie do art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej wymaganym jest, aby wykazał on na dzień 1 stycznia 1999 r. piętnastoletni okres pracy w szczególnych warunkach, o którym mowa w § 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43, ze zm.), tj. pracy wymienionej w wykazie A tegoż rozporządzenia. Zgodnie z przepisem § 2 ust. 1 ww. rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Okresy pracy natomiast, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia lub w świadectwie pracy (§ 2 ust. 2).

Sąd meriti podkreślił, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy), w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2011 r., III UK 174/10).

Sąd Okręgowy nadmienił, iż K. M. domagał się uwzględnienia jako pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, okresu zatrudnienia w Zakładach (...) w K., na stanowisku elektromontera w okresie od dnia 1 września 1973 r. do 24 kwietnia 1978 r. oraz od 10 maja 1980 r. do 15 czerwca 1989 r.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury za prace w szczególnych warunkach w energetyce mogą być uznane tylko takie prace, które są realizowane w przedsiębiorstwie działającym w ramach tej gałęzi przemysłu (branży) i które polegają na montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych lub cieplnych ściśle związanych z wytwarzaniem i przesyłaniem energii elektrycznej lub cieplnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2015r., sygn. akt I UK 359/14). W postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2018 r., sygn. akt II UK 250/17 wskazano, że wykaz A działu II załącznika do rozporządzenia, odnosi się do prac szkodliwych w energetyce, a nie do wszystkich robót i eksploatacji urządzeń elektrycznych. Zgodnie z wykazem A działu II załącznika do rozporządzenia, prace w szczególnych warunkach w energetyce to - „prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych". Uprawnione jest stwierdzenie, że energetyka to gałąź przemysłu zajmująca się wytwarzaniem (przetwarzaniem) energii elektrycznej oraz cieplnej i dostarczaniem jej odbiorcom. Nie jest zatem uzasadnione zaliczanie do prac szkodliwych w „energetyce” wszystkich prac związanych z montowaniem oraz eksploatacją wszelkich instalacji i urządzeń elektrycznych, gdyż tak szeroko rozumiane rodzaje prac czyniłyby bezprzedmiotowymi granice pojęcia „energetyka" z działu II i przenosiłoby wcześniejsze uprawnienia emerytalne na różnorakie roboty elektryczne nienależące do „energetyki". Wynikające z wykazu A załącznika do rozporządzenia przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji, jako pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 32 ust. 1 ustawy emerytalnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2010r., II UK 21/10, LEX nr 619638).

Sąd Okręgowy dokonał analizy dokumentów dotyczących zatrudnienia ubezpieczonego w Zakładach (...) w K., dokumentów zawartych w aktach ZUS, w tym aktach emerytalnych dot. H. S., oraz przeprowadził dowód z zeznań świadków: A. W., S. D., H. S., A. J. oraz przesłuchał ubezpieczonego.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż bez znaczenia pozostaje okoliczność, że ubezpieczony do akt niniejszej sprawy przedłożył zaświadczenie z dnia 16 września 2015 r. wystawione przez (...) Biuro (...) Sp. z o.o. w K., stanowiące, że w okresie od 1 września 1976 r. do 24 kwietnia 1978 r. i od 10 maja 1980 r. do 15 czerwca 1989 r., wykonywał prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych na stanowisku elektromontera zakładowego instalacji elektrycznych i przemysłowych. Zaświadczenie jest bowiem dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. i stanowi dowód jedynie tego, że osoba, która podpisała dokument, złożyła oświadczenie w nim zawarte. Tym samym, w ocenie Sądu meriti, sama treść zaświadczenia nie stanowi dowodu tego, co zostało w nim odnotowane.

Sąd Okręgowy wskazał, że K. M. otrzymał od pracodawcy wyłącznie świadectwo pracy, stanowiące, że w okresie od 3 września 1973 r. do 15 czerwca 1989 r. pracował w Zakładach (...) w K. na stanowiskach: ucznia-elektromontera, elektromontera przemysłowego, a ostatnio elektromontera zakładowego. Zakład pracy, w którym w spornym okresie zatrudnionych był K. M. niewątpliwie należał do branży drzewnej, a nie branży energetycznej, wskazanej w Wykazie A, Dziale II rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r.

Sąd pierwszej instancji nadmienił, iż w orzecznictwie prezentowany jest również pogląd stanowiący, że stanowiskowo-branżowy charakter prac określony w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze nie ma charakteru bezwzględnego, gdyż dopuszcza możliwość uznania pracy za wykonywaną w szczególnych warunkach także w sytuacji, gdy zakład zatrudniający ubezpieczonego nie należy do określonej branży według nomenklatury przyjętej w rozporządzeniu, ale wykonuje zadania całkowicie odpowiadające branżowej specyfice (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2014r., sygn. akt I UK 337/13). Skoro stopień szkodliwości czy uciążliwości danej pracy nie wykazuje żadnych różnic w zależności od branży, to nie ma podstaw do zanegowania świadczenia pracy w warunkach szczególnych tylko dlatego, że w załączniku do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. praca taka została przyporządkowana do innego działu gospodarki czy przemysłu. Jeśli bowiem pracownik był narażony na działalnie tych samych czynników, na które narażeni byli pracownicy innego działu, to zróżnicowanie tych stanowisk pracy musiałoby być uznane za naruszające zasadę równości w zakresie uprawnień do zabezpieczenia emerytalnego pracowników wykonujących taką samą pracę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2014 r., sygn. akt II UK 368/13).

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje jednak podstaw do stwierdzenia, że ubezpieczony w spornym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, będąc zatrudnionym na stanowisku elektromontera, wykonywał zadania odpowiadające branży energetycznej. Energetyka to gałąź przemysłu zajmująca się wytwarzaniem (przetwarzaniem) energii elektrycznej oraz cieplnej i dostarczaniem jej odbiorcom. Aby móc zakwalifikować prace montażowe, remontowe i eksploatacyjne urządzeń elektroenergetycznych jako prace w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego, muszą one charakteryzować się narażeniem na ekspozycję takich samych czynników szkodliwych jak w obrębie gałęzi energetycznej oraz takim samym stopniem ekspozycji.

Sąd meriti podkreślił, iż z zeznań wszystkich słuchanych świadków oraz ubezpieczonego, którym Sąd ten dał wiarę wyraźnie wynika, że w trakcie zatrudnienia K. M. nie był narażony na ekspozycję czynników szkodliwych występujących w branży energetycznej. Ubezpieczony zatrudniony był Zakładach (...) w K.. Wykonywał pracę w pogotowiu energetycznym (utrzymania ruchu) w systemie dyżurów. Do jego głównych zadań należał nadzór nad urządzeniami elektrycznymi, aby zapewnić utrzymanie ruchu w Zakładzie. K. M. dostawał również zlecenia usunięcia awarii. Poza naprawą urządzeń zajmował się również konserwacją urządzeń, oraz zabezpieczeniem pomieszczeń, gdzie znajdowały się zbiorniki pyłu i drewna. W takiej sytuacji nie można przyjąć, że K. M. był narażony na ekspozycję czynników szkodliwych występujących w branży energetycznej.

Sąd Okręgowy na marginesie zauważył, że z załączonych akt ZUS H. S. wynika, że decyzją z dnia 15 lipca 2013 r., przyznano mu prawo do emerytury, w związku z wykonywaniem przez niego pracy na stanowisku elektromontera w Zakładach (...) w K. od 12 listopada 1974r. do 9 maja 1991 r. Takie ustalenie nie wiąże jednak Sądu w przedmiotowej sprawie.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy stosownie do treści art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I sentencji. O kosztach zastępstwa procesowego (punkt II sentencji wyroku) postanowiono na podstawie art. 98 k.p.c, art. 99 k.p.c. oraz z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się ubezpieczony, zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

1. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 K.p.c., które miało wpływ na treść orzeczenia, a polegające na niewłaściwej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego przez zamianę swobodnej oceny dowodów w dowolną, sprzeczną z doświadczeniem życiowym oraz zasadami logicznego rozumowania, polegającym na nieuzasadnionym przyjęcie, iż ubezpieczony K. M. wykonując prace zarobkową na stanowisku elektromontera w Zakładach (...) w K. w okresie od 1 września 1973 roku do 24 kwietnia 1978 roku oraz od 10 maja 1980 roku do 15 czerwca 1989 roku nie był narażony na ekspozycję czynników szkodliwych występujących w branży energetycznej, podczas gdy charakter pracy ubezpieczonego tj. montaż, remont i eksploatacja urządzeń elektroenergetycznych wskazuję, iż K. M. był narażony na ekspozycję czynników szkodliwych występujących w branży energetycznej,

2. naruszenie przepisów tj. art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. w związku z art. 5 ustawą z dnia 18 maja 1964 roku - kodeks cywilny w związku z wykazem A, działem II rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w związku działem II poz. 1 pkt 9 Zarządzenia nr 17 Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia 12 sierpnia 1983 r. w sprawie określenia stanowisk pracy w resorcie górnictwa i energetyki, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach, polegającym na niewłaściwej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez uznanie, iż stanowiska pracy ubezpieczonego K. M. tj. elektromonter przemysłowy oraz elektromonter zakładowy nie odpowiadają definicji prac w szczególnych warunkach w energetyce, wymienionych w dziale II Wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., podczas gdy, tożsame stanowisko pracy H. S. zostało uznane, iż odpowiada definicji prac w szczególnych warunkach, a H. S. wykonywał te same czynności, na tym samym stanowisku, w tym samym Zakładzie Pracy,

3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku - o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, poprzez błędne przyjęcie, iż odwołujący K. M. nie udowodnił, iż na dzień 01.01.1999 r posiada wymagany okres zatrudnienia tj. 15 lat pracy w szczególnych warunkach, podczas gdy K. M. wykazał, iż na dzień 01.01.1999 r. posiada wymagany okres zatrudnienia tj. 21 lat 9 miesięcy 7 dni,

Powołując się na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyznanie odwołującemu prawa do emerytury, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji.

Zdaniem skarżącego, nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu meriti, a zwłaszcza w zakresie dotyczącymi tego, iż uznano, że ubezpieczony wykonując stale, w pełnym wymiarze czasu pracy zawód elektromontera przemysłowego, czy też elektromontera zakładowego nie był narażony na ekspozycję czynników szkodliwych w branży energetycznej, podczas gdy jak przyjmuję się w orzecznictwie istotą pracy w szczególnych warunkach jest jej szkodliwe oddziaływanie na organizm człowieka, prowadzące do szybszego obniżenia wydolności organizmu. Stan faktyczny stanowiący podstawę dochodzonych uprawnień musi więc opisywać sytuację mieszczącą się w definicji pracy w szczególnych warunkach ujętej w art. 32 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, czyli pracę o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagającą wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Apelujący wskazał wyrok Sądu Najwyższego z 26 marca 2014 r., II UK 368/13, zgodnie z którym stanowisko orzecznictwa o znaczeniu wyodrębnienia stanowiskowo-branżowego w wykazach dla kwalifikacji pracy w szczególnych warunkach ma swoje racje, jednak nie można jednocześnie pomijać, iż to rzeczywista praca w szczególnych warunkach uzasadnia prawo do wcześniejszej emerytury.

W konsekwencji, zdaniem ubezpieczonego, nie można zgodzić się ze stanowiskiem Sądu meriti, że K. M. wykonując stale, w pełnym wymiarze pracę na stanowisku elektromontera przemysłowego, oraz elektromontera zakładowego nie był narażony na szkodliwe oddziaływanie, czy też uciążliwości występujące w branży energetycznej m.in. oddziaływanie pól elektroenergetycznych.

Apelujący wskazał również, że H. S. wykonujący tą samą pracę tj. elektromontera zakładowego, w tym samym zakładzie pracy, poprzez pozytywną decyzję z dnia 15 lipca 2013 roku, uzyskał prawo do emerytury w związku z wykonywaniem przez niego pracy w warunkach szkodliwych tj. elektromontera w Zakładach (...) w K..

Skarżący powołał się na treść art. 32 ust.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., zgodnie z którym wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Definiując równość wskazaną w powyższym artykule, zdaniem ubezpieczonego, można stwierdzić, że równość dwóch lub więcej podmiotów polega na ich przynależności do co najmniej jednej i tej samej klasy, wyróżnionej ze względu na określoną cechę istotną. Nawet tak ogólne ujęcie wskazuje relatywność ujmowania zasady równości. Zakwalifikowanie określonej grupy podmiotów do tej samej klasy, a więc uznanie, że są to podmioty podobne, zależy od zastosowanego kryterium - jest oczywiste, że w zależności od cechy istotnej, która przyjęta zostanie za podstawę oceny, te same podmioty mogą być uznane już to za podobne, co uzasadni równe ich traktowanie. Zasadę równości ujmuję się jako nakaz traktowania sytuacji, podmiotów podobnych w sposób podobny, a zarazem dopuszczenie traktowania sytuacji podmiotów odmiennych w sposób odmienny.

W polskim orzecznictwie konstytucyjnym charakter klasyczny przysługuje niezmiennie formule, użytej w orzeczeniu z 9 marca 1988 r., sygn. akt U 7/78 w którym podniesiono, że konstytucyjna zasada równości wobec prawa polega na tym, że wszystkie podmioty prawa (adresaci norm prawnych), charakteryzujące się daną cechą istotną (relewantną) w równym stopniu, mają być traktowane równo. A więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących". Była ona wielokrotnie powtarzana w orzecznictwie TK ( vide: wyroki z 6 maja 1998 r., K 37/97, 13 maja 2014 r., SK 61/13, czy też NSA ( vide: uchwała z 22 maja 2000 r., OPK 1/100 ).

W konsekwencji, zdaniem apelującego, niezaprzeczalnie ubezpieczony K. M. oraz ubezpieczony H. S., pomimo faktu, iż są podmiotami podobnymi, którzy charakteryzują się podobna cechą tj. te same stanowisko pracy, ten sam zakład pracy nie są traktowani w sposób równy, gdyż H. S. okres zatrudnienia na stanowisku elektromontera zakładowego w zakładach (...) zaliczono do okresu zatrudnienia w warunkach szkodliwych., a K. M. nie.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona. W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając – wbrew zarzutom apelacji – przepisom prawa procesowego oraz dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 i z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720).

Analiza zarzutów zawartych w apelacji oraz przebiegu dotychczasowego postępowania doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że okolicznością sporną
w sprawie pozostawało ustalenie, czy ubezpieczony spełnia przesłanki konieczne do przyznania emerytury w wieku obniżonym, w szczególności czy legitymuje się co najmniej 15-letnim okresem pracy w warunkach szczególnych (spełnienie pozostałych przesłanek nie było przez organ rentowy kwestionowane). Należy zaznaczyć, że tylko łączne spełnienie wszystkich przesłanek wymaganych prawem do przyznania emerytury w wieku obniżonym uprawnia do jej otrzymania.

W świetle powyższego zatem, najistotniejsze znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy miało ustalenie, czy ubezpieczony, będąc zatrudnionym jako uczeń – elektromonter, elektromonter przemysłowy i elektromonter zakładowy w okresie od dnia 3 września 1973 r. do 15 czerwca 1989 r. w Zakładach (...) w K., wykonywał pracę w warunkach szczególnych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd pierwszej instancji słusznie uznał, że materiał dowodowy zebrany w sprawie nie dał podstaw do przyjęcia, iż we wskazanym wyżej okresie ubezpieczony wykonywał wyłącznie prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych, wskazaną w Wykazie A, Dziale II rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8, poz. 43 ze zm.).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, konfrontacja zgromadzonej dokumentacji ze spornego okresu zatrudnienia, zeznań zawnioskowanych świadków oraz wyjaśnień samego ubezpieczonego daje podstawy do ustalenia, że ubezpieczony w okresie od 1 września 1972 r. do 31 sierpnia 1976 r. pobierał naukę w zawodzie elektromontera w Warsztacie Elektroniki Zakładu (...) w K. oraz, że zakład ten zajmował się produkcją płyt na potrzeby branży meblarskiej. Posiadał dwa działy: produkcji płyt pilśniowych oraz płyt wiórowych. Zadaniem elektryków było utrzymanie ciągu produkcji. Zatrudnieni byli oni w pogotowiu utrzymania ruchu oraz w warsztacie, w którym zatrudnieni byli także inni pracownicy. Elektrycy zatrudnieni w warsztacie zajmowali się również awariami, ale nie pracowali w systemie zmianowym. Zakład był zasilany linią energetyczną o napięciu 110 tys. V. Poszczególne stacje transformatorowe były zasilane napięciem 6,4 tys. V. Poprzez rozdzielnie i transformatory, napięcie było zmniejszane do wysokości 380 V. Niektóre silniki były zasilane napięciem średnim 6,4 tys. V.

Od 3 września 1976 r. K. M. został zatrudniony w Zakładzie na stanowisku elektromontera zakładowego. W dniu 1 sierpnia 1977 r. powierzono mu stanowisko elektromontera przemysłowego. W okresie od 25 kwietnia 1978 r. do 12 kwietnia 1980 r. odbywał zasadniczą służbę wojskową. Po zakończeniu służby, w dniu 10 maja 1980 r. został zatrudniony na stanowisku elektromontera zakładowego. K. M. pracował w pogotowiu utrzymania ruchu w dziale płyt wiórowych. Pracę pełnił w systemie dyżurów. Przebywał w pomieszczeniu zwanym pogotowiem elektrycznym, oczekując na zlecenie wykonania określonej pracy, w tym usunięcia awarii. Do jego zadań należała naprawa urządzeń energetycznych oraz innych urządzeń takich jak czujniki i ich konserwacja, która polegała na dokręcaniu śrub, wymianie odłączników, wyłączników. Ubezpieczony większe silniki naprawiał na miejscu, mniejsze zabierał do warsztatu pogotowia. Zajmował się także zabezpieczaniem pomieszczeń, gdzie znajdowały się zbiorniki pyłu i drewna.

Wobec powyższych ustaleń stwierdzić należy, że praca ubezpieczonego niewątpliwie wykonywana była przy urządzeniach elektrycznych, jednakże poza zakresem jego obowiązków – jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy – znajdowały się prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych lub cieplnych, o których mowa w dziale II wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 czerwca 2015 r., I UK 359/14 (LEX nr 1771086), przedstawił wykładnię tej regulacji aprobując pogląd prawny wyrażony już w wyroku z dnia 17 kwietnia 2014 r., I UK 384/13, zgodnie z którym energetyka to gałąź przemysłu zajmująca się wytwarzaniem (przetwarzaniem) energii elektrycznej oraz cieplnej i dostarczaniem jej odbiorcom. Nie jest zatem uzasadnione zaliczanie do prac szkodliwych w „energetyce” wszystkich prac związanych z montowaniem oraz eksploatacją wszelkich instalacji i urządzeń elektrycznych. Wówczas wykonywanie tak szeroko rozumianego rodzaju prac czyniłoby bezprzedmiotowymi granice pojęcia „energetyka” z działu II i przenosiłoby wcześniejsze uprawnienia emerytalne na różne roboty elektryczne nienależące do „energetyki”. Natomiast w samej „energetyce” nie chodzi o wszelkie roboty elektryczne, lecz tylko o wskazane w dziale II (literalnie) prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2015 r., II UK 301/14, LEX nr 1816558).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy uznać należy, że prace wykonywane przez ubezpieczonego w spornym okresie nie odpowiadają powyższej definicji prac „w energetyce”. Żadna z czynności wykonywanych przez ubezpieczonego na poszczególnych etapach jego pracy nie wiązała się stricte z wytwarzaniem (przetwarzaniem) energii elektrycznej oraz cieplnej i dostarczaniem jej odbiorcom.

Podkreślić należy, że wcześniejsza emerytura jest instytucją wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia uprzywilejowanego kręgu podmiotów, stąd wymaga ścisłej wykładni. W ocenie Sądu odwoławczego interpretacja przepisów zaprezentowana przez skarżącego w wywiedzionej apelacji zmierza w kierunku wykładni rozszerzającej, która jest w tym przypadku niedopuszczalna. Wykonywane przez ubezpieczonego prace nie mogą zostać uznane za prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej czy też jako prace przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych, jest to bowiem sprzeczne z wykładnią językową cytowanej regulacji.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2012 r., I UK 276/11 (LEX nr 1313671) stwierdził, iż „przepisy regulujące system zabezpieczenia społecznego ze względu na swoją istotę i konstrukcję podlegają wykładni ścisłej. Nie powinno się stosować do nich wykładni celowościowej, funkcjonalnej lub aksjologicznej w opozycji do wykładni językowej, jeżeli ta ostatnia prowadzi do jednoznacznych rezultatów interpretacyjnych, a zatem nie można ich poddawać ani wykładni rozszerzającej, ani zwężającej, modyfikującej wyczerpująco i kazuistycznie określone przez ustawodawcę uprawnienia do świadczeń”. Sąd Apelacyjny powyższe stanowisko w pełni podziela. Zatem – wbrew twierdzeniom apelującego – praca wykonywana przez ubezpieczonego przy urządzeniach elektrycznych nie może być kwalifikowana jako praca w warunkach szczególnych, o której mowa w dziale II wykazu stanowiącego załącznik do rozporządzenia.

Odnosząc się do kolejnych zarzutów apelacji wskazać należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego od lat ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym uzasadnione jest różnicowanie uprawnień ubezpieczonych w zależności od tego, do jakiej gałęzi przemysłu należał zakład pracy, w którym wykonywana była praca w warunkach szczególnych. Sąd Najwyższy uznał bowiem, że za prace w szczególnych warunkach w energetyce mogą być uznane takie prace, które są realizowane w przedsiębiorstwie działającym w ramach tej gałęzi przemysłu (branży) i które polegają na montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych, ściśle związanymi z wytwarzaniem i przesyłaniem energii elektrycznej i cieplnej. Prace muszą być wykonywane w obrębie „systemu energetycznego”, w skład którego wchodzą zakłady wytwarzające, czy też przetwarzające energię elektryczną i cieplną oraz przesyłające (dostarczające) tę energię do odbiorców. Prace wskazane w dziale II wykazie A załącznika do rozporządzenia muszą charakteryzować się takim samym stopniem szkodliwości dla zdrowia i uciążliwości. Możliwe jest to tylko wówczas, gdy wszystkie te prace wykonywane są w takich samych (albo przynajmniej zbliżonych) warunkach i stanowią pewien ciąg technologiczny, który rozpoczyna się od montażu urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych służących wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej, a następnie jest związany z ich bieżącą eksploatacją, w ramach której będzie występować konieczność przeprowadzenia remontów tych urządzeń (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 24 czerwca 2015 r., I UK 359/14, LEX nr 1771086; 16 czerwca 2009 r., I UK 24/09, LEX nr 518067; czy z dnia 17 kwietnia 2014 r., I UK 384/13, LEX nr 1466626).

Branżowy charakter pracy w energetyce ma znaczenie decydujące, nie można zatem zgodzić się z zarzutami skarżącego w tym zakresie. Pracy ubezpieczonego nie można zaliczyć do pracy w przemyśle energetycznym, bowiem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że ubezpieczony pracował w innej gałęzi przemysłu, tj. w branży zajmującej się produkcją płyt pilśniowych i wiórowych. I choć istniał związek z samą energią elektryczną, to niewątpliwie wnioskodawca nie pracował przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych w ramach energetyki, a zatem nie został zachowany konieczny wymóg bezpośredniego związku pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki, w tym przypadku przemysłu energetycznego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dni 6 marca 2013 r., III AUa 787/12, LEX nr 1312097). W przypadku ubezpieczonego nie można powiązać jego pracy z warunkami i procesem technologicznym właściwym dla przemysłu energetycznego, gdzie pracownicy są bezpośrednio narażeni na takie szkodliwe warunki, jak pole elektromagnetyczne o dużym natężeniu w związku z wytwarzaniem i przesyłaniem energii elektrycznej liniami wysokiego napięcia oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych (por. dział II „W energetyce” wykazu A rozporządzenia). Należy jeszcze raz podkreślić, że w „energetyce” nie chodzi o wszelkie roboty elektryczne, lecz tylko wskazane w dziale II (literalnie), a zatem prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych.

Nie ma również racji apelujący, polemizując ze stanowiskiem Sądu Okręgowego przedstawionym w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, iż wyodrębnienie prac w rozporządzeniu ma charakter ściśle stanowiskowo-branżowy. Należy wyjaśnić, że przepisy wykazu A, stanowiącego załącznik do wskazanego wyżej rozporządzenia, z zawartymi w nich wyodrębnionymi stanowiskami, czy rodzajami prac, mają charakter stanowiskowo-branżowy i taki charakter musi zostać zachowany w ścisłej wykładni tych przepisów (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 stycznia 2012 r., II UK 103/11, LEX nr 1130388; z dnia 14 listopada 2013 r., II UK 133/13, LEX nr 1399913; z dnia 9 listopada 1999 r., II UKN 187/99, OSNAP 2001/4/121; z dnia 16 sierpnia 2005 r., I UK 378/04, OSNP 2006/13-14/218; z dnia 23 października 2006 r., I UK 128/06, OSNP 2007/23-24/359). Przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji, jako pracy w szczególnych warunkach. Usystematyzowanie prac o znacznej szkodliwości i uciążliwości do oddzielnych działów oraz poszczególnych stanowisk w ramach gałęzi gospodarki nie jest przypadkowe, gdyż konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w stopniu mniejszym lub większym w zależności od tego, w którym dziale przemysłu jest umiejscowione. Konieczny jest zatem bezpośredni związek wykonywanej pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki (por. wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 20/09, LEX nr 515698; z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 24/09, LEX nr 518067; z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10, LEX nr 619638; z dnia 14 marca 2013 r., I UK 547/12, OSNP 2014/1/11 czy wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 marca 2013 r., III AUa 787/12, LEX nr 1312097). Także Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał w orzecznictwie, że podział, jaki istnieje w wykazie A, a mianowicie na poszczególne branże gospodarki (przemysłu, rolnictwa) ma istotne znaczenie i nie można ani wybiórczo, ani dowolnie, a przez to z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 lipca 2016 r., I UK 218/15, LEX nr 2108499, z dnia 19 marca 2012 r., II UK 166/11, LEX nr 1171002, z dnia 19 maja 2011 r., III UK 174/10, LEX nr 901652; z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10, LEX nr 619638 oraz z dnia 23 lutego 2010 r., II UK 188/09, LEX nr 590237, z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 24/09, LEX nr 518067).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można również zgodzić się z podniesionym przez skarżącego zarzutem popełnienia przez Sąd Okręgowy błędu w ustaleniach faktycznych. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd meriti zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), zgodnie z którym normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Odnośnie zarzutu naruszenie przepisów tj. art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. przez nieprzyznanie prawa do emerytury wnioskodawcy podczas, gdy organ rentowy przyznał prawo do emerytury H. S. zatrudnionemu u na tym samym stanowisku to wskazać należy, że Sąd rozpatruje sprawę indywidualnie, mając na względzie okoliczności procedowanej sprawy i oceniając uprawnienia konkretnej osoby. Nie może stanowić podstawy rozstrzygnięcia sam fakt uznania przez organ rentowy, że inna osoba posiadająca podobne (bo nie tożsame cechy) uzyskała prawo do świadczenia. Kwestia uprawnień H. S. nigdy nie była poddana ocenie Sądu i dlatego też nie może mieć żadnego wpływu na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonego jako niezasadną.

Rozstrzygając o kosztach procesu na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 i art. 99 k.p.c. zasądzono na rzecz organu rentowego, jako strony wygrywającej spór, koszty zastępstwa procesowego, zgodnie z § 9 ust. 1 i 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obwiązującym w dacie złożenia apelacji.

SSA Barbara Białecka

SSA Anna Polak

SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk