Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt IV Pa 85/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2013r.

Sąd Okręgowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie :

Przewodniczący: SSO Małgorzata Paździerska /spr/

Sędziowie: SO Katarzyna Augustyniak

SO Regina Duda – Marciszewska

Protokolant: sekr.sądowy Karolina Płaczkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2013 r. we Włocławku

na rozprawie sprawy z powództwa R. S.

przeciwko Zespołowi Szkół (...) w C.

o odszkodowanie

na skutek apelacji powódki R. S.

od wyroku Sądu Rejonowego we Włocławku - IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia (...) września 2013r. sygn. akt IV P(...)

Oddala apelację.

Sygn. akt IV Pa 85/13

UZASADNIENIE

R. S. występując na drogę sądową przeciwko Zespołowi Szkół (...) w C. wniosła o zasądzenie kwoty 5.259,60 złotych wraz z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 24 maja 2013 roku do dnia zapłaty. Należność powyższą zakwalifikowała powódka jako odszkodowanie za niezgodne z przepisami prawa wypowiedzenie umowy o pracę.

Uzasadniając wywiedzione żądanie powódka przekonywała, że wykonując od 1999 roku obowiązki sprzątaczki była pracownikiem sumiennym, starannie realizującym powierzone jej obowiązki, często poza wyznaczonym czasem pracy. Odnosząc się do wskazanych przyczyn wypowiedzenia stosunku pracy powódka dowodziła, że jej absencje chorobowe nigdy nie stanowiły przedmiotu rozmów z pracodawcą. Tym samym wskazaną przyczynę wypowiedzenia oceniła powódka jako nieprawdziwą. Powódka uzasadniając żądanie wskazała również na przyczyny absencji chorobowych, w jej ocenie przez nią niezawinione i nie dające się przewidzieć. Niezależnie od powyższego powódka zakwestionowała, jakoby jej absencje skutkowały dodatkowymi kosztami finansowymi ponoszonymi przez pracodawcę. Powódka oceniła bowiem, że zatrudnienie jednej osoby na podstawie umowy cywilnoprawnej nie wiązało się bowiem nieobecnością powódki w pracy. Ponadto zdaniem pracownika, w czasie jego nieobecności, żadna osoba nie realizowała dodatkowych czynności, które wymagałyby odrębnej zapłaty.

Strona pozwana zarówno w odpowiedzi na pozew, jak i w toku całego postępowania konsekwentnie wnosiła o oddalenie powództwa. Przyznając okoliczność zatrudnienia powódki i wypowiedzenia jej stosunku pracy pracodawca w pierwszej kolejności wskazywał, że powódka nigdy nie konsultowała z pracodawcą zwolnień lekarskich. O absencji chorobowej powódki dyrektor szkoły dowiadywała się bowiem po kilku dniach, w momencie dostarczenia zwolnienia lekarskiego. Determinowało to konieczność zmiany godzin pracy drugiej osoby zatrudnionej na stanowisku sprzątaczki lub brak obsady w godzinach popołudniowych. Pracodawca dowodził również, że wnikliwa analiza zwolnień lekarskich powódki prowadziła do zatrudnienia kolejnej osoby na podstawie umowy zlecenia, w czym upatrywała dodatkowych kosztów ponoszonych przez szkołę. Pozwany przekonywał ponadto, że specyfika pracy szkoły, w której naukę pobierają dzieci chore i niepełnosprawne, powoduje problemy organizacyjne w sytuacji wyłączenia choćby jednego pracownika.

Sąd Rejonowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia (...)września 2013 roku w sprawie o sygn. akt IV P (...)oddalił powództwo (pkt I sentencji); kosztami sądowymi od uiszczenia których powódka zwolniona była z mocy prawa oraz poniesionymi w toku postępowania wydatkami obciążył Skarb Państwa – Sąd Rejonowy we Włocławku (pkt II sentencji).

W pisemnych motywach orzeczenia Sąd Rejonowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wskazał na następujące ustalenia faktyczne:

W dniu (...) września 1999 roku R. S.nawiązała stosunek pracy z poprzednikiem prawnym pozwanego zespołu Szkołą (...)w C.. Podstawę zatrudnienia powódki stanowiła umowa o pracę zawarta na okres próbny do dnia 30 września 1999 roku. Na mocy zapisów umownych powierzone zostały powódce obowiązki sprzątaczki w pełnym wymiarze czasu pracy.

Po upływie okresu próbnego podstawę zatrudnienia powódki stanowiła umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony przy niezmienionych pozostałych warunkach zatrudnienia pracownika, w tym rodzaju realizowanych obowiązków.

Zasadnicze obowiązki powierzone powódce polegały na:

- utrzymaniu czystości i porządku w przydzielonych pomieszczeniach oraz sprzętów zgodnie z wymogami higieny szkolnej

- pieczy nad bezpieczeństwem budynku i całością sprzętu szkolnego

- opiece nad szatnią i odpowiedzialności za jej właściwe ubezpieczenie

- sprzątaniu po ukończeniu zajęć lekcyjnych, między zmianami

- porządkowaniu szkoły podczas ferii zimowych i letnich.

Czynności sprzątania po zakończeniu zajęć lekcyjnych obejmowały:

- otwarcie okien w powierzonych pomieszczeniach,

- zamiatanie podłóg, wytarcie ich mokrą szmata,

- wytarcie kurzu z ławek, stołów, parapetów, szaf i gablot,

- zamiatanie korytarzy i klatek schodowych;

- szorowanie urządzeń higieniczno – sanitarnych

- zamknięcie drzwi i okien w pomieszczeniach po zakończeniu sprzątania.

W czasie między zmianami powódka miała obowiązek zamieść na korytarzu i klatkach schodowych oraz umyć podłogę w łazienkach i usunąć śmieci.

Z kolei sprzątanie okresowe obejmowało również inne czynności niezbędne do utrzymania higieny jak np.

- obmiatanie szczotką sufity i ściany z pajęczyny

- wycieranie szyb w gablotach, drzwiach od strony zewnętrznej

- usuwanie plam na ławkach, stołach i krzesłach

- pastowanie podłóg.

W latach 2008-9 powódka była niezdolna do pracy z powodu choroby w następujących okresach:

- od dnia (...)stycznia 2008 roku do dnia (...)stycznia 2008 roku

- od dnia (...)marca 2008 roku do dnia (...)marca 2008 roku

- w dniu(...)kwietnia 2008 roku

- od dnia (...)kwietnia 2008 roku do dnia (...) kwietnia 2008 roku

- od dnia(...)czerwca 2008 roku do dnia(...)czerwca 2008 roku

- od dnia (...)września 2008 roku do dnia (...)września 2008 roku

- od dnia (...)listopada 2008 roku do dnia(...) listopada 2008 roku

- od dnia (...)grudnia 2008 roku do dnia (...) grudnia 2008 roku

- od dnia (...)marca 2009 roku do dnia (...) marca 2009 roku

- od dnia (...)maja 2009 roku do dnia (...) maja 2009 roku

- od dnia (...)lipca 2009 roku do dnia (...) lipca 2009 roku

- w dniu (...) września 2009 roku

- od dnia (...)listopada 2009 roku do dnia (...) listopada 2009 roku.

Do 2010 roku pozwany zespół zatrudniał dwie osoby z obsługi wykonujące zadania z zakresu sprzątania obiektu. Oprócz powódki realizowała je również D. C.. Obiekt, w którym funkcjonuje pozwany zespół ma powierzchnię (...)metrów kwadratowych powierzchni użytkowej, z czego pierwsze piętro ma powierzchnię około (...) metrów kwadratowych. Ustalony w praktyce podział obowiązków sprowadzał się do sprzątania przez powódkę pomieszczeń na pierwszym piętrze, a przez D. C.na parterze.

Dla pracowników zatrudnianych w charakterze sprzątaczek ustalił pracodawca zmianowy system pracy od godziny 7.30 do 15.30 i od godziny 10.30 do 18.30. Na każdej zmianie pracowała jedna osoba sprzątająca. Pracownik realizujący zadania na drugiej zmianie wykonywał również czynności związane ze zwożeniem niepełnosprawnych dzieci, które uczą się w pozwanym zespole. Zajęcia lekcyjne odbywają się w godzinach od 14.00 do 18.25.

W dniu (...) grudnia 2009 roku D. C.doznała złamania palca, skutkiem czego była jej niezdolność do pracy z powodu choroby datowana do marca 2010 roku.

W związku z powyższym w dniu(...) stycznia 2010 roku zatrudniona została na podstawie umowy zlecenia A. K.. Umowy cywilnoprawne strony zawierały w praktyce na okres jednego miesiąca.

Zatrudnienie A.nie zmieniło zasadniczo zakresu zadań powódki, które nadal koncentrowały się na sprzątaniu pomieszczeń obiektu usytuowanych na pierwszym piętrze. Z kolei A. K.powierzono utrzymanie czystości w gabinecie dyrektora zespołu, jednostki księgowości oraz w sekretariacie i bibliotece tj. na powierzchni około (...) metrów kwadratowych. W praktyce A. K.realizowała te obowiązki w godzinach od 7.30 do 12.00 początkowo codziennie, a następnie dwa, trzy razy w tygodniu. Pozostałą część pomieszczeń na parterze w dalszym ciągu sprzątała D. C., po odzyskaniu zdolności do pracy.

W latach 2010 – 2013 powódka była niezdolna do pracy z powodu choroby w następujących okresach:

- od dnia (...)lutego 2010 roku do dnia (...) lutego 2010 roku

- od dnia (...)lipca 2010 roku do dnia (...) lipca 2010 roku

- od dnia (...)września 2010 roku do dnia (...) października 2010 roku

- od dnia (...)października 2010 roku do dnia (...) października 2010 roku

- od dnia (...)listopada 2010 roku do dnia (...)listopada 2010 roku

- od dnia (...)grudnia 2010 roku do dnia (...) grudnia 2010 roku

- od dnia (...)stycznia 2011 roku do dnia (...) stycznia 2011 roku

- od dnia (...)lipca 2011 roku do dnia (...)lipca 2011 roku

- od dnia (...)lipca 2011 roku do dnia(...) sierpnia 2011 roku

- od dnia (...)sierpnia 2011 roku do dnia (...)października 2011 roku

- od dnia (...)listopada 2011 roku do dnia (...) listopada 2011 roku

- od dnia (...)listopada 2011 roku do dnia (...) listopada 2011 roku

- od dnia (...)grudnia 2011 roku do dnia (...) grudnia 2011 roku

- od dnia (...)marca 2012 roku do dnia(...) kwietnia 2012 roku

- od dnia (...)kwietnia 2012 roku do dnia(...) kwietnia 2012 roku

- od dnia (...)lipca 2012 roku do dnia (...) lipca 2012 roku

- od dnia (...)września 2012 roku do dnia (...) września 2012 roku

- od dnia (...)października 2012 roku do dnia (...) października 2012 roku

- od dnia (...)stycznia 2013 roku do dnia (...) stycznia 2013 roku

- od dnia (...)lutego 2012 roku do dnia(...) marca 2013 roku

- od dnia (...)marca 2013 roku do dnia (...) marca 2013 roku

- od dnia (...)marca 2013 roku do dnia (...) marca 2013 roku

- od dnia (...)marca 2013 roku do dnia (...) kwietnia 2013 roku

- od dnia (...)kwietnia 2013 roku do dnia (...) kwietnia 2013 roku

- od dnia (...)czerwca 2013 roku do dnia (...) lipca 2013 roku.

O wizycie u lekarza i przewidywanej absencji powódka najczęściej informowała D. C.. Miało to miejsce zwłaszcza w sytuacjach krótkich, kilkudniowych nieobecności powódki w pracy. Po uzyskaniu takiej informacji D. C., bez poinformowania o tym dyrektora zespołu, rozpoczynała pracę o godzinie 10.30, kiedy zgodnie z rozkładem czasu pracy powinna to uczynić o godzinie 7.30. Zazwyczaj w drugim, trzecim dniu nieobecności powódka przedkładała w sekretariacie zaświadczenie lekarskie o niezdolności do pracy. Czyniła to osobiście lub za pośrednictwem innych osób. W sytuacji dłuższych nieobecności spowodowanych chorobą powódka nie była w stanie przewidzieć i wskazać pracodawcy choćby przypuszczalnej daty powrotu do pracy. Taki przypadek wystąpił zwłaszcza w czasie długotrwałej absencji powódki w roku 2013.

W okresach opisywanych dłuższych nieobecności powódki spowodowanych chorobą A. K. świadczyła pracę w dobowym wymiarze 8 godzin i realizowała zadania na obszarze przypisanym powódce. W 2013 roku w sytuacji każdorazowej absencji powódki A. K. sprzątała pomieszczenia na piętrze. Za ten czas w/w osoba otrzymywała wyższe wynagrodzenie, aniżeli w miesiącach, w których powódka regularnie świadczyła pracę.

W roku 2010 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w łącznej w kwocie 6.000,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 stycznia 2011 roku do dnia 31 stycznia 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 lutego 2011 roku do dnia 28 lutego 2011 roku A. K.otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 marca 2011 roku do dnia 31 marca 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 kwietnia 2011 roku do dnia 30 kwietnia 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 maja 2011 roku do dnia 31 maja 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 czerwca 2011 roku do dnia 30 czerwca 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 lipca 2011 roku do dnia 31 lipca 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 sierpnia 2011 roku do dnia 31 sierpnia 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 849,40 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 września 2011 roku do dnia 30 września 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 1461,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 października 2011 roku do dnia 31 października 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 1.461,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 listopada 2011 roku do dnia 30 listopada 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 719,32 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 grudnia 2011 roku do dnia 31 grudnia 2011 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 stycznia 2012 roku do dnia 31 stycznia 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 lutego 2012 roku do dnia 29 lutego 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 marca 2012 roku do dnia 31 marca 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 kwietnia 2012 roku do dnia 30 kwietnia 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 950,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 maja 2012 roku do dnia 31 maja 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 czerwca 2012 roku do dnia 30 czerwca 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 lipca 2012 roku do dnia 31 lipca 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 sierpnia 2012 roku do dnia 31 sierpnia 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 września 2012 roku do dnia 30 września 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 850,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 października 2012 roku do dnia 31 października 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 listopada 2012 roku do dnia 30 listopada 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 grudnia 2012 roku do dnia 31 grudnia 2012 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 700,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 stycznia 2013 roku do dnia 31 stycznia 2013 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 lutego 2013 roku do dnia 28 lutego 2013 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 500,00 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 marca 2013 roku do dnia 31 marca 2013 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 1.600,44 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 kwietnia 2013 roku do dnia 30 kwietnia 2013 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 1.295,50 złotych brutto.

Za okres od dnia 1 maja 2013 roku do dnia 31 maja 2013 roku A. K. otrzymała wynagrodzenie w kwocie 595,00 złotych brutto.

W dniu (...)maja 2013 roku pozwany pracodawca złożył powódce oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, upływającego z dniem 31 sierpnia 2013 roku. Jako przyczynę podjętej względem powódki decyzji personalnej wskazał pracodawca nieprzewidziane, długotrwałe i powtarzające się nieobecności w pracy, pociągające za sobą obciążenie obowiązkami innych osób oraz wydatkami na zatrudnienie dodatkowych osób na podstawie umów cywilnoprawnych. Pracodawca wyjaśniał w dalszej kolejności, ze częste i długotrwałe nieobecności spowodowane chorobą nie pozwalają tez na realizację celu, który legł u podstaw zawieranej umowy o pracę, a więc na świadczenie pracy w taki sposób, którego oczekuje pracodawca.

Sąd Rejonowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wskazał, że część okoliczności faktycznych ustalonych w procesie uznać należy za niekwestionowane między stronami. Dotyczy to przede wszystkim przebiegu zatrudnienia powódki w pozwanym zespole, podstawy zatrudnienia, rodzaju realizowanych obowiązków oraz trybu i przyczyn ustania jej stosunku pracy.

Za bezsporny uznać należy również czasokres absencji chorobowych powódki i jej przyczyny, niezależnie, że wynikają ze złożonych zaświadczeń lekarskich o niezdolności do pracy. W tożsamy sposób ocenić także należy organizację pracy osób sprzątających przed 2010 rokiem i ustalony między powódką a D. C. podział zadań.

Pierwszym zagadnieniem spornym były okoliczności zatrudnienia w pozwanym zespoleA. K.. Strona pozwana dowodziła bowiem, że nastąpiło to na skutek wnikliwej analizy zakresu nieobecności powódki i w bezpośrednim związku z dezorganizacja pracy nimi powodowaną. Powódka z kolei upatrywała ich raczej w zamiarze zapewnienia przez pracodawcę zatrudnienia dla osoby bliskiej jednemu z pracowników.

Dokonana w tym zakresie analiza materiału dowodowego nie pozwala na podzielenie wersji prezentowanej przez pracodawcę. Trudno bowiem znaleźć logiczne argumenty przemawiające za zatrudnieniem A. K.w dniu 3 stycznia 2010 roku jedynie na skutek absencji powódki. Do tego momentu ich wymiar był bowiem stosunkowo niewielki, zwłaszcza w kontekście liczby absencji w kolejnych latach 2011-13. W ostatnim półroczu 2009 roku powódka była nieobecna w pracy jedynie przez okres 11 dni. W momencie podejmowania decyzji personalnej trudno uznać zatem za aktualny problem nieobecności powódki. Za taki uznać natomiast należy dwumiesięczną absencję D. C.datowaną od dnia (...) grudnia 2009 roku. W tym momencie powódka pozostała w zespole jedyną osobą sprzątającą obiekt i trudno racjonalnie zakładać, że mogła realizować także obowiązki D. C.. Z tego też względu potrzebę zatrudnienia A. K.wiązać raczej należy z absencją drugiego z pracowników, a nie powódki.

Nie sposób również podzielić wersji strony pozwanej, jakoby status A. K. sprowadzał się jedynie do zastępstwa powódki w sytuacji jej nieobecności w pracy. Przeciwko takiemu wnioskowi przemawia stałe zatrudnienie tej osoby na podstawie zawieranych co miesiąc umów cywilnoprawnych, jak i przydzielenie stałego obszaru do sprzątania. Idąc tokiem rozumowania strony pozwanej, gdyby potrzeba zatrudnienia A. K. wynikała jedynie z konieczności zastępstwa powódki, umowy zlecenia zawierane byłyby właśnie na ten okres czasu.

Sąd nie podzielił zatem zasadniczego wniosku strony pozwanej, jakoby w związku z nieobecnościami powódki pracodawca poniósł dodatkowe koszty wynikające z konieczności zatrudnienia innej osoby. Wniosek ten odnosi się również do wysokości wynagrodzenia A. K.. Wnikliwa lektura zaświadczeń o wysokości uposażenia wskazuje bowiem, że zasadniczo wynagrodzenie tej osoby kształtowało się na poziomie 500,00 złotych brutto. Wystąpiły jednak sytuacje, w których za przepracowany miesiąc A. K.otrzymywała wyższe wynagrodzenie. Zestawiając opisywane zaświadczenia z czasokresem absencji powódki nasuwa się dość interesujący wniosek o wyższym wynagrodzeniu zleceniobiorcy pobieranym jedynie w sytuacji, kiedy powódka otrzymywała zasiłek chorobowy. Dla zilustrowania tej tezy w roku 2011 wyższe wynagrodzenie otrzymała A. K.dopiero za miesiąc sierpień, kiedy wymiar niezdolności do pracy powódki przekroczył 33 dni, uprawniające już do świadczenia z ubezpieczenia chorobowego (art. 92§4 k.p.). Analogiczna sytuacja miała miejsce w latach następnych. Mając zatem na uwadze, że wypłata zasiłków chorobowych przez pracodawcę na podstawie art. 61 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa ma charakter wyłącznie techniczny, pracodawca również i w tym przypadku nie poniósł dodatkowych kosztów absencji powódki. Pracodawcy wypłacają bowiem zasiłki już nie ze swoich środków, ale ze środków funduszu chorobowego, rozliczając się z ZUS składkami (I. Jędrasik - Jankowska, Ubezpieczenia społeczne, t. 3, Ubezpieczenia chorobowe..., s. 107).

Ustalenia dotyczące organizacji pracy na wypadek nieobecności powódki poczynił sąd w oparciu o zeznania świadka D. C. i reprezentującej stronę pozwaną E. G.. Co prawda powódka wyrażała w tym zakresie odmienne zapatrywania niż w/w, to jednak logicznym jest, że skoro w tym czasie nie wykonywała obowiązków, mogła nie dysponować wiedzą dotyczącą podziału obowiązków między osobami sprzątającymi. W oparciu o wymienione źródła dowodowe sąd ustalił zatem, że w okresie absencji powódki wyznaczoną jej powierzchnię sprzątała A. K., niezależnie od sprzątania pomieszczeń biurowych.

Pewna kwestia sporna, nie mająca jednak większego znaczenia dla rozstrzygnięcia, wiązała się ze sposobem informowania przez powódkę o nieobecności i jej czasokresie. Powódka dowodziła bowiem, że o każdorazowym przypadku choroby informowała pracodawcę poprzez pracownika sekretariatu. Z kolei strona pozwana dowodziła, że powódka czyniła to za pośrednictwem D. C., która samoistnie, bez informowania dyrektora zespołu, zmieniała organizację pracy. Uznając relację strony pozwanej za wiarygodną, sąd miał na uwadze jej poparcie zeznaniami świadka D. C.. Z kolei powódka nie poparła prezentowanej wersji innymi dowodami.

Szereg okoliczności faktycznych poruszanych przez strony nie wiązał się z przedmiotem procesu wyznaczonym żądaniem pozwu. Tym samym zgłaszane w tym zakresie przez strony wnioski dowodowe podlegały oddaleniu na podstawie art. 227 k.p.c. a contrario. Granice przedmiotowe każdego postępowania, którego kanwą jest rozwiązanie umowy o pracę wyznaczają jedynie przyczyny podane w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 listopada 1998 roku I PKN 434/98 OSNP 1999/21/688 oraz w wyroku z dnia 19 lutego 1999 roku I PKN 571/98 OSNP 2000/7/266). W konsekwencji spór przed organem orzekającym toczyć się może jedynie w granicach podanej w pisemnym oświadczeniu przyczyny, zaś pracodawca oraz pracownik pozbawieni są możliwości powoływania w toku postępowania innych przyczyn, które mogłyby uzasadniać ustanie stosunku pracy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1998 roku, I PKN 434/98, OSNAPiUS 1999 nr 21, poz. 688 i z dnia 21 listopada 2000 roku, I PKN 99/00, OSNAPiUS 2002 nr 12, poz. 287).

Z tego też punktu widzenia zgłaszane przez powódkę wnioski dowodowe dotyczące ewentualnych uwag zgłaszanych przez pracodawcę pod jej adresem (świadkowie), długoletniej pracy bez zastrzeżeń, dodatkowych obowiązków wykonywanych często w godzinach nadliczbowych, czy też nagradzania pracownika były dla rozstrzygnięcia całkowicie nieprzydatne. Dotyczy to również czynionej przez powódkę próby dowodzenia jej dyskryminacji w zatrudnieniu. Powódka przekonywała bowiem, że w sytuacji nieobecności, powodowanej chorobą, innych pracowników, pracodawca nie wyciągał względem nich konsekwencji natury personalnej. Zasadnicza wadliwość tej argumentacji wynikała z faktu porównania powódki własnej sytuacji na tle pracowników innej grupy zawodowej (nauczycieli). Tymczasem zasada równości praw pracowniczych kreowana np. unormowaniem art. 11 2 k.p. opiera się na zasadzie równych praw z tytułu realizacji tożsamych obowiązków. Grupa zawodowa nauczycieli nie dość, że realizuje zasadniczo inne zadania niż powódka, to jej status prawny regulowany jest ustawą z dnia 26 stycznia 1982 roku Karta Nauczyciela, która przewiduje pewne uprawnienia związane np. ze stanem zdrowia (vide art. 73 ustawy). Tym samym próba przeprowadzania dowodów z akt osobowych pracowników tej grupy zawodowej i ich zaświadczeń o niezdolności do pracy jest niepotrzebna.

W pisemnych motywach orzeczenia Sąd Rejonowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w oparciu o ustalony w postępowaniu stan faktyczny, wskazał na następujące rozważania:

Istota sporu zaistniałego na gruncie niniejszej sprawy sprowadzała się do rozstrzygnięcia o tym, czy przyczyna określona przez pozwanego w oświadczeniu wypowiadającym umowę o pracę na czas nieokreślony uzasadnia rozwiązanie z powódką stosunku pracy. Zastrzeżenia strony powodowej dotyczyły przede wszystkim właśnie tego merytorycznego aspektu związanego z wypowiedzeniem.

Rozważając pojęcie „wypowiedzenia zasadnego” należy mieć na uwadze, że jest to sformułowanie ogólne i ocenne. Tego rodzaju określenia zwykle pozostawiają organowi stosującemu prawo swobodę w ocenie, czy w ściśle określonych okolicznościach konkretnej sprawy można stwierdzić, że wypowiedzenie umowy o pracę jest uzasadnione, czy też nie. Zasadność wypowiedzenia podlega kontroli sądu pracy, ale tylko w przypadku wniesienia przez pracownika odwołania. Wówczas sąd ten może ocenić, czy konkretne wypowiedzenie było uzasadnione. W tym celu bierze pod uwagę słuszny interes pracodawcy i pracownika w powiązaniu z celem i istotą stosunku pracy, a w szczególności z określonymi w kodeksie pracy obowiązkami stron stosunku pracy. Skuteczność wypowiedzenia jest zatem uzależniona nie tylko od spełnienia formalnego wymagania wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie, lecz od tego, czy przyczyna ta jest prawdziwa, rzeczywista a ponadto uzasadniona w świetle art. 45 k.p.

Zasadnicze rozważania rozpocząć należy od ogólnego wskazania, że w ostatnich kilkunastu latach można mówić o, w pewnym stopniu, nowym podejściu do oceny zasadności wypowiedzenia. Przykładem jest wyrok SN z dnia 2 października 1996 r., I PRN 69/96, OSNAPiUS 1997, nr 10, poz. 163, uznający, iż zasadność wypowiedzenia przez pracodawcę umowy o pracę na czas nieokreślony (art. 45 k.p.) powinna być oceniana w płaszczyźnie stwierdzenia, że jest to zwykły sposób rozwiązywania umowy o pracę. Pracodawca w sposób zasadny wypowiada umowę o pracę pracownikowi samodzielnie organizującemu wykonywanie swoich obowiązków pracowniczych, jeżeli pracownik ten nie osiąga wyników porównywalnych z innymi pracownikami. Obojętne jest, czy spowodowane to zostało niestarannym wykonywaniem obowiązków pracownika, czy przyczynami obiektywnymi leżącymi po stronie pracownika. Pracodawca może zasadnie wypowiedzieć umowę o pracę w ramach realizacji zasady doboru pracowników w sposób zapewniający najlepsze wykonywanie realizowanych zadań, jeżeli może przewidywać, że zatrudnienie nowych pracowników pozwoli na osiąganie lepszych rezultatów pracy.

Podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 kwietnia 1979 r., I PRN 32/79, LEX nr 14491, stwierdził, iż wypowiedzenie umowy o pracę stanowi normalny sposób rozwiązania umowy o pracę, nie wymaga stwierdzenia winy pracownika, lecz jedynie musi być uzasadnione. Również w wyroku z dnia 3 sierpnia 2007 r., I PK 79/07, M.P.Pr. 2007, nr 12, poz. 651, Sąd Najwyższy staje na stanowisku, iż przyczyny wypowiedzenia nie muszą charakteryzować się znaczną wagą, ani powodować szkód po stronie pracodawcy. Nie jest też wymagane udowodnienie zawinionego działania pracownika.

Ponieważ sąd zakwestionował prawdziwość twierdzeń pracodawcy dotyczących dodatkowych wydatków związanych z nieobecnością powódki, rozstrzygnięcie sprawy opierało się na przesądzeniu, czy wystąpiły powtarzające się nieobecności powódki w pracy, czy pociągnęły one za sobą obciążenie obowiązkami innych osób i czy nie pozwalały na realizację celu, który legł u podstaw zawieranej umowy o pracę, a więc na świadczenie pracy w taki sposób, którego oczekuje pracodawca.

Przyznać należy, że praktyka sądowa poświęciła tym zagadnieniom dość sporo miejsca. Jej stanowisko uznać należy za zbieżne w tym sensie, że nieprzewidziane, długotrwałe i powtarzające się nieobecności pracownika w pracy, wymagające podejmowania przez pracodawcę działań natury organizacyjnej (wyznaczenia zastępstw) są uzasadnioną przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę, chociażby były niezawinione przez pracownika i formalnie usprawiedliwione (wyrok SN z dnia 4 grudnia 1997 r., I PKN 422/97, OSNAPiUS 1998, nr 20, poz. 600). Długotrwała choroba pracownika może bowiem stanowić przyczynę wypowiedzenia mu umowy o pracę (por. wyrok SN z dnia 3 listopada 1997 r., I PKN 327/97, OSNAPiUS 1998, nr 16, poz. 476, wyrok SN z dnia 11 lipca 2006 r., I PK 305/05, M.P.Pr. 2007, nr 1, poz. 3). Sąd Najwyższy kilkakrotnie wyrażał poglądy, że długotrwała (powtarzająca się) choroba pracownika samodzielnie stanowi usprawiedliwioną przyczynę wypowiedzenia, gdyż zawsze powoduje niekorzystne skutki dla pracodawcy. W czasie takiej długotrwałej nieobecności, albo obowiązki (czynności) pracownika nie są wykonywane, albo są wykonywane przez inne osoby, co zawsze powoduje "dezorganizację" pracy (por. wyroki z dnia 3 listopada 1997 roku, I PKN 327/97 (OSNAPiUS 1998 nr 16, poz. 476 oraz z dnia 11 lipca 2006 roku, I PK 305/05, LEX nr 395064).

W tym też kontekście zauważyć należy, że o ile absencje powódki nie rzutowały na dodatkowe koszty, to jednak w sposób naturalny powodowały obciążenie jednej z osób sprzątających dodatkowymi zadaniami, czy też zmianą organizacji pracy w systemie zmianowym. Ocena zasadności przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę powinna być również powiązana z istotą i celem stosunku pracy. Jeżeli w umowie o pracę pracownik zobowiązuje się do świadczenia pracy na rzecz pracodawcy, zaś pracodawca zatrudnia pracownika za wynagrodzeniem, to sprzeczne z celem stosunku pracy jest jego trwanie wtedy, gdy pracownik nie może wykonywać przyjętych na siebie obowiązków. Częste lub długotrwałe nieobecności pracownika spowodowane chorobą z reguły nie pozwalają pracodawcy na osiągniecie celu zamierzonego w umowie o pracę (wyrok SN z dnia 29.09. 1998 r., I PKN 335/98, OSN 1999/20/648). Skoro więc absencja chorobowa pracownika uniemożliwia realizację głównego celu umowy o pracę, jej wypowiedzenie z tego powodu jest zasadne. W przypadku częstych i długotrwałych absencji pracownika nie można od pracodawcy wymagać, by brał pod uwagę możliwość poprawy zdrowia i od tego uzależniał wypowiedzenie mu umowy o pracę. (wyrok SN z dnia 21.10.1999 r, I PKN 323/99, OSNP 2001/5/157).

Wbrew zapatrywaniu powódki trudno uznać decyzję personalną pracodawcy za arbitralną. Pozwany wypowiedział stosunek pracy nie na skutek incydentalnej absencji chorobowej powódki, ile raczej po kilkuletniej sytuacji powtarzających się z tego powodu nieobecności. Ich wymiar czasowy nasilił się zwłaszcza w latach 2011-13. Szczególnie w roku 2013 nieobecność powódki od dnia (...)lutego 2013 roku do dnia (...) kwietnia 2013 roku była w istocie nieprzerwana. Sama powódka nie potrafiła wskazać, choćby przypuszczalnie, kiedy ustanie jej niezdolność do pracy. Już w okresie wypowiedzenia powódka po raz kolejny w okresie miesiąca była w pracy nieobecna. Nie sposób również zgodzić się z sugestiami powódki dotyczącymi jej celowego zwolnienia celem zapewnienia etatu dla A. K.. Gdyby tak było pracodawca uczyniłby to z pewnością znacznie wcześniej, mając ku temu faktyczną okazję i przyczyny, a nie zwlekał z decyzją kadrową ponad 3 lata.

Prezentowany tok rozumowania legł u podstaw oddalenia powództwa R. S..

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach sądowych stanowił art. 98 k.p.c. i art. 96 pkt. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Od orzeczenia Sądu pierwszej instancji w całości apelację wywiodła strona powodowa, wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Strona apelująca podniosła zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz jego wadliwą interpretację.

W uzasadnieniu apelacji wskazano, iż Sąd I instancji błędnie ocenił, że absencje powódki powodowały obciążenie jednej z osób sprzątających dodatkowymi zadaniami i zmianą organizacji pracy w systemie zmianowym. W istocie nieobecność powódki w pracy spowodowana chorobą nie dezorganizowała pracy, nie wymagała podejmowania przez pracodawcę działań natury organizacyjnej (wyznaczania zastępstw) oraz nie pociągała za sobą dodatkowych wydatków na zatrudnianie innych osób. Logicznym więc jest, że nieobecności powódki w pracy również nie powodowała obciążenia dodatkowymi obowiązkami jej zmienniczki. Sąd I instancji niesłusznie oddalił wnioski dowodowe powódki świadczące o jej dyskryminowaniu i stosowaniu represji wobec powódki oraz nie wziął pod uwagę intencji którymi kierowała się pozwana wypowiadając stosunek pracy powódce.
Powódka oceniła, że przyczyna wypowiedzenia nie była rzeczywista.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wskazała, iż rozwiązanie stosunku pracy z powódką oparte było na realnych przesłankach.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd Okręgowy po gruntownej analizie zebranych dowodów, jak również czynności podjętych przez Sąd pierwszej instancji oraz zarzutu sformułowanego w apelacji strony powodowej doszedł do wniosku, że orzeczenie Sądu Rejonowego jest prawidłowe. W konsekwencji uznał, iż przedmiotowa apelacja nie zasługuje na uwzględnienie i jako taka podlega oddaleniu.

Na wstępie rozważań co do meritum należy podnieść, że ustalenia stanu faktycznego dokonane przez Sąd I instancji są ustaleniami prawidłowymi. W ocenie Sądu Okręgowego w trakcie postępowania pierwszoinstancyjnego zgromadzono bowiem pełny materiał dowodowy, który pozwolił na merytoryczne rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy. Należy dodać, że Sąd Rejonowy w sposób wszechstronny rozważył wszystkie dowody przeprowadzone i ujawnione w toku rozprawy i to na ich podstawie poczynił, jak już wspomniano, nie budzące pod kątem rzetelności żadnych wątpliwości ustalenia faktyczne. Nadto ocena materiału dowodowego została dokonana przez Sąd pierwszej instancji w sposób bezstronny, zgodnie z zasadami wiedzy i logicznego rozumowania oraz doświadczeniem życiowym. Powyższa konstatacja jest wynikiem wnikliwej analizy pisemnych motywów zaskarżonego apelacją orzeczenia (w tym miejscu, niejako na marginesie, trzeba zauważyć, iż pisemne uzasadnienie kwestionowanego środkiem odwoławczym przez stronę powodową wyroku Sądu pierwszej instancji czyni zadość wymaganiom przewidzianym dla tego rodzaju dokumentu procesowego określonym w art. 328 § 2 kpc, albowiem stanowi ono pełną syntezę wszystkich okoliczności – tak faktycznych jak i o charakterze jurydycznym – mających moc przesłanek zaskarżonego orzeczenia i tym samym umożliwia kontrolę instancyjną zaskarżonego orzeczenia przez Sąd drugiej instancji pod względem merytorycznym). Należy zatem stwierdzić, iż dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów – fakt, iż jest ona odmienna od oceny jednej ze stron postępowania, co nie jest wyjątkiem a regułą w sprawach spornych rozstrzyganych w trybie procesu sądowego, nie pozbawia jej, co oczywiste, waloru rzetelności. Nadto warto wskazać, iż dokonana przez Sąd pierwszej instancji w wyniku swobodnej oceny dowodów selekcja zebranego materiału pod kątem istotności poszczególnych jego elementów nie jest uchybieniem procesowym, a wręcz obowiązkiem Sądu.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji prawidłowo prowadził postępowanie dowodowe. W tym kontekście trzeba podnieść, iż każde twierdzenie stron powinno być w sposób naturalny poparte dowodami. Niemniej przedmiotem dowodu mogą być jedynie fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy ( vide art. 227 k.p.c.). Z tego też względu uzasadniona jest pewna selekcja faktów wskazywanych jako uzasadnienie zgłaszanych wniosków dowodowych z punktu widzenia podstawy faktycznej powództwa, jak również znajdujących zastosowanie przepisów prawa materialnego. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż art. 227 k.p.c. wyznacza granicę faktów, które mogą być przedmiotem dowodu w postępowaniu cywilnym. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że ocena, czy określone fakty mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, zależy nie tylko od tego, jakie są to fakty, lecz także, a nawet w pierwszej kolejności, od tego, jak sformułowana i rozumiana jest norma prawna, która w rozpatrywanej sprawie została zastosowana. Dokonane ustalenia faktyczne oceniane są w aspekcie określonego przepisu prawa materialnego, który wyznacza zakres koniecznych ustaleń faktycznych i ma rozstrzygające znaczenie dla oceny, czy określone fakty, jako ewentualny przedmiot dowodu, mają wpływ na treść orzeczenia ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2012 roku, II CSK 357/11, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2011 roku, I CSK 237/10, Legalis). Artykuł 227 k.p.c. stosowany jest przed podjęciem rozstrzygnięć dowodowych i uprawnia sąd do selekcji zgłoszonych dowodów jako skutku przeprowadzonej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć. Zarzut naruszenia tego przepisu powinien być powiązany z art. 217 § 2 k.p.c. (,,sąd pominie środki dowodowe, jeżeli okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione lub jeżeli strona powołuje dowody jedynie dla zwłoki”), jeśli skarżący wskazuje na pominięcie określonego dowodu w wyniku wadliwej oceny, że nie jest on istotny dla rozstrzygnięcia sprawy ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2011 roku, I CSK 475/10, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2011 roku, II UK 306/10, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2010 roku, III UK 22/10, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2009 roku, II PK 176/08, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2009 roku, III CSK 272/08, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 sierpnia 2008 roku, I CSK 83/08, Legalis). W tym kontekście należy zauważyć, iż Sąd Rejonowy słusznie uznał za bezsporne okoliczności dotyczące przebiegu zatrudnienia powódki w pozwanym zespole, podstawy zatrudnienia, rodzaju realizowanych obowiązków oraz trybu i przyczyn ustania jej stosunku pracy oraz czasokres absencji chorobowych powódki i jej przyczyny, a także organizację pracy osób sprzątających przed 2010 rokiem i ustalony między powódką a D. C.podział zadań. Co do spornej okoliczności zatrudnienia w pozwanym zespole A. K. Sąd Rejonowy słusznie zakwestionował wersję pracodawcy wskazując w tym zakresie prawidłową i znajdującą aprobatę Sądu Okręgowego argumentację. Sąd I instancji, a za nim Sąd Okręgowy, nie podzielił zatem zasadniczego wniosku strony pozwanej, jakoby w związku z nieobecnościami powódki pracodawca poniósł dodatkowe koszty wynikające z konieczności zatrudnienia innej osoby (co odnosi się również do wysokości wynagrodzenia A. K.). Ustalenia dotyczące organizacji pracy na wypadek nieobecności powódki (w okresie absencji powódki wyznaczoną jej powierzchnię sprzątała A. K., niezależnie od sprzątania pomieszczeń biurowych) prawidłowo poczynił Sąd Rejonowy w oparciu o zeznania świadka D. C.i reprezentującej stronę pozwaną E. G.. Trzeba zaznaczyć, iż Sąd Rejonowy zgłaszane przez powódkę wnioski dowodowe dotyczące ewentualnych uwag zgłaszanych przez pracodawcę pod jej adresem (świadkowie), długoletniej pracy bez zastrzeżeń, dodatkowych obowiązków wykonywanych często w godzinach nadliczbowych, czy też nagradzania pracownika uznał za całkowicie nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy i w konsekwencji zasadnie je oddalił. W sposób tożsamy Sąd I instancji zasadnie ocenił próbę powódki dowodzenia jej dyskryminacji w zatrudnieniu.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd pierwszej instancji nie tylko dokonał prawidłowych i obejmujących całokształt istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności ustaleń faktycznych co do istoty sprawy, o czym wspomniano wyżej, ale także wysnuł logiczne i przekonywująco przedstawione w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku wnioski, sprowadzające się do zasadnej konstatacji, iż przyczyna określona przez pozwanego w oświadczeniu wypowiadającym umowę o pracę na czas nieokreślony uzasadniała rozwiązanie z powódką stosunku pracy. Decyzja personalna pracodawcy nie była bowiem arbitralna. Pozwany wypowiedział stosunek pracy nie na skutek incydentalnej absencji chorobowej powódki, ile raczej po kilkuletniej sytuacji powtarzających się z tego powodu nieobecności. Na marginesie wskazać należy, iż indyferentną dla wyników niniejszego postępowania jest kwestia nieobecności innych pracowników pozwanego (w tym wypadku nauczycieli). Sąd rozpoznając odwołanie pracownika od wypowiedzenie umowy o pracę związany jest bowiem granicami zaskarżenia wyznaczonymi przez treść oświadczenia pracodawcy o wypowiedzeniu. Ingerencja w ocenę zasadności stosunków pracy innych osób jest w takiej sytuacji niedopuszczalna.

Sąd Rejonowy w uzasadnieniu swego orzeczenia w sposób szczegółowy i prawidłowy wskazał, jakie okoliczności brał pod uwagę przy rozstrzyganiu sprawy przez pryzmat przytoczonych przepisów. Tym samym zbędnym staje się w tym miejscu powtarzanie tej samej argumentacji. Wystarczającym jest stwierdzenie, iż Sąd Okręgowy w pełni ją podzielając na nią się powołuje. W konsekwencji przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia twierdzenia i oceny przyjmuje za własne ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 2005 roku sygn. akt III CK 622/04 LEX 180853, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2005 roku sygn. akt IV CK 523/04 LEX 177281).

Jeśli chodzi o podstawę prawną rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji należy stwierdzić, iż została ona wskazana w sposób prawidłowy i nie wymagający żadnych modyfikacji na skutek kontroli instancyjnej.

W tym miejscu należy podnieść, iż z uwagi na powyższe, zarzut sformułowane przez stronę powodową w apelacji okazał się pozbawiony jakichkolwiek podstaw i tym samym nie zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. – poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Jak już bowiem wyżej wskazano, Sąd pierwszej instancji ocenił zgromadzony materiał dowodowy, wyjaśniający wszystkie okoliczności konieczne do rozstrzygnięcia sprawy, poprzez poddanie go logicznej analizie, wspartej zasadami doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy nie uchybił nadto obowiązkowi wyciągania z materiału dowodowego li tylko konkluzji logicznie uzasadnionych. W konsekwencji należy uznać, iż Sąd Rejonowy wszechstronnie rozważył materiał dowodowy zgromadzony w sprawie w oparciu o art. 233 § 1 k.p.c. Nie zachodzi sprzeczność ustaleń Sądu Rejonowego z materiałem dowodowym, a wyciągnięte wnioski Sądu pierwszej instancji są logiczne i spójne.

Konkludując tę część rozważań należy podnieść, iż w ocenie Sądu Okręgowego skarżący nie wykazał istotnych błędów logicznego rozumowania Sądu pierwszej instancji przy dokonywanej przez niego weryfikacji konkluzji przeprowadzonego postępowania dowodowego, sprzeczności jego oceny z doświadczeniem życiowym, braku wszechstronności, czy też bezzasadnego pominięcia dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych niż poczynione przez tenże Sąd. Tym samym nie można uznać, że Sąd Rejonowy naruszył art. 233 § 1 k.p.c. Zwrócić należy w tym miejscu uwagę, iż skuteczne postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez siebie, na podstawie własnej oceny dowodów stanu faktycznego, a do tego w ocenie Sądu Okręgowego zmierzała apelacja strony pozwanej. Skarżący może tylko wskazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd pierwszej instancji rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2004 roku w sprawie II CK 369/03 (LEX 174131). Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 roku w sprawie III CK 314/05 LEX 172176). Konstatacji o takowym naruszeniu, po uważnej analizie petitum apelacji powódki oraz jej uzasadnienia, nie sposób jednak przyjąć za zasadną w niniejszej sprawie. Już bowiem sama wzmiankowana analiza pozwala na uznanie, iż kwestionująca prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w najmniejszym stopniu nie wykazuje przedmiotowego uchybienia w kontekście przytoczonych wyżej reguł.

Nadto Sąd Okręgowy nie dopatrzył się naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. – w postaci błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego orzeczenia poprzez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Przede wszystkim trzeba bowiem w tym kontekście wskazać, iż zarzut taki nie może być skutecznie postawiony, gdy sąd dokonuje ustaleń faktycznych na podstawie uznanego za wiarygodny materiału dowodowego. A z taką sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie. Jak bowiem wykazano wyżej, Sąd Rejonowy całkowicie prawidłowo dokonał rekonstrukcji stanu faktycznego w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, a ściślej tę jego część, którą uznał, po uprzedniej weryfikacji, za mogącą, jako wiarygodną, rzetelną i obiektywną, otrzymać taki walor. Nie jest bowiem naruszeniem przepisów procesowych, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c., sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, czy tym bardziej jedynie stanowiskiem jednej ze stron procesowych, lecz jest nią tylko i wyłącznie sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie wiarygodnego materiału dowodowego. Jest bowiem oczywistą konstatacją fakt, iż jedyną procesową implikacją przeprowadzenia dowodu, którego konkluzje po dokonanej wszechstronnej weryfikacji są uznane za niewiarygodne, jest niemożność dokonania rekonstrukcji stanu faktycznego w oparciu o przedmiotowy dowód. Tym bardziej takiej rekonstrukcji nie można dokonywać li tylko na podstawie gołosłownych twierdzeń jednej ze stron procesowych, w tym w szczególności o charakterze deklaratoryjnym, będących de facto jej stanowiskiem procesowym. Dlatego też nie można czynić Sądowi Rejonowemu skutecznie zarzutu z faktu, iż nie dokonał rekonstrukcji stanu faktycznego w sprawie w oparciu o niewiarygodne czy też w ogóle nie przeprowadzone dowody. To właśnie dokładnie odmienna praktyka uzasadniałaby ewentualny zarzut naruszenia prawa procesowego.

W konkluzji należy zatem stwierdzić, iż zarzut sformułowane przez stronę powodową w apelacji okazał się pozbawiony jakichkolwiek podstaw i nie zasługiwał na uwzględnienie. Wbrew zarzutowi apelacji nie można przyjąć, że zaskarżone orzeczenie oparto o wadliwie oceniony materiał dowodowy.

Reasumując powyższe rozważania należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy uniknął naruszenia przepisu postępowania mogącego mieć istotny wpływ na wynik sprawy a podniesionego w zarzucie apelacyjnym oraz nie dopuścił się uchybień, które w świetle art. 379 kpc in fine mogłyby skutkować nieważnością postępowania. Nadto logicznie i rzetelnie uzasadnił swe stanowisko, powzięte na podstawie dostatecznego wyjaśnienia okoliczności sprawy. Dlatego też zarzuty apelacji należy uznać za li tylko nie mającą merytorycznych podstaw polemikę z zaskarżonym orzeczeniem i jego pisemnym uzasadnieniem.

Mając powyższe na uwadze i w konsekwencji uznając apelację za bezzasadną, Sąd Okręgowy we Włocławku, nie podzielając stanowiska powódki zawartego w wywiedzionym środku odwoławczym, na podstawie art. 385 kpc orzekł jak w sentencji uzasadnianego wyroku.