Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1754/16

III AUz 296/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Witold Nowakowski (spr.)

Sędziowie

SSA Alicja Kolonko

SSA Maria Pierzycka - Pająk

Protokolant

Michał Eksterowicz

po rozpoznaniu w dniu 12 października 2017 r. w Katowicach

sprawy z odwołania (...) sp. z o.o.

w R.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o wysokość składek na ubezpieczenie wypadkowe

na skutek apelacji (...) sp. z o.o.

w R. i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach

z dnia 11 lipca 2016 r. sygn. akt VIII U 305/16

oraz na skutek zażalenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

na postanowienie zawarte w punkcie 4 wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach

z dnia 11 lipca 2016 r. sygn. akt VIII U 305/16

1.  oddala obie apelacje,

2.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 4 w ten sposób, że tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz (...) sp. z o.o. w R. kwotę 4.800 zł (cztery tysiące osiemset złotych),

3.  zasądza od organu rentowego na rzecz (...) sp. z o.o.
w R. kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym,

4.  odstępuje od obciążenia (...) sp. z o.o. w R. zwrotem kosztów postepowania zażaleniowego.

/-/ SSA A.Kolonko /-/ SSA W.Nowakowski /-/ SSA M.Pierzycka-Pająk

Sędzia Przewodniczący Sędzia

UZASADNIENIE

Decyzją z 23 grudnia 2015 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. stwierdził, że stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe obowiązującą płatnika składek (...) Sp. z o.o. w R. w roku składkowym obejmującym okres od 1 kwietnia 2012 r. do 31 marca 2013 r., podwyższa się
o 50 %.

Kolejnymi decyzjami z tej samej daty nr (...) i nr (...) organ rentowy stwierdził, że stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe obowiązującą wymienioną Spółkę, w roku składkowym obejmującym okresy kolejno: od 1 kwietnia 2013 r. do 31 marca 2014 r. i od 1 kwietnia 2014 r. do 31 marca 2015 r., podwyższa się o 50 %.

W uzasadnieniach powyższych decyzji organ rentowy wskazał, iż w dniu 15 grudnia 2015 r. płatnik składek złożył korektę dokumentu ZUS IWA za 2011 r., podając liczbę poszkodowanych w wypadkach przy pracy „1”, gdy pierwotnie nie wskazywał żadnej takiej osoby. Z tego względu stopa procentowa składki na ubezpieczenie wypadkowe
za wymienione okresy została przeliczona i przyjęta została nowa wysokość stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe: za okres od 1 kwietnia 2012 r.
do 31 marca 2013 r. - 1,56 %, w miejsce dotychczasowej równej 1,04 %, za okres
od 1 kwietnia 2013 r. do 31 marca 2014 r. - 1,73% w miejsce 1,56 % oraz za okres
od 1 kwietnia 2014 r. do 31 marca 2015 r. - 1,73 %, w miejsce wynoszącej dotychczas 1,56%.

Wobec zaniżenia stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe
za wymienione okresy składkowe organ rentowy na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe podwyższył o 50 %, czyli do wysokości odpowiednio 2,34 %, 2,60 % i 2,60 %.

W odwołaniach od tych decyzji Spółka wniosła o ich uchylenie oraz o zasądzenie
od organu rentowego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Na uzasadnienie podniosła,
że niepodanie informacji o liczbie poszkodowanych w wypadkach przy pracy w osobie jednego pracownika nie było działaniem świadomym, mającym na celu wprowadzenie w błąd organu rentowego, lecz wynikało z błędu pracownika Spółki.

W odpowiedziach na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie, podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko. Organ rentowy wniósł również o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W piśmie procesowym z 7 kwietnia 2016 r. organ rentowy wskazał, iż wartość przedmiotu sporu, wyliczona jako różnica pomiędzy wysokością składek na ubezpieczenie wypadkowe deklarowaną przez płatnika a przyjętą przez ZUS w następstwie podwyższenia składki o 50 % wynosi:

- dla sprawy z odwołania od decyzji nr (...) – 39.879 zł,

- dla sprawy z odwołania od decyzji nr (...) – 30.667 zł,

- dla sprawy z odwołania od decyzji nr (...) – 30.309 zł.

Po wspólnym rozpoznaniu spraw z odwołań od wymienionych wyżej decyzji, Sąd Okręgowy ustalił, że (...) Sp. z o.o. w R. w „Informacji o danych do ustalenia składki na ubezpieczanie wypadkowe” druk ZUS IWA za 2011 r. z dnia
31 stycznia 2012 r. podała liczbę 21 ubezpieczonych do ubezpieczenia wypadkowego,
PKD 5210B oraz liczbę „0” poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Na podstawie przedstawionych przez Spółkę danych organ rentowy ustalił obowiązującą ją stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe w wysokości: 1,04 % dla okresu
od 1 kwietnia 2012 r. do 31 marca 2013 r., 1,56 % dla okresu od 1 kwietnia 2013 r. do dnia
31 marca 2014 r. oraz 1,56 % dla okresu od 1 kwietnia 2014 r. do 31 marca 2015 r.

W wyniku kontroli przeprowadzonej w Spółce przez organ rentowy w okresie od dnia 3 do 22 grudnia 2015 r. ustalono, iż w 2011 r. była jedna osoba poszkodowana wypadkiem przy pracy, a informacja ta nie została podana przez płatnika na druku ZUS IWA za 2011 r.

W dniu 15 grudnia 2015 r. Spółka złożyła skorygowaną „Informację o danych
do ustalenia składki na ubezpieczanie wypadkowe” druk ZUS IWA za 2011 r., podając liczbę 21 ubezpieczonych do ubezpieczenia wypadkowego, PKD 5210B oraz liczbę „1” poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Na podstawie przedstawionych danych organ rentowy na nowo ustalił obowiązującą płatnika stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe na okresy i w wysokościach jak w zaskarżonych decyzjach.

(...) Sp. z o.o. w R. od 2001 r. prowadzi działalność
w zakresie magazynowania paliw płynnych. Dokumentacją kadrowo-płacową, w tym sporządzaniem dokumentacji składanej do ZUS zajmuje się I. N., która w Spółce jest zatrudniona od 2003 r. na stanowisku głównej księgowej.

Przesłuchana w charakterze świadka I. N. zeznała, iż osobiście wypełniała druk ZUS IWA w 2012 r. (z dnia 31 stycznia 2012 r.) i nie wie co było przyczyną tego, że w rubryce dotyczącej wypadków przy pracy wpisała „0”, mimo, że wiedziała o wypadku przy pracy z 2011 r., kiedy to był sporządzony protokół wypadkowy, a poszkodowany „przebywał na zwolnieniu lekarskim” (powyższe okoliczności w istocie pozostawały bezsporne).

Mając je na uwadze, Sąd Okręgowy wskazał dyspozycje: art. 28 ust. 2, art. 34
ust. 1, 2 i 4, 31 ust. 3 i 10 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
(t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1242)
i stwierdził, że kwestia sporna dotyczyła ustalenia, czy w przedmiotowej sprawie zachodzą przesłanki, o których mowa w art. 34 ust. 1 powołanej wyżej ustawy, uzasadniające podwyższenie Spółce stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe o 50 % za lata składkowe podane w zaskarżonych decyzjach.

Sąd Okręgowy zauważył, że w orzecznictwie podkreśla się, iż wprowadzona art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej instytucja podwyższenia stopy procentowej składki
na ubezpieczenie wypadkowe stanowi sankcję o charakterze represyjnym (penalnym). Wprowadzenie tej sankcji miało na celu zdyscyplinowanie płatników składek. Instytucja ta pełni też rolę prewencyjną, zmierza bowiem do przekonania płatnika, że rzetelne i staranne wypełnienie deklaracji leży w jego interesie. Ujawnienie błędu w deklaracji pociąga za sobą obowiązek zapłacenia podwyższonej kwoty składki. Odpowiedzialność ta nie jest jednak absolutna - stwierdzenie czy strona ponosi, czy też nie odpowiedzialność na zasadzie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej musi być dokonywane indywidualnie, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, których dopiero łączna ocena może doprowadzić do konkluzji,
że w konkretnej sprawie wymierzenie składki wypadkowej podwyższonej było zgodne lub nie do pogodzenia z normą prawną zawartą w powołanym przepisie, oceniane przez pryzmat zasady zaufania jednostki do państwa i stanowionego przez to państwo prawa (tak - uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2011 r., I UK 15/11).

Art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej ustanawia domniemanie winy płatnika składek w sytuacji, gdy przekazane dane nie odpowiadają prawdzie. W sposób istotny wpływa to na rozkład ciężaru dowodu, gdyż to płatnik składek ma wykazać, że zgłoszenie nieprawdziwych danych nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2012 r. I UK 207/11).

W ocenie Sądu Okręgowego Spółka w toku postępowania nie wykazała żadnych szczególnych okoliczności, które wskazywałyby na to, że przekazanie nieprawdziwych danych odnośnie liczby osób poszkodowanych w wypadkach w deklaracji ZUS IWA z dnia 31 stycznia 2012 r. nastąpiło z przyczyn od niej niezależnych, niezawinionych. Okolicznością taką niewątpliwie nie jest pomyłka pracownika wypełniającego deklaracje ubezpieczeniowe, a mianowicie świadka I. N., która będąc zatrudniona w Spółce w charakterze głównej księgowej, w ramach swoich obowiązków zawodowych zajmowała się sporządzaniem dokumentacji dla potrzeb ZUS. Sąd Okręgowy podkreślił, iż świadek ten
nie był w stanie wyjaśnić z jakich przyczyn doszło do błędnego podania danych w zakresie osób poszkodowanych w wypadkach, zwłaszcza, że jak przyznała, posiadała wiedzę w tym zakresie. Nadto skorygowanie nieprawidłowości nastąpiło dopiero w wyniku kontroli ZUS,
a nie dokonała ich Spółka samodzielnie. W świetle ukształtowanego stanowiska Sądu Najwyższego, wynikająca z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej sankcja ma zastosowanie
do płatnika składek, który ponosi winę, nawet w jej najlżejszym stopniu, za przekazanie nieodpowiadających prawdzie danych (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia
14 lutego 2013 r. III UK 53/12 LEX Nr 1215954).

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, iż w sprawie zostały spełnione przesłanki z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej uzasadniające zastosowanie względem Spółki podwyższonej stopy procentowej składki wypadkowej, ale tylko za okres wynikający
z decyzji nr (...), czyli za rok składkowy od 1 kwietnia 2012 r. do 31 marca
2013 r.

Natomiast co do kolejnych decyzji Sąd Okręgowy stwierdził, iż art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej nie upoważniał organu rentowego do podwyższenia składki na ubezpieczenie wypadkowe do wysokości 150 % stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych przez okresy składkowe wskazane w decyzjach. Przepis ten stanowi, że stopę procentową składki podwyższa się na cały rok składkowy. Mowa jest zatem - jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z 8 października 2014 r. (sygn. akt
III AUa 352/14 LEX Nr 1527085) o jednym roku składkowym. Jak dalej wskazał Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu tego wyroku, przepis art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej
ma charakter kary i podwyższenie składki do wysokości 150 % stopy procentowej za trzy lata stanowiłoby nałożenie trzech kar za to samo przewinienie. Czym innym jest kara z art. 34
ust. 1 ustawy wypadkowej, a czym innym ustalenie kategorii ryzyka ubezpieczeniowego
i podstawowej składki na ubezpieczenie wypadkowe na podstawie danych za trzy kolejne, ostatnie lata kalendarzowe, o których mowa w art. 31 ustawy.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy:

- w pkt 1 wyroku oddalił odwołanie od decyzji z 23 grudnia 2015 r. nr (...),

- w pkt 2 i 3 zmienił zaskarżone decyzje z 23 grudnia 2015 r. nr (...)
i nr (...) w ten sposób, iż ustalił, że stopy procentowe składki na ubezpieczenie wypadkowe obowiązujące płatnika składek (...) Sp. z o. o. w R.
w latach składkowych obejmujących okresy od 1 kwietnia 2013 r. do 31 marca 2014 r.
i od 1 kwietnia 2014 r. do 31 marca 2015 r., nie ulegają podwyższeniu o 50 %.

Ponadto z odwołaniem się do art. 98 kpc i art. 99 kpc w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015, poz. 1804) obowiązującego od dnia 1 stycznia 2016 r. zasądził od organu rentowego na rzecz Spółki kwotę 3.168 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Wyliczył tę kwotę od wartości przedmiotu sporu, przy zastosowaniu stosunkowego rozdzielenia kosztów zgodnie z art.100 kpc, przyjmując, iż Spółka wygrała sprawę w 61 %, a organ rentowy w pozostałych 39 %. Sąd Okręgowy odwołał się
do postanowienia Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 12 listopada 2012 r. III AUz 290/12, zgodnie z którym w sprawie, w której wniesiono odwołanie od decyzji organu rentowego określającej wymiar składek, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powinno być ustalone
na podstawie § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r., a więc uzależnione od wartości przedmiotu sporu. Stanowisko to w ocenie Sądu Okręgowego ma odpowiednie zastosowanie w niniejszej sprawie, gdyż dotyczyła ona stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe.

Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego wniosły obie strony.

Organ rentowy zaskarżając punkty 2, 3 i 4 wyroku zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego przez niewłaściwą wykładnię art. 34 ust. l ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych polegającą na przyjęciu, że we wskazanym przepisie chodzi o podwyższenie stopy procentowej składki wypadkowej do wysokości 150 % stopy procentowej tylko za jeden rok
z wyłączaniem możliwości podwyższenie stopy procentowej składki wypadkowej do tej wysokości za kolejne lata, w których w następstwie podania przez płatnika składek nieprawdziwych danych doszło do zaniżenia stopy procentowej składki wypadkowej
w związku z ustaleniem w oparciu o te dane niewłaściwej kategorii ryzyka dla grup działalności ustalanej z mocy ustawy na okres 3 lata pomimo, że takiej wykładni przeciwstawia się wykładnia językowa i systemowa, zwłaszcza dokonana w kontekście zapisów art. 2 pkt 8, art. 27, art. 30 ust. 5, art. 31 ust. 2 i ust. 3 oraz art. 34 ust. 2 ustawy
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
,
co skutkowało nieuzasadnionym w świetle powołanych powyżej przepisów ustaleniem,
iż stopa procentowa składki na ubezpieczenie wypadkowe obowiązująca płatnika (...) Sp. z o.o. w R. w roku składkowym obejmującym okres od 1 kwietnia 2013 r. do 31 marca 2014 r. oraz w roku składkowym obejmującym okres od 1 kwietnia
2014 r. od 31 marca 2015 r. nie ulega podwyższeniu o 50% .

Organ rentowy wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie przez oddalenie odwołań płatnika (...) Sp. z o.o. w R. od decyzji ZUS O/Z.
nr (...) z dnia 23 grudnia 2015 r. i nr (...) z dnia 23 grudnia 2015 r.
i orzeczenie o kosztach postępowania za pierwszą instancję w sprawach prowadzonych
z odwołań od tych decyzji, zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, względnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy
z odwołania od decyzji ZUS O/Z. nr (...) z dnia 23 grudnia 2015 r.
i nr (...) z dnia 23 grudnia 2015 r. decyzji do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania za drugą instancję.

Na uzasadnienie podniósł, że z treścią wyroku oraz w zakresie rozstrzygnięcia zawartego pkt 2 i pkt 3 wyroku oraz dokonaną przez Sąd Okręgowy w Gliwicach wykładnią art. 34 ust. l ustawy nie może się zgodzić.

Zgodnie z art. 34 ust. l ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych jeżeli płatnik składek nie przekaże danych lub przekaże nieprawdziwe dane, o których mowa w art. 31, co spowoduje zaniżenie stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe, Zakład ustala, w drodze decyzji, stopę procentową składki na cały rok składkowy w wysokości 150 % stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych. Płatnik składek zobowiązany jest opłacić zaległe składki wraz z odsetkami za zwłokę.

Ustawodawca posłużył się w tym przepisie sformułowaniem „na cały rok składkowy”, a nie jak przyjął Sąd Okręgowy w Gliwicach sformułowaniem „za jeden rok składkowy”. Użycie przez ustawodawcę takiego sformułowania, które nie ogranicza się konkretnie
do jednego roku, pozwala zatem na stosowanie sanacji z art. 34 ust. l ustawy wypadkowej również na kolejne lata składkowe, w których doszło do obniżenia składki wypadkowej, a co może mieć miejsce przy uwzględnieniu zapisu z art. 31 ust. 4 ustawy wypadkowej.
Z przepisu tego wynika, iż kategoria ryzyka determinująca wysokość stopy procentowej składki wypadkowej może być ustalana aż do 3 lat z osobna na każdy rok składkowy.
Zatem możliwa jest sytuacja, iż w następstwie podania nieprawdziwych danych obniżona będzie niezasadnie składka wypadkowa nie tylko w okresie jednego roku, ale również może to dotyczyć dwóch lub trzech lat.

Stąd zawarte w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej sformułowanie „na cały rok składkowy” nie można ograniczać tylko do jednego roku, gdyż nie znajduje to uzasadnienia ani w wykładni językowej ani wykładni systemowej, zwłaszcza dokonana w kontekście zapisów art. 2 pkt 8, art. 27, art. 30 ust. 5, art. 31 ust. 2 i ust. 3 oraz art. 34 ust. 2 ustawy
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
.

Analiza zapisów art. 2 pkt 8, art. 27, art. 30 ust. 5, art. 31 ust. 2 i ust. 3 ustawy wskazuje, że na gruncie ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy
i chorób zawodowych
ustawodawca wprowadził pojęcie roku składkowego, który oznacza okres obowiązywania stopy procentowej składek na ubezpieczenie wypadkowe ustalonych zgodnie z przepisami rozdziału 4 ustawy wypadkowej i która to stopa zmienia się w kolejnym roku skałkowym.

Stąd przewidzianą w art. 34 ust. l ustawy możliwość podwyższenia stopy procentowej składki wypadkowej „na cały rok składkowy” należy utożsamiać z tym, że w odniesieniu
do każdego roku, w którym dochodzi do zaniżenia z winy płatnika składki wypadkowej będzie możliwe jej podwyższenie do 150 % z tym, że dla każdego całego roku osobno.

Za taką wykładnią przemawia także zapis art. 34 ust. 2 ustawy wypadkowej, który stanowi, że jeżeli płatnik składek nie przekaże danych lub przekaże nieprawdziwe dane,
o których mowa w art. 31, co spowoduje zawyżenie stopy procentowej składki
na ubezpieczenie wypadkowe, Zakład ustala stopę procentową składki na cały rok składkowy w wysokości stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych.

Gdyby bowiem przyjąć - za sądem pierwszej instancji - iż pojęcie „na cały rok składkowy” należy odnosić wyłącznie do jednego roku składkowego, to konsekwentnie jeśli w następstwie podania nieprawdziwych danych przez płatnika dojdzie do niezasadnego zawyżenia stopy procentowej składki wydatkowej w kolejnych np. 3 latach, to ZUS mógłby ustalić stopę procentową składki wypadkowej na podstawie prawidłowych danych tylko
za jeden rok.

Trudno bowiem przyjąć, aby racjonalny ustawodawca nadawał temu samemu pojęciu, użytemu w jednym artykule różne znaczenia.

Stąd też przepis art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej odczytywany łącznie z art. 34 ust. 2 ustawy, przy założeniu działania racjonalnego ustawodawcy, nie pozwala na przyjęcie,
iż przepis art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej nie upoważnia organu rentowego
do podwyższenia składki na ubezpieczenie wypadkowe do wysokości 150 % stopy procentowej przez okres kolejnych lat składkowych, w których w następstwie podania przez płatnika składek nieprawdziwych danych doszło do zaniżenia stopy procentowej składki wypadkowej.

Ponadto skarżący wskazał, że przed Sądem Najwyższym i sądami apelacyjnymi zapadają korzystne dla ZUS wyroki w sprawach, w których podwyższa się składkę wypadkową do wysokości 150 % stopy procentowej składki za więcej niż tylko jeden rok (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2013 r. II UK 183/12 publ. OSN z 2013 r.,
nr 23-24, poz. 283, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dna 25 września 2014 r.
III AUa 2766/13, publ.. www. orzecznictwo, ms.gov.pl).

(...) Sp. z o.o. w R. zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego
w punkcie 1 zarzuciła:

1. Naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, tj.

a. naruszenie przepisu art. 233 kpc przez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego błędnej oceny, tj.:

I. brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego poprzez nieuwzględnienie wszystkich okoliczności sprawy i przyjęcie, że do zaniżenia liczby zgłoszonych osób poszkodowanych w wypadku doszło na skutek okoliczności zawinionych przez odwołującego, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika,
że ubezpieczony ujawnił informację o wypadku w deklaracji RSA za kwiecień 2011
i maj 2011 r.;

II. brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w postaci zeznań świadka I. N., która zeznała, że wypadek był zgłaszany do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych już w 2011 r. w deklaracji RSA za kwiecień i maj 2011 r. oraz zeznała
o przyczynie i okoliczności podania liczby osób poszkodowanych, faktu, że w dniu wypełniania formularza świadek był ostatni dzień w pracy przed udaniem się na zwolnienie lekarskie w związku z problemami zdrowotnymi w okresie ciąży, oraz pominięcie zeznań
o tym, że po złożeniu przedmiotowej deklaracji stawka składki wzrosła, co zwykle następuje po ujawnieniu wypadku, i ubezpieczony nie podejrzewał jakichkolwiek nieprawidłowości -
co skutkowało uznaniem, że odwołująca ponosi winę nienależytego wypełnienia formularza;

III. błąd w ustaleniach faktycznych przez uznanie, że odwołująca w deklaracji ZUS IWA z dnia 31.01.2012 r. podała dane nieprawdziwe, co miało wpływ na nałożenie
na odwołującą sankcji karnoadministracyjnej;

IV. nieuwzględnienie rzetelności płatnika składek w sporządzaniu dokumentów rozliczeniowych i wypełnianiu deklaracji w całym okresie prowadzenia przez płatnika działalności gospodarczej.

b. naruszenie przepisu art. 232 w związku z art. 227 kpc w zw. z art. 6 kc przez przyjęcie, że odwołująca nie wykazała żadnych szczególnych okoliczności, które wskazywałyby, że przekazanie danych odnośnie liczby osób poszkodowanych w wypadkach w deklaracji ZUS IWA nastąpiło z przyczyn od niej niezawinionych, podczas gdy odwołująca przedstawiła dowody na wykazanie, że nigdy nie ukrywała wobec organu okoliczności wypadku z 2011 r., a z zeznań świadka wynika okoliczność wypełniania formularza
ZUS IWA;

c. naruszenie przepisu art. 232 w związku z art. 227 kpc w związku z art. 6 kc przez przyjęcie, że organ rentowy wywiązał się z obowiązku wykazania przesłanek zastosowania art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych i wykazał, że działanie ubezpieczonego było zawinione, umyślne i prowadzi
do uszczuplenia przychodów z tytułu składek na ubezpieczenie wypadkowe;

d. naruszenie przepisu art. 100 kpc w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. przez jego niewłaściwe zastosowanie;

e. naruszenie art. 230 kpc przez jego niezastosowanie, podczas gdy organ rentowy nie zaprzeczył twierdzeniu odwołującego o ujawnieniu okoliczności wypadku już w deklaracji RSA za kwiecień i maj 2011 r. i oświadczeniu odwołującego o tym, że wypadek był ujawniony;

2. Naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

art. 34 ust. 1 w związku z ust. 3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych przez jego zastosowanie oraz uznanie, że doszło do przekazania danych nieprawdziwych, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, że:

- w niniejszej sprawie nie doszło do przekazania nieprawdziwych danych, o których mowa w przepisie art. 31 ustawy, ani do nieprawidłowego ustalenia liczby ubezpieczonych przez płatnika i ubezpieczony nie miał zamiaru ukrywania przed organem prawidłowych danych;

- do zaniżenia liczby osób poszkodowanych z tytułu wypadku doszło na skutek okoliczności niezawinionych przez odwołującego, co oznacza, iż brak było podstaw
do ustalenia za cały przedmiotowy rok składkowy stopy procentowej składki
na ubezpieczenie wypadkowe w wysokości 150 % stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych.

Spółka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie o zmianie zaskarżonej decyzji nr (...) przez ustalenie, że stopa procentowa składki na ubezpieczenie wypadkowe obowiązująca płatnika składek w roku składowym obejmującym okres
od 1 kwietnia 2012 r. do 31 marca 2013 r. nie ulega podwyższeniu o 50 %, zasądzenie
od organu na rzecz odwołującej kosztów postępowania za obie instancje, według norm przepisanych, ewentualnie, w przypadku stwierdzenia, iż zachodzą okoliczności wskazane
w art. 386 § 4 kpc - o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, pozostawiając temu sądowi orzeczenie co do kosztów postępowania w I i II instancji według norm przepisanych.

Na uzasadnienie Spółka podniosła, że Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę odwołania od trzech decyzji ZUS, w których zastosowano wobec ubezpieczonego sankcję karnoadministracyjną w postaci zawyżenia o 50 % stawki składki uznał, że pierwsza
z wydanych decyzji ( (...)) wydana została zgodnie z przepisami, albowiem ubezpieczony nie wykazał braku winy w niewłaściwym sformułowaniu formularza
ZUS IWA. Na okoliczność braku winy ubezpieczonego przedłożone zostały dowody
w postaci deklaracji RSA z kwietnia i maja 2011 r., w których ujęto okoliczność wystąpienia wypadku przy pracy. Podkreślić należy, że deklaracje te są składane do ZUS, wobec czego uznać należy, że organ nie tylko miał wiedzę o okoliczności wypadku, ale przede wszystkim odwołujący nigdy nie miał zamiaru wprowadzenia organu w błąd.

Przy ocenie zasadności podwyższenia składki na ubezpieczenie wypadkowe
nie można abstrahować od przyczyn i okoliczności, z powodu których płatnik wadliwie przekazał informacje. Dowodzenie, czy strona nie ponosi, czy też ponosi, odpowiedzialność na zasadzie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej musi być podejmowane indywidualnie, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, których dopiero łączna ocena może doprowadzić
do pewnych konkluzji. Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe, jednak wyprowadził błędne wnioski, opierając swoje wnioskowanie na przyczynach unicestwiających twierdzenia odwołującego. W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd I instancji nie uwzględnił wszelkich okoliczności sprawy, przede wszystkim tego,
że odwołujący nie zamierzał ukrywać faktu zaistnienia wypadku z 2011 r., co wynika z tego że w deklaracji RSA, którą odwołujący złożył do organu rentowego w kwietniu i maju 2011 r. wypadek został ujawniony.

W dalszej kolejności świadek I. N. zeznała o okoliczności wypełniania formularza ZUS IWA, podając, że w tym dniu była ostatni dzień w pracy przed udaniem się na zwolnienie lekarskie w związku z problemami zdrowotnymi w okresie ciąży.

Sąd I instancji stoi na stanowisku, że nawet najmniejsza wina (culpa levissima) ubezpieczonego prowadzi do zastosowania wobec niego surowej sankcji karnoadministracyjnej. Z takim stanowiskiem nie sposób się zgodzić. Zarówno orzecznictwo jak i literatura w zakresie stosowania art. 34 ustawy wypadkowej rozróżnia dane nieprawidłowe od nieprawdziwych, wskazując, że aby przekazane przez płatnika dane uznać za nieprawdziwe, konieczne jest, aby płatnik podał nieprawidłowe dane umyślnie.
Słowo „nieprawdziwy” oznacza niezgodny z prawdą, z rzeczywistością, ze stanem faktycznym, kłamliwy, zmyślony, nierzeczywisty, zaś pojęcie „nieprawidłowy” to niezgodny z ustalonymi przepisami, normami, prawidłami, błędny. Przekazanie nieprawdziwych danych wymaga umyślnego, zawinionego zachowania płatnika składek, która to przesłanka
nie występuje w przypadku danych nieprawidłowych, których przekazanie przez płatnika składek organowi rentowemu wynika z działania niezawinionego.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 sierpnia 2013 r. (sygn. akt II UK 431/12) oświadczył, że do zastosowania sankcji wynikającej z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej
nie jest wystarczające wystąpienie po stronie płatnika jakiejkolwiek winy nawet w jej najlżejszym stopniu (culpa levissima), charakterystycznym dla odpowiedzialności deliktowej.

Sąd I instancji nie wziął pod uwagę tego, że podanie danych w formularzu ZUS IWA było wynikiem zwykłej pomyłki, a nie działaniem ubezpieczonego zamierzającego oszukać organ rentowy. Jeśli ubezpieczony działałby z zamiarem ukrycia tych danych, po to, aby zaniżyć wysokość składki, to nie ujawniałby zaistnienia wypadku już w kwietniu i maju
2011 r. w deklaracji USA. Sankcja karnoadministracyjna wynikającą z art. 34 ustawy wypadkowej powinna dotyczyć tylko płatników niesumiennych, nierzetelnych, którzy celowo zatajają przed ZUS informacje, nie zaś płatników, którzy na skutek zwykłej ludzkiej pomyłki składają deklarację z błędem, korygują go i regulują stosowne wyrównanie w płatności składek.

Oceniając zachowanie ubezpieczonego Sąd powinien wziąć pod uwagę stosunek płatnika składek do realizacji ustawowych obowiązków, w tym także jego zachowanie
po stwierdzeniu nieprawidłowości w dotychczasowym działaniu. Odmienne rozumienie powołanego przepisu, które zakłada nałożenie na płatnika składek sankcji polegającej
na podwyższeniu stopy procentowej składek na ubezpieczenie wypadkowe w każdym przypadku przekazania Zakładowi nieprawdziwych danych służących do ustalenia prawidłowej stopy procentowej owych składek, mijać się będzie z celem przepisu, którym jest dyscyplinowanie ubezpieczonego. Ubezpieczony, po ujawnieniu nieprawidłowości niezwłocznie dokonał korekty, a składki zostały uregulowane. Sąd nie wziął również pod uwagę zeznań świadka I. N., która zeznała, że ustalona przez ZUS nowa wysokość składek na podstawie deklaracji z 31.01.2012 r. nie wzbudziła jej niepokoju, ponieważ wzrosła, czego można się było spodziewać w sytuacji ujawnienia wypadku. Stąd też ubezpieczony pozostawał w nieświadomości zgłoszenia nieprawidłowych danych. Co więcej, odwołująca już w trakcie kontroli złożyła do organu korektę, nie czekając na wynik kontroli, zatem odwołująca nie czekała na treść protokołu pokontrolnego, ale reagowała niezwłocznie. Sąd dokonał dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów w postaci deklaracji RSA oraz zeznań świadka, przyjmując, że ubezpieczony dopuścił się zawinienia w podaniu danych
o ilości wypadków i w konsekwencji uznał, że ubezpieczony przekazał dane nieprawdziwe.

Spółka odwołała się do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2013 r. (sygn. akt I UK 103/13) który stwierdził, że funkcją sankcji z art. 34 ustawy wypadkowej jest wymuszenie rzetelnego wykonywania przez płatników składek obowiązku przekazywania organowi rentowemu informacji niezbędnych do ustalenia składki na ubezpieczenie wypadkowe. Nie chodzi więc o „karanie” płatników, którzy starają się właściwie wypełniać swoje obowiązki a zdarzy im się usprawiedliwiony błąd (pomyłka), lecz o sankcjonowanie płatników nierzetelnych. Dalej w powołanym wyroku Sąd Najwyższy stwierdził,
że przesłanką odpowiedzialności płatnika na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, jest wina płatnika w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu przekazania organowi rentowemu wymaganych informacji, polegająca na niedochowaniu należytej staranności.
Nie powinno się więc systemowo odwoływać do zasad odpowiedzialności karnej (ze względu na domniemanie odpowiedzialności płatnika), do zasad odpowiedzialności deliktowej (dla której wystarczająca jest każda postać winy sprawcy, nawet culpa levissima), czy do odpowiedzialności na zasadzie ryzyka (dla uwolnienia się od której konieczne jest wykazanie okoliczności egzonerujących; por. 435 kc).

Zgodnie z orzecznictwem rygorystyczna sankcja z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej nie może być stosowana w sytuacjach, gdy płatnikowi składek nie można zarzucić nierzetelności, a przyczyna opłacenia składki w zaniżonej wysokości jest spowodowana jego nieświadomym działaniem, np. błędem rachunkowym czy pisarskim, bądź błędnym zinterpretowaniem przepisu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 30 października 2012 r. t., III AUa 242/12). Wypowiadane są też poglądy, że zastosowanie sankcji
za przekazanie nieprawdziwych danych wymaga stwierdzenia umyślnego, zawinionego zachowania płatnika składek (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 7 września
2011 r., III AUa 345/11, Przegląd Orzecznictwa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku 2011 nr 3,
s. 113).

Spółka dodała, że dochowała należytej staranności wymaganej od niej w danych warunkach, przekazała dane nieprawidłowe bez swojej winy.

Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że stosowanie przepisów o zabarwieniu penalnym nie może prowadzić do rezultatu, który byłby sprzeczny z podstawowymi zasadami konstytucyjnymi wywodzonymi z klauzuli demokratycznego państwa prawnego - zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego przezeń prawa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego oraz, że stwierdzenie, czy strona nie ponosi, czy też ponosi odpowiedzialność
na zasadzie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej musi być dokonywane indywidualnie przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, także dotychczasowej realizacji obowiązków
w opłacaniu składek. Dla płatnika składek realizującego od 15 lat obowiązki względem organu rentowego w sposób rzetelny i terminowy, podwyższenie składki jest sankcją, z którą płatnik składek nie potrafi się pogodzić. Jest to kara bardzo wysoka i krzywdząca, tym bardziej, ze została zastosowana w sytuacji, gdy płatnik składek z przyczyn przez siebie niezawinionych podał dane inne niż te, jakie powinny być. Niewątpliwie sam fakt stwierdzenia takiej nieprawidłowości jest już dla płatnika dotkliwy. Dotkliwe są również odsetki, które zapłacił odwołujący wraz z zapłatą właściwej kwoty składki, a wyniosły one około 7.500 zł. Sąd okoliczności powyższe całkowicie pominął, co powoduje uzasadnione pokrzywdzenie płatnika.

Organ rentowy nie zaprzeczył temu, że informacja o wypadku była mu znana
w związku z treścią deklaracji RSA, a mimo to Sąd I instancji nie rozpatrzył tego w oparciu
o art. 230 kpc. Ponadto, pomimo obowiązku organ rentowy nakładając na podmiot omawianą sankcję administracyjną nie wykazał, iż zachowanie zobowiązanego jest zawinione, umyślne
i prowadzi do uszczuplenia przychodów z tytułu składek na ubezpieczenie wypadkowe (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 27 marca 2013 r., sygn. akt III AUa 851/12), co stanowiło naruszenie art. 232 w związku z art. 6 kc.

Sąd I instancji dopuścił się również naruszenia art. 100 kpc stanowiącego
o stosunkowym rozdzieleniu kosztów procesu w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. przez jego niewłaściwe zastosowanie, albowiem wartość przedmiotu sporu kwalifikuje zasądzenie kosztów procesu na podstawie § 2 pkt 6 tego rozporządzenia. Połączenie do wspólnego rozpoznania trzech odwołań miało walor techniczny, ale każda ze spraw miała własną wartość przedmiotu sporu, zatem ustalenie kosztów zastępstwa procesowego powinno nastąpić oddzielnie dla każdej z połączonych spraw (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2009, sygn. akt II PZ 5/09).
W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i w sprawach odwołań rozpoznawanych przez sąd pracy i ubezpieczeń społecznych pobiera się opłatę podstawową w kwocie
30 zł wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia (art. 36 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

W odpowiedzi na apelację Spółki organ rentowy wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym „według norm przypisanych.”

Na uzasadnienie podniósł, że w jego ocenie rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego
w Gliwicach zawarte w zaskarżonym pkt 1 wyroku odpowiada prawu, a zarzuty zawarte
w apelacji są nietrafne i nie zasługują na uwzględnienie.

Wbrew sugestiom i wywodom zawartym w apelacji, przepis art. 34 ust. l ustawy
z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy
i chorób zawodowych
w żaden sposób nie wiąże zastosowania przewidzianej w tym przepisie sankcji z przypisaniem płatnikowi składek, niepodającemu danych lub podającemu nieprawdziwe dane, o których mowa w art. 31 ustawy wypadkowej, winy o szczególnym zabarwieniu, nacechowanej rażąco umyślnym zachowaniem płatnika. Wręcz przeciwnie
w jednolitym w tym zakresie orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że dla zastosowania na podstawie art. 34 ust. l ustawy sankcji względem płatnika składek, niezbędne jest ustalenie, że niepodanie danych lub przekazanie nieprawdziwych danych jest następstwem okoliczności, za które płatnik odpowiada wobec niezachowania wymaganej
w danych okolicznościach sprawy należytej staranności. W orzeczeniach Sądu Najwyższego jest bowiem mowa o tym, że Zakład jest uprawniony do nałożenia przewidzianej w tym przepisie sankcji, wtedy gdy z jednej strony stwierdzi fakt nieprzekazania mu danych lub przekazania nieprawdziwych danych, o których mowa w art. 31 przez płatnika składek,
a z drugiej strony płatnik składek nie wykaże, iż nieprzekazanie przez niego danych lub przekazanie nieprawdziwych danych nastąpiło, mimo zachowania należytej staranności,
to znaczy jest następstwem okoliczności, za które on nie odpowiada (tak postanowienie Sądu Najwyższego z 10 czerwca 2014 r., III UK 19/14, Legalis, postanowienie Sądu Najwyższego z 3 lutego 2014 r., 1 UK 383/13, Legalis, wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2013 r.
11 UK 147/13, Legalis, wyrok Sądu Najwyższego z 6 sierpnia 2013 r., II UK 431/12, OSNAPiUS z 2014 r., Nr 11, poz. 159, wyrok Sądu Najwyższego z 12 lutego 2013 r.,
II UK 183/12, OSNAPiUS z 2013 r., Nr 23-24, poz. 283, str. 1019).

Tym samym - wbrew sugestiom odwołującej Spółki - przyjmowanie w orzecznictwie, iż stosowanie sankcji z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej nie opiera się odpowiedzialności absolutnej płatnika, nie oznacza jeszcze ograniczenia możliwości stosowania sankcji z art. 34 ust. l ww. ustawy tylko do drastycznie rażących przypadków nieprawidłowego zachowania się płatnika składek, lecz dyspozycja tej normy obejmuje każdą sytuację, gdy nieprzekazanie do ZUS danych lub przekazanie nieprawdziwych danych, o których mowa w art. 31 ustawy wypadkowej jest następstwem okoliczności, za które płatnik odpowiada, przy ocenie tej odpowiedzialności przez pryzmat zachowania należytej staranności wymaganej w danych warunkach.

Sąd pierwszej instancji zastosował w sprawie prawidłową - uwzględniającą przywołane powyżej orzecznictwo - wykładnię art. 34 ust. l ustawy wypadkowej zasadnie wskazując, że nie zostały wykazane przez stronę odwołującą żadne szczególne okoliczności, które wskazywałyby na to, że przekazanie nieprawdziwych danych odnośnie liczby osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy w deklaracji ZUS IWA z dnia 31 stycznia 2012 r. nastąpiło z przyczyn niezależnych od płatnika i przez niego niezawinionych.

Apelująca, powołując się na zachowanie należytej staranności w danych warunkach, upatruje braku swojej winny w przekazaniu nieprawdziwych danych do ZUS, w pomyłce pracownika i w należytym wypełnianiu przez siebie obowiązków płatnika, w tym skorygowaniu błędnych danych i opłacania należnych składek na etapie prowadzonych wobec niej czynności kontrolnych ZUS.

Organ rentowy podniósł, że okoliczności te były przedmiotem oceny sądu pierwszej instancji, który badając w sposób prawidłowy materiał dowodowy słusznie wskazał,
iż w niniejszej sprawie okolicznością wyłączającą odpowiedzialność płatnika za naruszenia obowiązków nałożonych ustawą wypadkową nie może być - niespowodowana żadnymi obiektywnymi przyczynami - pomyłka pracownika, odpowiedzialnego w spółce z o.o.
za wypełnianie deklaracji ZUS, jak również fakt skorygowania przez płatnika składek błędnych danych w deklaracji ZUS IWA za 2011 rok, przy uwzględnieniu, iż do tej korekty doszło w trakcie kontroli ZUS w grudniu 2015 r.

Dodał, że nie można zgodzić się z zarzutem strony pozwanej, iż w tym zakresie sąd pierwszej instancji naruszył zapis art. 233 kpc dokonując swobodnej oceny dowodów bez wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego, co miałoby wynikać
z nieuwzględnienia zeznań świadka I. N., co do okoliczności wypełnienia dokumentów ZUS IWA z dnia 31 stycznia 2011 r. i pominięcia faktu rzetelnego wypełniania przez płatnika składek swoich obowiązków, w tym skorygowania błędnych danych
w deklaracji ZUS i opłacenia powstałych z tego tytułu zaległości składkowych.

Organ rentowy podniósł, że Sąd Okręgowy w Gliwicach w sposób wyczerpujący dokonał w tym zakresie oceny materiału dowodowego, trafnie wskazując, iż pomyłka pracownika zajmującego się, zgodnie z zakresem swoich obowiązków, składaniem deklaracji do ZUS, przy jednoczesnej nieumiejętności wskazania przez świadka na jakiekolwiek obiektywne, niezależne od pracownika, który dysponował wiedzą o wypadku w pracy, przyczyny usprawiedliwiające tę pomyłkę nie można uznać za okoliczność wyłączającą winę płatnika.

Dodał, że ewentualny zamiar szybkiego zakończenia spraw w pracy przez pracownika przed udaniem się na zwolnienie lekarskie od 20 stycznia 2011 r., na co powołuje się apelująca - abstrahując od tego, że o zasadności udzielenia zwolnienia od pracy decyduje lekarz i okoliczności tej z góry pracownik nie może planować oraz tego, że dokument ZUS IWA datowany jest na dzień 31 stycznia 2011 r. - świadczy o niestaranności pracownika
i nienależytym wypełnianiu przez niego obowiązków, a nie o zaistnieniu obiektywnej okoliczności ekskulpującej winę płatnika w szczególności, gdy płatnik jest osobą prawną,
a zatem podmiotom działającym w oparciu o zasoby ludzkie, który w takiej sytuacji zawsze mógłby usprawiedliwiać swój brak winy błędami zatrudnionych w spółce pracowników.
Stąd podanie przez płatnika - osobę prawną nieprawdziwych danych do ZUS na skutek zaniedbań, niestaranności pracownika obciąża płatnika, zwłaszcza, że nie zostało wykazane, aby podejmowane były w spółce działania kontrolno-nadzorcze nad pracą zatrudnionych osób, pozwalające na odpowiednio wcześniejsze korygowanie nieprawidłowości w ich pracy. Takie działania kontrolne podjął dopiero ZUS. Stąd powoływanie się przez apelującą
na nieprawidłowe ustalenia Sądu Okręgowego w Gliwicach w kwestii niezachowania przez spółkę należytej staranności w danych warunkach, nie jest w żaden sposób uprawnione.

Równie prawidłowo Sąd Okręgowy w Gliwicach przyjął, iż fakt skorygowania przez płatnika błędnych danych w deklaracji ZUS IWA z dnia 31 stycznia 2011 r. i opłacenie należnych składek na ubezpieczenie wypadkowe dokonane dopiero na etapie prowadzonych wobec płatnika czynności kontrolnych przez ZUS w grudniu 2015 r., nie można uznać
za działanie wyłączające winę płatnika, także w kontekście zachowania przez spółkę należytej staranności w danych warunkach.

Organ rentowy zaznaczył, że prawidłowość oceny dokonanej w tym zakresie przez sąd pierwszej instancji znajduje swoje potwierdzenie w stanowisku Sądu Najwyższego, który
w wyroku z dnia 8 listopada 2013 r. (II UK 147/13 Legalis) wskazał, że gdy do ujawnienia nieprawidłowości dojdzie dopiero w następstwie kontroli zewnętrznej przeprowadzonej przez ZUS lub instytucję kontrolną np. Państwową Inspekcję Pracy, która wykaże zawinione niedopełnienie przez płatnika jego obowiązków ustawowych, to aprobujące wyniki kontroli, niezwłocznie sporządzenie odpowiednich korekt dokumentacji i uregulowanie zaległości składkowych, realizujące tym samym obowiązek wynikający z treści art. 31 ust. 10 ustawy wypadkowej, nie stanowi przeszkody do zastosowania sankcji, o której mowa w art. 34 ust. 1 ww. ustawy, gdyż jest to w tych okolicznościach bez wątpienia uzasadnione.

Sąd Okręgowy w Gliwicach w sposób wyczerpujący wskazał, jakie okoliczności
i dowody przesądziły o poczynionych ustaleniach faktycznych, logicznie argumentując swoje stanowisko, a poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne tym zakresie,
są prawidłowe i znajdują - wbrew stanowisku apelującej - uzasadnienie w zebranym
w sprawie materiale dowodowym, który został oceniony przez sąd zgodnie z doświadczeniem życiowym i regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważył materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność poprzez odniesienie się do pozostałego materiału dowodowego.

Niezasadne w tym kontekście są - w ocenie organu rentowego - także zarzuty apelującej związane z próbą ekskulpowania swojej winy w podaniu nieprawdziwych danych, o których art. 31 w ustawie wypadkowej, tj. danych o liczbie poszkodowanych w wypadkach przy pracy, w drodze obciążenia ZUS obowiązkiem czynienia ustaleń w tym zakresie
na podstawie składanych przez płatnika raportów RSA za miesiąc kwiecień i maj 2011 r.

W pierwszej kolejności organ rentowy podniósł, że sankcja, o której mowa w art. 34 ust. l ustawy wypadkowej wiąże się wprost z niedopełnieniem przez płatnika obowiązku podania prawdziwych danych, o których mowa w art. 31 ust. 3, które płatnik winien - przy uwzględnieniu zapisu art. 31 ust. 6, ust. 8, art. 33 ust. 4 pkt 5 ustawy wypadkowej i załącznika nr 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 listopada 2002 r.
w sprawie różnicowania stopy procentowej składki na ubezpieczenie społeczne z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych w zależności od zagrożeń zawodowych i ich skutków
- podać na odpowiednim dokumencie (ZUS IWA), zawierając w nim tylko dane
o liczbie poszkodowanych osób w wypadkach przy pracy ale także poszkodowanych
w wypadkach przy pracy śmiertelnych i ciężkich, jako informacji z mocy ustawy wpływających na wysokość ustalanej przez ZUS stopy procentowej składki wypadkowej dla danego płatnika. Gdyby wolą racjonalnego ustawodawcy było, aby te dane ZUS pozyskiwał w oparciu o inne składane do urzędu przez płatnika dokumenty - co miałoby świadczyć
o braku po stronie płatnika winy w niedopełnieniu obowiązków informacyjnych z art. 31 ustawy wypadkowej - to przecież nie czyniłby w tym zakresie wyraźnych zapisów ustawowych, kreujących odpowiedni obowiązek dla płatnika składek i sankcję za jego niedopełnienie.

Ponadto apelująca pomija, że na drukach RSA podaje się tylko kod świadczenia/przerwy, w tym przypadku - 314, który zgodnie z treścią załącznika nr 18
do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 23 października 2009 r.
w sprawie określenia wzorów zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, imiennych raportów miesięcznych i imiennych raportów miesięcznych korygujących, zgłoszeń płatnika, deklaracji rozliczeniowych i deklaracji rozliczeniowych korygujących, zgłoszeń danych o pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze oraz innych dokumentów
należy odczytywać, jako „zasiłek chorobowy
z ubezpieczenia wypadkowego” - co natomiast przy uwzględnieniu zapisu art. 6 pkt 1 ustawy wypadkowej oznacza zasiłek chorobowy wpłacony ubezpieczonemu, którego niezdolność
do pracy spowodowana została wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową. Trudno wymagać, aby ZUS na podstawie tych danych (kod 314) miął obowiązek domniemywać zaistnienia pewnych zdarzeń, skoro takie oznaczanie dopuszcza różne rozwiązania,
nie ograniczone tylko do wypadku przy pracy ale również dotyczące choroby zawodowej. Ponadto w oparciu o dane zawarte na druku RSA nie tylko nie można jednoznacznie wskazać, czy ubezpieczony miał wypadek przy pracy czy też występuje u niego choroba zawodowa, ale również nie można ustalić liczby poszkodowanych w wypadku śmiertelnie, czy ciężko,
a te dane obowiązkowo płatnik musi podać dla prawidłowego ustalenia przez ZUS wysokości stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe (art. 31 ust. 3 pkt 1,2,3 ustawy wypadkowej).

Stąd też stwierdzenie apelującej Spółki o informowaniu ZUS w maju 2011 r.
o mającym miejsce w zakładzie wypadku przy pracy i liczbie osób poszkodowanych
za pośrednictwem danych ujawnionych na druku RSA - jako okoliczności wyłączającej winę płatnika - jest w świetle podniesionej powyżej argumentacji nadużyciem i nie jest okolicznością, która uprawniałaby do stwierdzenia, iż odwołująca dochowując należytej staranności wymaganej od płatnika w danych warunkach, przekazała dane nieprawdziwe bez swoje winy.

W ocenie organu rentowego wszystkie zarzuty apelacji zmierzają jedynie bezskutecznie do podważenia prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego w Gliwicach oraz wyczerpującej oceny materiału dowodowego i wynikających z niej wniosków. Skarżąca
w żaden sposób nie podważyła logiczności wywodów Sądu pierwszej instancji.

W odpowiedzi na apelację organu rentowego Spółka wniosła o jej oddalenie
i zasądzenie na jej rzecz od organu rentowego zwrotu kosztów postępowania
za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych.

Na uzasadnienie podniosła, że w jej ocenie wyrok Sądu I instancji jest prawidłowy
w zakresie pkt 2 i 3. Apelacja organu jest całkowicie bezzasadna i jako taka winna zostać oddalona. Organ w uzasadnieniu apelacji wskazał, że Sąd I instancji dopuścił się błędnej wykładni przepisu art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, w szczególności błędnej wykładni sformułowania „za cały rok składowy” na poparcie czego powołał inne przepisy ustawy
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
, w których również występuje zwrot „rok składkowy’” z czego organ wnioskuje definicję tego sformułowania, która nie jest tożsama z pojęciem „jednego roku składkowego”.
Wbrew przedstawionym argumentom organu rentowego, wniosek o możliwości obciążenia płatnika trzema sankcjami karnymi za jedno przewinienie (odwołujący zaprzecza dopuszczenia się nawet jednego przewinienia) jest bezzasadny. Żądanie organu rentowego sprowadzałoby się do naruszenia zasady, że jeden czyn podlega jednej karze. Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie wielokrotnie podkreślał, że wprowadzona przez art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej instytucja podwyższenia stopy procentowej składki na cały rok składkowy
do wysokości 150 % stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych jest sankcją o charakterze represyjnym (penalnym) (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2011 r., I UK 15/11, OSNP 2012/15-16/199, z dnia 21 lutego 2012 r., I UK 207/11). Wprowadzenie niniejszej sankcji miało na celu zdyscyplinowanie płatników składek. Instytucja ta pełni również ważną rolę prewencyjną. Przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie (pod sygn. akt III AUa 352/14, wyrok z dnia 8 października 2014 r.) rozpoznawana była tożsama sprawa i sąd ten stwierdził, że przepis art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej nie upoważniał organu rentowego do podwyższenia składki na ubezpieczenie wypadkowe
do wysokości 150 % stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych przez okres trzech kolejnych lat składkowych. Przepis ten wprost stanowi, że stopę procentowa składki podwyższa się na cały rok składkowy. Mowa jest zatem w przepisie o jednym roku składkowym. Przepis art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej ma charakter kary i podwyższenie składki do wysokości 150 % stopy procentowej za trzy lata stanowiłoby nałożenie trzech kar za to samo przewinienie. Czym innym jest kara z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, a czym innym ustalenie kategorii ryzyka ubezpieczeniowego i podstawowej składki na ubezpieczenie wypadkowe na podstawie danych za trzy kolejne, ostatnie lata kalendarzowe, o których mówi art. 31 ustawy.

Wobec powyższego stanowiska orzecznictwa, skoro nikt nie może być karany dwa razy za to samo, brak jest podstaw do nałożenia kilku kar na odwołującego (jednocześnie Spółka podkreśliła, że odwołujący nie uznaje ukarania nawet za jedno przewinienie).

Odnosząc się do powołanych w apelacji przez organ orzeczeń, które mają świadczyć
o tym, że sądy jednak stosują sankcję w postaci podwyższenia składki za więcej niż rok, wskazała, że w żadnym z przytoczonych orzeczeń nie znalazło się takie twierdzenie czy sugestia. Organ powołał te orzeczenia wskazując sygnaturę akt i datę wydania, nie przytoczył na zasadzie cytatu konkretnych stwierdzeń, które miałyby poprzeć jego teorię, albowiem takich stwierdzeń tam nie ma. Ustawa z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych posługuje się w art. 2 pkt 8 definicją roku składkowego i podaje, że jest to okres obowiązywania stopy procentowej składek na ubezpieczenie wypadkowe należnych za okres od dnia 1 kwietnia danego roku
do dnia 31 marca następnego roku. Organ przytacza ten przepis na poparcie twierdzenia
o tym, że użyte w art. 34 ust. 1 sformułowanie „na cały rok składkowy” nie oznacza jednego roku składkowego. Z takim stwierdzeniem nie sposób się zgodzić, art. 2 pkt 8 definiuje rok jako pewien okres obejmujący 12 kolejnych miesięcy czyli jeden rok. Przepis art. 2 w/w ustawy to słowniczek, definiujący poszczególne sformułowania używane w samej ustawie. Pozostałe powołane przez organ przepisy (art. 27 i inne) posługują się wyrażeniem rok składkowy, które zostało zdefiniowane w art. 2 pkt 8 jako właśnie jeden rok (czyli 12 kolejnych miesięcy).

Ponadto, organ zaskarża wyrok również co do pkt 4, który odnosi się do kosztów postępowania, a jednocześnie złożył zażalenie na postanowienie o kosztach postępowania, skarżąc wyrok właśnie w zakresie pkt 4. Wskazać należy, że zgodnie z jednolitym stanowiskiem orzecznictwa w wypadku zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji apelacją strona zaskarża jednocześnie orzeczenie o kosztach, bez potrzeby wnoszenia zażalenia,
a termin do wniesienia apelacji odnosi się również do zaskarżenia kosztów (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 września 2012 r., sygn. akt I CZ 5/12). Organ do jednego wyroku skierował dwa środki zaskarżenia, domagając się w każdym przyznania mu kosztów zastępstwa procesowego, co w świetle tego wyroku jest bezpodstawne.

Zażalenie na punkt 4 wyroku Sądu Okręgowego wniósł organ rentowy, zarzucając:

- naruszenie art. 98 § l i § 3 kpc, art. 99 kpc i art. 100 kpc w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych poprzez zaniechanie orzeczenia odrębnie o kosztach postępowania w sprawie wszczętej z odwołania od decyzji ZUS O/Z. nr 17/UBSl/2015
z dnia 23 grudnia 2015 r. i zastosowanie stosunkowego rozdzielenia kosztów we wszystkich połączonych sprawach w drodze przyjęcia, iż odwołująca spółka wygrała sprawę w 61 %
a organ rentowy w pozostałych 39 % pomimo, że w sprawie wszczętej z odwołania od decyzji nr (...) z dnia 23 grudnia 2015 r. organ rentowy wygrał sprawę w 100 %;

- a z ostrożności procesowej także naruszenie art. 98 § 1 i § kpc, art. 99 kpc i art.109 kpc przez orzeczenie o kosztach zastępstwa procesowego na rzecz odwołującej Spółki pomimo braku skutecznie złożonego przez odwołującą wniosku o przyznanie kosztów i tym samym wygaśnięcie roszczenia o zwrot kosztów.

Organ rentowy wniósł o zmianę postanowienia w zaskarżonym zakresie dotyczącym orzeczenia o kosztach postępowania w sprawie wszczętej z odwołania (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością od decyzji ZUS O/Z. Inspektorat w T. nr 17/UBSl/2015 z dnia 23 grudnia 2015 r. przez zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego kwoty 4.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zasądzenie od odwołującej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w R. na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu zażaleniowym.

Na uzasadnienie podniósł, że uzasadniając orzeczenie o kosztach postępowania Sąd pierwszej instancji wskazał, iż w sprawie z trzech odwołań od trzech decyzji ZUS zastosował zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów z art. 100 kpc, przyjmując w oparciu o wartość przedmiotu sporu w tych sprawach, iż odwołująca spółka wygrała sprawę w 61 % a organ rentowy w pozostałych 39 %.

Orzeczenie o kosztach postępowania nie odpowiada prawu, przy czym organ rentowy skarży je jedynie w zakresie dotyczącym orzeczenia o kosztach postępowania w sprawie wszczętej z odwołania (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością od decyzji ZUS O/Z. nr 17/UBSl/2015 z dnia 23 grudnia 2015 r., albowiem w sprawie tej organ rentowy nie kwestionuje rozstrzygnięcia merytorycznego sądu pierwszej instancji zawartego w pkt 1 wyroku, a jedynie rozstrzygnięcie w sprawie kosztów postępowania, co może być skarżone tylko przez wniesienie zażalenia. Nie oznacza to jednakże, iż w pozostałych sprawach organ rentowy uznaje za prawidłowe obciążenie go kosztami tych postępowań, niemniej wiąże się to przede wszystkim z kwestionowaniem rozstrzygnięcia merytorycznego Sądu pierwszej instancji zawartego w pkt 2 i pkt 3 wyroku, objętego zaskarżeniem w ramach innego środka prawnego.

W niniejszej sprawie poza sporem jest to, że organ rentowy wydał trzy decyzje dotyczące ustalenia stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe na poszczególne okresy roczne. Od każdej z tych decyzji płatnik wniósł odrębne odwołanie, które zainicjowało postępowanie sądowe. W konsekwencji przed Sądem pierwszej instancji zawisły trzy sprawy o sygnaturach: VIIIU 305/16, VIII U 306/16, VIIIU 307/16. Sprawy te zostały połączone
do łącznego rozpoznania, a postępowanie w nich prowadzono dalej pod sygnaturą
VIII U 305/16, która to sprawa została zakończona wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 11 lipca 2016 r.

Organ rentowy wskazał, że sprawy połączone na podstawie art. 219 kpc do łącznego prowadzenia i rozpoznania nie tracą samodzielnego bytu, a w wyroku Sąd pierwszej instancji rozstrzyga samodzielnie, co do każdej z tych spraw, także w zakresie orzeczenie o kosztach postępowania.

W judykaturze Sądu Najwyższego stwierdza się wyraźnie, że połączenie kilku spraw (na podstawie art. 219 kpc) w celu ich łącznego rozpoznania jest zabiegiem jedynie natury technicznej z punktu widzenia biegu procesu, nie prowadzi do powstania nowej jednej sprawy, nie pozbawia spraw ich procesowej odrębności.

Obie rozstrzygane równolegle sprawy w tzw. wyroku łącznym są nadal sprawami samodzielnymi. W konsekwencji w razie połączenia przez Sąd kilku spraw do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia, zwrot kosztów procesu przysługuje stronie odrębnie w każdej
z połączonych spraw w zależności od wyniku rozstrzygnięcia (tak postanowienie Sądu Najwyższego z 3 lutego 2012 r., I CZ 164/11, nie publ., postanowienie Sądu Najwyższego
z 22 listopada 2012 r., II CZ 126/12, nie publ., postanowienie Sądu Najwyższego z 9 kwietnia 2015 r., I UZ 25/14, Legalis, postanowienie Sądu Najwyższego z 30 października 2012 r.,
I UZ 105/12, Legalis). Trudno przyjąć, aby w sprawach gdzie doszło do połączenia przez sąd spraw oddzielnie wszczętych na skutek wniesienia odwołań od kliku decyzji ZUS,
na podstawie art. 219 kpc, sposób orzekania o zwrocie kosztów procesu był uzależniony
od fakultatywnej, dyskrecjonalnej decyzji sądu o połączeniu spraw do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia lub orzekania w tych sprawach w oddzielnych procesach. W tej sytuacji uzasadnione jest zasądzenie zwrotu kosztów procesu oddzielnie.

Tym samym mając na uwadze zakres zaskarżenia orzeczenia o kosztach postępowania, ograniczony tylko do orzeczenia o kosztach postępowania w sprawie wszczętej z odwołania (...) Sp. z o.o. od decyzji ZUS O/Z. nr 17/UBSl/2015 z dnia
23 grudnia 2015 r., zasadnym jest - przy uwzględnieniu, iż w tej sprawie organ rentowy wygrał sprawę w 100 % - domaganie się zmiany postanowienia w zaskarżonym zakresie poprzez zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego kwoty 4.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (art. 98 § 1 i § 3 kpc, art. 99 kpc w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych).

Niezależnie od powyższego organ renty wskazał także, że w sprawie nie doszło
do skutecznego złożenia przez odwołującą wniosku o przyznanie kosztów.

Wniosek o przyznanie kosztów zawarty został w piśmie z dnia 28 kwietnia 2016 r. podpisanym w imieniu odwołującej Spółki przez radcę prawnego O. P. (1). Niemniej
nie złożono w sprawie pełnomocnictwa dla wskazanego radcy prawnego potwierdzającego,
iż wniosek o zwrot kosztów w imieniu (...) Sp. z o.o. Spółki w R. złożyła osoba umocowana. Zatem wobec braku skutecznie złożonego przez odwołującą wniosku o przyznanie kosztów, doszło do wygaśniecie jej roszczenia o ich zwrot
(art. 109 kpc) Tym samym Sąd pierwszej instancji, nie dysponując wnioskiem Spółki o zwrot kosztów, nie miał podstaw do orzekania o ich zwrocie na rzecz odwołującej.

W odpowiedzi na zażalenie Spółka wniosła o jego oddalenie, w szczególności
w zakresie podnoszonych przez organ naruszeń dotyczących nieprawidłowego złożenia wniosku o przyznanie kosztów postępowania i przyznanie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym.

Organ argumentując podniesione w zażaleniu nieprawidłowości wskazuje, że wniosek o przyznanie kosztów został złożony w piśmie z dnia 28 kwietnia 2016 r. podpisanym przez radcę prawnego O. P. (2) i że nie ma w sprawie pełnomocnictwa dla w/w radcy prawnego. Wbrew temu co stanowi organ, radca prawny J. S. (główny pełnomocnik) udzielił substytucji radcy prawnemu O. P. (2) w dniu 28 kwietnia 2016 r. i ten dokument został przesłany do Sądu wraz z pismem oraz do pełnomocnika drugiej strony. Tym samym wniosek o przyznanie kosztów został skutecznie złożony i jest ważny. Niezależnie od powyższego,
z ostrożności wskazał, że Sąd I instancji nie kwestionował prawidłowości umocowania pełnomocnika substytucyjnego, zatem brak podstaw do domniemania w tym zakresie jakichkolwiek błędów.

Nadto wniósł o oddalenie zażalenia w zakresie w jakim odnosi się do kwestii ponoszenia kosztów tylko odnośnie decyzji ZUS O/Z. nr (...).

W związku z tym, że organ wniósł również apelację (której odwołujący na dzień dzisiejszy jeszcze nie otrzymał) od wyroku, wniósł o łączne rozpoznanie spraw i oddalenie wniosku o ewentualne zasądzenie kosztów postępowania w zakresie każdego z tych środków odwoławczych z uwagi na fakt, że organ mógł kwestionować zasadność rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania w apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacje są bezzasadne.

Sąd Okręgowy przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, nie przekraczając granicy wyznaczonej dyspozycją art. 233 § 1 kpc, dokonał właściwych ustaleń faktycznych oraz wywiódł z nich logiczne i znajdujące oparcie we właściwie wskazanych przepisach prawa materialnego wnioski. Nie budzą też wątpliwości Sądu Apelacyjnego: trafność rozstrzygnięcia i rozważania przedstawione na jego uzasadnienie, które w całości przyjmuje za swoje, bowiem Sąd I instancji w sposób odpowiadający wymogom art. 328 § 2 kpc ustalił fakty oraz wyjaśnił podstawę prawną wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Także w ocenie Sądu Apelacyjnego, w niniejszej sprawie mamy do czynienia
z sytuacją, w której Spółka nie wykazała żadnych szczególnych okoliczności, które wskazywałyby na to, że przekazanie nieprawidłowych danych odnośnie liczby osób poszkodowanych w wypadkach w deklaracji ZUS IWA z dnia 31 stycznia 2012 r. nastąpiło
z przyczyn od niej niezależnych, niezawinionych. W szczególności świadek I. N., która zajmowała się sporządzaniem dokumentacji dla potrzeb ZUS, nie była w stanie wyjaśnić, z jakich przyczyn doszło do błędnego podania liczby osób poszkodowanych
w wypadkach, mimo, że posiadała wiedzę w tej mierze. W konsekwencji winna mieć
do Spółki zastosowanie sankcja wynikająca z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, bowiem zgodnie z trafnie przywołanym przez Sąd Okręgowy poglądem Sądu Najwyższego, tylko przyczyny wadliwego zgłoszenia danych, za które płatnik nie ponosi odpowiedzialności (niezawinione), mogą go zwolnić z sankcji wynikającej z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej. W niniejszej sprawie płatnik składek nie wykazał, że zgłoszenie nieprawdziwych danych nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych.

Podzielić też w całości należy pogląd Sądu I instancji, że owa sankcja może być jednak nałożona wyłącznie na jeden rok. Również w ocenie Sądu Apelacyjnego, przepis
art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej nie upoważniał organu rentowego do podwyższenia składki na ubezpieczenie wypadkowe do wysokości 150 % stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych przez okres trzech kolejnych lat składkowych. Omawiana norma stanowi wprost, że stopę procentową składki podwyższa się „na cały rok składkowy”. Niezależnie zatem od tego, że zaskarżone decyzje dotyczące lat składkowych: od 1 kwietnia 2013 r. do 31 marca 2014 r. i od 1 kwietnia 2014 r. do 31 marca 2015 r. zapadły 23 grudnia 2015 r., już fakt, iż decyzją z tej samej daty podwyższona została stopa procentowa składki
na ubezpieczenie wypadkowe za poprzedzający je rok składkowy od 1 kwietnia 2012 r.
do 31 marca 2014 r., wyczerpuje z punktu widzenia omawianego przepisu możliwość dalszego podwyższania stóp procentowych za kolejne lata, w związku z wadliwym zgłoszeniem danych w deklaracji z 31 stycznia 2012 r. dotyczącej roku 2011.
Wbrew poglądowi organu rentowego wykładnie: językowa i systemowa dokonane
w kontekście zapisów art. 2 pkt 8, art. 27, art. 30 ust. 5, art. 31 ust. 2 i ust. 3 oraz art. 34 ust. 2 omawianej ustawy, nie mogą usprawiedliwiać niedopuszczalnej, rozszerzającej wykładni pojęcia „na cały rok składkowy” użytego w jej art. 34 ust. 1. Wyłącznie ewentualny zapis
„na cały rok lub lata składkowe” otwierałby drogę do podwyższania stóp procentowych składki na ubezpieczenie wypadkowe w sposób postulowany przez organ rentowy. Co więcej, art. 2 pkt 8 omawianej ustawy stwierdza wyraźnie i stanowczo, że „rok składkowy”, to okres obowiązywania stopy procentowej składek na ubezpieczenie wypadkowe należnych za okres od dnia 1 kwietnia danego roku do dnia 31 marca następnego roku.

Skoro zatem nie zachodzą zarzucane apelacjami naruszenia procedury i prawa materialnego, po myśli art. 385 kpc orzeczono, jak punkcie 1 sentencji.

Sąd Apelacyjny za uzasadnione co do zasady uznał zażalenie organu rentowego
na punkt 4 wyroku Sądu Okręgowego, którym zasądzono od organu rentowego na rzecz Spółki kwotę 3.168 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, po przyjęciu,
iż Spółka wygrała sprawę w 61 %, a organ rentowy w pozostałych 39 %.

Uszło bowiem uwadze Sądu Okręgowego, iż w istocie rozstrzygał trzy połączone
do wspólnego rozpoznania sprawy z odwołań od trzech decyzji organu rentowego, które jednak nie utraciły swej samodzielności, co wyłącza możliwość stosunkowego (procentowego) rozdzielenia kosztów po myśli art. 100 kpc.

W istocie, w każdej z trzech spraw należne koszty zastępstwa procesowego
za pierwszą instancję były równe i wynosiły (wobec wartości przedmiotów sporów)
po 4.800 zł (§ 2 pkt rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. z 2015 r. poz. 1804).

Skoro organ rentowy wygrał jedną z trzech spraw, zaś uległ w dwóch pozostałych,
to po myśli art. 98 § 1 i 2 kpc, w rozliczeniu dokonanym pomiędzy trzema sprawami, winien zwrócić Spółce tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję kwotę
4.800 zł (mimo, iż w istocie w wygranej przez siebie jednej sprawie winien uzyskać taką samą kwotę).

Dodać przy tym należy, że nie ostał się zarzut organu rentowego, dotyczący braku skutecznie złożonego przez Spółkę wniosku o przyznanie kosztów i tym samym wygaśnięcie roszczenia o ich zwrot. Na k. 42 a.s. znajduje się zgłoszenie się radcy prawnego O. P. (2), przedkładającej pełnomocnictwo substytucyjne udzielone przez radcę prawnego J. S. i potwierdzoną przez siebie kserokopię pełnomocnictwa udzielonego przez władze Spółki radcy prawnemu J. S.. Zgłoszenie to zawiera wniosek o zwrot kosztów co do wszystkich decyzji (spraw z odwołań od tych decyzji).

Dla porządku można dodać, że w ocenie Sądu Apelacyjnego zwiększeniu kwoty należnej od organu rentowego tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego nie stał
na przeszkodzie przepis art. 384 kpc. Wyrok Sądu I instancji w części, w której odwołanie zostało oddalone, został zaskarżony apelacją przez Spółkę. Ponadto w rozliczeniu kosztów połączonych spraw organ rentowy uzyskał tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego 4.800 zł w tej części, w której oddalona została apelacja Spółki.

Z tych przyczyn, przy zastosowaniu art. 386 § 1 kpc orzeczono, jak w punkcie 2 sentencji.

O zwrocie kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję orzeczono (w punkcie 3) z mocy art. 98 § 1 i 2 kpc a także § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

W drugiej instancji organ rentowy również wygrał jedną z trzech spraw, zaś uległ
w dwóch pozostałych, stąd w rozliczeniu dokonanym pomiędzy trzema sprawami,
winien zwrócić Spółce tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję kwotę 3.600 zł.

Natomiast w punkcie 4 sentencji Sąd Apelacyjny po myśl art. 102 kpc odstąpił
od obciążenia spółki zwrotem kosztów postępowania zażaleniowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wystąpił wypadek szczególnie uzasadniony
w rozumieniu tego przepisu, jako że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego o zwrocie kosztów procesu było wadliwe, a Spółka w żaden sposób nie przyczyniła się do takiego orzeczenia
o kosztach. Mimo, iż co do zasady zażalenie organu rentowego zostało uwzględnione,
to jednak ostatecznie winien on zwrócić tytułem kosztów zastępstwa procesowego kwotę większą, niż orzeczona przez Sąd Okręgowy. W istocie jednak, w jednej z połączonych spraw, uzyskał zwrot kosztów zastępstwa w żądanej kwocie 4.800 zł, a jedynie potrącenie dokonane wobec rozliczenia kosztów trzech wspólnie rozstrzygniętych spraw doprowadziło do zwiększenia zasądzonej kwoty.

/-/ SSA A.Kolonko /-/ SSA W.Nowakowski /-/ SSA M.Pierzycka-Pająk

Sędzia Przewodniczący Sędzia

ek