Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1364/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 lipca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Paweł Poręba

Protokolant: Karolina Łukasik

po rozpoznaniu w dniu 30 lipca 2015 roku w Nowym Sączu

sprawy z powództwa A. G.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w W.

o zapłatę

i

sprawy z powództwa S. G.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz powódki A. G. kwotę 70.000,00zł (siedemdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 września 2013 roku do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo A. G. oddala,

III.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz Powoda S. G. kwotę 50.000,00zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 września 2013 roku do dnia zapłaty,

IV.  w pozostałym zakresie powództwo S. G. oddala,

V.  znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty procesu,

VI.  nakazuje ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Nowym Sączu kwotę 6.000 zł (sześć tysięcy złotych ) tytułem części opłat, od uiszczenia których powodowie zostali zwolnieni oraz kwotę 286 zł ( dwieście osiemdziesiąt sześć złotych ) tytułem części wydatków wypłaconych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa, z tym że do kwoty 12,27zł potrąca wydatki z zaliczki strony pozwanej wpłaconej pod poz. c/746/14,

VII.  w pozostałym zakresie nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 1364/13

UZASADNIENIE

wyroku Sądu z dnia 30 lipca 2015 roku

Powódka A. G. reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego wystąpiła ( k. 1-7 ) z powództwem skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. domagając się zapłaty kwoty 120 000 złotych zadośćuczynienia po śmierci syna K. G. na zasadzie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. oraz kosztów procesu.

W sprawie do sygnatury akt I C 1365/13 S. G. mąż A. G. reprezentowany przez tego samego profesjonalnego pełnomocnika procesowego wystąpił ( k. 2-8 ) z podobnym powództwem skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. domagając się zapłaty kwoty 100 000 złotych zadośćuczynienia po śmierci syna K. G. opierając roszczenie na zasadzie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

Zarządzeniem z dnia 06 listopada 2013 roku wydanym w sprawie do sygn. akt I C 1365/13 ( k. 13 ) Sąd połączył na zasadzie art. 219 k.p.c. do łącznego rozpoznania i rozstrzygania sprawę z powództwa S. G. o sygn. akt I C 1365/13 ze sprawą powództwa A. G. o sygn. akt I C 1364/13.

Uzasadniając powództwa A. G. i S. G. wskazali ( k. 2-7 akt I C 1364/13 i k. 3-8 akt I C 1365/13 ), iż w dniu 23 kwietnia 2001 roku w B. J. S. (1) kierując samochodem marki V. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, iż nie dostosował techniki jazdy do panujących warunków na drodze, zjechał na przeciwległy pas ruchu w następstwie czego potrącił prawidłowo poruszającego się pieszego K. G. syna powodów, który na skutek odniesionych ran poniósł śmierć na miejscu.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w G. w sprawie do sygn. akt II K 456/01 J. S. (1) został uznany winnym popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 177 § 2 k.k. i skazany na karę jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.

W dacie zdarzenia J. S. (1) korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy zawartej ze stroną pozwaną.

Powodowie podkreślili, iż śmierć syna była dla nich wielkim cierpieniem.

W szczególności powódka A. G. jako matka nadal tęskni za synem i nie może pogodzić się z tym, że syn już nigdy nie podzieli się z nią swoimi troskami. A. G. twierdziła, iż została pozbawiona też radości przeżywania z synem kolejnych etapów jego rozwoju i życia oraz została pozbawiona możliwości radowania się z założonej przez syna w przyszłości rodziny, obserwowania jego dorosłości i samodzielności.

Wskutek śmierci syna nastąpiło zachwianie w prawidłowym funkcjonowaniu rodziny powodów, bowiem dramatyzm zdarzenia doprowadził do rozstroju zdrowia u powódki. Powódka A. G. nie radzi sobie nadal z poczuciem krzywdy i bólem. Jej stan apatii destrukcyjnie wpływał na całą rodzinę. Powódka pozostawała i nadal pozostaje pod opieką poradni zdrowia psychicznego bowiem nie była w stanie funkcjonować samodzielnie bez środków wspomagających, bez pomocy psychiatry.

Powodowie pismami z dnia 26 sierpnia 2013 roku zgłosili swoje roszczenie stronie pozwanej o zapłatę odpowiednio kwot 120 000 złotych i 100 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią syna, jednak strona pozwana odmówiła wypłaty świadczeń podnosząc brak podstawy prawnej dla takich roszczeń.

Uzasadniając podstawę prawną dochodzonych kwot A. G. i S. G. odwołali się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, zgodnie z którym przez śmierć osoby bliskiej zostaje naruszone dobro osobiste osób najbliższych w postaci prawa do więzi rodzinnej. Zadośćuczynienie w tym wypadku jest instrumentem umożliwiającym wyrównanie własnej szkody niemajątkowej osoby najbliższej. Ma ono na celu zrekompensować krzywdę, tj. nie tylko ból i cierpienie spowodowane śmiercią osoby bliskiej, ale przed wszystkim przedwczesną śmierć członka rodziny, która zawsze jest nieodwracalna w skutkach i poczucie osamotnienia.

Wysokość zadośćuczynienia powinna przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, jednak musi być utrzymana w rozsądnych granicach, stąd zdaniem powodów w odniesieniu do doznanych przez nich krzywd powyższe założenia spełniają odpowiednio kwoty 120 000 złotych dla A. G. i 100 000 złotych dla S. G..

Powodowie sformułowali żądanie zasądzenia zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia 27 września 2013 roku, tj. od dnia następującego po wydaniu w dniu 26 września 2013 roku decyzji strony pozwanej odmawiającej uznania zgłoszonych w tej formie roszczeń.

Towarzystwo (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew A. G. wniosło ( k. 18-23 ) o oddalenie powództwa co do zasady i co do wysokości za przyznaniem kosztów procesu.

Strona pozwana przyznała, iż likwidowała szkodę, jednak jej zdaniem żądanie zadośćuczynienia jest bezzasadne z powołaniem na dyspozycje art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. W dacie zdarzenia z 23 kwietnia 2001 roku nie obowiązywał dodany znacznie później art. 446 § 4 k.c. z czego wnosić trzeba, iż brak było wówczas możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez członków rodziny pokrzywdzonego wskutek jego śmierci.

Strona pozwana zarzuciła także, iż żądanie zadośćuczynienia w kwocie 120 000 złotych jest zawyżone i argumentowała, że negatywne uczucia są normalnym następstwem śmierci osoby najbliższej. Dlatego zadośćuczynienie powinno wynagrodzić ból i cierpienie psychiczne w granicach normalnych, typowych następstw śmierci osoby, a nie wyolbrzymionych dla celów procesowych. Nie wskazała jednak strona pozwana konkretnej kwoty, która jej zdaniem odpowiadałaby tym celom.

W ocenie strony pozwanej powódka A. G. nie wykazała związku przyczynowego między stanem jej zdrowia a śmiercią syna oraz nie wiadomo, czy zły stan zdrowia powódki istniał wcześniej. Nadto strona pozwana zarzuciła, iż od zdarzenia z 2001 roku upłynął już znaczny czas a ta okoliczność wpływa na zmniejszenie cierpienia po śmierci osoby bliskiej.

W zakresie żądania odsetek od dnia 27 września 2013 roku strona pozwana zarzuciła, że jest ono niezasadne, gdyż jej zdaniem zadośćuczynienie za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z datą wyrokowania i od tej daty zobowiązany do zapłaty pozostaje w opóźnieniu.

Niezależnie od tego strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia argumentując, iż między zdarzeniem z 2001 roku a data zgłoszenia szkody upłynęło więcej niż 10 lat.

Tożsamą w treści podpowiedź na pozew Towarzystwo (...) SA w W. złożyło w odpowiedzi na pozew S. G. wnosząc ( k. 34-39 ) o oddalenie powództwa co do zasady i co do wysokości za przyznaniem kosztów procesu.

Powodowie odnosząc się do złożonych odpowiedzi na pozew w piśmie procesowym z dnia 20 grudnia 2013 roku ( k. 167-168 ) podtrzymali swoje stanowiska w sprawie.

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia powodowie wskazali, iż skoro sprawca zdarzenia został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w G. z dnia 18 października 2001 roku w sprawie II K 456/01 za przestępstwo to termin przedawnienia wynosi 20 lat od dnia zdarzenia z dnia 23 kwietnia 2001 roku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powodowie A. G. i S. G. w dniu 17 października 1987 roku zawarli związek małżeński i mieszkali po ślubie w B. skąd pochodzą.

Z małżeństwa stron urodziło się dwoje dzieci, tj. N. G. ur. (...) i K. G. ur. (...).

Przed 2001 rokiem strony w B. wybudowały własny dom i zamieszkały w nim wraz z dziećmi.

Powódka A. G. pracowała zawodowo jako technik kolejnictwa do 1987 roku, a następnie w związku z komplikacjami zdrowotnymi przy porodzie córki otrzymała rentę i przebywała na co dzień w domu.

Powód S. G. zarówno przed 2001 rokiem jak i po tym czasie był głównym żywicielem rodziny i pracował w charakterze robotnika budowlanego w różnych miejscach Polski.

Dowód : / zeznania świadka N. G., k. 187/2 od 00:14:37; zeznania powódki A. G. k. 325/2 od 00:04:22 oraz od 00:09:11; zeznania powoda S. G. k. 326 od 00:25:09 /.

W dniu 23 kwietnia 2001 roku a był to poniedziałek dzieci powodów K. G. i N. G. po wyprawieniu przez powódkę A. G. wyszły z domu w B. około godziny 7.30 i pieszo szły jak co dzień trawiastym poboczem po lewej stronie wzdłuż drogi publicznej w stronę F. do szkoły oddalonej o około 0,5 kilometra. Dzieci szły obok siebie, z tym że N. G. szła bliżej rowu melioracyjnego a K. G. był bliżej krawędzi drogi publicznej.

Około godziny 7.40 samochodem marki V. (...) w B. w kierunku F. jechał po drodze publicznej J. S. (1) - ówczesny sąsiad stron, przewożąc na tylnym siedzeniu swojego syna. J. S. (1) widział przed sobą idących prawidłowo poboczem K. G. i N. G..

W pewnym momencie J. S. (1) odwrócił się w stronę syna i w tym czasie nie kontrolował już należycie toru jazdy samochodu, tak, iż samochód zjechał na przeciwległy lewy pas ruchu. Wskutek tego doszło do potracenia od tyłu prawidłowo idących poboczem K. G. i N. G.. Wówczas J. S. (1) wykonał gwałtowny manewr skrętu w prawo i kierowany przez niego pojazd zjechał tyłem do rowu z lewej strony.

Stan techniczny pojazdu w dacie zdarzenia był dostateczny, z tym że hamulec roboczy był nieskuteczny a hamulec awaryjny był nieczynny. Stan techniczny samochodu nie miał jednak wpływu na zaistnienie zdarzenia polegającego na potraceniu dzieci, a było to spowodowane wyłącznie odwróceniem uwagi przez kierującego J. S. (1).

Skutki potracenia były mniej dotkliwe dla N. G., która miała obrażenia stawu łokciowego prawej ręki. Natomiast samochód najechał lewą stroną na K. G., który w wyniku uderzenia upadł na jezdnię.

Na miejsce zdarzenia wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Akcja reanimacyjna nie powiodła się i lekarz stwierdził zgon K. G..

Badanie sekcyjne wykazało, iż przyczyną śmierci K. G. był uraz czaszkowo mózgowy oraz nakładający się wstrząs pokrwotoczny spowodowany pęknięciem śledziony i wykrwawieniem do jam ciała.

Dowód : / zeznania świadka N. G., k. 187/2 od 00:14:37;

w aktach Sądu Rejonowego w G. do sygn. akt II K 456/01 – w szczelności: zeznania świadka J. R. (1), k. 15 i k. 100; zeznania świadka J. R. (2), k. 16 i k. 99/2; zeznania świadka A. G., k. 17 i k. 98/2-99; zeznania podejrzanego J. S. (1), k. 21-22; zeznania oskarżonego J. S. (2), k. 97; akt oskarżenia, k. 80-81; dokumentacja fotograficzna z miejsca zdarzenia, k. 50-53; notatka urzędowa z 23 kwietnia 2001 roku, k. 1; szkic sytuacyjny, k. 5; protokół oględzin pojazdu, k. 6-7; notatka urzędowa, k. 8; karta informacyjna pomocy doraźnej z 23.04.2001, k. 10; protokół oględzin i sekcji zwłok, k. 26-30; opinia stanu technicznego samochodu rzeczoznawców (...), k. 54-57; opinia rzeczoznawców (...), k. 62-63 /.

Powódka A. G. po wyprawieniu dzieci do szkoły w dniu 23 kwietnia 2001 roku sama przygotowywała się do wyjścia do lekarza.

Upłynęło około 10 minut od opuszczenia domu przez dzieci, gdy do domu przybiegła córka stron N. G. krzycząc, że brat K. G. został potrącony przez samochód.

Powódka udała się na miejsce zdarzenia i w odległości około 200 metrów od domu przy drodze zobaczyła leżącego syna. Była w szoku, widziała podejmowaną akcję reanimacyjną i widziała że syn nie żyje.

W tym dniu powód S. G. nie był obecny w domu a przebywał w W. gdzie pracował.

Dowód : / zeznania powódki A. G. k. 325/2 od 00:04:22; zeznania powoda S. G. k. 326 od 00:25:09;

w aktach Sądu Rejonowego w G. do sygn. akt II K 456/01 – w szczelności: zeznania świadka A. G., k. 98/2 -99 /.

W sprawie wypadku z dnia 23 kwietnia 2001 roku wszczęte zostało dochodzenie.

J. S. (1) oskarżony został o to, że w dniu 23 kwietnia 2001 roku w B. kierując samochodem marki V. (...) nr rej. (...) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował techniki jazdy do panujących warunków drogowych, zjechał na przeciwległy pas ruchu w następstwie czego potrącił prawidłowo idącego K. G., który wskutek odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu, tj. o przestępstwo z art. 177§ 2 k.k.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w G. z dnia 18 października 2001 roku w sprawie do sygn. akt II K 456/01 J. S. (1) został uznany winnym popełnienia zarzucanego mu czynu i skazany na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Dowód : / w aktach Sądu Rejonowego w G. do sygn. akt II K 456/01 – w szczelności: postanowienie z dnia 24 kwietnia 2001 roku o wszczęciu dochodzenia, k. 12; postanowienie o przedstawieniu zarzutów, k. 19; akt oskarżenia, k. 80-82; wyrok z dnia 18 października 2001 roku, k. 102; zeznania świadka A. G., k. 98/2 /.

Samochód marki V. (...) nr rej. (...) w dacie zdarzenia z dnia 23 kwietnia 20101 roku był objęty ważnym do 02 listopada 2011 roku ubezpieczeniem OC w (...) S.A. oddział w N..

W 2003 roku zmieniono nazwę (...) S.A. na (...) S.A.

Następnie w 2005 roku (...) S.A. zostało przejęte przez (...) w wyniku czego zmieniono nazwę na (...) S.A.

W grudniu 2012 roku doszło do połączenia (...) S.A. i Towarzystwa (...) S.A. przez przeniesienie całego majątku (...) S.A na rzecz Towarzystwa (...) S.A.

Od tamtej pory po połączeniu funkcjonuje jeden podmiot, tj. Towarzystwo (...) S.A.

Dowód : / w aktach Sądu Rejonowego w G. do sygn. akt II K 456/01 – w szczelności: notatka urzędowa z dnia 23 kwietnia 2001 roku, k. 1;

kopia odpisu z KRS nr (...), k. 25-31;

dane ze strony internetowej: WWW. (...) /.

Nagła i niespodziewana śmierć syna była dla powodów ogromną traumą.

Powód S. G., który czasie wypadku pracował w W. powrócił do B. zaalarmowany przez rodzinę. Powódka A. G. była zaś obecna na miejscu wypadku i widziała reanimację syna.

Po śmierci syna powódka A. G. popadła w marazm. Zażywała leki, po których nie reagowała na otoczenie. Cierpiąc na padaczkę lekooporną od 1988 roku miewała ona ataki nieświadomości.

S. G. po śmierci syna jako mąż troszczył się i pielęgnował małżonkę, przez trzy kolejne miesiące nie pracował i motywował powódkę do podjęcia jakiejkolwiek aktywności.

Od czasu tragicznego zdarzenia z 2001 roku pokój syna nie był porządkowany.

Powódka wciąż wspomina syna, codziennie przychodzi do jego grobu i stale pali znicze, często się modli i zamawia msze za synem. A. G. nie potrafi pogodzić się ze śmiercią syna. Nie jest w stanie rozmawiać o swoich uczuciach. Pielęgnuje w sobie pamięć o synu i trwa w cierpieniu.

Powód S. G. także głęboko przeżył śmierć syna. Był jednak bardziej powściągliwy w okazywaniu przeżywanych uczuć, zamknął się w sobie i częściej niż za życia syna sięga po alkohol. Mimo to nadal czuje się odpowiedzialnym za żonę pogrążoną w żałobie. S. G. nie korzystał z pomocy lekarskiej.

Kierujący samochodem J. S. (1) wyraził skruchę i żal wobec powodów za spowodowanie śmierci ich syna a powodowie mu przebaczyli. Faktycznie jednak J. S. (1) z rodziną po wypadku wyprowadził się z B..

Dowód : / zeznania świadka N. G., k. 187/2 od 00:14:37; zeznania powódki A. G. k. 325/2 od 00:04:33 oraz k. 326 od 00:21:58; zeznania powoda S. G. k. 326 od 00:25:09 /.

Przy porodzie córki N. G. w dniu 27 maja 1988 roku powódka A. G. była nieprzytomna, przeżyła śmierć kliniczną i od tej pory choruje na epilepsję lekooporną. Przez kilkanaście lat występowały u niej głównie napady nieświadomości. Powódka pozostawała wówczas w leczeniu neurologicznym i kilkakrotnie również po śmierci syna była leczona szpitalnie.

Wypadek z dnia 23 kwietnia 2001 roku, w którym zginał syn powódki K. G. nie ma związku z chorobą powódki na padaczkę.

Śmierć syna spowodowała u powódki silny uraz psychiczny i zaburzenia depresyjne.

Od lat 90 siątych XX wieku powódka była uznawana za osobę częściowo niezdolną do pracy i jeszcze przed śmiercią syna była rencistką z powodu padaczki. Orzekany stopień niezdolności do pracy nie uległ zwiększeniu, gdyż powódka była i pozostaje osobą częściowo niezdolną do pracy.

Po śmierci syna w okresie między 2001 a 2005 rokiem powódka A. G. była w stałym leczeniu psychiatrycznym, miała wielokrotnie zmieniane leki i była hospitalizowana w Dziennym Oddziale Psychiatrycznym w N. z powodu obniżenia nastroju, płaczliwości, drażliwości, izolowania się od otoczenia, braku radości życia, ciągłego przeżywania straty.

Dowód : / opinia psychiatryczna biegłej G. Z. z dnia 21 października 2014 roku dotycząca powódki A. G. – k.269-272; opinia neurologiczna biegłej R. C. z 30 kwietnia 2015 roku, k. 310-311; orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 21 grudnia 2005 roku, k. 193; orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 22 sierpnia 2008 roku, k. 194; orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 07 stycznia 2008 roku, k. 195; orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 22 października 2009 roku, k. 196; orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 01 września 2011 roku, k. 198; orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 17 września 2012 roku, k. 199; orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 22 01 grudnia 2004 roku, k. 200; orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 26 kwietnia 2013 roku, k. 201; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 11 lutego 2013 roku, k. 202-203; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 12 kwietnia 2011 roku, k. 206-207; zaświadczenie o stanie zdrowia z 11 lutego 2013 roku, k. 209; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 09 stycznia 2007 roku, k. 210; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 09 stycznia 2007 roku, k. 210; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 18 sierpnia 2014 roku, k. 213; wizyty neurologiczne w N., k. 214-215; wyniki badań, k. 216-218; wizyty w poradni neurologicznej od 1992 roku, k. 219-223; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 03 lipca 2011 roku, k. 224; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 27 października 1988 roku, k. 224; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 15 lipca 1992 roku, k. 225/2; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 13 czerwca 1988 roku, k. 225/2; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 07 marca 2003 roku, k. 231 /.

W aspekcie neurologicznym wypadek z 23 kwietnia 2001 roku nie ma związku ze z rokowaniem co do przyszłości stanu zdrowia powódki A. G..

Dowód : / opinia neurologiczna biegłej R. C. z 30 kwietnia 2015 roku, k. 310-311 /.

Śmierć syna była dla powódki tożsama z zerwaniem szczególnej więzi emocjonalnej pomiędzy osobami najbliższymi.

W wyniku śmierci syna doznała ona naruszenia dobrostanu emocjonalnego oraz psychicznego, wystąpiła u niej długotrwała reakcja depresyjna co zaburzyło funkcjonowanie w życiu rodzinnym i osobistym pomimo leczenia przez okres co najmniej 3 lat. Powódka wówczas radziła sobie źle, z trudem realizowała obowiązki domowe, była drażliwa i niecierpliwa, nie wymagała jednak pomocy osób trzecich.

A. G. po śmierci syna w związku z zaburzeniami depresyjnymi wymagała wsparcia w postaci psychoterapii, farmakoterapii w ramach leczenia psychiatrycznego. Leki przeciwdepresyjne jakie stosowała z czasem przyniosły poprawę stanu jej zdrowia psychicznego.

Wpływ na przedłużenie się reakcji depresyjnych po śmierci syna miały istniejące już wówczas u powódki zmiany organiczne w centralnym układzie nerwowym.

W związku z padaczką lekooporną powódka potrzebowała dłuższego czasu w porównaniu z osobą zdrową by pogodzić się ze stratą i przystosować się do nowej sytuacji życiowej.

W okresie utrzymywania się reakcji depresyjnej uszczerbek na zdrowiu powódki w aspekcie psychiatrycznym wynosił 10 %, gdyż rozpoznawane reaktywne zaburzenia depresyjne pozostawały na poziomie zaburzeń nerwicowych, nie wystąpiła u powódki psychoza.

Dowód : / opinia psychiatryczna biegłej G. Z. z dnia 21 października 2014 roku dotycząca powódki A. G. – k.269-272; opinia uzupełniająca bieglej G. Z. z 05 listopada 2014 roku, k. 287 /.

Badanie psychologiczne powódki A. G. wykazało deficyty w funkcjonowaniu poznawczym, tak iż ma ona sprawność intelektualną w granicach normy, ale z widocznymi dysfunkcjami w zakresie zapamiętywania i przypominania. Zachodzą deficyty w zakresie percepcji i pamięci wzrokowej, orientacji przestrzennej sugerujące organiczne podłoże zaburzeń.

W zakresie struktury osobowości u powódki dominują cechy osobowości labilnej emocjonalnie o wysokim poziomie neurotyzmu z niską odpornością na stres. W sytuacjach trudnych reaguje ona napięciem emocjonalnym i lękiem. Ujawnia bardzo wysoki poziom ekstrawersji. Jawi się jako osoba introwertywna, zamknięta w sobie, mało otwarta na kontakty i relacje społeczne, wycofana, preferująca uporządkowany tryb życia.

Cechy te a także styl radzenia sobie z sytuacjami trudnymi, który jest skoncentrowany na emocjach utrudniają powódce przeżycie i zakończenie żałoby.

U powódki w wyniku zdarzenia z 23 kwietnia 2001 roku, którego następstwem była nagła śmierć syna wystąpiły konsekwencje charakterystyczne dla stanu po przezutej traumie psychicznej ( stan postraumatyczny ). Powódka w konsekwencji nadal przeżywanej straty i przeżywanej żałoby wycofała się z relacji z otoczeniem, zredukowała kontakty z osobami, z którymi wcześniej je utrzymywała, żyje w izolacji społecznej.

Doznany uraz nadal wpływa na codzienne funkcjonowanie powódki w postaci zaburzeń snu, myśli rezygnacyjnych, spadku zainteresowań i aktywności życiowe. Powódka nadal koncentruje się na myślach i wspomnieniach związanych ze śmiercią syna, nie potrafi zakończyć procesu żałoby, jest depresyjna i pesymistyczna na przyszłość.

Przeżycia te w znacznym stopniu dezorganizują jej obecne codzienne funkcjonowanie, a także funkcjonowanie zawodowe i społeczne.

A. G. wymaga objęcia opieką psychologiczną.

Dowód : / opinia psychologiczna biegłej M. Ś. z dnia 22 sierpnia 2014 roku dotycząca powódki A. G. – k.254-257 /.

Aktualne badanie psychologiczne powoda S. G. wskazuje, że nie ujawnia on zaburzeń w funkcjonowaniu poznawczym a jego sprawność intelektualna mieści się w granicach normy.

W zakresie struktury osobowości powoda dominują cechy osobowości o nieznacznie podwyższonym poziomie neurotyzmu mogącej reagować podwyższonym napięciem emocjonalnym w sytuacjach trudnych i stresowych, ale też ambiwertywnej, która potrafi dostosować się do zmieniającej się sytuacji.

S. G. przeżył bezpośrednio po wypadku silne negatywne emocje w związku ze śmiercią syna, które miały wpływ na jego codzienne funkcjonowanie. Pogorszenie miało miejsce głównie w sferze psychicznej i objawiało się przygnębieniem, smutkiem, natręctwem powracających myśli, żalem, zwiększoną reaktywnością emocjonalną, a także spadkiem motywacji do działania.

Powód nie podejmował jednak leczenia specjalistycznego psychiatrycznego.

Aktualnie w sferze funkcjonowania powoda nie obserwuje się istotnych negatywnych następstw związanych ze zdarzeniem z 23 kwietnia 2001 roku. S. G. odzyskał już równowagę psychiczną i podejmuje właściwe zadania i aktywności życiowe. Nie wymaga on pomocy psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego.

Obecnie konsekwencje przeżytego urazu nie dezorganizują funkcjonowania powoda w żadnej ze sfer życia. Jedynie stan żony jest dla niego źródłem zmartwienia i troski. Powód pracuje zaś zawodowo i pełni obowiązki rodzinne.

Emocje opisywane przez powoda S. G., które przeżywa on w związku ze wspomnieniami osoby syna są typowymi przeżyciami w sytuacji wspomnienia bliskich nieżyjących osób.

Dowód : / opinia psychologiczna biegłej M. Ś. z dnia 22 sierpnia 2014 roku dotycząca powoda S. G. – k.258-260;

Powódka A. G. ma obecnie 47 lat, nigdzie nie pracuje i nadal przebywa na rencie z uwagi na stan zdrowia ( padaczka lekooporna ). Pobiera świadczenie rentowe w kwocie około 500 złotych miesięcznie.

Powódka pozostaje nadal w ambulatoryjnym leczeniu psychiatrycznym oraz leczeniu neurologicznym w związku z padaczką. Obecną przyczyną leczenia psychiatrycznego powódki są zmiany nastroju i emocji oraz charakterologiczne spowodowane wieloletnią padaczką i organiką centralnego układu nerwowego.

Konsultacje lekarskie A. G. odbywa w G. u stałych lekarzy, tj. psychiatry J. P. i neurologa J. M. średnio raz w miesiącu a są one odpłatne w kwotach po 70 złotych każda. Dodatkowo powódka w trakcie procesu trzy razy konsultowała się psychologicznie.

Aktualnie stan zdrowia psychicznego powódki jest zadowalający, zażywa ona niewielkie podtrzymujące dawki leków o nazwach (...) i (...) oraz funkcjonuje dobrze.

A. G. nadal przyjmuje leki w związku z leczeniem neurologicznym o nazwach (...), (...).

Koszt wszystkich leków wynosi około 300 złotych miesięcznie.

Dowód : / zeznania powódki A. G. k. 325/2-326 od 00:09:11 oraz od 00:19:38; zeznania powoda S. G. k. 326-326/2 od 00:25:09; opinia psychiatryczna biegłej G. Z. z dnia 21 października 2014 roku dotycząca powódki A. G. – k.269-272; opinia uzupełniająca bieglej G. Z. z 05 listopada 2014 roku, k. 287 /.

Powód S. G. ma 49 lat i pomimo braku wyuczonego zawodu nadal pracuje jako pracownik budowlany wykwalifikowany – hydraulik choć wykonuje też inne prace budowlane. Pracę wykonuje on w różnych miejscach również w delegacjach. Jego zarobki wynoszą około 1400 złotych miesięcznie. Z pieniędzy tych S. G. utrzymuje siebie i żonę. Koszt utrzymania domu stron wynosi około 500 złotych miesięcznie.

Do pracy na budowach S. G. powrócił po około 3 miesiącach od śmierci syna z przyczyn ekonomicznych, aby utrzymać rodzinę.

W okresie jego nieobecności w domu z powódką kontaktują się członkowie rodziny generacyjnej.

Przed śmiercią syna S. G. miał problemy ze stawami w związku z poprzednią pracą w rzeźni jednak nigdzie się nie leczył. Obecnie mimo dolegliwości stawów S. G. również nigdzie się nie leczy. Powód miewa okresowo kłopoty ze snem jednak nie korzysta z konsultacji lekarskich.

Strony w B. posiadają grunt rolny ale nic nie uprawiają i nie posiadają żadnego inwentarza żywego.

Córka stron N. G. ukończyła studia wyższe magisterskie z filologii angielskiej i w poszukiwaniu pracy wyjechała do W.. Aktualnie N. G. nadal mieszka i pracuje w W. oraz wyszła za mąż. Odwiedza rodziców w B. przyjeżdżając na weekendy. Zdarza się tez że powodowie jeżdżą do niej do W..

Dowód : / zeznania powódki A. G. k. 325/2-326 od 00:09:11 oraz od 00:19:38; zeznania powoda S. G. k. 326-326/2 od 00:25:09 /.

Pismem z dnia 26 sierpnia 2013 roku powodowie A. G. i S. G. zgłosili Towarzystwu (...) S.A. w W. roszczenie o zapłatę odpowiednio kwot 120 000 złotych i 100 000 złotych tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią ich syna powołując się na naruszenie ich dóbr osobistych w rozumieniu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

Pismo to strona pozwana otrzymała w dniu 30 sierpnia 2013 roku.

Decyzją z dnia 26 września 2013 roku strona pozwana odmówiła powodom wypłaty jakichkolwiek kwot uznając, iż skoro zdarzenie z dnia 23 kwietnia 2001 roku miało miejsce przed wejściem w życie przepisu art. 446 § 4 k.c. to brak jest podstaw do przyjęcia, że w związku ze śmiercią K. G. należy się zadośćuczynienie.

Dowód : / kopia akt szkody nr K./ (...) k. 48-161 - w szczególności: pismo z 26 sierpnia 2013 roku, k. 48-49; decyzja z dnia 26 września 2013 roku, k. 55/2-56 /.;

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dołączonych przez strony do akt sprawy dokumentów, które nie były kwestionowanie i nie wzbudziły też zastrzeżeń Sądu, dokumentów z akt sprawy II K 456/01 Sądu Rejonowego w G., dokumentów z akt postępowania likwidacyjnego, opinii biegłych neurologa, psychologa i psychiatry oraz zeznań świadka N. G. i relacji powodów.

Opinie biegłej psycholog mgr M. Ś. z dnia 22 sierpnia 2014 roku (k.254-260) są pełne, fachowe.

Przeprowadzenia dowodu z opinii psychologicznej domagali się powodowie ( k. 3 i k. 188 00:39:58 oraz k. 4 z akt I C 1365/13 ) na okoliczność ustalenia wpływu śmierci K. G. na stan funkcjonowania powodów i stan ich zdrowia.

Strona pozwana wnioskowi temu się nie sprzeciwiła.

Biegła psycholog M. Ś. po dokonaniu badania psychologicznego każdego z powodów z osobna oraz po analizie dołączonej dokumentacji z akt sprawy wysnuła wnioski na okoliczność aktualnego stanu zdrowia psychicznego powodów oraz oceniła wpływ śmierci ich syna na przeszłe, a także obecne funkcjonowanie powodów w społeczeństwie.

Zwrócić trzeba uwagę, iż w stosunku do powódki A. G. od strony psychologicznej ( k. 256-257 ) konsekwencje nagłej śmierci syna były szczególnie odczuwalne z uwagi na strukturę osobowości powódki jako osoby labilnej emocjonalnie, o wysokim poziomie neurotyzmu z niską odpornością na stres i sytuacje trudne, introwertywnej, zamkniętej w sobie i wycofanej z relacji społecznych. Cechy te utrudniają powódce przeżycie żałoby. U A. G. niewątpliwie wystąpiły konsekwencje charakterystyczne dla stanu po przeżytej traumie psychicznej. Doznany uraz nadal ma wpływ na jej funkcjonowanie co manifestuje się w zaburzeniach snu, myślach rezygnacyjnych, spadku zainteresowań i aktywności życiowej.

Z uwagi na depresję A. G. pozostawała i nadal pozostaje w leczeniu psychiatrycznym. Z drugiej strony pozostaje ona w leczeniu neurologicznym z uwagi na nabytą w 1988 roku padaczkę lekooporną.

W przypadku powoda S. G. ( k. 259-260 ) konsekwencje śmierci syna są mniej dolegliwe i aktualnie powód nie ujawnia zaburzeń w funkcjonowaniu poznawczym. S. G. odzyskał równowagę psychiczną i podejmuje właściwe dla fazy rozwojowej zadania i aktywności życiowe. Wynika to w dużej mierze z cech osobowości powoda, gdyż potrafi on dostosować się do zmieniającej się sytuacji.

Tezy opinii psychologicznej nie zostały zakwestionowane przez żadną ze stron.

Sąd podzielił opinię pisemną biegłej psychiatry G. Z. z dnia 21 października 2014 roku ( k. 269-272 ) jako rzeczową i logiczną.

Przeprowadzenia dowodu z tej opinii domagali się powodowie w piśmie z 08 kwietnia 2014 roku ( k. 192 ) na okoliczność ustalenia czy śmierć syna stron była dla powódki A. G. tożsama z zerwaniem szczególnej więzi emocjonalnej, czy doszło u niej do naruszenia dobrostanu emocjonalnego oraz psychicznego i jaki to miało wpływ na dalsze funkcjonowanie powódki w życiu rodzinnym, osobistym i zawodowym, jak długo utrzymywały się zaburzenia posttraumatyczne, czy powódka wymagała wsparcia psychoterapii, farmakoterapii, leczenia psychiatrycznego oraz czy doznała uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychiatrycznym.

Wprawdzie strona pozwana sprzeciwiała się dopuszczeniu dowodu z opinii psychiatrycznej ( k. 249 ) powołując się na prekluzję dowodową, jednak Sąd nie podzielił tego stanowiska i dowód z opinii dopuścił ( k. 263 ). W ocenie Sądu twierdzenia i wnioski dowodowe zgłaszane dopiero w toku postępowania, ale stanowiące rozwinięcie i sprecyzowanie twierdzeń przedstawionych w pozwie i będące adekwatną reakcją na sposób obrony strony pozwanej w zasadzie nie mogą być uznane za spóźnione w rozumieniu art. 207 § 6 k.p.c.

Z opinii psychiatrycznej wynika, że śmierć syna była dla powódki A. G. tożsama z zerwaniem szczególnej więzi emocjonalnej pomiędzy osobami najbliższymi. Doznała ona naruszenia dobrostanu emocjonalnego oraz psychicznego, wystąpiła u niej długotrwała reakcja depresyjna co zaburzyło funkcjonowanie w życiu rodzinnym i osobistym pomimo leczenia przez okres co najmniej 3 lat. Powódka wówczas radziła sobie źle, z trudem realizowała obowiązki domowe, była drażliwa i niecierpliwa, nie wymagała jednak pomocy osób trzecich. Niewątpliwie po śmierci syna w związku z zaburzeniami depresyjnymi wymagała ona wsparcia w postaci psychoterapii, farmakoterapii w ramach leczenia psychiatrycznego. Leki przeciwdepresyjne jakie stosowała z czasem przyniosły poprawę stanu jej zdrowia psychicznego. W znaczeniu psychiatrycznym uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 10 %, gdyż rozpoznawane reaktywne zaburzenia depresyjne pozostawały na poziomie zaburzeń nerwicowych i nie wystąpiła u powódki psychoza.

Powodowie nie kwestionowali opinii psychiatrycznej.

Strona pozwana z kolei w zarzutach do opinii z dnia 05 listopada 2014 roku ( k. 278-279 ) wskazywała, iż biegła nie oszacowała wpływu ewentualnych zmian organicznych OUN na przebieg reakcji powódki po śmierci syna.

W uzupełnieniu opinii z dnia 10 grudnia 2014 roku ( k. 287 ) biegła psychiatra wątpliwości te należycie wyjaśniła przyznając, iż wpływ na przedłużenie się reakcji depresyjnych po śmierci syna miały istniejące już wówczas u powódki zmiany organiczne w centralnym układzie nerwowym. W związku zaś z padaczką lekooporną powódka potrzebowała dłuższego czasu w porównaniu z osobą zdrową by pogodzić się ze stratą i przystosować się do nowej sytuacji życiowej.

Do opinii uzupełniającej zarzuty nie były składane.

Z przyczyn dla jakich sąd dopuścił dowód z opinii psychiatry dopuszczony został również dowód z opinii biegłego neurologa ( k. 295 ).

Przeprowadzenia tego dowodu domagała się strona pozwana w piśmie procesowym z dnia 01 października 2014 roku ( k. 276 ) na okoliczność ustalenia wpływu przeżytych emocji A. G. na jej stan neurologiczny oraz rokowań na przyszłość co do stanu zdrowia powódki.

Biegła neurolog R. C. w opinii z dnia 30 kwietnia 2015 roku wyjaśniła ( k. 310-311 ), że nie ma związku między urazem psychicznym powódki a jej stanem neurologicznym w związku z zachorowaniem na padaczkę lekooporną w 1988 roku. Stąd w aspekcie neurologicznym śmierć syna powódki nie ma związku z rokowaniem co do przyszłości jej stanu zdrowia.

Opinię tę Sąd podzielił jako fachową.

Opinii neurologicznej strony nie kwestionowały.

Córka powodów N. G. (k. 187/2 od 00:12:13) złożyła zdaniem Sądu zeznania szczere i konkretne. Niewątpliwie - na co wskazuje materiał dowodowy z akt II K 456/01 – była ona uczestnikiem wypadku z 23 kwietnia 2001 roku, w którym zginął jej brat, a w tamtym czasie miała ona około 13 lat życia.

Opisała ona jak układały się stosunki w rodzinie powodów przed wypadkiem i po tym czasie. W ocenie Sądu N. G. jako córka powodów rzeczywiście była w stanie obiektywnie zaobserwować sytuację w rodzinie. Opisała w szczegółach zachowanie matki zgodne z tym co wynika z opinii psychologicznej oraz zwróciła uwagą na postawę ojca, który po śmierci syna zabiegał mimo wszystko o byt materialny rodziny.

Pomimo zaś stosunku pokrewieństwa świadka z powodami Sąd ocenił, iż relacja N. G. nie była wyolbrzymiona lub nieobiektywna.

Zwrócić też trzeba uwagę, że od ponad trzech lat N. G. nie mieszka z rodzicami lecz przebywa w W., stąd nabrała ona już dystansu do sytuacji rodzinnej.

Dlatego jej zeznania Sąd obdarzył w pełni przymiotem wiarygodności.

Powodowie A. G. (od 00:02:59 k. 325/2-326 ) i S. G. ( od 00:23:53 k. 326 ) na rozprawie z dnia 30 lipca 2015 roku złożyli zeznania szczere i nieobarczone wyolbrzymieniem emocjonalnym. Pomimo upływu 14 lat od śmierci syna powódka A. G. wciąż reagowała emocjonalnie na wspomnienie tragicznego wydarzenia. Również S. G. szczerze opisał swoją postawę wobec tragicznej śmierci syna.

Podawane zaś przez powodów okoliczności dotyczące przeszłej oraz aktualnej sytuacji materialnej ich rodziny a także emocjonalnej i zdrowotnej nie zostały podważone.

Sąd pominął dowód z zeznań w charakterze świadka A. R..

Przeprowadzenia tego dowodu domagali się powodowie ( k. 2 ) na okoliczność ustalenia więzi łączącej ich ze zmarłym synem oraz rozmiarów doznanych przez nich krzywd.

Na rozprawie z dnia 27 marca 2014 roku profesjonalny pełnomocnik powodów dowód z zeznań świadka A. R. cofnął ( k. 187 od 00:03:04 ).

W ocenie Sądu brak podstaw do kwestionowania powyższych ustaleń.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwa A. G. i S. G. co do zasady zasługują na uwzględnienie.

W orzecznictwie sądowym ugruntowany jest pogląd, iż współuczestnictwo materialne nie występuje między powodami dochodzącymi roszczeń przewidzianych w kodeksie cywilnym związanych ze śmiercią osoby bliskiej. Dochodzone prawa nie są w tym wypadku wspólne w rozumieniu art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c.. Żądania takie nie mają tej samej podstawy prawnej, każde z nich jest niezależne od pozostałych i samodzielne (zob. postanowienie SN z dnia 2 października 2008 r., II CZ 71/08, niepubl.).

Stąd między powodami w wyniku połączenia spraw zachodzi jedynie współuczestnictwo formalne.

Powodowie A. G. i S. G. zgłosili powództwa oparte o konstrukcję ochrony dóbr osobistych domagając się zadośćuczynienia w kwotach odpowiednio 120 000 złotych i 100 000 złotych w związku ze śmiercią ich syna K. G. w wypadku komunikacyjnym z dnia 23 kwietnia 2001 roku.

Strona pozwana pomimo, iż przeprowadziła postępowanie likwidacyjne nie uznała swojej odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 23 kwietnia 2001 roku zarówno co do zasady, jak i co do wysokości.

Podkreślić trzeba, iż przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 822 §2 k.c.). O ile strony nie umówiły się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody (art. 824 1 § 1 k.c.).

Na postawie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( tekst jednolity Dz.U.2013 poz.392) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym (art. 36 ust. 1).

Odpowiedzialność ubezpieczyciela jest uzależniona od zakresu odpowiedzialności sprawcy zdarzenia.

Z mocy art. 436 w zw. z art. 435 §1 k.c. samoistny posiadacz pojazdu mechanicznego odpowiada na zasadzie ryzyka za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Odpowiedzialność samoistnego posiadacza samochodu, w stosunku do potrąconej osoby pieszej opiera się również na zasadzie ryzyka ( tak: wyrok SN z dnia 26 maja 2000 roku I CKN 1326/99, publ. LEX nr 532100 ).

Z bezspornych ustaleń dokonanych na podstawie dokumentów z akt sprawy II K 456/01 Sądu Rejonowego w G. wynika, że w dniu 23 kwietnia 2001 roku J. S. (1) kierując samochodem marki V. (...) nr rej. (...) w B. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował techniki jazdy do panujących warunków drogowych, zjechał na przeciwległy pas ruchu w następstwie czego potrącił prawidłowo idącego K. G., który wskutek odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu, tj. o przestępstwo z art. 177§ 2 k.k. Wyrokiem Sądu Rejonowego w G. z dnia 18 października 2001 roku J. S. (1) został uznany winnym popełnienia zarzucanego mu czynu i skazany na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie jest związany ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego (art. 11 k.p.c.). Sąd jest związany w sprawie cywilnej tymi ustaleniami wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku, które dotyczą popełnienia przestępstwa.

Prejudycjalność wyroku karnego oznacza, że sąd rozpoznający niniejszą sprawę obowiązują ustalenia faktyczne sądu karnego, które w sprawie cywilnej nie mogą być obalone ani pominięte. Odnosi się to do osoby sprawcy, przedmiotu przestępstwa i czynu przypisanego skazanemu ( tak: wyrok SN z dnia 10 lutego 2010 roku V CSK 267/09, publ. LEX nr 794582 ).

W postępowaniu cywilnym dopuszczalne jest jednak badanie, czy poszkodowany przyczynił się do powstania szkody - art. 362 k.c. ( tak: uchwała SN z dnia 02 kwietnia 1971 roku III CZP 66/70, publ. LEX nr 6901 ).

Przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody stanowi bowiem kwestię prawną podlegającą uwzględnieniu przez sąd zawsze wtedy, gdy ustalony w sprawie stan faktyczny uzasadnia pozytywną ocenę w tym zakresie, nawet w sytuacji, gdy istnieje prawomocny wyrok skazujący, co do popełnienia przestępstwa (tak: wyrok SN z dnia 07 maja 2010 roku III CSK 229/09, publ. LEX nr 602264).

Sąd orzekający w niniejszej sprawie pogląd ten podziela.

Podkreślić należy, iż zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Odpowiedzialność odszkodowawcza przejawia się w postaci stosunku zobowiązaniowego łączącego poszkodowanego (wierzyciel) z podmiotem, któremu zostanie przypisana odpowiedzialność (dłużnik), a przedmiotem zobowiązania jest świadczenie odszkodowawcze.

Nałożenie obowiązku naprawienia szkody uzależnione jest zatem od zaistnienia przesłanek, którymi są: 1) zdarzenie, z którym na określonych zasadach normy prawne wiążą obowiązek naprawienia szkody przez dłużnika; 2) szkoda; 3) związek przyczynowy, pozwalający ustalić, że zdarzenie jest przyczyną szkody.

Uznać trzeba, iż na gruncie art. 361 § 1 k.c. ustawodawca odwołuje się do teorii adekwatnego związku przyczynowego, która odpowiedzialnością podmiotu obejmuje jedynie zwykłe (regularne) następstwa danej przyczyny.

Dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy po pierwsze ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody (test conditio sine qua non), a po drugie ustalić, czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia ( tzw. selekcja następstw).

Przepis art. 362 k.c. wskazuje zaś, iż jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, to obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Dominuje stanowisko, które uzależnia przesłankę przyczynienia od zasady odpowiedzialności dłużnika ( tak: wyrok SN z 31 marca 1998 r., II CKN 663/97, niepubl.; wyrok SN z 13 października 1998 r., II UKN 259/98, publ. OSNP 1999, nr 21, poz. 698).

Według tej koncepcji, poza wymaganym zawsze adekwatnym związkiem przyczynowym, konieczne jest ustalenie winy poszkodowanego, jeżeli dłużnik odpowiada na zasadzie winy ( art. 415 k.c.). Natomiast gdy odpowiedzialność dłużnika jest niezależna od winy (ryzyko, zasada słuszności art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. ), wówczas dla stwierdzenia przyczynienia się poszkodowanego do wyrządzenia szkody wystarczy obiektywna nieprawidłowość jego zachowania.

Istnienie adekwatnego związku przyczynowego między zachowaniem poszkodowanego a szkodą stanowi wystarczającą przesłankę do uznania, że ten przyczynił się do powstania szkody, co umożliwia sądowi odpowiednie zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody, stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Przyczynienie się do szkody występuje wtedy, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy dojść trzeba do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie nie powstałaby lub nie przybrałaby rozmiarów, które ostatecznie w rzeczywistości osiągnęła ( tak: wyrok SN z dnia 07 maja 2010 roku III CSK 229/09, publ. LEX nr 602264).

W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie – na podstawie dokumentów z akt II K 456/01 - okoliczności zdarzenia z dnia 23 kwietnia 2001 roku nie budzą wątpliwości. J. S. (1) kierując samochodem V. (...) nie zachował szczególnej ostrożności, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu, gdyż nie obserwował należycie drogi, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i potracił od tyłu idącego prawidłowo pieszego K. G..

Gdyby kierujący J. S. (2) należycie obserwował sytuację na drodze to nie doszło by do zmiany tory jazdy samochodu i do potracenia syna powodów. .

Z uwagi na zakres i znaczenie uchybień J. S. (1) syn powodów K. G. nie przyczynił się do zaistnienia zdarzenia.

Strona pozwana okoliczności przeciwnych nie wykazała ( art. 6 k.c. ).

Ustalony stan faktyczny wskazuje, iż nieprawidłowe zachowania kierującego pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z powstaniem szkody – śmierci syna powodów.

Śmierć syna powodów nastąpiła zatem w wyniku wypadku drogowego samochodu prowadzonego przez J. S. (1), którego zachowanie wypełniło znamiona czynu zabronionego z art. 177 § 2 k.k., tj. spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Sprawca wypadku został skazany prawomocnym wyrokiem karnym.

W świetle powyższego nie powstaje zatem wątpliwość, iż sprawca wypadku, jest podmiotem, na którym ciążyłby obowiązek wypłaty ewentualnego zadośćuczynienia. Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności ubezpieczającego - sprawcy wypadku.

Odpowiedzialność strony pozwanej jako ubezpieczyciela kierującego sprawcy wypadku nie została zakwestionowana.

Problem dotyczący odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia komunikacyjnego za wypłatę zadośćuczynienia, czyli rekompensaty za krzywdę i straty o charakterze niemajątkowym był przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w uchwale z dnia 7 listopada 2012 roku do sygn. akt III CZP 67/12 ( publ. Biul.SN 2012/11/7), gdzie na gruncie poprzednich przepisów orzekł, iż przepis § 10 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 roku w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 26, poz. 310 ze zm.) nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c.

W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Najwyższy natomiast zauważył, że: „świadczenie pieniężne, które wypłaca ubezpieczyciel, jest ustalane według reguł rządzących cywilnym prawem odszkodowawczym, a więc o rodzaju i wysokości świadczeń należnych od ubezpieczyciela decydują przepisy kodeksu cywilnego. Nie ma zatem wątpliwości, że pojęcie szkody rozumie się szeroko, jako obejmujące wszelkie uszczerbki, zarówno majątkowe, jak i niemajątkowe i że krzywdę uważa się za niemajątkową postać szkody; konsekwentnie - w skład odszkodowania przypadającego z tytułu ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej wchodzi zarówno odszkodowanie za szkody majątkowe na osobie i mieniu, jak i zadośćuczynienie za krzywdę. Zadośćuczynienie jest instrumentem umożliwiającym wyrównanie własnej szkody niemajątkowej osoby bliskiej zmarłego”.

Odpowiedzialność w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu obejmuje obowiązek zapłaty zadośćuczynienia w razie powstania uszczerbku niemajątkowego, czyli krzywdy spowodowanej ruchem pojazdu mechanicznego.

Sąd Najwyższy zaakcentował, że podobnie, jak w odniesieniu do innych uszczerbków, także w wypadku zadośćuczynienia nie ma podstaw do różnicowania zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego i ubezpieczyciela. Oznacza to, że skutki naruszenia dobra osobistego przez spowodowanie śmierci osoby bliskiej w wypadku komunikacyjnym są objęte odpowiedzialnością gwarancyjną ubezpieczyciela.

Bazując na powyższych rozważaniach Sąd orzekający w niniejszej sprawie oceniał, iż po stronie ubezpieczyciela powstaje co do zasady obowiązek wypłaty zadośćuczynienia. Przeciwnie twierdzenia strony pozwanej ( przedstawione w odpowiedzi na pozew ) są zatem nieuzasadnione.

co do zadośćuczynienia

Wypadek, w wyniku którego poniósł śmierć syn powodów miał miejsce w dniu 23 kwietnia 2001 roku

W stanie prawnym wówczas obowiązującym nie funkcjonowała regulacja analogiczna do § 4 art. 446 k.c., tj. przyznająca najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w wyniku czynu niedozwolonego.

W dacie zdarzenia obowiązywał natomiast § 3 art.446 k.c., który pozwalał przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c., które zmierza do zaspokojenia szkody niematerialnej, jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia o przyznanie stosownego odszkodowania z art. 446 § 3 k.c., które wymaga wykazania szkody majątkowej polegającej na znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny poszkodowanego, który zmarł wskutek wynikłego z czynu niedozwolonego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowa (tak: wyrok SN z dnia 21 października 2009 roku do sygn. I PK 97/09, publ. LEX nr 558566).

Przepis art. 446 § 4 k.c., przewidujący możliwość przyznania najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, został wprowadzony do Kodeksu Cywilnego ustawą z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz innych ustaw (Dz. U. nr 116 poz.731), która weszła w życie z dniem 03 sierpnia 2008 roku. Ustawa nie zawierała przepisów przejściowych. Natomiast art. 3 k.c. ustanawia zasadę nieretroakcji prawa, chyba że co innego wynika z treści ustawy lub jej celu. Wobec powyższego § 4 art. 446 k.c. nie może mieć zastosowania do niniejszego przypadku.

Niemniej jednak niektóre sądy powszechne stawały na stanowisku, iż podstawą do zasądzenia zadośćuczynienia w podobnych sytuacjach co do zdarzeń zaistniałych przed dniem 03 sierpnia 2008 roku mogą być przepisy o ochronie dóbr osobistych, tj. art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 14 grudnia 2007 roku w sprawie do sygn. I ACa 1137/07 ( publ. POSAG 2008/1/50-55) przyjął, iż spowodowanie śmierci osoby bliskiej - męża i ojca przez osobę trzecią stanowi naruszenie dobra osobistego najbliższych członków rodziny zmarłego - żony i dzieci, w postaci prawa do życia w związku małżeńskim, posiadania ojca, życia w pełnej rodzinie, w której mąż matki jest ojcem jej dzieci W uzasadnieniu orzeczenia sąd ten zauważył, że wskutek śmierci osoby bliskiej szkoda polega nie tylko na utracie źródła dochodu osiąganego dla wspólnych potrzeb przez osobę zmarłą, czy pomocy fizycznej w pracach remontowych lub porządkowych w mieszkaniu, którą można naprawić przez zasądzenie odpowiedniego odszkodowania. Niejednokrotnie szkoda na osobie jest o wiele bardziej dotkliwa i w istocie zawsze jest nie do naprawienia wobec niemożności przywrócenia stanu poprzedniego. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest tylko pewnym surogatem, bo nie da się inaczej tej krzywdy naprawić. Zależy to w pewnej mierze od wrażliwości osób poszkodowanych, ale generalnie w każdym przypadku trzeba uznać, że śmierć osoby bliskiej jest dla nich bolesnym ciosem przeżywanym nie tylko w momencie powzięcia o niej wiadomości.

Powyższą praktykę sądów zaaprobował Sąd Najwyższy wydając uchwałę w dniu 22 października 2010 roku do sygn. akt III CZP 76/10 ( publ. LEX nr 604152, www.sn.pl, OSP 2011/9/96, OSNC-ZD 2011/2/42, Biul.SN 2010/10/11), w której zawarł tezę, iż: najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 03 sierpnia 2008 roku.

Słuszność powyższej praktyki ugruntowanej już w orzecznictwie Sąd Najwyższy upatruje także poprzez odwołanie do zasady sprawiedliwości społecznej. Nieuzasadnione bowiem byłoby różnicowanie obywateli - pokrzywdzonych śmiercią osoby bliskiej ze względu na datę zdarzenia generującego krzywdę, tj. tych, którzy przed dniem 03 sierpnia 2008 roku nie zasługują na to, by ich krzywda została zrekompensowana oraz tych, którzy po wskazanej dacie już takim przywilejem zostali obdarzeni. Oczywiście przed dniem 03 sierpnia 2008 roku aspekt niemajątkowy szkody, czyli krzywdy był uwzględniany w ramach odszkodowania zasądzanego na podstawie § 3 art. 446 k.c., zauważyć jednak należy, że istota tego przepisu sięgała szkody majątkowej - aspektu materialnego, nie zaś uczuć, stanu psychicznego i emocji, które są adekwatne dla zadośćuczynienia w czystej postaci. By roszczenie na tej podstawie zgłoszone zostało uwzględnione, powód musiał wykazać, że wskutek śmierci osoby bliskiej doszło do pogorszenia jego sytuacji majątkowej. Wprowadzony § 4 art. 446 k.c. takiego obwarowania nie zawiera.

Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że przez śmierć danej osoby zostaje naruszone własne dobro osobiste jej najbliższych w postaci prawa do więzi rodzinnej oraz dopuszcza udzielenie ochrony na podstawie art.448 k.c. ( tak: wyrok SN z dnia 15 marca 2012 roku, sygn. I CSK 314/11, wyrok SN z dnia 25 maja 2011 roku, sygn. II CSK 531/10, wyrok SN z dnia 1 maja 2011 roku, sygn. 621/10).

W wyroku z dnia 14 stycznia 2010 roku do sygn. IV CSK 307/09 Sąd Najwyższy wprost podkreślił, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 116, poz. 731) mogło stanowić naruszenie dóbr osobistych najbliższych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. W uzasadnieniu zacytowanego orzeczenia zaznaczono, że katalog dóbr osobistych, do którego odwołuje się art. 23 k.c., ma charakter otwarty. Przepis ten wymienia dobra osobiste człowieka pozostające pod ochroną prawa cywilnego w sposób przykładowy, uwzględniając te dobra, które w praktyce mogą być najczęściej przedmiotem naruszeń. Nie jest to wyliczenie enumeratywne, a przedmiot ochrony oparty na podstawie art. 23 i 24 k.c. jest znacznie szerszy. Ochronie podlegają wszelkie dobra osobiste rozumiane jako wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym uznaje się za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. Rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, niewątpliwie podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej.

Sąd Najwyższy wyjaśnił również, że wprowadzenie art.446 § 4 k.c. nie stanowiło supefluum ustawowego, nie jest jedynie wyrazem woli ustawodawcy potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie przepisów obowiązujących przed wejściem w życie tego przepisu, lecz dokonania zmiany w ogólnej regule wynikającej z art. 448 k.c. przez zawężenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia – gdyż gdyby nie wprowadzono art. 446 § 4, to roszczenia tego mógłby dochodzić każdy, a nie tylko najbliższy członek rodziny. Przepis ten ułatwia dochodzenie zadośćuczynienia, bo umożliwia jego uzyskanie bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek innych - poza w nim wymienionych - przesłanek. Wzmacnia też on wykładnię art. 446 § 3 k.c. wiążącą funkcję tego przepisu wyłącznie z ochroną majątkową.

W uchwale z dnia 13 lipca 2011 roku do sygn. III CZP 32/11 Sąd Najwyższy powtórzył, że śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. Zaznaczył jednak, że nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie poglądy te podziela.

Śmierć dziecka niewątpliwie jest dla rodziców przeżyciem traumatycznym, ponieważ tracą oni cząstkę swojego dziedzictwa. Śmierć dziecka narusza naturalny porządek rzeczy. Zakłóca więzy i relacje rodzinne, które podlegają ochronie w randze konstytucyjnej.

Na podstawie art. 18 Konstytucji RP z dnia 02 kwietnia 1997 roku ( Dz.U. 1997 Nr 78, poz. 483 ) rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.

Art. 87 k.r. i op. wskazuje, iż rodzice i dzieci są obowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się. Kodeks rodzinny i opiekuńczy zawiera regulacje mające na celu wspieranie i ochronę powinności rodzicielskich (np. art. 92 i nast. k.r. i o.).

Pomimo, że prawo do życia w rodzinie nie zostało wyartykułowane wprost w katalogu dóbr osobistych zwartym w art. 23 k.c., to niewątpliwie śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. W hierarchii wartości zasługuje na wzmożoną w porównaniu z innymi dobrami ochronę. Naruszenie tego dobra stanowi bowiem dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a skutki tego naruszenia rozciągają się na całe życie osób bliskich.

W wyniku zdarzenia z dnia 23 kwietnia 2001 roku powodowie utracili jedynego syna – K.. K. G. miał wówczas 9 lat, rozwijał się prawidłowo i wraz z siostrą N. G. uczęszczał do szkoły podstawowej. Rodzice skupiali na nim swoją uwagę oraz uczucia. W nim też upatrywali niewątpliwie wsparcie w latach starości. Z nim dzielili smutki i radości oraz byli otwarci na jego zainteresowania. Nie mieli z nim kłopotów, byli dumni ze sposobu w jaki go wychowali i z tego jakim stawał się człowiekiem.

Wraz z tragiczną, niespodziewaną i niezawinioną śmiercią K. G. powodowie nagle utracili to wszystko. Powodowie zostali pozbawieni nagle nie tylko obecności syna na co dzień, ale bezpowrotnie pogrzebane zostały też wówczas ich plany i nadzieje na przyszłość. Powódka A. G. była obecna po potrąceniu na miejscu wypadku, widziała leżącego syna na drodze i nieskuteczną akcję reanimacyjną.

Powód S. G. o śmierci syna dowiedział się gdy przebywał w pracy w W..

Bezspornie wiadomość o śmierci syna wywołała u nich niepowetowaną traumę.

Nie sposób opisać w słowach żałoby rodziców, ani też stworzyć skali pozwalającej na miarodajne stopniowanie doznanego bólu. Aktualny stan wiedzy nie pozwala na udowodnienie rozmiaru uczuć i przywiązania czy też ich braku.

W ocenie Sądu każdy z powodów przeżywał ból i cierpienie po śmierci syna w swój indywidualny i odmienny sposób.

Powódka A. G., która od porodu córki w 1988 roku cierpiała już na padaczkę lekooporną wraz ze śmiercią syna popadła w marazm. Wyłączyła się z codziennej aktywności na kilka lat. Nie była w stanie zaspokajać świadomie własnych potrzeb. Poddawała się działaniom środków uspokajających. Pomimo upływu ponad 14 lat od tragedii A. G. nie potrafi nadal się pogodzić ze śmiercią syna i nadal dotkliwie odczuwa swoją krzywdę. Pielęgnuje w sobie pamięć o synu, której towarzyszy cierpienie i pustka. Nie potrafi cieszyć się życiem swoim i szczęściem innych. Ma córkę lecz zamieszkującą obecnie w W., która nie stanowi dla niej takiej podpory jaką upatrywała w synu.

Powód S. G. od początku czuł się odpowiedzialny za małżonkę i dzieci oraz zabezpieczał ich byt. Po śmierci syna nie korzystał on z leków i pomocy medycznej, a zajął się formalnościami związanymi z pogrzebem i opieką nad żoną. Nie oznacza to, że S. G. nie przeżywał śmieci syna. Tłumił swoje emocje. Miał świadomość, że musi to wszystko ogarnąć i nie może dopuścić do całkowitego załamania małżonki. S. G. obecnie pielęgnuje pamięć o synu, lecz w odmienny sposób niż żona. Z biegiem lat wypracował mechanizmy pozwalające mu zmagać się z traumą. (...) się nadal na pracy, aby zabezpieczyć byt rodziny.

Powyżej opisane odmienne sposoby reakcji powodów na stres i traumę świadczą o przeżywaniu przez nich bólu i cierpienia.

Kryterium bólu jest nieprzydatne w praktyce sądowej i wydaje się słuszne, że kodeks cywilny nie odwołuje się do niego, zakładając, że utrata osoby najbliższej zawsze wywołuje ból. Odczuwanie bólu nie wymaga też dowodu (P. H. "Zadośćuczynienie za śmierć tylko dla członków najbliższej rodziny", Rzeczpospolita z 9 lipca 2009 roku ). Również Sąd Najwyższy wskazywał w swoich orzeczeniach, że nie ulega wątpliwości, że oceniając według kryteriów obiektywnych, krzywda wywołana śmiercią najbliższego krewnego jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie ( tak: uzasadnienie wyroku SN z 10 maja 2012 roku, IV CSK 416/11, publ. LEX nr 1212823). Powyższe stanowisko w świetle zasad doświadczenia życiowego uznać należy za trafne.

Przez śmierć syna powodowie doznali krzywdy związanej z naruszeniem ich dóbr osobistych w postaci prawa do życia w rodzinie i kontynuowania rodzinnych, emocjonalnych relacji z dzieckiem.

Sąd nie podziela poglądu zaprezentowanego przez stronę pozwaną, że upływ ponad 14 lat od zdarzenia wypacza obecnie sens przyznania zadośćuczynienia, które miałoby na celu pomoc w przystosowaniu do nowej sytuacji życiowej.

Stan naruszenia dóbr osobistych powodów w postaci prawa do więzi rodzinnych z synem ma charakter trwały. Cały czas powodom towarzyszy uczucie pustki i straty. Permanentnie dotykają ich skutki śmierci syna, kiedy pielęgnują nagrobek, kiedy widzą jak rówieśnicy syna założyli swoje rodziny, ich znajomi cieszą się wnukami, natomiast oni zostali tego pozbawieni. Nieprawdą jest, że czas uleczył ich rany. Powódka A. G. nadal bardzo emocjonalnie reaguje opowiadając o zdarzeniu, nie potrafi o nim spokojnie rozmawiać w rodzinie. Oboje powodowie zostali pozbawieni wsparcia jakiego oczekiwali ze strony syna. K. G. nie był ich jedynym dzieckiem, lecz niewątpliwie upatrywali w nim pomoc co najmniej w takim stopniu jak w córce.

Za niezasadny należało uznać podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczeń.

Powodowie dochodzili w niniejszym procesie roszczeń o charakterze majątkowym. Zasadą jest, iż roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (art.117§1 k.c.), a termin przedawnienia wynosi lat 10, zaś co do roszczeń o świadczenia okresowe - 3 lata (art.118 k.c.) - o ile przepis szczególny nie stanowi inaczej.

Odmienne uregulowanie stanowi art. 442 k.c., a obecnie art.442 1 k.c., który dotyczy roszczeń wynikłych z czynu niedozwolonego.

Przepis art. 442 1 k.c. wprowadzony został do kodeksu cywilnego ustawą z dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538), ze skutkiem od dnia 10 sierpnia 2007 roku.

W myśl art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Przepis art. 442 1 § 2 k.c. wprowadza zaś regulację, iż jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, to roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Podstawy kwalifikacji prawnej zdarzenia szkodzącego, jako zbrodni i występku, określa kodeks karny, a Sąd cywilny związany jest ustaleniami sądu karnego nie tylko co do kwalifikacji czynu, ale i czasu popełnienia przestępstwa (por. wyrok SN z dnia 18 lipca 1972 roku, I PR 343/71, publ. OSN 1973, nr 4, poz. 65). Dla zastosowania art. 442 1 § 2 k.c. nie jest jednak wymagane, aby sprawca został skazany, ponieważ stosownych ustaleń co do przestępczego charakteru czynu wyrządzającego szkodę może dokonać sąd cywilny (por. wyrok SN z dnia 16 grudnia 1975 roku, II CR 660/75, publ. OSP 1977, z. 7–8, poz. 132, wyrok SN z dnia 21 listopada 2001 roku, II UKN 633/00, publ. OSN 2003, nr 17, poz. 422).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego zaprezentowano pogląd, iż roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w zw. z art. 109a ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, tekst jedn.: Dz. U. z 2013 roku poz. 392 z późn. zm.), przedawnia się na podstawie art. 442 1 § 2 k.c." (tak: uchwała 7 sędziów SN z dnia 29 października 2013 roku, III CZP 50/13, publ. LEX nr 1381267).

W myśl art. 2 cytowanej ustawy z dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538), do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 Kodeksu cywilnego.

Zatem skoro w sprawie II K 456/01 Sądu Rejonowego w G. sprawca zdarzenia J. S. (1) został skazany prawomocnym wyrokiem z dnia 18 października 2001 roku, to termin przedawnienia wynoszący 20 lat od dnia popełnienia przestępstwa tj. od dnia 23 kwietnia 2001 roku do dnia złożenia pozwów , tj. do dnia 30 października 2013 roku ( koperta ) jeszcze nie upłynął.

Niezależnie od powyższego Sąd ocenił, że nawet gdyby koniec biegu terminu przedawnienia umiejscowić wcześniej na osi czasu, to zarzut przedawnienia w okolicznościach sprawy uznać należałoby za nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c., i jako taki zarzut ten nie odniósłby zamierzonego skutku.

Sąd Najwyższy podkreślał, że powołanie się na art. 5 k.c. w związku z zarzutem przedawnienia może mieć miejsce tylko w wypadkach wyjątkowych (tak: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 października 1996 roku, III CZP 76/96, publ. OSNC 1997, nr 2, poz. 16, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 1997 roku, I CKN 323/97, publ. OSNC 1998, nr 5, poz. 79, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2001 roku, II CKN 604/00, publ. OSNC 2002, nr 3, poz. 32; wyrok SN z dnia 16 lutego 2006 roku IV CK 380/05, publ. LEX nr 179977), niemniej wyjątkowość ta może być związana z przyczynami dotyczącymi osoby dochodzącej roszczenia.

Reasumując zarzut przedawnienia zgłoszony przez stronę pozwaną Sąd ocenił jako chybiony.

W orzecznictwie sądowym i w doktrynie zostały wypracowane kryteria ustalania zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i art. 24 w zw. z art. 448 k.c.).

Sąd, orzekając w przedmiocie takiego żądania, musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i rodzaj naruszonego dobra - ciężar gatunkowy poszczególnych dóbr osobistych nie jest bowiem jednakowy i nie wszystkie dobra osobiste zasługują na jednakowy poziom ochrony za pomocą środków o charakterze majątkowym. Ponadto, Sąd musi zbadać nasilenie złej woli sprawcy oraz celowość zastosowania tego środka. Przekłada się to zarówno na możliwość zasądzenia zadośćuczynienia w konkretnej sprawie, jak i na jego wysokość.

Zadośćuczynienie przyznawane na podstawie art. 23 k.c. i art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. ma kompensować nie tyle doznany ból spowodowany śmiercią osoby bliskiej, lecz przedwczesną utratę członka rodziny. Dobrem osobistym, którego naruszenie wymaga rekompensaty, jest prawo do życia w rodzinie.

Najwyższe zadośćuczynienia powinny być zasądzane na rzecz osób, które na skutek śmierci stały się samotne, bez rodziny np. rodziców, którzy utracili ostatnie dziecko i nie będą mogli już mieć własnych dzieci. Wysokość zadośćuczynienia nie powinna natomiast zależeć od sytuacji majątkowej zmarłego. Roszczenia materialne z tym związane dochodzone są bowiem na odrębnej podstawie, jaką stanowi przepis art. 446 § 3 k.c. ( tak: wyrok SA we Wrocławiu z dnia 21 lutego 2013 roku I ACa 60/13, publ. LEX nr 1322898).

W ocenie Sądu wiadomość o śmierci syna była dla powodów nagła i niespodziewana. Dodatkowo w okresie śmierci syna powódka A. G. leczyła się już na padaczkę lekooporną, na która zachorowała w 1988 roku w czasie porodu córki.

W takiej sytuacji Sąd uznał za adekwatne przyznanie powódce A. G. zadośćuczynienia w kwocie 70 000 złotych a powodowi S. G. zadośćuczynienia w kwocie 50 000 złotych.

Są to kwoty stanowiące dla każdego z powodów odczuwalną wartość zarówno w realiach momentu zdarzenia, jak i w chwili obecnej.

Kwoty te winny zrekompensować każdemu powodowi z osobna trwały stan psychicznej traumy po śmierci syna.

Zróżnicowanie wysokości kwot dla każdego z powodów w ocenie Sądu jest uzasadnione, gdyż powódka A. G. na co wskazuje treść opinii psychiatrycznej ( k. 287 ) z uwagi na wcześniejsze schorzenia ( padaczka lekooporna od 1988 roku ) potrzebowała dłuższego czasu w porównaniu z osobą zdrową by pogodzić się ze stratą syna i przystosować się do nowej sytuacji życiowej. Podlegała ona stałemu leczeniu psychiatrycznemu związanemu z traumą po śmierci syna i nadal kontynuuje to leczenie.

Z kolei powód S. G. kontynuuje mimo wszystko aktywność zawodową i nie podlegał żadnemu stałemu leczeniu w związku ze śmiercią syna, choć niewątpliwie odczuwał stratę dziecka i nadal obawia się o przyszłość.

Podkreślenia wymaga i to, iż zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie, poprzez rekompensatę finansową, szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych, a wielkość zadośćuczynienia uzależniona jest od rozmiaru doznanej krzywdy czyli m.in. stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności, czasu trwania, nieodwracalności następstw i innych okoliczności mających w każdym przypadku charakter indywidualny.

Wysokość zadośćuczynienia powinna być odpowiednia, a zatem utrzymana w granicach aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa ( tak: Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z 26 lutego 1962 roku, IV CR 902/61, publ. OSNPCP 1963/5/92; z 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, publ. OSPiKA 1966/4/92; czy z 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, publ. LEX nr 80272).

Uwzględnienie wysokości stopy życiowej społeczeństwa przy określeniu wysokości zadośćuczynienia nie może jednak podważać jego kompensacyjnej funkcji ( tak: wyrok SN z dnia 10 marca 2006 roku, IV CSK 80/05, Biul.SN 2006/6/8).

Na podstawie naprowadzonych powyżej rozważań, przy zastosowaniu art. 23 i 24 k.c. w zw. z art.448 k.c. Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów A. G. i S. G. zadośćuczynienie w kwotach odpowiednio 70 000 złotych i 50 000 złotych.

Powodowie domagali się odsetek od kwot zadośćuczynienia od dnia 27 września 2013 roku.

Przed wytoczeniem sprawy toczyło się postępowanie likwidacyjne, a strona pozwana z pism powodów dowiedziała się o ich żądaniu.

Roszczenia zostały zgłoszone do strony pozwanej w granicach żądania objętego petitum pozwów pismem z dnia 26 sierpnia 2013 roku, które strona pozwana otrzymała 30 sierpnia 2013 roku ( k. 48-49 ).

Na podstawie decyzji z dnia 26 września 2013 roku ( k. 55/2-56 ) strona pozwana odmówiła powodom wypłaty jakichkolwiek kwot kwestionując roszczenia co do zasady i co do wysokości.

Zgodnie art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

Ustawa z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124 poz.1152) w art.14 jako zasadę wskazuje wypłatę odszkodowania w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie (ust.1).

Ratio legis wskazanego przepisu, podobnie jak i art. 817 k.c., opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej.

Po otrzymaniu zatem zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego.

Regulację tę z uwagi na kompensacyjny charakter odnieść także do zadośćuczynienia (vide: wyrok SN z dnia 16 grudnia 2011 roku, V CSK 38/11, publ. LEX nr 1129170).

Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego, uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie.

W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela zaś pogląd, iż przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Pomimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03, publ. OSNC 2005/2/40; z dnia 17 listopada 2006 roku, V CSK 266/06, publ. LEX nr 276339; z dnia 26 listopada 2009 roku, III CSK 62/09, publ. LEX nr 738354, i z dnia 18 lutego 2010 roku, II CSK 434/09, publ. LEX nr 602683).

Sąd nie podzielił stanowiska strony pozwanej w zakresie roszczenia odsetkowego, wedle którego odsetki winny być określone dopiero od dnia wyroku. Przyjęcie takiego zapatrywania prowadziłoby do nieuzasadnionego pokrzywdzenia powodów, co obowiązany mógłby wykorzystywać dążąc do przeciągania postępowania sądowego.

Wyrażona art. 363 § 2 k.c. zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, a więc zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter i nie może usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego.

Zatem możliwe jest w okolicznościach konkretnej sprawy zasądzenie odsetek od daty wcześniejszej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 roku, II CKN 725/98, publ. OSNC 2000/9/158 i z dnia 16 kwietnia 2009 roku, I CSK 524/08, publ. OSNC-ZD 2009, nr D, poz. 106).

Ponieważ w dniu 26 września 2013 roku strona pozwana podjęła odmowną decyzję co do roszczenia powodów uznać należało, że w tym dniu nie było już okoliczności wymagających wyjaśnienia. Wiąże ją zatem termin 30 dni do likwidacji szkody. Zgłoszone przez powodów terminy naliczania odsetek, czyli 27 września 2013 roku mieszczą się w tych terminach.

Biorąc powyższe pod uwagę, przy zastosowaniu art.455 k.c. w zw. z art.481 k.c. Sąd przyznał odsetki od zasądzonych wyrokiem kwot zadośćuczynienia 70 000 złotych i 50 000 złotych od dnia 27 września 2013 roku, tj. od dnia następującego po dniu odmowy przyznania zadośćuczynienia w postępowaniu likwidacyjnym.

W terminie do dnia 26 września 2013 roku strona pozwana była bowiem w stanie ocenić zasadność roszczenia powodów oraz zająć stanowisko, w tym przygotować kwoty żądane do wypłaty. Jako profesjonalny podmiot świadczący usługi ubezpieczeniowe już z tym dniem powinna była strona pozwana liczyć się z obowiązkiem zapłaty, ponieważ zaistniało zdarzenia objęte umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Mając powyższe na względzie Sąd orzekł jak w pkt. I i III wyroku.

Powództwa w pozostałym zakresie zostały oddalone o czym orzeczono jak w pkt. II i IV wyroku.

Sąd ocenił bowiem, iż żądanie wyższych kwot przez powodów ( 120 000 złotych i 100 000 złotych ) ponad zasądzone ( 70 000 złotych i 50 000 złotych ) nie jest zasadne.

Jak już wyżej zaznaczono przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu naruszenia i trwałości skutków naruszenia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 20 kwietnia 2006 roku, IV CSK 99/05, publ. LEX nr 198509; z 1 kwietnia 2004 roku, II CK 131/03, publ. LEX nr 327923; z 19 sierpnia 1980 roku, IV CR 283/80, publ. OSN 1981, Nr 5, poz. 81; z 9 stycznia 1978 roku, IV CR 510/77, publ. OSN 1978, Nr 11, poz. 210).

Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest więc stopień natężenia wspomnianych elementów składających się na pojęcie krzywdy.

Podnieść także trzeba, że z uwagi na ocenny charakter kryteriów, ustalenie jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia" tytułem zadośćuczynienia, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, co oczywiście nie może oznaczać dowolności ( tak: postanowienie SN z 27 lipca 2005 roku II KK 54/05, publ. LEX nr 152495).

Sąd orzekający w niniejszej sprawie uwzględnił wszystkie okoliczności zdarzenia.

Reasumując zasądzone kwoty zadośćuczynienia uwzględniają zarówno cierpienia powodów powstałe w wyniku śmierci ich syna w wypadku, jak też czas trwania cierpień psychicznych i fizycznych związanych ze skutkami wypadku, a zatem również nieodwracalność skutków wypadku i cierpienia na przyszłość.

Powództwo A. G. zostało uwzględnione w części około 58% (żądała łącznie 120 000 zł – uwzględniono powództwo do kwoty 70 000 złotych ).

Powództwo S. G. zostało uwzględnione w części w 50 % (żądał łącznie 100 000 zł – uwzględniono powództwo do kwoty 50 000 złotych ).

Powodowie zostali zwolnieni od kosztów sądowych w części, tj. w całości od opłat ( k. 12 ).

Strony były reprezentowane przez zawodowych pełnomocników ustanowionych z wyboru ( k. 8, 24 i 40 oraz k. 9 akt I C 1365/13 ).

Między powodami pomimo połączenia spraw zachodzi jedynie współuczestnictwo formalne.

Pełnomocnik powodów przedłożył spis kosztów ( k. 323-324 ) za reprezentowanie każdego z powodów, tj.

- za powódkę A. G.: wynagrodzenie 7 200 zł, wydatki: opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, koszty korespondencji 3,80 zł, koszty dojazdu powódki na badanie psychiatry 36,77 zł,

- za powoda S. G.: wynagrodzenie 7 200 zł, wydatki: opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, koszty korespondencji 3,80 zł

Jako wspólne koszty pełnomocnik powodów wskazał koszty osobistego stawiennictwa powodów w Sądzie w wysokości 73,55 zł, koszty stawiennictwa powodów na badanie psychologa 36,77 zł, koszty osobistego stawiennictwa pełnomocnika 234 zł oraz dalsze koszty korespondencji w wysokości 26,60 zł.

Łączne roszczenie powodów z tytułu kosztów procesu wynosiło 14 849,29 złotych.

Strona pozwana zgłosiła roszczenie o zwrot kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych od każdego z powodów oraz o zwrot opłaty od pełnomocnictwa w kwotach po 17 złotych od każdego z powodów (k. 18 i k. 34 ).

Strona pozwana uiściła zaliczkę na koszt opinii biegłego neurologa w kwocie 300 złotych ( k. 286 w zw. z k. 281/2 ), z której wypłacono biegłej kwotę 287,73 złote ( k. 315 ).

Powodowie nie ponosili zaś żadnych zaliczek w niniejszej sprawie.

W związku z opiniami biegłych psychologa i psychiatry ze Skarbu Państwa wypłacono tytułem wynagrodzenia biegłych kwotę 567 złotych ( k. 281 ).

Zgodnie z dyspozycją art. 100 k.p.c. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie uwzględniając powyższe żądania stron ( w tym oddzielnie każdego z powodów z tytułu kosztów procesu ) oraz wynik całego postępowania i to, iż każde z powództw zostało uwzględnione w połowie celowym jest wzajemne zniesienie kosztów procesu.

Jeżeli bowiem strony w równym lub zbliżonym stopniu wygrały i przegrały proces, a poniesione przez nie koszty nie pozostają w dysproporcji, właściwym rozstrzygnięciem jest zniesienie wyłożonych kosztów postępowania ( tak: postanowienie SN z dnia 10 maja 1985 roku, II CZ 56/85, nie publ., postanowienie SN z dnia 31 stycznia 1991 roku, II CZ 255/90, publ. OSP 1991, Nr 11, poz. 279, wyrok SN z dnia 21 lutego 2002 roku, I PKN 932/00, publ. OSNP 2004, Nr 4, poz. 63, postanowienie SN z 12 października 2012 roku IV CZ 68/12, publ. LEX 1232621 ).

W orzecznictwie prezentowane jest również zapatrywanie, że o zastosowaniu zasady wzajemnego zniesienia kosztów procesu decyduje kryterium słusznościowego rozłożenia obowiązku ponoszenia tych kosztów, nie jest natomiast bezwzględnie wymagane dokładne wyliczenie stosunku wygranej do przegranej (por. postanowienie SN z dnia 17 czerwca 1974 roku, II CZ 104/74, niepubl.; postanowienie SN z dnia 10 lutego 1985 roku, II CZ 21/85, niepubl.; postanowienie SN z dnia 17 czerwca 2011 roku, II PZ 10/11, niepubl.).

W takim wypadku sąd powinien wskazać na te względy, ponieważ słuszność leży u podłoża każdego rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu, zaś sam charakter sprawy nie może przesądzać o zastosowaniu pierwszej z reguł wskazanych w art. 100 k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2012 roku , I CZ 102/12, niepubl.).

Sąd orzekający w sprawie poglądy te podziela.

Z tych wszystkich względów w okolicznościach niniejszej sprawy słusznym i sprawiedliwym rozwiązaniem jest wzajemne zniesienie kosztów procesu.

Stosownie do treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych kosztami sądowymi ( a więc wydatkami i opłatami ), których strona nie miała obowiązku uiścić sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Sąd nakazał zatem ściągnięcie od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwoty łącznej 6 000 złotych ( 3500 zł + 2500 zł ) z tytułu opłat od każdego z powództw w części w jakiej zostały uwzględnione ( 70 000 zł x 5% = 3500 zł i 50 000 zł x5% = 2500 zł ) oraz kwotę 286 złote tytułem około 50 % wydatków poniesionych przez Skarb Państwa na opinie biegłych ( 567 x 50 % ), z tym że do kwoty 12,27 złotych Sąd polecił potrącenie wydatków z pozostałej zaliczki uiszczonej przez stronę pozwaną pod poz. c/746/14 ( k. 286 ).

W pozostałym zakresie nieopłaconymi kosztami sądowymi z uwagi na zwolnienie powodów od opłat oraz w zakresie wydatków Sąd obciążył Skarb Państwa uznając, że nie jest celowe stosownie do art. 113 ust. 2 ustawy o kosztach sadowych w sprawach cywilnych ściągnięcie tej części kosztów od powodów z zasądzonych na ich rzecz kwot.

Z tych względów Sąd orzekł jak w pkt. V, VI, VII i VIII wyroku.

SSO Paweł Poręba