Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI U 137/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2015 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodnicząca:

SSO Monika Miller-Młyńska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Katarzyna Herman

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 lutego 2015 r. w S.

sprawy Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

przy udziale T. K. (1), E. K. (1), H. K. (1), K. K. (1), Z. K. (1), B. L. (1), D. P. (1), K. T. (1)

o ustalenie obowiązku ubezpieczenia społecznego

na skutek odwołania Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S.

z dnia 29 listopada 2013 roku nr (...), (...), (...), (...), (...)

z dnia 6 grudnia 2013 roku nr (...), (...)

z dnia 10 grudnia 2013 roku nr (...)

I. zmienia decyzję nr (...) dotyczącą Z. K. (1) w ten sposób, że ustala iż Z. K. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od 4 listopada 2011r. do 29 grudnia 2011r.;

II. zmienia decyzję nr (...) dotyczącą B. L. (1) w ten sposób, że ustala iż B. L. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od 2 sierpnia 2010r. do 31 sierpnia 2010r., oddalając w pozostałym zakresie odwołanie od tej decyzji;

III. zmienia decyzję nr (...) dotyczącą K. K. (1) w ten sposób, że ustala iż K. K. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od 1 do 30 czerwca 2009r., oddalając w pozostałym zakresie odwołanie od tej decyzji;

V. zmienia decyzję nr (...) dotyczącą D. P. (1) w ten sposób, że ustala iż D. P. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od 4 do 30 maja 2009r., oddalając w pozostałym zakresie odwołanie od tej decyzji;

VI. oddala w całości odwołania od następujących decyzji: nr (...) dotyczącej E. K. (1), nr (...) dotyczącej H. K. (1), (...) dotyczącej T. K. (1); (...) dotyczącej K. T. (1);

VII. zasądza od Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 180 (stu osiemdziesięciu) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 6 grudnia 2013 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że Z. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek spółką z o.o. (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 4 listopada 2011 r. do 29 grudnia 2011 r. W decyzji określono zarazem wysokość podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w listopadzie i grudniu 2011 r. Jako podstawę do wydania takiej decyzji przywołano ustalenia postępowania kontrolnego przeprowadzonego u płatnika, w toku którego ustalono, że płatnika oraz zainteresowanego we wskazanym okresie łączyła umowa cywilnoprawna, której przedmiotem było faktyczne świadczenie usług w ramach umowy zlecenia na rzecz płatnika, polegających na czyszczeniu posadzek cementowych pod panele drewniane 2,5zł/m2 w ilości 2224m2 na budowie w M. przy ul. (...) w budynku mieszkalnym.

Decyzją z dnia 29 listopada 2013 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.stwierdził, że B. L. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek spółką z o.o. (...)podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 1 lipca 2010 r. do 30 lipca 2010 r. oraz od 2 sierpnia 2010 r. do 31 sierpnia 2010 r. określono zarazem wysokość podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w lipcu, sierpniu i wrześniu 2010 r. Podstawą do wydania takiej decyzji były ustalenia postępowania kontrolnego przeprowadzonego u płatnika, w toku którego ustalono, że płatnika oraz zainteresowanego we wskazanym okresie łączyły umowy cywilnoprawne, których przedmiotem było faktyczne świadczenie usług w ramach umowy zlecenia na rzecz płatnika, polegających murowaniu ścian działowych i wykonaniu wykopów pod izolacje przeciwwilgociowe na budowie Banku S. w P..

Decyzją z dnia 29 listopada 2013 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że K. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek spółką z o.o. (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresach od 1 czerwca 2009 r. do 30 czerwca 2009 r., od 1 lipca 2009 r. do 31 lipca 2009 r., od 1 sierpnia 2009 r. do 31 sierpnia 2009 r., od 1 września 2009 r. do 30 września 2009 r., od 1 października 2009 r. do 31 października 2009 r. oraz od 1 listopada 2009 r. do 30 listopada 2009 r. Określono zarazem wysokość podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w kolejnych miesiącach od czerwca do grudnia 2009 r. Podstawą do wydania takiej decyzji były ustalenia postępowania kontrolnego przeprowadzonego u płatnika, w toku którego ustalono, że płatnika oraz zainteresowanego we wskazanym okresie łączyła umowa cywilnoprawna, której przedmiotem było faktyczne świadczenie usług w ramach umowy zlecenia na rzecz płatnika polegających na wykonywaniu szeregu prac budowlanych.

Decyzją z dnia 6 grudnia 2013 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że D. P. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek spółką z o.o. (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresach od 1 kwietnia 2009r. do 30 kwietnia 2009 r. oraz od 4 maja 2009 r. do 30 maja 2009 r. Jednocześnie określono wysokość podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w kwietniu i maju 2009r. Podstawą do wydania takiej decyzji były ustalenia postępowania kontrolnego przeprowadzonego u płatnika, w toku którego ustalono, że płatnika oraz zainteresowanego we wskazanym okresie łączyły umowy cywilnoprawne, których przedmiotem było faktyczne świadczenie usług w ramach umowy zlecenia na rzecz płatnika, polegających na wykonaniu prac ogólnobudowlanych, wykonaniu ścianek działowych 20,45m2 na budowie – remont budynku G. w M. przy ul. (...).

Decyzją z dnia 10 grudnia 2013 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że K. T. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek spółką z o.o. (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 2 listopada 2010 r. do 30 grudnia 2010 r., określając zarazem wysokość podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w listopadzie i grudniu 2010 r. oraz styczniu 2011 r. Podstawą do wydania takiej decyzji były ustalenia postępowania kontrolnego przeprowadzonego u płatnika, w toku którego ustalono, że płatnika oraz zainteresowanego we wskazanym okresie łączyła umowa cywilnoprawna, której przedmiotem było faktyczne świadczenie usług w ramach umowy zlecenia na rzecz płatnika polegających na dwukrotnym malowaniu ścian i sufitów farbami emulsyjnymi – 367m2, N. ul. (...).

Decyzją z dnia 29 listopada 2013 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że T. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek spółką z o.o. (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresach od 20.04.2009 r. do 30.04.2009 r., od 4.05.2009 r. do 30.05.2009 r., od 1.06.2009 r. do 30.06.2009 r., od 1.07.2009 r. do 30.07.2009 r., od 3.08.2009 r. do 31.08.2009r., od 1.09.2009 r. do 30.09.2009 r., od 2.11.2009 r. do 30.11.2009 r., od 1.08.2011 r. do 31.08.2011 r., od 1.09.2011 r. do 31.10.2011 r., od 2.11.2011 r. do 30.11.2011 r. W decyzji określono zarazem wysokość podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w kolejnych miesiącach od kwietnia 2009 r. do grudnia 2009 r. oraz od sierpnia 2011 r. do grudnia 2011r., powołując się na ustalenia postępowania kontrolnego przeprowadzonego u płatnika, w toku którego ustalono, że płatnika oraz ainteresowanego we wskazanym okresie łączyła umowa cywilno-prawna, której przedmiotem było faktyczne świadczenie usług w ramach umowy zlecenia na rzecz płatnika polegających na wykonaniu szeregu prac budowlanych.

Decyzją z dnia 29 listopada 2013 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że H. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek spółką z o.o. (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresach od 1 czerwca 2011r. do 30 czerwca 2011 r., od 1 lipca 2011 r. do 30 lipca 2011 r. oraz od 1 sierpnia 2011 r. do 31 sierpnia 2011r. W decyzji określono zarazem wysokość podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w kolejnych miesiącach od czerwca do września 2011 r. Podstawą do wydania takiej decyzji były ustalenia postępowania kontrolnego przeprowadzonego u płatnika, w toku którego ustalono, że płatnika oraz zainteresowanego we wskazanym okresie łączyły umowy cywilno-prawne, których przedmiotem było faktyczne świadczenie usług w ramach umowy zlecenia na rzecz płatnika polegających na wykonaniu szeregu prac budowlanych.

Decyzją z dnia 29 listopada 2013 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że E. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek spółką z o.o. (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 1 września 2009 r. do 30 września 2009r. W decyzji określono zarazem wysokość podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia we wrześniu i październiku 2009 r. Podstawą do wydania takiej decyzji były ustalenia postępowania kontrolnego przeprowadzonego u płatnika, w toku którego ustalono, że płatnika oraz zainteresowanego we wskazanym okresie łączyła umowa cywilno-prawna, której przedmiotem było faktyczne świadczenie usług w ramach umowy zlecenia na rzecz płatnika polegających na obniżeniu, szlifowaniu pnia drzewa przy budowie amfiteatru w M..

W uzasadnieniu wszystkich powyższych decyzji organ rentowy wskazał, że spółka (...) zawarła z zainteresowanymi umowy na wykonanie czynności, które nie prowadziły do konkretnego indywidualnie oznaczonego rezultatu. Podkreślono również, iż płatnik nie wykazał trwałego, twórczego i niepowtarzalnego efektu pracy wykonawcy, wobec czego umowa, której przedmiotem są wspomniane czynności, wyczerpuje znamiona umowy zlecenia.

Z powyższymi decyzjami nie zgodził się Zakład (...) spółka z o.o. w S., która w odwołaniach od decyzji wniosła o ich uchylenie oraz o zasądzenie od ZUS na jej rzecz kosztów postępowania – w tym kosztów zastępstwa procesowego – według norm przepisanych. Odwołująca zarzuciła organowi rentowemu naruszenie art. 83 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ustalenie przez organ administracji publicznej w toku postępowania administracyjnego istnienia pomiędzy zainteresowanymi a spółką stosunku prawnego – umowy zlecenia, w sytuacji, gdy organ ten nie jest uprawniony do ustalenia charakteru umowy cywilnoprawnej; naruszenie art. 83 ust. 1 pkt 3 ustawy systemowej poprzez przedwczesne określenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne. Odwołująca zarzuciła organowi rentowemu również błąd w ustaleniach faktycznych poprzez uznanie, że umowy o dzieło zawarte pomiędzy skarżącą a zainteresowanymi stanowiły w istocie umowy o zlecenia, w sytuacji gdy całokształt okoliczności związanych ze stosunkiem prawnym nawiązanym pomiędzy stronami świadczy, że wolą stron tej umowy było zawarcie umowy o dzieło; naruszenie prawa materialnego tj. art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1 i art. 83 ust. 1 i 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich niewłaściwe zastosowanie tj. wydanie decyzji stwierdzającej, że zainteresowani podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z tytułu w/w umów oraz ustalającej podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia w oparciu o przychód przez nich uzyskiwany w sytuacji, gdy osoby te będąc zatrudnione u skarżącej na podstawie umowy o dzieło nie podlegały obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym. Wskazując na specyfikę prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej w zakresie świadczenia usług budowlanych skarżąca podniosła, iż nie może w ramach zawartej umowy o roboty budowlane zlecić wykonania poszczególnych elementów budowy osobom trzecim na zasadzie umowy starannego działania (umowy zlecenia, świadczenia usług), bowiem ten rodzaj umowy nie prowadzi do osiągnięcia zamierzonego w umowie z inwestorem celu i tym samym naraża spółkę na niewykonanie zobowiązania wynikającego z umowy. Skarżąca wskazała, iż wszystkie prace dotyczące poszczególnych elementów stanowiących części procesu budowlanego jakie zlecała musiały być zgodne z dokumentacją projektową, przepisami prawa budowlanego, w związku z czym nie mogły być wykonane jedynie z należytą starannością. Zdaniem skarżącej jedyną umową, która gwarantowała, aby wykonywane elementy obiektu budowlanego spełniały warunki określone dokumentacją projektową oraz przepisami prawa budowlanego była umowa o dzieło. Odwołująca wskazała, iż wszystkie elementy składowe obiektu budowlanego mają z góry określone parametry i właściwości wynikające z przepisów prawa budowlanego oraz dokumentacji projektowej, a ich osiągniecie przez strony jest pewne, z tego względu że jest określone w projekcie i objęte pozwoleniem na budowę. Wykonane w ramach robót budowlanych elementy obiektu budowlanego mają charakter samoistny, materialnie wyodrębniony, każdy z tych elementów może podlegać odbiorowi, a w przypadku stwierdzenia wad zlecający może żądać ich usunięcia, ewentualnie obniżyć należne z tego tytułu wynagrodzenie w oparciu o wartość stwierdzonych usterek. Jak wskazała skarżąca fakt czy dany rezultat został osiągnięty jest prosty do ustalenia. Wystarczy w toku odbioru sprawdzić czy wykonana praca spełnia wymogi określone w projekcie. W przypadku umowy o roboty budowlane staranne wykonanie określonych robót prowadzi zawsze do stworzenia materialnego dzieła, najpierw w zakresie poszczególnych elementów obiektu, a następnie obiektu budowlanego jako całości o właściwościach i parametrach określonych w dokumentacji projektowej i przepisach prawa budowlanego. Jak wskazała skarżąca każdy rodzaj prac wykonywanych w toku realizacji umowy o roboty budowlane, począwszy od wymurowania ściany, wykonania instalacji jest z góry określony przez przepisy prawa budowlanego i zmierza do osiągniecia konkretnego rezultatu, który to rezultat składa się na ostateczny rezultat umowy o roboty budowlane. Spółka podniosła, iż z uwagi na specyfikę robót budowlanych nadzór sprawowany był przez ustanowionego na danej budowie kierownika budowy, który dokonywał formalnej oceny czy zleceniobiorca wykonał przedmiot umowy oraz czy przedstawiony przez niego element budowy wykonany został zgodnie z projektem i przepisami prawa budowlanego. Zdaniem skarżącej nie można uznać, iż o charakterze zawartych umów przesądza okoliczność, iż zatrudnione osoby nie posiadały szczególnych kwalifikacji. Dla realizacji umowy liczył się sam fakt posiadania faktycznych i praktycznych umiejętności do wykonania dzieła.

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych powtarzając argumentacją zawartą w skarżonych decyzjach.

Postanowieniami z dnia 3 kwietnia 2014 r. Sąd Okręgowy połączył sprawy z wszystkich odwołań płatnika od wymienionych na wstępie decyzji do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Zainteresowany H. K. (1) w piśmie z dnia 23 kwietnia 2014 r. wskazał, że zgadza się z dotyczącą go decyzją.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. w latach 2009-2010 prowadziła działalność gospodarczą w zakresie usług budowlanych, remontów i nowych inwestycji. Ponad 90% inwestycji stanowiły zamówienia publiczne. Spółka zatrudniała w tym czasie pracowników budowlanych na podstawie umów o pracę.

Niesporne, a nadto dowód: protokół przesłuchania prezesa odwołującej - M. R. – k. 235-243 akt kontroli ZUS.

W latach 2008-2010, w sytuacjach w których zagrożone było dochowanie uzgodnionych z inwestorami terminów przewidzianych na wykonanie określonych robót, spółka (...) zatrudniała dodatkowych wykonawców na podstawie umów cywilnoprawnych. Długość okresów na jakie zawierano te umowy była uzależniona od harmonogramu ustalonego między wykonawcą i inwestorem i bieżących potrzeb na budowie.

Werbowanie osób, z którymi zawierano umowy cywilnoprawne następowało poprzez ogłoszenia w prasie, w internecie oraz z polecenia. Umowy zawierano również z osobami, które wcześniej już pracowały na rzecz spółki (...). Od nowo zatrudnianych osób nie wymagano udokumentowania posiadanych kwalifikacji. Zatrudniano je do wykonywania prac tego samego rodzaju, co prace wykonywane przez osoby zatrudnione na podstawie umów o pracę.

Wybór umowy o dzieło jako rodzaju umowy cywilnoprawnej, którą miano zawierać z nowo zatrudnianymi wykonawcami został dokonany przez prezesa spółki. Umowy były przedkładane pracownikom do podpisu najczęściej przez kierowników budów (m.in. Z. G. (1) i K. K. (2)), którzy jednak nie mieli żadnego wpływu na ich rodzaj. W czasie trwania tych umów często de facto sprawdzano umiejętności danej osoby. Zdarzało się również, że z osobami które sumiennie i rzetelnie wykonywały prace w ramach umów cywilnoprawnych podpisywano następnie umowy o pracę. Ich obowiązki wówczas nie ulegały zmianie.

Niesporne, a nadto dowody:

- protokół przesłuchania M. R. – k. 235-244 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka P. B. – k. 279-281 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka Z. G. (2) – k. 283-286 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka K. K. (2) – k. 287-289 akt kontroli ZUS.

Przed rozpoczęciem prac związanych z powierzonymi obowiązkami osoby z którymi zawarto umowy cywilnoprawne były instruowane o przebiegu i harmonogramie pracy przez kierownika budowy.

Bieżące wykonywanie prac podlegało stałemu codziennemu nadzorowi i kontroli. Nadzór bezpośredni nad wykonywaniem prac sprawował kierownik budowy, majster budowy oraz brygadzista.

Osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych zgłaszały zakończenie prac kierownikowi budowy, który sam bądź z udziałem bezpośredniego nadzoru dokonywał odbioru prac. Po odbiorze następowało rozliczenie wynagrodzenia. W przypadku wystąpienia usterek kierownik budowy obniżał wynagrodzenie.

Dowody:

- protokół przesłuchania M. R. – k. 235-244 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka Z. D. – k. 267-269 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka M. K. – k. 271-273 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka T. N. – k. 275-277 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka P. B. – k. 279-281 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka Z. G. (2) – k. 283-286 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka K. K. (2) – k. 287-289 akt kontroli ZUS.

Osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych nie mogły wykonywać powierzonych im prac budowlanych w dowolnym, samodzielnie ustalonym czasie, nie mogły też swobodnie rozkładać czasu pracy potrzebnego ich zdaniem na wykonanie powierzonych obowiązków w terminie zakreślonym w umowach o dzieło; nie mogły ponadto zlecać wykonania powierzonych im prac osobom trzecim.

Osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych podejmowały prace zgodnie z harmonogramem prac narzuconym przez kierownika lub majstra budowy. Zdarzało się, że były kierowane do innych prac niż wymienione w łączących ich z płatnikiem umowach.

Wszystkie pracujące na rzecz płatnika osoby, zarówno pracownicy zatrudnieni na podstawie umów o pracę, jak i na podstawie umów cywilnoprawnych, przychodziły do pracy na teren budów codziennie od poniedziałku do piątku o stałej godzinie: rano godzina 7.00/8.00. Swoje obowiązki wykonywali przez co najmniej 8 godzin dziennie - do godziny 15.00/17.00. Zainteresowani nie mogliby wykonywać powierzonych im prac w innych godzinach niż godziny otwarcia budowy.

Kierownik budowy prowadził ewidencję czasu pracy. Osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych podpisywały listy obecności. Musiały informować kierownika budowy o nieobecności w danym dniu.

Dowody:

- protokół przesłuchania M. R. – reprezentant płatnika – k. 235-244 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka Z. D. – k. 267-269 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka M. K. – k. 271-273 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka T. N. – k. 275-277 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka P. B. – k. 279-282 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka Z. G. (2) – k. 283-286 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka K. K. (2) – k. 287-289 akt kontroli ZUS,

Osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych przy wykonywaniu powierzonych prac używały materiałów i narzędzi dostarczanych przez płatnika lub przez podwykonawców.

Dowody:

- protokół przesłuchania M. R. – k. 235-244 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka M. K. – k. 271-273 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka T. N. – k. 275-277 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka P. B. – k. 279-281 akt kontroli ZUS;

- protokół przesłuchania świadka Z. G. (2) – k. 283-286 akt kontroli ZUS.

W dniu 4 listopada 2011 r. (...) sp. z o.o. w S. i Z. K. (1) zawarli umowę zatytułowaną „o dzieło”. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy ma być: „czyszczenie posadzek cementowych pod panele drewniane 2,5 zł/m2 w ilości 2224m2, budowa w M. przy ul. (...) – budynek mieszkalny”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 29 grudnia 2011 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 5560,00 zł, płatną w terminie 14 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo przewidziano możliwość częściowego rozliczenia umowy, po przedstawieniu rachunku przez wykonawcę.Zainteresowany w dniu 30 listopada 2011 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2716 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 16.12.2011 r.

Z. K. samodzielnie wykonywał powierzone mu prace, które faktycznie dotyczyły wykonania konkretnych czynności, zgodnie z pisemną umową, tj. wyczyszczenia konkretnego fragmentu posadzki z kleju.

Po wykonaniu prac przez zainteresowanego dokonano odbioru prac, sprawdzając prawidłowość wykonanej pracy. Pracę zainteresowany zakończył wcześniej niż to określono w umowie.

Zainteresowany swoje prace wykonywał w ustalonych godzinach - w godzinach otwarcia budowy. Zainteresowałby mógł w danym dniu nie przyjść do pracy, po wcześniejszym poinformowaniu przełożonego.

Zawarcie umowy o dzieło wynikało ze zgodnej woli stron, zainteresowanemu nie zależało na objęciu ubezpieczeniami społecznymi, gdyż miał w tym czasie przyznane już prawo do emerytury i chciał wyłącznie uzyskać dodatkowe środki finansowe.

Dowody:

- umowa z 4.11.2011 r. – k. 3089 akt kontroli, koperta k. 249 akt sądowych;

- rachunek – k. 3091 akt kontroli, koperta k. 249 akt sądowych;

- PIT – 11 - koperta k. 249 akt sądowych;

- zeznania zainteresowanego Z. K. w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 376-378.

W dniu 1 lipca 2010 r. (...) sp. z o.o.w S.i B. L. (1) zawarli umowę zatytułowaną „o dzieło”. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy ma być: „murowanie ścian działowych na budowie Banku S. w P.”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 30 lipca 2010 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 2336,00 zł płatne w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo w umowie przewidziano rozliczenie umowy częściowe.

Zainteresowany w dniu 30 lipca 2010 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2336 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10sierpnia 2010 r.

W dniu 2 sierpnia 2010 r. strony zawarły kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło”. Jako jej przedmiot wskazano: „wykonanie wykopów pod izolacje przeciwwilgociową na budowie Banku S. w P.– 19,78m3 – 150 zł/m3”. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do wcześniejszej umowy, z tym, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 31 sierpnia 2010 r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 2967 zł.

Zainteresowany w dniu 31 sierpnia 2010 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2967 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 września 2010 r.

Dowody:

- umowa z 1.07.2010 r. – k. 3279 akt kontroli ZUS;

- umowa z 2.08.2010 r. – k. 3283 akt kontroli ZUS;

- rachunki – k. 3281, 3285 akt kontroli ZUS.

W dniu 1 czerwca 2009 r. (...) sp. z o.o. w S. i K. K. (1) zawarli umowę zatytułowaną „o dzieło”. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy ma być: „wykonanie szpachlowania – ilość 365,125 m2/8 zł m2 – M. ul. (...)”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 30 czerwca 2009 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 2921,00 zł, płatną w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo w umowie przewidziano możliwość częściowego rozliczenia umowy.

Zainteresowany w dniu 30 czerwca 2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2921 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w tym samym dniu.

W dniu 1 lipca 2009 r. strony zawarły kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło”. Jako jej przedmiot wskazano: „roboty izolacyjne 450m2, budowa amfiteatru z zapleczem oraz infrastrukturą towarzyszącą w M. przy ul. (...)”. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do wcześniejszej umowy, z tym, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 31 lipca 2009 r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 2921 zł płatne w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. Zainteresowany w dniu 31 lipca 2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2921 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 sierpnia 2009 r.

W następnych miesiącach strony zawierały kolejne umowy określone jako umowy o dzieło. Umowy zawierano na okresy miesięczne.

W dniu 1 sierpnia 2009 r. zawarto umowę z terminem wykonania prac do 31 sierpnia 2009 r. Jej przedmiot strony określiły jako: roboty izolacyjne 250 m2, budowa amfiteatru z zapleczem oraz infrastrukturą towarzyszącą w M. przy ul. (...), roboty rozbiórkowe ścian wewnętrznych 200 m2, malowanie konstrukcji stalowych 80m2, filia pogotowia ratunkowego w S.. Wykonawcy za wykonanie dzieła przysługiwać miało wynagrodzenie w kwocie 1893,00 zł. Zainteresowany wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 1893,00 zł w dniu 31 sierpnia 2009r. Płatnik wypłacił zainteresowanemu wynagrodzenie określone w wystawionym przez niego rachunku w dniu 10 września 2009 r.

W dniu 1 września 2009 r. zawarto umowę z terminem wykonania prac do 31 września 2009 r. Jej przedmiot określono jako: „roboty wyburzeniowe: ściany żelbetowe 10m3, ściany murowane z cegieł na zaprawie wapiennej gr 24cm, 10m3 na terenie budowy Filii (...) w S.”. Wykonawcy za wykonanie dzieła przysługiwać miało wynagrodzenie w kwocie 2512,00 zł.

W dniu 1 października 2009 r. zawarto umowę z terminem wykonania prac do 31 października 2009 r. Jej przedmiot strony podobnie jak w poprzedniej umowie określiły jako: roboty wyburzeniowe: ściany żelbetowe 10m3, ściany murowane z cegieł na zaprawie wapiennej gr 24cm, 10m3 na terenie budowy Filii (...) w S.. Wykonawcy za wykonanie dzieła przysługiwać miało wynagrodzenie w kwocie 2114,00 zł.

Zainteresowany w dniu 30.10.2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 4626 zł. Rachunek dotyczył dwóch umów: z dnia 1.09.2009 r. i z dnia 1.10.2009 r. Płatnik wypłacił zainteresowanemu wynagrodzenie określone w wystawionym przez niego rachunku w dniu 10 listopada 2009 r.

W dniu 1 listopada 2009 r. zawarto umowę z terminem wykonania prac do 31 listopada 2009 r. Jej przedmiot strony określiły jako: „malowanie konstrukcji stalowej – 25m2, prace wyburzeniowe: schody żelbetowe 5m2, ścianki murowane z cegieł 3m3 na terenie Filii (...) w S.”. Wykonawcy za wykonanie dzieła przysługiwać miało wynagrodzenie w kwocie 1472,00 zł. Zainteresowany w dniu 30.11.2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 1472,00 zł Płatnik wypłacił zainteresowanemu wynagrodzenie określone w wystawionym przez niego rachunku w dniu 10 grudnia 2009 r.

Dowody:

- umowa z 1.06.2009 r. – k. 2861 akt kontroli ZUS;

- umowa z 1.07.2009 r. – k. 2865 akt kontroli ZUS;

- umowa z 1.08.2009 r. – k. 2869 akt kontroli ZUS;

- umowa z 1.09.2009 r. – k. 2873 akt kontroli ZUS;

- umowa z 1.10.2009 r. – k. 2875 akt kontroli ZUS;

- umowa z 1.11.2009 r. – k. 2879 akt kontroli ZUS;

- rachunki – k. 2863, 2867, 2871, 2877, 2881 akt kontroli ZUS;

- umowy wraz z rachunkami i PIT 11 - koperta k. 249 akt sądowych.

W dniu 1 kwietnia 2009 r. (...) sp. z o.o. w S. i D. P. (1) zawarli umowę zatytułowaną „o dzieło”. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy miały być: „prace ogólnobudowlane”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 30 kwietnia 2009 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 4014,00 zł, płatną w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo w umowie przewidziano możliwość częściowego rozliczenia umowy.

Zainteresowany w dniu 30 kwietnia 2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2523 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w tym samym dniu.

W dniu 4 maja 2009 r. strony zawarły kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło”. Jako jej przedmiot wskazano: „wykonanie ścianek działowych 20,45m2- 20zł/m2 na budowie – remont budynku G. w M. przy ul. (...)”. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do wcześniejszej umowy, z tym, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 30 maja 2009 r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 409 zł.

Zainteresowany w dniu 29 maja 2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 409 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 30 maja 2009 r.

Dowody:

- umowa z 1.04.2009 r. – k. 3949 akt kontroli ZUS;

- umowa z 4.05.2009 r. – k. 3953 akt kontroli ZUS;

- rachunki – k. 3951, 3955 akt kontroli ZUS;

- umowy wraz z rachunkami oraz PIT-11 koperta k. 249 akt sądowych,

W dniu 2 listopada 2010 r. (...) sp. z o.o. w S. i K. T. (1) zawarli umowę zatytułowaną „o dzieło”. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy ma być: „dwukrotne malowanie ścian i sufitów farbami emulsyjnymi – 367m2, N. ul. (...)”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 30 grudnia2010 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 3500,00 zł, płatną w terminie 14 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo w umowie przewidziano rozliczenie umowy częściowo, po przedstawieniu rachunku przez wykonawcę.

Zainteresowany w dniu 30 listopada 2010 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 1800 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10.12.2011 r. Kolejny rachunek zainteresowany wystawił w dniu 30.12.2010 r. na kwotę 1000 zł, którą wypłacono mu w dniu 10 stycznia 2011 r. Łącznie tytułem wynagrodzenia wypłacono zainteresowanemu K. T. kwotę 2800 zł.

Dowody:

- umowa z 2.11.2010 r. – k. 4913 akt kontroli ZUS;

- rachunek – k. 4915, 4917 akt kontroli ZUS.

W dniu 20 kwietnia 2009 r. (...) sp. z o.o. w S. i T. K. (1) zawarli umowę zatytułowaną „o dzieło”. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy ma być: „wykonanie stropu żelbetowego 65zł/2 – 13,5m2 – Ś. ul. (...)”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 30 kwietnia 2009 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 877,00 zł płatne w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo w umowie przewidziano możliwość częściowego rozliczenia umowy, po przedstawieniu rachunku przez wykonawcę. Zainteresowany w dniu 30 kwietnia 2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 877 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w tym samym dniu.

W dniu 4 maja 2009 r. strony zawarły kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło”. Jako jej przedmiot wskazano: „wykonanie ułożenie styropianu na stropie 25 zł/2 – 92,52m2 – Ś. ul. (...)”. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do wcześniejszej umowy, z tym, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 30 maja 2009 r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 2313 zł, płatną w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. Zainteresowany w dniu 30 maja 2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2313 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w tym samym dniu.

W następnych miesiącach roku 2009 strony zawierały kolejne umowy określone jako umowy o dzieło. Umowy zawierano na okresy miesięczne: w dniu 1 czerwca 2009 r. - z terminem wykonania prac do 30 czerwca 2009 r., w dniu 1 lipca 2009 r. - z terminem wykonania prac do 30 lipca 2009 r., w dniu 3 sierpnia 2009 r. - z terminem wykonania prac do 31 sierpnia 2009 r., w dniu 1 września 2009 r. - z terminem wykonania prac do 30 września 2009 r., w dniu 2 listopada 2009 r. - z terminem wykonania prac do 30 listopada 2009 r. Ich przedmiot strony określiły jako: „wykonanie ułożenie styropianu na stropie 8 zł/m2 – 300,875m2 – Ś. ul. (...)” (umowa z 1.06.2009 r.), „wykonanie ułożenie styropianu na stropie 8 zł/m2 – 335,88m2 – Ś. ul. (...)” (umowa z 1.07.2009 r.), „wyrównanie ziemi 225m2/10 zł za 1m2, budowa schroniska dla bezdomnych w Ś. przy ul. (...)” (umowa z 3.08.2009 r.), „wykonanie ułożenie płyt fermacell na stropie 172m2 20 zł/m2 – Ś. ul. (...)” (umowa z 1.09.2009 r., „wykonanie ułożenie wełny mineralnej na poddaszu w budynku remontowanym G. 10 zł/m2 210,3 m2 – M. przy ul. (...)” (umowa z 2.11.2009 r.). Wykonawcy za wykonanie dzieła przysługiwać miało wynagrodzenie w kwotach – kolejno: 2407 zł (umowa z 1.06.2009 r.), 2687 zł (umowa z 1.07.2009 r.), 2250 zł (umowa z 3.08.2009 r.), 3446 zł (umowa z 1.09.2009 r.), 2103 zł (umowa z 2.11.2009 r.). Zainteresowany wystawił rachunki określający wynagrodzenie za wykonaną pracę kolejno: w dniu 30.06.2009 r. na kwotę 2407 zł (umowa z 1.06.2009 r.), w dniu 31.07.2009 r. na kwotę 2687 zł (umowa z 1.07.2009 r.), w dniu 3.08.2009 r. na kwotę 2250 zł (umowa z 3.08.2009 r.), w dniu 30.09.2009 r. na kwotę 3446 zł (umowa z 1.09.2009 r.), w dniu 30.11.2009 r. na kwotę 2103 zł (umowa z 1.11.2009 r.). Płatnik wypłacił zainteresowanemu wynagrodzenie określone w wystawionych przez niego rachunkach tj. kolejno: 2407 zł brutto w dniu 30.06.2009 r., 2687 zł brutto w dniu 10.08.2009 r., 2250 zł brutto w dniu 10.09.2009 r., 3446 zł brutto w dniu 10.10.2009 r., 2103 zł brutto w dniu 10.12.2009 r.

Zainteresowany ponownie podjął się wykonania prac budowlanych na rzecz płatnika w 2011 r.

W dniu 1 sierpnia 2011 r. strony zawarły umowę zatytułowaną „umowa o dzieło” (nr (...)). Jako jej przedmiot wskazano: „wykonanie podłoża gruntowego pod posadzki na budynku mieszkalno-usługowym w M.przy ul. (...)- 150zł/m3 – 10,69m3”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 31 sierpnia 2011 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 1603,00 zł płatne w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo w umowie przewidziano rozliczenie umowy częściowo, po przedstawieniu rachunku przez wykonawcę. Zainteresowany w dniu 31 sierpnia 2011 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 1603 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 września 2011r.

W dniu 1 sierpnia 2011 r. strony zawarły kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło” (nr (...)). Jako jej przedmiot wskazano: „wykonanie podłoża gruntowego pod posadzki na budynku mieszkalno-usługowym w M.przy ul. (...)- 150zł/m3 – 10,69m3”. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do wcześniejszej umowy, z tym, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 30 września 2011 r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 2200 zł. Zainteresowany w dniu 30 września 2011 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2200 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 października 2011 r.

Kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło”, której przedmiot określono jako: „wykonanie podłoża gruntowego pod posadzki na budynku mieszkalno-usługowym w M. przy ul. (...) - 150zł/m3 – 15,11m3” strony zawarły w dniu 1.10.2011r. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do wcześniejszej umowy, z tym, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 31 października 2011 r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 2267 zł. Zainteresowany w dniu 31 października 2011r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2267 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 11 listopada 2011 r.

W dniu 2 listopada 2011 r. strony zawarły kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło”. Jako jej przedmiot wskazano: „malowanie balustrad balkonowych wraz z czyszczeniem na budynku mieszkalno-usługowym w M. przy ul. (...) – 68 zł/ szt – 32 szt.”. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do wcześniejszej umowy, z tym, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 30 listopada 2011 r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 2196 zł. Zainteresowany w dniu 30 listopada 2011 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2196 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 grudnia 2011 r.

Zainteresowany w ramach łączących go z płatnikiem umów nie wykonywał wyłącznie prac wskazanych w tych umowach. Zajmował się bowiem na terenie Ś. na budowach prowadzonych przez spółkę szeregiem różnych prac ogólnobudowlanych, w tym m.in.: wykuwaniem ścian, posadzek, układaniem styropianu pod wylewkę posadzek. Poza tym wykonywał prace porządkowe, mył okna. Podobnie pracując przy remoncie DW G. w M. zainteresowany wykonywał szereg różnych prac na bieżąco zlecanych mu przez przełożonych: były to zarówno prace budowlane (m.in. zrywał stare podłogi, wykonywał ocieplenie poddasza), jak również porządkowe (sprzątał, pomagał przy transporcie oraz rozładunku i załadunku materiałów budowlanych).

Konkretne prace do wykonania były zainteresowanemu zlecane na bieżąco przez przełożonego – kierownika budowy. Kierownik budowy lub w czasie jego nieobecności majster budowy sprawowali bieżący stały nadzór nad pracami wykonywanymi przez T. K. (1).

Wynagrodzenie zainteresowanego było ustalone według stawki godzinowej. Stawka ta uległa zmianie i wahała się od 5 zł/godz. do 10 zł/godz.

Zainteresowany nie mógł wykonywać powierzonych mu prac w dowolnym, samodzielnie ustalonym czasie. Przychodził do pracy codzienne o stałej godzinie, tj. na godzinę 7.00 rano. Swoje obowiązki wykonywał do godziny 17.00. O zakończeniu pracy decydował kierownik budowy.

Dowody:

- umowy wraz z rachunkami – k. 2721-2763 akt kontroli; koperta k. 249, k. 333 akt sądowych;

- PIT 11 - koperta k. 249 akt sądowych;

- zeznania zainteresowanego T. K. (1) – k. 334-336 akt sądowych.

W dniu 1 czerwca 2011 r. (...) sp. z o.o. w S. i H. K. (1) zawarli umowę zatytułowaną „o dzieło”. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy ma być: „wykonanie podłoży z piasku w pomieszczeniach parteru – 15,34 m3 – 150 zł/m3” na budowie budynku mieszkalno-usługowego w M. przy ul. (...)”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 30 czerwca 2011 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 2300,00 zł płatne w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo w umowie przewidziano możliwość częściowego jej rozliczenia.

Zainteresowany w dniu 30 czerwca 2011 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 2166 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 lipca 2011 r.

W dniu 1 lipca 2011 r. strony zawarły kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło”. Jako jej przedmiot wskazano: „wykonanie podłoży z piasku w pomieszczeniach parteru – 13,16 m3 – 150 zł/m3” na budowie budynku mieszkalno-usługowego w M. przy ul. (...)”. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do wcześniejszej umowy, z tym, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 30 lipca 2011r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 1974 zł.

Zainteresowany w dniu 30 lipca 2011 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 1974 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 sierpnia 2011 r.

Kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło” strony zawarły w dniu 1 sierpnia 2011r. Jej przedmiot określono jako: „wykonanie podłoży z piasku w pomieszczeniach parteru – 10,03 m3 – 150 zł/m3” na budowie budynku mieszkalno-usługowego w M. przy ul. (...)”. Postanowienia umowy pozostały bez zmian w porównaniu do umowy wcześniejszej, z tą tylko różnicą, że strony uzgodniły termin wykonania dzieła na dzień 31 sierpnia 2011r., a wysokość wynagrodzenia za jego wykonanie - na kwotę 1504 zł.

Zainteresowany w dniu 31 sierpnia 2011 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 1504 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 września 2011 r.

Zainteresowany został poinformowany, że zawarte umowy nie stanowią tytułu ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego.

Zainteresowany w ramach łączących go z płatnikiem umów nie wykonywał wyłącznie prac wskazanych w tych umowach, lecz wykonywał szereg prac typowych dla robotnika niewykwalifikowanego, zlecanych mu na bieżąco przez przełożonego. Zainteresowany dostarczał m.in. materiały budowlane (glazurę, terakotę, kleje itp.) robotnikom wykwalifikowanym. Poza tym sprzątał pomieszczenia po zakończonych pracach murarzy, elektryków, hydraulików i innych fachowców, jak również wykonywał bieżące prace porządkowe na terenie budowy (wynosił kawałki styropiany, worki po materiałach budowlanych do specjalnych kontenerów), był kierowany do prac rozładunkowych.

H. K. nie mógł wykonywać powierzonych mu prac w dowolnym, samodzielnie ustalonym czasie. Przychodził do pracy codziennie rano o stałej godzinie, na godzinę 7.00.

Dowody:

- umowy wraz z rachunkami – k. 2777-2785 akt kontroli; koperta k. 249 akt sądowych;

- pisemne wyjaśniania zainteresowanego H. K. z 23.04.2014 r. – k. 238-239 akt sądowych;

- oświadczenie H. K. koperta k. 249 akt sądowych,

W dniu 1 września 2009 r. (...) sp. z o.o. w S. i E. K. (1) zawarli umowę zatytułowaną „o dzieło”. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy ma być: „obniżenie, szlifowanie pnia drzewa przy budowie amfiteatru w M.”. Strony ustaliły termin wykonania prac na dzień 30 września 2009 r. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 152,00 zł, płatną w terminie 10 dni od otrzymania rachunku. W umowie wskazano przy tym, że w przypadku nienależytego lub nieterminowego wykonania dzieła zamawiająca ma prawo odmowy wypłaty całości lub części umówionej kwoty. Dodatkowo w umowie przewidziano rozliczenie umowy częściowo, po przedstawieniu rachunku przez wykonawcę. Zainteresowany w dniu 30 września 2009 r. wystawił rachunek określający wynagrodzenie za wykonaną pracę na kwotę 152 zł brutto. Płatnik wypłacił zainteresowanemu kwotę określoną w rachunku w dniu 10 października 2009

Dowody:

- umowa z 1.09.2009 r. – k. 2771 akt kontroli ZUS;

- rachunek – k. 2773 akt kontroli ZUS.

Zainteresowani nie zostali zgłoszeni przez płatnika do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych oraz wypadkowego.

Niesporne.

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny niniejszej sprawy został ustalony przez sąd na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach kontroli ZUS (umów o dzieło wraz z rachunkami). Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana, nie budziła też wątpliwości sądu, jako że zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji. Prymat wiarygodności przyznał sąd także spójnym i konsekwentnym zeznaniom zainteresowanego Z. K. (1) oraz T. K. (1). Zainteresowani w swoich zeznaniach nie pomijali żadnych okoliczności, zdając pełną relację z przebiegu zdarzeń w związku z wykonywaniem przez nich spornych umów. Sąd wziął także pod uwagę – jeśli chodzi o umowy zawierane z zainteresowanym H. K. – treść pisma procesowego tego zainteresowanego, datowanego na 23.04.2014 r. Dodatkowo analizując stan faktyczny w niniejszej sprawie sąd oparł się na dokumentach w postaci protokołów zeznań świadków i reprezentanta spółki (...). R. złożonych przed organem rentowym. W ocenie sądu było to w zaistniałych okolicznościach możliwe i nie prowadziło do obejścia zasady bezpośredniości przeprowadzania dowodów, tym bardziej że żadna ze stron procesu nie zakwestionowała prawdziwości wyjaśnień złożonych przez reprezentanta płatnika oraz świadków w toku postępowania kontrolnego prowadzonego przez ZUS. Sąd miał przy tym na uwadze, że pozostali zainteresowani oraz odwołująca się spółka zostali zobowiązani do złożenia w ewentualnych wniosków dowodowych na poparcie własnych twierdzeń pod rygorem pominięcia tych wniosków dowodowych, które zostaną złożone później. Zobowiązanie to pozostało jednak bez jakiejkolwiek odpowiedzi; zainteresowani B. L. (1), K. K. (1), D. P. (1), E. K. (1) oraz K. T. (1), jak również płatnik nie zgłosili żadnych wniosków o przeprowadzenie ewentualnych dowodów z osobowych źródeł dowodowych (np. dowodów z przesłuchania świadków). B. L. (1), K. K. (1), D. P. (1), E. K. (1) oraz K. T. (1) nie odnieśli się również do treści doręczonych im odwołań od decyzji ZUS i odpowiedzi organu rentowego na te odwołania. Ponadto zainteresowani B. L. (1), K. K. (1), D. P. (1), E. K. (1) oraz K. T. (1) oraz prezes odwołującej się spółki (...), wezwani prawidłowo na termin rozprawy (pod rygorem pominięcia dowodu z ich zeznań), nie stawili się w sądzie, nie usprawiedliwiając w żaden sposób swojej nieobecności.

Przechodząc do merytorycznej oceny żądań odwołania, trzeba wskazać że powstały spór sprowadzał się do ustalenia czy łączące odwołującą się spółkę i zainteresowanych umowy miały charakter umów o dzieło czy umów zlecenia. Miało to istotne znaczenie dla określenia, czy zainteresowani powinni zostać objęci – w okresach określonych w zaskarżonych decyzjach – ubezpieczeniami społecznymi, z obowiązkiem odprowadzenia przez płatnika stosownych składek.

Stosownie do treści przepisu art. 6 ust. 1 pkt 1 i 4 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity obowiązujący w dacie zawarcia pierwszej ze spornych umów: Dz.U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 z późn. zm., dalej jako: ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegały osoby będące pracownikami oraz z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej "zleceniobiorcami", oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4. Natomiast zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy systemowej, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegały osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym.

Obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym nie podlegała natomiast osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o dzieło.

Jakkolwiek ustawodawca wprowadził zasadę swobody zawierania umów, to jednak dopuszczalne jest w postępowaniu przed sądem badanie charakteru prawnego łączącego strony stosunku prawnego. W szczególności sąd ma obowiązek badać, czy dane postanowienia zawarte w umowie, czy też okoliczności związane z jej wykonywaniem nie wskazują, że strony zawierając danego rodzaju umowę nie wykroczyły poza granice swobody kontraktowej wyznaczone zgodnie z art. 353 1 k.c. m.in. przez kryteria właściwości – natury stosunku prawnego wynikającego z zawartej umowy.

W ocenie sądu orzekającego w niniejszej sprawie, a wbrew twierdzeniom odwołania, uprawnienie takie przysługuje również organowi rentowemu. Odwołująca spółka, powołując się na treść przepisu art. 199a § 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997r. - Ordynacja podatkowa i wyprowadzając z niego wniosek, iż brak analogicznego przepisu w ustawie systemowej oznacza brak po stronie ZUS kompetencji do samodzielnego rozstrzygania o treści czynności prawnej, nie zwróciła bowiem uwagi na szereg istotnych różnic w zakresie uprawnień organów podatkowych oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako organu rentowego.

Po pierwsze, nie jest prawdą, jak wskazano w odwołaniu, że „dopiero prawomocny wyrok sądu ustalający istnienie stosunku prawnego lub prawa jest podstawą do określania przez organy podatkowe skutków podatkowych w drodze decyzji administracyjnej”. Jak wskazał bowiem Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 14 czerwca 2006r. (sygn. akt K 53/05), „z brzmienia obowiązujących regulacji [Trybunał miał tu na myśli przede wszystkim przepis art. 199a ordynacji podatkowej] wynika, że organ podatkowy oraz organ kontroli skarbowej mogą co do zasady ustalać istnienie lub nieistnienie stosunku prawnego lub prawa. (…) Obowiązek wystąpienia do sądu powstaje dopiero wtedy, gdy zgromadzony materiał dowodowy pozostawia wątpliwości co do istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Wątpliwości, o których mowa w art. 199a § 3 nie mogą być wynikiem subiektywnych zapatrywań danego organu, ale muszą wynikać ze zgromadzonego materiału dowodowego. (…) Wątpliwości takie mogą mieć miejsce w szczególności wtedy, gdy twierdzenia stron nie znajdują potwierdzenia w innych dowodach zebranych przez organ prowadzący postępowania lub gdy twierdzenia kontrahentów są rozbieżne. Sytuacja, w której zebrany materiał dowodowy nie potwierdza stanowiska stron, uzasadnia z reguły wystąpienie do sądu na podstawie zakwestionowanych przepisów. Jeżeli natomiast wątpliwości takie nie powstają, a w szczególności, jeżeli zgodne twierdzenia stron znajdują potwierdzenie w innych zebranych dowodach, dany organ nie ma obowiązku wystąpienia do sądu i może samodzielnie rozstrzygnąć kwestię istnienia stosunku prawnego lub prawa dla potrzeb prowadzonego postępowania”. Oznacza to, że także organom podatkowym (mimo że ich zakres uprawnień jest mniejszy, aniżeli ten który przysługuje ZUS, o czym szerzej niżej) przysługuje uprawnienie do samodzielnego ustalania treści stosunku prawnego.

Po drugie, należy zaakcentować, że w tym samym wyroku Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, iż „powództwo o ustalenie nie jest dopuszczalne, jeżeli zainteresowany podmiot dysponuje innymi środkami prawnymi umożliwiającymi mu ochronę swoich praw. W takim przypadku dostępność innych skutecznych środków prawnych oznacza, że cele powoda mogą zostać osiągnięte za pomocą tych środków, a w konsekwencji powód może nie mieć interesu prawnego dla wytoczenia powództwa o ustalenie. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku interesów publicznoprawnych państwa chronionych przez ustawodawstwo z zakresu prawa publicznego, które przyznaje odpowiednie instrumenty ochrony tych interesów. Dotyczy to w szczególności interesu państwa w zapewnieniu odpowiedniego poziomu wpływów z danin publicznych. [podkr. wł.] Dla realizacji interesów fiskalnych państwa istnieją skuteczne środki ich realizacji przewidziane w ordynacji podatkowej i innych ustawach podatkowych i z tego względu wytoczenie przez organy państwowe powództwa o ustalenie na podstawie ogólnych regulacji zawartych w art. 189 k.p.c. należałoby uznać za niedopuszczalne z uwagi na brak interesu prawnego. W konsekwencji należy przyjąć, że treść art. 199a § 3 ordynacji podatkowej i art. 189 1 k.p.c. nie wynika z treści art. 189 k.p.c. i nie stanowi superfluum ustawowego. De lege lata uchylenie obu zaskarżonych przepisów prowadziłoby do pozbawienia organów podatkowych i organów kontroli skarbowej uprawnienia do wytaczania powództw o ustalenie.” Trybunał zwrócił zarazem uwagę na fakt, że w postępowaniach prowadzonych przez organy władzy publicznej Konstytucja rozdziela czynności pomiędzy różne sądy i organy, w tym także pomiędzy sądy administracyjne (art. 184 Konstytucji) i sądy powszechne (art. 177), przyznając tym drugim prawo do sprawowania wymiaru sprawiedliwości we wszystkich sprawach, z wyjątkiem spraw ustawowo zastrzeżonych do właściwości innych sądów. Podkreślił także, iż przywołane przepisy konstytucyjne nie wykluczają przyznawania – na zasadzie wyjątku – sądom powszechnym niektórych kompetencji z zakresu kontroli nad administracją publiczną. Mając to na uwadze, trzeba jasno stwierdzić, iż co do zasady całość spraw podatkowych rozpoznawana jest przez sądy administracyjne (art. 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi), chyba że jakiś przepis przekazuje daną sprawę do rozpoznania sądowi powszechnemu. Gdyby więc do Kodeksu postępowania cywilnego nie wprowadzono przepisu art. 189 1 , nie istniałaby możliwość (niezbędna z punktu widzenia gwarancji jednostki) dokonywania – dla celów podatkowych - oceny istnienia lub nieistnienia stosunków cywilnoprawnych przez wyspecjalizowane i powołane m.in. do tego celu sądy powszechne. Całkiem inaczej przedstawia się natomiast sytuacja, jeśli chodzi o decyzje wydawane przez organ rentowy – Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W jego przypadku przepis art. 83 ust. 2 ustawy systemowej („ od decyzji Zakładu przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminie i według zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego ”) przewiduje bowiem wprost właściwość sądu powszechnego do rozpoznawania spraw z zakresu szeroko rozumianych ubezpieczeń społecznych (art. 476 § 2 i 3 k.p.c.). Zamieszczanie w jakimkolwiek miejscu Kodeksu postępowania cywilnego (poza działem odnoszącym się do postępowania odrębnego w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych) jakichkolwiek przepisów przyznających Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych określone uprawnienia procesowe było więc w tej sytuacji zbędne.

Wreszcie, trzeba zwrócić uwagę odwołującej na fakt, że zakres kompetencji organów podatkowych oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako organu rentowego znacznie się różnią. Jak bowiem wynika z treści przepisu art. 5 ust. 6 ustawy z dnia 21 czerwca 1996r. o urzędach i izbach skarbowych (tekst jednolity Dz.U. z 2004r., nr 121, poz. 1267 z późn. zm.) do zakresu działania naczelników urzędów skarbowych należy: 1) ustalanie lub określanie i pobór podatków oraz niepodatkowych należności budżetowych, jak również innych należności, na podstawie odrębnych przepisów, z wyjątkiem podatków i należności budżetowych, których ustalanie lub określanie i pobór należy do innych organów; 2) rejestrowanie podatników oraz przyjmowanie deklaracji podatkowych; 3) wykonywanie kontroli podatkowej; 4) podział i przekazywanie, na zasadach określonych w odrębnych przepisach, dochodów budżetowych między budżetem państwa i budżetami gmin; 7) wykonywanie egzekucji administracyjnej należności pieniężnych; 7a) współpraca z Szefem Krajowego Centrum Informacji Kryminalnych w zakresie niezbędnym do realizacji jego zadań ustawowych oraz 8) wykonywanie innych zadań określonych w odrębnych przepisach. Z kolei, stosownie do ustępu 6a tego samego artykułu tejże ustawy do zakresu działania urzędów skarbowych należy: 1) prowadzenie dochodzeń w sprawach o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe; 2) wykonywanie funkcji oskarżyciela publicznego w sprawach o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe; 3) wykonywanie kar majątkowych, w zakresie określonym w przepisach Kodeksu karnego wykonawczego oraz Kodeksu karnego skarbowego, zaś w myśl ustępuj siódmego, do zakresu działania dyrektorów izb skarbowych należy: 1) nadzór nad urzędami skarbowymi; 2) rozstrzyganie w drugiej instancji w sprawach należących w pierwszej instancji do urzędów skarbowych; 3) ustalanie i udzielanie oraz analizowanie prawidłowości wykorzystywania dotacji przedmiotowych dla przedsiębiorców w zakresie określonym przez Ministra Finansów oraz 4) wykonywanie innych zadań określonych w odrębnych przepisach.

Tymczasem, jak wynika z przepisu art. 68 ust. 1 ustawy systemowej, do zakresu działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należą między innymi:

1) realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności:

a) stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych,

b) ustalanie uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych oraz wypłacanie tych świadczeń, chyba że na mocy odrębnych przepisów obowiązki te wykonują płatnicy składek,

c) wymierzanie i pobieranie składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych,

d) prowadzenie rozliczeń z płatnikami składek z tytułu należnych składek i wypłacanych przez nich świadczeń podlegających finansowaniu z funduszy ubezpieczeń społecznych lub innych źródeł,

e) prowadzenie indywidualnych kont ubezpieczonych i kont płatników składek,

f) orzekanie przez lekarzy orzeczników Zakładu oraz komisje lekarskie Zakładu dla potrzeb ustalania uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych;

1a) opiniowanie projektów aktów prawnych z zakresu zabezpieczenia społecznego;

2) realizacja umów i porozumień międzynarodowych w dziedzinie ubezpieczeń społecznych;

2a) wystawianie osobom uprawnionym do emerytur i rent z ubezpieczeń społecznych imiennych legitymacji emeryta-rencisty, potwierdzających status emeryta-rencisty;

3) dysponowanie środkami finansowymi funduszów ubezpieczeń społecznych oraz środkami Funduszu Alimentacyjnego(86);

4) opracowywanie aktuarialnych analiz i prognoz w zakresie ubezpieczeń społecznych;

5) kontrola orzecznictwa o czasowej niezdolności do pracy;

6) kontrola wykonywania przez płatników składek i przez ubezpieczonych obowiązków w zakresie ubezpieczeń społecznych oraz innych zadań zleconych Zakładowi;

7) wydawanie Biuletynu Informacyjnego;

8) popularyzacja wiedzy o ubezpieczeniach społecznych.

Z prostego zestawienia tych regulacji wynika więc już w sposób jasny, że z przepisów dotyczących organów podatkowych nie wynika wprost, aby miały one – analogiczne do przysługującego ZUS – uprawnienie do stwierdzania i ustalania obowiązku podatkowego. Mimo to – co wynika chociażby z cytowanego wyżej wyroku Trybunału Konstytucyjnego – uprawnienie takie się im przyznaje, tyle że ograniczając je do spraw niebudzących wątpliwości. W tej sytuacji, skoro z treści art. 68 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej wynika, iż ZUS ma prawo do kontroli realizacji przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzania i ustalania obowiązku ubezpieczeń społecznych, tym bardziej oczywistym jest, iż uprawnienie to obejmuje także sprawdzanie, czy w określonym, objętym zakresem kontroli stanie faktycznym, płatnik składek wywiązał się ze wszystkich nałożonych nań obowiązków, w tym także czy prawidłowo ów stan faktyczny zakwalifikował pod względem prawnym, a co za tym idzie, dokonał prawidłowo zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych oraz prawidłowo obliczył i zapłacił składki na te ubezpieczenia (art. 86 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy systemowej). Uprawnienie takie niewątpliwie przysługiwało więc także Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych w związku z kontrolą przeprowadzoną w odwołującej się spółce; co za tym idzie, zarzut odnoszący się do naruszenia art. 83 ust. 1 ustawy systemowej należało uznać za chybiony.

Za nieuzasadniony uznał sąd także zarzut dotyczący naruszenia przepisu art. 83 ust.3 ustawy systemowej poprzez zamieszczenie przez ZUS w jednej decyzji zarówno rozstrzygnięcia o objęciu zainteresowanych ubezpieczeniami społecznymi, jak i określającego wysokość należnych z tego tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Dla jego poparcia odwołująca spółka powołała się na treść wyroku wydanego przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w sprawie o sygn. akt III AUa 32/13, nie zwracając jednakże uwagi na fakt, iż został on wydany w odmiennym stanie faktycznym i prawnym. Po pierwsze bowiem, w przywołanej sprawie ustalenie podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne następowało w związku z zastosowaniem przepisu art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, który to przepis nie stanowił wszak podstawy wydania decyzji zaskarżonej w toku niniejszego procesu. Po drugie, w przywołanej sprawie organ rentowy nie wydał w ogóle decyzji o objęciu danej osoby ubezpieczeniami społecznymi; tymczasem w niniejszej sprawie decyzja taka została wydana. Zdaniem sądu orzekającego w niniejszej sprawie dopuszczalne jest połączenie w jednej decyzji zarówno rozstrzygnięcia co do istnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym, jak i co do wymiaru należnej z tego powodu składki na te ubezpieczenia. Prowadzi to bowiem do zbadania wszystkich ewentualnych spornych zagadnień w toku jednego procesu, co należy ocenić pozytywnie, chociażby z punktu widzenia sprawności i szybkości postępowania. Na marginesie można tylko wskazać, iż przedmiotem orzekania przez Sąd Najwyższy wielokrotnie były sprawy, w których badaniu podlegały właśnie takie „podwójne” decyzje ZUS (por. np. wyrok SN z 11 maja 2012r., sygn. akt I UK 5/12 i wiele innych). Sądowi orzekającemu nie wiadomo nic o tym, aby kiedykolwiek w takiej sytuacji Sąd Najwyższy zakwestionował w tym zakresie prawidłowość postępowania organu rentowego.

Przechodząc wreszcie do merytorycznej oceny sprawy, należy rozpocząć od przypomnienia, iż stosownie do przepisu art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem umowy jest zatem zobowiązanie do wykonania określonego dzieła, które może mieć charakter materialny jak i niematerialny, zaś sama umowa jest umową rezultatu. W wypadku wskazanej umowy cywilnoprawnej niezbędne jest aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Jednocześnie w wypadku umowy o dzieło bez znaczenia pozostaje rodzaj i intensywność świadczonej w tym celu pracy i staranności, przy czym wykonanie dzieła zwykle wymaga określonych kwalifikacji, umiejętności i środków (nie jest to jednak warunek sine qua non). Dzieło stanowi zawsze zjawisko przyszłe, jest czymś, co w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma dopiero powstać w jakiejś określonej przyszłości. Rezultat, o jaki umawiają się strony, musi być z góry określony. Określenie to może nastąpić przy użyciu różnych metod, jak np. z zastosowaniem obiektywnych jednostek metrycznych, przez zestawienie z istniejącym wzorem, z wykorzystaniem planów, rysunków, przez opis.

Od umowy o dzieło odróżnić należy umowę o świadczenie usług (art. 750 k.c.), do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Spełnieniem świadczenia jest samo działanie w kierunku osiągnięcia danego rezultatu.

W ocenie sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na uwzględnienie w całości odwołania płatnika od decyzji dotyczącej zainteresowanego Z. K. (1) oraz częściowego uwzględnienia odwołań od decyzji dotyczących zainteresowanych B. L. (1), K. K. (1) i D. P. (1). W świetle poczynionych w tej konkretnej sprawie ustaleń faktycznych za prawidłowe należało natomiast uznać decyzje dotyczące zainteresowanych E. K. (1), H. K. (1), T. K. (1) oraz K. T. (1).

Jeśli chodzi o decyzje dotyczące pierwszej wymienionej wyżej grupy zainteresowanych, to zdaniem sądu należało uznać, że Z. K. (1) w okresie od 4 listopada 2011 r. do 29 grudnia 2011 r., B. L. (1) w okresie od 2 sierpnia 2010 r. do 31 sierpnia 2010 r., K. K. (1) w okresie od 1 do 30 czerwca 2009 r., D. P. (1) w okresie od 4 do 30 maja 2009 r. byli związani ze spółką (...) umowami o dzieło, a nie, jak utrzymywał organ rentowy, umowami zlecenia. Przemawia bowiem za tym oczekiwany i umówiony przez nie rezultat, który zresztą został stosunkowo wyraźnie sprecyzowany i zindywidualizowany w pisemnych umowach. Dodatkowo, w analizowanej sprawie nie można było pominąć regulacji przepisu art. 65 § 2 k.c., w myśl której w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Jak bowiem trafnie zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 września 2013r. (sygn. akt II UK 39/13), objęcie ubezpieczeniem na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej przez stwierdzenie, że umowy nazwane „umowami o dzieło” miały w istocie charakter umów zlecenia, wymaga ustalenia, że obowiązki wynikające z zawartej umowy nie miały cech określonych w art. 627 k.c. Nie można pomijać, że określona przez strony kwalifikacja musi uwzględniać zgodny zamiar stron i cel umowy (art. 65 § 2 k.c.) a to, czy ich czynność prawna nie jest sprzeczna z istotą objętego umową stosunku zobowiązaniowego, zależy od ustaleń.

I tak, w pierwszej kolejności trzeba podkreślić, że przedmiot umowy o dzieło może być określony w różny sposób i różny może być stopień dokładności tego określenia, pod warunkiem że nie budzi on wątpliwości, o jakie dzieło chodzi. Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z 5 marca 2004 r. (I CK 329/03, niepubl.), który to pogląd Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela, zasadniczy w tej materii przepis art. 627 k.c. wskazuje tylko na potrzebę "oznaczenia dzieła" i dopuszcza określenie świadczenia ogólnie w sposób nadający się do przyszłego dookreślenia na podstawie wskazanych w umowie podstaw lub bezpośrednio przez zwyczaj bądź zasady uczciwego obrotu (art. 56 k.c.). Przy dziełach skomplikowanych, poza określeniem wszystkich istotnych cech dzieła niezbędna jest dalsza indywidualizacja jego przedmiotu w postaci rozwiniętego opisu rezultatu pod względem technicznym, funkcjonalnym bądź estetycznym.

W ocenie sądu określenie przez strony przedmiotu umów w przypadku zainteresowanego Z. K. (1): „czyszczenie posadzek cementowych pod panele drewniane 2,5 zł/m2 w ilości 2224m2, budowa w M.przy ul. (...)– budynek mieszkalny” (umowa z 4.11.2011 r.), w przypadku zainteresowanego B. L. (1): „wykonanie wykopów pod izolacje przeciwwilgociową na budowie Banku S. w P.– 19,78m3 – 150 zł/m3” (umowa z dnia 2.08.2010 r.), w przypadku zainteresowanego K. K. (1): „wykonanie szpachlowania – ilość 365,125 m2/8 zł/m2 – M. ul. (...)” (umowa z 1.06.2009 r.) oraz w przypadku D. P. (1): „wykonanie ścianek działowych 20,45m2- 20zł/m2 na budowie – remont budynku G.w M.przy ul. (...)”. (umowa z 4.05.2009 r.), nie budziło wątpliwości co do tego o jakie dzieła chodziło w poszczególnych umowach i uzyskania jakiego efektu oczekiwał od wykonawców zamawiający. Przyszły rezultat stanowiący przedmiot umów o dzieło został wszak przez strony z góry przewidziany i określony poprzez wskazanie zakresu prac oraz konkretnego miejsca ich wykonania. Z zeznań zainteresowanego Z. K. (1)wynikało nadto jednoznacznie, że zakres prac oraz wysokość należnego za wykonaną pracę wynagrodzenia strony uzgodniły przed przystąpieniem przez zainteresowanego do wykonywania pracy.

Nie uszło uwadze sądu, że z zeznań tego zainteresowanego wynikało, że przed przystąpieniem przez niego do pracy strony nie sporządziły pisemnej umowy, a umowę w wersji papierowej otrzymał on po zakończeniu prac. Sąd miał jednak zarazem na uwadze to, że jednocześnie zainteresowany ten wskazał, iż przed przystąpieniem do wykonywania prac poczynił z przedstawicielem spółki (...) ustne uzgodnienia odnośnie zakresu prac oraz wysokości należnego za wykonaną pracę wynagrodzenia. Wskazał ponadto, że wynagrodzenie od razu zostało określone kwotowo - na sumę ponad 2.000 zł oraz, że wskazano mu konkretne posadzki, które ma wyczyścić. W tym miejscu podkreślenia zatem wymaga, że przepisy kodeksu cywilnego nie uzależniają ważności umowy o dzieło od zachowania przez strony formy pisemnej. W świetle przepisów kodeksu cywilnego ustną umowę o dzieło uznać należy za wiążącą.

Dalej, mając na uwadze przedmiot omawianych umów i argumentację organu rentowego trzeba też zaakcentować, iż ustawodawca, określając w przepisach kodeksu cywilnego istotne cechy umowy o dzieło, nie umieścił w nim także wymagania, by każde dzieło było tworem jedynym i niepowtarzalnym, chronionym prawem autorskim i wymagającym od jego autora posiadania specjalnych umiejętności. Wykonanie oznaczonego dzieła jest zwykle określonym procesem pracy (lub niekiedy – twórczości), o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do efektu (rezultatu) przyjętego przez strony w momencie zawierania umowy. Wprawdzie wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy, jednak za dzieło uznaje się również dokonanie zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). W wyroku z dnia 3 listopada 2000 r. IV CKN 152/00 Sąd Najwyższy przyjął na przykład, że oczekiwanym rezultatem „dziełem” może być wykonanie powłok antykorozyjnych w zbiornikach wody i piany gaśniczej przy okazji dokonywania przeglądu samochodu. Dzieło jest przy tym w każdym wypadku wytworem przyszłym, który w momencie zawarcia umowy nie istnieje, natomiast ma powstać w przyszłości ściśle określonej. Jedynie wyjątkowo zaś (na co wskazuje odniesienie do takiej sytuacji szczególnej regulacji art. 645 § 1 k.c.), wymaga się, by dzieło wykonywane było przez osobę obdarzoną jakimiś szczególnymi, osobistymi przymiotami.

W niniejszej sprawie zaś, jak wynika z poczynionych w niej ustaleń stanu faktycznego, w przypadku wymienionych wyżej umów dotyczących zainteresowanych Z. K. (1)(umowa z 4.11.2011 r.) B. L. (1)(umowa z 2 sierpnia 2010 r.), K. K. (1)(umowa z 1 czerwca 2009 r.) oraz D. P. (1)(umowa z 4 maja 2009 r.) przyszłość w której dzieło miało powstać, została przez strony wyraźnie wskazana. We wskazanych umowach łączących spółkę z zainteresowanymi umowach (umowa z 4.11.2011r. dot. Z.K., umowa z 2 sierpnia 2010 r. dot. B. L. (1), umowa z 1 czerwca 2009 r. dot. K. K.oraz umowa z 4 maja 2009 r. dot. D. P. (1)) określono bowiem konkretne, wyrażone datami, dość zresztą krótkie terminy na wykonanie poszczególnych prac. Nie budzi przy tym wątpliwości sądu, iż podejmowane przez zainteresowanego w ramach poszczególnych umów prace nie tylko nie były czynnościami powtarzalnymi, wymagającymi starannego działania, lecz miały charakter jednorazowy, zadaniowy i zindywidualizowany oraz doprowadziły do powstania konkretnego, oznaczonego dzieła. Za „dzieło” należało bowiem każdorazowo uznać efekt pracy zainteresowanych w postaci: Z. K. (1): „wyczyszczonych posadzek cementowych pod panele drewniane w ilości 2224m2, budowa w M.przy ul. (...)– budynek mieszkalny” (umowa z 4.11.2011r. dot. Z. K.), „wykonanych wykopów pod izolację przeciwwilgociową na budowie Banku S. w P.– 19,78m3 (umowa z 2.08.2010 r. dot. B. L.), „wykonanego na powierzchni 365,125 m2 w M.przy ul. (...)szpachlowania” (umowa z 1.06.2009 r. dot. K. K.) czy „wykonanych 20,45m2 ścianek działowych w remontowanym budynku G.w M.przy ul. (...)”. (umowa z 4.05.2009 r. dot. D. P.). W związku z powyższym nie sposób podzielić zapatrywań pełnomocnika organu rentowego, że wymienione czynności zainteresowanych nie prowadziły do wytworzenia unikatowego wyrobu.

Wątpliwości mogła wprawdzie budzić okoliczność, że przedmiot wskazanych wyżej umów powstawał w drodze tych samych powtarzalnych czynności (prace polegające na czyszczeniu, wykonywaniu wykopów, szpachlowaniu, stawianiu ścianek działowych), co mogło sugerować, że w analizowanym przypadku mamy do czynienia z umowami o świadczenie usług. Jednakże w tym miejscu zwrócić należy uwagę, że ustawodawca nie wyklucza możliwości tworzenia zindywidualizowanego dzieła w procesie produkcyjnym. Wykonanie oznaczonego dzieła jest zwykle określonym procesem pracy lub twórczości o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do efektu (rezultatu) przyjętego przez strony w momencie zawierania umowy. Dzieło jest przy tym w każdym wypadku wytworem przyszłym, który w momencie zawarcia umowy nie istnieje, natomiast ma powstać w przyszłości ściśle określonej. I jak wynika z ustaleń stanu faktycznego, przyszłość ta została przez strony wyraźnie wskazana, mianowicie w kolejnych umowach, strony określały w jakim terminie wykonawca (zainteresowany) ma wykonać dzieło.

Nie uszło przy tym uwadze sądu, że z treści wyjaśnień świadków i płatnika złożonych w toku postępowania przed organem rentowym wynikało, że osoby wykonujące u płatnika prace budowlane, niezależnie od tego, czy były to osoby zatrudnione na podstawie umów o pracę czy umów cywilnoprawnych, swoje prace wykonywały w ustalonych godzinach pod stałym nadzorem kierownika lub majstra budowy. Również zainteresowany Z. K. przyznał w niniejszym postępowaniu, że pracował w godzinach otwarcia budowy. Okoliczność ta nie mogła jednak wpłynąć na kwalifikację omawianych umów jako umów o świadczenie usług. W niniejszej sprawie należało mieć bowiem na uwadze specyfikę wykonywanych przez firmę płatnika prac. Wykonywanie przez zatrudnione przez płatnika osoby (czy to pracowników, czy wykonawców) pracy w ściśle oznaczonych godzinach pod stałym nadzorem było bowiem związane z tym, że prace wykonywane były na budowie, a co za tym idzie – płatnik, jako osoba prowadząca budowę był odpowiedzialny za bezpieczeństwo zarówno pracujących tam osób, jak i bezpieczeństwo osób przebywających w sąsiedztwie budowy. Miał więc pełne prawo zakreślić dogodne dla siebie ramy czasowe wykonywania prac na jej terenie oraz sprawować bezpośredni nadzór nad postępem prac, tak aby był w stanie skontrolować, czy przebiegają one w sposób zgodny z powszechnie obowiązującymi w tej mierze zasadami. Odnośnie sprawowanego stałego bieżącego nadzoru nad prawidłowością wykonywania prac przez zainteresowanych dodatkowo wskazać można, że kontrolowanie procesu powstawania dzieła pod względem zgodności z kryteriami określonymi w umowie (art. 636 k.c.), a także dochowania terminów umożliwiających ukończenie dzieła we właściwym czasie (art. 635 k.c.), jest zgodne z charakterem tej umowy. Wykonywanie zleconych czynności pod nadzorem kierownika budowy nie przesądza o świadczeniu pracy w ramach podporządkowania pracowniczego (wyr. SN z 22.12.1998 r., I PKN 517/98, OSN 2000/4/138), pełnienie przez daną osobę funkcji kierownika budowy nie oznacza bowiem bynajmniej, że jest ona pracodawcą w rozumieniu Kodeksu pracy, a jedynie to, iż pełni ona rolę koordynującą w zakresie robót wykonywanych na danym obiekcie.

Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostawała także okoliczność, że w tym samym czasie na danej budowie pracowało kilka osób i zdarzało się, że osoby współpracowały ze sobą w niektórych pracach. Z wyjaśnień świadka Z. K. wynikało jednoznacznie, że zainteresowany powierzone prace wykonywał samodzielnie. Odnośnie zaś zainteresowanych B. L. (1), K. K. (1) i D. P. (1) sąd zwrócił uwagę, że organ rentowy nie wykazał, że nie wykonywali oni omawianych prac samodzielnie. W toku postępowania przed sądem organ rentowy zachował całkowitą bierność, nie naprowadzając żadnych nowych dowodów i nie uczestnicząc w ogóle w rozprawach sądowych. Tymczasem w niniejszym procesie to organ rentowy był obciążony ciężarem udowodnienia okoliczności uzasadniających przyjęcie istnienia tytułu ubezpieczenia, a więc wykazania, iż zainteresowani wykonywali powierzone im do wykonania czynności w sposób odpowiadający jak twierdził organ rentowy - wykonywaniu umowy zlecenia, a nie jak twierdziła odwołująca się spółka umowy o dzieło. Odwołanie od decyzji organu rentowego wszczyna postępowanie sądowe i w tym znaczeniu jest podobne do pozwu. Jednakże nie jest to zwykłe postępowanie cywilne, w którym regułą jest, że powód powinien udowodnić fakty, na których opiera powództwo. W postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych kontroli podlega decyzja organu rentowego i rozkład ciężaru dowodów będzie zależał od rodzaju decyzji. Jeżeli jest to decyzja, w której organ zmienia sytuację prawną ubezpieczonego, to właśnie organ powinien wykazać uzasadniające ją przesłanki faktyczne (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 lutego 2007 roku, sygn. akt I UK 269/06).

Nie uszło również uwadze sądu, że zeznający w toku postępowania przed organem rentowym świadkowie wskazywali, że osoby zatrudnione na podstawie umów o dzieło wykonywały podobne prace jak osoby zatrudnione na podstawie umów o pracę. Okoliczność ta zdaniem sądu nie podważała jednak ustalenia, że w wyżej wskazanych okresach wymienionych zainteresowanych faktycznie łączyły ze spółką umowy o dzieło. Sąd orzekający w niniejszej sprawie stoi bowiem na stanowisku, że w razie ustalenia, iż zawarta przez strony umowa wykazuje cechy wspólne dla umowy zlecenia/umowy o świadczenie usług i umowy o dzieło z jednakowym nasileniem, rozstrzygająca o jej typie powinna być in concreto wola stron.

W tym miejscu należy wrócić do przywołanego na wstępie przepisu art. 65 § 2 k.c., który zasadniczo miał w tej sprawie znaczenie pierwszorzędne. W niniejszej sprawie przedmiotem oceny była bowiem umowa dwóch stron – i to ich wola i intencje przyświecające zawieraniu umowy oraz – następnie – jej wykonywaniu powinny być w tej sytuacji decydujące dla rozstrzygnięcia. Żaden przepis prawa nie daje bowiem organowi rentowemu prawa do samodzielnego ustalania rodzaju umowy, jaka jego zdaniem byłaby w danych okolicznościach „najwłaściwsza”. Może czynić to jedynie wówczas, gdy dana umowa nie wykazuje cech jakie powinna posiadać w świetle dotyczących odnoszących się do niej zasad, ujętych w przepisach prawa, lub też posiada je w stopniu niewielkim, a przeważają cechy charakterystyczne dla umowy innego rodzaju. W niniejszej sytuacji taka sytuacja jednak nie zaistniała. W przypadku omawianych umów zainteresowani Z. K. (1) w okresie od 4 listopada 2011 r. do 29 grudnia 2011 r., B. L. (1) w okresie od 2 sierpnia 2010 r. do 31 sierpnia 2010 r., K. K. (1) w okresie od 1 do 30 czerwca 2009r., D. P. (1) w okresie od 4 do 30 maja 2009 r. podjęli zobowiązanie uzyskania rezultatu, wykonania oznaczonego dzieła za wynagrodzeniem, a nie zobowiązanie starannego działania. Omawiane umowy przyniosły konkretny rezultat w postaci: „wyczyszczonych posadzek cementowych pod panele drewniane w ilości 2224m2 (umowa z 4.11.2011r. dot. Z.K.), „wykonanych 19,78m3 wykopów pod izolację przeciwwilgociową (umowa z dnia 2.08.2010 r. dot. B. L.), „wykonanego na powierzchni 365,125 m2 szpachlowania” (umowa z 1.06.2009r. dot. K. K.) czy „wykonanych 20,45m2 ścianek działowych w remontowanym budynku” (umowa z 4.05.2009 r. dot. D. P.) i tylko ten rezultat, a nie czynności do niego prowadzące stanowiły przedmiot umowy stron, zawartej i ukształtowanej w granicach zakreślonych przez prawo, naturę (właściwość) stosunku prawnego oraz zasady współżycia społecznego.

Zainteresowany Z. K. (1) w swoich zeznaniach wskazał przy tym wprost, że zawarcie umowy o dzieło wynikało ze zgodnej woli stron, a jemu nie zależało na objęciu ubezpieczeniami społecznymi, gdyż miał w tym czasie przyznane już prawo do emerytury i chciał wyłącznie uzyskać dodatkowe środki finansowe. Forma zatrudnienia na podstawie umowy o dzieło w tym konkretnym przypadku była więc zgodna z wolą obu stron. W tym miejscu podkreślenia zatem wymaga, że okoliczność, iż w pewnych przypadkach dla danej osoby korzystniejsze mogłoby być zawarcie umowy o pracę, czy przynajmniej umowy o świadczenie usług zamiast umowy o dzieło, nie może stanowić automatycznie podstawy do negowania woli nawiązania umów o dzieło, jeżeli taką wolę dana osoba w rzeczywistości w pełni świadomie wyraziła. W tym miejscu podkreślenia ponownie wymaga, że ewentualne ustalenie, że umowa nazwaną przez strony umową o dzieło w rzeczywistości była umową zlecenia /umową o świadczenie usług, służy ochronie osoby, która świadcząc pracę na warunkach umowy zlecenie (umowy o świadczenie usług) została pozbawiona obowiązkowych ubezpieczeń społecznych wskutek nadużycia ekonomiczno – organizacyjnej przewagi jej zleceniodawcy (pracodawcy), a nie przełamywaniu zasady pacta sunt servanta.

W powyższej sytuacji, wbrew twierdzeniom organu rentowego, zakwalifikowanie omawianych umów dotyczących dotyczących zainteresowanych Z. K. (1) (umowa z 4.11.2011 r.) B. L. (1) (umowa z 2 sierpnia 2010 r.), K. K. (1) (umowa z 1 czerwca 2009 r.) oraz D. P. (1) (umowa z 4 maja 2009 r.) jako umów o dzieło nie mogło budzić wątpliwości. Spełniają bowiem ona kryteria odróżniające je od umów zlecenia i umów określonych w art. 750 k.c. Zainteresowani nie podjęli się dokonania na rzecz dającego zlecenie określonych czynności prawnych, o których stanowi art. 734 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1998 r., II CKN 764/97, niepublikowany). Sporne umowy nie są także umowami o świadczenie usług nieuregulowanymi innymi przepisami (art. 750 k.c.), gdyż ich istotą było zobowiązanie się przyjmującego zamówienie do osiągnięcia weryfikowalnego rezultatu w zamian za zobowiązanie do zapłaty wynagrodzenia

Mając powyższe na względzie, sąd stosownie do regulacji art. 477 14 § 2 k.p.c. w całości zmienił decyzję nr (...) dotyczącą Z. K. (1) w ten sposób, że ustalił iż Z. K. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od 4 listopada 2011r. do 29 grudnia 2011r. Nadto sąd częściowo zmienił decyzje dotyczące B. L. (1) (decyzja nr (...)), K. K. (1) (decyzja nr (...)) oraz D. P. (1) (decyzja nr (...)), uznając iż B. L. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od 2 sierpnia 2010r. do 31 sierpnia 2010r., K. K. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od 1 do 30 czerwca 2009r., natomiast D. P. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od 4 do 30 maja 2009r.

Mając na uwadze wszystkie zamieszczone wyżej rozważania prawne, zdaniem Sądu Okręgowego nie można było natomiast uznać za umowy o dzieło pozostałych wskazywanych przez organ rentowy umów łączących płatnika (...) sp. z o.o. z zainteresowanymi B. L. (1), K. K. (1) oraz D. P. (1), jak również umów łączących płatnika z zainteresowanymi E. K. (1), H. K. (1), T. K. (1) oraz K. T. (1).

W świetle ustaleń faktycznych brak jest bowiem podstaw do zaakceptowania twierdzenia, że umowy łączące płatnika i zainteresowanych B. L. (1) w okresie od 1 lipca 2010 r. do 30 lipca 2010 r., K. K. (1) w okresie od 1 lipca 2009 r. do 31 lipca 2009 r., od 1 sierpnia 2009 r. do 31 sierpnia 2009 r., od 1 września 2009 r. do 30 września 2009 r., od 1 października 2009 r. do 31 października 2009 r. oraz od 1 listopada 2009 r. do 30 listopada 2009 r., D. P. (1) w okresie od 1 kwietnia 2009 r. do 30 kwietnia 2009 r., K. T. (1) w okresie od 2 listopada 2010 r. do 30 grudnia 2010 r., T. K. (1) w okresach od 20.04.2009 r. do 30.04.2009 r., od 4.05.2009 r. do 30.05.2009 r., od 1.06.2009 r. do 30.06.2009 r., od 1.07.2009 r. do 30.07.2009 r., od 3.08.2009 r. do 31.08.2009r., od 1.09.2009 r. do 30.09.2009 r., od 2.11.2009 r. do 30.11.2009 r., od 1.08.2011 r. do 31.08.2011 r., od 1.09.2011 r. do 31.10.2011 r., od 2.11.2011 r. do 30.11.2011 r., H. K. (1) w okresach od 1 czerwca 2011 r. do 30 czerwca 2011 r., od 1 lipca 2011 r. do 30 lipca 2011 r. oraz od 1 sierpnia 2011 r. do 31 sierpnia 2011r. oraz E. K. (1) w okresie od 1 września 2009 r. do 30 września 2009r. były umowami o dzieło.

Odnośnie umów dotyczących H. K. (1) oraz T. K. (1) sąd zauważył, że gdyby rozpatrywać tylko ich literalne brzmienie, to sposób określenia przedmiotu tychże umów mógłby uzasadniać przyjęcie, że zainteresowanych tych i spółkę (...) faktycznie w spornych okresach łączyły umowy o dzieło. Brak było jednak podstaw, by poprzestać na literalnym brzmieniu umów, skoro zainteresowany T. K. (1) w swoich zeznaniach złożonych przed sądem wskazał, że w spornych okresach nie wykonywał wyłącznie prac wskazanych wymienionych w zaskarżonej decyzji umowach. T. K. (1) zeznał w szczególności, że w ramach łączących go z płatnikiem umów dotyczących prac wykonywanych w Ś. wykonywał szereg różnych prac ogólnobudowlanych, zajmując się m.in. wykuwaniem ścian, posadzek, układaniem styropianu pod wylewkę posadzek, a ponadto wykonując prace porządkowe, jak np. mycie okien. Także w przypadku umów dotyczących remontu DW G. w M. zainteresowany zeznał, że wykonywał szereg różnych prac, w tym zarówno prace budowlane (m.in. zrywał stare podłogi, wykonywał ocieplenie poddasza), jak również porządkowe i pomocnicze (sprzątał, pomagał przy transporcie oraz rozładunku i załadunku materiałów budowlanych). Zainteresowany wyjaśnił przy tym, że konkretne prace były mu zlecane na bieżąco przez przełożonego – kierownika budowy oraz, że nie wykonywał powierzonych mu prac samodzielnie. Wskazał ponadto, że jego wynagrodzenie było ustalone według stawki godzinowej, która wynosiła od 5 zł/godz. do 10 zł/godz. Dalej zainteresowany T. K. zeznał, że nie mógł wykonywać powierzonych mu prac w dowolnym, samodzielnie ustalonym czasie, ale przychodził do pracy codzienne o stałej godzinie (rano godzina 7.00), wykonując swoje obowiązki do godziny 17.00. Podobnie zakres swoich prac na rzecz spółki (...) określił zainteresowany H. K. (1), który – jak przynajmniej wynika z treści pisemnych umów – pracował w tym samym miejscu, co T. K.. W piśmie z dnia 23 kwietnia 2014 r. zainteresowany H. K. wyjaśnił więc, że w ramach łączących go z płatnikiem umów nie wykonywał wyłącznie prac wskazanych w tych umowach. Wskazał, że w spornych okresach wykonywał szereg prac typowych dla robotnika niewykwalifikowanego, zlecanych mu na bieżąco przez przełożonego, w tym zajmował się przede wszystkim dostarczaniem materiałów budowalnych robotnikom wykwalifikowanym. Poza tym sprzątał pomieszczenia po zakończonych pracach murarzy, elektryków, hydraulików i innych fachowców, jak również wykonywał bieżące prace porządkowe na terenie budowy (wynosił kawałki styropiany, worki po materiałach budowlanych do specjalnych kontenerów), był kierowany do prac rozładunkowych. Zainteresowany H. K. wyjaśnił dodatkowo, że nie mógł wykonywać powierzonych mu prac w dowolnym, samodzielnie ustalonym czasie; przychodził do pracy codziennie o stałej godzinie: rano godzina 7.00. Swoje obowiązki wykonywał do godziny 17.00.

W ocenie sądu brak było podstaw, by odmówić wiary twierdzeniom wyżej wskazanych zainteresowanych. Wprawdzie podpisali oni umowy, które zostały nazwane umowa o dzieło, jednak samego tego faktu (podpisania umów) nie można traktować jako niepodlegającego obaleniu domniemania. W rzeczywistości społeczno-ekonomicznej jaka istnieje obecnie w Polsce (i jaka istniała także w roku 2009), zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, takich jak te, w których mieszkają zainteresowani, nie można bowiem abstrahować od faktu, że to podmiot oferujący pracę często narzuca warunki jej powierzenia do wykonania. Z treści zeznań osób przesłuchanych przed organem rentowym (w tym osób, które zawierały umowy w imieniu spółki) wynika zaś jasno, iż spółka preferowała zawieranie właśnie umów o dzieło, traktując je często jako swoiście rozumiane quasi umowy o pracę na okres próbny. Przemawia to za uznaniem – spójnych w tym zakresie - twierdzeń obu zainteresowanych – za prawdziwe.

W świetle zaś wyjaśnień zainteresowanych T. K. (1) oraz H. K. (1) nie sposób uznać, by w wyniku ich działań powstawało jakiekolwiek dzieło rozumiane jako konkretny, indywidualnie oznaczony wytwór, rezultat. Zainteresowani wykonywali bowiem różne prace, stosownie do wydawanych im na bieżąco poleceń.

Także sposób realizacji spornych umów wskazuje na to, że nie zawierały one istotnych elementów umowy o dzieło. Z ustaleń stanu faktycznego wynika, że zainteresowani T. K. (1) oraz H. K. (1) w okresach, w których zawierali ze spółką (...) umowy, zatytułowane „umowy o dzieło”, pozostawali ze spółką w relacji zbliżonej do podporządkowania pracowniczego, obcemu umowie o dzieło, a właściwszemu umowie o świadczenie usług, kiedy to nie liczy się ściśle rezultat pracy (choć nie jest on pozbawiony znaczenia), lecz podejmowanie określonych działań, w tym także stosowanie się do poleceń, które pozostają w związku z wykonywaną pracą, tj. jej organizacją i przebiegiem. Z wyjaśnień zainteresowanych wynika, że nie mogli wykonywać powierzonych im prac budowlanych w dowolnym, samodzielnie ustalonym czasie, nie mogli również swobodnie rozkładać czasu pracy potrzebnego ich zdaniem na wykonanie powierzonych obowiązków w terminie zakreślonym w umowach.

Mając powyższe na względzie, Sąd nie podzielił argumentacji odwołującej się, jakoby z zainteresowanymi T. K. (1) i H. K. (1) łączyły ją umowy o dzieło.

Także w przypadku umów łączących płatnika i zainteresowanych B. L. (1) w okresie od 1 lipca 2010 r. do 30 lipca 2010 r., K. K. (1) w okresie od 1 lipca 2009 r. do 31 lipca 2009 r., od 1 sierpnia 2009 r. do 31 sierpnia 2009 r., od 1 września 2009 r. do 30 września 2009 r., od 1 października 2009 r. do 31 października 2009 r. oraz od 1 listopada 2009 r. do 30 listopada 2009 r., D. P. (1) w okresie od 1 kwietnia 2009 r. do 30 kwietnia 2009 r. oraz E. K. (1) w okresie od 1 września 2009 r. do 30 września 2009r. sąd uznał, że nie zawierają one istotnych elementów charakterystycznych umowy o dzieło. Przede wszystkim w umowach łączących płatnika z wymienionymi zainteresowanymi we wskazanych okresach nie określono żadnego zindywidualizowanego, obiektywnie weryfikowalnego ich przedmiotu.

W tym miejscu podkreślenia wymaga, iż przedmiot umowy o dzieło może być określony w różny sposób i różny może być stopień dokładności tego określenia, pod warunkiem że nie budzi on wątpliwości, o jakie dzieło chodzi. Zgodnie z trafnym w tym zakresie stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 5 marca 2004 r. (I CK 329/03, niepubl.), zasadniczy w tej materii przepis art. 627 k.c. wskazuje tylko na potrzebę "oznaczenia dzieła" i dopuszcza określenie świadczenia ogólnie, w sposób nadający się do przyszłego dookreślenia na podstawie wskazanych w umowie podstaw lub bezpośrednio przez zwyczaj bądź zasady uczciwego obrotu (art. 56 k.c.). Przy dziełach skomplikowanych, poza określeniem wszystkich istotnych cech dzieła niezbędna jest w szczególności dalsza indywidualizacja jego przedmiotu w postaci rozwiniętego opisu rezultatu pod względem technicznym, funkcjonalnym bądź estetycznym.

Odnosząc powyższe do „umów o dzieło” łączących wymienionych zainteresowanych we wskazanych okresach, należy wskazać, że już z pobieżnej lektury umów z tych okresów wynika, iż ich przedmiot został ujęty zbyt ogólnie i nie został zindywidualizowany. Przedmiot ten nie został również ustalony w sposób obiektywnie weryfikowalny. Jest to istotne o tyle, że umowa o dzieło jako umowa rezultatu musi zawierać kryteria, w oparciu o które możliwa będzie weryfikacja jej wykonania. Oznacza to, że wykonujący musi wiedzieć w oparciu o jakie przesłanki (parametry) dane dzieło ma być wykonane. Przesłanki te muszą mieć charakter cech indywidualnych. Tymczasem analiza treści przedmiotowych umów nakazuje uznanie, że zabrakło w nich cech indywidualizujących powierzone prace.

Strony w pisemnych umowach posłużyły się bowiem terminami bardzo ogólnymi, wskazując że przedmiotem umowy zawartej w dniu 1 lipca 2010 r. przez (...) sp. z o.o.w S.i B. L. (1)ma być: „murowanie ścian działowych na budowie Banku S.w P.”. W umowie zawartej przez spółkę (...)w dniu 1 lipca 2009 r. jako jej przedmiot wskazano: „roboty izolacyjne 450m2, budowa amfiteatru z zapleczem oraz infrastrukturą towarzyszącą w M.przy ul. (...)”. Podobnie w umowie z dnia 1 sierpnia 2009 r. jej przedmiot strony określiły jako: roboty izolacyjne 250 m2, budowa amfiteatru z zapleczem oraz infrastrukturą towarzyszącą w M.przy ul. (...), roboty rozbiórkowe ścian wewnętrznych 200 m2, malowanie konstrukcji stalowych 80m2, filia pogotowia ratunkowego w S.. W dniu 1 września 2009 r. oraz 1 października 2009 r. K. K.zawarł z płatnikiem umowę, której przedmiotem miały być „roboty wyburzeniowe: ściany żelbetowe 10m3, ściany murowane z cegieł na zaprawie wapiennej gr 24cm, 10m3 na terenie budowy Filii (...) w S.”. W dniu 1 listopada 2009 r. strony zawarły umowę, której przedmiot określiły jako: „malowanie konstrukcji stalowej – 25m2, prace wyburzeniowe: schody żelbetowe 5m2, ścianki murowane z cegieł 3m3 na terenie Filii (...) w S.”. Z kolei zainteresowanego D. P. (1)i spółkę (...)w okresie od 1 kwietnia 2009 r. do 30 kwietnia 2009 r. łączyła umowa, której przedmiotem było wykonanie „prac ogólnobudowlanych”. Natomiast zainteresowany E. K. (1)i płatnik zawarli w dniu 1 września 2009 r. umowę której przedmiotem miało być: „obniżenie, szlifowanie pnia drzewa przy budowie amfiteatru w M.”. Tak sformułowany zakres obowiązków zainteresowanych eksponuje wyłącznie ogólnie miejsce wykonywania przez nich czynności oraz ich charakter, pomijając kwestie faktycznego rodzaju prac, które zainteresowani mieliby wykonać w ramach zawartych umów. Strony nie ustaliły w umowach pisemnych jakie konkretnie „dzieło” mają wykonać zainteresowani (np. ile ścian ma wymurować B. L.w lipcu 2009 r., na czym mają polegać mają wykonywane przez K. K.roboty izolacyjne, budowa amfiteatru z zapleczem oraz infrastrukturą towarzyszącą, jakie konstrukcje stalowe ma on pomalować, jakie prace ogólnobudowlane miał wykonać D. P.w kwietniu 2009 r., na czym polegało obniżenie, szlifowanie pnia drzewa przy budowie amfiteatru w M., którą to prace zlecono E. K.).

W ocenie sądu z treści umów (w tym zakresie pisemne umowy były jedynym dowodem, jaki podlegał ocenie) wynika, iż zainteresowani mieli wykonywać standardowe prace budowlane, nie byli natomiast zobowiązani do osiągnięcia konkretnego rezultatu, podlegającego ocenie rezultatu. Jest to o tyle istotne, że umowa o dzieło jako umowa rezultatu musi zawierać kryteria, w oparciu o które możliwa będzie weryfikacja jej wykonania. Oznacza to, że wykonujący musi wiedzieć w oparciu o jakie przesłanki (parametry) dane dzieło ma być wykonane. Przesłanki te muszą mieć charakter cech indywidualnych. Tymczasem w umowach zawieranych z zainteresowanymi zabrakło cech indywidualizujących powierzone prace. Płatnik nie naprowadził też żadnego dowodu, z którego wynikałoby np. że ewentualnie strony przedmiot umów doprecyzowały ustnie przed przystąpieniem przez zainteresowanych do wykonywania umów.

Sąd zwrócił przy tym uwagę, że wprawdzie w umowach łączących płatnika z zainteresowanym K. K. (1) wskazano powierzchnię ścian, schodów których dotyczyły roboty wyburzeniowe (w metrach kwadratowych i sześciennych), powierzchnię konstrukcji stalowych, które miał pomalować (w metrach kwadratowych), powierzchnię robót izolacyjnych do wykonania (w metrach kwadratowych), jednakże z tej tylko okoliczności nie można wywozić, że zainteresowany w ramach umowy miał wykonać określone dzieło w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego. Mogłoby to mieć znaczenie dla oceny charakteru łączącej strony umowy ewentualnie w sytuacji, gdyby strony w umowie ściśle określiły np. przy użyciu obiektywnych kryteriów, na czym mają polegać mają wykonywane przez K. K. roboty izolacyjne, roboty wyburzeniowe, budowa amfiteatru z zapleczem oraz infrastrukturą towarzyszącą, jakie konstrukcje stalowe i czym ma on pomalować, w jakich konkretnie miejscach wykonywać miał te prace. Było to istotne o tyle, że z materiału dowodowego nie wynikało aby zainteresowany był jedyną osobą wykonującą te czynności na wskazanych budowach. Na wskazanych w umowach budowach przebywało wiele innych osób, w tym inne osoby zatrudnianie przez płatnika wykonujące tożsame jak zainteresowany prace. Zdarzało się przy tym, że pracownicy płatnika, czy to zatrudnieni na podstawie umów o pracę czy umów cywilnoprawnych pracowali zespołowo, pomagając sobie nawzajem, zwłaszcza przy wykonywaniu standardowych prac budowlanych. W tym zakresie zważyć należy, że o ile w trakcie trwania czynności co do zasady możliwym było wskazanie, który przykładowo odcinek powierzchni ściany został wyburzony przez zainteresowanego, który odcinek konstrukcji stalowej został przez niego pomalowany, jakie roboty izolacyjne w danym miejscu wykonał dany zainteresowany, o tyle trudno przyjąć, iż po zakończeniu prac (umowy zawierano na okresy miesięczne), dokonując ich odbioru płatnik potrafił każdorazowo wskazać, które konkretnie prace wykonał zainteresowany i czy rzeczywiście wykonał on prace o określonej powierzchni. Inaczej rzecz ujmując, prawidłowość wykonania prac przez zainteresowanego nie mogła być weryfikowana po zakończeniu przez niego pracy, a jedynie w ramach bieżącego nadzoru nad prawidłowością wykonania prac. Oczywiście, nie można wykluczyć, że w omawianych, konkretnych przypadkach sytuacja przedstawiała się inaczej (np. przydzielano zainteresowanym do malowania odrębne i samodzielne pomieszczenia) – dokonanie takiego ustalenia, skutkującego uwzględnieniem odwołania, wymagałoby jednak od odwołującej naprowadzenia na tę okoliczność stosownych dowodów (skoro bowiem do udowodnienia twierdzeń organu rentowego wystarczyła analiza treści pisemnych umów, to na odwołującą przeszedł obowiązek przedstawienia dowodów przeciwnych). Takich dowodów w toku niniejszego procesu odwołująca jednak nie zaoferowała.

Dodatkowo, przy ocenie umów tego rodzaju jak te, które były zawierane w niniejszej sprawie, nie można tracić z pola widzenia przybierającego coraz większe rozmiary zjawiska instrumentalnego traktowania umów o dzieło. Na okoliczność tę zwrócił uwagę Sąd Najwyższy, m.in. w wyroku z 26 marca 2013r. (sygn. akt II UK 201/12). W sprawie, w której wyrok ów został wydany, płatnik składek zawierał umowy o dzieło dotyczące przerobienia (m.in. odpestkowania) określonych ilości owoców. Na gruncie tego stanu faktycznego SN zwrócił uwagę, że „ indywidualny charakter dzieła w takiej sytuacji nie może wyrażać się w ilości owoców”. Wskazał też, że „ taki rezultat pracy nie stanowi cechy istotnej umowy o dzieło, gdyż wynika z pracy właściwej zwykłemu zatrudnieniu (pracowniczemu czy na podstawie umowy nienazwanej, do której stosuje się przepisy o zleceniu). Każda umowa o dzieło należy do kategorii umów rezultatu, jednak nie każda umowa rezultatu może być podporządkowana przepisom umowy o dzieło. Sytuacja taka ujawnia się w przypadku instrumentalnego odwoływania się do umowy o dzieło, która nie stanowi podstawy (tytułu) podlegania ubezpieczeniom społecznym, dla uniknięcia składek na ubezpieczenia społeczne w sytuacji zatrudniania do zwykłej i powtarzalnej pracy. W przeciwnym razie nie byłoby ubezpieczeń społecznych dla takiej pracy. W stosunku pracy i w umowach nienazwanych, do których stosuje się przepisy o zleceniu, od zatrudnianego również wymaga się wykonania określonej ilości pracy (produktu).

Podobnie Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 21 stycznia 2014r. (sygn. akt III AUa 813/13) zwrócił uwagę, że szereg prac, powierzanych do wykonania osobom fizycznym, może być wykonywanych zarówno w oparciu o umowę o pracę, jak i umowę o świadczenie usług lub umowę o dzieło. Podkreślił też, iż „ w dobie, gdy podmioty zamawiające kierują się wyłącznie kryterium ceny, zawieranie umów o dzieło staje się powszechną praktyką”, po czym zwrócił uwagę, że „oczywiście popularność umowy o dzieło wynika z faktu, że z tytułu zawarcia takiej umowy nie powstaje obowiązek ubezpieczenia społecznego. O ile jest on z perspektywy zamawiającego korzystny, o tyle prowadzi do ukształtowania takiej zależności, iż wykonujący pracę nie uczestniczą w systemie ubezpieczeń społecznych, a tym samym nie są objęci ochroną na wypadek ryzyka związanego z wypadkiem, czy chorobą. Naturalnie ten element nie może być w sprawie decydujący i powodujący zakwalifikowanie czynności zainteresowanego automatycznie do umowy o świadczenie usług. Może jednak rzucać światło na przewartościowanie pojęć dotyczących dzieła, zwłaszcza w przypadku powtarzalnych prostych prac fizycznych wykonywanych przez osoby fizyczne, zwłaszcza w przypadku oceny indywidualnych okoliczności danego wypadku.”

Takie podejście uważa za właściwe także sąd orzekający w niniejszej sprawie. Inaczej bowiem należy podejść do umów o dzieło zawieranych przez dwóch profesjonalistów, podmioty prowadzące działalność gospodarczą, dotyczących wykonywania specjalistycznych „dzieł” o charakterze jednostkowym, a inaczej do przypadków masowego zawierania przez profesjonalne podmioty umów o dzieło z osobami fizycznymi, których przedmiotem jest wykonywanie prostych, powtarzalnych czynności.

W analizowanym przypadku sąd przyjął więc ostatecznie, iż brak było podstaw do uznania, iż zainteresowanym B. L. (1) w okresie od 1 lipca 2010 r. do 30 lipca 2010 r., K. K. (1) w okresie od 1 lipca 2009 r. do 31 lipca 2009 r., od 1 sierpnia 2009 r. do 31 sierpnia 2009 r., od 1 września 2009 r. do 30 września 2009 r., od 1 października 2009 r. do 31 października 2009 r. oraz od 1 listopada 2009 r. do 30 listopada 2009 r., D. P. (1) w okresie od 1 kwietnia 2009 r. do 30 kwietnia 2009 r. oraz E. K. (1) w okresie od 1 września 2009 r. do 30 września 2009r. zostało z góry powierzone wykonanie - wytworzenie - jakiegokolwiek zindywidualizowanego - przy użyciu przy użyciu obiektywnych jednostek metrycznych - dzieła. Powyższy fakt stanął na przeszkodzie uznaniu, że wykonywane były odrębne, indywidualne umowy o dzieło.

Wreszcie, odnośnie do umowy łączącej płatnika z zainteresowanym K. T. (1) w okresie od 2 listopada 2010 r. do 30 grudnia 2010 r., sąd zwrócił dodatkowo (poza wszystkimi wyżej przytoczonymi okolicznościami) uwagę, że choć co do zasady sposób określenia przedmiotu łączących ich z płatnikiem umów mógłby uzasadniać przyjęcie, że zainteresowanego i spółkę (...) faktycznie w spornych okresach łączyła umowa o dzieło („dwukrotne malowanie ścian i sufitów farbami emulsyjnymi – 367m2, N. ul. (...)”), to jednak przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie wykazało aby sporna umowa faktycznie została rozliczona według osiągniętego efektu pracy. Zainteresowany miał bowiem formalnie precyzyjnie określony w umowie zakres robót, za wykonanie których miał otrzymać – zgodnie z treścią umowy - wynagrodzenie w kwocie 3500,00 zł, płatne w terminie 14 dni od otrzymania rachunku. Tymczasem po wykonaniu prac zainteresowanemu wypłacono (w dwóch częściach) łącznie kwotę 2800 zł. Świadczy to w ocenie sądu (w świetle zgromadzonego materiału dowodowego) o tym, że pisemna umowa miała charakter wyłącznie pozorny, a rzeczywiste ustalenia stron co do rodzaju wykonywanej pracy, sposobu jej wykonywania oraz wysokości i sposobu obliczania wynagrodzenia były zupełnie inne. W tym kontekście całkowicie miarodajne stają się w szczególności zeznania świadka M. K. (jednej z osób, z którymi spółka podpisała umowy „o dzieło”), który w postępowaniu przed organem rentowym zeznał, iż wysokość jego wynagrodzenia zależała od ilości przepracowanych w danym dniu godzin oraz, że miał ustnie ustaloną z przełożonym stawkę za jedną godzinę pracy. Podobnie zeznał w niniejszym postępowaniu zainteresowany T. K. (1). Oczywiście, ustalenie wysokości wynagrodzenia przy pomocy stawki godzinowej nie oznacza automatycznie, iż daną umowę należy kwalifikować jako umowę o świadczenie usług. W analizowanym przypadku istotne było jednak to, że z materiału dowodowego nie wynikało, aby sporna umowa była ostatecznie rozliczana według osiągniętego efektu pracy. Miernikiem wysokości zarobku zainteresowanego był wyłącznie czas wykonywania zadań, nie zaś ich ostateczny, określony z góry rezultat: 367m 2 wymalowanej dwukrotnie powierzchni ścian i sufitów. Wynagrodzenie zainteresowanego ukształtowane było więc w sposób charakterystyczny dla umów o świadczenie usług, a nie dla umowy o dzieło, nie mając związku z żadnym konkretnym dziełem, a tylko z czasem poświęconym na wykonywanie pracy.

W tym stanie rzeczy, stosownie do treści art. 477 14 § 1 k.p.c., sąd w całości oddalił odwołanie płatnika od decyzji dotyczącej K. T. (1), od decyzji dotyczącej T. K. (1), od decyzji dotyczącej H. K. (1) oraz od decyzji dotyczącej E. K. (1) oraz częściowo oddalił odwołania płatnika od decyzji dotyczących B. L. (1) w części dotyczącej okresu od 1 lipca 2010 r. do 30 lipca 2010 r., K. K. (1) w części dotyczącej okresu od 1 lipca 2009 r. do 31 lipca 2009 r., od 1 sierpnia 2009 r. do 31 sierpnia 2009 r., od 1 września 2009 r. do 30 września 2009 r., od 1 października 2009 r. do 31 października 2009 r. oraz od 1 listopada 2009 r. do 30 listopada 2009 r., D. P. (1) w części dotyczącej okresu od 1 kwietnia 2009 r. do 30 kwietnia 2009 r., w okresie od 1 września 2009 r. do 30 września 2009r.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie przepisów art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 4 ust. 1 i w zw. z §11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. 2002 nr 163 poz. 1349 z późn. zm.). Stosownie do treści § 11 ust. 2 powołanego wyżej rozporządzenia, w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego stawki minimalne wynoszą 60 zł. Z uwagi na fakt, iż niniejsze postępowanie dotyczyło odrębnych spraw połączonych jedynie przez sąd technicznie do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia, wysokość wynagrodzenia pełnomocnika należało obliczyć od każdej sprawy osobno.

Płatnik wygrał zainicjowany przez siebie proces w całości wyłącznie co do jednego zainteresowanego Z. K. (1), natomiast przegrał w całości co do czterech zainteresowanych (H. K. (1), E. K. (1), T. K. (1) i K. T., zatem stosunkowa kwota obciążających go kosztów zastępstwa procesowego wyniosła 240 zł (4 x 60 zł – odwołania oddalone w całości). Jednocześnie skoro odwołanie płatnika okazało się uzasadnione co do jednej z decyzji w całości, w tym zakresie za przegranego należało uznać organ rentowy. Obciążająca organ rentowy kwota kosztów postępowania należnych płatnikowi wyniosła 60 zł. Po dokonaniu wzajemnej kompensacji kosztów postępowania poniesionych przez strony, różnica wyniosła 180 zł (240 zł – 60 zł) tytułem kosztów należnych od odwołującego się na rzecz organu rentowego. Odnośnie odwołań od decyzji dotyczących zainteresowanych B. L. (1), K. K. (1) i D. P. (1) – w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. - sąd zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu. W niniejszej sprawie odwołanie od decyzji dotyczących tych trzech zainteresowanych zostało bowiem uwzględnione w połowie.

Zarządzenia

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

SSO Monika Miller-Młyńska