Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 4566/19

UZASADNIENIE

wyroku w całości

Decyzją z 27.04.2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. stwierdził, że A. K. jako pracownik płatnika składek (...) Sp. z o. o. z siedzibą w Ł. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 15.07.2016 r. z uwagi na pozorność umowy o pracę. (decyzja w aktach ZUS)

Ubezpieczona - A. K. i płatnik składek - (...) Sp. z o. o. z siedzibą w Ł. złożyli dwa osobne odwołania od powyższej decyzji wnosząc o jej zmianę poprzez stwierdzenie, że ubezpieczona jako pracownik Spółki podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 15.07.2016r., negując pozorność umowy o pracę.

(odwołania – k. 2 – 11, k. 2–4 akt VIII U 1252/17)

W odpowiedziach na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie, wywodząc jak w uzasadnieniu do decyzji.

(odpowiedź na odwołanie k. 108–110, k. 101–103 akt VIII U 1252/17)

Zarządzeniem z 29.06.2017 r. połączono do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy VIII U 1251/17 i VIII U 1252/17, za sygnaturą VIII U 1251/17 (k. 105 akt VIII U 1252/17)

Wyrokiem z dnia 20.04.2018r. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił odwołania ubezpieczonej i płatnika składek od kwestionowanej decyzji.

/wyrok k. 240/.

Apelację od powyższego wyroku wniosła A. K. zaskarżając przedmiotowy wyrok w całości, któremu zarzuciła naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez pominięcie istotnej dla sprawy i znacznej części zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności dokumentów z karty 42-70 w postaci dokumentów prywatnych - faktur VAT wystawionych zgodnie z umową o pracę przez A. K. w imieniu pracodawcy - (...) Sp. z o.o., co potwierdza fakt wykonywania przez nią pracy w ramach łączącego strony stosunku pracy; naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez pominięcie istotnej dla sprawy i znacznej części zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności dokumentów zawartych na kartach 71-82 przedstawiających zestawienie należności z kontrahentami, które są sygnowane (parafowane) przez A. K.; naruszenie art. 233 §1 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez pominięcie istotnej dla sprawy i znacznej części zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności znajdującej się na kartach 92-93, 95-96 umów zlecenia, na karcie 94 i 97 zgłoszenia do ubezpieczeń, bowiem z dokumentów tych wynika potrzeba dokonywania na bieżąco czynności, które w ramach umowy o pracę wykonywała A. K., przy czym wysokość wynagrodzenia z w/w umowy zlecenia kształtuje się na poziomie zbliżonych do wynagrodzenia z umowy o pracę, jaka łączyła A. K. z (...) Sp. zo.o.; naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez pominięcie istotnej dla sprawy i znacznej części zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności znajdującego się na karcie 98 potwierdzenia operacji bankowej - przelewu bankowego na kwotę ujętą w umowie zlecenia nr (...) na rzecz M. B. oraz pominięcie znajdującego się na karcie 98 potwierdzenia operacji bankowej - przelewu bankowego na kwotę ujętą w umowie zlecenia nr (...) na rzecz M. B., przyjęcie przez sąd tych dokumentów za podstawę rozstrzygnięcia prowadzi do wniosku, że istniała faktyczna, realna i ekonomicznie uzasadniona potrzeba sporządzania na bieżąco tego rodzaju analiz i rozliczeń transakcji dokonywanych przez w/w Spółkę, a zatem podważa skutecznie tezę ujętą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku o pozorności umowy o pracę łączącą skarżącą z (...) Sp. z o.o.; naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez pominięcie istotnej dla sprawy i znacznej części zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności znajdujących się na karcie 100-103 dokumentów związanych z późniejszym zatrudnieniem pracownika J. B. (1) i powierzenie jej przez Spółkę części obowiązków A. K. co dowodzi, że istniała faktyczna, realna i ekonomicznie uzasadniona potrzeba sporządzania na bieżąco tego rodzaju analiz i rozliczeń transakcji dokonywanych przez w/w Spółkę, a zatem podważa skutecznie tezę ujętą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku o pozorności umowy o pracę łączącą skarżącą z (...) Sp. z o.o.; naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez pominięcie istotnej dla sprawy i znacznej części zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności znajdujących się na karcie 104-106 dokumentów związanych z późniejszym zatrudnieniem pracownika K. B. (1) i powierzenie jej przez Spółkę części obowiązków A. K. co dowodzi, że istniała faktyczna, realna i ekonomicznie uzasadniona potrzeba sporządzania na bieżąco tego rodzaju analiz i rozliczeń transakcji dokonywanych przez w/w Spółkę, a zatem podważa skutecznie tezę ujętą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku o pozorności umowy o pracę łączącą skarżącą z (...) Sp. z o.o.; naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez pominięcie istotnej dla sprawy i znacznej części zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności znajdujących się na karcie 107 dokumentów związanych z późniejszym zatrudnieniem pracownika M. P. i powierzenie jej przez Spółkę części obowiązków A. K. co dowodzi, że istniała faktyczna, realna i ekonomicznie uzasadniona potrzeba sporządzania na bieżąco tego rodzaju analiz i rozliczeń transakcji dokonywanych przez w/w Spółkę, a zatem podważa skutecznie tezę ujętą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku o pozorności umowy o pracę łączącą skarżącą z (...) Sp. z o.o.; naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez pominięcie istotnej dla sprawy i znacznej części zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności znajdujących się na karcie 157 wykazu dochodów Spółki za lata 2015-2016 oraz zeznania CIT-8 karta 158-160 verte, z których wynika że decyzja o powierzeniu A. K. dodatkowych obowiązków w ramach zawartej umowy o pracę była potrzebna i ekonomicznie uzasadniona; naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez całkowicie dowolną, a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez pominięcie zeznań świadków w osobach K. M. (1), B. C. (1). M. B., K. B. (1), J. B. (2), z których jednoznacznie wynika, że A. K. wystawiała dokumenty rozliczeniowe w imieniu Spółki i czyniła to w ramach zawartej umowy o pracę; naruszenie art. 232 kpc w zw. art. 6 k.c., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji błędne przyjęcie, że na odwołującej się spoczywał ciężar dowodu co do wykazania, iż praca w ramach nawiązanego stosunku pracy była rzeczywiście wykonywana, podczas gdy ciężar dowodu co do tej okoliczności spoczywa na organie rentowym, który przed wydaniem zaskarżonej decyzji przyjął zgłoszenie do ubezpieczenia A. K., przyjmował z tego tytułu składki i nie kwestionował tytułu tego zgłoszenia, przy jednoczesnym braku przedstawiania przez organ rentowy jakiegokolwiek dowodu wykluczającego wykonywanie pracy przez odwołującą się na stanowisku stwierdzonym umową o pracę; naruszenie art. 83 § 1 k.c. poprzez jego bezzasadne zastosowanie i przyjęcie, że oświadczenia woli w zawarciu umowy o pracę pomiędzy odwołującą się i zainteresowanymi miały charakter pozorny, w sytuacji gdy wolą i celem umowy stron było świadczenie pracy przez A. K., która do czasu zwolnienia chorobowego pracę tę rzeczywiście świadczyła w sposób stały; błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, co miało istotny wpływ na treść wyroku, polegający na błędnym przyjęciu, że umowa o pracę zawarta pomiędzy stronami miała charakter pozorny, w przypadku gdy w ramach tej umowy praca była rzeczywiście świadczona.

Wskazując na powyższe apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę decyzji i ustalenie, że podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 15.06.2016 r., zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

/apelacja k.256-264 /.

Wyrokiem z 2019 r. Sąd Apelacyjny Łodzi III AUa 845/18, na skutek apelacji wnioskodawczyni, uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi biorąc pod uwagę w granicach zaskarżenia nieważność postępowania. Sąd II instancji stwierdził, że z analizy akt wynika, iż (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. nie miała organu do jej reprezentowania / art. 379 pkt 2 k.p.c./ i w efekcie nie badał zasadności zarzutów merytorycznych zawartych w apelacji. Sąd Apelacyjny argumentował, że postępowanie sądowe od samego początku toczyło się z udziałem płatnika składek - spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (...) w Ł., który był nie tylko adresatem zaskarżonej decyzji, ale także podmiotem, który złożył odwołanie od decyzji, a zatem stroną tego postępowania. Sąd II instancji stwierdził, że z niespornych ustaleń Sądu Okręgowego, a także ze znajdujących się w aktach sprawy odpisów z KRS spółki oraz oświadczenia pełnomocnika A. K. wynika, że od samego początku powstania spółki aż do czasu wyrokowania przez Sąd Okręgowy i Apelacyjny, A. K. była członkiem zarządu spółki, a przy tym odwołanie od decyzji organu rentowego z 23.06.2017r. złożyła A. K., która w spółce płatnika pełni funkcję członka zarządu uprawnionego do samodzielnej reprezentacji spółki z o.o. (...) oraz płatnik. Sąd II instancji podniósł, że z obu odwołań wynika, iż podpisał je ten sam pełnomocnik radca prawny Ł. D., a pełnomocnictwa do działania w imieniu spółki udzieliła jednoosobowo A. K.. Sąd II instancji zaznaczył, że na rozprawie 20.11.2017r. prezes zarządu P. B. cofnął pełnomocnictwo dla radcy prawnego Ł. D., a Sąd Okręgowy procedował uznając, że spółka może być reprezentowana w procesie jednoosobowo przez prezesa zarządu. Sąd II instancji przywołał treść art. 201 § 1 k.s.h. akcentując, że celem tego przepisu jest ochrona spółki, jej wspólników i wierzycieli przed niekorzystnymi dla spółki decyzjami jej zarządu, a niebezpieczeństwo podejmowania takich decyzji jest uzasadnione, gdy oba podmioty występują po przeciwnych stronach sporu sądowego. Sąd Apelacyjny podkreślił, że w judykaturze utrwalone jest stanowisko, że przepis powyższy ma zastosowanie nie tylko wtedy, gdy członek zarządu uzyskuje status strony procesu, ale także wtedy, gdy przystępuje w charakterze interwenienta ubocznego do strony pozostającej w sporze ze spółką. Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że na gruncie przepisów kodeksu spółek handlowych ustawodawca dostrzegł możliwość wystąpienia kolizji pomiędzy interesem indywidualnym członka zarządu a interesem spółki, nadając prymat ochrony interesowi spółki. Wskazał, że przepis art. 210 k.s.h. nie wymaga, aby sprzeczność taka rzeczywiście występowała, albowiem wystarczy zaistnienie tylko potencjalnej kolizji indywidualnych interesów członków zarządu z interesem samej spółki. Sąd Apelacyjny przypomniał również, że dla przyjęcia istnienia sporu jako przesłanki wyłączenia reprezentacji spółki przez członka jej zarządu nie jest konieczne wystąpienie rzeczywistej sprzeczności interesów tych podmiotów, lecz wystarczająca w tym względzie jest potencjalna kolizja owych interesów. Potencjalna sprzeczność interesów w sprawie o podleganie ubezpieczeniom społecznym między członkiem zarządu a spółką z ograniczoną odpowiedzialnością wyraża się przede wszystkim w tym, że stwierdzenie podlegania przez członka zarządu ubezpieczeniom społecznym z tytułu pozostawania ze spółką w stosunku pracy powoduje powstanie po stronie spółki obowiązków, w szczególności majątkowych, gdyż spółka jako pracodawca jest płatnikiem składek na te ubezpieczenia (art. 4 pkt 2 lit. a ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych), co rodzi obowiązek obliczania, potrącania z dochodów ubezpieczonych, rozliczania oraz opłacania należnych składek za każdy miesiąc kalendarzowy (art. 46 ust. 1 ww. ustawy). Sąd II instancji wyjaśnił, że o ile członek zarządu z pewnością jest zainteresowany stwierdzeniem podlegania przez niego ubezpieczeniom społecznym, bowiem od tego jest uzależnione prawo do świadczeń z tego ubezpieczenia, o tyle spółka może mieć interes w tym, aby nie być odpowiedzialną za należności składkowe z tego tytułu, obciążające w dużej części jej majątek. W takiej sprawie należy zatem założyć istnienie konfliktu interesów między spółką a członkiem zarządu, co oznacza wyłączenie ogólnej reprezentacji spółki przez zarząd na rzecz reprezentacji przez radę nadzorczą lub pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników (art. 210 § 1 k.s.h.). Sąd Apelacyjny dodał, że w doktrynie prezentowane jest jednolite stanowisko, że w sporach z członkiem zarządu i spółką reprezentacja spółki przez zarząd, tj. przez członków zarządu jest całkowicie wykluczona, a zakres przedmiotowy art. 210 § 1 k.s.h. obejmuje wszelkie, szeroko rozumiane spory między spółką a członkiem jej zarządu i decydujące znaczenie ma okoliczność, że dana osoba pełni funkcję członka zarządu oraz, że dla przyjęcia istnienia sporu, jako przesłanki wyłączenia reprezentacji spółki przez członka jej zarządu, nie jest konieczne wystąpienie rzeczywistej sprzeczności interesów tych podmiotów, lecz wystarczająca w tym względzie jest potencjalna kolizja interesów.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny wskazał, że w przedmiotowej sprawie w związku z treścią decyzji organu rentowego potencjalny konflikt interesów odwołującej A. K. oraz płatnika składek – (...) sp. z o.o. wiąże się z tym, że stwierdzenie podlegania przez członka zarządu ubezpieczeniom społecznym z tytułu pozostawania ze spółką w stosunku pracy powoduje powstanie po stronie spółki (...) obowiązków majątkowych, wynikających z art. 46 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, tj. obliczania, potrącania z dochodów ubezpieczonych, rozliczania oraz opłacania należnych składek.

Konkludując Sąd II instancji stwierdził, że w toku całego postępowania przed Sądem Okręgowym płatnik składek nie miał organu powołanego do reprezentowania spółki w sporze z członkiem zarządu w myśl art. 210 § 1 k.s.h. Sąd Apelacyjny zaznaczył, że okolicznością niekwestionowaną jest, że (...) spółka z o.o. nie posiada rady nadzorczej, ani pełnomocnika, o którym mowa w powyższym przepisie. Sąd II instancji w efekcie uznał, że dopuszczenie przez Sąd Okręgowy do sytuacji procesowej, w której reprezentantem spółki z o.o. (...) był członek jej zarządu skutkuje nieważnością postępowania wobec czego na podstawie art. 386 §2 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok, zniósł w całości postępowanie przeprowadzone przed Sądem I instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego (art. 108 § 2 k.p.c.).

/wyrok i uzasadnienie Sądu Apelacyjnego k 292-298/

Sąd Okręgowy ponownie rozpoznając sprawę w pierwszej instancji, wykonując przytoczone wyżej wytyczne Sądu Apelacyjnego w Łodzi, zarządzeniem z 19.05.2020 r. zobowiązał spółkę do wskazania w terminie 10 dni pełnomocnika do reprezentowania spółki w sprawie z członkiem Zarządu (stosownie do art. 210 § 1 k.s.h.), tj. pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników do reprezentowania spółki w postępowaniu z członkiem zarządu oraz do złożenia w tym terminie pełnego odpisu KRS Spółki

/zarządzenie k. 418/

W wykonaniu zarządzenia Sądu Spółka podała, że wskazuje jako pełnomocnika do jej reprezentowania w niniejszym postępowaniu członka zarządu P. B.. Jednocześnie do kolejnego pisma załączyła uchwałę nr 2/2020 Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 7 stycznia 2020 r. , podpisaną przez P. B. i A. K., o ustanowieniu wskazanego członka zarządu pełnomocnikiem w przedmiotowej sprawie

/pismo k 453, uchwała k 576/

Postanowieniem z dnia 28 lipca 2020 r. Sąd Okręgowy w Łodzi VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych nie dopuścił do udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika zainteresowanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. Prezesa Zarządu P. B. z uwagi na możliwość istnienia potencjalnego konfliktu interesów oraz ponownie zobowiązał zainteresowanego (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. do ustanowienia pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników, zgodnie z art. 210 § 1 k.s.h., nie będącego członkiem zarządu Spółki, do reprezentowania Spółki w niniejszym postępowaniu sądowym.

/postanowienie k 591/

W wykonaniu zarządzenia Sądu Spółka podała, że wskazuje jako pełnomocnika do jej reprezentowania w niniejszym postępowaniu K. M. (1). Jednocześnie załączyła protokół Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 31 sierpnia 2020 r., zawierający uchwałę nr 1, którą powołano pełnomocnika Spółki w osobie K. M. (1) i udzielono upoważnienia do reprezentowania spółki w niniejszej sprawie oraz do ustanowienia pełnomocnika procesowego. Protokół został podpisany przez Przewodniczącego Zgromadzenia K. B. (1) i protokolanta Michała Bartłomiejczyka. Z załączonej listy obecności wynika, że na zgromadzeniu byli obecni P. B. posiadający 70% udziałów, A. K. posiadająca 24 % udziałów, K. B. (1) posiadająca 3 % udziałów i M. B. posiadający 3 % udziałów.

Załączono również pełnomocnictwo dla radcy prawnego M. K. podpisane przez pełnomocnika K. M. (1).

/protokół k 613, lista obecności k 614; pełnomocnictwo k 615/

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Płatnik składek - (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. prowadzi od 3.07.2015 r. działalność gospodarczą na podstawie wpisu do rejestru przedsiębiorców w KRS, zgodnie z którym zajmuje się pośrednictwem w sprzedaży mięsa, a jej główna siedziba mieści się przy ul. (...) w Ł..

(odpis z KRS – k. 13–18 i k 454-457; akt notarialny – k. 167–174)

Dokładna działalność Spółki polega na zakupie mięsa od producenta, a potem dalszej odsprzedaży do kolejnego nabywcy. Transport mięsa wykonują firmy zewnętrzne. W bazie klientów Spółki znajduje się ok. 200–300 klientów.

(zeznania A. K. – e-protokół z 20.11.2017 r. – 00:10:23 – 00:54:31 – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 00:16:24 – 00:20:00 – k. 629)

Wspólnikami w/w Spółki są: P. B., który posiada 70 udziałów w Spółce, A. K., która posiada 24 udziały oraz K. B. (1) i M. B., którzy posiadają po 3 udziały.

Organem uprawnionym do reprezentacji w/w Spółki jest Zarząd w skład, którego wchodzi P. B. – Prezes Zarządu i A. K.- członek Zarządu.

W umowie Spółki przewidziano samodzielny sposób reprezentacji – oświadczenia woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych składa każdy członek zarządu lub prokurent samodzielnie.

Z kolei prokurentami Spółki są: K. B. (1) i K. M. (1).

(odpis z KRS – k. 13–18 i 454-457; akt notarialny – k. 167–174)

Do obowiązków Zarządu Spółki należy głownie reprezentowanie Spółki w interesach, jak i zarządzanie spółką.

(zeznania A. K. – e-protokół z 20.11.2017 r. – 00:10:23 – 00:54:31 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 00:16:24 – 00:20:00)

P. B. prowadzi ponadto osobną działalność gospodarczą pod firmą (...), której profil działalności pokrywa się z tym, jaki cechuje Spółkę z. o. o. Siedzibą działalności gospodarczej i Spółki jest ul. (...) w Ł., ale obydwie działalności były prowadzone faktycznie przy ul. (...) w Ł., a następnie przy ul. (...).

(zeznania A. K. – e-protokół z 20 listopada 2017 r. – 00:10:23 – 00:54:31 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 00:16:24 – 00:20:00)

W Spółce zatrudnieni są m.in. K. B. (1) (od lutego 2017 r.), B. C. (1) (od marca 2016 r.), M. B. (od grudnia 2016 r.), J. B. (2) (od 1 grudnia 2016 r.).

(okoliczność bezsporna).

K. B. (1) pełni funkcję kierownika do spraw zarządzania i handlu, zajmuje się prowadzeniem dokumentów, faktur, specyfikacji, tworzy także zestawienia wartościowo-ilościowe. Obsługuje również kwestię ubezpieczeń z Towarzystwem (...) oraz koordynuje działania innych pracowników.

B. C. (1) zatrudniony jest jako specjalista do spraw handlowych i zajmuje się sprzedażą mięsa, jego załadunkiem oraz dostarczaniem dokumentów potwierdzających powyższe czynności do biura.

M. B. zatrudniony jest jako specjalista do spraw transportu i zajmuje się załatwianiem transportu mięsa pomiędzy dostawcami a odbiorcami.

J. B. (2) zatrudniona jest jako specjalista do spraw finansów i księgowości.

(zeznania świadka K. B. (1) – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 01:28:44 – 01:35:03 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 00:59:30 – 01:04:51 – płyta CD k 629; zeznania świadka B. C. (1) – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 01:35:03 – 01:43:36 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 01:27:15 – 01:39:00 – płyta CD k 629; zeznania świadka M. B. – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 01:44:13 – 01:51:19 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 01:14:16 – 01:19:15 – płyta CD k 629; zeznania świadka J. B. (2) – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 01:51:19 – 01:55:40 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 01:20:41 – 01:26:30 – płyta CD k 629; umowy o pracę wraz załącznikami – k. 175–224; akta osobowe M. B. i J. B. (2) – koperta – k. 235)

W jednoosobowej działalności gospodarczej zatrudnieni byli m.in.: K. B. (1) (od października 2014 r.), J. B. (2) (od 1 lutego 2017 r.) oraz M. B. (koniec 2016 r.). K. B. (1) jest zatrudniona jako przedstawiciel handlowy. J. B. (2) podlega K. B. (1), a jej zadaniem jest pilnowanie by klienci wywiązywali się ze swoich płatności w terminie. Natomiast obowiązki M. B. są tożsame z jego obowiązkami w Spółce.

(zeznania świadka K. B. (1) – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 01:28:44 – 01:35:03 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 00:59:30 – 01:04:51 – płyta CD k 629; zeznania świadka M. B. – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 01:44:13 – 01:51:19 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 01:14:16 – 01:19:15 – płyta CD k 629;; zeznania świadka J. B. (2) – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 01:51:19 – 01:55:40 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 01:20:41 – 01:26:30 – płyta CD k 629; umowy o pracę wraz załącznikami – k. 175–224; akta osobowe M. B. i J. B. (2) – koperta – k. 235)

Obsługę rachunkową Spółki oraz działalność gospodarczą prowadzi K. M. (1). Ona także odpowiada za przygotowywanie umów o pracę i innych umów.

(zeznania świadka K. M. (1) – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 01:55:40 – 02:22:04 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 01:43:27 – 01:59:00 – płyta CD k 629)

A. K. pozostaje w konkubinacie z P. B. od 2012 r. Mieszkają wspólnie w domu jednorodzinnym położonym przy ul. (...) w Ł., który to adres wskazany jest również jako siedziba Spółki i działalności gospodarczej. W dniu 20 marca 2017 r. wnioskodawczyni urodziła z tego związku pierwsze dziecko, zaś w kwietniu 2020 r. drugie.

(zeznania A. K. – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 00:10:23 – 00:54:31 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 00:16:24 – 00:52:30 – płyta CD k 629)

Odwołująca - A. K. 11.10.2007 r. ukończyła Salezjańską Wyższą Szkołę (...) w Ł., Wydział Administracji, kierunek administracja nieruchomości.

(świadectwo – k. 29)

Od 19.10.2009 r. do 22.07.2010 r. A. K. pracowała na stanowisku wiceprezesa w firmie (...) Sp. z o. o. w Ł.

(świadectwo pracy – k. 30, 31)

Dnia 1.11.2013 r. została zawarta umowa zatytułowana „umowa o pracę”, w której stwierdzono, że A. K. została zatrudniona w A. Polska P. B. na okres 3 miesięcy od 1.11.2013 r. na stanowisku zastępcy właściciela do spraw finansowo-administracyjnych za wynagrodzeniem 2000 zł brutto miesięcznie w pełnym wymiarze czasu pracy. Miejsce wykonywania pracy strony określiły jako siedziba pracodawcy oraz każde wskazane przez niego miejsce. Za dzień rozpoczęcia pracy przyjęto 1.11.2013 r.

(umowa o pracę na czas określony – k. 32)

Dnia 1.02.2014 r. została zawarta umowa zatytułowana „umowa o pracę”, w której stwierdzono, że A. K. została zatrudniona w A. Polska P. B. na czas nieokreślony na stanowisku zastępcy właściciela do spraw finansowo-administracyjnych za wynagrodzeniem 2000 zł brutto miesięcznie w pełnym wymiarze czasu pracy. Miejsce wykonywania pracy strony określiły jako siedziba pracodawcy oraz każde wskazane przez niego miejsce. Za dzień rozpoczęcia pracy przyjęto 1 luty 2014 r.

(umowa o pracę na czas nieokreślony – k. 33)

Dnia 15.07.2016r. została podpisana przez wnioskodawczynię i Spółkę, w imieniu której występował P. B. jako prezes zarządu, umowa z dnia 14.07.2016 r. zatytułowana „umowa o pracę”, w której stwierdzono, że A. K. została zatrudniona w (...) Sp. z o. o. z siedzibą w Ł. na okres próbny od 15.07.2016 r. do 15.09.2016 r. na stanowisku kierownika działu finansowego za wynagrodzeniem 6000 zł brutto miesięcznie w pełnym wymiarze czasu pracy. Miejsce wykonywania pracy strony określiły jako siedziba pracodawcy oraz każde wskazane przez niego miejsce. Za dzień rozpoczęcia pracy przyjęto 15.07.2016 r.

(umowa o pracę na okres próbny k 20, załączniki – k. 21–27)

Spółka z o.o. (...) sporządziła dokumentację pracowniczą dla wnioskodawczyni, w której m.in. znajdują się kwestionariusz osobowy dla pracownika, karta szkolenia wstępnego, orzeczenie lekarskie z 11.07.2016 r. stwierdzające brak przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy na powierzonym wnioskodawczyni w Spółce stanowisku, informacja o warunkach zatrudnienia, zakres czynności pracownika z art. 100 i 211 Kodeksu pracy.

(dokumentacja osobowa – k. 21–27)

W tym samym dniu co powyższą umowę tj. w dniu 15.07.2016 r. odwołująca podpisała również umowę ze Spółką, w imieniu której występował P. B. jako prezes zarządu, zatytułowaną „umowa o pracę” i datowaną na dzień 15.09.2016 r., w której stwierdzono, że A. K. została zatrudniona w (...) Sp. z o. o. z siedzibą w Ł. na czas nieokreślony od 16.09.2016 r. na stanowisku kierownika działu finansowego za wynagrodzeniem 6000 zł brutto miesięcznie w pełnym wymiarze czasu pracy. Miejsce wykonywania pracy strony określiły jako siedziba pracodawcy oraz każde wskazane przez niego miejsce. Za dzień rozpoczęcia pracy przyjęto 16.09.2016 r.

(umowa o pracę na czas nieokreślony – k. 28)

Na powyższej umowie przy podpisie A. K. widnieje data 15.07.2016 r. Wnioskodawczyni nie potrafiła wyjaśnić dlaczego umowę wskazującą datę jej zawarcia na dzień 15.09.2016 r. podpisała już w dniu 15.07.2016 r.

(umowa o pracę na czas nieokreślony – k. 28; zeznania A. K. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 00:30:03 – 00:30:15 – płyta CD k 629 )

Wnioskodawczyni ostatnią miesiączkę miała 17 czerwca 2016 roku, a trzy tygodnie później dowiedziała się, że jest w ciąży. Jak zeznała umowę o pracę podpisywała w początkowej fazie ciąży. Dziecko urodziła 24 marca 2017 roku. A. K. stała się niezdolna do pracy z powodu ciąży od 18.10.2016 r. i pozostawała na zwolnieniu lekarskim do dnia porodu. Następnie korzystała z rocznego urlopu macierzyńskiego, później z urlopu rodzicielskiego i wychowawczego. Jedynie przez okres ok. 6 miesięcy odwołująca nie korzystała z żadnych usprawiedliwionych nieobecności. Od października 2019 roku ponownie przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z drugą ciążą aż do dnia porodu w kwietniu 2020 roku. Do czasu ponownej niezdolności do pracy z uwagi na ciążę (do października 2019r.) skarżąca pozostawała na urlopie wychowawczym. W chwili obecnej pozostaje na urlopie macierzyńskim w związku z urodzeniem drugiego dziecka.

(bezsporne; dokumentacja medyczna k 327 i 330; zestawienie zwolnień lekarskich k 440-441; decyzja w aktach ZUS; zeznania A. K. – e-protokół z dnia 20 listopada 2017 r. – 00:10:23 – 00:54:31 – płyta CD – k. 146 w związku z e-protokół z 29.09.2020 r. – 00:16:24 – 00:52:30 – płyta CD k 629; zeznania A. K. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 00:16:24 – 00:52:00 – płyta CD k 629 )

Faktury w Spółce były podpisywane i sporządzane przez K. B. (1) bądź wnioskodawczynię praktycznie od powstania Spółki. A. K. wystawiała faktury również na długo przez podpisaniem umowy o pracę. Faktury wystawiała również K. M. (1), ale ponieważ nie miała uprawnień do modułu handlowego to wystawiała faktury korzystając z loginu skarżącej czy K. B. (1)

(faktury wystawione przez wnioskodawczynię przed podpisaniem umowy o pracę k 471, 516-573; faktury wystawione przez K. B. (1) w czasie, gdy odwołująca miała podpisaną umowę o pracę k 457v-458, 460; zeznania świadka K. M. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 01:43:27 – 01:59:00 – płyta CD k 629 i k 626-627).

W aktach znajdują się dwie faktury o tym samym numerze (...), gdzie jedna z nich została złożona do akt sprawy przez wnioskodawczynię i zawiera jej podpis (k 69), zaś druga o tym samym numerze została przesłana przez kontrahenta na żądanie Sądu i nie zawiera podpisu odwołującej, a nadto wskazana jest w niej jako osoba uprawniona do wystawienia faktury K. B. (1) (k 460)

(faktury k 69 i k 460)

Faktury złożone przez wnioskodawczynię do akt sprawy, mające potwierdzić wykonywane przez nią obowiązki pracownicze, zostały przez nią podpisane dopiero w momencie składania ich do sądu.

(zeznania A. K. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 00:37:49 – 00:39:25 – płyta CD k 629 i k 622 )

(...) wystawiania faktur w Spółce działa w ten sposób, że jeżeli po pierwszym sporządzeniu faktury ktokolwiek z pracowników się zaloguje i wejdzie w daną fakturę, po czym dokona nawet niewielkiej zmiany to po wydrukowaniu, faktura wskazuje nazwisko osoby, która ostatnia się logowała. Poza tym Spółka i prywatna działalność gospodarcza P. B. korzystały z jednego, wspólnego, tego samego programu do fakturowania. Według oceny prokurenta Spółki (...) złożone do akt faktury nie świadczą o tym, że osoby na nich widniejące wystawiały te faktury.

(zeznania A. K. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 00:39:30 – 00:44:30 – płyta CD k 629 i k 622-623; zeznania świadka K. B. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 00:59:30 – 01:05:20 – płyta CD k 629 i k 624; zeznania świadka K. M. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 01:39:28 – 01:59:00 – płyta CD k 629 i k 626 i 627).

Zarówno Spółka, jak i prywatna działalność gospodarcza P. B. miały siedzibę w tym samym miejscu, korzystały z tych samych programów. Pracownicy nie rozróżniali, które obowiązki były wykonywane na rzecz Spółki, a które na rzecz działalności gospodarczej. Nie rozróżniali również jakie czynności wnioskodawczyni wykonywała w ramach Spółki, a jakie w ramach działalności gospodarczej.

( zeznania świadka K. B. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 00:59:30 – 01:11:50 – płyta CD k 629 i k 624; zeznania świadka M. B. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 01:14:16 – 01:19:15 – płyta CD k 629 i k 625; zeznania świadka B. C. – e-protokół z dnia 29.09.2020 r. – 01:29:11 – 01:39:00 – płyta CD k 629 i k 626).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poddał w wątpliwość faktyczne świadczenie pracy przez A. K. i przeprowadził kontrolę doraźną w zakresie prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek. Postępowanie organu skutkowało wydaniem zaskarżonej decyzji z 27.04.2017 r. mocą której stwierdzeno, że A. K. jako pracownik płatnika składek (...) Sp. z o. o. z siedzibą w Ł. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 15.07.2016 r. (decyzja w aktach ZUS)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dokumentów urzędowych, posiadających datę pewną, z dokumentów prywatnych (wygenerowanych przez strony procesu) na podstawie tylko tych, które znalazły odzwierciedlenie w innych niezależnych dowodach.

Sąd Okręgowy częściowo dał wiarę zeznaniom A. K., a także świadków: K. B. (1), B. C. (1), M. B., J. B. (2) i K. M. (1), co nie przesądza o uznaniu istnienia stosunku pracy łączącego wnioskodawczynię i Spółkę. Sąd uznał za wiarygodne zeznania w/w osób w zakresie, w jakim zeznały o profilu gospodarczym firm płatnika oraz doświadczeniu zawodowym wnioskodawczyni, a także funkcjonowaniem pracowników w Spółce i w jednoosobowej działalności gospodarczej.

Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom wnioskodawczyni oraz świadków, co do wykonywania przez A. K. pracy na stanowisku kierownika działu finansowego. Dostrzegając szczegółowość zeznań wnioskodawczyni co do tego jak wystawiała faktury sprzedaży, sprawdzała czy są one zgodne z zamówieniem, otrzymywała na maila dokumenty załadunkowe od producenta mięsa i porównywała z fakturami, uzgadniała salda, wysyłała potwierdzenia do klientów, sprawdzała ich zgodność z dokumentami weryfikacyjnymi urzędów weterynarii, pracowała na specjalistycznym programie od firmy (...), Sąd nie dał wiary tym zeznaniom, albowiem wnioskodawczyni nie przedstawiła żadnego potwierdzenia tych rozbudowanych obowiązków, które jak twierdzi, wykonywała w firmie. Sąd miał na uwadze, że czynności o jakich zeznała wnioskodawczyni łatwo można było udowodnić składając wydruki napisania maila albo wystawionych faktur czy licencją programu komputerowego.

Głównym dowodem w sprawie strona odwołująca uczyniła faktury, na których widnieje nazwisko wnioskodawczyni i jej podpis. Sąd Okręgowy, rozpoznając sprawę po jej uchyleniu przez Sąd Apelacyjny, dokonał dodatkowych ustaleń, które całkowicie pozbawiły złożone przez odwołującą się faktury jakiejkolwiek mocy dowodowej na okoliczność świadczenia przez nią pracy w ramach umowy o pracę. Po pierwsze należy podkreślić, że jak wynika z dowodów zgromadzonych w sprawie faktury w Spółce były podpisywane i sporządzane przez K. B. (1) bądź wnioskodawczynię praktycznie od powstania Spółki. Nadto A. K. wystawiała faktury również na długo przez podpisaniem umowy o pracę. Co więcej faktury wystawiała również K. M. (1), która nie miała uprawnień do modułu handlowego i w związku z tym wystawiała faktury korzystając z loginu skarżącej czy K. B. (1). Po drugie w aktach znajdują się dwie faktury o tym samym numerze (...), gdzie jedna z nich została złożona do akt sprawy przez wnioskodawczynię i zawiera jej podpis (k 69), zaś druga o tym samym numerze została przesłana przez kontrahenta na żądanie Sądu i nie zawiera podpisu odwołującej, a nadto wskazana jest w niej jako osoba uprawniona do wystawienia faktury K. B. (1) (k 460). Po trzecie w toku składanych na zeznań wnioskodawczyni przyznała, że złożone przez nią do akt sprawy faktury, mające potwierdzić wykonywane przez nią obowiązki pracownicze, zostały przez nią podpisane dopiero w momencie składania ich do sądu. Po czwarte system wystawiania faktur w Spółce działa w ten sposób, że jeżeli po pierwszym sporządzeniu faktury ktokolwiek z pracowników się zaloguje i wejdzie w daną fakturę, po czym dokona nawet niewielkiej zmiany to po wydrukowaniu, faktura wskazuje nazwisko osoby, która ostatnia się logowała. Tym samym złożone do akt sprawy faktury, co słusznie podała w swoich zeznaniach prokurent Spółki (...), nie świadczą o tym, że osoby na nich widniejące rzeczywiście te faktury wystawiały. Mając na uwadze powyższe Sąd odmówił mocy dowodowej, powołanym na okoliczność udowodnienia czynności wykonywanych przez odwołującą, dokumentom w postaci faktur.

Poza tym wnioskodawcy nie wykazali, że skarżąca nie wykonywała dotychczas powyższych obowiązków (a przynajmniej znaczną ich część) w ramach stosunku korporacyjnego, będąc członkiem zarządu spółki. Już chociażby faktury z jej nazwiskiem znajdują się w aktach sprawy również za okres wcześniejszy i jak sama zeznała oznacza to, że przed podpisaniem umowy wystawiała je jako członek zarządu , a po podpisaniu umowy jako pracownik. Skarżący nie potrafili nawet wykazać jaki był podział obowiązków w zarządzie i dlaczego w okresie ciąży wnioskodawczyni, nagle powstała konieczność jej zatrudnienia.

Ponadto nie sposób nie zauważyć, że mnogość i ilość obowiązków wnioskodawczyni jest niewiarygodna w świetle obowiązków nałożonych na innych pracowników Spółki. K. B. (1) pełni funkcję kierownika do spraw zarządzania i handlu i zajmuje się prowadzeniem dokumentów, faktur, specyfikacji, tworzy także zestawienia wartościowo-ilościowe, a więc tymi czynnościami, które miała wykonywać wnioskodawczyni. Obowiązki K. B. (1) od 1 grudnia 2016 r. przejęła J. B. (2). Należy podkreślić, że kwestie momentu zatrudnienia tych pracowników nie mają większego znaczenia dla zakresu wykonywanych przez nich obowiązków, ponieważ jak zeznał P. B. dwie jego firmy współpracowały ze sobą i były ze sobą powiązane. Formalne zatrudnienie m.in. K. B. (1) od 2017 r. w Spółce o niczym nie przesądza albowiem pracuje ona od 2014 r. w jednoosobowej działalności gospodarczej. Należy podkreślić, że zarówno Spółka, jak i prywatna działalność gospodarcza P. B. miały siedzibę w tym samym miejscu, korzystały z tych samych programów. Pracownicy nie rozróżniali, które obowiązki były wykonywane na rzecz Spółki, a które na rzecz działalności gospodarczej. Nie rozróżniali również jakie czynności wnioskodawczyni miała wykonywać w ramach Spółki, a jakie w ramach działalności gospodarczej. Skoro zatem strony nie wykazały, że obowiązki w obu firmach są różne, dotyczą różnych klientów (a nie obsługiwanych na przemian przez obie firmy w różnych okresach czasu) i obie działalności nie stanowią tak naprawdę jednolitej działalności gospodarczej, sztucznie tylko rozdzielonej pod różnymi firmami, to należało przyjąć, że nie została udowodniona faktyczna potrzeba zatrudniania wnioskodawczyni, nadal przecież pełniącej w firmie funkcje członka zarządu.

Sąd nie dał wiary również zeznaniom świadka B. C. (1) w powyższym zakresie, który utrzymywał, że wnioskodawczyni wystawiała faktury i robiła zestawienia zakupowe, a on to widział. Sąd nie kwestionuje, że w pewnych wypadkach wnioskodawczyni wykonywała różne czynności „przy fakturach”, ale należy uznać, że wynikało to z wykonywania funkcji członka zarządu, a nie z nagłej nowej potrzeby utworzenia stanowiska pracy z wysokim wynagrodzeniem obejmującym także te czynności. Zwłaszcza, że wykonywała je również nie będąc zatrudniona. Zeznania tego świadka (będącego pracownikiem firmy) nie wykazały potrzeby zatrudniania wnioskodawczyni ponad czynności, które wykonywała lub mogła wykonywać, jako członek zarządu.

Również zeznania wnioskodawczyni w zakresie motywów zatrudnienia A. K. w Spółce są niewiarygodne. A. K. zeznała ogólnikowo, że „zatrudniono mnie bo była ekonomiczna potrzeba”, a P. B. tłumaczył, że zatrudnił wnioskodawczynię, bo potrzebna była mu osoba, która by wykonywała sprawy organizacyjne, w szczególności porządkowała faktury zakupowe. Tymczasem do tych czynności Spółka miała już wyznaczonych pracowników, dlatego odmówiono wiary zeznaniom i w tym zakresie.

W ocenie Sądu dokumenty w postaci: umowy o pracę oraz pozostałej dokumentacji osobowej z firmy płatnika w rzeczywistości nie stanowią dowodów wykonywania przez ubezpieczonego pracy, a jedynie są potwierdzeniem ich formalnego sporządzenia. Fakt formalnego sporządzenia tej dokumentacji miał na celu skonstruowanie okoliczności faktycznych świadczących o pozostawianiu w stosunku pracy, a w konsekwencji o podleganiu pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu.

Reasumując, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby pomiędzy stronami umów w ogóle doszło do nawiązania stosunku pracy i jej świadczenia jako pracownika a nie jako (w części) członka zarządu, brak jest bowiem na to jakichkolwiek dowodów. Ustalone okoliczności przemawiają natomiast za przyjęciem, że strony kwestionowanych umów zawierając ją, miały na uwadze inny cel niż ich wykonywanie skoro nie wystąpiła potrzeba utworzenia nowego miejsca pracy, które nagle po powstaniu niezdolności do pracy wnioskodawczyni nie zostało zajęte przez nowego pracownika.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie podlega oddaleniu.

W świetle całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego i powyższej oceny dowodów, odwołanie nie jest zasadne i podlega oddaleniu.

Na wstępie podnieść należy, że przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji w wyniku uwzględnienia apelacji organu rentowego przez Sąd Apelacyjny pociąga za sobą zgodnie z art. 386 § 6 k.p.c. związanie oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji.

Związanie wykładnią i wskazaniami Sądu Apelacyjnego oznacza, że sąd pierwszej, któremu sprawa została przekazana, nie może przepisów prawa (materialnego i procesowego) interpretować odmiennie niż to wynika z uzasadnienia orzeczenia zapadłego przed Sądem Apelacyjnym oraz musi zastosować się do wskazań zawartych w uzasadnieniu tego Sądu.

Sąd drugiej instancji uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie n/n sprawie i przekazał ją Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygniecie o kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Zgodnie z wytycznymi Sądu II instancji Sąd I instancji ponownie rozpoznając sprawę, wykonując wytyczne Sądu Apelacyjnego w Łodzi, zważył zatem, że przepis art. 210 § 1 k.s.h . ma chronić spółkę, jej wspólników i wierzycieli przed niekorzystnymi dla spółki decyzjami jej zarządu, a niebezpieczeństwo podejmowania takich decyzji jest uzasadnione, gdy oba podmioty pozostają w sporze sądowym, uwzględniając, że chodzi także o potencjalną kolizję interesów członków zarządu z interesem samej spółki. Sąd Okręgowy mając na uwadze wytyczne Sądu II instancji zważył, że wyłączenie członka zarządu od reprezentowania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ze względu na jego "spór" ze spółką (art. 210 k.s.h . ) może więc wchodzić w grę nie tylko dlatego, że istnieje między nimi rzeczywisty konflikt, ale także dlatego, że w związku z określonym zdarzeniem zachodzi potrzeba podjęcia przez spółkę decyzji lub wyrażenia stanowiska mającego znaczenie prawne w sytuacji, w której interesy spółki i członka zarządu są sprzeczne. W związku z powyższym, w wykonaniu wytycznych Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy zobowiązał spółkę do wskazania w zakreślonym terminie pełnomocnika do reprezentowania spółki w sprawie z członkiem Zarządu (stosownie do art. 210 § 1 k.s.h.), tj. pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników do reprezentowania spółki w postępowaniu z członkiem zarządu oraz do złożenia pełnej dokumentacji dotyczącej powołania takiego pełnomocnika i do złożenia pełnego odpisu KRS Spółki w zakreślonym terminie .

W wykonaniu zarządzenia Sądu, ostatecznie Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Spółki uchwałą z dnia 31 sierpnia 2020 r., ustanowiło pełnomocnika Spółki w niniejszej sprawie.

Przechodząc do oceny merytorycznej odwołań Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1 i art. 11 ust. 1 i art.12 ust.1 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 121 ze zm., dalej też ustawa systemowa) pracownicy, to jest osoby pozostające w stosunku pracy, podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.

Stosownie do treści art. 1 ust 1 ustawy z 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. Nr 60 poz. 636, ze zm.) osobom tym, w razie choroby lub macierzyństwa, przysługują świadczenia pieniężne na warunkach i w wysokości określonych ustawą.

Art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, przewiduje, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu pracownicy podlegają od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Art. 8 ust 1 ustawy systemowej, nakazuje za pracownika uważać osobę pozostającą w stosunku pracy.

O uznaniu stosunku łączącego dwie osoby za stosunek pracy rozstrzygają przepisy prawa pracy. Według art. 22 § 1 ustawy z 26.06.1974 r. kodeks pracy (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 1502 ze zm.), przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem".

Do cech pojęciowych pracy stanowiącej przedmiot zobowiązania pracownika w ramach stosunku pracy należą osobiste i odpłatne jej wykonywanie w warunkach podporządkowania. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury stosunek ubezpieczeniowy jest następczy wobec stosunku pracy i powstaje tylko wówczas, gdy stosunek pracy jest realizowany. Jeżeli stosunek pracy nie powstał bądź też nie jest realizowany, wówczas nie powstaje stosunek ubezpieczeniowy, nawet jeśli jest odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 17 stycznia 2006 r. III AUa 433/2005, Wspólnota (...)). Podleganie pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek ubezpieczeniowych, ile legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2005 r. o sygn. akt II UK 43/05, OSNAPiUS rok 2006/15 – 16/251).

W n/n sprawie organ rentowy uznał, że umowy o pracę zawarte między A. K. a (...) Sp. z o. o. z siedzibą w Ł. datowane na dni: 15 lipca 2016 r. i 15 września 2016 r. (choć obydwie podpisane przez odwołującą w dniu 15 lipca 2016 r.) są nieważne, bowiem nie doszło do nawiązania rzeczywistego stosunku pracy.

W pierwszej kolejności Sąd chciałby przyjrzeć się ważności zawartych między stronami umów. Obydwie umowy zostały zawarte pomiędzy wnioskodawczynią, będącą jednocześnie członkiem zarządu Spółki, a Spółką reprezentowaną przez jej Prezesa.

W świetle art. 210 § 1 k.s.h. w umowie między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze z nim, spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników.

W niniejszym przypadku strona odwołująca się nie wykazała, aby w czasie zawierania umów o pracę ze skarżącą taki pełnomocnik był powołany uchwałą zgromadzenia wspólników. Tym samym umowa o pracę została zawarta pomiędzy A. K. będącą wspólnikiem mniejszościowym (24%) i zarazem członkiem zarządu Spółki, a większościowym udziałowcem spółki ( 70 % ) i zarazem Prezesem Zarządu Spółki, a więc wbrew regule wyrażonej w art. 210§1 k.s..h

W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym kwestii sankcji zawarcia umowy w imieniu osoby prawnej w charakterze jej organu przez osobę lub osoby niemające do tego kompetencji dominowały wypowiedzi uznające taką umowę za bezwzględnie nieważną. Takie stanowisko Sąd Najwyższy zawarł m.in. w powołanych przez powoda (k.302) wyrokach: z dnia 12 grudnia 1996 r., I CKN 22/96, z dnia 26 czerwca 1997 r., I CKN 130/97, z dnia 31 stycznia 2001 r. III CKN 984/98 i z dnia 16 grudnia 2004 r., V CK 674/03.

Sąd miał w pierwszej kolejności na uwadze, że członek zarządu nie może reprezentować spółki w umowie z innym członkiem zarządu z mocy z art. 210 § 1 k.s.h. w związku z art. 58 § 1 k.c., co oznacza, że jego zachowanie nie można być oceniane jako zachowanie spółki. Tym samym w przedmiotowej sprawie nie można mówić, że skarżąca Spółka złożyła oświadczenie woli w sposób dorozumiany ponieważ po stronie Spółki nie było osoby, której zachowanie można by oceniać jako złożenie oświadczenia w sposób dorozumiany zgodnie z art. 60 k.c.

W art. 65 k.c. zostały określone ogólne dyrektywy wykładni oświadczeń woli, które stosuje się nie tylko w celu ustalenia ich treści, ale także w celu stwierdzenia, czy dane zachowanie było w ogóle oświadczeniem woli, czy dana czynność prawna doszła do skutku oraz jaki jest jej charakter prawny. W ramach dyrektyw płynących z art. 65 § 1 k.c. sąd dokonując wykładni oświadczenia woli bada również ważność czynności prawnej, w tym, czy osoba, która złożyła dane oświadczenie woli była do tego uprawniona. Sporna umowa o pracę została podpisana przez członków zarządu spółki prawa handlowego, będących jednocześnie wspólnikami spółki. Stąd też badając okoliczności, w których doszło do wyrażenia woli obu stron danej czynności prawnej, w tym przypadku umowy pomiędzy Spółką a członkiem zarządu, należy sięgnąć do przepisów prawa handlowego. Po myśli art. 1 § 1 k.s.h. wszelkie sprawy dotyczące organizacji spółek prawa handlowego, w tym dotyczących organizacyjnej relacji pomiędzy organami spółki, a także czynności podejmowanych pomiędzy członkami zarządu a spółką reguluje Kodeks spółek handlowych. Natomiast zgodnie z art. 2 k.s.h w sprawach określonych w art. 1 § 1 k.s.h., a zatem również sprawach dotyczących wewnętrznej organizacji spółki i czynności podejmowanych przez poszczególne organy spółki i nieuregulowanych w ustawie stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Z treści tych przepisów wynika, że przy badaniu okoliczności, w których doszło do składania oświadczeń woli pomiędzy spółką a członkiem zarządu, zdolność do podejmowania czynności prawnych w imieniu spółki oceniamy według przepisów Kodeksu spółek handlowych, a treść czynności prawnej według przepisów Kodeksu cywilnego. W spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością stosownie do art. 210 § 1k.s.h. w umowie między spółka a członkiem zarządu spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą wspólników. Zatem Kodeks spółek handlowych nie przewiduje możliwości zawarcia umowy cywilnoprawnej pomiędzy członkiem zarządu, a spółką reprezentowaną przez innego członka zarządu, jak również możliwości zawarcia umowy pomiędzy zgromadzeniem wspólników, a członkiem zarządu spółki. Umowy takie może zawierać wyłącznie rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą wspólników. Przepis art. 210 § 1 k.s.h. dotyczy zarówno umów związanych z pełnioną funkcją w zarządzie spółki, jak i umów zawieranych z członkami zarządu poza stosunkiem organizacyjnym. W tym miejscu dodać należy, że przepisy Kodeksu spółek handlowych w zakresie, w jakim nie odsyłają do możliwości odrębnych uregulowań w statucie spółki mają charakter przepisów bezwzględnie obowiązujących. Dlatego też sporna umowa o pracę z wnioskodawczynią jest w ocenie Sądu umową nieważną w rozumieniu art. 58 § 1 k.c., gdyż została zawarta w sposób sprzeczny z art. 210 k.s.h. Umowa zawarta pomiędzy spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, reprezentowaną przez członków zarządu a innym członkiem zarządu jest umową nieważną od dnia jej podpisania i nie rodzi żadnych skutków, w tym skutków wynikających z ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. 2013, poz. 1442 – j.t.). Umowa cywilnoprawna zaciągająca zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz członka zarządu tej spółki, będącego jednocześnie jej wspólnikiem, niezależnie od tego jak została nazwana w momencie składania oświadczeń woli, a która jest nieważna ze względu na niewłaściwą reprezentację spółki przy jej zawieraniu, nie może być konwalidowana nawet przez fakt, że zgromadzenie wspólników spółki wiedziało o zawartej umowie i ją akceptowało, ani przez to, że następczo zgromadzenie ustanowiłoby pełnomocnikiem do zawarcia spornych umów P. B., co w przedmiotowej sprawie nie miało miejsca.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko prawne, że wiedza i akceptacja umowy przez drugiego członka zarządu nie ma istotnego znaczenia, bo konstrukcja czynności prawnej niezupełnej nie ma tutaj zastosowania, a zatem w okolicznościach niniejszej sprawy umowę o pracę uznać należy za nieważną z mocy prawa, tj. na podstawie art. 58 § 1 kc w zw. z art. 210 k.s.h..

Zgodnie z treścią art. 39 kc kto jako organ osoby prawnej zawarł umowę w jej imieniu nie będąc jej organem albo przekraczając zakres umocowania takiego organu, obowiązany jest do zwrotu tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o braku umocowania. Przepis ten ma zastosowanie m.in. w sytuacjach gdy umowa zostaje zawarta z naruszeniem zasad reprezentacji osoby prawnej (np. przez jednego członka zarządu zamiast wymaganej reprezentacji łącznej). Jest to inna okoliczność niż działanie bez stosownego umocowania, co uregulowano w art. 103 kc. W przypadku działania tzw. „fałszywego pełnomocnika” mamy do czynienia z bezskutecznością zawieszoną czynności prawnej i istnieje możliwość potwierdzenia jej przez właściwy organ (art. 103 kc). W przypadku działania tzw. „fałszywego organu” mamy do czynienia z natychmiastową nieważnością umowy i natychmiastową odpowiedzialnością- na podstawie art. 39 kc - osoby, która nie była organem lub przekroczyła zakres umocowania (teza 6 komentarza do art. 39 kc S. Dmowski, S. Rudnicku Komentarz do kc, część I ogólna wyd. prawn. W-wa 1998r. str. 94). Sąd Najwyższy niejednokrotnie wypowiadał się, że przepis art. 103 kc nie ma zastosowania w drodze analogii w razie działania „fałszywego organu” (wyrok z dnia 16.12.2004r. sygn.. akt V CK 674/03, ponadto wyrok SN z dnia 12.12.1996r. sygn. akt I CKN 22/96, teza 2 wyroku z dnia 8.10.2009r. sygn. akt II CSK 180/09). Powyższe stanowisko Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Nawet jeżeli strony udowodniłyby w toku postępowania, że P. B. został powołany na pełnomocnika do zawierania umów z członkiem zarządu, co nie miało miejsca w przedmiotowej sprawie, również należałoby uznać, że sporne umowy są nieważne. Przepis art. 210 § 1 k.s.h. nie precyzuje kręgu podmiotów legitymowanych do bycia takim pełnomocnikiem. Nie ma zatem wprost ograniczeń podmiotowych co do osoby, która może zostać ustanowiona pełnomocnikiem do reprezentacji spółki w umowach i sporach z członkami zarządu. W doktrynie przyjmuje się, że pełnomocnikiem spółki może być zarówno wspólnik, jak i osoba spoza grona wspólników. Jest natomiast sporne, czy pełnomocnikiem spółki wybranym przez zgromadzenie wspólników w trybie art. 210 § 1 k.s.h. może być członek jej zarządu. W ocenie niektórych komentatorów taki wybór stanowiłby obejście prawa. Zdaniem Sądu należy badać okoliczności konkretnego przypadku. W realiach niniejszej sprawy hipotetyczne umocowanie P. B. musiałoby budzić zastrzeżenia z uwagi na troistość funkcji pełnionej przez wymienionego. Z jednej strony był on bowiem prezesem zarządu Spółki, w które wnioskodawczyni ma swoje udziały i której jest wiceprezesem, z drugiej zaś strony wspólnikiem posiadającym 70% udziałów (przy posiadaniu 24 % udziałów przez odwołującą się). Nadto jest on również partnerem ubezpieczonej i ojcem jej dzieci. W takiej sytuacji nie mógłby on zostać ustanowiony pełnomocnikiem zarządu do zawarcia spornych umów, gdyż nie zabezpieczałoby to interesów Spółki, co jest głównym celem art. 210 § 1 k.s.h.

W przedmiotowym stanie faktycznym należało również rozważyć czy zawarcie spornej umowy o pracę z A. K. mogło nastąpić per facta concludentia, lecz takich dowodów w świetle całokształtu materiału dowodowego brak. Zawarcie umowy przez fakty dokonane polega na dorozumianym wyrażeniu woli stron przez zachowanie, które ujawniło tę wolę w sposób dostateczny (art. 60 KC w związku z art. 300 KP). Do nawiązania stosunku pracy w opisany sposób dochodzi w szczególności wskutek dopuszczenia pracownika do pracy, przyjmowania pracy przez pracodawcę i realizowania przez strony stosunku prawnego odpowiadającego cechom stosunku pracy określonym w art. 22 § 1 KP (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2000 r., I PKN 404/99, OSNAPiUS 2001 nr 10, poz. 347; z dnia 5 listopada 2003 r., I PK 23/03, z dnia 5 listopada 2003 r., I PK 633/02, OSNP 2004 nr 20, poz. 346; z dnia 6 października 2004 r., I PK 488/03, OSNP 2005 nr 10, poz. 145; z dnia 12 stycznia 2005 r., I PK 123/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 231; z dnia 7 kwietnia 2009 r., I PK 215/08, OSNP 2010 nr 23-24, poz. 283; z dnia 8 czerwca 2010 r., I PK 16/10, z dnia 16 stycznia 2013 r., II CSK 280/12). Oczywiście dopuszczenie członka zarządu do pracy nie sanuje nieważnej umowy o pracę zawartej przez organ nieuprawniony do reprezentacji spółki do dokonywania czynności prawnych z członkiem zarządu, lecz to właśnie dopuszczenie do pracy kreuje stosunek pracy na warunkach dopuszczenia.

Tymczasem z materiału dowodowego jasno wynika, że wnioskodawczyni nie wykonywała pracy w ramach podpisanych umów o pracę.

W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko ZUS wobec ustalonych faktów okazało się prawidłowe, albowiem wynika z nich, że zakwestionowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych umowy o pracę zostały zawarte dla pozoru, to jest bez zamiaru realizacji obowiązków z nich wynikających, a jedynie w celu uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Z czynnością prawną pozorną mamy do czynienia wówczas, gdy występują, łącznie następujące warunki: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru, czyli być aktywnym uczestnikiem stanu pozorności. Pierwsza i zasadnicza cecha czynności pozornej wyraża się brakiem zamiaru wywołania skutków prawnych, jakie prawo łączy z tego typu i treścią złożonego oświadczenia. Jest to zatem z góry świadoma sprzeczność między oświadczonymi a prawdziwymi zamiarami stron, czyli upozorowanie stron na zewnątrz i wytworzenie przeświadczenia dla określonego kręgu (otoczenia), nie wyłączając organów władzy publicznej, że czynność o określonej treści została skutecznie dokonana. Jednakże zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z dnia 14 marca 2001 roku (sygn. akt III UKN 258/00, opubl. OSNAP 2002/21/527), nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował. Nie wyklucza to rozważenia, czy w konkretnym przypadku zawarcie umowy zmierzało do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.).

O czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie jest natomiast obejściem prawa dokonanie czynności prawnej w celu osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością prawną. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalno-rentowego, chorobowego i wypadkowego, podjęcie zatrudnienia na stanowisku pracy uzasadnionym potrzebami pracodawcy w celu objęcia ubezpieczeniem i ewentualnego korzystania ze świadczeń z tego ubezpieczenia nie może być kwalifikowane jako obejście prawa.

W sytuacji, gdy wolą stron zawierających umowę było faktyczne nawiązanie stosunku pracy i doszło do świadczenia pracy za wynagrodzeniem, sama świadomość jednej ze stron umowy, a nawet obu stron, co do wystąpienia w przyszłości zdarzenia uprawniającego do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie daje podstawy do uznania, że umowa miała na celu obejście prawa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2008 r., sygn. akt II UK 334/07, opubl. L.). Nie dotyczy to jednak sytuacji, gdy zatrudniony wykonywał czynności zawodowe przez pewien krótki okres czasu (przez okres wyczekiwania ubezpieczeniowego) z góry powziętym porozumieniem z pracodawcą, że po tym okresie będzie on długotrwale niezdolny do pracy.

Sąd Okręgowy w całości podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 24 lutego 2010 roku w sprawie o sygn. akt II UK 204/09 (Lex nr 590241), iż o tym czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych, ale z zamiarem jego wykonywania zatrudnienia na rzeczywiste potrzeby pracodawcy.

W uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010 roku w sprawie o sygn. akt I UK 43/10 (LEX nr 619658) wskazano, że umowa o pracę jest zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowych oraz wypadkowego i chorobowego, to podjęcie zatrudnienia w celu objęcia tymi ubezpieczeniami i ewentualnie korzystania z przewidzianych nimi świadczeń nie zawsze będzie zmierzać do obejścia prawa.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2010 roku w sprawie o sygn. akt I UK 74/10 (Lex nr653664) stwierdzono zaś, że podstawą ubezpieczenia społecznego jest rzeczywiste zatrudnienie, a nie sama umowa o pracę (art. 22 k.p., art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 13 pkt 1 w/w ustawy). Umowa o pracę nie jest czynnością wyłącznie kauzalną, gdyż w zatrudnieniu pracowniczym chodzi o wykonywanie pracy potrzebnej pracodawcy. Brak pracy lub czynności pozorowane podważają sens istnienia umowy o pracę. Innymi słowy jej formalna strona, nawet połączona ze zgłoszeniem do ubezpieczenia społecznego, nie stanowi podstawy takiego ubezpieczenia.

Z powyższego jednoznacznie wynika, że motywacja skłaniająca do zawarcia umowy o pracę nie ma decydującego znaczenia dla jej ważności przy tym wszak założeniu, że nastąpiło rzeczywiste zawarcie i jej świadczenie, zgodnie z warunkami określonymi w art. 22 § 1 k.p. Tak zwane rozkładanie obowiązków pracownika wykonującego czynności na innej podstawie niż stosunek pracy z przewidywanym okresem długotrwałej niezdolności do pracy na pozostałych pracowników, którzy też mieli te obowiązki częściowo w swoim zakresie wskazywać powinno zazwyczaj na fikcyjną potrzebę zatrudnienia.

Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 sierpnia 2013 roku, sygn. akt II UK 11/13 (LEX Nr 1375189) jeżeli strony umowy o pracę nie zamierzają wywołać skutku prawnego w postaci nawiązania stosunku pracy, a ich oświadczenia uzewnętrznione umową o pracę zmierzają wyłącznie do wywołania skutku
w sferze ubezpieczenia społecznego, to taka umowa jako pozorna jest nieważna (art. 83 § 1 k.c.).

Głównym celem zawarcia umowy o pracę winno być nawiązanie stosunku pracy, a jedynie rezultatem i pośrednim celem zatrudnienia jest uzyskanie wskazanych korzyści. Podkreślić przy tym należy, że zarówno przepisy prawa pracy, prawa ubezpieczeń społecznych, jak i przepisy ustrojowe pozwalają kształtować elementy stosunku pracy zgodnie z wolą stron.

Mając na uwadze dotychczas poczynione rozważania prawne należy podkreślić, że w realiach niniejszej sprawy Sąd Okręgowy w celu dokonania kontroli prawidłowości zaskarżonej decyzji organu rentowego musiał badać, czy pomiędzy wnioskodawczynią, a płatnikiem składek istotnie doszło do nawiązania i realizacji stosunku pracy w warunkach określonych w art. 22 § 1 k.p.

Zdaniem Sądu umowy o pracę sporządzone przez strony miały charakter fikcyjny. Wnioskodawczyni nie wykazała, że doszło do nawiązania i realizacji stosunku pracy, a zatem jej faktycznego wykonywania. Doprecyzowując, w niniejszej sprawie, nie zostały wykazane przesłanki charakterystyczne dla stosunku pracy, tj.: potrzeba osobistego świadczenia pracy za wynagrodzeniem na podstawie umowy o pracę oraz świadczenie pracy w warunkach podporządkowania, jak i wątpliwa jest wola stron przy sporządzaniu umowy o pracę.

Sąd Okręgowy ustalił, że A. K. nie miała wskazanych w umowie obowiązków do jakich wykonywania się zobowiązała. Jednakże, jak zeznali uczestnicy postępowania, wnioskodawczyni miała wystawiać faktury sprzedaży, sprawdzać czy są one zgodne z zamówieniem, otrzymywać na maila dokumenty załadunkowe od producenta mięsa i porównywać z fakturami, uzgadniać salda, wysyłać potwierdzenia do klientów, sprawdzać ich zgodność z dokumentami weryfikacyjnymi urzędów weterynarii, pracować na specjalistycznym programie od firmy (...). Brak jest dowodów wskazujących, że spółka miała potrzebę zatrudnienia do tych czynności jednego z członków zarządu firmy, który znaczną część z tych obowiązków wykonywał w zakresie stosunku korporacyjnego. Poza tym, strona nie sprostała udowodnieniu wykonywania tych czynności przez skarżącą, co zostało szczegółowo omówione w ocenie materiału dowodowego.

Sąd zważył też, że druga umowa o pracę z dnia 15 września 2016 r. przez wnioskodawczynię została podpisana w dacie umowy na czas próbny, bo z dniem 15 lipca 2016 r., a więc na dwa miesiące przed zawarciem tej umowy, natomiast w dacie rozpoczęcia umowy na okres próbny. Powyższe zestawienie rodzi wątpliwości czy wskazane umowy powstały w datach w nich wskazanych zwłaszcza, że żadna z tych umów nie posiada daty pewnej. Według Sądu może to świadczyć o tym, że od razu sporządzono obie umowy tego samego dnia, z góry powziętym zamiarem realizacji założonej przez płatnika i wnioskodawczynię taktyki, aby uwiarygodnić fikcyjne zawarcie obu umów.

Należy przypomnieć, że kolejnymi elementami, bez istnienia których stosunek prawny nie może być uznany za stosunek pracy są osobiste wykonywanie przez osobę zatrudnioną pracy zarobkowej (za wynagrodzeniem), praca na rzecz podmiotu zatrudniającego, a zatem "na ryzyko" socjalne, produkcyjne i gospodarcze (ekonomiczne) tego podmiotu. Nie sposób przyjąć, aby praca ubezpieczonej mogła być wykonywana na ryzyko ekonomiczne innego podmiotu niż ona sama i jej wspólnik oraz partner życiowy. Mieli oni łącznie 94% udziałów w Spółce, wspólnie zamieszkiwali, a wypracowywane zyski były przez nich pożytkowane. Każdy z wnioskodawców - wspólników stał się również członkiem zarządu spółki, został upoważniony do samodzielnej reprezentacji i prowadzenia spraw tejże spółki, co też czynił.

Poza tym elementem charakterystycznym umowy o pracę, którego analizowane stosunki prawne na pewno nie zawierały, jest wykonywanie pracy w ramach podporządkowania pracowniczego i pod kierownictwem pracodawcy. Takie rozwiązania jak powyżej również wykluczają istnienie podporządkowania pracowniczego wnioskodawczyni drugiemu wspólnikowi.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza, aby płatnik kierował pracą wnioskodawczyni, w szczególności, aby wskazywał na konkretne bieżące zadania do realizacji, związane z powierzonym stanowiskiem, które by modyfikował biorąc pod uwagę ilość i wyniki pracy dotychczas wykonanej. Jest to istotne, jeżeli uwzględni się, że zatrudnienie pracownicze odwołuje się do staranności, a nie rezultatu. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika także, aby płatnik składek wydawał polecenia, co do bieżącego wykonywania pracy przez odwołującą. Jeżeli nowe obowiązki pracownicze wykonywane były w ramach pracy członka zarządu to wnioskodawczyni jako pracownik, w pierwszej kolejności, podlegałaby wiceprezesowi zajmującym się tymi obowiązkami, czyli podlegałaby sama sobie.

Odnosząc te cechy do stosunku prawnego łączącego skarżącą ze Spółką, należy zatem stanowczo stwierdzić, że o ile nie budzi wątpliwości, iż wykonywanie powierzonych czynności mogło mieć osobisty charakter, o tyle wysoce wątpliwe jest tu występowanie głównego elementu konstrukcyjnego stosunku pracy, jakim jest pracownicze podporządkowanie skarżącej swemu pracodawcy w procesie świadczenia pracy. Żadne przepisy, tak Kodeksu pracy jak i Kodeksu spółek handlowych, nie wykluczają co prawda wprost możliwości nawiązania stosunku pracy zarówno z członkiem zarządu spółki, jak i z jej wspólnikiem. Konieczne jest jednak rozważenie, czy zawarta przez strony umowa o pracę wykreowała stosunek prawny posiadający niezbędne cechy stosunku pracy. Nawet bowiem, jeśli zawarcie umowy o pracę ze wspólnikiem posiadającym większość udziałów spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz członkiem jej zarządu nastąpiło z zachowaniem wszelkich wymagań w zakresie reprezentacji spółki i formy czynności prawnej (co w przedmiotowej sprawie nie miało miejsca), to nie mogło dojść do nawiązania stosunku pracy, jeśli wykreowany umową o pracę stosunek prawny nie posiadał cech konstytutywnych wynikających z art. 22 § 1 k.p.

Podporządkowanie pracownika uważane jest za jedyną cechę rzeczywiście odróżniającą stosunek pracy od innych prawnych stosunków świadczenia usług, przesądzającą o gospodarczym i społecznym charakterze zatrudnienia pracowniczego. Prawdą jest, że tradycyjne pojmowanie podporządkowania jako obowiązku wykonywania przez pracownika poleceń pracodawcy ewoluuje w miarę rozwoju stosunków społecznych. W miejsce dawnego systemu ścisłego hierarchicznego podporządkowania pracownika i obowiązku stosowania się do dyspozycji pracodawcy, nawet w technicznym zakresie działania, pojawia się nowe podporządkowanie nazywane autonomicznym, polegające na wyznaczeniu pracownikowi przez pracodawcę zadań bez ingerowania w sposób ich wykonania. W tym systemie podporządkowania pracodawca określa godziny czasu pracy i wyznacza zadania, natomiast sposób realizacji tych zadań pozostawiony jest pracownikowi (por. wyroki SN z 7.09.1999 r., I PKN 277/99, OSNAPiUS 2001/1/18 i z 9.09.2004 r., I PK 659/03, OSNP 2005/10/139). Jednakże nawet w autonomicznym systemie podporządkowania występuje wyraźne oddzielenie pozycji i roli pracodawcy od pozycji i roli pracownika. Kierownicze uprawnienia pracodawcy nie są wprawdzie realizowane w drodze wydawania pracownikowi bezpośrednich poleceń w procesie pracy, ale wyrażają się w określeniu zadań i warunków, w jakich mają być one wykonywane. Istota nawet takiego pracowniczego podporządkowania sprowadza się jednak do tego, że pracownik nie ma samodzielności w określaniu bieżących zadań, ponieważ to należy do sfery pracodawcy organizującego proces pracy (por. wyrok SN z 18.02.2016 r., II PK 352/14, LEX nr 2004192).

Godzi się również podkreślić, że nie tylko brak podporządkowania pracowniczego w rozumieniu art. 22 §1 k.p. przemawia przeciwko przyjęciu pracowniczego stosunku zatrudnienia między skarżącym a płatnikiem. Sprzeciwia się temu także zasadnicza sprzeczność między właścicielskim a pracowniczym statusem skarżącej, jaka pojawia się w takim przypadku. Koncepcja stosunku pracy opiera się na teorii, według której podstawą ustroju pracy jest wymiana świadczeń między dwoma kontrahentami: właścicielem środków produkcji (podmiotem zatrudniającym) a pracownikiem. Zatrudnienie skarżącej na podstawie umowy o pracę oraz równoczesne pełnienie przez nią funkcji członka zarządu Spółki, w której jest ona jednym z udziałowców, prowadziłoby do postaci symbiozy pracy i kapitału, sprzecznej z aksjologią prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, opartej zasadniczo na oddzieleniu kapitału i pracy (por. wyrok SN z 1.06.2010 r., II UK 34/10, LEX nr 619639). Z tego punktu widzenia, przy uwzględnieniu cech stosunku pracy oraz ustroju prawa pracy, którego podstawą jest wymiana świadczeń między właścicielem środków produkcji a pracownikiem, taki wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, co do zasady nie może pozostawać z tą spółką w stosunku pracy, gdyż w analizowanym przypadku status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje "wchłonięty" przez status właściciela kapitału (pracodawcy). Wspólnik większościowy jest od pracodawcy (spółki z ograniczoną odpowiedzialnością) niezależny ekonomicznie, gdyż - skoro do przesunięcia majątkowego dochodzi w ramach majątku samego wspólnika - nie zachodzi przesłanka odpłatności pracy, a nadto dyktuje mu sposób działania jako zgromadzenie wspólników (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7.04.2010 r., II UK 357/09, LEX nr 987623 oraz powołany wcześniej wyrok Sądu Najwyższego z 11.09.2013 r., II UK 36/13). W doktrynie jest także wyrażany pogląd, zgodnie z którym w sytuacji, gdy mamy do czynienia z jedynym wspólnikiem spółki i członkiem jej zarządu, ewentualny status takiej osoby jako wykonawcy pracy byłby zdominowany przez status właścicielski do tego stopnia, że stałby się jego funkcjonalnym elementem, służącym głównie kompleksowej obsłudze kapitału. Uznanie, że większościowy udziałowiec w spółce mógłby w takich warunkach pełnić równocześnie funkcję prezesa zarządu i być zatrudnionym w ramach stosunku pracy, byłoby sprzeczne z istotą stosunku pracy i prawa pracy w ogóle (por. Z. Hajn, glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 16.12.1998 r., II UKN 394/98, OSP 2000 nr 12, s. 592).

Z przytoczonych zasad wynika generalnie możliwość zatrudniania wspólników także w charakterze pracowników, nawet wówczas gdy są oni jednocześnie członkami zarządu. Wspólnik nie może jednak łączyć funkcji właściciela kapitału z funkcjami zarządcy.

Praca wykonywana przez wspólników, jednocześnie członków zarządu, musi mieć zawsze, co należy jeszcze raz podkreślić, charakter pracy umownie podporządkowanej, tj. właściwej dla stosunku pracy. Regułą ogólną jest, że źródłem nawiązania stosunku pracy członka zarządu spółki kapitałowej jest umowa o pracę. (patrz Gersdorf Małgorzata. Art. 22. W: Kodeks pracy. Komentarz, wyd. III. Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, 2014.)

Podobne stanowisko zajął także Sąd Najwyższy w wyroku z 18.02.2016 r., w sprawie II PK 352/14, w którym podkreślił, że „Pracowniczego podporządkowania nie można utożsamiać permanentnym nadzorem (obserwacją) przełożonego nad sposobem czy też właściwym tempem wykonywanych czynności, wystarczy bowiem wskazanie zadania i zakreślenie terminu jego wykonania, a następnie kontrola jakości i terminowości wykonanej pracy. Istotne natomiast jest to, że pracownik nie ma samodzielności w określaniu bieżących zadań, ponieważ to należy do sfery pracodawcy organizującego proces pracy.”

Przekładając powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że z uwagi na szczególne powiązanie osobowo – kapitałowe o możliwości uznania, iż wnioskodawczyni wykonywała czynności w oparciu o reżim pracowniczego podporządkowania, konieczne byłoby ustalenie, kto wykonywał w stosunku do niej nadzór pracodawcy oraz iż pracodawca co najmniej decydował o wyznaczanych jej zadaniach.

W uzasadnieniu wyroku z 30 kwietnia 1997 r., II UKN 82/97, Sąd Najwyższy zaakcentował pogląd, iż art. 203 k.h. (odpowiednik obecnie obowiązującego art. 210 § 1 k.s.h.) ma charakter normy bezwzględnie obowiązującej, co oznacza, że jego moc obowiązująca nie może być wyłączona w drodze czynności stron. Stwierdzenie nieważności umowy o pracę z powodu naruszenia art. 210 § 1 k.s.h. nie powoduje jednak automatycznie uznania, że stosunek pracy nie istniał. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 czerwca 2010 r., I PK 16/10, wyrok Sądu Najwyższego z 16 stycznia 2013 r., II CSK 280/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 22 marca 2013 r., III AUa 1142/12).

Nawet bowiem, zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego nie jest skuteczne, jeśli dotyczy osoby, która nie może być uznana za podmiot tego rodzaju ubezpieczenia, ponieważ nie świadczy pracy w ramach stosunku pracy i przez to nie można jej przypisać cech pracownika. Jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 12 maja 2011 r., II UK 20/11, ocena, czy z członkiem zarządu spółki handlowej została zawarta umowa o pracę przez dopuszczenie do jej wykonywania, zależy od okoliczności konkretnej sprawy w zakresie dotyczącym celów, do jakich zmierzały strony (czy zawarcie umowy nie stanowiło obejścia prawa) oraz zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy.

W powołanym wyroku Sąd Najwyższy wskazał przy tym, że w przypadku prezesa zarządu spółki sposób wykonywania obowiązków pracowniczych mieści się w modelu "autonomicznego" podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej zakładem, gdzie podległość wobec pracodawcy (spółki) wyraża się w respektowaniu uchwał wspólników i w wypełnianiu obowiązków wynikających z Kodeksu spółek handlowych.

W rezultacie sporny stosunek faktyczno-prawny nie zawiera w takim układzie elementów stosunku pracy nawet z uwzględnieniem wykonywania obowiązków członka zarządu w modelu "autonomicznego" podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej zakładem pracy, gdzie podległość wobec pracodawcy (spółki) wyraża się w respektowaniu uchwał wspólników i w wypełnianiu obowiązków płynących z Kodeksu spółek handlowych ciążących z jednej strony na spółce, z drugiej zaś na członku zarządu.

Nie można w takiej sytuacji uznać, że istniało rzeczywiste rozdzielenie funkcji i działalności członka zarządu od działalności spółki. Nawet szeroko rozumiane pojęcie podporządkowania pracowniczego, jako element konieczny stosunku pracy, może istnieć wyłącznie w sytuacji rozdzielenia osoby pracodawcy i pracownika, co w tej sprawie nie występowało.

W rezultacie w okolicznościach sprawy brak podstaw do uznania, że ubezpieczona świadczyła w spółce pracę na podstawie ważnej umowy o pracę, ponieważ ustalone w sprawie okoliczności faktyczne wskazują, że nie odpowiadała ona cechom stosunku pracy określonym w art. 22 k.p. z uwagi na zbieg dwóch funkcji czyli członka zarządu i pracownika. Przypomnieć trzeba, że wnioskodawczyni jako pracownik była zatrudniona w osobistej działalności swojego konkubenta, a świadkowie nie potrafili swoimi zeznaniami rozdzielić czynności zawodowych wnioskodawczyni w obu tych firmach. Trudno przyjąć, że pracownica będąca w ciąży pracująca na ½ etatu zostaje zatrudniona na pełny etat w kolejnej „rodzinnej” firmie. Ciąża wprawdzie nie jest stanem chorobowym, ale jest to szczególny stan psychofizyczny w życiu kobiety i zazwyczaj zmierza się do ograniczenia obciążeń takiej osoby.

Trzeba też zauważyć, że płatnik składek wskazał, że średnia miesięczna obsługa klientów przed i po zatrudnieniu wnioskodawczyni nie uległa zmianie i kształtowała się na poziomie 15 -20 podmiotów. Zbędne było więc zatrudnienie wnioskodawczyni na stanowisku do spraw organizacyjnym i porządkowym – jak te obowiązki określił płatnik – było zbędne skoro te czynności wykonywała (lub mogła wykonywać) jako członek zarządu spółki. Zwłaszcza, że jak zeznał chociażby świadek C., wszelkie dokumenty ponownie daje J. B. (1), która w zakresie obowiązków ma zajmowanie się dokumentami sprzedażowymi czy zakupowymi i która podlega K. B. (1). Także ilość faktur i innych dokumentów była generowane przez obie firmy w niewielkim zakresie i ilość tej dokumentacji nie ulegała znaczącym wahaniom.

Zauważyć należy również, że K. M. będąca prokurentem spółki prowadzi własne biuro księgowe i zajmuje się obsługą księgową spółki. Dodała też, że wnioskodawczyni czynności księgowe wykonywała doraźnie, a w miesiącu odbywały się przeciętnie od 5 do 10 transakcji.

Warto także zwrócić, że wnioskodawczyni ostatnią miesiączkę miała 17 czerwca 2016 roku, a dziecko urodziła 24 marca 2017 roku. To oznacza, że wnioskodawczyni jak i prezes spółki i ojciec dziecka, w dniu 15 lipca 2016 roku (zawarcie umowy o pracę za wynagrodzeniem 6 tyś zł) wiedzieli już o ciąży wnioskodawczyni, co zresztą potwierdziła ona w swoich zeznaniach wskazując, że o ciąży dowiedziała się jakieś 3 tygodnie po ostatniej miesiączce.

„Pozorność umowy o pracę (art. 83 kc w zw. z art. 300 kp) ma miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest świadczona, ale też wtedy, gdy jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie, niż umowa o pracę. „(tak wyrok SN z 5.10.2006 r., I UK 324/06, opubl. M.P.Pr (...))

W konsekwencji należało przyjąć, że wnioskodawcy nie udowodnili potrzeby zatrudniania wnioskodawczyni i to za wysokim wynagrodzeniem, skoro dotychczas swoje obowiązki wykonywała jako wiceprezes zarządu. Ponowić należy, że zatrudnienie członka zarządu na umowę o pracę powinno nastąpić tylko w szczególnych przypadkach. Taka sytuacja może wystąpić, gdy potrzebny jest pracownik o szczególnych kwalifikacjach i zatrudnianie innej osoby byłoby nieekonomiczne. Przykładowo może wskazać członka zarządu firmy zajmującej się sprzedażą mięsa, która w ramach rozwoju firmy potrzebuje zatrudnić kierownika budowy do nadzoru nowej inwestycji, której realizacja może trwać kilka lat. W takim wypadku zatrudnianie innej osoby spoza firmy w sytuacji gdy wymagane kwalifikacje ma członek zarządu byłoby nieracjonalne. Wtedy oprócz dotychczasowych obowiązków członek zarządu wykonywałby czynności kierownika budowy na podstawie umowy o pracę zawartej z firmą.

Wnioskodawcy nie przedstawili wiarygodnych dowodów wskazujących na potrzebę zatrudnienia wnioskodawczyni, mimo że to na nich – zgodnie z art. 232 k.p.c. – spoczywał ciężar dowodu. To strona, a nie Sąd jest wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i to strony ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Na powyższe wskazuje przepis art. 3 k.p.c., który stanowi, że to na stronach ciąży obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i przedstawiania dowodów na ich poparcie, a nadto przepis art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Nie jest rzeczą sądu wyszukiwanie dowodów w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron, a dopuszczenie dowodu z urzędu jest dobrowolne i nie może naruszać zasady bezstronności. Ewentualne ujemne skutki nieprzedstawienia dowodu lub też zaoferowania dowodów nie pozwalających poczynić kategorycznych ustaleń lub budzących istotne wątpliwości obciążają stronę. Stąd też to na stronach spoczywała powinność przedstawienia takich dowodów, które w niebudzący wątpliwości sposób, potwierdziłyby zasadność ich stanowiska.

Zdaniem Sądu wnioskodawcy nie podołali swoim obowiązkom procesowym.

Mając powyższe na uwadze Sąd w oparciu o treść art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

O kosztach Sąd orzekł, jak w punkcie 2 sentencji wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 105 par. 1 k.p.c. w zw z. § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. z 2018 r., poz.265) zasądzając na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. jako strony wygrywającej, kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego od odwołującego się.

A.P.

Sygn. akt VIII U 4566/19

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi wnioskodawczyni/cy