Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 451/15

Dnia 31 lipca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Paweł Poręba

Protokolant: st sekr. sąd. Jolanta Furman

po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2017 roku w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. na rzecz powódki M. B. (1) kwotę 120 864,92 zł (sto dwadzieścia tysięcy osiemset sześćdziesiąt cztery złote dziewięćdziesiąt dwa grosze), w tym:

- kwotę 113 000 zł (sto trzynaście tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia za krzywdę powódki w wyniku zdarzenia z dnia 20 stycznia 2014 r.,

- kwotę 7 968,23 zł (siedem tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt osiem złotych dwadzieścia trzy grosze) tytułem odszkodowania za szkodę, jaką poniosła powódka na skutek zdarzenia z dnia 20 stycznia 2014 r.,

wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 3 sierpnia 2015 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. na rzecz powódki M. B. (1) tytułem renty:

- kwotę po 392,92 zł (trzysta dziewięćdziesiąt dwa złote dziewięćdziesiąt dwa grosze) miesięcznie za okres od 1 maja 2015 r. do 29 lutego 2016 r.,

- kwotę po 460,56 zł (czterysta sześćdziesiąt złotych pięćdziesiąt sześć groszy) miesięcznie za okres od 1 marca 2016 r. do 28 lutego 2017 r.,

- kwotę 558,12 zł (pięćset pięćdziesiąt osiem złotych dwanaście groszy) miesięcznie za okres od 1 marca 2017 r. – płatną do 10-go dnia każdego następującego po sobie miesiąca;

III.  ustala odpowiedzialność strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. na przyszłość za mogące ujawnić się skutki zdarzenia z dnia 20 stycznia 2014 r.;

IV.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

V.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. na rzecz powódki M. B. (1) kwotę 10 243,76 zł (dziesięć tysięcy dwieście czterdzieści trzy złote siedemdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania i kosztów zastępstwa procesowego,

VI.  nakazuje ściągnąć od powódki M. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Nowym Sączu kwotę 1 000 złotych (jeden tysiąc złotych) tytułem opłaty od rozszerzonego powództwa,

VII.  nakazuje ściągnąć od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Nowym Sączu kwotę 67,44 zł (sześćdziesiąt siedem złotych czterdzieści cztery grosze) tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w Nowym Sączu.

SSO Paweł Poręba

Sygn. akt: I C 451/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 31 lipca 2017 roku

Powódka M. B. (1) w pozwie złożonym w dniu 17 kwietnia 2015 r. przeciwko (...) S.A. domagała się zasądzenia na jej rzecz od strony pozwanej kwoty 122001,19 zł z odsetkami liczonym od 30 dnia po doręczeniu pozwanemu pozwu, w tym kwoty 113000 zł zadośćuczynienia i 9001,19 zł odszkodowania, a także renty w kwocie 934 zł miesięcznie od dnia 1 maja 2015 r. Powódka wnosiła również o ustalenie przez Sąd odpowiedzialności strony pozwanej za skutki wypadku z dnia 20 stycznia 2014 r., jakie mogą w przyszłości wystąpić u powódki (k. 1-21).

Uzasadniając pozew powódka podała, że w dniu 20 stycznia 2014 r. została potrącona na przejściu dla pieszych, a sprawca wypadku został skazany za ten czyn prawomocnym wyrokiem. W wyniku zdarzenia powódka doznała obrażeń wewnętrznych i zewnętrznych, zachodziła też konieczność przeprowadzenia zabiegów operacyjnych. Powódka przebywała w stanie śpiączki na oddziale intensywnej terapii, a następnie na oddziale chirurgii urazowej i oddziale rehabilitacji neurologicznej. Podawano powódce liczne leki przeciwzakrzepowe, uspokajające, przeciwzapalne, psychotyczne, ciśnieniowe, przeciwbólowe, poddawano ją badaniom radiologicznym. Przez 3 miesiące powódka pozostawała w pozycji poziomej, miała zakaz wstawania i pionizacji. Konieczne zatem było leczenie przeciwodleżynowe powódki. Powódka nie była w stanie samodzielnie się kąpać, była myta przez dwie inne osoby. U powódki stwierdzono 50% ubytku słuchu w prawym uchu i niedosłuch w lewym, obniżenie pamięci wzrokowej i słuchowej, trudności adaptacyjne. Powódka była zestresowana, napięta, pełna obaw. Stwierdzono również zmniejszenie siły uścisku prawej ręki oraz zmniejszenie ruchomości w lewym stawie barkowym, zniesienie odruchu skokowego i podeszwowego. Ze szpitala powódka została wypisana z zaleceniami rehabilitacji przyłóżkowej w warunkach domowych. Po wypisie powódka nie mogła funkcjonować samodzielnie, nie mogła przemieszczać się, zmieniać pozycji z horyzontalnej, istniało ryzyko stanów zapalnych i odleżyn. Wymagała stałej pomocy innej osoby, samodzielnie nie mogła zaspokoić potrzeb fizjologicznych i żywieniowych. Pozbawiona była czucia w dolnych partiach ciała, musiała korzystać z pieluchomajtek, a córka powódki musiała zwalniać się z pracy, by zmienić powódce pieluchę. Powódka na stałe przebywała pod opieką syna. Stan ten był dla powódki upokarzający, gdyż przed wypadkiem była osoba aktywną, pracującą, pomagała innym, utrzymywała dom, samotnie wychowała dwójkę dzieci. Niemożność samodzielnej egzystencji przytłaczała powódkę i rozwinęła się u niej silna depresja, nie mogła spać i miała objawy psychotyczne. Powódka powróciła również do szpitala na 6-tygodniową rehabilitację. Rozpoznano u niej niedowład lewej ręki, która nie wróciła do sprawności. Badania psychologiczne potwierdziły zaburzenia emocjonalno-osobowościowe, lekkie nasilenie zaburzeń systemu uwagi, funkcji pamięciowych, systemu wykonawczego, komunikacji interpersonalnej. Powódka otrzymywała leki antydepresyjne. Od czerwca 2014 r. leczyła się psychiatrycznie i korzystała z konsultacji lekarskich komercyjnie. Na dzień złożenia pozwu powódka nie wróciła do sprawności psychicznej i wymagała pomocy osób trzecich, nie wychodziła sama z domu, bała się otwierać drzwi, nie chciała sama zostać w domu, wstydziła się siebie i uważała się za kalekę. W szczególności powódka boi się przechodzić przez przejście dla pieszych. W dalszym ciągu poddawana była tez leczeniu w celu przywrócenia sprawności fizycznej, była hospitalizowana i poddawana leczeniu operacyjnemu, odbywała serie rehabilitacji.

Powódka podkreśliła, iż jest osobą niezdolną do pracy i wymaga pomocy osób trzecich. Stwierdzono u powódki uszczerbek na zdrowiu na poziomie 87%.

Powódka wskazywała, że domaga się łącznie zadośćuczynienia w kwocie 200000 zł, a pozwany dotychczas wypłacił jej kwotę 870000 zł.

Według powódki w chwili zdarzenia była ona aktywna zawodowo, nie musiała obawiać się o swoją przyszłość, praca przynosiła jej satysfakcję, umożliwiała kontakt z ludźmi i poczucie, że jest potrzebna,. Powódka z powodzeniem zajmowała się domem i pomagała dorosłym dzieciom, wspierała w utrzymaniu syna, który dopiero rozwijał swoją własną działalność. Była osobą towarzyską, lubiła spacery, wyjścia z koleżankami, była bezpośrednia, przyjazna, budziła zaufanie. Od wypadku nie spotkała się z żadną z koleżanek poza domem, rzadko odbiera telefony, jej jedyną aktywnością są wyjścia na rehabilitację. Reaguje nerwowo na widok dawnych znajomych. U powódki widoczne są skutki wypadku w postaci blizny na czole, niesprawna ręka, blizny na rękach i nogach. Na skutek przyjmowania leków przeciwdepresyjnych znacznie wzrosła waga powódki i powstało zagrożenie nadciśnienia tętniczego.

Uzasadniając wysokość żądanego odszkodowania, powódka podała, że na żądaną kwotę składa się kwota 2574,37 zł tytułem kosztów leczenia lekami antydepresyjnymi, suplementacji witaminowej i preparatów wspomagających leczenie oraz lekami przeciwbólowymi; kwota 880 zł tytułem wydatków na wizyty lekarskie, konsultacje psychologiczne, badania wzroku, USG; kwota 791,93 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdu syna i córki do miejsca hospitalizacji powódki i przejazdów w celu załatwienia spraw powódki, biletu okresowego dla syna, który jeździł z nią na zabiegi rehabilitacyjne; kwota 759,78 zł tytułem zwrotu kosztów zniszczonej odzieży, zakupu aparatu słuchowego i okularów; kwota 3995,11 zł tytułem różnicy w wynagrodzeniu, jakie uzyskiwała powódka przed wypadkiem, a wysokością zasiłku chorobowego, rehabilitacyjnego i przyznanej renty.

Powódka domagała się renty w wysokości 935 zł miesięcznie, powołując się na zwiększenie kosztów utrzymania. Powódka wskazała, że około 233 zł miesięcznie przeznaczała na leki antydepresyjne, a pozostała część żądanej kwoty stanowiła różnicę między otrzymywanym przez nią wynagrodzeniem, a przyznaną rentą.

W odpowiedzi na pozew z dnia 16 lipca 2015 r. i 21 lipca 2015 r. strona pozwana (...) S.A. wniosła o oddalenie powództwa (k. 231-232 i k. 240-254 ).

Strona pozwana wskazała, że w toku postępowania likwidacyjnego przyjęła na siebie odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 20 stycznia 2014 r. i wypłaciła powódce zadośćuczynienie w wysokości 87000 zł i odszkodowanie w kwocie 3195,26 zł.

W ocenie strony pozwanej żądana przez powódkę kwota zadośćuczynienia jest wygórowana.

Zarzuciła również, że odsetki od zasądzonego ewentualnie zadośćuczynienia powinny być liczone od dnia wyrokowania.

W zakresie żądanego odszkodowania strona pozwana zakwestionowała, by wydatki przekraczające wypłaconą kwotę 3195,26 zł były celowe i ekonomicznie uzasadnione, a także by pozostawały w związku przyczynowym ze zdarzeniem. Podważyła zasadność wypłaty odszkodowania za preparaty na nadciśnienie, zgagę, zakażenie dróg moczowych, higieny nosa i oczy. Strona pozwana zarzuciła również, że powódka nie wykazała, by leki antydepresyjne i suplementy diety były jej niezbędne w leczeniu, jak też nie wykazała, dlaczego nie mogła prowadzić leczenia w ramach świadczeń z NFZ. Wskazywała również, że syn powódki z biletu mógł korzystać również w celach prywatnych.

Co do utraconych dochodów strona pozwana podała w wątpliwość, czy mimo zdarzenia powódka wciąż byłaby zatrudniona.

Zdaniem strony pozwanej powódka nie wykazała zwiększonych potrzeb i zmniejszenia widoków na przyszłość.

Strona pozwana kwestionowała również żądanie ustalenia odpowiedzialności na przyszłość, podając, że powódka nie ma interesu prawnego w wydaniu takiego orzeczenia.

Pismem z dnia 12 kwietnia 2017 r. powódka rozszerzyła powództwo, domagając się od strony pozwanej zapłaty zadośćuczynienia w kwocie jak w pozwie, a ponadto w kwocie 20 000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od 30 dnia od doręczenia pozwanemu odpisu pisma (k. 461-463 ).

W uzasadnieniu zmodyfikowanego powództwa, powódka wskazała, że po upływie około 2 lat od złożenia pozwu szczególnie dotkliwie prezentują się następstwa wypadku, któremu uległa powódka. W szczególności podkreśliła, że doznany przez nią uszczerbek na zdrowiu znacznie przekracza ten, który w toku postępowania likwidacyjnego ustaliła strona pozwana.

W odpowiedzi na rozszerzenie powództwa, strona pozwana wniosła o jego oddalenie (k. 477).

Strona pozwana wskazała, że stan powódki nie uległ dalszej zmianie. Podniosła również, ze przyczynienie się powódki do zdarzenia było znaczne i wynosiło co najmniej 40%.

Na rozprawie w dniu 20 lipca 2017 r. powódka sprecyzowała, że żądana renta stanowi rozliczenie pomiędzy różnicą spodziewanych zarobków powódki (wynagrodzenie minimalne), a otrzymywaną rentą. Ponadto, wniosła o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej stawce z uwagi na skomplikowany charakter sprawy (od 00:02:09 – k. 488).

Strona pozwana konsekwentnie wnosiła o oddalenie powództwa ( k. 490 od 01:07:17 ).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 stycznia 2014 r. w N. na ulicy (...), kierując samochodem marki C. nr rej. (...) na przejściu dla pieszych potrącił przechodzącą powódkę M. B. (1).

Odnośnie zdarzenia Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu prowadziła postępowanie przygotowawcze w sprawie do sygn. akt 1 Ds. 134/14/Sp.

Aktem oskarżenia z dnia 26 czerwca 2014 roku M. R. oskarżony został o to, że w dniu 20 stycznia 2014 r. w N. na ul. (...) kierując samochodem marki C. nr rej. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez poruszanie się pojazdem z częściowo niesprawnym układem hamulcowym, co wydłużyło drogę hamowania, a także poprzez nieobserwowanie przestrzeni przed pojazdem, skutkujące naruszeniem zasady szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych i przez to potrącił przechodzącą przez jezdnię na przejściu dla pieszych M. B. (1), która doznała obrażeń ciała w postaci złamania otwartego wielopoziomowego kości prawej i podudzia prawego, złamania miednicy po stronie prawej, krwawienia śródczaszkowego i krwotoku do klatki piersiowej po stronie prawej, które to obrażenia skutkowały naruszeniem czynności narządów ciała, powodując chorobę długotrwała i realnie zagrażającą życiu.

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu II Wydział Karny w sprawie do sygn. akt II K 833/14 wyrokiem z dnia 23 września 2014 r. skazał M. R. za powyższy czyn, tj. przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. na karę jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności i wykonanie kary zawiesił na okres próby lat czterech, oddając oskarżonego pod dozór kuratora sądowego. Ponadto, skazał oskarżonego na grzywnę w kwocie 1500 zł oraz nałożył na niego środek karny w postaci zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres jednego roku.

Wyrok ten uprawomocnił się w dniu 01 października 2014 roku.

Dowód: / w aktach sprawy SR w Nowym Sączu,. sygn. II K 833/14 w szczególności: notatka służbowa – k. 1; protokół badania trzeźwości – k. 3; protokół oględzin- k.4-8; dokumentacja fotograficzna – k. 9-22; opinia biegłego J. M. – k. 65; protokół przesłuchania M. B. (1), k. 68-69; opinia biegłego K. O. – k.74-80; opinia biegłego K. O. – k. 83-102; postanowienie o przedstawieniu zarzutów – k. 112; protokół przesłuchania podejrzanego – k. 115-118; akt oskarżenia 26 czerwca 2014 r. k. 135-141; protokół posiedzenia z 23 września 2014 r. k. 169; wyrok z dnia 23 września 2014 r. – k. 170/

Ulica (...) w N. ma dwie jezdnie jednokierunkowe, rozdzielone pasem zieleni. Zdarzenie miało miejsce na oznakowanym przejściu dla pieszych, w miejscu, w którym jezdnia ma trzy pasu ruchu w jednym kierunku. Szerokość jezdni na której doszło do wypadku wynosiła 10,2 metra.

W miejscu wypadku dopuszczalna administracyjna prędkość wynosiła 50 km/h.

W dacie zdarzenia z dnia 20 stycznia 2014 r. jezdnia miała koleiny.

W chwili zdarzenia nawierzchnia była mokra, było już po zmierzchu (ciemność), świeciło się oświetlenie uliczne. Powódka ubrana była w ciemną odzież.

Pojazd M. R. marki C. nr rej. (...) poruszał się przed zdarzeniem ul. (...) od strony Al. (...) w N. w kierunku ul. (...).

Samochód marki C. w dacie zdarzenia miał obniżoną skuteczność hamowania kół osi tylnej.

Kierujący pojazdem nie ustąpił pierwszeństwa pieszej (powódce), która przekraczała jezdnię na przejściu dla pieszych ze strony lewej do prawej – patrząc w kierunku jazdy samochodu C..

Mimo złych warunków pogodowych kierujący samochodem C. nr rej. (...) zbliżał się do przejścia dla pieszych z prędkością 65 km/h, przy dozwolonej prędkości 50 km/h.

M. R. uniknąłby wypadku, gdyby dostosował prędkość do możliwości zatrzymania samochodu przed przejściem dla pieszych.

Ponadto, pojazd kierowany przez M. R. miał usterkę w układzie hamulca roboczego ( zasadniczego). Nie miała jednak ona wpływu na potrącenie powódki, ponieważ kierujący w ogóle nie rozpoczął manewru hamowania.

Powódka została uderzona przodem samochodu po stronie lewej na wysokości wewnętrznej krawędzi lewego reflektora.

Powódka została uderzona na przejściu dla pieszych, gdy znajdowała się 4,5-5,5 metra od lewej krawędzi jezdni.

Prędkość samochodu w chwili potrącenia powódki wynosiła 60-65 km/h.

Kierowca samochodu zbliżając się do przejścia dla pieszych miał obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu, dlatego zbliżając się do przejścia powinien był dojeżdżać z prędkością dostosowaną do warunków widoczności pieszych.

Dowód: / opinia biegłego A. R. z dnia 13 grudnia 2016 r. k. 407-429;

w aktach sprawy SR w Nowym Sączu,. sygn. II K 833/14 w szczególności: opinia biegłego K. O. – k.74-80; opinia biegłego K. O. – k. 83-102 /.

Bezpośrednio po zdarzeniu z dna zdarzeniu z dnia 20 stycznia 2014 r. powódka została przewieziona karetką do Szpitala (...) w N..

Powódkę przyjęto na Oddział Intensywnej Terapii z rozpoznaniem złamania wielopoziomowego podudzia prawego, złamania otwartego wieloodłamowego kości ramiennej prawej, złamania innych nieokreślonych części odcinka lędźwiowego kręgosłupa i miednicy, złamania obu gałęzi kości łonowej prawej, złamania kości krzyżowej prawej, krwotokiem do jamy opłucnej, krwiakiem jamy opłucnowej prawej, ogniskowego urazu mózgu, stłuczeniem płata potylicznego prawego z obecnością krwi w komorze bocznej mózgu, raną tłuczoną głowy, pourazowym niedowładem splotu barkowego prawego.

Do 30 stycznia 2014 r. powódka pozostawała w śpiączce.

Powódce wykonano badania USG i tomografię komputerową. W dniu przyjęcia do szpitala wykonano u niej zabieg operacyjny – drenaż jamy opłucnowej, repozycję złamania i zespolenie gwoździem śródszpikowym ryglowanym podudzia prawego, nastawienie złamania kości ramiennej prawej i zespolenie pętem Ruscha.

W kolejnych dniach u powódki wykonywano zabiegi operacyjne wymiany śrub ryglujących.

Powódka na Oddziale Intensywnej Terapii przebywała do 31 stycznia 2014 r., skąd przeniesiono ją na Oddział Chirurgii Urazowej.

W dniu 13 lutego 2014 r. powódka została przeniesiona na Oddział Rehabilitacji neurologicznej (...) w Ł., gdzie przebywała do 14 marca 2014 r.

Po odbyciu rehabilitacji na oddziale, powódka była w stanie odwrócić się na bok w łóżku z pomocą jednej osoby, zmienić pozycję na siedzącą z pomocą dwóch osób, przenieść się na krzesło z pomocą dwóch osób, wykąpać się z pomocą dwóch osób.

Po wypisie została skierowana na rehabilitację wykonywaną w warunkach domowych.

Powódka była ponownie hospitalizowana w Oddziale Rehabilitacji Neurologicznej w dniach od 12 maja 2014 r. do 20 czerwca 2014 r. Po wypisie powódka była w stanie samodzielnie wykonać podstawowe czynności, takie jak odwracanie się, unoszenie, utrzymanie równowagi, zmiana pozycji, stanie, chodzenie po domu, natomiast wymagała wciąż nadzoru przy takich czynnościach jak podnoszenie przedmiotów, chodzenie poza domem, kąpiel.

Podczas konsultacji logopedycznej stwierdzono u powódki obniżenie pamięci wzrokowej i słuchowej, zaburzenia myślenia.

Podczas konsultacji psychologicznych powódka była silnie zestresowana, napięta, pełna obaw o swoje zdrowie. Występowały u niej zaburzenia koncentracji i pamięci słuchowej. Psycholog stwierdził u powódki obniżenie sprawności intelektualnej na tle zaburzeń depresyjno-lękowych. W tamtym czasie była osobą leżącą, prawą rękę miała unieruchomioną i o słabym uścisku, zmniejszoną ruchomość w lewym stawie barkowym, zniesione odruchy skokowe i podeszwowe. Neurolog rozpoznał również u powódki proksymalny niedowład lewej kończyny górnej, wymagający dalszej obserwacji.

U powódki stwierdzono zaburzenia poznawcze bez cech otępiennych, trudności z koncentracją uwagi, organiczne zaburzenia afektywne, organiczne zaburzenia nastroju, zespół depresyjno-lękowy z objawami psychotycznymi. Powódka wymagała pomocy osób trzecich.

Korzystała z leczenia psychiatrycznego, neurologicznego, ortopedycznego, chirurgicznego.

W dniu 31 lipca 2014 r. powódka przeszła kolejny zabieg operacyjny – usunięcia zespolenia kości ramiennej prawej, po którym została skierowana na zabiegi rehabilitacyjne. Powódka odbyła jeszcze kilka serii zabiegów fizjoterapeutycznych.

Dowód: / karta zlecenia karetki – k. 32-33,; karta informacyjna lecenia szpitalnego w Szpitalu (...) w N. – k. 34-35 i k. 121-122; karta informacyjna leczenia szpitalnego w Centrum (...) w Ł. oddział rehabilitacji neurologicznej – k. 36-37; historia choroby w Tukan w Ł. – k. 38-43; konsultacja logopedyczna z dnia 13 lutego 2014 r. – k.44; konsultacja psychologiczna – k. 45; konsultacja neurologiczna z 25 lutego 2014 – k. 46; karta informacyjna leczenia szpitalnego w Centrum (...) w Ł. oddział rehabilitacji neurologicznej – k. 47-48; historia choroby w Tukan w Ł. k. 49-54; wyniki badań – k. 55-57, 93; skierowanie – k. 58, 95-102, 105-108; karta informacyjna leczenia szpitalnego w Centrum (...) w Ł. oddział rehabilitacji neurologicznej – k. 59-60; historia choroby w Tukan w Ł. k. 61-78; konsultacja neurologiczna z dnia 13 maja 2014 r. – k. 79; konsultacja logopedyczna – k. 80; konsultacja psychologiczna – k. 81; opinia psychologiczna – k. 82-83, zaświadczenie lekarskie – k. 84-85, dokumentacja z leczenia psychiatrycznego u lekarza J. P. – k. 86-91; historia choroby w (...) Centrum Medyczne (...) – k. 92; badanie usg stawu barkowego – k. 93; karta informacyjna lecenia szpitalnego w Szpitalu (...) w N. z 01 sierpnia 2014 r. – k. 94 i k. 123; skierowania za zabiegi fizjoterapeutyczne – k. 95-102 i k. 105-108; zaświadczenie z 01 grudnia 2014 r. – k. 103; zaświadczenie lekarskie z 05 grudnia 2014 r. – k. 104; historia choroby w (...)-med. – k. 112-120; zaświadczenie lekarskie – k. 124-125; zeznania świadka J. K. od 00:35:38 – k. 313/2; zeznania świadka K. S. (1) od 00:50:19 – k. 313/2/

Podczas leczenia powódka wymagała zaopatrzenia w pieluchomajtki, leki przeciwzakrzepowe, przeciwzapalne, leki na ciśnienie, na infekcje, przeciwdepresyjne, przeciwlękowe, środki opatrunkowe, żele do masażu, suplementy diety i witaminy.

Powódka odbyła również konsultacje psychiatryczne, psychologiczne, okulistyczne w ramach komercyjnych świadczeń. Odpłatnie wykonała również badanie USG.

Powódka uczęszczała na rehabilitację, podczas której towarzyszyli jej syn i córka. Córka powódki odwoziła matkę na zabiegi swoim samochodem, a syn powódki zakupił bilet okresowy na komunikację miejską dla opiekuna osoby niepełnosprawnej.

W wyniku zdarzenia powódka utraciła odzież, którą miała wówczas na sobie – kurtkę zimową, obuwie, spodnie, a także okulary i aparat słuchowy. Po wypadku powódka zakupiła nowy aparat słuchowy i okulary, a także odkupiła utraconą odzież.

Dowód: / faktury VAT – k. 130-180, 187-191; faktura za bilet – k. 181, 185, zaświadczenie – k. 186; zeznania świadka A. S. (1) od 01:11:19 – k. 314/2; zeznania świadka M. B. (2) od 01:43:48 – k. 315/

Od dnia 23 czerwca 2014 r. powódka pozostawała w stałym leczeniu psychiatrycznym u lekarza psychiatry J. P.. Zdiagnozowano u niej organiczne zaburzenia rozwoju i emocji spowodowane organicznym uszkodzeniem centralnego systemu nerwowego. Powódka przyjmowała leczenie farmakologiczne, które jednak nie było u niej tak efektywne, jak u pacjentów bez takich uszkodzeń.

Powódka zgłaszała myśli samobójcze, jej stan realnie groził podjęciem przez nią prób samobójczych.

Od grudnia 2014 r. powódka odbywa wizyty u lekarza psychiatry w ramach NFZ.

Dowód: / dokumentacja z leczenia psychiatrycznego u lekarza J. P. – k. 86-91; zeznania świadka J. P. od 00:18:08 – k. 313, zeznania świadka A. S. (1) od 01:11:19 – k. 314/2, zeznania świadka M. B. (2) od 01:43:48 – k. 315 /.

Powódka na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 20 stycznia 2014 r. ma niepełną orientację w czasie, nie zapamiętuje dłuższych treści słownych i jest płaczliwa.

Ma zaburzenia intelektualne, emocjonalne i społeczne na skutek uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Ujawnia duże poczucie nieszczęśliwości, smutku, pesymizmu, utraciła zainteresowania, odczuwa własną nieudolność, anhedonię, męczliwość, nie może zmobilizować się do aktywności.

W skutek wypadku powódka doznała znacznego szoku psychicznego, który w związku z uszkodzeniem mózgu ewoluował w zaburzenia psychiczne w formie depresji i zespołu depresyjno-urojeniowego.

Stan psychiczny powódki znacznie ogranicza jej aktywność życiową i samodzielność.

Powódka nie jest zdolna z przyczyn psychotycznych do realnej oceny możliwości swojego funkcjonowania a tym samym wprowadzenia pozytywnych zmian. Jest uzależniona od pomocy innych osób.

Nadal utrzymują się u powódki głębokie zaburzenia w funkcjonowaniu psychospołecznym na poziomie psychotycznym, które obecnie przejawiają się w postaci zespołu depresyjno – urojeniowego z towarzyszącym zaburzeniem zdolności umysłowych. Podłożem powyższych zaburzeń jest uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego.

Uszczerbek na zdrowiu psychicznym powódki wynosi 60 % w oparciu o pkt. 9 załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. – zaburzenia neurologiczne i psychiczne uwarunkowane organicznie ( encefalopatie ).

Dowód: / zeznania świadka J. P. od 00:18:08 – k. 313, zeznania świadka A. S. (1) od 01:11:19 – k. 314/2, zeznania świadka M. B. (2) od 01:43:48 – k. 315; opinia biegłych psychiatry S. T. (1) i psychologa K. S. (2) z dnia 25 maja 2016 r – k. 376-381 /

W wyniku doznanych obrażeń narządu ruchu w wypadku z dnia 20 stycznia 2014 r. u powódki wystąpiło uszkodzenie w obrębie stawu barkowego lewego, stanowiące trwałe uszkodzenie na zdrowiu w wysokości 15 % w oparciu o pkt. 104 załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r.

W następstwie rozległych obrażeń wielonarządowych i wielomiejscowych narządu ruchu powódka wymagała leczenia rehabilitacyjnego zarówno stacjonarnego jak i ambulatoryjnego, e tym rehabilitacji w warunkach domowych.

Powódka nadal wymaga dalszej rehabilitacji i częściowo opieki osób trzecich przy wykonywaniu podstawowych czynności, w zakresie higieny, żywienia, ubrania.

Aktualnie powódka odbywa leczenie w ramach NFZ. Poza lekami na nadciśnienie i psychotropowymi, doraźnie zażywa leki przeciwbólowe.

Dowód: / opinia biegłego ortopedy Z. C. z dnia 13 lutego 2016 r. – k. 351-352; opinia uzupełniająca biegłego ortopedy Z. C. z dnia 01 lipca 2016 r. – k. 482; zeznania świadka M. B. (2) od 01:43:48 – k. 315zeznania powódki przesłuchanie powódki M. B. (1) od 00:15:14 – k. 488/2/

Pojazd, którym kierował w dniu 20 stycznia 2014 r. M. R. miał wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie U bezpieczeń i (...) S.A.

Powódka zgłosiła w dniu 24 stycznia 2014 r. stronie pozwanej doznaną szkodę.

Decyzją z dnia 1 września 2014 r. strona pozwana ostatecznie postanowiła wypłacić powódce zadośćuczynienie w łącznej kwocie 87 000 zł.

Ponadto, strona pozwana wypłaciła powódce odszkodowanie w kwocie 3195,26 zł, zwracając powódce koszty pobytu w prywatnej placówce rehabilitacyjnej (w kwocie 1180 zł), koszty zakupu niektórych leków – z wyłączeniem leków antydepresyjnych i suplementów.

Strona pozwana odmówiła powódce zwrotu kosztów prywatnych wizyt lekarskich, leków psychotropowych, kosztów przejazdów.

Dowód: / akta szkody na nośniku CD – k. 237 /

Powódka ma obecnie 56 lat. Posiada wykształcenie zawodowe w zawodzie krawcowej.

Od 1997 r. powódka jest wdową i samodzielnie wychowywała dwoje dzieci ( syna i córkę ).

Po śmierci męża M. B. (1) niesystematycznie korzystała z pomocy psychiatrycznej jednak nie spowodowało to u niej większych zaburzeń.

Jeszcze przed zdarzeniem z dnia 20 stycznia 2014 r. korzystała z okularów i aparatów słuchowych, miała nieznaczne problemy z ciśnieniem.

Powódka zamieszkuje w nieszukaniu na III piętrze przy ul. (...) w N. wraz z dorosłym synem, który na co dzień ją dogląda i nią się zajmuje. Powódkę odwiedza również mieszkająca oddzielnie córka, która pomaga powódce przy czynnościach higienicznych.

M. B. (1) nadal boi się samodzielnie wychodzić z domu, gdyż mieszkając na trzecim piętrze kłopoty sprawia jej poruszanie się po schodach. W tym zakresie również wymaga pomocy osób trzecich.

Samodzielnie wykonuje podstawowe czynności w mieszkaniu, jednak nie jest w stanie skupić na nich uwagi. Nie potrafi samodzielnie przygotować sobie posiłków z uwagi na problemy z zapamiętywaniem.

Stale uczęszcza na rehabilitację.

Po wypadku u powódki wystąpił znaczny przyrost masy ciała na skutek zażywanych środków psychotropowych.

W dalszym powódka ciągu leczy się na nadciśnienie.

Dowód: / zeznania świadka J. K. od 00:35:38 – k. 313/2; zeznania świadka K. K. od 01:01:26 – k. 314; zeznania świadka A. S. (1) od 01:11:19 – k. 314/2; zeznania świadka M. B. (2) od 01:43:48 – k. 315/zdjęcia – k. 321, zeznania powódki M. B. (1) od 00:15:14 – k. 488/2 /

Przed zdarzeniem powódka M. B. (1) pracowała na pełnym etacie jako salowa w ośrodku zdrowia na podstawie umowy o pracę zawartej ze Spółdzielnią (...) w K. na czas określony od dnia 1 marca 2012 r. do dnia 31 marca 2023 r. Dorabiała szyciem.

Po wypadku powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim i pobierała zasiłek chorobowy.

Od dnia 1 kwietnia 2014 r. do 27 maja 2014 r. zasiłek wynosił 80% podstawy jej wynagrodzenia, od dnia 28 maja 2014 r. do 20 czerwca 2014 r. 70% podstawy, od dnia 21 czerwca 2014 r. do 20 lipca 2014 r. 80% podstawy wynagrodzenia.

Od dnia 21 lipca 2014 r. powódka przebywała na świadczeniu rehabilitacyjnym. W dniach 21 lipca 2014 r. – 18 października 2014 r. pobierała 90% podstawy wynagrodzenia, a w dniach 19 października 2014 r. – 16 stycznia 2015 r. 75% podstawy wynagrodzenia.

Gdyby powódka w okresie od stycznia 2014 r. do października 2014 r. świadczyła pracę, otrzymywałaby wynagrodzenie w wysokości około 1250 zł miesięcznie.

Z dniem 31 października 2014 r. a podstawie art. 53 § 1 pkt 1 b kodeksu pracy pracodawca rozwiązał z M. B. (1) umowę o pracę z uwagi na jej niezdolność do pracy z powodu choroby trwającej dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące.

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 16 stycznia 2015 r. powódka uznana została za osobę częściowo niezdolną do pracy do dnia 31 sierpnia 2015 r.

Decyzją z dnia 18 lutego 2015 r. ZUS oddział w N. powódce została przyznana renta od dnia 17 stycznia 2015 r. w wysokości 893,24 zł netto miesięcznie.

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 24 sierpnia 2016 r. powódka uznana została za osobę częściowo niezdolną do pracy do dnia 31 sierpnia 2019 r.

Od 1 marca 2017 r. renta powódki została zrewaloryzowana i wynosi obecnie 901,36 zł netto miesięcznie ( 1058,64 złotych brutto ).

Decyzją z dnia 20 listopada 2014 r. (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w N. wobec powódki orzeczono znaczny stopień niepełnosprawności. Uznano, że powódka jest niezdolna do pracy i wymagającą stałej opieki oraz pomocy innej osoby.

W okresie od 1 stycznia 2014 r. do 31 lipca 2015 r. powódka i jej syn pobierali z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej zasiłki: zasiłek celowy i w naturze (jednorazowy) na pokrycie kosztów leczenia – w kwocie 100 zł, zasiłek okresowy w kwocie 122,20 zł, zasiłek celowy – jednorazowy na zakup posiłku lub żywności w kwocie 2315,50 zł, zasiłek okresowy w kwocie 61,10 zł. Łącznie powódka z synem pobrali z MOPS kwotę 2598,80 zł.

Dowód: / konsultacja psychologiczna – k. 81; zaświadczenie o ukończeniu kursu z 01 lutego 2013 r. k. 465-466; zaświadczenia Spółdzielni (...) w K. – k. 192, 193, 195; zaświadczenie MOPS w N. z dnia 06 sierpnia 2015 r. – k. 282; zaświadczenia ZUS 284-285; decyzja ZUS z 13 czerwca 2014 r. o świadczeniu rehabilitacyjnym – k. 194; decyzja ZUS z 18 lutego 2015 r. o prawie do renty, k. -199; decyzja ZUS z 01 marca 2017 r. o waloryzacji renty - k. 469; informacja ZUS z 23 czerwca 2017 r. – k. 486; karta wynagrodzeń – k. 196-198; orzeczenie lekarza ZUS z 16 stycznia 2015 r. – k. 200; orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z 24 sierpnia 2016 r. – k. 467-468; rozwiązanie umowy o pracę – k. 201; świadectwo pracy z dnia 31 października 2014 r. – k. 202, orzeczenie o niepełnosprawności z dnia 20 listopada 2014 r. – k. 203, 467; pismo z ZUS – k. 187; zeznania powódki M. B. (1) od 00:15:14 – k. 488/2 /

Zakładając, że przed wypadkiem powódka zarabiała wynagrodzenie minimalne, gdyby nie wypadek i powódka z uwagi na umowę o pracę nadal by pracowała, to mogła by osiągnąć wynagrodzenie w kwocie wynagrodzenia minimalnego.

Najniższe miesięczne wynagrodzenie wynosiło:

- w 2014 roku 1680 złotych brutto ( Dz.U. 2013 poz. 1074 ) czyli (...),20 netto,

- w 2015 roku 1750 złotych brutto ( Dz.U. 2014 poz. 1220 ) czyli (...),16 netto,

- w 2016 roku 1850 złotych brutto ( Dz.U. 2015 poz. 1385 ) czyli (...),69 netto,

- w 2017 roku 2000 złotych brutto ( Dz.U. 2016 poz. 1456 ) czyli (...),48 netto.

Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy z ZUS otrzymywana przez powódkę od dnia 17 stycznia 2015 r. wynosiła do końca lutego 2016 r. kwotę 893,24 zł miesięcznie netto ( czyli 1048,62 zł brutto). W okresie od 01 marca 2016 r. do 28 lutego 2017 r. renta ta wynosiła kwotę 895,13 zł miesięcznie netto ( czyli 1051,14 zł brutto ). Od 1 marca 2017 r. renta ta wynosi 901,36 zł miesięcznie netto ( czyli 1058,64 zł brutto ).

Powódka, gdyby nie wypadek mogłaby liczyć według stanu od 01 maja 2015 r. co najmniej na wynagrodzenie netto w kwocie 1286,16 złotych, a renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy, którą pobierała według stanu na okres do 29 lutego 2016 r. wynosiła 893,24 złotych netto. Stąd za okres od 01 maja 2015 r. do 29 lutego 2016 r. renta powódki z tytułu utraconych możliwości zarobkowych w związku z wypadkiem za który strona pozwana odpowiada wynosi 392,92 złotych ( 1286,16 złotych – 893,36 złotych ).

Powódka, gdyby nie wypadek mogłaby liczyć według stanu na koniec 2016 r. co najmniej na wynagrodzenie netto w kwocie 1355,69 złotych, a renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy, którą pobierała według stanu na okres do 28 lutego 2017 r. wynosiła 895,13 złotych netto. Stąd za okres od 01 marca 2016 r. do 28 lutego 2017 r. renta powódki z tytułu utraconych możliwości zarobkowych w związku z wypadkiem za który strona pozwana odpowiada wynosi 460,56 złotych ( 1355,69 złotych – 895,13 złotych ).

Powódka, gdyby nie wypadek mogłaby liczyć według stanu na datę orzekania co najmniej na wynagrodzenie netto w kwocie 1459,48 złotych, a renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy, którą pobierała według stanu na okres od 01 marca 2017 r. wynosiła 901,36 złotych netto. Stąd za okres od 01 marca 2017 r. renta powódki z tytułu utraconych możliwości zarobkowych w związku z wypadkiem za który strona pozwana odpowiada wynosi 558,12 złotych ( 1459,48 złotych – 901,36 złotych ).

Dowód: / zaświadczenia Spółdzielni (...) w K. – k. 192, 193, 195; decyzja ZUS z 18 lutego 2015 r. o prawie do renty, k. -199; decyzja ZUS z 01 marca 2017 r. o waloryzacji renty - k. 469; informacja ZUS z 23 czerwca 2017 r. – k. 486; karta wynagrodzeń – k. 196-198 /.

Z faktury nr (...) uwzględnieniu podlegają wydatki na oliwkę w kwocie 9,95 złotych. Z faktury tej uznano w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 34,58 złotych.

Z faktury nr (...) uwzględniono już w postępowaniu likwidacyjnym wydatek na lek przeciwzakrzepowy fraxiparine w kwocie 38,89 złotych.

Zasadny jest wydatek w kwocie 27,50 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje suplementy i leki przeciwlękowe. Z faktury tej uznano już w postępowaniu likwidacyjnym 32,66 złotych.

Zasadny jest wydatek w kwocie 152,74 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje leki przeciwzakrzepowe, przeciwbólowe i przeciwlękowe. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Zasadne są wydatki w kwocie 29,70 złotych z faktury nr (...), w kwocie 26,99 złotych z faktury nr (...), w kwocie 32,25 złotych z faktury nr (...), w kwocie 11,20 złotych z faktury nr (...), w kwocie 24,09 z faktury nr (...), w kwocie 32,25 z faktury nr (...) bo obejmują wydatki na witaminy. Z faktur tych dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Zasadny jest wydatek w kwocie 12,30 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje żel do masażu. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Zasadny jest wydatek w kwocie 50,15 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje leki przeciwlękowe. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Nie podlegają zaliczeniu wydatki w kwocie11,80 zł z faktury nr (...) i w kwocie 16,90 z faktury nr (...) bo dotyczą leku urofuraginum stosowanego w leczeniu zakażenia dróg moczowych. Taki wydatek pozostaje bez związku z obrażeniami powódki w wypadku z dnia 20 stycznia 2014 r. i nie był uwzględniony w postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) zaliczeniu podlegają wydatki na kwotę 59,70 złotych. Są to wydatki na suplementy i lek przeciwzakrzepowy fraxipirinę. Z faktury tej w postepowaniu likwidacyjnym uwzględniono już kwotę 59,37 złotych. Nie podlega zaliczeniu z tej faktury kwota 11,90 złotych poniesiona na protefix - krem mocujący protezę, gdyż wydatek ten nie ma związku z wypadkiem powódki.

Zasadny jest wydatek w kwocie 16 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje żel do masażu. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Uwzględnieniu podlega wydatek w kwocie 36,70 złotych z faktury nr (...) na wapno i rękawice jednorazowe. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Zasadny jest wydatek w kwocie 58,07 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje leki przeciwlękowe. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) zaliczeniu podlega kwota 18,15 złotych na lek przeciwzapalny nolpaza. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym. Nie podlega zaś zaliczeniu kwota 5,97 złotych na lek vivace stosowany przy leczeniu nadciśnienia, bo na to schorzenie powódka leczyła się już przed wypadkiem.

Zasadny jest wydatek w kwocie 11,32 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje leki przeciwzapalny nolpaza. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Zasadny jest wydatek w kwocie 23,90 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje wydatek na żelazo. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) uwzględnieniu podlega wydatek w kwocie 22,68 złotych na suplement skrzypowita. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) zaliczeniu podlega kwota 17,02 złotych na lek przeciwzapalny nolpaza. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym. Nie podlega zaś zaliczeniu kwota 12,80 złotych na lek vivace stosowany przy leczeniu nadciśnienia, bo na to schorzenie powódka leczyła się przed wypadkiem.

Analogicznie z faktury nr (...) zaliczeniu podlega kwota 12,09 złotych na lek przeciwzapalny nolpaza. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym. Nie podlega zaś zaliczeniu pozostała kwota z faktury złotych na lek vivace i diuresin stosowany przy leczeniu nadciśnienia, bo na to schorzenie powódka leczyła się przed wypadkiem.

Zasadny jest wydatek w kwocie 33,60 złotych z faktury nr (...) bo obejmuje wydatek na lek przeciwdepresyjny M.. Z faktury tej dotąd nie uznano żadnej kwoty postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) uwzględnieniu podlega cała kwota 200,66 złotych na lek przeciwzakrzepowy fraxiparine i pinexet.

Z faktury nr (...) zaliczeniu podlega kwota 24,18 złotych na lek przeciwzapalny nolpaza. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym. Nie podlega zaś zaliczeniu pozostała kwota na lek vivace i diuresin stosowany przy leczeniu nadciśnienia, bo na to schorzenie powódka leczyła się przed wypadkiem.

Z faktury nr (...) uwzględnieniu podlega cała kwota 73,67 złotych na leki przeciwdepresyjne M. i P.. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Podobnie z faktury nr (...) uwzględnieniu podlega cała kwota 251,65 złotych na leki przeciwdepresyjne P., M. i P.. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) uwzględnieniu podlega cała kwota 21,75 złotych na lek przeciwdepresyjny P.. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Zasadny jest wydatek w kwocie 31,99 z faktury nr (...) na lek przeciwdepresyjny M.. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) uwzględnieniu podlega cała kwota 211,94 złotych na leki przeciwdepresyjne C., P., M. i P.. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) uwzględnieniu podlega cała kwota 72,67 złotych na leki przeciwdepresyjne M. i P.. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktur nr (...)uwzględnieniu podlegają pełne kwoty po 158,98 złotych na lek pinexet. Kwot tych nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktur nr (...) zaliczeniu nie podlegają żadne kwota, gdyż kwoty te uznano.

Z faktury nr (...) uwzględnieniu podlega cała kwota 305,32 złotych na leki przeciwdepresyjne P., M. i P.. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Zasadny jest wydatek w kwocie 17,05 złotych z faktury nr (...) na maść V.. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym.

Z faktury nr (...) zaliczeniu podlega kwota 34,84 złotych na leki przeciwzapalne i opatrunki. Kwoty tej nie uwzględniono w postępowaniu likwidacyjnym. Nie podlega zaś zaliczeniu pozostała kwota na lek vivace stosowany przy leczeniu nadciśnienia, bo na to schorzenie powódka leczyła się przed wypadkiem.

Z powyższego zestawienia wynika, iż łącznie strona pozwana powinna wypłacić powódce tytułem odszkodowania za konieczność zakupywania leków i środków medycznych na kwotę 2282,03 zł.

Dowód: / faktura nr (...) – k. 130; faktura nr (...) – k. 131; faktura nr (...) – k. 132; faktura nr (...) – k. 133; faktura nr (...) – k. 134; faktura nr (...) – k. 135; faktura nr (...) – k. 136; faktura nr (...) – k. 137; faktura nr (...) – k. 138; faktura nr (...) – k. 139; faktura nr (...) – k. 140; faktura nr (...) – k. 141; faktura nr (...) – k. 142; faktura (...)- k. 143; faktura nr (...)- k. 144; faktura nr (...) – k. 145; faktura nr (...) – k. 146; faktura nr (...) – k. 147; faktura nr (...) – k. 148; faktura nr (...) – k. 149; faktura nr (...) – k. 150; faktura nr (...) – k.151; faktura nr (...) – k. 152; faktura nr (...) – l 153; faktura nr (...) – k. 154; faktura nr (...) – k. 155; faktura nr (...) – k. 156; faktura nr (...) – k. 157; faktura nr (...) – k. 158; faktura nr (...) – k. 159; faktura nr (...) – k. 160; faktura nr (...) – k. 161; faktura nr (...) – k. 162; faktura nr (...) – k. 163; faktura nr (...) – k. 164; faktura nr (...) – k. 165; faktura nr (...) – k. 166; faktura nr (...) – k. 167; faktura nr (...) – k. 168; faktura nr (...) – k. 169; faktura nr (...) – k. 170 /.

Powódka odbyła prywatną konsultację psychologiczną za kwotę 100 złotych. Sześć razy była prywatnie u psychiatry J. P. za co zapłaciła 600 złotych. Miała badanie usg za 80 zł.

Łącznie z tytułu prywatnych wizyt lekarskich i badań wydała 780 złotych.

Powódka odbyła też wizyta u okulisty, za którą zapłaciła 100 złotych, jednak ta konsultacja nie ma związku z poniesionymi obrażeniami,

Dowód: / rachunek nr (...) - k. 171; rachunek nr (...) – k. 172; rachunek nr (...) – k. 173; rachunek nr (...) – k. 174; rachunek nr (...) – k. 175; faktura za badanie usg z 03 lipca 2014 r. - k. 176 /.

Powódka w wyniku wypadku utraciła posiadaną w dniu zdarzenia odzież, która została przeznaczona na dowód rzeczowy w sprawie karnej. W protokole zabezpieczania dowód odnotowano, że odzież była zniszczona i porozrywana, co jest normalnym następstwem potrącenia przez samochód i czynności ratowniczych.

Powódka po wypadku zakupiła nową orzcież i obuwie, tj. kurtkę za 175 złotych, buty za 140 złotych, spodnie, za 79,99 złotych.

Powódka w dniu wypadku korzystała z okularów i aparatu słuchowego, które również uległy zniszczeniu.

Aaparat słuchowy, został jej zwrócony, niemniej jednak na czas trwania postępowania karnego musiała ona sprawić sobie nowy aparat. Ponisła koszt naprawy aparatu w kwocie 131,79 złotych.

Na nowe okulary wydała 230 złotych.

Łącznie na zakup odzieży, obuwia, okularów i naprawę aparatu słuchowego powódka wydała 756,78 złotych.

Dowód: / rachunek nr (...) – k. 187; faktura nr (...) – k. 188; faktura nr (...) – k. 189; faktura z dnia 30 stycznia 2014 r. – k. 190; faktura nr (...) – k. 191;

W aktach II K 833/14 – protokół zatrzymania rzeczy – k.30-32 /.

Na potrzeby załatwiania spraw matki syn powódki zakupił bilety okresowe dwukrotnie w kwotach po 25,50 złotych na komunikację miejską. Bilet te zostały określone jako bilet opiekuna osoby niepełnosprawnej. Należne powódce z tego tytułu odszkodowanie wynosi 51 zł.

Dowód: / faktura VAT za bilet z dnia 13 lutego 2015 r. – k. 181; faktura VAT za bilet z 13 marca 2015 r. – k. 185 /.

W związku z wypadkiem powódka nie mogła świadczyć pracy i nie otrzymywała wynagrodzenia ze stosunku pracy.

W okresie od 20 stycznia 2014 r. do 20 lipca 2014 r. powódka pobierała 80% podstawy wynagrodzenia, zatem była to kwota 989,76 złotych miesięcznie.

W 2014 roku minimalne wynagrodzenie wynosiło 1680 złotych brutto ( Dz.U. 2013 poz. 1074 ) czyli 1237,20 złotych netto, a w 2015 roku 1750 złotych brutto ( Dz.U. 2014 poz. 1220 ) czyli 1286,16 złotych netto,

Licząc od lutego 2014 r. do maja 2014 r. powódka otrzymała zatem kwotę 3959,04 złotych (4 x 989,76) zamiast 4948,80 złotych (4 x 1237,20 zł). Różnica w otrzymanym zarobku wynosi zatem 989,76 złotych ( 4948,90 złotych – 989,76 złotych ).

Za czerwiec 2014 r. powódka otrzymała 70% wynagrodzenia, zatem kwotę 866,04 złotych co stanowi o 371,16 złotych mniejszą niż otrzymałaby tytułem wynagrodzenia ( 1237,20 złotych – 866,16 złotych ).

W lipcu 2014 r. powódka ponownie otrzymała zasiłek w kwocie 989,76 zł, tj. o 247,44 złotych niższy niż spodziewane wynagrodzenie ( 1237,20 złotych – 989,76 złotych ).

Za okres od sierpnia 2014 roku do października 2014 r. ( 3 miesiące ) powódka otrzymywała świadczenie rehabilitacyjne w wysokości 90% podstawy, zatem w kwocie 1113,48 złotych. Powódka za ten okres była zatem stratna na kwotę 371,16 złotych ( 1237,20 złotych – 1113,48 złotych = 123,72 złotych x3 miesiące ).

Od października 2014 r. do stycznia 2015 r. powódka otrzymywała 75 % podstawy wynagrodzenia, tj. kwotę 927,90 złotych – ( w listopadzie i grudniu 2014 r. ), oraz kwotę 964,62 zł ( w styczniu 2015 r. ).

Za ten okres była stratna zatem na kwotę 618,60 złotych za listopad i grudzień 2014 r. ( 1237,20 - 927,90 złotych = 309,30 złotych x 2 miesiące ) oraz na kwotę 321,54 zł za styczeń 2015 r. ( 1286,16 złotych – 964,62 złote ).

Od dnia 17 stycznia 2015 r. powódce przyznano rentę w wysokości 893,24 złotych. Rentę wypłacono w kwietniu 2015 r. z wyrównaniami za styczeń, luty i marzec 2015 r.,

Miesięczna wysokość renty niezależnie od wyrównania, wynosiła 893,24 zł.

Od lutego 2015 r. powódka otrzymywała zatem o 392,92 złotych miesięcznie mniej, niż gdyby otrzymywała wynagrodzenie ( 1286,16 złotych – 893,24 złotych ). Za luty, marzec i kwiecień 2015 r. była zatem stratna o 1178,76 zł ( 392,92 złote x 3 miesiące ).

Łącznie zatem do dnia wniesienia pozwu powódka utraciła hipotetycznie kwotę 4098,42 złotych netto (989,76 + 371,16 zł + 247,44 zł, + 371,16 zł + 618,60 zł + 321,54 zł + 1178,76 zł), którą uzyskałaby jako wynagrodzenie za pracę, jeśli byłaby do tej pracy zdolna. Zdolność do pracy powódka utraciła na skutek wypadku z dnia 20 stycznia 2014 r.

Powódka domagała się tytułem utraconych zarobków kwoty niższej bo 3995,11 złotych.

Dowód: / uzasadnienie pozwu – k. 19; zaświadczenia Spółdzielni (...) w K. – k. 192, 193, 195; zaświadczenie MOPS w N. z dnia 06 sierpnia 2015 r. – k. 282; zaświadczenia ZUS 284-285; decyzja ZUS z 13 czerwca 2014 r. o świadczeniu rehabilitacyjnym – k. 194; decyzja ZUS z 18 lutego 2015 r. o prawie do renty, k. -199; decyzja ZUS z 01 marca 2017 r. o waloryzacji renty - k. 469; informacja ZUS z 23 czerwca 2017 r. – k. 486; karta wynagrodzeń – k. 196-198 /.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o załączone do akt dokumenty, których wiarygodność i autentyczność nie zostały przez strony podważone, nie wzbudziły również zastrzeżeń Sądu, akta sprawy Sądu Rejonowego w Nowym Sączu II Wydział Karny, sygn. II K 833/14, opinie biegłych, zeznania świadków i przesłuchanie powódki.

W oparciu o dane z akt szkody na płycie CD ( k. 237 ) Sąd ustalił przebieg postępowania likwidacyjnego i jego wynik.

Na podstawie akt sprawy Sądu Rejonowego w Nowym Sączu II Wydział Karny, sygn. II K 833/14 Sąd ustalił odpowiedzialność sprawcy zdarzenia i stopień jego zawinienia, stosownie do art. 11 k.p.c.

Zgodnie z art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie jest zatem związany ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego za przestępstwo sprawie do sygn. akt II K 833/14.

Powyższe oznacza, iż sąd jest związany w sprawie cywilnej tylko tymi ustaleniami wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku, które dotyczą popełnienia przestępstwa. Prejudycjalność wyroku karnego oznacza, że sąd rozpoznający sprawę cywilną obowiązują ustalenia faktyczne sądu karnego, które w sprawie cywilnej nie mogą być obalone ani pominięte. Odnosi się to do osoby sprawcy, przedmiotu przestępstwa i czynu przypisanego skazanemu ( tak: wyrok SN z dnia 10 lutego 2010 roku V CSK 267/09, publ. LEX nr 794582 ).

Określona w art. 11 k.p.c. moc wiążąca wyroku karnego oznacza zatem, że w sprawie cywilnej niedopuszczalne jest dokonywanie jakichkolwiek własnych ustaleń co do tych okoliczności, którymi zgodnie z omawianym przepisem, sąd jest związany w postępowaniu cywilnym. Okoliczności te nie mogą być przedmiotem postępowania dowodowego ani oceny sądu, a więc nie ma do nich zastosowania zasada swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.), a sąd w sprawie cywilnej dokonuje tylko subsumcji pod odpowiedni przepis prawa materialnego cywilnego wiążących ustaleń wynikających z wyroku karnego oraz ewentualnych własnych ustaleń dotyczących pozostałych okoliczności istotnych w rozpoznawanej sprawie (por. wyrok SN z dnia 16 grudnia 1961 roku, II CR 1229/60, publ. OSNC 1962, nr 3, poz. 118).

W konsekwencji wyłączona jest możliwość obrony pozwanego sprzecznej z ustaleniami wyroku karnego (por. wyrok SN z dnia 23 kwietnia 1968 roku, II PR 399/67, publ. NP 1968, nr 11, s. 1704).

Opinia biegłego ortopedy – Z. C. z dnia 13 lutego 2016 roku(k. 351-352 ) była w ocenie Sądu rzeczowa i konkretna. Biegły zwięźle przedstawił aktualny stan zdrowia powódki i nabyte w wyniku wypadku trwałe uszkodzenia ortopedyczne. Uszczerbek na zdrowiu powódki określił na 15 %.

Strona pozwana złożyła zarzuty od opinii biegłego ( k. 359 ) , wskazując, że biegły stwierdził trwały uszczerbek dotyczy lewej kończyny górnej, podczas gdy uszkodzeniu uległa prawa ręka powódki. Sąd jednak zwrócił uwagę, że w dokumentacji szpitalnej powódki wprost wskazano, że uszkodzenia dotyczyły obu kończyn, ponadto, powódka doznała uszkodzeń neurologicznych, które również spowodowały obecny niedowład kończyny górnej lewej. Biegły udzielił stosownych wyjaśnień także w opinii uzupełniającej (k. 482).

Wbrew zarzutom pozwanego w opinii biegłego brak jest sprzeczności, Sąd zatem w całości podzielił wnioski biegłego.

Biegłe psychiatra S. T. (2) i psycholog K. S. (2) wydały w dniu 22 maja 2016 roku opinię (k. 376-381 ), w której rzeczowo przedstawiły stan psychiczny i osobowość powódki, a także przyczyny aktualnego stanu zdrowia psychicznego powódki, wysuwając logiczne wnioski. Biegłe wskazały, że przyczyną zaburzeń psychicznych u powódki są uszkodzenia mózgu i układu nerwowego, jakich doznała w wyniku wypadku. Ponadto, biegłe oceniły powstały w ten sposób uszczerbek na zdrowiu powódki na 60%.

Sąd podzielił fachowo uzasadnione wnioski biegłych, czyniąc je podstawą ustaleń faktycznych.

Do powyższej opinii żadna ze stron nie złożyła zarzutów.

Na wniosek strony pozwanej zgłoszony w odpowiedzi na pozew ( k. 240 ) sąd dopuścił dowód z opinii biegłego do spraw kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków A. R. ( k. 394 ) na okoliczność odtworzenia przebiegu zdarzenia z dnia 20 stycznia 2014 r., ustalenia jakie zasady bezpieczeństwa w ruchu naruszył kierujący samochodem M. R. a jakie powódka, oraz ewentualnego przyczynienia.

Biegły A. R. w dniu 13 grudnia 2016 r. przedłożył opinię (k. 407-429 ), w której rzeczowo i logicznie ocenił zachowanie kierującego pojazdem M. R..

Biegły rozważył również, czy powódka przyczyniła się do wypadku w ten sposób, że nie zachowała należytej ostrożności i weszła na przejście bezpośrednio przed jadącym samochodem. Jednocześnie biegły wskazał, że wobec braku śladów awaryjnego hamowania pojazdu, nie można ustalić prędkości, z jaką poruszał się pojazd w chwili zdarzenia, niemniej jednak, biegły porównał uszkodzenia pojazdu z uszkodzeniami innych podobnych samochodów, biorących udział w potrąceniu pieszego i ocenił przy zastosowaniu zaawansowanych metod symulacyjnych, że prędkość ta wynosiła 60-65 km/h. Stosując odpowiednie obliczenia, biegły ocenił, że powódka mogła wejść na przejście w odległości od samochodu w przedziale 44 m – 83 m.

Sąd nie zgodził się jednak z wnioskiem biegłego co do przyczynienia się powódki do zdarzenia. Biegły bowiem wprost wskazał w swoich wyliczeniach, że podstawą przyczynienia się powódki było to, że powinna ona założyć, że kierujący będzie przekraczał dopuszczalną prędkość jazdy. Wniosek ten w ocenie Sądu nie jest logiczny, gdyż zdarzenie należy oceniać w stosunku do zachowania odpowiedniego obowiązującym normom.

W takim też zakresie zarzuty do opinii biegłego A. R. złożyła powódka ( k. 438-440 ).

W opinii uzupełniającej (k. 449-453) biegły stwierdził już jednoznacznie, że kierowca powinien był dostosować swoją prędkość do panujących warunków pogodowych oraz potwierdził, że nie można sprecyzować stopnia przyczynienia powódki do wypadku.

Opinia uzupełniająca biegłego A. R. nie była już kwestionowana.

Świadek J. P. (od 00:18:08 – k. 313) złożyła zeznania, które były w ocenie Sądu były rzetelne, fachowe i wiarygodne. J. P. jest lekarzem, osobą obcą dla stron . Potwierdziła ona, że powódka była i jest jej pacjentką. Sposób leczenia przez nią powódki oddaje też zalegająca w aktach dokumentacja medyczna ( k. 86-91 ). Opisywane przez J. P. rozległe uszkodzenia systemu nerwowego powódki pozostają w związku z wypadkiem z 20 stycznia 2014 r. W tym zakresie zeznania świadka J. piaseckiej korespondują z ustaleniami i wnioskami biegłych psychiatry S. T. (1) i psycholog K. S. (2) zawartymi w opinii z dnia 22 maja 2016 roku (k. 376-381 ).

Świadek J. K. (od 00:35:38 – k. 313/2) jest bratem powódki, a świadek K. S. (1) (od 00:50:19 – k. 313/2) jest siostrą powódki. Złożyli oni zeznania, w których przedstawili, w jaki sposób funkcjonowała powódka po wypadku i rehabilitacji oraz jak wyglądała jej aktywność przed wypadkiem. Pomimo stosunku bliskości obu świadków z powódką Sąd ocenił ich zeznania jako wiarygodne i obiektywnie.

Wiarygodne były również zeznania świadka K. K. (od 01:01:26 – k. 314) koleżanki powódki. K. K. zna powódkę od czasów szkolnych i w przeszłości pracowała z powódką w jednym zakładzie. Ta znajomość owocowała w dorosłym życiu uczuciem przyjaźni, gdyż K. K. miała podobne doświadczenie do powódki – samotnie wychowywała dzieci. K. K. odwiedzała powódkę przed wypadkiem z dnia 20 stycnzia 2014 r. odwiedzała powódkę także podczas jej pobytu w szpitalu. Zaobserwowała ona istotną zmianę na niekorzyść w zachowaniu powódki po wypadku. Zwróciła uwagę na niesamodzielność powódki i na jej złą kondycje psychiczną.

Świadek A. S. (1) (od 01:11:19 – k. 314/2) i świadek M. B. (2) (od 01:43:48 – k. 315) złożyli wiarygodne zeznania, w których szczegółowo przedstawili sytuację życiową powódki, jej dochody, stan psychiczny i przebyte leczenie. Jako osoby najbliższe (dzieci powódki) świadkowie ci mieli pełny wgląd w sytuację powódki i rzeczowo przedstawili ją przed Sądem. Niewątpliwie jako dzieci powódki świadkowi ci są zatroskani o matkę, tym bardziej, że po śmierci ojca w 1997 roku wychowywała ich powódka samodzielnie. M. B. (2) na co dzień mieszka z powódką i zaspokaja jej potrzeby w zakresie wyżywienia, odpoczynku i leczenia. Dlatego z tej przyczyny nie jest on w stanie podjąć stacjonarnej pracy, gdyż nie ma możliwości zapewnienia powódce opieki w tym czasie. Z kolei A. S. (2) założyła już rodzinę i mieszka oddzielnie, ale pomaga matce na co dzień w czynnościach higienicznych i toalecie.

W ocenie Sądu brak jest podstaw do przyjęcia, że A. S. (2) i M. B. (2) mieli szczególny interes w tym, aby w niniejszym procesie składać zeznania korzystne dla powódki.

Sytuacja życiowa i zdrowotna powódki w świetle opinii ortopedycznej i psychologiczno psychiatrycznej jest bowiem niewątpliwa. Powódka przechodzi nadal intensywne leczenie psychiatryczne i przyjmuje leki psychotropowe z uwagi na trwałe uszkodzenia układu nerwowego.

Powódka M. B. (1) (od 00:15:14 – k. 488/2) złożyła zeznania, które były w ocenie Sądu całkowicie wiarygodne. Powódka szczerze przedstawiła swoją sytuację życiową, a podczas jej przesłuchania widoczna była apatia i smutek powódki, a także jej zły stan psychiczny.

Godzi się zauważyć w tym miejscu, iż podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia jest rozstrzyganie kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału ( tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 roku, II CRN 173/95, publ. Lex nr 1635264).

Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu ( tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096).

Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia ( tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2003 r., II CK 75/02). Na sądzie orzekającym ciąży obowiązek dokonania oceny wszechstronnej, w czym mieści się wymaganie rozważenia wszystkich dowodów mających znaczenie dla przedmiotu sprawy oraz kierowania się w ocenie regułami logiki i doświadczenia życiowego nakazującego uwzględniać wzajemne związki między poszczególnymi faktami ( tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2005 r., II CK 385/04).

Dodatkowo należy zaznaczyć, iż zgodnie z art. 3 k.p.c. obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, jednak ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy obciąża stronę, która z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 k.c. ).

Artykuł 6 k.c. zawiera jedynie ogólną zasadę rozkładu ciężaru dowodu i określa reguły dowodzenia, nie stanowi natomiast samodzielnej podstawy rozstrzygnięcia, gdyż tę tworzy przepis prawa materialnego, który także konkretyzuje rozkład ciężaru dowodu. Ciężar dowodu w postępowaniu cywilnym z reguły spoczywa na powodzie. Zasadniczo powinien on dowieść wystąpienia faktów tworzących jego prawo podmiotowe będące źródłem roszczeń oraz faktów uzasadniających jego odpowiedź na zarzuty pozwanego, natomiast pozwany dowodzi faktów uzasadniających jego zarzuty przeciwko roszczeniu powoda - fakty tamujące oraz niweczące (wyroki SN: z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 299/06, LEX nr 233051; z dnia 29 września 2005 r., III CK 11/05, LEX nr 187030). Reguły rozkładu ciężaru dowodu mają charakter gwarancyjny, wskazując stronę, która poniesie negatywne konsekwencje nieudowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia istotne znaczenie.

Zgodnie z dyspozycją art. 232 k.p.c. to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę.

Z art. 232 k.p.c. wynika zasada, że to strony, a nie sąd, powinny przedstawiać materiał pozwalający poczynić ustalenia faktyczne, z których wywodzą skutki prawne. Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik procesu (wyrok SN z dnia 7 października 1998 r., II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, nr 20, poz. 662), jak również nie jest jego rzeczą zarządzanie dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76). Dopuszczenie dowodu z urzędu powinno nastąpić przede wszystkim wtedy, gdy wiadomość o konkretnych środkach dowodowych, istotnych dla poczynienia ustaleń, poweźmie sąd drogą urzędową, np. z oświadczeń strony lub z akt danej sprawy, nie zaś drogą pozaprocesową, i jeżeli przemawiają za tym szczególne względy.

Wskazać należy, że przewidziana w zdaniu drugim art. 232 k.p.c. możliwość dopuszczenia dowodu niewskazanego przez strony jest prawem, a nie obowiązkiem sądu ( tak: uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 19 maja 2000 r., III CZP 4/00, OSNC 2000, nr 11, poz. 195), i ma charakter dyskrecjonalnej czynności podejmowanej przez sąd z urzędu. Czynności sądu z urzędu w tym zakresie powinny mieć charakter subsydiarny, a więc mogą być podjęte, gdy inne działania zmierzające do pobudzenia aktywności stron przez właściwe pouczenia (art. 5 k.p.c., ) czy zobowiązania (art. 207 § 2 i 3 k.p.c. ) nie przyniosą właściwego rezultatu.

Pamiętać trzeba także, że przewidziane w art. 232 k.p.c. uprawnienie sądu do dopuszczenia dowodu nie wskazanego przez strony ma charakter wyjątkowy, co oznacza, że nieprzeprowadzenie tego dowodu przez sąd z urzędu tylko w szczególnym wypadku może uzasadniać podstawę kasacyjną (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1998 roku, II CKN 656/97, publ. OSNC 1998, nr 12, poz. 208).

Przewidziane w art. 232 zdanie drugie uprawnienie sądu do działania z urzędu może przekształcić się w procesowy obowiązek sądu tylko w wyjątkowych okolicznościach, ale nie wtedy, gdy strona nie realizuje swoich obowiązków procesowych, negując zarządzenia sądu.

Taki szczególny przypadek uzasadniający dopuszczenie dowodu z urzędu z reguły zachodzi, gdy strona w postępowaniu przed sądami niższych instancji nie była reprezentowana przez adwokata lub radcę prawnego ( tak: wyrok SN z dnia 26 marca 2009 r., I CSK 415/08, LEX nr 577152; postanowienie SN z dnia 21 marca 2003 r., II CK 1267/00, niepubl.).

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd uznał zatem, iż nie ma podstawy do dopuszczenia dowodów z urzędu, gdyż obie strony działały przez profesjonalnych pełnomocników procesowych.

Stąd inicjatywa dowodowa należała do stron postępowania, a strony doskonale wiedziały jakie okoliczności podlegają dowodzeniu.

W ocenie Sądu brak podstaw do kwestionowania powyższych ustaleń.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 §1 k.c.). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 822 § 2 k.c.). O ile strony nie umówiły się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody (art. 824 1 § 1 k.c.).

Na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013 poz.392) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym (art. 36 ust. 1).

Odpowiedzialność ubezpieczyciela jest uzależniona od zakresu odpowiedzialności sprawcy zdarzenia. Z mocy art. 436 w zw. z art. 435 § 1 k.c. sprawca zdarzenia odpowiada za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. W razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych (art.436§2 k.c.), czyli na podstawie art. 415 k.c. w zw. z art. 444-447 k.c.

Odpowiedzialność samoistnego posiadacza samochodu, w stosunku do potrąconej osoby pieszej opiera się również na zasadzie ryzyka ( tak: wyrok SN z dnia 26 maja 2000 roku I CKN 1326/99, publ. LEX nr 532100 ).

Strona pozwana jako ubezpieczyciel sprawcy wypadku uznała swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia już w toku postępowania likwidacyjnego.

M. R. oskarżony został o to, że w dniu 20 stycznia 2014 r. w N. na ul. (...) kierując samochodem marki C. nr rej. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez poruszanie się pojazdem z częściowo niesprawnym układem hamulcowym, co wydłużyło drogę hamowania, a także poprzez nieobserwowanie przestrzeni przed pojazdem, skutkujące naruszeniem zasady szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych i przez to potrącił przechodzącą przez jezdnię na przejściu dla pieszych M. B. (1), która doznała obrażeń ciała w postaci złamania otwartego wielopoziomowego kości prawej i podudzia prawego, złamania miednicy po stronie prawej, krwawienia śródczaszkowego i krwotoku do klatki piersiowej po stronie prawej, które to obrażenia skutkowały naruszeniem czynności narządów ciała, powodując chorobę długotrwała i realnie zagrażającą życiu.

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu II Wydział Karny w sprawie do sygn. akt II K 833/14 wyrokiem z dnia 23 września 2014 r. skazał M. R. za powyższy czyn, tj. przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. na karę jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności i wykonanie kary zawiesił na okres próby lat czterech, oddając oskarżonego pod dozór kuratora sądowego. Ponadto, skazał oskarżonego na grzywnę w kwocie 1500 zł oraz nałożył na niego środek karny w postaci zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres jednego roku.

Wyrok ten uprawomocnił się w dniu 01 października 2014 roku.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie jest związany ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego (art. 11 k.p.c.). Sąd jest związany w sprawie cywilnej tymi ustaleniami wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku, które dotyczą popełnienia przestępstwa.

W zakresie zarzutu przyczynienia się powódki

Strona pozwana zgłosiła zarzut przyczynienia powódki w co najmniej 40 % do powstania szkody ( k. 477 ).

Podkreślić należy, iż zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Odpowiedzialność odszkodowawcza przejawia się w postaci stosunku zobowiązaniowego łączącego poszkodowanego (wierzyciel) z podmiotem, któremu zostanie przypisana odpowiedzialność (dłużnik), a przedmiotem zobowiązania jest świadczenie odszkodowawcze.

Nałożenie obowiązku naprawienia szkody uzależnione jest zatem od zaistnienia przesłanek, którymi są: 1) zdarzenie, z którym na określonych zasadach normy prawne wiążą obowiązek naprawienia szkody przez dłużnika; 2) szkoda; 3) związek przyczynowy, pozwalający ustalić, że zdarzenie jest przyczyną szkody.

Uznać trzeba, iż na gruncie art. 361 § 1 k.c. ustawodawca odwołuje się do teorii adekwatnego związku przyczynowego, która odpowiedzialnością podmiotu obejmuje jedynie zwykłe (regularne) następstwa danej przyczyny.

Dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy po pierwsze ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody (test conditio sine qua non), a po drugie ustalić, czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia ( tzw. selekcja następstw).

Przepis art. 362 k.c. wskazuje zaś, iż jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, to obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Dominuje stanowisko, które uzależnia przesłankę przyczynienia od zasady odpowiedzialności dłużnika ( tak: wyrok SN z 31 marca 1998 r., II CKN 663/97, niepubl.; wyrok SN z 13 października 1998 r., II UKN 259/98, publ. OSNP 1999, nr 21, poz. 698).

Według tej koncepcji, poza wymaganym zawsze adekwatnym związkiem przyczynowym, konieczne jest ustalenie winy poszkodowanego, jeżeli dłużnik odpowiada na zasadzie winy (art. 415 k.c.). Natomiast gdy odpowiedzialność dłużnika jest niezależna od winy (ryzyko, zasada słuszności art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c.), wówczas dla stwierdzenia przyczynienia się poszkodowanego do wyrządzenia szkody wystarczy obiektywna nieprawidłowość jego zachowania.

Istnienie adekwatnego związku przyczynowego między zachowaniem poszkodowanego a szkodą stanowi wystarczającą przesłankę do uznania, że ten przyczynił się do powstania szkody, co umożliwia sądowi odpowiednie zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody, stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Przyczynienie się do szkody występuje wtedy, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy dojść trzeba do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie nie powstałaby lub nie przybrałaby rozmiarów, które ostatecznie w rzeczywistości osiągnęła ( tak: wyrok SN z dnia 07 maja 2010 roku III CSK 229/09, publ. LEX nr 602264).

Sad orzekający w niniejszej sprawie poglądy te podziela.

Ustalenie faktu przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, stanowi jedynie sygnał do możliwości miarkowania należnych mu świadczeń przez Sąd, który powinien wziąć pod uwagę całokształt okoliczności sprawy.

Sąd nie jest zobligowany do automatycznego obniżenia odszkodowania lub zadośćuczynienia, winien jednak wedle swego uznania rozważyć, czy stopień przyczynienia poszkodowanego, nie usprawiedliwia umniejszenia należnego mu świadczenia. Takie zapatrywanie wyraził Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 8 lipca 2009 roku, sygn. I PK 37/09, publ. LEX nr 523542, w którym podkreślił, że: w art. 362 k.c. zasadniczą, niejako wstępną przesłanką jest przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody.

Jeżeli natomiast takiego przyczynienia nie ma, to nie może być zmniejszony obowiązek naprawienia szkody. Jeżeli zaś zachodzi ów warunek wstępny, to rozmiar zmniejszenia zależy od okoliczności. Mogą to być okoliczności wskazujące na zwiększenie lub zmniejszenie zakresu miarkowania.

Strona pozwana nie uzasadniła swojego zarzutu co do przyczynienia się powódki, wskazując jedynie, że z opinii biegłego wynika, że powódka przyczyniła się do szkody w stopniu znacznym.

Wbrew zarzutowi, wniosek taki nie wynika z opinii biegłego. Analizując okoliczności zdarzenia i dostępny materiał dowodowy zebrany w toku postępowania karnego, biegły stwierdził, że odległość samochodu od przejścia dla pieszych w chwili, gdy powódka wkroczyła na przejście mogła wynosić pomiędzy 44 m a 83 m.

Jednocześnie biegły założył, że powódka powinna była ocenić odległość samochodu z uwzględnieniem realnej, a nie dozwolonej maksymalnej prędkości. Wniosku tego Sąd nie podziela. Nie można bowiem żądać w ramach normalnej szczególnej ostrożności, by uczestnicy ruchu drogowego (także piesi) oceniali zachowanie innych uczestników ruchu przez pryzmat tego, że normalnym jest przekraczanie obowiązujących norm.

Zasada ograniczonego zaufania wyrażona w art. 4 przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku prawo o ruchu drogowym ( tekst jednolity 2017 r poz. 128 ) nie może być interpretowana w ten sposób, by stawała się zasadą nadmiernej ostrożności.

Powołany przepis art. 4 prawa o ruchu drogowym wskazuje bowiem, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

Biegły jednak wysuwał swoje wnioski, podkreślając, że powódka powinna była założyć, że pojazd porusza się z prędkością niedozwoloną, bo statystycznie takie jest zachowanie kierowców. Sąd zważył jednak, że prowadziłoby to do sytuacji, w której obowiązujące przepisy ruchu drogowego miałyby wyłącznie charakter umowny, a nie obowiązujący i sankcjonowany.

W ocenie Sądu zatem zachowanie powódki należy oceniać bez zarzucania jej tego, że nie uwzględniła, że kierowca może jechać szybciej, niż jest to dozwolone.

Wprawdzie art. 14 pkt 1 a zabrania pieszym wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, jednak materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie i w sprawie II K 833/14 nie pozwala na przyjęcie, iż powódka wtargnęła na jezdnię przed nadjeżdżający pojazd.

Założyć trzeba, iż M. R. kierując samochodem marki C. nie miał prawa przekraczać prędkości dozwolonej.

Jednocześnie oczywistym jest, że gdyby kierujący poruszał się z prędkością kilkukrotnie wyższą od dozwolonej, powódka powinna taką okoliczność odnotować przed wkroczeniem na jezdnię. Realizowanie przez pieszego swojego pierwszeństwa na przejściu dla pieszych w sytuacji, gdy pojazd nadjeżdża z prędkością kilkukrotnie wyższą niż powinien, stanowiłoby oczywiste pogwałcenie przez pieszego zasady szczególnej ostrożności.

Niemniej jednak, sytuacja taka w niniejszej sprawie nie zaszła. Pojazd poruszał się z prędkością około 65 km/h, co stanowi przekroczenie dopuszczalnej prędkości ( obowiązywała prędkość 50 km/h ), z drugiej jednak strony, przekroczenie to nie jest tak znaczne, by powódka jako pieszy mogła spodziewać się zderzenia z pojazdem.

Ostatecznie nie stwierdzono, w jakiej odległości od pojazdu powódka wkroczyła na przejście dla pieszych. Oszacowana przez biegłego odległość pomiędzy 44 m a 83 m od pojazdu stanowi zbyt dużą rozbieżność, by móc stwierdzić przyczynienie się powódki. Powoływany przez stronę pozwaną znaczny stopień przyczynienia się powódki zachodziłby w przypadku, gdyby powódka wkroczyła na jezdnię w dolnej granicy wskazanej przez biegłego, tj. na 44 m przed pojazdem. Wówczas powódka weszłaby bezpośrednio przed jadący pojazd. Tym niemniej, brak jest podstaw do stwierdzenia, by rzeczywiście zachodziła taka odległość pojazdu od przejścia dla pieszych. Równie prawdopodobne jest, że była to odległość z górnej granicy, tj. 83 m, a w takiej sytuacji przyczynienie się po stronie powódki nie zachodzi.

Nie można przypisywać powódce przyczynienia się do powstania szkody jedynie na postawie jednej z prawdopodobnych wersji zachowania się wskazanych przez biegłego.

Ostatecznie w ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie zostało wykazane przez stronę pozwaną ( art. 6 k.c. ), by powódka wkroczyła na jezdnię bezpośrednio przed pojazdem.

Zdaniem Sądu uprawniony jest pogląd, że to zachowanie kierowcy było przyczyną wypadku, w którym powódka odniosła obrażenia.

Dowody zebrane w sprawie karnej i sporządzona w niniejszym postępowaniu opinia wyjaśniają, iż zachowanie kierującego było nieprawidłowe. Kierowca poruszał się z prędkością niedozwoloną, nie obserwował należycie jezdni i jej okolicy, nie dostosował prędkości i techniki jazdy do panujących warunków.

Marginalnie zauważyć należy, że pojazd ten nie miał sprawnego układu hamulcowego, co również mogłoby uniemożliwić kierowcy zatrzymanie się przed przejściem, gdyby powódkę zauważył.

To kierowca jest osobą posiadającą specjalne uprawnienia do kierowania pojazdami, potwierdzone odpowiednim egzaminem państwowym. Od pieszego wymagać można jedynie podporządkowania się regułom powszechnie znanym oraz zachowania szczególnej ostrożności. Nie można jednak wysnuć z tego wniosku, że pieszy powinien każdorazowo wkroczyć na przejście dopiero, gdy do przejścia nie będzie się zbliżał żaden samochód. W warunkach miejskich i na drogach o zwiększonym natężeniu ruchu drogowego bez sygnalizacji świetlnej uniemożliwiłoby to całkowicie przechodzenie przez przejście dla pieszych.

Oczywistym jest zatem, że pieszy nie powinien wchodzić na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, co nie oznacza, że nie może wejść na przejście, jeśli pojazd znajduje się w odpowiedniej odległości.

Ustawodawca definiuje szczególną ostrożność - jako ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie (art. 2 pkt 22 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym ).

W niniejszej spawie nie ulega wątpliwości, że przede wszystkim to M. R. jako sprawca wypadku miał obowiązek zachowania "szczególnej" ostrożności już z racji zbliżania się do przejścia dla pieszych. Przepis bowiem art. 26 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym stanowi, że kierujący pojazdem zbliżając się do przejścia dla pieszych jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić miejsca pieszemu znajdującemu się na przejściu.

Zgodnie z art. 13 ust. 1 powołanej ustawy pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych. Powódka przechodząca przez jezdnię w miejscu oznaczonym, powinna mieć zapewnione maksymalne bezpieczeństwo. Podkreślenia wymaga, że kierowca zawsze musi się liczyć z możliwością pojawienia się na jezdni pieszego, jest więc zobowiązany zmniejszyć szybkość do granic pozwalających w razie potrzeby na natychmiastowe zatrzymanie pojazdu.

Dyspozycja art. 19 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym wskazuje, że kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Tzw. prędkość bezpieczna w konkretnych warunkach drogowych nie oznacza i tak prędkości administracyjne dozwolonej lecz może i powinna niejednokrotnie być niższa.

Zdarzenie z udziałem powódki miało miejsce w dniu 20 stycznia 2014 r., czyli w porze zimowej i po zmierzchu. Już choćby z tej przyczyny M. R. powinien był jechać z taką prędkością, aby w porę zareagować tym bardziej, że w samochodzie niesprawny był hamulec zasadniczy. Kierowca jednak poruszał się z prędkością nadmierną, która uniemożliwiła mu w odpowiednim czasie podjąć decyzję o zahamowaniu. Zwrócić uwagę należy, że manewr hamowania obiektywnie w dniu 20 stycznia 2014 r. był również utrudniony z uwagi na uszkodzenie hamulców. Ważne jest też to, że kierowca w ogóle nie obserwował przejścia na tyle, by powódkę zauważyć. Nie ulega jednocześnie wątpliwości, że jako kierowca miał on obowiązek obserwowania jezdni w miejscu przejść dla pieszych, aby upewnić się, czy nikt nie wkracza na jezdnię, a jeżeli wkracza, to natychmiast hamować. Wiadomym jest jednak, że kierowca do momentu zderzenia z pieszą w ogóle nie podjął manewru hamowania. Powódka w chwili zdarzenia przekraczała drogę dwujezdniową, a do potrącenia doszło po tym, gdy powódka przekroczyła już pierwszą z jezdni (w przeciwnym kierunku niż kierunek poruszania się kierowcy). W związku tym, wejście powódki na przejście dla pieszych nie powinno być zaskoczeniem dla kierowcy, a sama powódka miała prawo oczekiwać i być przekonana o tym, że nadjeżdżający samochód ustąpi jej pierwszeństwa.

Z uwagi na zakres i znaczenie uchybień kierowcy Sąd ocenił, iż powódka nie przyczyniła się do zaistnienia zdarzenia, natomiast po stronie kierującego spoczywa zasadnicza odpowiedzialność za skutki wypadku.

Ustalony stan faktyczny wskazuje, iż nieprawidłowe zachowania kierującego pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z powstaniem szkody po stronie powódki.

Podsumowując powyższe, Sąd nie znalazł podstaw do ustalenia, że powódka przyczyniła się do powstałej szkody.

W zakresie żądania powódki o zapłatę zadośćuczynienia

W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.).

Zadośćuczynienie ma na celu kompensatę nie tylko cierpień fizycznych, ale również niekorzystnych następstw zdarzenia w sferze psychiki poszkodowanego. Ma ono na celu przyniesienie poszkodowanemu równowagi emocjonalnej naruszonej przez doznane cierpienia psychiczne. Zasadniczym kryterium ustalenia wysokości zadośćuczynienia jest rozmiar cierpienia i rozmiar niekorzystnych zmian w życiu poszkodowanego będących następstwem deliktu zawinionego przez sprawcę szkody. Suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być - zgodnie z art. 445 § 1 k.c. – odpowiednia ( tak: wyrok SN z dnia 08 czerwca 2011 r., I PK 275/10, publ. LEX nr 1164114, wyrok SN z dnia 08 sierpnia 2012r. I CSK 2/12, publ. LEX nr 1228578, wyrok SN z dnia 12 lipca 2012 r., I CSK 74/12, publ. LEX nr 1226824).

Sąd przy określaniu wysokości zadośćuczynienia ma obowiązek w każdym przypadku dokonywać oceny konkretnego stanu faktycznego i brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Okoliczności te to przede wszystkim rozmiar doznanych cierpień fizycznych, a więc ból, długotrwałość leczenia i inne dolegliwości, a także cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi. Nie bez znaczenia przy dokonywaniu tej oceny jest także wiek poszkodowanego i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do normalnego funkcjonowania. Jednocześnie niedopuszczalne jest stosowanie jakichkolwiek mechanizmów przy wyliczaniu wysokości zadośćuczynienia (vide wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 marca 2012r. sygn. I ACa 228/12, wyrok SN z dnia 9 listopada 2007r., V CSK 245/07).

Powódka otrzymała w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie w kwocie 87.000,00 zł. Mimo to, powódka domagała się ostatecznie jeszcze zapłaty kwoty 133.000,00 zł, ( k. 461-463 ) uznając, iż dopiero zadośćuczynienie w kwocie 220.000,00 zł należycie zrekompensuje powódce odniesioną krzywdę.

W wyniku wypadku powódka była przez wiele tygodni hospitalizowana. Przeszła kilka operacji chirurgicznych, miała liczne złamania, uszkodzenie mózgu, krwiaki w jamie opłucnej, długo znajdowała się w śpiączce. Po przebudzeniu ze śpiączki powódka nie zdawała sobie sprawy, co się z nią dzieje, dotkliwie odczuła unieruchomienie. Przez kilka miesięcy musiała bowiem przebywać w pozycji leżącej. Odbyła długotrwałą i bolesną rehabilitację.

Bezspornym jest, że powódka nie powróciła już do sprawności sprzed wypadku, a niektóre uszkodzenia stały się trwałe. Przede wszystkim jednak powódka odniosła znaczny uszczerbek na zdrowiu psychicznym, od wypadku leczy się bowiem psychiatrycznie, ma stwierdzoną depresję, zespół lękowy i zaburzenia psychiczne. Są one skutkiem uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego i mają przyczyną organiczną. Wątpliwe jest zatem, by stan psychiczny uległ poprawie, skoro przyczyna ich występowania nie tkwi w psychice i osobowości powódki, a uszkodzeniach organizmu.

Na skutek wypadku całkowicie zmieniło się życie powódki. Z pracującej i towarzyskiej osoby stała się ona osobą wycofaną, przestraszoną, smutną i płaczliwą. Do minimum powódka ograniczyła wyjścia z domu, potrzebuje pomocy i obecności osób trzecich. Powódka bezspornie zaniechała życia towarzyskiego, leczy się psychiatrycznie, zażywa silne środki antydepresyjne i utraciła widoki na pomyślną przyszłość.

Sąd wziął również pod uwagę cierpienia, jakich powódka doznała bezpośrednio po zdarzeniu. Wymagała ona wówczas kompleksowej opieki, także w najprostszych czynnościach higienicznych i żywieniowych. Szczególnie dotkliwe dla powódki było to, że musi być karmiona i przewijana.

Wprawdzie powódka szczęśliwie może liczyć na wsparcie swoich dzieci, jednak niezmienne jednak pozostaje to, że nie może ona pogodzić się ze swoją obecną sytuacją.

W związku powyższym Sąd uznał, iż kwota zadośćuczynienia w wysokości łącznej 200.000,00 zł będzie adekwatna i odpowiednia do odniesionych przez powódkę obrażeń oraz cierpień, jakie doznała w wyniku wypadku z dnia 20 stycznia 2014 r.

Kwota taka jest adekwatna do poniesionych przez powódkę obrażeń, uszczerbku na zdrowiu, trwałości doznanych obrażeń i całkowitej utraty perspektyw na powrót do dawnego życia.

Uwzględniając zatem wypłaconą już przez stronę pozwaną dobrowolnie kwotę zadośćuczynienia w wysokości 87000 zł, Sąd zasądził zadośćuczynienie w pozostałej części, tj. w kwocie 113 000 zł, oddalając w pozostałej części żądanie powódki.

W związku z brzmieniem art. 445 § 1 k.c. Sąd orzekł jak w pkt. I i pkt. IV wyroku.

Powódka domagała się zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 220 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 113 000 zł od 30 dnia po doręczeniu stronie pozwanej pozwu i od kwoty 20 000 zł od 30 dnia od doręczenia stronie pozwanej pisma zawierającego żądanie zapłatę tej kwoty.

Ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 1 k.c.). Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1 (art.817§2 k.c.).

Powódka wystąpiła do strony pozwanej z żądaniem wypłaty zadośćuczynienia już w dniu 24 stycznia 2014 r. Zgłoszenia powódka dokonała telefonicznie, zatem tego samego dnia dotarło ono do pozwanego. Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne, a zważywszy, że powódka zgłosiła roszczenie przed zakończeniem procesu leczenia i bez możliwości ustalenia całkowitych obrażeń, uzasadnione jest, że postępowanie likwidacyjne trwało ponad 30 dni. Strona pozwana jednak decyzją z dni 1 września 2014 r. ostatecznie odmówiła powódce wypłaty dalszych świadczeń.

Należało zatem przyjąć, że już od tego dnia strona pozwana pozostawała w zwłoce z zapłatą należnego powódce zadośćuczynienia

Strona pozwana uznała bowiem swoją odpowiedzialność już na początku postępowania likwidacyjnego. Strona pozwana, jako specjalista miała możliwości i powinna była je wykorzystać, do samodzielnego ustalenia wysokości należytego zadośćuczynienia w przewidzianym przez prawo terminie. Po ostatecznej odmowie świadczenia przez stronę pozwaną nie pojawiły się nowe okoliczności. Sąd dokonywał w niniejszym procesie oceny na podstawie krzywdy powódki, której rozmiar nie zmienił się w stosunku do dnia wydania decyzji przez stronę pozwaną.

Bez znaczenia pozostaje również to, że kwota zadośćuczynienia była przedmiotem miarkowania Sądu. Strona pozwana bowiem uznała swoją odpowiedzialność co do zasady, w związku z tym powinna była też od początku wypłacić powódce zadośćuczynienie realnie kompensujące jej krzywdę.

W związku z powyższym, Sąd zasądził odsetki jak w żądaniu powódki. Pozew został doręczony stronie pozwanej w dniu 3 lipca 2015 r.

Skoro powódka żądała odsetek po upływie 30 dni od dnia doręczenia pozwu związku z tym, Sąd zasądził odsetki od dnia 3 sierpnia 2015 r.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela zaś pogląd, iż przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Pomimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03, publ. OSNC 2005/2/40; z dnia 17 listopada 2006 roku, V CSK 266/06, publ. LEX nr 276339; z dnia 26 listopada 2009 roku, III CSK 62/09, publ. LEX nr 738354, i z dnia 18 lutego 2010 roku, II CSK 434/09, publ. LEX nr 602683).

Sąd nie podzielił stanowiska strony pozwanej w zakresie roszczenia odsetkowego, wedle którego odsetki winny być określone dopiero od dnia wyroku. Przyjęcie takiego zapatrywania prowadziłoby do nieuzasadnionego pokrzywdzenia powódki, co obowiązany mógłby wykorzystywać dążąc do przeciągania postępowania sądowego.

Wyrażona art. 363 § 2 k.c. zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, a więc zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter i nie może usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego.

Zatem możliwe jest w okolicznościach konkretnej sprawy zasądzenie odsetek od daty wcześniejszej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 roku, II CKN 725/98, publ. OSNC 2000/9/158 i z dnia 16 kwietnia 2009 roku, I CSK 524/08, publ. OSNC-ZD 2009, nr D, poz. 106).

Ustawą z dnia 09 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2015 poz. 1830 .) przepisy art. 359 k.c. i art. 481 k.c. otrzymały od dnia 01 stycznia 2016 roku nowe brzmienie.

Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Z dyspozycji art. 481 § 2 k.c. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych.

Zgodnie z art.359 § 1 k.c. odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu.

Art. 359 § 2 k.c. stanowi, iż jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych.

Z zestawienia tego wynika, że odsetki ustawowe za opóźnienie są wyższe od odsetek ustawowych.

W myśl art. 56 ustawy z dnia 09 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe.

Powódka dochodząc zadośćuczynienia domagała się odsetek ustawowych, które jak wskazano są niższe od odsetek ustawowych za opóźnienie. Takie żądanie jest dozwolone i zasługiwało na uwzględnienie.

W zakresie żądania powódki o zasądzenie odszkodowania

W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu (art. 444 § 1 k.c.).

Powódka domagała się zasądzenia odszkodowania w kwocie 9001,19 zł, na co składały się kwoty: 2574,37 zł tytułem kosztów leków, suplementów i preparatów wspomagających leczenie, kwota 880 zł tytułem odpłatnych badań i wizyt lekarskich, 791,93 zł tytułem kosztów przejazdu syna i córki w sprawach powódki, 759,78 zł tytułem zwrotu kosztów utraconej odzieży, okularów i aparatu słuchowego, a także kwota 3995,11 zł tytułem różnicy między otrzymywanym przez powódkę przed wypadkiem wynagrodzeniem, a przyznaną rentą.

Na dowód poniesienia kosztów na leki i suplementy, powódka przedłożyła liczne faktury (k. 130-170), Sąd zwrócił jednak uwagę, iż nie wszystkie produkty są związane z leczeniem powypadkowym powódki, jak też związku takiego powódka nie wykazała. Ponadto, z przedłożonych przez pozwanego akt szkody wynika, że częściowo zostały one powódce już zwrócone przez stronę pozwaną.

Sąd uwzględnił z faktury nr (...) wydatki na oliwkę (k. 130), gdyż jest ona zwyczajowo niezbędna przy stosowaniu pieluch, których wówczas wymagała powódka. Z kolei koszt samych pieluch wyszczególnionych na tej samej fakturze został powódce zwrócony.

Nie wymaga wiedzy specjalistycznej, a jedynie doświadczenia życiowego stwierdzenie, że osoba po tak silnych obrażeniach i wielu złamaniach wymaga suplementacji, w szczególności wapnia i żelaza. Sąd zatem uznał, ze w całości uzasadniony jest wydatek z faktury nr (...) (k. 132). Podkreślić również należy, że częściowo została ta faktura już rozliczona przez stronę pozwaną (co do drugiej pozycji). Sąd uwzględnił również suplementy i elektrolity zawarte na fakturach nr (...) (k. 134), (...) (k. 135), (...) (k. 137), (...) (k. 141), poz. 1 na fakturze nr (...) (k. 142), (...) (k. 144), (...) (k. 146), (...) (k. 149), (...) (k. 150), (...) (k. 151).

Wbrew zarzutom strony pozwanej, ujawniony w sprawie materiał dowody jednoznacznie wskazuje, że zaburzenia psychiczne powódki są następstwem wypadku, któremu uległa. W związku z tym, Sąd w całości uwzględnił poniesione przez powódkę wydatki na leki psychotropowe, podobnie jak wątpliwości nie wzbudzają stosowane w takich wypadkach leki przeciwzakrzepowe i przeciwbólowe, wskazane na fakturach nr (...) (k. 133), (...) (k. 138), (...) (k. 145), poz. 2 z faktury nr (...) (k. 147) faktura nr (...) (k. 148), poz. 2 z faktury (...) (k. 152) i poz. 2 z faktury (...) (k. 13), faktura nr (...) (k. 154), (...) (k. 155), poz. 1 i 2 z faktury (...) (k. 156), faktura nr (...) (k. 157), (...) (k. 158), (...) (k. 159), (...) (k. 160), (...) (k. 161), (...) (k. 162), (...) (k. 163), (...) (k. 164), (...) (k. 166), poz. 3 na fakturze (...) (k. 170). Częściowo są to również leki osłonowe, które zazwyczaj są niezbędne przy tak silnych lekach aktywnych. Wobec obrażeń powódki zasadnym jest również stosowanie popularnych leków na bóle stawów i opatrunków, jak na fakturze nr (...) (k. 169), poz. 1-2 na fakturze (...) (k. 170).

Wykazane zostało, że powódka odbywała rehabilitację i fizjoterapię, uzasadnione są zatem wydatki na żele do masażu, jak fakturach nr (...) (k. 136), FD-47 (k. 143).

Sąd zgodził się jednak ze stroną pozwaną, że powódka nie wykazała, by niezbędna jej była U. (k. 131, 139, 140), a z przedłożonej dokumentacji medycznej nie wynika, by powódka na skutek wypadku przechodziła zakażenie dróg moczowych. Pozostałe zaś zakupy z faktury nr (...) (k. 131) zostały powódce zwrócone.

Powódka nie wykazała również związku ze swoim leczeniem wydatków na sól fizjologiczną, krem do protez (k. 142), natomiast pozostałe wydatki na fakturze nr (...) zostały powódce już wypłacone w postępowaniu likwidacyjnym. Podobnie powódka nie wykazała związku leków na nadciśnienie ze skutkami wypadku. Wykazane zostało, że powódka na nadciśnienie leczyła się jeszcze przed zdarzeniem.

Sąd nie uwzględnił zatem poz. 1 z faktury nr (...) (k. 147), poz. 1 z faktury nr (...) (k. 152), poz. 2 i 3 z faktury nr (...) (k. 153), poz. 3 i 4 z faktury nr (...) (k. 156), poz. 4 z faktury (...)/ (k. 170).

Pozwany uznał również i wypłacił powódce należność za leki z faktur (...) (k. 165), (...) (k. 167), (...) (k. 168), zatem brak jest podstaw do uwzględnienia ich w odszkodowaniu przyznanym przez Sąd.

Łącznie zatem strona pozwana powinna wypłacić powódce tytułem odszkodowania za konieczność zakupywania leków i środków medycznych kwotę 2282,03 zł.

Sąd w całości uznał również żądanie powódki co do poniesionych przez nią kosztów odpłatnych wizyt lekarskich i wykonywanych badań. Nie ulega wątpliwości w świetle ujawnionego stanu faktycznego, iż pozostawały one w związku ze zdarzeniem.

Niesłuszne jest jednocześnie stanowisko strony pozwanej, że koszty te nie są celowe, gdyż powódka powinna korzystać ze świadczeń w ramach NFZ.

Kwestia ta była przedmiotem uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2016 r. wydanej w składzie siedmioosobowym do sygn. III CZP 63/15 ( publ. OSNC 2016/11/125, LEX nr 2041106 ). Sąd Najwyższy stwierdził wówczas, że świadczenie ubezpieczyciela obejmuje także uzasadnione i celowe koszty leczenia i rehabilitacji niefinansowane ze świadczeń publicznych. SN stwierdził, że przepis art. 444 § 1 k.c. nie przesądza, w jakim systemie organizacyjnoprawnym może dojść do poddania się poszkodowanego czynnościom leczniczym lub rehabilitacyjnym. Rygorystyczne preferowanie systemu ubezpieczeń społecznych, oferującego bezpłatne usługi medyczne, z wielu powodów jest trudne do zaakceptowania. Poszkodowany nie może być pozbawiony możliwości korzystania z leczenia lub rehabilitacji, które mogłyby doprowadzić do odpowiedniego efektu restytucyjnego w zakresie jego stanu zdrowia, nawet jeżeli realizowane świadczenia medyczne powodować mogą powstanie odpowiednich, zwiększonych kosztów. Należy pozostawić mu zatem możliwość wyboru systemu leczenia publicznego lub prywatnego, przynajmniej w takiej sytuacji, w której brak podstaw do przyjęcia istnienia pełnego wyboru alternatywnego z racji istotnego ograniczenia faktycznego dostępu do usługi medycznej oferowanej w ramach powszechnego systemu ubezpieczeń. Chodzi tu przede wszystkim o sytuacje typowe, tj. szerszy zakres prywatnych usług medycznych, niemożność skorzystania przez poszkodowanego ze świadczenia medycznego oferowanego przez publiczny system świadczeń z powodu odległego, niewskazanego medycznie czasu jego zrealizowania.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie pogląd ten podziela.

Problem długiego oczekiwania na świadczenia w ramach NFZ jest powszechnie znany i nie wymaga dodatkowego dowodzenia. Powódka w sytuacji, gdy pilnie potrzebowała konsultacji, mogła i powinna była odbyć te konsultacje komercyjnie. Zwrot poniesionych przy tym kosztów jest zatem całkowicie uzasadniony.

Powódka domagała się zwrotu kosztów z tego tytułu w wysokości 880 zł, na co złożyły się 6 wizyt u psychiatry (po 100 zł), konsultacja psychologiczna (100 zł), badanie usg (80 zł) i wizyta u okulisty (100 zł).

W ocenie Sądu jedynie wizyta okulistyczna nie ma związku z poniesionymi obrażeniami, ewentualnie związku takiego powódka nie wykazała ( art. 6 k.c. ).

Dlatego Sąd uwzględnił jej żądania w pozostałym zakresie, tj. w kwocie 780 zł.

Powódka w wyniku wypadku utraciła posiadaną w dniu zdarzenia odzież, która została przeznaczona na dowód rzeczowy w sprawie karnej. W protokole zabezpieczania dowód odnotowano, że odzież była zniszczona i porozrywana, co jest normalnym następstwem potrącenia przez samochód i czynności ratowniczych. Sąd uwzględnił więc żądanie powódki odnośnie zwrotu kosztów nowej odzieży w postaci butów, kurtki i spodni. Jak wykazano, powódka korzystała z okularów i aparatu słuchowego, które również uległy zniszczeniu. Co prawda aparat słuchowy, jak zeznał syn powódki, został jej zwrócony, niemniej jednak na czas trwania postępowania karnego musiała ona sprawić sobie nowy aparat. Koszty te są zatem całkowicie uzasadnione w wysokości wskazanej przez powódkę, tj. 756,78 zł.

Sąd nie zgodził się jednak z żądaną przez powódkę kwotą odszkodowania z tytułu kosztów przejazdów, jakie poniesiono na skutek konieczność odwożenia powódki na zabiegi i załatwiania jej spraw. Córka powódki posługiwała się samochodem, niemniej jednak nie wykazane zostało ( art. 6 k.c. ), aby samochód ten użytkowała wyłącznie na potrzeby powódki, a nie własne lub swojej rodziny. Twierdzenie takie nie było ponadto logiczne i uzasadnione. Córka powódki jest osobą pracującą, mieszka oddzielnie, prawdopodobnie zatem używa w swoim codziennym życiu samochodu. Oddzielenie wydatków związanych z transportem powódki byłoby możliwe, gdyby powódka wskazała, jakie odległości zostały pokonane przez córkę z tytułu załatwiania spraw powódki, jednak powódka tego zaniechała. W związku z tym, Sąd nie uznał za zasadne domagania się zwrotu kosztów całościowego tankowania samochodu córki powódki. Wobec lakonicznych wyjaśnień powódki, niemożliwym było zasądzenie z tego tytułu odszkodowania także w części.

Za zasadne zaś Sąd uznał żądanie zwrotu kosztów przejazdu, jakie poniósł syn powódki. Na potrzeby załatwiania spraw matki zakupił on dwa bilety okresowe na komunikację miejską po 25,50 złotych każdy. Wbrew zarzutom strony pozwanej, nie można uznać, by mogły być one przez syna powódki wykorzystywane również w prywatnych celach. Bilet ten jest bowiem określony jako bilet opiekuna osoby niepełnosprawnej i zazwyczaj do jego używania niezbędna jest obecność osoby niepełnosprawnej z opiekunem. Należne jest zatem powódce z tego tytułu odszkodowanie w kwocie 51 zł.

Powódka domagała się również odszkodowania za utracony zarobek, tj. różnicy między otrzymanymi świadczeniami, a zwykłym wynagrodzeniem powódki w tamtym czasie.

Powódka przed wypadkiem z dnia 20 stycznia 2014 r. pracując otrzymywała wynagrodzenie minimalne. W 2014 r. wynagrodzenie minimalne za prace wynosiło 1680 zł (brutto), w 2015 r. zaś 1750 zł (brutto). Odpowiednio zatem wynagrodzenie netto wynosiłoby w 2014 r. 1237,20 zł, a w 2015 r. 1286,16 zł. W okresie od 20 stycznia 2014 r. do 20 lipca 2014 r. powódka pobierała 80% podstawy wynagrodzenia, zatem była to kwota 989,76 zł miesięcznie. Powódka uległa wypadkowi pod koniec stycznia 2014 r., zatem Sąd nie uwzględnił różnicy w wynagrodzeniu za styczeń, a policzył ją za luty, marzec, kwiecień i maj 2014 r. Powódka otrzymała zatem ze świadczeń chorobowych kwotę 3959,04 zł (4 x 989,76) zamiast 4948,80 zł (4 x 1237,20 zł) gdyby pracowała. Różnica w otrzymanym zarobku wynosi zatem 989,76 zł. Za czerwiec 2014 r. powódka otrzymała 70% wynagrodzenia, zatem kwotę 866,04 zł, co stanowi o 371,16 zł mniejszą niż otrzymałaby tytułem wynagrodzenia. W lipcu 2014 r. powódka ponownie otrzymała zasiłek w kwocie 989,76 zł, tj. o 247,44 zł niższy niż spodziewane wynagrodzenie. Za okres od sierpnia 2014 r. do października 2014 r. powódka otrzymywała świadczenie rehabilitacyjne w wysokości 90% podstawy, zatem w kwocie 1113,48 zł. Powódka za ten okres była więc stratna na kwotę 371,16 zł. Od października 2014 r. do stycznia 2015 r. powódka otrzymywała 75 % podstawy wynagrodzenia, tj. kwotę 927,90 zł – w listopadzie i grudniu 2014 r., oraz kwotę 964,62 zł w styczniu 2015 r.. Za ten okres była stratna zatem na kwotę 618,60 zł - za listopad i grudzień 2014 r. oraz na kwotę 321,54 zł - za styczeń 2015 r.. Od dnia 17 stycznia 2015 r. powódce przyznano rentę w wysokości 893,24 zł. Rentę ustalono od dnia 1 kwietnia 2015 r. z wyrównaniami za styczeń, luty i marzec 2015 r. , niemniej jednak miesięczna wysokość renty, niezależnie od wyrównania, wynosiła 893,24 zł. Od lutego 2015 r. powódka otrzymywała zatem o 392,92 zł miesięcznie mniej, niż gdyby otrzymywała wynagrodzenie. Za luty, marzec i kwiecień 2015 r. była zatem stratna o 1178,76 zł.

Łącznie do dnia wniesienia pozwu powódka utraciła kwotę 4098,42 zł (989,76 + 371,16 zł + 247,44 zł, + 371,16 zł + 618,60 zł + 321,54 zł + 1178,76 zł), którą uzyskałaby jako wynagrodzenie za pracę, jeśli byłaby do tej pracy zdolna, a którą zdolność utraciła na skutek wypadku.

Wyliczenia powyższe dotyczą kwot netto. Nadmienić należy, że jednorazowe odszkodowanie za szkodę z tytułu utraconych zarobków, a także renta wyrównawcza zasądzana przez sąd na podstawie art. 444 § 2 k.c. jest rentą odszkodowawczą (rodzajem odszkodowania) nie podlega opodatkowaniu ani oskładkowaniu, rozliczenie powinno być dokonane w kwotach netto. Szkodę powódki rekompensuje renta wyliczona jako różnica dochodów netto, a nie brutto (por. wyrok SN z 23 listopada 2010 r. sygn. akt. I PK 47/10, publ. LEX nr 707403).

Powódka domagała się tytułem utraconych zarobków kwoty niższej (3995,11 zł) niż wynikałoby to z wyliczeń Sądu. Ponadto, powódka nie przedstawiła mechanizmu wyliczenia tej kwoty.

Ponieważ jednak Sąd nie może orzekać ponad żądanie pozwu ( art. 321 § 1 k.p.c. ), Sąd uwzględnił w tym zakresie odszkodowanie do kwoty żądanej przez powódkę.

Podkreślenia jednocześnie wymaga, że nie można domniemywać, iż powódka wynagrodzenia by nie otrzymała, jak to zarzucała strona pozwana. Powódka była względnie zdrową osobą, samodzielną i od dawna aktywną zawodowo. Umowa o pracę powódki zawarta była do 2023 r., zatem obejmowała cały sporny okres. Brak jest podstaw by sądzić, że gdyby nie wypadek z 20 stycznia 2014 r., to powódka i tak utraciłaby zatrudnienie lub w przypadku nawet utraty zatrudnienia nie mogłaby podjąć innej pracy za podobnym wynagrodzeniem.

Ponadto, strona pozwana okoliczności uzasadniających taki wniosek w ogóle nie wskazała ( art. 6 k.c. ).

W związku z powyższym, Sąd zasądził na rzecz powódki odszkodowanie w wysokości 7968,23 złotych ( 2282,03 złotych + 780 złotych + 756,78 złotych + 51 złotych + 3995,11 złotych ) z odsetkami jak przy zadośćuczynieniu.

W zakresie żądania powódki zasądzenia renty

Zgodnie z art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Powódka domagała się ostatecznie zasądzenia renty wyłącznie z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej w wysokości po 934 zł miesięcznie. Powódka w zakresie renty nie wywiodła żądania odsetkowego.

W wyniku postępowania dowodowego wykazane zostało, że powódka aktualnie jest osobą częściowo niezdolną do pracy. Sąd zważył również, że stan zdrowia powódki nie wskazuje na pozytywne rokowania umożliwiające jej podjęcie pracy.

Przed wypadkiem powódka zarabiała wynagrodzenie minimalne, które w 2014 r. wynosiło 1680 złotych brutto (1237,20 złotych netto), w 2015 r. wynosiło 1750 złotych brutto (1286,16 złotych netto), w 2016 r. wynosiło 1850 złotych brutto (1355,69 złotych netto), a aktualnie w 2017 r. wynosi 2000 złotych brutto (1459,48 złotych netto). Z kolei renta otrzymywana przez powódkę od 2015 r. wynosiła 893,24 złotych miesięcznie netto, od 01 marca 2016 r. 895,13 złotych, od 1 marca 2017 r. 901,36 złotych miesięcznie netto.

Jak już omówiono powyżej, renta wyrównawcza powinna opierać się na zarobkach poszkodowanego w wartości netto, bowiem zasądzona renta, w przeciwieństwie do wynagrodzenia za pracę, nie podlega opodatkowaniu i oskładkowaniu na zasadach właściwych dla wynagrodzenia.

W związku z powyższym, zasądzenie renty żądanej przez powódkę (tj. w kwocie 934 zł) znacznie przewyższałoby utracone przez powódkę dochody.

Wobec braku innych podstaw do wyliczenia renty wyrównawczej, Sąd ustalił wysokość należnej renty jako różnicę pomiędzy wynagrodzeniem minimalnym w danym roku i otrzymywaną przez powódkę rentą. Powódka nie domagała się renty za okres od dnia wypadku do końca kwietnia 2015 r., gdyż utraconych w tym czasie zarobków powódka domagała się poprzez odszkodowanie za utracone zarobki, które Sąd rozważył już powyżej. Oznacza to, iż od maja 2015 r. do 29 lutego 2016 r.– jak wskazywało żądanie pozwu, powódce należna byłaby renta wyrównawcza w wysokości 392,32 złotych ( 1286,16 złotych – 893,36 złotych ). Z kolei od 01 marca 2016 r. do 28 lutego 2017 r. powódce należna byłaby renta wyrównawcza w wysokości 460,56 złotych ( 1355,69 złotych – 895,13 złotych ) z uwzględnieniem waloryzacji renty powódki otrzymywanej z ZUS, od 01 marca 2017 r. renta wyrównawcza w należna powódce wynosi 558,12 złotych ( 1459,48 złotych – 901,36 złotych ).

Podsumowując zatem powyższe wyliczenia, Sąd zasądził na rzecz powódki rentę wyrównawczą w kwotach jak powyżej. Są zważył jednocześnie, iż uproszczenie powyższych wyliczeń poprzez zasądzenie renty wyrównawczej jednakowej za cały sporny okres i na przyszłość mogłoby nastąpić ze szkodą dla powódki, jak też jednocześnie spowodować bezzasadne przysporzenie powódki kosztem pozwanego. Sąd zważył zatem, iż zasadne będzie precyzyjne określenie, jaka renta wyrównawcza należna jest powódce za konkretny okres.

W związku z powyższym, Sąd orzekł jak w pkt. II i pkt. IV

Podkreślenia wymaga, że powódka w ostatecznym stanowisku sprecyzowała, że jej żądanie dotyczy wyłącznie renty z tytułu utraty zdolności do zarobkowania, pominęła jednocześnie żądanie zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb. W związku z tym, Sąd o rencie z tytułu zwiększonych potrzeb w niniejszym postępowaniu nie orzekał.

W zakresie żądania powódki ustalenia odpowiedzialności na przyszłość

Powódka sformułowała także żądanie ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej za skutki wypadku jakie mogą ujawnić się w przyszłości na mocy art.189 k.p.c.

Z opinii biegłych psychiatry i psychologa wynika, że aktualny niekorzystny stan psychiczny powódki jest skutkiem organicznego uszkodzenia układu nerwowego, zatem u powódki utrzymuje się depresja i stany lękowe.

W ocenie Sądu nie można zatem oczekiwać, że stan powódki poprawi się, a jej leczenie ma charakter wyłącznie objawowy.

Bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie rozpoczyna się z chwilą dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia (bo tak należy odczytać § 3 art. 442 1 k.c.). Komentowany przepis art. 442 1 § 3 k.c. znajduje zastosowanie także do przypadków szkód na osobie wyrządzonych przestępstwem i nie stosuje się wówczas terminu określonego w art. 442 1 § 2 k.c., iż roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 lutego 2009 r. III CZP 2/09 ( publ. OSNC 2009/12/168 ) nie odmawiając teoretycznie powodowi dochodzącemu naprawienia szkody na osobie interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości zwrócił uwagę na różnicę pomiędzy stanowiskiem wyrażonym w sposób generalny a sytuacją, jaka może mieć miejsce w okolicznościach konkretnej sprawy. Ocena, czy powód ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody na osobie mogące powstać w przyszłości z danego zdarzenia, może zostać dokonana jedynie z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy. Wszelkie uogólnienia i poglądy wyrażane w sposób abstrakcyjny nie mogą mieć miejsca.

Stan zdrowia powódki należało ocenić jako ugruntowany. Mimo upływu ponad 3 lat od zdarzenia nie uległ on poprawie ani w zakresie stanu psychicznego powódki, ani co do sprawności jej ręki. Ponadto, powódka musi nieustannie podejmować fizjoterapię celem usprawniania kończyny.

Obecnie brak jest jednak przesłanek do uznania, że powódka nie będzie wymagała w przyszłości przechodzenia dalszych skomplikowanych zabiegów lub terapii.

Powódka faktycznie i tak dopiero w przyszłości po przeprowadzeniu specjalistycznych badań w miarodajnej placówce medycznej będzie mogła każdorazowo uzyskać wiedzę o potrzebie ewentualnego leczenia.

Stąd celowym jest i zgodnym z interesem powódki ustalenie w wyroku odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość w razie postania u powódki szkody w przyszłości. W przyszłości będzie ona mogła zatem bez przeszkód wystąpić z odpowiednim roszczeniem mając także na uwadze dyspozycję art. 442 1 § 3 k.c.

Z tych względów orzeczono jak w pkt. IV wyroku.

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c.

W niniejszej sprawie łączna wartość przedmiotu sporu (z uwzględnieniem rozszerzonego powództwa) wynosiła 153 210 zł.

Na rzecz powódki zasądzona została łącznie kwota 127 676,23 zł (113 000 zł + 7968,23 zł + 12 x 559 zł). Oznacza to, że żądanie pozwu zostało uwzględnione w około 84%.

Powódka uiściła opłatę od pozwu w wysokości 6661 zł ( k. 224 ). Powódka nie uiściła opłaty od rozszerzonego żądania, która powinna wynosić 1000 zł. Łącznie zatem opłata od pozwu powinna wynieść 7661 zł.

Na zasadzie art. 98 k.p.c. strona pozwana jest zobowiązana do zwrotu powódce kwoty 6435 złotych tytułem części opłaty od zasadzonego świadczenia (84% z 7661 złotych). Jednocześnie do ściągnięcia od powódki pozostaje kwota 1000 złotych opłaty od rozszerzonego żądania, które okazało sie nieuzasadnione, a od którego opłata nie została przez powódkę uiszczona.

W toku postępowania poniesione zostały wydatki na poczet wynagrodzenia biegłych w łącznej wysokości 4067,44 zł ( k. 358, k. 388, k. 433, k. 457 ) przy czym kwota 375,36 zł została wypłacona ze środków Skarbu Państwa, a kwota 3692,08 zł z uiszczonych przez strony zaliczek po 2000 zł (k. 317 i k. 319 ).

Zarządzono zatem przeksięgowanie pozostałej kwoty z zaliczek na rachunek Skarbu Państwa, a do dopłaty pozostaje jednocześnie 67,44 zł. Stosując zasadę procentowego rozdziału kosztów strona pozwana winna ponieść 84% tych kosztów, zaś powódka - 16%. Stąd pozwany winien ponieść koszty w wysokości 3416,64 złotych, zaś powódka 650,80 złotych. Dotychczas powódka poniosła koszty opinii zaliczkowo w kwocie 2000 złotych ( k. 319 ) zatem należy się jej od pozwanego zwrot kosztów w kwocie 1349,20 złotych, którą Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zwrotu wydatków na opinie biegłych. Do ściągnięcia pozostała kwota 67,44 złotych kosztów wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa, którą Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na podstawie art. 100 k.p.c. i 113 ustawy z dnia 28 lipca 2015 r. o kosztach sadowych w sprawach cywilnych.

Tym samym pozwany poniesie przypadające na niego wydatki w kwocie 3416,64 zł (2000 zaliczka + 1349,20 do zwrotu na rzecz powódki + 67,44 zł do ściągnięcia).

Powódka pozostanie przy poniesionych wydatkach w kwocie 650,80 zł, które uiściła zaliczkowo.

Strony były reprezentowane przez zawodowych pełnomocników ustanowionych z wyboru. Koszty udziału każdego z pełnomocników w niniejszej sprawie wynoszą 3.617,00 zł – zgodnie z §6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U z 2013 r., poz. 490) w zw. z §21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804) waz z 17,00 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Jednocześnie Sąd nie uwzględnił żądania powódki zasądzenia na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości. Niniejsza sprawa nie była skomplikowana pod względem prawnym, ani faktycznym, nakład pracy pełnomocnika powódki nie przekraczał zwykłego zaangażowania pełnomocnika w sprawie odszkodowawczej. Wobec tego Sąd żądania tego nie uwzględnił i zasądził koszty zastępstwa procesowego odpowiednio dla stawek minimalnych.

Wobec powyższego powódce z tytułu kosztów zastępstwa procesowego należny jest zwrot kosztów zastępstwa w wysokości 3038,28 zł (84% z 3617 zł). Z kolei od powódki dla strony pozwanej należny jest zwrot kosztów zastępstwa procesowego odpowiednio do części, w której powódka przegrała postępowanie (16%). W ostatecznym rozliczeniu powódce należne są koszty zastępstwa w wysokości 2459,56 złotych (3038,28 – 16% z 3617 zł).

Podsumowując powyższe, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem poniesionych przez powódkę kosztów postępowania kwotę 10 243,76 złotych (6435 zł z tytułu opłaty + 1349,20zł z tytułu wydatków + 2459,56 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika)..

SSO Paweł Poręba