Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 2275/20

UZASADNIENIE

WYROKU W CAŁOŚCI

Decyzją z 24.08.2020 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. stwierdził, że M. J. jako pracownik u płatników składek - J. J., Z. G. wspólników spółki cywilnej (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu w okresie podanym w decyzji od 1.06.2017 r. do 15.12.2019 r., zarzucając pozorność umowy o pracę, której celem nie było rzeczywiste wykonywanie pracy przez ubezpieczonego na rzecz płatnika w ramach stosunku pracy, ale umożliwienie ubezpieczonemu skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia chorobowego w związku z niezdolnością do pracy z uwagi na chorobę.

/decyzja w aktach ZUS/

Uznając powyższą decyzję za krzywdzącą odwołania od niej złożyli zarówno ubezpieczony, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, jak i płatnicy składek - J. J. i Z. G. wspólnicy spółki cywilnej (...), wnosząc o zmianę skarżonej decyzji poprzez uznanie, że wnioskodawca jako pracownik płatnika podlega w spornym okresie obowiązkowym pracowniczym ubezpieczeniom społecznym, negując pozorności umowy o pracę, a nadto wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

/odwołania k. 3-4, 128-132/

W odpowiedzi na odwołania ZUS, reprezentowany przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniósł o ich oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie.

/odpowiedź na odwołanie k. 7-8, 124-127/

Postanowieniem z 16.02.2021 r. Sąd Okręgowy w Sieradzu przekazał do Sądu Okręgowego w Łodzi sprawę dotyczącą M. J. z odwołania płatnika składek -J. J. i Z. G. wspólników spółki cywilnej (...).

/wyciąg z protokołu k. 53 v./

W toku postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Płatnicy składek - J. J., Z. G. jako wspólnicy spółki cywilnej (...) prowadzą działalność gospodarczą, której przedmiotem jest produkcja materiałów budowlanych z tworzyw sztucznych w procesie ekstruzji z tworzywa (...), handel biżuterią sztuczną i ozdobami do włosów.

/ okoliczność niesporna/

Firma (...) rozpoczęła produkcję obrzeży kompozytowych ok. 2013 r. - 2014 r. J. J. dokonał wówczas zakupu linii produkcyjnej do produkcji tych obrzeży. Linia produkcyjna obrzeży kompozytowych została uruchomiona w 2015 r. Linia produkcyjna mogła iść 10 -12 godzin bez przerwy, ale zdarzały się awarie.

/ zeznania wnioskodawcy e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:06:49- 00:50:21 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:33:50-00:44:52, zeznania płatnika J. J. e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:53:18- 01:11:10 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:45:53-00:53:22 /

M. J., ur. (...), jest synem J. J..

/okoliczność niesporna/

M. J. legitymuje się wykształceniem średnim. Studiował kulturoznawstwo, ale studiów tych nie ukończył. Od 2000 r. M. J. pomagał ojcu w prowadzeniu różnych firm. W żadnej z tych firm wnioskodawca nie był zatrudniony na umowę o pracę, ani na umowę zlecenie lub o dzieło. W 2015 r. M. J. tylko przyglądał się produkcji obrzeży kompozytowych w firmie płatników. Zajmował się wtedy w spółce (...) oprogramowaniem w biurze.

/ zeznania wnioskodawcy e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:06:49- 00:50:21 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:33:50-00:44:52, zeznania płatnika J. J. e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:53:18- 01:11:10 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:45:53-00:53:22 /

W dniu 1.06.2017 r. została sporządzona umowa o pracę na czas nieokreślony, na podstawie której płatnicy składek - wspólnicy spółki cywilnej (...) zatrudnili M. J. na stanowisku technika procesu ekstruzji na pełen etat za wynagrodzeniem 2.000,00 zł brutto miesięcznie.

/umowa k. 3 część B akt osobowych/

W badanym okresie wspólnicy spółki cywilnej (...) i Z. G. zatrudnili grupę osób w charakterze pracowników produkcji na stanowisku technika procesu ekstruzji w związku z otrzymywanymi przez płatników dotacjami unijnymi na prowadzoną przez nich działalność produkcyjną obrzeży kompozytowych. Spółka cywilna (...) ze względu na otrzymywane dotacje unijne była bowiem zobowiązana do spełnienia wskaźnika (...), tj. utrzymywania określonej stałej liczby zatrudnionych pracowników przez dany okres. Był to jeden z koniecznych warunków do otrzymania tego dofinansowania. J. J. sam napisał projekt o dofinansowanie ze środków unijnych w/w produkcji na zakup hali, maszyn i technologii. Zgodnie z wymogiem projektu w firmie musiało być zatrudnionych 5 osób na stanowiskach produkcyjnych. Nie musiały to być osoby ze specjalnym wykształceniem, czy kwalifikacjami. Trwałość projektu była przewidziana na 5 lat co oznaczało, że od 2013 r. przez 5 lat firma (...) płatników składek musiała zatrudniać 5 pracowników. Raz na rok płatnicy składek przedstawiali sprawozdanie z wykonania projektu, a ponadto w firmie była przeprowadzana także kontrola.

W okresie poprzedzającym zawarcie spornej umowy o pracę Spółka (...) w ramach działalności polegającej na produkcji obrzeży ogrodowych podjęła szereg czynności zmierzających do rozreklamowania sprzedawanych obrzeży. M.in. przygotowała oferty z opisem, cennikiem i zdjęciami towaru, które były wysyłane do potencjalnych klientów, reklamowała obrzeża na portalach społecznościowych. Towar był oferowany potencjalnym klientom i sprzedawany konkretnym kontrahentom w całej Polsce, a także za granicą.

M. J. uczestniczył w 2016 r. - tj. przed datą zawarcia spornej umowy o pracę- w wykonywaniu w/w czynności, pomagając w ten sposób swojemu ojcu J. J. w prowadzeniu działalność produkcyjnej obrzeży ogrodowych. Wysyłane w tym okresie do klientów maile były podpisywane przez wspólników spółki cywilnej (...) i przez wnioskodawcę, a nadto były w nich podane numery telefonów do każdego z wymienionych. Ponadto wnioskodawca miał dostęp do bazy adresowej w firmie płatników składek.

Spółka (...) za pośrednictwem firmy (...) sprzedawała produkowane obrzeża między innymi do sieci marketów Castoramy, a później do Hipermarketu (...).

Produkcja obrzeży w firmie (...) odbywała się w zakładzie w G. na chińskich maszynach.

W grupie zatrudnionych osób w charakterze pracowników produkcyjnych w firmie (...) znalazł się również M. J., którego płatnicy zatrudnili na podstawie spornej umowy o pracę z 1.06.2017 r., aby utrzymać określoną stałą liczbę pracowników produkcji warunkującą przyznanie dofinansowania unijnego do produkcji.

Wśród innych zatrudnionych przez płatników składek pracowników produkcyjnych także występowały powiązania rodzinne - pokrewieństwo lub powinowactwo. Osoby te po krótkich okresach ubezpieczenia, bo po ok. 2-4 miesiącach, zaczynały korzystać z długotrwałych zwolnień lekarskich, na których przebywały równocześnie. Zatrudnione w spółce (...) osoby były pacjentami J. J., który jest lekarzem. Część zwolnień dla pracowników zatrudnionych w Spółce (...) wystawiał J. J..

Wynagrodzenie na rzecz w/w pracowników produkcyjnych, w tym wnioskodawcy, było wypłacane gotówką.

W okresie długotrwałych zwolnień lekarskich w/w pracowników produkcyjnych, w tym też wnioskodawcy, płatnicy składek nie zatrudniali innych osób na zastępstwo. W okresie, gdy pracownicy produkcyjni byli na zwolnieniach lekarskich –linię produkcyjną obsługiwali wspólnicy spółki cywilnej (...) oraz inż. E., z którym płatnicy współpracowali jako z firmą doradczą. Było to wystarczające do tego, żeby maszyny nadal pracowały.

/ zeznania płatnika J. J. e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:53:18- 01:11:10 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:45:53-00:53:22, zeznania wnioskodawcy e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:06:49- 00:50:21 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:33:50-00:44:52, zeznania świadka D. J. e-prot. z 21.04.2021 r.: 01:23:23-01:41:39, zeznania świadka E. K. e-prot. z 21.04.2021 r.: 01:43:30-02:04:01, zeznania świadka M. W. e-prot. z 21.04.2021 r.:02:05:22- 02:15:24, zeznania świadka K. K. e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:03:59-00:25:59, mail wysłany przez Spółkę i podpisany przez M. J., J. J. i Z. G. do potencjalnego klienta zawierający ofertę sprzedaży obrzeży ogrodowych z załącznikami (opisem towaru, cennikiem, zdjęciami towaru, reklama) k. 69-76, korespondencja mailowa do M. J. z klientami spółki k. 77-79, mail do M. J. z fragmentem bazy adresowej k. 80-87, faktury k. 88-94, zestawienie obrotów i kosztów spółki za lata 2016-2020 k. 95-99, zdjęcia k. 100-104, zachowane wydruki z portalu społecznościowego F. k. 105-109, filmy na załączonej płycie przedstawiające fragmenty szkolenia z obsługi linii produkcyjnej k. 163, zdjęcia maszyn składających się na „linię produkcyjną" obrzeży ogrodowych produkowanych przez spółkę (...) k. 61-68, wykaz pracowników k. 154-155, zbiorcze zestawienie zatrudnionych pracowników z wykazaniem okresów pobieranych świadczeń z tytułu zwolnień lekarskich k. 167, zestawienie nieobecności typu zwolnienie lekarskie k. 149-153, a nadto dokumenty w aktach kontroli ZUS: protokół kontroli, protokół przesłuchania J. J., protokół przesłuchania M. W., notatka służbowa inspektorów kontroli E. K. i J. Ś., zaświadczenia o okresach niezdolności w pracy i wypłaconych zasiłkach z ubezpieczenia społecznego/

(...) spółki (...) nie prowadzili dla wnioskodawcy ewidencji czasu pracy. Ani płatnicy, ani wnioskodawca nie przywiązywali do tego wagi. Płatnicy składek wiedzieli, że wnioskodawca często wykonuje powierzone mu czynności przy prowadzeniu produkcji obrzeży dłużej niż wynikające z treści umowy o pracę 8 godzin dziennie.

/zeznania płatnika J. J. e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:53:18- 01:11:10 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:45:53-00:53:22, zeznania wnioskodawcy e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:06:49- 00:50:21 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:33:50-00:44:52/

M. J. w spornym okresie zatrudnienia w firmie (...) zajmował się produkcją obrzeży ogrodowych. M. J. przeszedł szkolenie z obsługi maszyn, na której odbywała się produkcja obrzeży. Wnioskodawca nie miał ustalonych stałych godzin pracy. Zdarzało się, że pracował też w soboty i w niedzielę, a także, że pracował powyżej 8 godzin dziennie jeśli była taka potrzeba. W badanym okresie często wnioskodawca cały czas przebywał w zakładzie w G. - zdarzało się także, że tam nocował.

W badanym okresie zatrudnienia żaden ze wspólników spółki cywilnej (...) nie sprawował bezpośredniego nadzoru, ani kontroli nad pracą M. J..

Nie było na terenie zakładu pracy na produkcji obrzeży ogrodowych żadnego kierownika produkcji, ani brygadzisty.

Wnioskodawca jako syn wspólnika spółki cywilnej (...) kierował pracą innych pracowników produkcji.

Organizacja pracy przy produkcji obrzeży polegała na tym, że gdy maszyna pracowała wówczas pracownicy produkcji pracowali, a jak maszyna nie działała - pracownicy szli do domu. Jeżeli zmiana się przesunęła to pracownicy produkcyjni odbierali nadgodziny. Pracownicy produkcyjni nie wiedzieli ile będą danego dnia pracowali, bo to zależało od tego jak będzie pracowała maszyna. Zdarzało się, że linia produkcyjna pracowała w trybie ciągłym od późnych godzin popołudniowych przez noc do kolejnego dnia. Gdy maszyna produkcyjna była uruchomiona płatnikom i wnioskodawcy zależało na tym, żeby ta ciągłość była utrzymana jak najdłużej. Często zdarzały się przestoje z powodu awarii maszyn.

/ zeznania wnioskodawcy e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:06:49- 00:50:21 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:33:50-00:44:52, zeznania świadka D. J. e-prot. z 21.04.2021 r.: 01:23:23-01:41:39, zeznania świadka K. K. e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:03:59-00:25:59 /

W 2018 r. płatnicy zaczęli wygaszać produkcję obrzeży kompozytowych, ponieważ okazało się, że nie jest wystarczająco opłacalna.

Oprócz wykonywania pracy przy produkcji obrzeży wnioskodawca w badanym okresie zajmował się także naprawę komputerów i zawożeniem towarów.

/zeznania wnioskodawcy e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:06:49- 00:50:21 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:33:50-00:44:52, zeznania płatnika J. J. e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:53:18- 01:11:10 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:45:53-00:53:22/

M. J. stał się niezdolny do pracy w firmie (...) z powodu choroby już od 1.12.2017 r. i od tego dnia przebywał na długotrwałym nieprzerwanym zwolnieniu lekarskim do 30.05.2019 r. a następnie na kolejnym zwolnieniu lekarskim od 6.11.2019 r. do
15.12.2019 r. Pierwsze dwa zwolnienia lekarskie na łączny okres od 1.12.2017 r. do
12.02.2018 r. wystawił M. J. jego ojciec J. J., a następne - lekarz psychiatra A. K., u której M. J. leczył się z powodu depresji w (...) w Ł. przy ul. (...) od 22.10.2018 r.

/dokumentacja medyczna k. 110-121, zestawienie zbiorcze osób przebywających na świadczeniach w związku ze zwolnieniami lekarskimi k. 167/

Płatnicy składek zgłosili M. J. do obowiązkowych pracowniczych ubezpieczeń społecznych oraz ubezpieczenia zdrowotnego na podstawie spornej umowy o pracę .

/okoliczność niesporna/

Płatnicy składek utworzyli dla M. J. akta osobowe. W aktach osobowych wnioskodawcy znajduje się m.in. niewypełniona karta szkolenia wstępnego bhp opatrzona jedynie podpisami Z. G.. W aktach tych nie ma pisemnego zakresu obowiązków wnioskodawcy na powierzonym mu przez płatników składek stanowisku pracy.

Znajduje się w nich orzeczenie lekarskie z 22.11.2016 r. o braku przeciwskazań do wykonywania pracy przez wnioskodawcę na stanowisku technik procesów ekstruzji w spółce cywilnej (...).

/ akta osobowe, a w nich karta szkolenia wstępnego bhp - k. 4 część B akt osobowych, orzeczenie z 22.11.2016 r. - część A/

Płatnicy składek i wnioskodawca rozwiązali sporną umowę za porozumieniem z dniem 15.12.2019 r.

/świadectwo pracy k. 2 część C akt osobowych/

W połowie 2018 r. produkcja obrzeży została zamknięta. Płatnicy od tego momentu sprzedawali wyprodukowany towar, natomiast wnioskodawca oprócz tego, że zajmował się w firmie płatników komputerami - zajmował się także konserwacją maszyn, stanami magazynowymi. Po zamknięciu produkcji płatnicy już jej nie wznowili, a firma została zawieszona. Aktualnie pozostało jeszcze w stanach magazynowych kilka tysięcy wyprodukowanych obrzeży.

/zeznania płatnika J. J. e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:53:18- 01:11:10 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:45:53-00:53:22/

Spółka (...) w latach 2014-2018 osiągnęła zysk jedynie w roku 2017. Z dokumentów księgowych wynika, że w/w spółki przychody w większości osiągała ze sprzedaży usług medycznych, a nie sprzedaży produkowanych obrzeży ogrodowych. Zgodnie z podatkową księgą przychodów i rozchodów za lata 01.2016 r.-07.2019 r. główne przychody nie pochodziły z produkcji obrzeży ogrodowych ani ich sprzedaży, a wysokość uzyskiwanych z tego tytułu przychodów nie wystarczałyby na pokrycie comiesięcznych kosztów wynagrodzeń pracowników.

/ zestawienie obrotów i kosztów spółki za lata 2016-2020 k. 95-99, dokumentacja księgowo –podatkowa w aktach kontroli ZUS, zeznania świadka M. W. e-prot. z 21.04.2021 r.:02:05:22- 02:15:24 /

Obecnie M. J. od 2020 r. ma własną firmę. Zajmuje się serwisem komputerowym.

/ zeznania wnioskodawcy e-prot. z 21.04.2021 r.: 00:06:49- 00:50:21 w zw. z e-prot. z 13.09.2021 r.: 00:33:50-00:44:52/

Powyższych ustaleń Sąd dokonał na podstawie powołanych dokumentów, a także zeznań świadków i stron spornej umowy o pracę w zakresie, w jakim można było na ich podstawie ustalić, że wnioskodawca rzeczywiście wykonywał na rzecz firmy płatnika składek w spornym okresie pewne czynności, co nie przesądza automatycznie wbrew wywodom skarżących o pracowniczym charakterze jego zatrudnienia w firmie płatnika składek.

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że płatnicy faktycznie w spornym czasie prowadzili działalność gospodarczą polegającą na produkcji obrzeży. Kwestia opłacalności ekonomicznej takiej działalności nie jest przedmiotem oceny Sądu w niniejszej sprawie.

Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom odwołujących się wnioskodawcy i płatnika składek, w których wskazywali na zatrudnienie na podstawie umowy o pracę. W ocenie Sądu Okręgowego brak jest jakichkolwiek wiarygodnych dowodów potwierdzających wykonywanie pracy przez ubezpieczonego w ramach stosunku pracy. Przeciwko prawdziwości zeznań płatnika składek oraz ubezpieczonego przemawiają, zdaniem Sądu, ustalone okoliczności faktyczne.

Sąd nie neguje, że wnioskodawca wykonywał pewne czynności przy produkcji obrzeży ogrodowych w spornym okresie na rzecz płatników składek, o których mowa w zeznaniach stron i świadków, jednak zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, że czynności te ubezpieczony wykonywał w ramach stosunku pracy.

Bezspornym jest fakt, że płatnicy składek w badanym okresie musieli utrzymać odpowiedni stały stan zatrudnienia pracowników produkcji, aby uzyskać środki z dofinansowania unijnego na produkcję. Z dowodów zgromadzonych w sprawie wynika, że zawarcie spornej umowy o pracę z wnioskodawcą było podyktowane tym, aby ten stan zatrudnienia nadal pozostał na wymaganym poziomie. Przyznał to zresztą sam wnioskodawca. Nie jest też sporne, że wnioskodawca przed zawarciem spornej umowy o pracę przez wiele lat - bo od 2000 r. pomagał swojemu ojcu, będącemu jednym ze wspólników cywilnych Spółki (...) bez żadnej formalnej podstawy zatrudnienia. Świadczą o tym chociażby złożone do akt sprawy maile wysyłane w okresie poprzedzającym sporządzenie badanej umowy o pracę, w 2016 r. do klientów płatników, które to maile były opatrzone podpisami płatników i wnioskodawcy oraz informacją o numerze telefonu do każdego z nich.

Jednocześnie z dowodów zgromadzonych w sprawie wynika, że wnioskodawca nie pozostawał w badanym okresie w reżimie podporządkowania pracowniczego względem płatników składek. Niewątpliwie wnioskodawca był bardzo zaangażowany w wykonywanie czynności dotyczących produkcji w zakładzie w G., gdzie odbywała się ta produkcja – potwierdził to nie tylko płatnik i wnioskodawca, ale też wszyscy przesłuchani w sprawie świadkowie.

Rzecz jednak w tym, że zadaniem Sądu w niniejszym postępowaniu było zbadanie i ustalenie, czy strony spornej umowy o pracę w badanym okresie łączył stosunek pracy.

Przede wszystkim, zatem należy podkreślić, że nie ma żadnych dowodów na istnienie podporządkowania pracowniczego wnioskodawcy względem płatników, jako jego pracodawcy co jest konieczne dla ustalenia, że praca była świadczona w reżimie podporządkowania pracowniczego, który jest cechą charakterystyczną a zarazem niezbędną do ustalenia istnienia stosunku pracy. Nie potwierdzili tego ani świadkowie, ani też nie wynika to z dostępnych dokumentów, natomiast z treści zeznań wnioskodawcy i płatnika wynika, że płatnicy składek nie nadzorowali pracy wnioskodawcy, nie kierowali na bieżąco pracą odwołującego, ani nie rozliczali go w żaden sposób z wykonywanej pracy i z czasu pracy.

Zdaniem Sądu z zeznań płatnika i wnioskodawcy zawarcie spornej umowy o pracę było podyktowane tym, że płatnicy musieli utrzymać odpowiedni stan zatrudnienia pracowników produkcyjnych. Wnioskodawca rzeczywiście wykonywał czynności w zakładzie produkcyjnym płatników, ale nie robił tego w reżimie podporządkowania pracowniczego. W istocie z zeznań wnioskodawcy, płatnika i świadków wynika, że ubezpieczony jako syn jednego ze (...) spółki (...) kierował pracą innych pracowników produkcji i organizował proces produkcyjny, co świadczy o tym, że wnioskodawca nadal współpracował z płatnikami składek przy prowadzeniu ich działalności tak jak to robił w okresie poprzedzającym sporządzenie spornej umowy o pracę. Sąd dokonując takiej oceny zważył, że wnioskodawca sam zeznał, że często pracował ponad 8 godzin dziennie, także w soboty i niedziele, w zasadzie cały czas przebywał w zakładzie pracy i nawet tam spał, bo zależało mu na tym, żeby utrzymać ciągłość produkcyjną. Poza tym z zeznań wnioskodawcy wynika, że wykonywał też w badanym okresie inne czynności - np. zajmował się w firmie płatników komputerami. Jeśli zestawić powyższe okoliczności z tym, że w sprawie brak wiarygodnych dowodów na wykonywanie pracy przez wnioskodawcę w reżimie podporządkowania pracowniczego i z ustaleniami, z których wynika, że wnioskodawca tak naprawdę od 2000 r. pomagał ojcu w firmach mimo braku formalnego zatrudnienia, czy to na podstawie umowy o pracę, czy to umowy cywilnoprawnej, to logicznym jest wniosek, że niewątpliwie bardzo duże zaangażowanie wnioskodawcy w działalność produkcyjną płatników– świadczy o tym, że ubezpieczony nie wykonywał tych czynności jako pracownik, ale nadal jako osoba współpracująca z płatnikami przy prowadzonej przez nich działalności. Przede wszystkim zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza, aby płatnicy składek kierowali pracą ubezpieczonego, w szczególności, aby wskazywali na konkretne bieżące zadania do realizacji związane z powierzonym stanowiskiem. Nadto zarówno z zeznań wnioskodawcy i świadków wynika, że to ubezpieczony - a nie płatnik składek - wydawał polecenia osobom zatrudnionym przez płatnika. Jest to istotne, jeżeli uwzględni się, że zatrudnienie pracownicze opiera się na staranności, a nie rezultacie. Znamienne jest też, że wnioskodawca nie miał ustalonych z góry godzin pracy – a jak sam zeznał pracował wtedy, kiedy działała linia produkcyjna, a jak nie działała to nie pracował. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika także, aby ubezpieczony był rozliczany z wyników swojej pracy, ani też, aby wykonywał on obowiązki w określonym czasie. Zdaniem Sądu i z zeznań odwołujących i z zeznań świadków wynika, że ubezpieczony zachowywał się nie jak pracownik, ale osoba współpracująca przy prowadzeniu firmy płatnika składek. Reasumując, nie może być w takich okolicznościach mowy o jakimkolwiek podporządkowaniu pracowniczym.

Dokumentacja kadrowo - osobowa sporządzona przez płatników dla wnioskodawcy potwierdza jedynie fakt formalnego jej sporządzenia, natomiast nie jest dowodem faktycznego istnienia pomiędzy stronami stosunku pracy. Zdaniem Sądu sporządzenie dokumentacji osobowej wnioskodawcy miało jedynie uwiarygodnić wersję o pracowniczym charakterze jego zatrudnienia w firmie płatników składek. Nie sposób jednak nie zauważyć, że w dokumentacji osobowej wnioskodawcy nie ma ani pisemnego zakresu obowiązków ubezpieczonego, ani wypełnionej karty wstępnego szkolenia bhp wnioskodawcy (jest opatrzona jedynie podpisami jednego ze wspólników). Ta ostatnia okoliczność przeczy zresztą wersji płatnika i wnioskodawcy, jakoby jedną z przyczyn zatrudnienia odwołującego było to, że praca przy produkcji była niebezpieczna pod względem bhp i poprzez zatrudnienie ubezpieczonego płatnicy chcieli w ten sposób zapewnić bezpieczeństwo swoim pracownikom produkcji– skoro płatnicy nie przywiązali żadnej wagi nawet do wstępnego szkolenia bhp ubezpieczonego, który rzekomo właśnie miał wykonywać pracę na rzecz płatników na podstawie umowy o pracę. Ponadto z zeznań płatnika i wnioskodawcy wynika, że żadna ze stron nie przywiązywała wagi do ewidencji czasu pracy ubezpieczonego w badanym okresie. Płatnik przyznał, że wiedział, iż wnioskodawca pozostawał często przy produkcji dłużej niż 8 godzin, jednak nie rozliczał go z czasu pracy, a do akt sprawy nie zostały złożone listy obecności prowadzone dla wnioskodawcy. Nie jest też dowodem na istnienie rzeczywistego stosunku pracy samo opłacanie składki na ubezpieczenie z tytułu sporządzonej umowy o pracę, albowiem stosunek ubezpieczenia jest wtórny wobec stosunku pracy, a na jego rzeczywiste istnienie odwołujący nie przedstawili wiarygodnych dowodów, lecz poprzestali na zaprezentowaniu własnej wersji.

Podsumowując ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby pomiędzy stronami spornej umowy o pracę doszło do nawiązania stosunku pracy, gdyż brak jest dowodów na podporządkowanie pracownicze wnioskodawcy w stosunku do płatników. Ustalone okoliczności przemawiają natomiast za przyjęciem, że strony kwestionowanej umowy o pracę zawierając ją, miały inny cel niż jej wykonywanie w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołania podlegają oddaleniu.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art.12 ust. 1 i art. 13 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz.U. z 2019 r. poz. 300 ze zm.), pracownicy, to jest osoby fizyczne pozostające w stosunku pracy, podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od nawiązania stosunku pracy do jego ustania.

Stosownie do treści art. 1 ust 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 1368 ze zm.) osobom tym, w razie choroby lub macierzyństwa, przysługują świadczenia pieniężne na warunkach i w wysokości określonych ustawą.

W myśl art. 4 w ust. 1 ustawy zasiłkowej ubezpieczony podlegający obowiązkowo ubezpieczeniu nabywa prawo do zasiłku chorobowego po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego.

Według zaś art. 4 ust. 3 pkt 3 od pierwszego dnia ubezpieczenia chorobowego prawo do zasiłku chorobowego przysługuje ubezpieczonym obowiązkowo, którzy mają wcześniejszy co najmniej 10-letni okres obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego.

O uznaniu stosunku łączącego strony za stosunek pracy rozstrzygają przepisy prawa pracy.

Według art. 22 § 1 K.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Skutku przystąpienia do ubezpieczenia nie wywołuje zawarcie umowy o pracę, której strony stwarzają pozór realizacji przez ubezpieczonego czynności odpowiadających treści art. 22 k.p., czyli wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, za wynagrodzeniem, odpowiadającym ilości i jakości świadczonej pracy (art. 78 k.p.). Do cech pojęciowych pracy, stanowiącej przedmiot zobowiązania pracownika w ramach stosunku pracy należą osobiste (nie może on wyręczyć się w pracy inną osobą) i odpłatne jej wykonywanie w warunkach podporządkowania pracodawcy. Dla stwierdzenia cechy podporządkowania pracowniczego z reguły wskazuje się na takie elementy jak: określony czas pracy i określone miejsce wykonywania czynności, podpisywanie list obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca czasu i sposobu wykonywania pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych itp.

Zgodnie ze stanowiskiem judykatury stosunek ubezpieczeniowy jest następczy wobec stosunku pracy i powstaje tylko wówczas, gdy stosunek pracy jest realizowany. Jeżeli stosunek pracy nie powstał bądź też nie jest realizowany, wówczas nie powstaje stosunek ubezpieczeniowy, nawet jeśli jest odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 17 stycznia 2006 r. III AUa 433/2005, Wspólnota (...)).

Podleganie pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek ubezpieczeniowych, ile legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 18 października 2005 r., II UK 43/05, OSNAPiUS rok 2006/15 – 16/251).

W przedmiotowej sprawie słusznie organ rentowy stanął na stanowisku, że umowa o pracę z dnia 1.06.2017 r., zawarta między płatnikami składek a ubezpieczonym, jest nieważna, bowiem nie doszło do nawiązania stosunku pracy.

W ocenie Sądu poczynione w sprawie ustalenia uzasadniają stwierdzenie,
że zakwestionowana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych umowa o pracę została zawarta dla pozoru, to jest bez zamiaru realizacji obowiązków z niej wynikających.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru.

Z czynnością prawną pozorną mamy do czynienia wówczas, gdy występują, łącznie następujące warunki: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru, czyli być aktywnym uczestnikiem stanu pozorności. Pierwsza i zasadnicza cecha czynności pozornej wyraża się brakiem zamiaru wywołania skutków prawnych, jakie prawo łączy z tego typu i treścią złożonego oświadczenia. Jest to zatem z góry świadoma sprzeczność między oświadczonymi a prawdziwymi zamiarami stron, czyli upozorowanie stron na zewnątrz i wytworzenie przeświadczenia dla określonego kręgu (otoczenia), nie wyłączając organów władzy publicznej, że czynność o określonej treści została skutecznie dokonana. Jednakże zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z 14 marca 2001 roku (III UKN 258/00, OSNAP 2002/21/527), nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował. Nie wyklucza to rozważenia, czy w konkretnym przypadku zawarcie umowy zmierzało do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.).

O czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających
z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie jest natomiast obejściem prawa dokonanie czynności prawnej w celu osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością prawną. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalno-rentowego, chorobowego
i wypadkowego, podjęcie zatrudnienia w celu objęcia ubezpieczeniem i ewentualnego korzystania ze świadczeń z tego ubezpieczenia nie może być kwalifikowane jako obejście prawa.

W sytuacji, gdy wolą stron zawierających umowę było faktyczne nawiązanie stosunku pracy i doszło do świadczenia pracy za wynagrodzeniem, sama świadomość jednej ze stron umowy, a nawet obu stron, co do wystąpienia w przyszłości zdarzenia uprawniającego do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie daje podstawy do uznania, że umowa miała na celu obejście prawa (wyrok SN z 2 lipca 2008 r., II UK 334/07, L.).

Sąd Okręgowy w całości podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone
w wyroku z 24 lutego 2010 r. w sprawie II UK 204/09 (Lex nr 590241), że o tym czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych.

Nadto Sąd Najwyższy w wyroku z 25 stycznia 2005 r. (II UK 141/04, OSNP 2005/15/235), trafnie stwierdził, że stronom umowy o pracę, na podstawie której rzeczywiście były wykonywane obowiązki i prawa płynące z tej umowy, nie można przypisać działania w celu obejścia ustawy (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.).

Warto także wskazać, że w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 21 maja 2010 r. w sprawie I UK 43/10 (Lex nr 619658) trafnie stwierdzono, że umowa o pracę jest zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw
i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa z 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowych oraz wypadkowego i chorobowego, to podjęcie zatrudnienia w celu objęcia tymi ubezpieczeniami i ewentualnie korzystania z przewidzianych nimi świadczeń nie jest obejściem prawa.

W wyroku Sądu Najwyższego z 24 sierpnia 2010 r. w sprawie I UK 74/10 (Lex numer 653664) stwierdzono zaś, że podstawą ubezpieczenia społecznego jest rzeczywiste zatrudnienie, a nie sama umowa o pracę (art. 22 k.p., art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 13 pkt 1 w/w ustawy). Umowa o pracę nie jest czynnością wyłącznie kauzalną, gdyż
w zatrudnieniu pracowniczym chodzi o wykonywanie pracy. Brak pracy podważa sens istnienia umowy o pracę. Innymi słowy jej formalna strona, nawet połączona ze zgłoszeniem do ubezpieczenia społecznego, nie stanowi podstawy takiego ubezpieczenia.

Z powyższego jednoznacznie wynika, że motywacja skłaniająca do zawarcia umowy o pracę nie ma znaczenia dla jej ważności jednakże przy takim tylko założeniu, że nastąpiło rzeczywiste jej świadczenia zgodnie z warunkami określonymi w art. 22 §1 k.p. Tym samym nie można byłoby czynić odwołującemu zarzutów, że zawarł kwestionowaną umowę o pracę jedynie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych, pod tym wszakże warunkiem, że na podstawie tej umowy realizowałaby zatrudnienie o cechach pracowniczych.

Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z 6 sierpnia 2013 roku, II UK 11/13 (LEX Nr 1375189) jeżeli strony umowy o pracę nie zamierzają wywołać skutku prawnego w postaci nawiązania stosunku pracy, a ich oświadczenia uzewnętrznione umową o pracę zmierzają wyłącznie do wywołania skutku w sferze ubezpieczenia społecznego, to taka umowa jako pozorna jest nieważna (art. 83 § 1 k.c.).

Głównym celem zawarcia umowy o pracę winno być nawiązanie stosunku pracy,
a jedynie rezultatem i pośrednim celem zatrudnienia jest uzyskanie wskazanych korzyści.

Podkreślić także należy, że zarówno przepisy prawa pracy, prawa ubezpieczeń społecznych, jak i przepisy ustrojowe pozwalają kształtować elementy stosunku pracy zgodnie z wolą stron.

Pozorność umowy o pracę ma miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest świadczona, ale również wtedy, gdy jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie niż umowa o pracę. W każdym przypadku decydujące znaczenie ma treść umowy i okoliczności faktyczne jej wykonywania . Podporządkowanie jest jedną z najistotniejszych cech stosunku pracy . Jej brak jest wystarczający do uznania, że wykonywana praca nie jest świadczona w ramach stosunku pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 8 lipca 2009 r., I UK 43/09, LEX nr 529772).

Mając na uwadze dotychczasowe rozważania prawne należy podkreślić,
że w realiach n/n sprawy Sąd Okręgowy w celu dokonania kontroli prawidłowości zaskarżonej decyzji organu rentowego musiał badać, czy pomiędzy odwołującymi istotnie doszło do nawiązania i realizacji stosunku pracy w warunkach określonych w art. 22 § 1 k.p.

W tej sytuacji do Sądu należało przeprowadzenie oceny, czy analizowany stosunek prawny nosił konstytutywne cechy stosunku pracy.

W tym celu Sąd zbadał, czy wnioskodawca osobiście świadczył pracę podporządkowaną pracodawcy (tj. pod kierownictwem pracodawcy), w sposób ciągły, odpłatny, na rzecz i ryzyko pracodawcy. Dokonanie powyższego ustalenia miało bowiem znaczenie dla objęcia ubezpieczonego obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi: emerytalnym, rentowymi, chorobowym oraz wypadkowym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę.

Zdaniem Sądu analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia wykonał pewne czynności na rzecz płatników składek.

Nie ma też żadnych wątpliwości, że płatnicy w tym czasie prowadzili produkcję obrzeży ogrodowych.

Należało jednak zważyć, czy przy uwzględnieniu całokształtu treści stosunku prawnego realizowanego przez strony, czynności wykonywane przez ubezpieczonego przy produkcji obrzeży ogrodowych były przez niego świadczone w ramach zatrudnienia pracowniczego.

Wstępnie wskazać także należy, że zaoferowane ubezpieczonemu stanowisko pracy w ramach zawartej umowy o pracę wynikało z tego, że płatnicy musieli utrzymać odpowiedni stan zatrudnienia pracowników produkcyjnych, aby uzyskać dofinansowanie unijne do produkcji.

Ponadto z dowodów zebranych w n/n sprawie wynika, że płatnicy warunek ten traktowali jedynie w sposób formalny – zatrudniali grupę osób, aby został warunek ten został spełniony i aby w sprawozdaniach i w czasie kontroli wykazany został wymagany stan zatrudnienia a jednocześnie, gdy te osoby w krótkim czasie stawały się niezdolne do pracy z powodu choroby i do tego miało to miejsce równocześnie – płatnicy nie zatrudniali nikogo innego na zastępstwo. Tak też było w przypadku wnioskodawcy. Za nieobecnych w pracy, czynności związane z zapewnieniem uruchomienia linii produkcyjnej wykonywali w takich wypadkach sami płatnicy oraz inż. E., który był ich doradcą i było to zupełnie wystarczające do tego, by zapewnić ciągłość produkcyjną. Powyższe świadczy o tym, że płatnikom nie zależało tak naprawdę na tym, aby zatrudnić pracowników, w tym ubezpieczonego, którzy rzeczywiście wykonywaliby na ich rzecz umówioną pracę w reżimie pracowniczego podporządkowania, ale na tym, żeby jedynie formalnie warunek konieczny do dofinansowania ze środków unijnych produkcji był spełniony. Zdaniem Sądu taka też była prawdziwa motywacja stron spornej umowy o pracę.

O ile w świetle ustalonych faktów nie budzi wątpliwości, że wykonywanie powierzonych wnioskodawcy czynności mogło mieć osobisty charakter oraz odbywać się w sposób ciągły i odpłatny, o tyle wysoce wątpliwe jest występowanie głównego elementu konstrukcyjnego stosunku pracy, jakim jest pracownicze podporządkowanie w procesie świadczenia pracy.

W sprawie bezsporne jest, że pomiędzy płatnikiem składek J. J. i ubezpieczonym M. J. istnieją bardzo bliskie więzi rodzinne skoro płatnik jest ojcem ubezpieczonego. Oczywiście nie ma zakazu zatrudniania osób najbliższych, a z samego faktu pokrewieństwa nie można wywodzić pozorności umowy o pracę czy jej poszczególnych postanowień, bowiem przepisy prawa pracy nie zabraniają zatrudniania osób spokrewnionych. Powyższe wynika z wielu wyroków Sądów, przykładowo: „Do pracodawcy należy decyzja w kwestii doboru pracowników. W przepisach prawa nie ma bowiem przeciwwskazań do zatrudniania osób bliskich w ramach stosunku pracy (art. 8 ust. 1 i 2 u.s.u.s.). Jednakże nie wyklucza to kompetencji organu ubezpieczeń społecznych do weryfikowania deklarowanego tytułu ubezpieczenia społecznego, zwłaszcza gdy ustalenie to dotyczy osoby bliskiej - córki.” (wyrok SA w Białymstoku z 15.01.2015 r., III AUa 634/14, LEX nr 1649199).

Jednakże w realiach badanej sprawy odtworzone fakty przeczą temu, że strony łączył prawdziwy stosunek pracy. Nie ma bowiem żadnych dowodów na to, że wnioskodawca pozostawał w podporządkowaniu pracowniczym wobec płatników.

Nie sposób przy tym nie zauważyć, że ubezpieczony przed zawarciem spornej umowy o pracę przez wiele lat do 2000 r. pomagał ojcu w prowadzeniu firmy i robił to bez żadnej podstawy w postaci umowy o pracę czy umowy cywilnoprawnej.

Niewątpliwie wnioskodawca był w badanym okresie bardzo zaangażowany w prowadzoną przez płatników produkcję obrzeży ogrodowych.

Gołosłowne okazały się jednak twierdzenia skarżących w zakresie sprawowania bieżącego nadzoru nad pracą wnioskodawcy, przydzielaniem bieżących zadań i rozliczania ubezpieczonego z jakości i z czasu ich wykonania.

Przede wszystkim zwrócić należy uwagę na to, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza, aby płatnicy składek kierowali pracą ubezpieczonego, w szczególności, aby wskazywali na konkretne bieżące zadania do realizacji związane z powierzonym stanowiskiem, które by modyfikowali biorąc pod uwagę ilość i wyniki pracy dotychczas wykonanej przez wnioskodawcę. Jest to istotne, albowiem zatrudnienie pracownicze odwołuje się do staranności, a nie rezultatu. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika także, aby płatnik składek wydawał polecenia, co do bieżącego wykonywania pracy. Żaden ze świadków nie potrafił wskazać kiedy wnioskodawca świadczył pracę na rzecz płatnika jako pracownik produkcji, a kiedy wykonywał czynności zarządcze organizując pracę innych pracowników produkcji, ani w jakich konkretnie godzinach wykonywał pracę dla płatnika. Świadkowie nie potwierdzili by była taka sytuacja, że płatnik rozliczał wnioskodawcę z pracy, wydawał mu polecenia służbowe. Przeciwnie - z zeznań świadków wynika, że wnioskodawca jako syn płatnika składek J. J. był bardzo zaangażowany w zorganizowanie pracy innych pracowników produkcji, a przede wszystkim pilnował, aby linia produkcyjna działała. Tak zresztą zeznał również sam wnioskodawca.

Jeszcze raz należy powtórzyć, że Sąd nie przeczy, że wnioskodawca wykonał pewne czynności dla firmy płatnika przy produkcji obrzeży ogrodowych w badanym okresie i że czynił to z wielkim zaangażowaniem, ale z całokształtu zebranego materiału dowodowego wynika, że robił to w ramach współpracy z płatnikami składek a nie jako ich pracownik.

Temu ostatniemu przeczy bowiem brak podporządkowania pracowniczego w ramach charakterystycznego reżimu dla stosunku pracy.

Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony nie miał określonych godzin pracy na rzecz firmy płatnika, który nie wykazał, żeby w badanym okresie sprawował bieżącą kontrolę i nadzór nad pracą wnioskodawcy, przydzielał mu konkretne zadania, rozliczał z jakości ich wykonania i z czasu w jakim ubezpieczony je wykonywał. . Ubezpieczony nie był na bieżąco kontrolowany przez płatników z realizacji zadań, jakie należały do zakresu jego obowiązków. Zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala też uznać, że wykonywanie tych czynności odbywało się pod kierownictwem pracodawcy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, elementem charakterystycznym umowy o pracę, którego analizowany stosunek prawny na pewno nie zawierał, jest wykonywanie pracy w ramach podporządkowania pracowniczego. A to wyklucza uznanie, że sporne zatrudnienie miało cechy zatrudnienia pracowniczego.

Ustawodawca zastrzegł w przepisie art. 22 § 1 k.p., że pracownik wykonuje pracę
pod kierownictwem pracodawcy, przy czym nie zdefiniował tej cechy zatrudnienia.
W literaturze przedmiotu zinterpretowano, że kierownictwo pracodawcy przejawia się
w poleceniach, podporządkowaniu organizacyjnym oraz podporządkowaniu represywnym
i dystrybutywnym. Nie jest jednak jasne, czy wszystkie przejawy kierownictwa pracodawcy muszą występować jednocześnie i z pełnym nasileniem. Zmieniające się warunki i potrzeby świadczenia pracy zrodziły dylemat. Sprowadza się on do pytania, czy niewystępowanie
w trakcie zatrudnienia (lub występowanie w ograniczonym rozmiarze) poleceń podmiotu zatrudniającego, jak również pozostałych cech kierownictwa, pozwala na uznanie istnienia stosunku pracy. Wydaje się, że odpowiedzią orzecznictwa jest konstrukcja podporządkowania autonomicznego. Sąd Najwyższy przyjął, że podporządkowanie pracownika (art. 22 § 1 k.p.) może polegać na określeniu przez pracodawcę czasu pracy i wyznaczeniu zadań, natomiast co do sposobu ich realizacji pracownik ma pewien zakres swobody (wyrok SN z 7 września 1999 r., I PKN 277/99, OSNAPiUS 2001 nr 1, poz. 18, wyrok SN z 4 kwietnia 2002 r., I PKN 776/00 OSNP 2004 nr 6, poz.94.).

Do koncepcji tej nawiązywał Sąd Najwyższy również w późniejszych orzeczeniach (wyrok SN z 7 marca 2006 r., I PK 146/05,OSNP 2007, nr 5-6, poz. 67, postanowienie SN z 11 października 2007 r., III UK 70/07, OSNP 2008, nr 23-24, poz. 366).

W literaturze przedmiotu (T. L., W sprawie podporządkowania pracownika,
(w: Współczesne problemy prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, red. L. F.
i Ł. P., W. 2011, s.120-121) można odnaleźć stanowiska wyrażające dezaprobatę dla wskazanej linii orzeczniczej. Wskazuje się, że koncepcja podporządkowania autonomicznego może prowadzić do rozmycia pojęcia podporządkowania i do otwarcia prawa pracy dla stosunków samodzielnego zatrudnienia, które nie powinny korzystać
z ochrony właściwej dla stosunku pracy (A. Musiała, Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2006 r., I PK 146/05, Gdańskie Studia Prawnicze – Przegląd Orzecznictwa 2009, nr 1, poz. 127).

W dyskusji dotyczącej relacji zachodzących miedzy stronami stosunku pracy nie brak również wypowiedzi, że koncepcja podporządkowania autonomicznego koresponduje
z dokonującymi się przemianami na rynku pracy (L. M., Podporządkowanie pracownicze jako zmieniająca się cecha stosunku pracy, (w:) Współczesne problemy prawa pracy
i ubezpieczeń społecznych, red. L. F. i Ł. P., W. 2011, s.126-130).

Przyjmując za punkt odniesienia elastyczną koncepcję podporządkowania autonomicznego, należy dostrzec, że w jej ramach kierownictwo pracodawcy polega na określeniu czasu i skonkretyzowaniu zadań, przy jednoczesnym nie ingerowaniu w sposób ich realizacji. Analiza dowodów przedstawionych w trakcie postępowania przez strony,
nie pozwala na przyjęcie, że wnioskodawca pracował według takiego modelu.

Wnioskodawcy nie stosowali żadnego sposobu rozliczenia z wykonania zadań przez ubezpieczonego, nie ma bowiem na to żadnych dowodów. Brak jest nie tylko raportów składanych przez ubezpieczonego, ale w ogóle brak jakiegokolwiek ucieleśnienia jego pracy, choćby w formie odręcznej notatki czy korespondencji z płatnikiem składek. Z zeznań świadków nie wynika, aby wyznaczano ubezpieczonemu na bieżąco skonkretyzowane zadania i czas ich wykonania. Oznacza to, że nie ma podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony świadczył pracę w warunkach kierownictwa pracodawcy, nawet przyjmując, że występowało ono w formie podporządkowania autonomicznego.

Poczynione stwierdzenie jest ważne, gdy założy się, że praca pod kierownictwem
w myśl art. 22 § 1 k.p., jest jedną z najważniejszych cech w procesie typizacji charakteru stosunku prawnego łączącego strony (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1965 r., III PU 28/64, OSNCP 1965, nr 9, poz. 157).

Jasne przy tym jest, że cechy podporządkowania pracowniczego mogą być
w określonym zakresie charakterystyczne również dla zobowiązań cywilnoprawnych, a nadto, że mogą występować z różnym nasileniem (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 10 października 2003 r., I PK 466/02 Pr. Pracy 2004, nr 3, s. 35).

Dlatego zasadne jest rozważenie reguły umożliwiającej rozróżnienie, czy dany stan faktyczny charakteryzuje się podporządkowaniem pracowniczym, czy też więź łącząca strony nosi znamiona innej zależności (zbliżonej do kierownictwa pracodawcy). Ma to znaczenie, gdy weźmie się pod uwagę, że umowa mająca za przedmiot świadczenie pracy nie może mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej (wyrok Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2002 r., I PKN 786/00, OSNP 2004, nr 2, poz.23. Z. K., Rodzaje kontraktów menedżerskich, (...) 1999, nr 7, s. 12).

Sprawia to, że kwalifikacji prawnej umów o świadczenie pracy (usług) można dokonywać jedynie metodą typologiczną, to jest przez rozpoznanie i wskazanie cech przeważających (dominujących).

Nie można przy tym pominąć, że decydujące znaczenie w procesie rozróżniania charakteru stosunku prawnego łączącego strony ma sposób wykonywania umowy,
a w szczególności realizowanie przez kontrahentów – nawet wbrew postanowieniom umownym – tych cech, które charakteryzują umowę o pracę (T. Romer, Prawo pracy. Komentarz, Warszawa 2000, s.101, postanowienie Sądu Najwyższego z 13 listopada 2008 r., II UK 209/08, Lex nr 737398).

Zasada ta jest powszechnie uznawana i akceptowana w doktrynie oraz praktyce
i w konsekwencji dla oceny zobowiązania pracowniczego drugoplanowe znaczenie ma nazwa umowy oraz deklarowana w chwili jej zawarcia treść. Ważne jest, w jaki sposób strony kształtują więź prawną w trakcie jej trwania. Zważywszy, że ustawodawca nie zdecydował się na wskazanie dla stosunku pracy elementów przedmiotowo istotnych, zrozumiałe jest, że klasyfikacja doniosłości cech charakterystycznych zobowiązania pracowniczego jest problematyczna. Mimo to za prawidłowy należy uznać pogląd podkreślający konieczność występowania kierownictwa pracodawcy w stosunkach pracy. Więź tą cechuje praca pod kierownictwem, które stanowi element sine qua non każdego zatrudnienia pracowniczego. Formułując tą tezę nie można pomijać, że kierownictwo pracodawcy w procesie rozróżniania reżimów umownych ma niewątpliwie pierwszoplanowe znaczenie. Jest tak dlatego, że nie występuje ono przy umowach cywilnoprawnych. Słuszne jest zatem stanowisko, zgodnie z którym kierownictwo pracodawcy jest jedyną cechą rzeczywiście odróżniającą stosunek pracy od umów cywilnoprawnych (Z. Hajn, glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 16.12.1998 r., II UKN 394/98, OSP 2000, nr 12, poz. 177).

Przenosząc wskazane zapatrywanie do stanu faktycznego sprawy, należy przyjąć,
że określenie zadań pracownika jedynie poprzez zadaniowe wskazanie zakresu obowiązków, jak również niestosowanie żadnego sposobu weryfikacji i rozliczania wyników pracy ubezpieczonego, brak podporządkowania co do czasu pracy w jakim wykonywał na rzecz płatnika pewne czynności, o których zeznali świadkowie i strony, przesądza o tym,
że sporny stosunek prawny nie nosił cechy pracowniczego podporządkowania, a z drugiej strony kierownictwa pracodawcy nad pracą wykonywaną przez ubezpieczonego. Konkluzja ta oznacza również, że stron nie łączyła umowa o pracę. W rezultacie Sąd uznał,
że wykonywane przez ubezpieczonego na rzecz płatnika składek czynności nie odbywały się
w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy, tj. zgodnie z dyspozycją art. 22 § 1 k.p.

Dodać należy, że swoboda kontraktowa stron nie jest wartością absolutną. Strony mogą łączyć się dowolną więzią prawną, w tym umową o pracę, ale wybierając ten model zatrudnienia zobowiązane są przestrzegać jego cech charakterystycznych. Wybór przez strony formy zatrudnienia ma daleko idące konsekwencje. Połączenie się stron zobowiązaniem pracowniczym skutkuje koniecznością przestrzegania reguł określonych w Kodeksie pracy i innych aktach prawa pracy. O wykreowaniu stosunku pracy nie decyduje wyłącznie wola stron. Jest ona nieodzowna przy nawiązaniu zatrudnienia pracowniczego, jednak w sytuacji, gdy strony realizują więź prawną w oderwaniu od jej konstrukcyjnych cech, możliwe i konieczne jest zweryfikowanie charakteru prawnego zobowiązania. Zapatrywanie to wynika z przyjęcia założenia, że o rodzaju umowy decydują w pierwszej kolejności przepisy prawa.

Czynność prawna – jaką jest w realiach niniejszej sprawy umowa o pracę zawarta przez strony - jest sprzeczna z ustawą tzn. przepisem art. 22 § 1 k.p. w tym znaczeniu,
że strony zawarły i realizowały w istocie inne zobowiązanie, którego przedmiotem było wykonywanie pewnych czynności na rzecz firmy płatników składek, ale nie w reżimie stosunku pracy .

Z powyższych względów, Sąd Okręgowy uznał, że strony nie były związane umową
o pracę, gdyż sporny stosunek prawny nie nosił konstytutywnej cechy umowy
o pracę, wynikającej z art. 22 §1 k.p., jaką jest pracownicze podporządkowanie. Kwalifikacja ta ma znaczenie z dwóch powodów: po pierwsze, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 oraz art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, prowadzi do uznania, że wnioskodawca nie podlega ubezpieczeniom społecznym jako pracownik u odwołującego się płatnika, a po drugie, stanowisko to, zważywszy na treść zaskarżonych przez wnioskodawców decyzji uniemożliwia wypowiedzenie się co do podlegania ubezpieczeniu społecznemu ubezpieczonego na innej podstawie prawnej.

Sąd Okręgowy nie może w tym postępowaniu tej kwestii przesądzać, gdyż przedmiotem zaskarżonych decyzji jest wyłącznie podleganie ubezpieczeniom społecznym jako pracownik (art. 6 ust 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art.98 k.p.c. , a wysokość wynagrodzenia pełnomocnika ustalił zgodnie z §9 ust.2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz.265 ze zm.).

Jednocześnie biorąc pod uwagę treść art.105 §1 k.p.c. , który to przepis określa sposób ponoszenia kosztów przez współuczestników występujących po jednej stronie procesowej (czynnej lub biernej), gdy strona ta zostaje w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji zobowiązana do zapłaty kosztów na rzecz przeciwnika, Sąd zasądził od stron zwrot przyznanej kwoty tj. 360 zł w częściach równych, a więc po 180 zł.

Zgodnie bowiem z art. 105 § 1 kpc współuczestnicy sporu zwracają koszty procesu w częściach równych. Sąd może jednak nakazać zwrot kosztów odpowiednio do udziału każdego ze współuczestników w sprawie, jeżeli pod tym względem zachodzą znaczne różnice.

W myśl zasady odpowiedzialności za wynik sporu w postępowaniu procesowym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu - art. 98 § 1 k. p. c. ). Ta sama reguła z odpowiednią modyfikacją co do rozdziału kosztów ( art.105 k. p. c. ) ma zastosowanie w wypadku istnienia współuczestników sporu składających się na stronę zobowiązaną do zwrotu kosztów procesu. Chodzi tu jednak o wzajemne relacje jednej ze stron procesowych względem drugiej /postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 października 1965 r. PZ 26/65 /.

W sprawie doszło do złożenia odwołania od spornej decyzji zarówno przez ubezpieczonego, jak również przez płatników składek, a sąd połączył sprawy do łącznego rozpoznania i wyrokowania kierując się ekonomiką procesową. W sprawie po stronie ubezpieczonego i płatników składek wystąpiło współuczestnictwo materialne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2011 r., I UZ 37/11, LEX nr 1489226).

Wobec powyższego należało orzec o kosztach zastępstwa procesowego na podstawie art. 98 kpc w zw. z art. 105 § 1 zd. 1 kpc ./por. w tym zakresie postanowienie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 8 lutego 2018 r. III AUa 822/16/.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie 2 i 3 sentencji wyroku.

A.P.

z/odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełn. wnioskodawców przez PI

11.10.2021r.