Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2019/16

POSTANOWIENIE

Dnia 27 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Barbara Braziewicz

Sędziowie: SO Marcin Rak (spr.)

SR (del.) Maryla Majewska - Lewandowska

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2017 r. w Gliwicach na rozprawie sprawy

z wniosku M. M.

z udziałem (...) Spółki Akcyjnej w K.

o ustanowienie służebności przesyłu

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Żorach

z dnia 5 września 2016 r., sygn. akt I Ns 577/12

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczki postępowania 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) z tytułu zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Maryla Majewska - Lewandowska SSO Barbara Braziewicz SSO Marcin Rak

Sygn. akt III Ca 2019/16

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni domagała się ustanowienia służebności przesyłu na rzecz każdoczesnego właściciela urządzenia przesyłowego - linii energetycznej średniego napięcia zlokalizowanej na ich nieruchomości położonej w Ż., dla której Sąd Rejonowy w Żorach prowadzi księgę wieczystą o nr (...), a której treścią jest utrzymywanie linii energetycznej oraz prawo jej konserwacji i napraw. W uzasadnieniu wywodziła, że na nieruchomości wnioskodawców posadowione zostały urządzenia elektroenergetyczne w postaci linii napowietrznej średniego napięcia, stanowiące obecnie własność uczestniczki postępowania, jednakże przedsiębiorca ten nie wyrażał gotowości zawarcia stosownej umowy.

Uczestniczka postępowania (...) S.A. w K. wniosła o oddalenie wniosku i zasądzenie kosztów postępowania. Przyznała fakt zlokalizowania linii średniego napięcia na nieruchomości wnioskodawców. Zgłosiła zarzut zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu, mając na uwadze datę wybudowania tej linii, ciągłość jej eksploatowania oraz brak roszczeń ze strony właścicieli nieruchomości. Zasiedzenie nastąpić miało przez Skarb Państwa jako poprzednika prawnego uczestnika postępowania, w dobrej wierze, najpóźniej w dniu 15 października 1986 roku.

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy oddalił wniosek, zasądził od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczki 1.108 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania i nakazał pobrać od wnioskodawczyni na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Żorach 142,19 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Orzeczenie to zapadło po ustaleniu, że wnioskodawczyni jest właścicielem nieruchomości położonej w Ż., obejmującej działkę ewidencyjną nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Żorach prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). Przez tą nieruchomość przebiega fragment napowietrznej linii elektroenergetycznej średniego napięcia 20 kV relacji B. B1 – Ż. RS 1, która obecnie należy do uczestniczki postępowania i jest powiązana z Głównym Punktem Zasilania K.. Poszczególne fragmenty linii zostały wybudowane etapami w latach 1962 - 1970, a całość linii została oznaczona numerem 5000. Linia była poddawana okresowym przeglądom, systematycznie usuwano awarie. Zachowana dokumentacja świadczy o obchodach linii od 14 października 1976 roku, w trakcie których odnotowywano usterki, nielegalny pobór energii, konieczność dokonania wycinki drzew i krzewów, czy uzupełnienia oznaczeń na słupach energetycznych. W maju 1983 roku sporządzono dokumentację eksploatacyjno-ruchową z inwentaryzacją sieci obejmującą odcinek przebiegający przez nieruchomość wnioskodawców, gdzie zamieszczono indeks (...) nawiązujący do czynności prowadzonych w tym zakresie w 1979 roku.

Sąd Rejonowy ustalił też, że w dniu 25 listopada 1958 roku na podstawie zarządzenia Ministra Górnictwa i Energetyki utworzono przedsiębiorstwo państwowe Zakłady (...). Jego nazwa ulegała zmianie, a przedsiębiorstwo nosiło również nazwę Południowy O. Energetyczny. Następnie Zarządzeniem Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia 22 kwietnia 1985 roku (...)/ (...) utworzono z dniem 1 kwietnia 1985 roku przedsiębiorstwo państwowe (...) w K.. W skład tego przedsiębiorstwa wchodził również Zakład (...) w G.. Zarządzeniem Ministra Przemysłu z dnia 16 stycznia 1989 roku (...)/ (...)/89 utworzono z dniem 16 stycznia 1989 roku przedsiębiorstwo państwowe Zakład (...) w G.. Przedsiębiorstwo to powstało w wyniku podziału przedsiębiorstwa państwowego (...) w K. na bazie zakładu Zakład (...) w G. i przydzielono mu składniki tego zakładu zgodnie z ustaleniami powołanej w tym celu komisji.

Dalej Sąd Rejonowy ustalił, że 12 lipca 1993 r. na nastąpiła komercjalizacja tego podmiotu w wyniku której powstał (...) S.A. w G.. Zorganizowana część tej spółki, obejmująca m. in. infrastrukturę służącą do przesyłu energii elektrycznej, została w dniu 1 lipca 2007 roku wniesiona aportem – w zamian za objęcie akcji – do (...) S.A. w G., której nazwę zmieniono następnie na (...) S.A. w G.. Na skutek połączenia spółek w trybie art. 492 § 1 pkt 1 ksh, (...) S.A w G., została przejęta przez uczestniczkę postępowania (...) S.A. w K..

Przedmiotem działalności wyżej wymienionych przedsiębiorstw była między innymi eksploatacja sieciowych urządzeń energetycznych i dystrybucja energii elektrycznej.

Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego wnioskodawcy występowali do uczestnika, pismem z dnia 4 czerwca 2012 roku, z propozycją ustalenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z ich nieruchomości oraz o ustanowienie służebności przesyłu. Uczestniczka odmówiła wskazując, że doszło do nabycia służebności przez zasiedzenie.

Uwzględniając te ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy powołał art. 292 k.c., art. 352 k.c. i art. 7 k.c. Wywiódł, że za posiadanie prowadzące do zasiedzenia należy uznać korzystanie z nieruchomości wnioskodawców poprzez wykorzystywanie do przesyłu energii przebiegającej tam sieci oraz wykonywanie czynności zmierzających do zapewnienia jej prawidłowego funkcjonowania pod względem technicznym poprzez kontrole, usuwanie usterek i awarii, czy wykonywanie remontów i modernizacji.

Powołując się na bogaty dorobek judykatury uznał za dopuszczalne nabycie przed dniem w życie art. 305 1 k.c., tj. 3 sierpnia 2008 r., służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu, a to na podstawie na podstawie art. 285 i 292 k.c. stosowanych przez analogię. Odwołując się bliżej powołanych orzeczeń Sądu Najwyższego uznał, że nabycie takiej służebności następowało nie na rzecz właściciela nieruchomości władnącej lecz na rzecz przedsiębiorstwa przesyłowego.

Uznał nadto, także powołując stosowne orzeczenia Sądu Najwyższego, że osoba prawna, która przed dniem 1 lutego 1989 r., mając status państwowej osoby prawnej, nie mogła nabyć (także w drodze zasiedzenia) własności nieruchomości ani ograniczonych praw rzeczowych, może do okresu samoistnego posiadania służebności przesyłu wykonywanego po dniu 1 lutego 1989 r. doliczyć okres posiadania Skarbu Państwa sprzed tej daty. Nie podzielił argumentacji wnioskodawczyni jakoby przyjęcie dopuszczalności zasiedzenia służebności łamało zasadę niedziałania wstecz dotychczasowej wykładni i nowego rozumienia przepisów. Podkreślił, że powołane w tym aspekcie poglądy zawarte bliżej określonych w wyrokach Sadu Najwyższego dotyczyły zupełnie innej sytuacji, a mianowicie niedopuszczalności zmiany powszechnie przyjmowanej w przeszłości wykładni obowiązującego wówczas przepisu (w tym wypadku art. 179 k.c.) i stosowania odmiennej wykładni tego przepisu w odniesieniu do ówczesnych zdarzeń w związku z późniejszą zmianą stanu prawnego.

Uwzględniając te założenia Sąd Rejonowy stwierdził, że wnioskodawczyni nie podważyła w żaden sposób dowodów w postaci przedstawionych dokumentów i zeznań świadka oraz faktów z nich wynikających. Stanowisko wnioskodawczyni w toku postępowania sprowadzało się bowiem do prezentowania poglądów prawnych. Za niezakwestionowaną uznał również opinię biegłego z zakresu energetyki uznając tą opinię za miarodajną dla czynienia ustaleń w sprawie.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że sporna linia była eksploatowana od co najmniej od 14 października 1976 roku. Posiadanie służebności wykonywane od tej daty na rzecz Skarbu Państwa miało charakter posiadania w dobrej wierze. W tym względzie Sąd Rejonowy podzielił racje uczestnika, co to tego, że źródła takiego wnioskowania upatrywać należało w fakcie realizacji inwestycji wzniesienia infrastruktury przesyłowej na podstawie przepisów ustawy z dnia 28 czerwca 1950 roku o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. z 1954 r., nr 32, poz. 135 ze zm. - dalej jako p.e.w.o), które obowiązywały w dacie przyjętej w niniejszej sprawie za początek biegu terminu zasiedzenia. Zgodnie z art. 4 ust. 1 i 2 tej ustawy we wsiach lub osiedlach, objętych zarządzeniem o powszechnej elektryfikacji - osobom posiadającym odpowiednie upoważnienie właściwego przedsiębiorstwa elektryfikacji rolnictwa służyło prawo wstępu na posesje i do budynków, dokonywania tam oględzin i pomiarów oraz wykonywania robót i zakładania urządzeń, jakich wymagać będzie powszechna elektryfikacja, stosownie do zarządzenia, określonego w art. 1 ustawy, a właściciel, użytkownik, dzierżawca najemca, posiadacz lub zarządca budynku albo posesji obowiązany był umożliwić wstęp i wykonanie czynności określonych w ust. 1.

Ponadto według Sądu Rejonowego przekonanie przedsiębiorcy przesyłowego o prawie do korzystania z cudzej nieruchomości usprawiedliwione dodatkowo też przysługującym prawem własności sieci, z którego wynikało uprawnienie do korzystania ze swojego prawa i dokonywania niezbędnych czynności w celu zachowania prawa w stanie niepogorszonym.

Sąd Rejonowy uznał, że czynności w zakresie eksploatacji sieci wykonywane były przez pracowników przedsiębiorstwa nieprzerwanie i niezależnie od przekształceń własnościowych. Wynikało to z zeznań świadka K. P., który szczegółowo opisał czynności związane z obsługą sieci, w tym cykliczne oględziny, polegające na obchodzie wzdłuż sieci i spisaniu usterek, dokonywaniu napraw i remontów oraz dokumentów w postaci kart eksploatacyjnych, protokołów odbioru, decyzji, projektów, map, planów i innych dowodów wyżej powołanych. Świadczyło to o ciągłości posiadania.

Konkludując, według Sądu Rejonowego, do zasiedzenia służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu doszło po upływie 10-letniego terminu tj. z dniem 14 października 1986 roku, a prawo nabył Skarb Państwa. Prawo to na skutek opisanych przekształceń własnościowych stanowiących sukcesję generalną zostało ostatecznie nabyte przez uczestniczkę postępowania. Jako, że zgromadzony materiał dowodowy świadczył o ciągłości posiadania również po dniu 1 stycznia 1990 roku, to w przypadku złej wiary termin zasiedzenia upłynąłby w dniu 14 października 2006 roku, a zatem także przed złożeniem wniosku o ustanowienie służebności. W takiej sytuacji przedsiębiorca przesyłowy mógł doliczyć do okresu swojego posiadania okres posiadania poprzedników prawnych.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach Sąd Rejonowy powołał art. 520§2 k.p.c. oraz art. 98 i 99 k.p.c. w zw. z art. 13§2 k.p.c. oraz art. 113 ust 1 ustawy z 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 r., nr 167 poz. 1398 ze zm.)

Apelację od tego postanowienia złożyła wnioskodawczyni zarzucając naruszenie:

- art. 233§1 k.p.c. wyrażające się w dokonaniu oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania przez przyjecie: że linie energetyczne należące do uczestnika postępowania zostały posadowione na nieruchomości wnioskodawców na podstawie ustawy o powszechnej elektryfikacji wsi i przyjecie, że samego tego faktu wynika dobra wiara poprzednika prawnego uczestnika w zakresie objęcia służebności w posiadanie; a nadto, że jednocześnie z utworzeniem przedsiębiorstwa państwowego na mocy zarządzenia Ministra Przemysłu nr 75/ORG/89 doszło do przekazania na majątek uczestnika infrastruktury przesyłowej, a w konsekwencji, że posiadanie miało charakter nieprzerwany;

- art. 172§1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że posiadanie wykonywane przez uczestnika i jego poprzedników prawnych rozpoczęło się w dobrej wierze;

- art. 7 k.c. poprzez przyjęcie, że domniemanie dobrej wiary nie zostało obalone;

- art. 348 zd. 2 kc w zw. z art. 6 kc przez jego niezastosowanie, a w rezultacie uznanie, ze służebność przesyłu w odniesieniu do linii energetycznych przebiegających przez działkę wnioskodawcy została na uczestnika postępowania skutecznie przeniesiona przez jej poprzednika prawnego;

- art. 292 k.c. w zw. z art. 176§1 kc przez uwzględnienie podniesionego zarzutu zasiedzenia, mimo niespełnienia przesłanki w postaci nieprzerwanego posiadania przez uczestniczkę postępowania i jej poprzedników prawnych służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu;

- art. 305 1 k.c. w zw. z art. 285§1 i 2 k.c. w zw. z art. 292 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu dopuszczalności zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu, przed wejściem w życie art. 305 1 k.c. – 305 4 k.c.;

- art. 520§2 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie;

- art. 520§1 k.p.c. przez jego niezastosowanie;

- art. 102 k.p.c. w zw. z art. 13§2 k.p.c. przez jego niezastosowanie.

Formułując te zarzuty domagała się uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie zmiany tego postanowienia i uwzględnienia wniosku.

Wniosła nadto o zawieszenie postępowania, na podstawie art. 177§1 pkt 3 1 k.p.c., do czasu zakończenia toczącego się przed Trybunałem Konstytucyjnym postępowania co do zgodności art. 292 k.c. w zw. z art. 285 k.c. z przepisami wyższej rangi.

Uczestniczka postępowania wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na wstępie zaznaczyć trzeba, że zawieszenie postępowania na wnioskowanej w apelacji podstawie prawnej ma charakter fakultatywny. Brak zawieszenia postępowania na podstawie art. 177§1 pkt 3 1 k.p.c. nie niweczy nadto uprawnienia do wznowienia postępowania na podstawie art. 401 1 k.p.c., to jest w wypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego zostało wydane orzeczenie. Wobec tego Sąd Okręgowy uznał za niezasadne zawieszanie postępowania odwoławczego i zawarty w apelacji wniosek oddalił.

Przechodząc zatem do oceny zasadności apelacji to przede wszystkim nietrafnym był jej zarzut co do braku możliwości zasiadywania służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Możliwość taka dopuszczona została bowiem w licznych orzeczeniach Sądu Najwyższego, gdzie akcentowano także brak potrzeby wskazywania wprost nieruchomości władnącej (por. uchwały Sądu Najwyższego: składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11, OSNC 2011/12/129; z dnia 17 stycznia 2003 r., III CZP 73/02, OSNC 2003/11/142; z dnia 7 października 2008 r., III CZP 89/08, Lex nr 458125 oraz postanowienia: z dnia 5 lipca 2012 r., IV CSK 606/11; Lex nr 1218193, z dnia 6 lutego 2013 r., V CSK 129/12, Lex nr 1294483). Ponadto w uchwale z dnia 22 maja 2013 r., III CZP 18/13 (OSNC 2013, Nr 12, poz. 139) Sąd Najwyższy rozstrzygnął, że po dniu 3 sierpnia 2008 r., na skutek upływu terminu zasiedzenia po tym dniu, ale rozpoczętego wcześniej, przedsiębiorca nabywa służebność przesyłu, przy czym okres występowania stanu faktycznego odpowiadającego treści służebności przesyłu, podlega doliczeniu do czasu posiadania wymaganego do zasiedzenia służebności przesyłu.

Sąd Okręgowy podziela zapatrywanie prawne wyrażone w cytowanych orzeczeniach, a z uwagi na ich jednolitość, zbędnym jest ich powielanie.

W apelacji wnioskodawczyni przede wszystkim zarzuca Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233§1 k.p.c. wywodząc je z faktu błędnego przyjęcia, że uczestnik postępowania wykazał ciągłość posiadania służebności odpowiadającej w swej treści służebności przesyłu. Poza przytoczeniem w jednym zdaniu uzasadnienia apelacji, że „błędne są ustalenia w zakresie ciągłości posiadania uczestnika i jego poprzedników prawnych” wnioskodawczyni nie przytacza argumentów podważających ustalenia Sądu Rejonowego dotyczących okresu w jakim kolejne elementy sieci były realizowane, daty rozpoczęcia przesyłu energii za pomocą urządzeń posadowionych na nieruchomości wnioskodawczyni, dokonywania okresowych przeglądów i innych czynności mających na celu utrzymywanie sprawności instalacji, przekazywania własności urządzeń oraz posiadania służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu na i przez kolejne podmioty – będące poprzednikami prawnymi uczestniczki, w okresie po powstaniu przedsiębiorstwa państwowego o nazwie Zakład (...) w G., to jest po dniu 1 stycznia 1989 roku.

We wskazanym zakresie ustalenia Sądu Rejonowego uznać zatem należało za wiążące w postępowaniu odwoławczym. Wszak zarzut błędnych ustaleń faktycznych, jest zarzutem procesowym, dotyka bowiem prawidłowości zastosowania art. 233§1 k.p.c. Zgodnie natomiast z utrwalonym orzecznictwem, w świetle art. 378 k.p.c., sąd II instancji jest związany zarzutami prawa procesowego przedstawionymi w apelacji; konsekwencją jest to, że bez podniesienia w apelacji odpowiedniego zarzutu, sąd drugiej instancji nie może wziąć pod uwagę z urzędu uchybienia prawu procesowemu przez sąd pierwszej instancji, choćby miały wpływ na wynik sprawy (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2015 roku, V CSK 550/14, Lex 1771404). Dokonanie odmiennych lub uzupełniających ustaleń faktycznych dopuszczalne jest zatem w postępowaniu odwoławczym tylko w takim zakresie w jakim nie wykracza poza zarzuty sformułowane przez apelującego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 6 sierpnia 2015 roku, V CSK 677/14).

W tym aspekcie i działając w granicach zarzutów wnioskodawczyni uzupełniającego wyartykułowania wymagało, że jak wynikało z niekwestionowanej przez wnioskodawczynię i uczestniczkę opinii biegłego, której wnioski należało podzielić, linia przebiegająca przez nieruchomość wnioskodawczyni pozostawała w nieprzerwanej eksploatacji, a pierwsze odnotowane w tym zakresie prace miały miejsce 14 października 1976 roku. Brak jest nadto podstaw do twierdzenia aby we fragmencie biegnącym nad nieruchomością wnioskodawczyni przebieg spornej linii ulegał zmianie (wnioski k. 229).

Dodać też trzeba, że nie mogły mieć znaczenia w sprawie wskazane w uzasadnieniu apelacji i niepowiązane z zarzutami wyartykułowanymi w jej części wstępnej, twierdzenia wnioskodawczyni co do rozpoczęcia eksploatacji linii 110kv w 1972 r. i linii 20kv w 1986 r. Były one bowiem zupełnie oderwanie wywodów Sądu Rejonowego, a zatem nie mogły być uznane za dotyczące niniejszego postępowania zwłaszcza, że jego przedmiotem było ustanowienie służebności w zakresie jednej linii, której eksploatacja rozpoczęła się najpóźniej w październiku 1976 roku.

Wyraźnie wyartykułowany zarzut apelacji sprowadzał się natomiast do kwestionowania przejęcia posiadania służebności z dniem 1 stycznia 1989 roku przez powstałe wówczas przedsiębiorstwo państwowe.

W tym aspekcie wskazać trzeba, że zarządzenie Ministra Przemysłu z dnia 16 stycznia 1989 roku, stanowiące podstawę utworzenia przedsiębiorstwa państwowego o nazwie Zakład (...), stanowiło w §2, że nowopowstałemu przedsiębiorstwu przydziela się składniki mienia powstałego z podziału przedsiębiorstwa pod nazwą (...) w K. zgodnie z ustaleniami wskazanej w tym zapisie komisji. W §1 tego zarządzenia wskazane zostało, że nowo utworzone przedsiębiorstwo państwowe powstało na bazie Zakładu (...) stanowiącego zorganizowaną część dotychczas funkcjonującego przedsiębiorstwa państwowego o nazwie (...) w K.. Z zapisów tych należy wnioskować, że prawa wchodzące w skład dotychczasowego Zakładu (...) przechodzą na rzecz nowopowstałego przedsiębiorstwa państwowego.

Zakład ten niewątpliwie stanowił zorganizowaną na określonym, wydzielonym obszarze, powiązaną funkcjonalnie całość gospodarczą obejmującą także elementy sieci posadowione na nieruchomości wnioskodawczyni – co nie zostało zakwestionowane w apelacji.

Żadna z ujawnionych okoliczności sprawy nie wskazywała przy tym, aby jakiekolwiek składnik tak zorganizowanej całości gospodarczej został przekazany podmiotowi funkcjonującemu poza obszarem działalności Zakładu (...). Co istotne, twierdzeń takowych nie przytaczali zarówno wnioskodawczyni jak i uczestniczka postępowania.

Wobec tego zasadnym było przyjęcie w trybie domniemania faktycznego z art. 231 k.p.c., przy uwzględnieniu niekwestionowanej ciągłości funkcjonowania instalacji przesyłowej, że elementy sieci przesyłowej posadowione na nieruchomości wnioskodawczyni przeszły z dniem 1 stycznia 1989 roku na rzecz Przedsiębiorstwa Państwowego o nazwie Zakład (...) w G., skutkiem czego było też przeniesienie posiadania służebności gruntowej wynikające z przeniesienia rzeczy (art. 348 k.c.).

Czyniło to zbędnym poszukiwanie informacji w zakresie ustaleń komisji wskazanej w §2 zarządzenia Ministra Przemysłu z 16 stycznia 1989 roku – jak chciałaby apelująca.

Doświadczenie życiowe i zasady logiki przeczyły nadto temu aby elementy infrastruktury przesyłowej posadowione na nieruchomości wnioskodawcy mogły stanowić przedmiot własności lub posiadania podmiotów innych, niż wskazane przez Sąd Rejonowy jako kolejni dystrybutorzy energii elektrycznej. Wszak zgromadzona w sprawie dokumentacja w postaci aktów notarialnych i zarządzeń wskazywała, że utworzenie przedsiębiorstwa państwowego o nazwie Zakład (...) było elementem przekształceń prawnych w procesie zmian właścicielskich dotyczących spornej linii, które to zmiany ostatecznie doprowadziły do tego, że jej aktualną właścicielką jest uczestniczka postępowania. Z materiału sprawy nie wynikało przy tym aby uczestniczka i jej poprzednicy prawni mogli nabyć własność urządzeń (a w konsekwencji uzyskać posiadanie służebności w trybie 348 k.c.) w inny sposób niż na skutek tychże przekształceń. W toku postępowania nie podnoszono też twierdzeń aby jakikolwiek inny podmiot – z poza grupy ustalonej przez Sąd Rejonowy – świadczył usługi przesyłowe za pomocą elementów infrastruktury posadowionej na nieruchomości wnioskodawcy. Okoliczność taka nie wynikała także, z przedłożonej do akt dokumentacji dotyczącej eksploatacji sieci oraz z zeznań świadków.

Jak już wskazano, apelująca nie przedstawiła umotywowanych zarzutów dotyczących pozostałych przekształceń własnościowych w toku eksploatacji linii energetycznej. Zważywszy, że ich zakres i charakter wynikał jednoznacznie z przedłożonej do akt dokumentacji w postaci odpisów kolejnych zarządzeń właściwych ministrów i odpisów aktów notarialnych, brak było podstaw do podważania ustaleń Sądu Rejonowego w tym zakresie.

Z tych też względów Sąd Okręgowy podzielił wskazane wyżej ustalenia Sądu Rejonowego uznając je za własne.

Rację miała jednak skarżąca gdy wskazywała na bezpodstawne ustalenie przez Sąd Rejonowy jakoby budowa sieci elektroenergetycznej, której fragment przebiega przez jej nieruchomość, zrealizowana była na podstawie przepisów ustawy z dnia 28 czerwca 1950 roku o powszechnej elektryfikacji wsi (Dz. U. z 1954 r., nr 32, poz. 135 ze zm. dalej jako p.e.w.o.). Wszak realizacja inwestycji elektroenergetycznych w omawianym trybie następowała tylko we wsiach lub osiedlach objętych zarządzeniem o powszechnej elektryfikacji stosownie do planów sporządzonych zgodnie z art. 1 ust 1 tej ustawy. W toku postępowania nie ujawniono natomiast zarządzeń i planów, które miałyby odnosić się do nieruchomości wnioskodawczyni. Nadto istotnym jest, że w okresie obowiązywania p.e.w.o. (tj. do 5 grudnia 1997 roku) równolegle obowiązywały inne regulacje prawne normujące realizacje inwestycji przesyłowych na cudzych gruntach. W dacie wznoszenia spornej infrastruktury (tj. między 1962 a 1970 rokiem) przepisem takim był art. 35 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczenia nieruchomości (jedn. tekst: Dz. U. z 1974 r. Nr 10, poz. 654).

Skoro zatem w omawianym okresie istniały różne regulacje dotyczące możliwości zajęcia cudzej nieruchomości na potrzeby realizacji inwestycji przesyłowej, a dokumentacji pozwalającej na ustalenie rzeczywiście zastosowanego trybu nie złożono do akt sprawy, to nieuprawnionym było stanowcze przyjmowanie, że w przypadku nieruchomości wnioskodawczyni zastosowanie miał tryb określony przez p.e.w.o.

Przechodząc zatem do materialnoprawnej oceny skuteczności podniesionego przez pozwaną zarzutu zasiedzenia wskazać trzeba, że posiadanie służebności przewidziane zostało w art. 352 k.c. Odpowiednie stosowanie do tego posiadania dotyczy przepisów o posiadaniu rzeczy, domniemania ciągłości posiadania (art. 340 k.c.), zgodności posiadania z prawem (art.341 k.c.) oraz dobrej wiary w momencie obejmowania w posiadanie (art. 7 k.c.). Zawarte w art. 292 k.c. odesłanie do przepisów o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie obejmuje jedynie problematykę nieuregulowaną w zdaniu pierwszym, a zatem nie ma zastosowania do zasiedzenia służebności gruntowej przesłanka posiadania samoistnego (art. 172 § 1, art. 336 k.c.), ale odnosi się do niego unormowanie dotyczące terminu zasiedzenia, odpowiedniego stosowania przepisów o biegu przedawnienia roszczeń (art. 175 k.c.), możliwości doliczenia posiadania poprzednika prawnego (art. 176 k.c.) (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 9 stycznia 2014 roku, V CSK 87/13, Lex 1448336).

Pomimo, że uczestnikowi przysługiwało, wynikające z art. 7 k.c. domniemanie dobrej wiary, to uznać należało, że w okolicznościach sprawy zostało ono obalone. Utrwalony jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, który należy zaaprobować, że fakty domniemane powinny podlegać ocenie w kontekście wszystkich dowodów zebranych w sprawie, niezależnie od tego, która ze stron domagała się przeprowadzenia dowodu. Nie jest również wyłączone stosowanie domniemań faktycznych. Domniemanie dobrej wiary posiadacza (art. 7 k.c.) wzruszyć może zatem dowód, że posiadacz w chwili rozpoczęcia posiadania w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu wiedział lub przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o tym, że narusza swym zachowaniem prawo innej osoby. Takim dowodem może być stwierdzenie braku własnego tytułu posiadacza uprawniającego do wejścia na cudzy grunt czy korzystania z niego w określonym zakresie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2014 roku, II CSK 472/13, LEX nr 1476959 i powołane tam orzecznictwo).

Niewątpliwie do akt sprawy nie złożono dokumentów, które uzasadniałyby twierdzenie, że dokonana w związku z realizacją inwestycji ingerencja w nieruchomość wnioskodawczyni odbyła się za zgodą ówczesnego właściciela gruntu. Żadna z okoliczności sprawy nie potwierdzała też aby wydana została jakakolwiek decyzja administracyjna dotycząca posadowienia elementów sieci przesyłowej na nieruchomości stanowiącej obecnie własność wnioskodawcy. Ze zgromadzonego materiału sprawy nie wynikało zatem nawet to aby poprzednik prawny uczestniczki legalnie – w świetle regulacji administracyjnoprawnych – zrealizował sam proces inwestycyjny na nieruchomości wnioskodawczyni. Jest to o tyle istotne, że nawet wykazanie tej okoliczności nie przesądzałoby o możliwości zakwalifikowania posiadania nieruchomości, na której te urządzenia zostały posadowione, jako wykonywanego w dobrej wierze (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 20 listopada 2015 roku, III CZP 76/15, Lex 1958100).

Żadna z ujawnionych okoliczności nie mogła też prowadzić do wniosku aby w dacie realizacji inwestycji ówczesny właściciel zaznajomiony z zakresem inwestycji wyraził zgodę na zajęcie gruntu bądź to celem realizacji inwestycji bądź – po jej zakończeniu – wyraził zgodę na korzystanie z tegoż gruntu na potrzeby kolejnych przedsiębiorców przesyłowych.

W konsekwencji zasadną była konkluzja, że uczestniczka postępowania i jej poprzednicy prawni objęli i kontynuowali posiadanie służebności w złej wierze.

Konkluzja ta nie stanowiła jednak przeszkody do przesłankowego stwierdzenia zasiedzenia służebności przesyłu. Poczynione w sprawie ustalenia faktyczne prowadziły bowiem do wniosku, że nieruchomość wnioskodawczyni z pewnością co najmniej od 14 października 1976 roku była wykorzystywana w sposób niezakłócony przez kolejne podmioty na potrzeby nieprzerwanego przesyłu energii elektrycznej, a to poprzez korzystanie z posadowionych na tej nieruchomości urządzeń przesyłowych o niezmienionym przebiegu. Podmioty te wraz z nabyciem prawa ich własności i przejęciem obowiązków w zakresie dystrybucji energii elektrycznej uzyskiwały w trybie art. 348 k.p.c. w zw. z art. 352 k.c. i art. 292 k.p.c. i art. 352 k.c. posiadanie służebności gruntowej odpowiadającej swoją treścią służebności przesyłu. Wobec sukcesywnego przenoszenia posiadania, kolejne podmioty uprawnione były w trybie art. 176§1 k.c. do doliczenia czasu posiadania poprzedników.

Zważywszy na złą wiarę poprzedników prawnych uczestniczki, zgodnie z art. 172§2 k.c. w zw. z art. 292 k.c. i 305 1 k.c., przy uwzględnieniu art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. z 1990 r., nr 55, poz 321 ze zm.) termin zasiedzenia służebności gruntowej wynosił 30 lat i upłynął z dniem 14 października 2006 roku. Tak nabyte prawo do korzystania z nieruchomości wnioskodawczyni zostało przeniesione na uczestniczkę postępowania w trybie art. 348 k.c. w związku z kolejnymi przekształceniami prawnymi podmiotów świadczących usługi przesyłowe za pomocą urządzeń posadowionych na tejże nieruchomości.

W konsekwencji uczestniczka postępowania dysponowała tytułem prawnym do władania posadowioną na nieruchomości wnioskodawczyni infrastrukturą przesyłu energii elektrycznej. Zatem, w świetle art. 305 2§1 k.c. ustanowienie służebności nie było konieczne do właściwego korzystania z urządzeń o jakich mowa w art. 49§1 k.c., co czyniło wniosek bezzasadnym.

Zatem rozstrzygnięcie oddalające wniosek – pomimo częściowo błędnego uzasadnienia – odpowiadało prawu.

Prawidłowym było też obciążenie wnioskodawczyni przez Sąd Rejonowy obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania na rzecz uczestniczki, a to wobec jednoznacznie sprzecznych interesów. Podstawy takiego rozstrzygnięcia upatrywać należało w art. 520§3 zd. 1 k.p.c., która to regulacja jest najbardziej zbliżona do art. 98 k.p.c. W orzecznictwie i piśmiennictwie przyjmuje się bowiem, że sytuacja braku wspólnych interesów w postępowaniu w zasadzie wyłącza możliwość orzekania na podstawie art. 520§1 k.p.c. zgodnie z którym każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie (por. J. Gudowski w Komentarzu do Kodeksu postępowania cywilnego, pod red. T. Erecińskiego, Wydawnictwo Wolters Kluwer, Warszawa 2016, tom IV, teza 7 do art. 520 i powołane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz dotyczące służebności drogi koniecznej ale adekwatne także dla służebności przesyłu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2012 roku, I CZ 148/12, OSNC-ZD 2013/2/45, oraz z dnia 19 listopada 2010 roku, III CZ 46/10, OSNC 2011, nr 7-8, poz. 88). Skoro żądanie wnioskodawczyni zostało oddalone, to oni ponosili odpowiedzialność za zapłatę kosztów postępowania. Nie zachodziły przy tym żadne szczególne okoliczności pozwalające na zastosowanie w sprawie normy art. 102 k.p.c. Wszak oddalenie wniosku było wynikiem przesłankowego stwierdzenia zasiedzenia służebności. Wymagało to ustalenia, że uczestniczka postępowania i jej poprzednicy prawni przez wiele lat korzystali z nieruchomości, a właściciel w tym okresie nie podejmował żadnych działań zmierzających do ochrony swojej własności. Co więcej, wnioskodawczyni reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, musiała mieć świadomość realnej możliwości uznania wniosku za bezzasadny, skoro zarzut zasiedzenia podniesiony został przez w korespondencji przesądowej przez poprzednika prawnego uczestnika. Istotnym było też, że kwota obciążających wnioskodawczynię kosztów – nie kwestionowana co do wysokości – nie była znaczna. Tak samo ocenić należało prawidłowe rozstrzygnięcie obciążające wnioskodawczynię obowiązkiem uregulowania pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa kosztów sądowych. Podstawą prawną tego obowiązku był art. 83 ust 2 w zw. z art. 113 ust 1 ustawy z 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 623) w zw. z art. 520§3 k.p.c.

Z tych też względów Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną, a to na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13§2 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520§3 k.p.c. obciążając nimi wnioskodawczynię. Zasądzona na rzecz uczestnika tym tytułem należność obejmowała wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości stawki minimalnej zgodnej z § 5 pkt 3 w zw. z §10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804). Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do stosowania art. 102 k.p.c. w postępowaniu odwoławczym mając na względzie te same okoliczności, które przemawiały za obciążeniem wnioskodawczynię kosztami postępowania pierwszoinstancyjnego. Istotnym było też, że skorzystanie z możliwości przewidzianej w art. 102 k.p.c. powinno mieć charakter wyjątkowy, a w postępowaniu odwoławczym jeszcze bardziej sporadyczny. Podmiot przegrywający postępowanie przed sądem pierwszej instancji, decydując się na wniesienie apelacji, musi liczyć się z możliwością jej oddalenia i związanym z tym obowiązkiem zwrotu przeciwnikowi kosztów poniesionych w postępowaniu apelacyjnym. Decyzję taką powinien podjąć z uwzględnieniem wyników postępowania przed sądem pierwszej instancji, które pozwoliły zweryfikować słuszność zajmowanego dotychczas stanowiska. Ewentualne przekonanie o zasadności zajmowanego stanowiska, które może przemawiać za nie obciążaniem jej kosztami przegranego postępowania przed sądem pierwszej instancji, przestaje być aktualne w postępowaniu apelacyjnym (por. ostanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 30 marca 2012 r., III CZ 13/12, Lex nr 1164738, z dnia 15 czerwca 2011 r., V CZ 24/11, Lex nr 898277.; z dnia 5 października 2011 r., IV CZ 48/11. Lex 1299203).

SSR del. Maryla Majewska – Lewandowska SSO Barbara Braziewicz SSO Marcin Rak