Pełny tekst orzeczenia

435/5/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 3 grudnia 2013 r.
Sygn. akt Ts 222/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Kotlinowski,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej M.S. w sprawie zgodności:
art. 417 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.), w brzmieniu obowiązującym do 31 sierpnia 2004 r., oraz art. 417, w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2004 r., w związku z art. 4171 § 4 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.) z art. 77 ust. 1, art. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 19 sierpnia 2013 r. (data nadania), M.S. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność art. 417 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.; dalej: k.c.), w brzmieniu obowiązującym do 31 sierpnia 2004 r., oraz art. 417, w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2004 r., w związku z art. 4171 § 4 k.c. – rozumianych w ten sposób, że Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną niewydaniem aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje ustawa, tylko jeśli obowiązek ten został wyrażony jednoznacznie i konkretnie i w celu jego ustalenia nie jest konieczne odwoływanie się do aksjologii, a przepisy zobowiązujące do wydania innej ustawy pozwalają na zrekonstruowanie treści ustawy, która ma być uchwalona.

Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym. Pozwem z 23 listopada 2010 r. skarżący, na podstawie art. 7 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznego zasobów naturalnych kraju (Dz. U. Nr 97, poz. 1051, ze zm.; dalej: ustawa z 2001 r.) oraz – alternatywnie – na podstawie art. 4171 § 4 k.c., zażądał od Skarbu Państwa –Ministra Skarbu Państwa zapłaty 80 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty tytułem rekompensaty za utratę własności nieruchomości leśnych dawnego majątku „Dobra Rycerskie Sarbinowo”, która należała do spadkodawcy skarżącego – Romana Władysława Czartoryskiego, a która została przejęty przez Skarb Państwa w trybie dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. z 1945 r. Nr 3, poz. 13, ze zm.).
Pozwany Skarb Państwa – Minister Skarbu Państwa wniósł o oddalenie powództwa skarżącego. Wyrokiem z 22 marca 2011 r. (sygn. akt II C 842/10) Sąd Okręgowy w Warszawie – II Wydział Cywilny oddalił to powództwo. W uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia sąd stwierdził, że art. 7 ustawy z 2001 r. nie jest podstawą do roszczenia o rekompensatę za utratę własności m.in. nieruchomości leśnych, a ponadto nie wynika z niego, że ustawodawca ma obowiązek wydania określonej regulacji normatywnej, o której mowa w tym przepisie. W związku z tym – w ocenie sądu – nie można było przyjąć, że doszło do zaniechania legislacyjnego, które uprawniałoby skarżącego do dochodzenia od Skarbu Państwa roszczenia na podstawie art. 417 § 1 w związku z art. 4171 § 4 k.c.

Od powyższego wyroku skarżący wniósł apelację, którą Sąd Apelacyjny w Warszawie – I Wydział Cywilny (dalej: Sąd Apelacyjny) oddalił wyrokiem z 6 marca 2012 r. (sygn. akt I ACa 889/11). W uzasadnieniu swojego orzeczenia sąd podzielił argumenty przedstawione w rozstrzygnięciu sądu pierwszej instancji. Od orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, skarżący wniósł skargę kasacyjną, której Sąd Najwyższy – Izba Cywilna (dalej: Sąd Najwyższy) odmówił przyjęcia do rozpoznania postanowieniem z 15 lutego 2013 r. (sygn. akt I CSK 345/12).

Zdaniem skarżącego zaskarżone przepisy naruszają: „określone w art. 77 ust. 1 Konstytucji RP prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została im wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego – przepisów regulujących sposób oraz wysokość wypłaty rekompensat z tytułu utraty własności nieruchomości stanowiących w chwili obecnej lasy państwowe, zaliczane do strategicznych zasobów naturalnych kraju”; „prawo do działania w zaufaniu do państwa (wywiedzioną z art. 2 Konstytucji RP zasadę lojalności państwa względem obywateli)”; „prawo do równego traktowania (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP), gdyż w sposób nieuzasadniony zróżnicowano sytuację prawną skarżących względem osób, którym organ władzy publicznej wyrządził szkodę w sposób inny niż poprzez nieuchwalenie ustawy”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Zgodnie z art. 36 ust. 1 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym, podczas którego Trybunał Konstytucyjny bada, czy spełnia ona warunki określone przez prawo, a także czy postępowanie wszczęte na skutek wniesienia skargi podlegałoby umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.

2. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że rozpoznawana skarga konstytucyjna nie spełnia konstytucyjnych i ustawowych warunków merytorycznego jej rozpoznania.

3. Przedmiotem zaskarżenia skarżący uczynił trzy przepisy cywilnego prawa materialnego, tj. art. 417 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 31 sierpnia 2004 r., art. 417 k.c. w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2004 r. oraz art. 4171 § 4 k.c. Wskazane regulacje były podstawą do wydania niekorzystnych wobec skarżącego orzeczeń sądów meriti obu instancji, tj. wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 22 marca 2011 r. oraz utrzymującego go w mocy wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 marca 2012 r. Tymczasem w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżący jako ostateczne orzeczenie uprawniające go do wniesienia tego środka prawnego wskazał postanowienie Sądu Najwyższego z 15 lutego 2013 r., które zostało wydane w ramach tzw. przesądu kasacyjnego.
W związku z powyższym Trybunał musiał rozstrzygnąć zagadnienie wstępne dotyczące tego, czy w niniejszej sprawie dopuszczalne jest wniesienie skargi konstytucyjnej na orzeczenie Sądu Najwyższego, a tym samym – czy skarżący dochował trzymiesięcznego terminu do wniesienia tego środka prawnego, określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK.

3.1. Artykuł 79 ust. 1 Konstytucji stanowi, że „każdy (…) ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego”. Oznacza to, że skarga konstytucyjna powinna spełniać – z woli ustrojodawcy – warunki merytoryczne i formalne określone w ustawie zwykłej, czyli ustawie o Trybunale Konstytucyjnym (zob. J. Trzciński, komentarz do art. 79 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 19992007). Termin do wniesienia skargi konstytucyjnej został określony w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Przepis ten przewiduje, że skarżący może wnieść skargę konstytucyjną po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu trzech miesięcy od doręczenia mu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Zatem początek biegu terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej wyznaczają dwa elementy: wyczerpanie przez skarżącego drogi prawnej oraz doręczenie skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału obie te przesłanki powinny być odczytywane łącznie w tym sensie, że przed wniesieniem skargi konstytucyjnej skarżący jest zobowiązany skorzystać ze zwykłych środków zaskarżenia przysługujących mu w ramach drogi prawnej, które zapobiegają uzyskaniu przez orzeczenie waloru prawomocności (zob. np. postanowienia TK z 2 marca 2009 r., Ts 251/06, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 88 oraz 17 grudnia 2009 r., Ts 68/08, OTK ZU nr 6/B/2009, poz. 449). Podstawy wniesienia skargi konstytucyjnej aktualizują się już wówczas, gdy orzeczenie staje się prawomocne, a skarżący nie jest zobowiązany do poszukiwania ochrony swoich praw za pomocą innych środków (zob. wyrok TK z 25 maja 2009 r., SK 54/08, OTK ZU nr 5/A/2009, poz. 69). Data doręczenia prawomocnego orzeczenia skarżącemu wyznacza w konsekwencji początek biegu terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej. W toku postępowania – zarówno karnego, jak i cywilnego – może zapaść wiele rozstrzygnięć o różnym charakterze, dlatego też należy podkreślić, że walor prawomocności, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, dotyczy wydanego na podstawie zaskarżonej normy orzeczenia, z którym skarżący wiąże naruszenie swoich praw. Jeżeli to orzeczenie stało się prawomocne, to nie trzeba uruchamiać procedur nadzwyczajnych, nawet jeżeli mogą one doprowadzić do uchylenia lub zmiany prawomocnego rozstrzygnięcia, a ich ewentualne wszczęcie nie ma wpływu na bieg terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej (nie powoduje ani jego zawieszenia, ani przerwania). Możliwość skorzystania z nadzwyczajnych środków prawnych jest zazwyczaj związana z zaistnieniem szczególnych okoliczności; uzależnienie dopuszczalności skargi konstytucyjnej od podjęcia przez skarżącego próby wzruszenia orzeczenia także w taki sposób mogłoby nadmiernie utrudnić korzystanie ze skargi konstytucyjnej jako instrumentu ochrony konstytucyjnych praw i wolności. Wniesienie nadzwyczajnego środka zaskarżenia nie stoi tym samym na przeszkodzie równoległemu złożeniu skargi konstytucyjnej; w takiej sytuacji Trybunał zawiesza postępowanie w sprawie rozpoznania skargi konstytucyjnej do czasu zakończenia postępowania przed właściwym sądem (zob. np. postanowienia TK z: 21 stycznia 2003 r., SK 30/02, OTK ZU nr 1/A/2003, poz. 7; 23 maja 2007 r., Ts 81/07, OTK ZU nr 5/B/2009, poz. 361; 23 stycznia 2008 r., Ts 214/07, OTK ZU nr 6/B/2008, poz. 230 oraz 8 kwietnia 2008 r., Ts 226/07, OTK ZU nr 4/B/2009, poz. 250).

3.2. Zgodnie z polskim modelem postępowania cywilnego skarga kasacyjna jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, a nie instancyjnym środkiem odwoławczym (zob. np.: K. Piasecki, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. 2, red. K. Piasecki, wyd. 5, Warszawa 2010, s. 155 i n.; T. Zembrzucki, Skarga kasacyjna. Dostępność w postępowaniu cywilnym, wyd. 3, Warszawa 2011, s. 32 i n.; T. Ereciński, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. 2: Postępowanie rozpoznawcze, red. T. Ereciński, wyd. 4, Warszawa 2012, s. 327 i n.; T. Zieliński, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. T. Zieliński, wyd. 6, Warszawa 2012, s. 650 i n.), przysługującym wyłącznie od prawomocnych wyroków sądu drugiej instancji lub od postanowienia o odrzuceniu pozwu czy postanowienia o umorzeniu postępowania, kończących postępowanie w sprawie, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej (art. 3981 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego [Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.]). Taki charakter skargi kasacyjnej wynika już z samej systematyki k.p.c. i umieszczenia tego środka w tytule VI księgi I części I tej ustawy, tj. umiejscowienia działu Va („Skarga kasacyjna”) za działem V („Środki odwoławcze”). Ponadto postępowanie kasacyjne spełnia szczególną funkcję polegającą na kontroli prawidłowości stosowania prawa przy wydawaniu zaskarżonych orzeczeń, a nie na kontroli zasadności i trafności ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego prawomocnego orzeczenia, gdy orzeczenie to nie zostało wydane z rażącym pogwałceniem przepisów regulujących zasady i tok postępowania cywilnego. Idea ta wyraża się przede wszystkim w zawężeniu podstaw skargi kasacyjnej do wad postępowania wyliczonych w art. 3983 k.p.c. Szczególny charakter skargi kasacyjnej wynika również z dalszych ograniczeń jej dopuszczalności, zawartych w art. 3989 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną do rozpoznania, jeżeli: w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, zachodzi nieważność postępowania lub skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona.

3.3. Ukształtowanie skargi kasacyjnej w postępowaniu cywilnym (tak jak kasacji w postępowaniu karnym) jako środka nadzwyczajnego przysługującego od prawomocnych orzeczeń, które podlegały już kontroli w dwuinstancyjnym postępowaniu, jest wyborem ustawodawcy, niepodlegającym kognicji Trybunału (zob. wyrok TK z 17 maja 2004 r., SK 32/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 44). Przesądza on jednocześnie o tym, że jeżeli przedmiotem zaskarżenia jest norma, na podstawie której zostało wydane orzeczenie merytoryczne, to termin do wniesienia skargi konstytucyjnej rozpoczyna bieg wraz z doręczeniem skarżącemu prawomocnego orzeczenia wydanego przez sąd odwoławczy, a wniesienie skargi kasacyjnej pozostaje prawnie irrelewantne dla jego biegu (zob. np. postanowienia TK z: 25 lipca 2006 r., Ts 143/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 55; 13 lutego 2007 r., Ts 162/06, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 15; 15 lutego 2007 r. i 16 maja 2007 r., Ts 144/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 129 i 130; 4 października 2007 r., Ts 47/07, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 67; 27 listopada 2007 r., Ts 107/07, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 39; 27 listopada 2007 r., Ts 284/06, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 60; 14 stycznia 2009 r., Ts 260/08, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 209 oraz 16 maja 2011 r. i 28 lipca 2011 r., Ts 240/10, OTK ZU nr 4/B/2011, poz. 325 i 326).
Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego w sprawie nadzwyczajnego środka zaskarżenia – w szczególności skargi kasacyjnej – może natomiast być ostatecznym orzeczeniem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 46 ust. 1 ustawy o TK, z tym skutkiem, że od daty jego doręczenia biegnie termin do wniesienia skargi konstytucyjnej wówczas, gdy skarżący domaga się zbadania zgodności z Konstytucją norm dotyczących tego etapu postępowania (zob. wyroki TK z 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53 oraz 1 lipca 2008 r., SK 40/07, OTK ZU nr 6/A/2008, poz. 101).
W niniejszej sprawie mamy do czynienia z pierwszą z wyżej opisanych sytuacji.

3.4. W postanowieniu pełnego składu z 9 grudnia 2008 r. (SK 94/06, OTK ZU nr 10/A/2008, poz. 185) oraz postanowieniu z 18 listopada 2009 r. (SK 12/09, OTK ZU nr 10/A/2009, poz. 158) Trybunał zwracał wprawdzie uwagę na to, że w każdej sytuacji należy analizować wszystkie unormowania determinujące przebieg danego postępowania. Jednak w okolicznościach sprawy, w związku z którą została wniesiona rozpoznawana skarga konstytucyjna, brakowało elementów przesądzających o tym, że skarga kasacyjna powinna była być potraktowana jako środek prawny przysługujący w ramach wyczerpania drogi prawnej. Decydujące znaczenie ma tu przede wszystkim analiza uzasadnień wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 9 lutego 2012 r. oraz postanowienia Sądu Najwyższego z 27 marca 2013 r., która, wbrew argumentacji skarżącego, bezsprzecznie dowodzi, że rozstrzygnięciem merytorycznym, tj. wydanym na podstawie przepisów cywilnego prawa materialnego kwestionowanych w skardze, było właśnie orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Z kolei postanowienie Sądu Najwyższego dotyczyło wyłącznie kwestii dopuszczalności przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej w kontekście przesłanek określonych w art. 3989 § 1 k.p.c.

3.5. W konsekwencji Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że skarżący spełnił wymóg wyczerpania drogi prawnej w momencie uzyskania wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19 lipca 2012 r. jako orzeczenia, w którym przyjęto wykładnię przepisów prawa kwestionowaną w rozpatrywanej skardze konstytucyjnej. Wyrok ten, co Trybunał ustalił z urzędu, został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 18 września 2012 r., skarga konstytucyjna została zaś wniesiona 19 sierpnia 2013 r. Zatem skarżący wniósł ten środek prawny z rażącym przekroczeniem terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Podjęcie przez skarżącego kroków zmierzających do pozbawienia orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie waloru ostateczności przez wniesienie skargi kasacyjnej od tego rozstrzygnięcia (której Sąd Najwyższy postanowieniem z 27 marca 2013 r. odmówił przyjęcia do rozpoznania) nie wpłynęło już na bieg trzymiesięcznego terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej.

3.6. Powyższa okoliczność jest samoistną negatywną przesłanką procesową, skutkującą odmową nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej ze względu na niedopuszczalność orzekania (art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK).

4. Niezależnie od powyższego Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę na inne przesłanki uniemożliwiające merytoryczne rozpoznanie wniesionej skargi konstytucyjnej.

5. Skarżący nieprawidłowo przywołał art. 2 i art. 32 Konstytucji jako samodzielne wzorce kontroli, gdyż przepisy te nie są samoistnym źródłem praw podmiotowych jednostki, a przez to nie mogą być samoistną podstawą kontroli w sprawach skargowych. Wyznaczają one bowiem jedynie standard kreowania wolności i praw przez prawodawcę, nie wprowadzając konkretnej wolności czy konkretnego prawa (zob. postanowienia pełnego składu TK z 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60 oraz 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225).
Powyższa okoliczność – na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK – przemawiała za odmową nadania dalszego biegu skardze w zakresie badania zaskarżonych przepisów z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.

6. Trybunał Konstytucyjny stwierdza także niedopuszczalność badania zarzutu niezgodności kwestionowanych przepisów z art. 77 ust. 1 Konstytucji.

6.1. Istota zarzutu sformułowanego wobec art. 417 (w brzmieniu obowiązującym zarówno przed wejściem, jak i po wejściu w życie ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny [Dz. U. Nr 162, poz. 1692, ze zm.]) oraz art. 4171 § 4 k.c. – dotyczy dokonanej przez sądy orzekające w analizowanej sprawie wykładnią art. 7 ustawy z 2001 r., którego konstytucyjności skarżący nie kwestionuje. Zgodnie bowiem ze stanowiskiem Sądu Okręgowego w Warszawie i Sądu Apelacyjnego w Warszawie odpowiedzialność deliktowa Skarbu Państwa z tytułu zaniechania legislacyjnego (na podstawie przepisów kwestionowanych w skardze) jest dopuszczalna wyłącznie w sytuacji, w której obowiązek uchwalenia stosownych regulacji normatywnych wynika explicite z odpowiedniego przepisu ustawowego. Takim przepisem nie jest zaś – zdaniem sądów – art. 7 ustawy z 2001 r.; nie stanowi on bowiem źródła obowiązku wydania odrębnych przepisów, o którym mowa w tym artykule.

6.2. Trybunał zauważa, że zapatrywanie prawne sądów obu instancji w sprawie skarżącego nie jest ujmowane przez orzecznictwo jednolicie. Na przykład Sąd Najwyższy w wyrokach z 6 września 2012 r. (sygn. akt I CSK 59/12 oraz I CSK 96/12, oba niepubl.) oraz uchwale z 20 grudnia 2012 r. (sygn. akt III CZP 94/12, niepubl.) wyraził pogląd zgodnie z którym sąd może stwierdzić zaniechanie legislacyjne wyłącznie wtedy, gdy nakaz wydania regulacji normatywnej wyraźnie wynika z przepisu prawa, a art. 7 ustawy z 2001 r. nie statuuje, że ustawodawca ma obowiązek wydania przepisów, o których mowa w tym artykule.
Należy jednak zwrócić uwagę na pogląd przeciwny. W wyroku z 4 sierpnia 2006 r. (sygn. akt III CSK 138/05, OSNC 2007, nr 4, poz. 63) Sąd Najwyższy uznał, że istnieje możliwość ustalenia obowiązku wydania odpowiedniego aktu normatywnego wtedy, gdy taki obowiązek nie został wyrażony expressis verbis w przepisach, a gdy prawa jednostek – przyznane w sposób oczywisty i bezwarunkowy – nie mogą być realizowane na skutek niewydania odpowiedniego aktu normatywnego. Z kolei Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 4 lutego 2011 r. (sygn. akt I ACa 13/11, niepubl.) oraz Sąd Najwyższy w wyroku z 29 czerwca 2012 r. (sygn. akt I CSK 547/11, OSP 2012, nr 12, poz. 121) przyjęły, że sąd może w drodze dokonywania wykładni, ustalić, iż w innej ustawie istnieje obowiązek wydania aktu normatywnego. W ostatnim z przywołanych orzeczeń Sąd Najwyższy przedstawił obszerną argumentację wskazującą na charakter art. 7 ustawy z 2001 r. statuującego, że ustawodawca ma obowiązek uchwalenia odpowiednich przepisów ustawowych, który to obowiązek nie został wykonany i jest podstawą do odpowiedzialności Skarbu Państwa na zasadzie art. 4171 § 4 k.c.

6.3. Trybunał zwraca uwagę także na to, że wskazana rozbieżność w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie została do tej pory usunięta w trybie art. 60 lub art. 61 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2013 r. poz. 499).

6.4. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego sytuację prawną skarżącego zdeterminowała, dokonana przez orzekające sądy, wykładnia art. 7 ustawy z 2001 r., którego konstytucyjności skarżący nie kwestionuje. Zatem mimo że zaskarżone art. 417 i art. 417¹ § 4 k.c. były podstawą ostatecznego orzeczenia w sprawie skarżącego i określają jego sytuację prawną, istota skargi oraz sformułowane w niej zarzuty nie odnoszą się do treści kwestionowanych przepisów, lecz treści art. 7 ustawy z 2001 r., którego wykładnia przyjęta przez Sąd Okręgowy w Warszawie i Sąd Apelacyjny w Warszawie przesądza o braku możliwości dochodzenia odszkodowania na podstawie art. 417 oraz art. 417¹ § 4 k.c.
Biorąc to pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny przypomina, że art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK stanowi, iż skarga „powinna zawierać dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach, prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją”. Zatem Trybunał, związany granicami skargi, nie może samodzielnie ustalać jej przedmiotu i orzec o niekonstytucyjności ogółu przepisów (art. 66 ustawy o TK). W sprawie, w związku z którą wniesiono rozpatrywaną skargę konstytucyjną, nie sposób bowiem przyjąć, że wyłącznie kwestionowana regulacja kształtowała treść ostatecznego orzeczenia, z którym skarżący łączy naruszenie swych praw.
Powyższe również przemawiało za odmową nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej ze względu na niedopuszczalność orzekania (art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK).

W tym stanie rzeczy, Trybunał postanowił jak w sentencji.